Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;) - Strona 95 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-17, 22:54   #2821
crozee
Zakorzenienie
 
Avatar crozee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez katarakta Pokaż wiadomość
Już chyba sobie podaruję, chociaż chciałabym ale ile można być wieczną studentką


Pielęgniarstwo (na początku byłam tak średnio nastawiona, ale teraz to już nie wyobrażam sobie, żeby nie pracować jako pielęgniarka na pól etatu) i położnictwo (ale z położnictwa mam teraz dziekankę i nie mylić mi proszę tych kierunków i nie mówić, że są podobne, a często się tego nasłucham). A kiedyś była jeszcze socjologia, ale krótko (bo jednak nie mogę żyć bez szpitala) i jeszcze wcześniej położnictwo, ale ogólnie mówiąc się obraziłam i zrezygnowałam, a potem stwierdziłam, że jednak wracam na położnictwo. Jeszcze po głowie chodzi mi seksuologia (w zeszłym roku uczęszczałam na koło) i może psychologia. Ogólnie lubię robić dużo rzeczy i nie lubię tak jak teraz mieć przerwy. Więc przyszły semsetr będzie dla mnie idealny (duuużo zajęć), bo niestety ten semestr był zamało wypełniony.
pracoholiczka????:brzydal : ja bym sie obijała ile wlezie
__________________
A & Z
"miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"
crozee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 22:57   #2822
Hawwa87
Zakorzenienie
 
Avatar Hawwa87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5 268
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez katarakta Pokaż wiadomość
Już chyba sobie podaruję, chociaż chciałabym ale ile można być wieczną studentką


Pielęgniarstwo (na początku byłam tak średnio nastawiona, ale teraz to już nie wyobrażam sobie, żeby nie pracować jako pielęgniarka na pól etatu) i położnictwo (ale z położnictwa mam teraz dziekankę i nie mylić mi proszę tych kierunków i nie mówić, że są podobne, a często się tego nasłucham). A kiedyś była jeszcze socjologia, ale krótko (bo jednak nie mogę żyć bez szpitala) i jeszcze wcześniej położnictwo, ale ogólnie mówiąc się obraziłam i zrezygnowałam, a potem stwierdziłam, że jednak wracam na położnictwo. Jeszcze po głowie chodzi mi seksuologia (w zeszłym roku uczęszczałam na koło) i może psychologia. Ogólnie lubię robić dużo rzeczy i nie lubię tak jak teraz mieć przerwy. Więc przyszły semsetr będzie dla mnie idealny (duuużo zajęć), bo niestety ten semestr był zamało wypełniony.
Noo, podziwiam Na położnictwo sama bym poszła, do takich maleńkich dzieci Ale poza uwielbieniem takich maluszków nie mam zdolności do kierunków związanych z medycyną Też musiałaś przechodzić jakieś testy sprawnościowe?
__________________

Powód do śmiechu dał mi Bóg

Rdz 21,6



Postanowienia 2014:
Czytam 13/25
Oglądam 13/25
Gram 23/50


Razem
Zaręczeni
Szczęśliwa żona
Hawwa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 22:59   #2823
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
nadrobiłam
jestem juz u siebie, po caaaałym weekendzie z tztem. fajnie było przyjechali tacy nasi znajomi, parka zareczeni juz bo zaocznie studiuja i zawsze nocuja w mieszkaniu tzta. pogralismy w pokera, spiłam sie z tym kolegą a dzisiaj bylismy na lyzwach i na zakupach. zakupy uszczesliwiaja kobietei chociaz ja kupiłam sobie tylko 1 pare spodni, to jestem mega szczesliwa, bo tz w koncu kupił sobie buty zimowe (takie porzadne z campusa), 3 pary spodni ( bo ten glupek moj chodzi ciagle w jednej) i bluze. w ogole to jest masakra, zeby go wyciagnac na zakupy, wiec swieto lasu dzisiaj
znowu mam kaca moralnego odnosnie seksu. po całym miłym weekendzie z tztem bylismy dzisiaj na 20.00 w kosciele. jak ksiadz (btw nasz znjamomy, fenomenalny ksiadz;-)) walnał kazanie to tak glupio mi sie zrobiło.... ehhhh... bo gdzies tam gleboko w srodku serca wiem, ze robie zle i mam wyrzuty sumienia........ Nie chce zyc w takim zaklamaniu, czuje sie nie w porzadku...... no ale moje przemyslenia tu na forum sie chyba nie nadaja.. Nie prosciej byłoby wziac slub i byc małzenstwem??? nie wiem dlaczego on zwleka.... ehhhhh... musze isc pogadac sobie z tym naszym ksiedzem, moze to bedzie lepsze rozwiazanie niz taka anonimowa spowiedz, w koncu on zna i mnie, i tzta wiec bedzie mogl cos mi doradzic w tej sytuacji...
a wytrzymałabyś bez seksu będąc z Tż ? są tacy którzy czekają z tym do ślubu no ale cóż jak się Kochają dwie osoby to chcą być razem barddzo blisko na każdy możliwy sposob (sanrio przez to mnie zje) ..

Cytat:
Napisane przez katarakta Pokaż wiadomość
Już chyba sobie podaruję, chociaż chciałabym ale ile można być wieczną studentką


