Sesja?! Nie, dziękuję, czyli Maturzyścia '09 w styczniu i nie tylko cz. XIX

[anlejka]

Napisane przez ksh

xD xD xD

Uczę się socjologii, co za bzdety

Socjologia to zÓo. I to nudne na dodatek.
Mi się jakoś za czasami liceum nie tęskni. Jestem tam gdzie chciałam, robię to co chciałam, a liceum było i znikło i skakałam z radości jak się skończyło.

[maalwiinkaa2]

zgadzam się że Socjologia to zóo! a wykładowcy! brrrr xD

[ksh]

wykładowcy są całkiem spoko

[anlejka]

Aaaa! Siedzę i śmieję się jak idiotka do siebie samej Przyjaciółce się ferie zaczęły i pyta się mnie co robię za tydzień w weekend, bo akurat by miała transport do Skoczowa i potem do Kalisza. I żeby było śmieszniej, sama mi napisała, że trzeba będzie się chować, bo ona nie chce swojego faceta spotkać, a on mieszka w sumie kawałek dalej ode mnie. I no tego. Taaaaka szczęśliwa jestem, o! Taaaka! Aż mi się spać odechciało
***
Ksh, my mamy genialnego ćwiczeniowca Włosy ma kręcone i długie, więc się trzymają poziomo i jak wchodzi do sali to się w futrynie z nimi nie mieści, nosi koszule z jakimiś etnicznymi wzorami i ma yy, skrzywiony światopogląd

[paula007]

Napisane przez ksh

wykładowcy są całkiem spoko

Zwłaszcza mój

[ksh]

Napisane przez paula007

Zwłaszcza mój

a wiecie, że Paula teraz bawi się w didżejkę i zapodaje Mroza?

[paula007]

Napisane przez ksh

a wiecie, że Paula teraz bawi się w didżejkę i zapodaje Mroza?

Nie napiszę, kto krzyczał "Puść Miliony monet, no puść!"

[nicRu]

:d:d:d

[maalwiinkaa2]

ja już Wam piszę bajas, idę jeszcze filma sobie oglądnąć
buziakosy!

[ksh]

Napisane przez paula007

Nie napiszę, kto krzyczał "Puść Miliony monet, no puść!"

bo to jest piosenka taka trochę finansistowska xD

[nicRu]

aa jaaa? ja nie znam zadnych matematycznych piosenek, no oswiećcież mnie!

[ksh]

Napisane przez nicRu

aa jaaa? ja nie znam zadnych matematycznych piosenek, no oswiećcież mnie!

To się stało na wiosnę,
Kiedy śniegi ciemniały,
Kiedy wiatr mokrej ziemi zapach niósł.
Przyszła tak nieczekana,
Przyszła tak nieproszona,
Razem z wiosną tak przyszła pod mój próg.

Była to głupia całka,
Która ze mnie zakpiła,
Nieuchwytna i zwiewna niby mgła.
Czasem tkwi w zapomnieniu,
To znów drży w uniesieniu -
Było tak, wciąż pamiętam, było tak.

Było to głupie koło.
Dawno już się skończyło,
Czasem tylko mi tamtej całki żal.
Była to głupia całka.
Była to głupia całka.
Czemu więc tej całeczki tak mi brak?

Gasły dla mnie jutrzenki,
Gasły dla mnie wieczory.
Tak mi jej brakowało po złym dniu!
I czekałem, by przyszła,
Żeby we mnie rozbłysła,
Żeby mnie we władanie wzięła znów.

Było w niej coś lekkiego,
Było w niej coś zwiewnego,
Była wciąż jak wiosenny, ciepły wiatr.
Pełna życia, szalona,
Pełnią wiosny natchniona.
Chciałem z nią fruwać w chmurach niby ptak

Była to głupia całka...

[agusia642]

sydunia, co to znaczy cwaniaczków warszawskich ?

ide spac, jutro jeszcze ide pracy, potem zakupy, bo w końcu wypłate dostałam

[nicRu]

KSH... Dziś noc analizy, podniosłaś mnie na duchu

[ksh]

Nicru, jeszcze tu mam coś dla Ciebie http://demotywatory.com/198

[nicRu]

aaa znam, chcemy z koelzanka dac panu od analizy ;p

[sydunia]

Napisane przez agusia642

sydunia, co to znaczy cwaniaczków warszawskich ?