Pielęgniarstwo (na początku byłam tak średnio nastawiona, ale teraz to już nie wyobrażam sobie, żeby nie pracować jako pielęgniarka na pól etatu) i położnictwo (ale z położnictwa mam teraz dziekankę i nie mylić mi proszę tych kierunków i nie mówić, że są podobne, a często się tego nasłucham). A kiedyś była jeszcze socjologia, ale krótko (bo jednak nie mogę żyć bez szpitala) i jeszcze wcześniej położnictwo, ale ogólnie mówiąc się obraziłam i zrezygnowałam, a potem stwierdziłam, że jednak wracam na położnictwo. Jeszcze po głowie chodzi mi seksuologia (w zeszłym roku uczęszczałam na koło) i może psychologia. Ogólnie lubię robić dużo rzeczy i nie lubię tak jak teraz mieć przerwy. Więc przyszły semsetr będzie dla mnie idealny (duuużo zajęć), bo niestety ten semestr był zamało wypełniony.
wiedzy nigdy dość

a jak zarobki pielegniarki ?? opłaca sie?
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 22:59   #2824
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez *Insane Pokaż wiadomość
Co do tego mieszkania w Krakowie, to tak - mieszkamy
Ale tak jakoś u nas się mówi, że jak jedziemy do centrum, to "do Krakowa".
W Gdyni jak mieszkałam, to też tak mówiłam. Niby mieszkałam w mieście, ale jak jechałam stricte do centrum, to jechałam "do Gdyni" jakoś tak.
ja tez jak jade do miasta to mowie ze jade do Jeleniej - ale to u nas wszyscu tak moiwa bo ja mieszkam w dzielnicy oddalonej o ok 5 km od centrum - wiec jak do centrum sie jedzie to do Jeleniej a jak do centrum mojej dzielnicy to sie idzie do Cieplic

a tu to w ogole nikt nie tesknil za mna

wrocilam z Belchatowa - po 1 godzinie snu to szkolenie to masakra jakas byla, wygladalam mniej wiecej tak:

Po drodze we Wrocku wjechala we mnie jakas dziewucha i wgniotla mi zderzak bo "myslalam, ze pani juz ruszyla"

spac mi sie chcialo koszmarnie.... na naszych zajeciach ledwo kontaktowalam, rozruszalam sie troche prowadzac swoj wyklad.... wieczorem po 2 piwach juz mialam faze hehe i poszlam spac jako pierwsza chyba

na drugi dzien mialam pierwszy wyklad i potem wolne - tzn szef mnie zgarnał na rozmowe indywidualna hehhh

no...ale szkolenie ogolnie udane bylo - grupa fajna, i ogolenie to bylo ok...gdybym jeszcze tylko byla mniej zmeczona.... szczegolnie ze ja jak zmeczona jestem to mam faze zawieszania sie - ktos do mie mowi a ja reaguje po chwili dopiero .... dzis na swoim wykladzie tak sie w jednym miejscu zamotalam,ze sama sie zgubilam w tym co mowie - podawalam jakis przyklad, ktory na biezaco wymyslalam, zeby wytlumaczyc jedna kwestie ze strasznie zamieszalam z osobami w tym przykladzie - az sama sie zgubilam - a co najlepsze to nikt tego nie zauwazyl hehe

a wracajac zajechalam we Wrocku do kolezanki na kawe.... i myslalam, ze B. bedzie i sie z nim przy okazji spotkam ale go nie bylo

a potem byl wypadek przy wjezdzie na autostrade i stalam pol godziny w korku...

ehhh wykonczona jestem - ide odsypiac
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...

Edytowane przez arrakis
Czas edycji: 2010-01-17 o 23:02
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:00   #2825
Antii89
Zakorzenienie
 
Avatar Antii89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 13 474
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
nadrobiłam
jestem juz u siebie, po caaaałym weekendzie z tztem. fajnie było przyjechali tacy nasi znajomi, parka zareczeni juz bo zaocznie studiuja i zawsze nocuja w mieszkaniu tzta. pogralismy w pokera, spiłam sie z tym kolegą a dzisiaj bylismy na lyzwach i na zakupach. zakupy uszczesliwiaja kobietei chociaz ja kupiłam sobie tylko 1 pare spodni, to jestem mega szczesliwa, bo tz w koncu kupił sobie buty zimowe (takie porzadne z campusa), 3 pary spodni ( bo ten glupek moj chodzi ciagle w jednej) i bluze. w ogole to jest masakra, zeby go wyciagnac na zakupy, wiec swieto lasu dzisiaj
znowu mam kaca moralnego odnosnie seksu. po całym miłym weekendzie z tztem bylismy dzisiaj na 20.00 w kosciele. jak ksiadz (btw nasz znjamomy, fenomenalny ksiadz;-)) walnał kazanie to tak glupio mi sie zrobiło.... ehhhh... bo gdzies tam gleboko w srodku serca wiem, ze robie zle i mam wyrzuty sumienia........ Nie chce zyc w takim zaklamaniu, czuje sie nie w porzadku...... no ale moje przemyslenia tu na forum sie chyba nie nadaja.. Nie prosciej byłoby wziac slub i byc małzenstwem??? nie wiem dlaczego on zwleka.... ehhhhh... musze isc pogadac sobie z tym naszym ksiedzem, moze to bedzie lepsze rozwiazanie niz taka anonimowa spowiedz, w koncu on zna i mnie, i tzta wiec bedzie mogl cos mi doradzic w tej sytuacji...
Skoro masz takie wyrzuty sumienia to nie lepiej poczekać do tego ślubu?Długo czekać nie będziesz musiała.

A wybacz niedyskretne pytanie, po ślubie NPR?
__________________
"Najfajniej jest, gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze."
Antii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:02   #2826
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
pracoholiczka????:brzydal : ja bym sie obijała ile wlezie
ja też

Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
ja tez jak jade do miasta to mowie ze jade do Jeleniej - ale to u nas wszyscu tak moiwa bo ja mieszkam w dzielnicy oddalonej o ok 5 km od centrum - wiec jak do centrum sie jedzie to do Jeleniej a jak do centrum mojej dzielnicy to sie idzie do Cieplic

a tu to w ogole nikt nie tesknil za mna

wrocilam z Belchatowa - po 1 godzinie snu to szkolenie to masakra jakas byla, wygladalam mniej wiecej tak:

Po drodze we Wrocku wjechala we mnie jakas dziewucha i wgniotla mi zderzak bo "myslalam, ze pani juz ryszyla"

spac mi sie chcialo koszmarnie.... na naszych zajeciach ledwo kontaktowalam, rozruszalam sie troche prowadzac swoj wyklad.... wieczorem po 2 piwach juz mialam faze hehe i poszlam spac jako pierwsza chyba

na drugi dzien mialam pierwszy wyklad i potem wolne - tzn szef mnie zgarnał na rozmowe indywidualna hehhh

no...ale szkolenie ogolnie udane bylo - grupa fajna, i ogolenie to bylo ok...gdybym jeszcze tylko byla mniej zmeczona.... szczegolnie ze ja jak zmeczona jestem to mam faze zawieszania sie - ktos do mie mowi a ja reaguje po chwili dopiero .... dzis na swoim wykladzie tak sie w jednym miejscu zamotalam,ze sama sie zgubilam w tym co mowie - podawalam jakis przyklad, ktory na biezaco wymyslalam, zeby wytlumaczyc jedna kwestie ze strasznie zamieszalam z osobami w tym przykladzie - az sama sie zgubilam - a co najlepsze to nikt tego nie zauwazyl hehe

a wracajac zajechalam we Wrocku do kolezanki na kawe.... i myslalam, ze B. bedzie i sie z nim przy okazji spotkam ale go nie bylo

a potem byl wypadek przy wjezdzie na autostrade i stalam pol godziny w korku...

ehhh wykonczona jestem - ide odsypiac
ja teskniłam

a ta dziewczyna to rzeczywiscie ślepa była czy co? ale pokryje koszty ?

szkoda ,że nie spotkalaś tego B.
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:04   #2827
katarakta
Zadomowienie
 
Avatar katarakta
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wizaż mój drugi dom
Wiadomości: 1 570
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
nadrobiłam
jestem juz u siebie, po caaaałym weekendzie z tztem. fajnie było przyjechali tacy nasi znajomi, parka zareczeni juz bo zaocznie studiuja i zawsze nocuja w mieszkaniu tzta. pogralismy w pokera, spiłam sie z tym kolegą a dzisiaj bylismy na lyzwach i na zakupach. zakupy uszczesliwiaja kobietei chociaz ja kupiłam sobie tylko 1 pare spodni, to jestem mega szczesliwa, bo tz w koncu kupił sobie buty zimowe (takie porzadne z campusa), 3 pary spodni ( bo ten glupek moj chodzi ciagle w jednej) i bluze. w ogole to jest masakra, zeby go wyciagnac na zakupy, wiec swieto lasu dzisiaj
znowu mam kaca moralnego odnosnie seksu. po całym miłym weekendzie z tztem bylismy dzisiaj na 20.00 w kosciele. jak ksiadz (btw nasz znjamomy, fenomenalny ksiadz;-)) walnał kazanie to tak glupio mi sie zrobiło.... ehhhh... bo gdzies tam gleboko w srodku serca wiem, ze robie zle i mam wyrzuty sumienia........ Nie chce zyc w takim zaklamaniu, czuje sie nie w porzadku...... no ale moje przemyslenia tu na forum sie chyba nie nadaja.. Nie prosciej byłoby wziac slub i byc małzenstwem??? nie wiem dlaczego on zwleka.... ehhhhh... musze isc pogadac sobie z tym naszym ksiedzem, moze to bedzie lepsze rozwiazanie niz taka anonimowa spowiedz, w koncu on zna i mnie, i tzta wiec bedzie mogl cos mi doradzic w tej sytuacji...
Odnośnie seksu przed ślubem to czasami też mam podobne wyrzuty. To jest jeden z ważniejszych powodów dla mnie. Tylko coś mój Tż się buntuje i kościelnego nie chce tylko sam cywilny. Ostatnio myślę, że chciałabym być już starsza o te 5lat i żebym mogła się o dziecko starać. Już wszystko sobie obmyśliłam w październiku pójdę do pracy i dalej na mgr, jak skończę mgr to albo dorazu albo rok później wezmę ślub. Do ślubu będę odkładać na fundamenty domu, jak nie starczy to na zostawię na użądzenie kuchni, żebym miała taką jaką chece. 2 lata po ślubie zacznę starać się o dziecko. A odległe plany do około 10lat naprzód... przerwa ok 2 letnia od porodu i znowu postaram się o dziecko, najlepiej tymrazem bliźniaki (ja chcę 3,tż 2 dzieci, więc pierwsze jedynak, a druga ciąża będzie bliźniacza i będę szczęśliwa)

A tak realnie myśląc to bardzo bym już chciała zacząc pracę i móc realnie spojrzeć na moje powyższe marzenia, najważniejszy mąż i w przyszłości dzieci, a dom to jak się uda.
.... Ale się rozmarzyłam, jednak nastrój zmienia mi się momentalnie. Na początku postu przygnębiona, teraz w stanie euforii, chyba @ tuż tuż
__________________
1 - 2 - 3
katarakta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:05   #2828
Hawwa87
Zakorzenienie
 
Avatar Hawwa87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5 268
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość
a wytrzymałabyś bez seksu będąc z Tż ? są tacy którzy czekają z tym do ślubu no ale cóż jak się Kochają dwie osoby to chcą być razem barddzo blisko na każdy możliwy sposob (sanrio przez to mnie zje) ..
Pewnie tak jest, ale... Kiedyś naszego księdza ktoś zapytał, czy nie żałuje, że został księdzem, nie zazdrości swojemu zaprzyjaźnionemu małżeństwu (o którym nam opowiadał). Powiedział nam, że człowiekowi nie jest żal tego, czego nie zna. I wg mnie tak też jest z czekającymi do ślubu Ja tam Sanrioo rozumiem i myślę, że nie zje Cię za to
__________________

Powód do śmiechu dał mi Bóg

Rdz 21,6



Postanowienia 2014:
Czytam 13/25
Oglądam 13/25
Gram 23/50


Razem
Zaręczeni
Szczęśliwa żona
Hawwa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:05   #2829
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość
ja też



ja teskniłam

a ta dziewczyna to rzeczywiscie ślepa była czy co? ale pokryje koszty ?

szkoda ,że nie spotkalaś tego B.
tak, pokryje koszty, ona akurat tez z jeleniej jest - na uczelnie jechala - no nie zauwazyla jakos nie wiem jak ona to zrobila....no coz zdarza sie...tylko jak to moja mama slusznie stwierdzila "no zdarza sie, tylko dlacego zawsze tobie???" hehh widocznie tak juz mam


ehhh no ja tez zaluje, ze go nie bylo - kolezanka ma go pozdrowic,
a rozwalila mnie na koniec tekstem - "jedz ostroznie, koncentruj sie na drodze i nie odplywaj myslami nigdzie" hehhh dyplomatka
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...