Tzn człowiek, który uważa się za niewiadomokogo, nazywa innych cwaniakami, a sam się podlizuje, że aż... Generalnie ma podejście 'kim to ja nie jestem'. I jeszcze lansiarski wygląd. Taki stereotyp człowieka z warszawy (co by nie było, nie uważam, że każdy z warszawy taki jest, mam też ludzi ze stolicy, którzy są całkiem normalni). A w grupie mam zwłaszcza jednego kolesia, który spełnia te kryteria i naprawdę jest strasznie irytujący w swoim stylu bycia

[ksh]

Napisane przez sydunia

Tzn człowiek, który uważa się za niewiadomokogo, nazywa innych cwaniakami, a sam się podlizuje, że aż... Generalnie ma podejście 'kim to ja nie jestem'. I jeszcze lansiarski wygląd. Taki stereotyp człowieka z warszawy (co by nie było, nie uważam, że każdy z warszawy taki jest, mam też ludzi ze stolicy, którzy są całkiem normalni). A w grupie mam zwłaszcza jednego kolesia, który spełnia te kryteria i naprawdę jest strasznie irytujący w swoim stylu bycia

ale to nie trzeba być ze stolicy, żeby pasować do tego opisu :P

Na przykład Paula się lansuje cały czas przy piosenkach Mroza .

[agusia642]

no tak w stolicy jest sporo lanserstwa takiego maxymalnego, choć w sumie nie wiem jak jest np w Krk
a dupowłazy i wazeliniarze są wszędzie, co mnie na prawde brydzi, jak ja tego nie znosze

[sydunia]

Napisane przez ksh

ale to nie trzeba być ze stolicy, żeby pasować do tego opisu :P

Na przykład Paula się lansuje cały czas przy piosenkach Mroza .

Jasne, że nie trzeba Ale my jak spotykamy kogoś takiego teraz, to nazywamy warszawskim cwaniactwem/lansem czy czymkolwiek warszawskim

A to już inny rodzaj lansu

Swoją drogą znajoma mówiła ostatnio, że jedzie metrem, obok niej chłopak z wielkimi słuchawkami na uszach, muza rozkręcona, jakaś techniawa. Nagle zmienia się piosenka i jakieś cygańskie pieśni Chłopak się speszył i zaczął momentalnie ściszać w popłochu. To jest dopiero lans przy muzyce

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Napisane przez agusia642

no tak w stolicy jest sporo lanserstwa takiego maxymalnego, choć w sumie nie wiem jak jest np w Krk
a dupowłazy i wazeliniarze są wszędzie, co mnie na prawde brydzi, jak ja tego nie znosze

Wiesz, mnie rozbroiło jak siedzieliśmy na korytarzu na uczelni w kilka osób, bo miały być rano laborki, a koleś nie przyszedł. I się zgadało o zaliczeniu z ekonomii, chłopak mówi, że pewnie nie będziemy nic pisać, bo rok temu nie pisali, a zaliczenie mieli. A pan warszawa, że na pewno będziemy, bo się znajdą jakieś cwaniaki, co będą chciały mieć stypendium. Mówił to z taką pogardą, złością i nie wiem czym jeszcze, dorzucił jakieś bluźnierstwa jeszcze. Po czym nagle siedząc tyłem do kierunku skąd się mógł nasz od laborek zjawić, przyuważył go idącego i gdy tamten zerknął, że nikt już nie czeka na zajęcia (minęło pół h) chciał sobie iść, krzyknął na całe gardło 'dzień dobry panie profesorze'. I mieliśmy zajęcia Także to niby cwaniactwo nie było, ale już to, że ktoś mógłby chcieć mieć stypendium nim jest

[Cherry90]

Napisane przez Black Cat

moja metoda jest powtarzanie na głos/ przepisywanie notatek

działa
chociaz.. czasochłonne :/

tak potwierdzam, powtarzanie na głos sprawdza się w 100%
jak Ci się na prawie podoba? ja jestem w Poznaniu
Wlasnie mecze egzemplifikacje praw logicznych :lol2:

w ogóle to witam po dłuższej przerwie podczytuje Was ;P

[muchahahaha]

mam domek na farmie xD

[Black Cat]