Edytowane przez arrakis
Czas edycji: 2010-01-17 o 23:06
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:06   #2830
justyna_dt
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_dt
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

arrakis
Madzia, nie, nie, tutaj tylko leczenie manualne zresztą na zabiegi typu krio, laser, tensy itp. to się jeszcze ochodzę
katarakta, znam ten ból niedosytu

Zmykam spać, dobranoc

edit: proszę o ocenę felietonu
__________________

Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
justyna_dt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:08   #2831
Claris
Zakorzenienie
 
Avatar Claris
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

madziamacius kojarze, ja mieszkam całkiem na drugim końcu Wrocławia. A studiujesz we Wro to na jakiej ul.? Co od razu nie gadasz, że jesteś stąd
Claris jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-17, 23:10   #2832
crozee
Zakorzenienie
 
Avatar crozee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Antii89 Pokaż wiadomość
Skoro masz takie wyrzuty sumienia to nie lepiej poczekać do tego ślubu?Długo czekać nie będziesz musiała.

A wybacz niedyskretne pytanie, po ślubie NPR?
no ale z czym juz czekac, jak dziewica nie jestem??
nie zastanawiałam sie na razie nad antykoncepcja po slubie, na samym npr bym nie polegała... z reszta teraz mozna powiedziec, ze stosujemy tak jakby npr, bo praktycznie zadnego innego zabezpieczenia nie uzywamy z cała swiadomoscia możliwych skutków....

Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość
a wytrzymałabyś bez seksu będąc z Tż ? są tacy którzy czekają z tym do ślubu no ale cóż jak się Kochają dwie osoby to chcą być razem barddzo blisko na każdy możliwy sposob (sanrio przez to mnie zje) ..
nie wytrzymałąbym z reszta tz ma na mnie swoje sposoby, zeby mnie rozgrzac
ale dla mnie to juz i tak po ptokach- co miało byc to było. tylko mam wyrzuty sumienia, bo za kazdym razem jak jestem w kosciele to obiecuje sobie "ok, wyspowiadam sie i bedziemy sie starali wytrwac przez jakis czas w czystosci", bo to,zeby wytrwac az do slubu to wiem ze dla nas byłoby nie wykonalne. ale chodzi mi o takie uczucie zawiedzenia Boga, zalu do siebie, ze nawet nie potrafie sie poprawic na jakis czas. no i tego, ze to mi bardziej zalezy na tym niz tztowi, chociaz oboje jestesmy z katolickich rodzin (poznalismy sie na pielgrzymce..) i mamy duzo znajomych z duszpasterstwa akademickiego, ktorzy czekaja z seksem do slubu ( wiec w ogole czuje sie jak nie wiadomo jaka grzesznica przy nich..)
dla nas tydzien bez seksu byłby juz sukcesem. a w tym wszystkim chodzi o to, by powstawac po upadku,a nie trwac w grzechu. zeby chciec cokolwiek zmienic... dobrze wiem, ze gdybym tak nie miała, to grzech by doprowadził do tego, ze oddalałabym sie od kosciola.
__________________
A & Z
"miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"
crozee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:12   #2833
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość

tzn?
no że na półeczce się stawia rożne figurki a Ty będziesz piękna jak lalunia z porcelany jak się nauczysz o tych wszystkich kwasach i kremach
Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
nadrobiłam
jestem juz u siebie, po caaaałym weekendzie z tztem. fajnie było przyjechali tacy nasi znajomi, parka zareczeni juz bo zaocznie studiuja i zawsze nocuja w mieszkaniu tzta. pogralismy w pokera, spiłam sie z tym kolegą a dzisiaj bylismy na lyzwach i na zakupach. zakupy uszczesliwiaja kobietei chociaz ja kupiłam sobie tylko 1 pare spodni, to jestem mega szczesliwa, bo tz w koncu kupił sobie buty zimowe (takie porzadne z campusa), 3 pary spodni ( bo ten glupek moj chodzi ciagle w jednej) i bluze. w ogole to jest masakra, zeby go wyciagnac na zakupy, wiec swieto lasu dzisiaj
znowu mam kaca moralnego odnosnie seksu. po całym miłym weekendzie z tztem bylismy dzisiaj na 20.00 w kosciele. jak ksiadz (btw nasz znjamomy, fenomenalny ksiadz;-)) walnał kazanie to tak glupio mi sie zrobiło.... ehhhh... bo gdzies tam gleboko w srodku serca wiem, ze robie zle i mam wyrzuty sumienia........ Nie chce zyc w takim zaklamaniu, czuje sie nie w porzadku...... no ale moje przemyslenia tu na forum sie chyba nie nadaja.. Nie prosciej byłoby wziac slub i byc małzenstwem??? nie wiem dlaczego on zwleka.... ehhhhh... musze isc pogadac sobie z tym naszym ksiedzem, moze to bedzie lepsze rozwiazanie niz taka anonimowa spowiedz, w koncu on zna i mnie, i tzta wiec bedzie mogl cos mi doradzic w tej sytuacji...
on Cię przecież kocha, więc zrozumie brak seksu do ślubu, chociaż jeśli mam być szczera - a nie powinnam bo wtedy się zapędzam - to dla mnie dziwne jest najpierw zgadzać się na seks a później rezygnować z niego. To i tak niczego nie zmieni a osłabi relacje. Możesz go namawiać na inne formy spędzania czasu niż zamykanie się w domu na chwile intymności, ale gdybyś mu powiedziała, że po rozmowie z księdzem decydujesz się na celibat do ślubu to mógłby zrozumieć to jako naciskanie na szybką decyzję co do obrania tej nowej ścieżki w życiu. Poza tym co konkretnie powiedział ksiądz ? Bo tak szczerze to jeśli Bóg istnieje i jest nieskończenie miłosierny to czy go obchodzi czy jakieś małe pyłki uprawiają seks i w jaki sposób ? Kiedyś nie było ślubów, to jest wymysł cywilizacyjny, więc za czasów starożytnych jakieś chłopki do których ten zwyczaj nie doszedł, grzeszyły ? Jesteś wierna i to się liczy.
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:12   #2834
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość
arrakis
Madzia, nie, nie, tutaj tylko leczenie manualne zresztą na zabiegi typu krio, laser, tensy itp. to się jeszcze ochodzę
katarakta, znam ten ból niedosytu

Zmykam spać, dobranoc

edit: proszę o ocenę felietonu
A masażysta przystojny? Bo jak tak to sama przyjemność
Felieton przyjemnie się czyta. Dobry masz styl dziewczyno. Pisz częściej. I tylko zawiodłam się bo myślałam, że to będzie ten obiecywany tekst o zazdrośnicach.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014

Edytowane przez aleksandrettaa
Czas edycji: 2010-01-17 o 23:19
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:16   #2835
Antii89
Zakorzenienie
 
Avatar Antii89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 13 474
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
no ale z czym juz czekac, jak dziewica nie jestem??
nie zastanawiałam sie na razie nad antykoncepcja po slubie, na samym npr bym nie polegała... z reszta teraz mozna powiedziec, ze stosujemy tak jakby npr, bo praktycznie zadnego innego zabezpieczenia nie uzywamy z cała swiadomoscia możliwych skutków....


nie wytrzymałąbym z reszta tz ma na mnie swoje sposoby, zeby mnie rozgrzac
ale dla mnie to juz i tak po ptokach- co miało byc to było. tylko mam wyrzuty sumienia, bo za kazdym razem jak jestem w kosciele to obiecuje sobie "ok, wyspowiadam sie i bedziemy sie starali wytrwac przez jakis czas w czystosci", bo to,zeby wytrwac az do slubu to wiem ze dla nas byłoby nie wykonalne. ale chodzi mi o takie uczucie zawiedzenia Boga, zalu do siebie, ze nawet nie potrafie sie poprawic na jakis czas. no i tego, ze to mi bardziej zalezy na tym niz tztowi, chociaz oboje jestesmy z katolickich rodzin (poznalismy sie na pielgrzymce..) i mamy duzo znajomych z duszpasterstwa akademickiego, ktorzy czekaja z seksem do slubu ( wiec w ogole czuje sie jak nie wiadomo jaka grzesznica przy nich..)
dla nas tydzien bez seksu byłby juz sukcesem. a w tym wszystkim chodzi o to, by powstawac po upadku,a nie trwac w grzechu. zeby chciec cokolwiek zmienic... dobrze wiem, ze gdybym tak nie miała, to grzech by doprowadził do tego, ze oddalałabym sie od kosciola.
No z tym, że masz takie wyrzuty sumienia...

I długo tak już? Bo ja się nad NPR zastanawiałam (ale nie na samym pewnie), ale właśnie się dowiedziałam, że taka znajoma "wpadła" niedawno przy NPR. I już mi się przestaje podobać.

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Ilsa Ja ciągle czekam aż mi ktoś w końcu wyjaśni co w tym seksie przedmałżeńskim jest takiego złego.
Czasy nam się zmieniły, nie każdy ma szansę pobrać się w czasie studiów... I nie wiem jaka różnica czy będziemy się kochać przed czy po ślubie skoro i tak będziemy razem i tak się pobierzemy.
Heh niezrozumiałe to dla mnie.
__________________
"Najfajniej jest, gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze."
Antii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:17   #2836
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Antii89 Pokaż wiadomość
I długo tak już? Bo ja się nad NPR zastanawiałam (ale nie na samym pewnie), ale właśnie się dowiedziałam, że taka znajoma "wpadła" niedawno przy NPR. I już mi się przestaje podobać.
no ale NPR to taki jakby brak antykoncepcji bo antykoncepcja jest wtedy jak można się kochać zawsze kiedy się ma ochotę bez ryzyka ciąży a nie wiedzieć kiedy się wpadnie ja bym nie potrafiła sobie narzucić że tego dnia o tej godzinie pójdę z TŻ do łóżka, wystarczy że teraz to trzeba planować. My używamy gumek, czasem dodatkowo globulek oraz wiem zawsze który to dzień cyklu.
e: no dokładnie, przecież co w tym złego, że ludzie się kochają ? Ludzie zrobili wokół seksu otoczkę zła i nieczystości
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014


Edytowane przez Ilsa Lund
Czas edycji: 2010-01-17 o 23:18
Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:17   #2837
katarakta
Zadomowienie
 
Avatar katarakta
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wizaż mój drugi dom
Wiadomości: 1 570
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
pracoholiczka????:brzydal : ja bym sie obijała ile wlezie
a ja właśnie lubię pracę, ale chciałabym i pracować i po troszkę być kurą domową
Cytat:
Napisane przez Hawwa87 Pokaż wiadomość
Noo, podziwiam Na położnictwo sama bym poszła, do takich maleńkich dzieci Ale poza uwielbieniem takich maluszków nie mam zdolności do kierunków związanych z medycyną Też musiałaś przechodzić jakieś testy sprawnościowe?
Nie musiałam przechodzićtestów sprawnościowych, chociaż niektórym nie zaliczają praktyk i wyrzucają ze studiów, np. u mnie w grupie wyrzucili osąbę. No i są ciężkie zaliczenia, ale mi łatwo wchodzi nauka do głowy. Co do uwielbiania maluszków, to ja też lubię i na praktykach jeszcze bardziej wyzwala się instynkt macieżyński. Ale wyobrażenia o praktykach na noworodka są inne a realia inne, np jak widzisz dzieci poniżej 800g. No i ogólnie dla mnie testem sprawnościowym jest przeżycie praktyk, np pierwsze praktyki z pielęgniarstwa miałam na neurologii i słyszałam jeśli się przeżyje neurologię to przeżyje się wszystko i to prawda. No ale na położnictwie raczej nie widzisz śmierci.
Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość
a wytrzymałabyś bez seksu będąc z Tż ? są tacy którzy czekają z tym do ślubu no ale cóż jak się Kochają dwie osoby to chcą być razem barddzo blisko na każdy możliwy sposob (sanrio przez to mnie zje) ..