Napisane przez Cherry90

tak potwierdzam, powtarzanie na głos sprawdza się w 100%
jak Ci się na prawie podoba? ja jestem w Poznaniu
Wlasnie mecze egzemplifikacje praw logicznych :lol2:

w ogóle to witam po dłuższej przerwie podczytuje Was ;P

na prawie jest ok. tzn najbardziej lubie prawo rzymskie i historie powszechna.
prawoznastwo jest wkurzajce. mam 330 str podrecznika na 1.02. :/ egz ustny..
a logike mam 25.01, sesja poprawkowa 1.03. w ogole logiki nie ogaraniam, wiec nastawiam sie bardziej na sesje poprawkowa, albo cos zamotam z zwolnieniem..

a do prawoznastwa jednak sie zabrałam.
moze sie uda.

[balletoevs]

Hej Wczoraj spędziłam mega cudowny wieczór ze znajomymi z LO a potem jeszcze z gimnazjum Fajnie zobaczyć tyle przyjaznych twarzy jednego dnia I od razu pojawiło się nam tyle wspólnych planów (wyjazdów), że tylko czekam aż się sesja skończy

Kasia, świetnie cie rozumiem Ja też tęsknie bardzo i często. Ale u mnie jest ten plus, że zostałam u siebie w mieście i większość dobrych znajomych też

I chcę się nauczyć grać na pianinie. Gra, któraś z was? Tak się zastanawiam czy nie jestem za stara już

O, i witam wszystkie nowe twarze

[ksh]

Napisane przez balletoevs

Hej Wczoraj spędziłam mega cudowny wieczór ze znajomymi z LO a potem jeszcze z gimnazjum Fajnie zobaczyć tyle przyjaznych twarzy jednego dnia I od razu pojawiło się nam tyle wspólnych planów (wyjazdów), że tylko czekam aż się sesja skończy

Kasia, świetnie cie rozumiem Ja też tęsknie bardzo i często. Ale u mnie jest ten plus, że zostałam u siebie w mieście i większość dobrych znajomych też

I chcę się nauczyć grać na pianinie. Gra, któraś z was? Tak się zastanawiam czy nie jestem za stara już

O, i witam wszystkie nowe twarze

Ja gram
Na wirtuozowanie to rzeczywiście zbyt późno, ale na jakieś proste pioseneczki, melodyjki chyba nie


dzień dobry!

[balletoevs]

Napisane przez ksh

Ja gram
Na wirtuozowanie to rzeczywiście zbyt późno, ale na jakieś proste pioseneczki, melodyjki chyba nie


dzień dobry!

Ksh miszczu
aż takich ambicji nie mam

[nieznajoma19]

hej-ho Tż przyjechał jest coś podejrzanie miły
Dobra dzisiaj cały dzień kuję histe bo w pon koło mam

[maalwiinkaa2]

Napisane przez muchahahaha

mam domek na farmie xD

właśnie widziałam że sobie zakupiłaś posesyjke

idę sprzątać dalej bo Matka zaraz wpadnie w szał

[kasiencja]

hej Cherry

Ballet, ja też zawsze chciałam się nauczyć, ale mam słomiany zapał. Jak byłam mała to grałam na keyboardzie i szłam w dobrym kierunku ale mi się znudziło. Na początku LO kupiłam sobie gitarę klasyczną ale skończyło się na prostych melodiach bo mi zabrakło inspiracji i nie wiedziałam co mam grać... jestem boska


i idę się uczyć w końcu bo nie zdam tego kolokwium w poniedziałek, chociaż proste...

[balletoevs]

Napisane przez kasiencja

hej Cherry

Ballet, ja też zawsze chciałam się nauczyć, ale mam słomiany zapał. Jak byłam mała to grałam na keyboardzie i szłam w dobrym kierunku ale mi się znudziło. Na początku LO kupiłam sobie gitarę klasyczną ale skończyło się na prostych melodiach bo mi zabrakło inspiracji i nie wiedziałam co mam grać... jestem boska


i idę się uczyć w końcu bo nie zdam tego kolokwium w poniedziałek, chociaż proste...

o, z gitarą to jakbym czytała o sobie. najpierw było tyle zapału a potem odłożyłam w kąt ale fortepian/pianino wydaje mi się teraz wyjątkowo romantyczne..