wiedzy nigdy dość

a jak zarobki pielegniarki ?? opłaca sie?
Dokładnie.
A co do zarobków to nie zabardzo się orientuję. Chciałam dzisiaj w necie sprawdzić, ale nie udało mi się. Powiem tak kokosy to to napewno nie są, ale z drugiej strony pracę zawsze znajdę. Materialnie się nie opłaca, ale jak widzę czasem pacjentów na ulicy, którzy np mnie poznają i są zdrowi, albo jak pomogła im rozmowa, jak mogli się komuś wyrzalić to się opłaca. Może się innym wydawać, że tylko tak gadam, ale naprawdę jeśli widzę poprawę u kogoś (fizyczną lub psychiczną) to jestem zadowolona.
__________________
1 - 2 - 3
katarakta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:18   #2838
Antii89
Zakorzenienie
 
Avatar Antii89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 13 474
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
no ale NPR to taki jakby brak antykoncepcji bo antykoncepcja jest wtedy jak można się kochać zawsze kiedy się ma ochotę bez ryzyka ciąży a nie wiedzieć kiedy się wpadnie ja bym nie potrafiła sobie narzucić że tego dnia o tej godzinie pójdę z TŻ do łóżka, wystarczy że teraz to trzeba planować. My używamy gumek, czasem dodatkowo globulek oraz wiem zawsze który to dzień cyklu.
Ja wiem, ze to nie jest antykoncepcja. To jest Naturalne Planowanie Rodziny.
Mi chodziło o połączenie NPR np. z gumkami, a nie wyłącznie NPR + celibat.
__________________
"Najfajniej jest, gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze."
Antii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:19   #2839
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez katarakta Pokaż wiadomość
Odnośnie seksu przed ślubem to czasami też mam podobne wyrzuty. To jest jeden z ważniejszych powodów dla mnie. Tylko coś mój Tż się buntuje i kościelnego nie chce tylko sam cywilny. Ostatnio myślę, że chciałabym być już starsza o te 5lat i żebym mogła się o dziecko starać. Już wszystko sobie obmyśliłam w październiku pójdę do pracy i dalej na mgr, jak skończę mgr to albo dorazu albo rok później wezmę ślub. Do ślubu będę odkładać na fundamenty domu, jak nie starczy to na zostawię na użądzenie kuchni, żebym miała taką jaką chece. 2 lata po ślubie zacznę starać się o dziecko. A odległe plany do około 10lat naprzód... przerwa ok 2 letnia od porodu i znowu postaram się o dziecko, najlepiej tymrazem bliźniaki (ja chcę 3,tż 2 dzieci, więc pierwsze jedynak, a druga ciąża będzie bliźniacza i będę szczęśliwa)

A tak realnie myśląc to bardzo bym już chciała zacząc pracę i móc realnie spojrzeć na moje powyższe marzenia, najważniejszy mąż i w przyszłości dzieci, a dom to jak się uda.
.... Ale się rozmarzyłam, jednak nastrój zmienia mi się momentalnie. Na początku postu przygnębiona, teraz w stanie euforii, chyba @ tuż tuż
o kurczę ale plany wszystko juz sobie ułożyłaś w główce

fajnie,że humorek Ci się poprawił

Cytat:
Napisane przez Hawwa87 Pokaż wiadomość
Pewnie tak jest, ale... Kiedyś naszego księdza ktoś zapytał, czy nie żałuje, że został księdzem, nie zazdrości swojemu zaprzyjaźnionemu małżeństwu (o którym nam opowiadał). Powiedział nam, że człowiekowi nie jest żal tego, czego nie zna. I wg mnie tak też jest z czekającymi do ślubu Ja tam Sanrioo rozumiem i myślę, że nie zje Cię za to
masz rację tak jest
Nie wiedzą co ich omija ale ja to rozumiem

Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
tak, pokryje koszty, ona akurat tez z jeleniej jest - na uczelnie jechala - no nie zauwazyla jakos nie wiem jak ona to zrobila....no coz zdarza sie...tylko jak to moja mama slusznie stwierdzila "no zdarza sie, tylko dlacego zawsze tobie???" hehh widocznie tak juz mam


ehhh no ja tez zaluje, ze go nie bylo - kolezanka ma go pozdrowic,
a rozwalila mnie na koniec tekstem - "jedz ostroznie, koncentruj sie na drodze i nie odplywaj myslami nigdzie" hehhh dyplomatka
to dobrze,że zapłaci
a no tak jest..człowiek myśli,że jak coś złego się stanie to nie akurat nam a tu lipa..

a Ty pewnie stojąc w pół godzinnym korku bujałaś w obłokach

Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość
arrakis
Madzia, nie, nie, tutaj tylko leczenie manualne zresztą na zabiegi typu krio, laser, tensy itp. to się jeszcze ochodzę
katarakta, znam ten ból niedosytu

Zmykam spać, dobranoc

edit: proszę o ocenę felietonu
ja jutro ocenie bo na takie czytanie to oczy mi nie wytrzymają bo zaraz sie zbieram spaćć

no jak się jeszcze ochodzisz to ok mam nadzieje,że nie bedziesz musiała

Cytat:
Napisane przez Claris Pokaż wiadomość
madziamacius kojarze, ja mieszkam całkiem na drugim końcu Wrocławia. A studiujesz we Wro to na jakiej ul.? Co od razu nie gadasz, że jesteś stąd
na Kościuszki Wyższa Szkoła Fizjoterapii
a myślałam,że mówiłam,że jestem z okolic Wrocławia

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
no ale z czym juz czekac, jak dziewica nie jestem??
nie zastanawiałam sie na razie nad antykoncepcja po slubie, na samym npr bym nie polegała... z reszta teraz mozna powiedziec, ze stosujemy tak jakby npr, bo praktycznie zadnego innego zabezpieczenia nie uzywamy z cała swiadomoscia możliwych skutków....


nie wytrzymałąbym z reszta tz ma na mnie swoje sposoby, zeby mnie rozgrzac
ale dla mnie to juz i tak po ptokach- co miało byc to było. tylko mam wyrzuty sumienia, bo za kazdym razem jak jestem w kosciele to obiecuje sobie "ok, wyspowiadam sie i bedziemy sie starali wytrwac przez jakis czas w czystosci", bo to,zeby wytrwac az do slubu to wiem ze dla nas byłoby nie wykonalne. ale chodzi mi o takie uczucie zawiedzenia Boga, zalu do siebie, ze nawet nie potrafie sie poprawic na jakis czas. no i tego, ze to mi bardziej zalezy na tym niz tztowi, chociaz oboje jestesmy z katolickich rodzin (poznalismy sie na pielgrzymce..) i mamy duzo znajomych z duszpasterstwa akademickiego, ktorzy czekaja z seksem do slubu ( wiec w ogole czuje sie jak nie wiadomo jaka grzesznica przy nich..)
dla nas tydzien bez seksu byłby juz sukcesem. a w tym wszystkim chodzi o to, by powstawac po upadku,a nie trwac w grzechu. zeby chciec cokolwiek zmienic... dobrze wiem, ze gdybym tak nie miała, to grzech by doprowadził do tego, ze oddalałabym sie od kosciola.
rozumiem Cię
ja też o tym myślałam, no ale tj Ty stwierdziłam,że już to się stało ale nie żałuje
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:22   #2840
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Ja nie miałam jakiś wielkich wyrzutów sumienia w związku z sexem. Zaczęłam się źle czuć dopiero decydując się na zamieszkanie z TŻ-tem. Czuję się trochę wyrzucona na margines bo np. nie mogę dostać rozgrzeszenia. Chciałabym to zmienić i wziąć ślub ale tż nie jest religijny, jego to nie rusza zbytnio więc nie śpieszy mu się.
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:22   #2841
crozee
Zakorzenienie
 
Avatar crozee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
no że na półeczce się stawia rożne figurki a Ty będziesz piękna jak lalunia z porcelany jak się nauczysz o tych wszystkich kwasach i kremach

on Cię przecież kocha, więc zrozumie brak seksu do ślubu, chociaż jeśli mam być szczera - a nie powinnam bo wtedy się zapędzam - to dla mnie dziwne jest najpierw zgadzać się na seks a później rezygnować z niego. To i tak niczego nie zmieni a osłabi relacje. Możesz go namawiać na inne formy spędzania czasu niż zamykanie się w domu na chwile intymności, ale gdybyś mu powiedziała, że po rozmowie z księdzem decydujesz się na celibat do ślubu to mógłby zrozumieć to jako naciskanie na szybką decyzję co do obrania tej nowej ścieżki w życiu. Poza tym co konkretnie powiedział ksiądz ? Bo tak szczerze to jeśli Bóg istnieje i jest nieskończenie miłosierny to czy go obchodzi czy jakieś małe pyłki uprawiają seks i w jaki sposób ? Kiedyś nie było ślubów, to jest wymysł cywilizacyjny, więc za czasów starożytnych jakieś chłopki do których ten zwyczaj nie doszedł, grzeszyły ? Jesteś wierna i to się liczy.
zrozumie nie zrozumie- wiem ze to teraz nie logiczne co pisze, ale zdaje sobie sprawe, ze jesli np od dzisiaj postanawiam ze 0 seksu to wytrzymamy do slubu, ktory bedzie za 2 lata. bo wiem, ze nie wytrzymamy. chodzi mi raczej o staranie sie, zeby wytrzymywac bez, a nie, ze zyc cały czas tak bez zadnych wyrzutow sumienia itd, bo chciałąbym np chodzic czesciej do komunii a nie tylko raz na miesiac

u ksiedza jeszcze nie byłam, zamierzam dopiero isc


ale takie myslenie to jest usorawiedliwianie grzechu. grzech to grzech. uwazam, ze po cos jest to czekanie do slubu i nawet jesli jestem pewna, ze tz jest moim przyszlym mezem, to nie jest to samo co seks z mezem. nie chce sie rozpisywac za duzo w moich pogladach, bo to chyba nie najlepsze miejsce generalnie uwazam, ze dla grzechu nie ma usprawiedliwienia,

sluby napewno istnieja od czasow kiedy zył Jezus i napewno istniały od zawsze w wierze katolickiej.
__________________
A & Z
"miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"
crozee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:24   #2842
Antii89
Zakorzenienie
 
Avatar Antii89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 13 474
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Ja nie miałam jakiś wielkich wyrzutów sumienia w związku z sexem. Zaczęłam się źle czuć dopiero decydując się na zamieszkanie z TŻ-tem. Czuję się trochę wyrzucona na margines bo np. nie mogę dostać rozgrzeszenia. Chciałabym to zmienić i wziąć ślub ale tż nie jest religijny, jego to nie rusza zbytnio więc nie śpieszy mu się.
Ja tego trochę nie rozumiem, że para regularnie uprawiająca seks dostanie rozgrzeszenie, a jak ktoś razem mieszka to już nie...

Ale może w końcu się pospieszy? Dziś już był znak.
__________________
"Najfajniej jest, gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze."
Antii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:24   #2843
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez katarakta Pokaż wiadomość


Może się innym wydawać, że tylko tak gadam, ale naprawdę jeśli widzę poprawę u kogoś (fizyczną lub psychiczną) to jestem zadowolona.
to jest bardzo dobra postawa studiować/pracować i lubieć to co się robi a nie na odwal się.
__________________
Miłość nie zna granic ...
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:27   #2844
Hawwa87
Zakorzenienie
 
Avatar Hawwa87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5 268
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez madziamacius8786 Pokaż wiadomość


masz rację tak jest
Nie wiedzą co ich omija ale ja to rozumiem
Ich i mnie Ale jakoś mi nie żal Jakoś zawsze było to dla mnie oczywiste, zanim jeszcze byłam z kimkolwiek.
__________________

Powód do śmiechu dał mi Bóg

Rdz 21,6



Postanowienia 2014:
Czytam 13/25
Oglądam 13/25
Gram 23/50


Razem
Zaręczeni
Szczęśliwa żona
Hawwa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:30   #2845
madziamacius8786
Zakorzenienie
 
Avatar madziamacius8786
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Hawwa87 Pokaż wiadomość
Ich i mnie Ale jakoś mi nie żal Jakoś zawsze było to dla mnie oczywiste, zanim jeszcze byłam z kimkolwiek.
aaaa bo Ty też czekasz z tym do ślubu ??
zazdroszcze wytrwałości



idę spać Dziewczynki bo jestem tak śpiąca,że szok

DOBRANOC
__________________
Miłość nie zna granic ...

Edytowane przez madziamacius8786
Czas edycji: 2010-01-17 o 23:33
madziamacius8786 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:33   #2846
crozee
Zakorzenienie
 
Avatar crozee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 643
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Antii89 Pokaż wiadomość
No z tym, że masz takie wyrzuty sumienia...

I długo tak już? Bo ja się nad NPR zastanawiałam (ale nie na samym pewnie), ale właśnie się dowiedziałam, że taka znajoma "wpadła" niedawno przy NPR. I już mi się przestaje podobać.

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Ilsa Ja ciągle czekam aż mi ktoś w końcu wyjaśni co w tym seksie przedmałżeńskim jest takiego złego.
Czasy nam się zmieniły, nie każdy ma szansę pobrać się w czasie studiów... I nie wiem jaka różnica czy będziemy się kochać przed czy po ślubie skoro i tak będziemy razem i tak się pobierzemy.
Heh niezrozumiałe to dla mnie.
oczywiscie, ze przy npr mozna tez wpasc zadna metoda nie daje 100% gwarancji. co do npr to powiem wam, ze to jest obszerny temat i niewielu ludzi tak naprawde prawidlowo to stosuje, zna sie na tym itd. wiedza tyle o ile, a potem wpadaja. szczerze mowiac, to nawet moj tz wie o NPR wiecej niz ja, bo ja po prostu nie miałam jeszcze kiedy do tego przysiasc i poczytac. zastanawia mnie tylko, co na to kosciol, jesli kobieta ma nieregularne miesiaczki- wtedy to chyba raczej jest niemozliwe, zeby stosowac....

ja zaluje, ze sama sobie odebrałam noc poslubną- taka prawdziwa, z mezem. teoretycznie powinnam byc zadowolona i nie miec takich rozterek, bo nasze pozycie jest 100000% satysfakcjonujace, ale jednak mam.... a co do slubow na studiach to uwazam, ze jesli ktos ma mozliwosc, to powinien go wziac, o ile chce. z jednej strony rozumiem ludzi, ktorzy czekaja, zbieraja pieniadze na mieszkanie.... ale z drugiej strony, to patrze z mojego punktu widzenia i mojej teorii- czyli biednie, ale razem. wierze, ze dalibysmy sobie razem rade.tak samo nie rozumiem ludzi, ktorzy mieszkaja ze soba, maja jakies tam warunki na wspolna przyszlosc, ale slubu nie biora. tzn dzieki zazdrosnicom to rozumiem, ze kobiety by juz chciały, ale faceci niekoniecznie..
__________________
A & Z
"miłość się wreszcie stała ciałem, które chce trzymać nas za rękę"
crozee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:37   #2847
Antii89
Zakorzenienie
 
Avatar Antii89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 13 474
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
oczywiscie, ze przy npr mozna tez wpasc zadna metoda nie daje 100% gwarancji. co do npr to powiem wam, ze to jest obszerny temat i niewielu ludzi tak naprawde prawidlowo to stosuje, zna sie na tym itd. wiedza tyle o ile, a potem wpadaja. szczerze mowiac, to nawet moj tz wie o NPR wiecej niz ja, bo ja po prostu nie miałam jeszcze kiedy do tego przysiasc i poczytac. zastanawia mnie tylko, co na to kosciol, jesli kobieta ma nieregularne miesiaczki- wtedy to chyba raczej jest niemozliwe, zeby stosowac....

ja zaluje, ze sama sobie odebrałam noc poslubną- taka prawdziwa, z mezem. teoretycznie powinnam byc zadowolona i nie miec takich rozterek, bo nasze pozycie jest 100000% satysfakcjonujace, ale jednak mam.... a co do slubow na studiach to uwazam, ze jesli ktos ma mozliwosc, to powinien go wziac, o ile chce. z jednej strony rozumiem ludzi, ktorzy czekaja, zbieraja pieniadze na mieszkanie.... ale z drugiej strony, to patrze z mojego punktu widzenia i mojej teorii- czyli biednie, ale razem. wierze, ze dalibysmy sobie razem rade.tak samo nie rozumiem ludzi, ktorzy mieszkaja ze soba, maja jakies tam warunki na wspolna przyszlosc, ale slubu nie biora. tzn dzieki zazdrosnicom to rozumiem, ze kobiety by juz chciały, ale faceci niekoniecznie..
No ja wiem, ze temat jest obszerny i dość zawiły. Ale jakbym się zdecydowałą to z moim zapałem i ciekawością da radę.

Ale czemu żałujesz? Przecież ten 1. raz to jak taka noc poślubna... pewno dużo inaczej by nie było.
Są jeszcze takie przypadki kochana jak np. ja, która nie ma najmniejszych szans na ślub na studiach, z racji tego, że TŻ jest rok niżej i ani ja ani on nie mamy szans podjąć pracy. Zresztą nie dalibyśmy się rady utrzymać z dorywczych prac, pomijając już brak mieszkania.

No i wiadomo, że ten 1. raz wychodzi różnie... I noc poślubna wcale nie musi być piękna.
__________________
"Najfajniej jest, gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze."

Edytowane przez Antii89
Czas edycji: 2010-01-17 o 23:39
Antii89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-17, 23:38   #2848
aleksandrettaa
Zakorzenienie
 
Avatar aleksandrettaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
oczywiscie, ze przy npr mozna tez wpasc zadna metoda nie daje 100% gwarancji. co do npr to powiem wam, ze to jest obszerny temat i niewielu ludzi tak naprawde prawidlowo to stosuje, zna sie na tym itd. wiedza tyle o ile, a potem wpadaja. szczerze mowiac, to nawet moj tz wie o NPR wiecej niz ja, bo ja po prostu nie miałam jeszcze kiedy do tego przysiasc i poczytac. zastanawia mnie tylko, co na to kosciol, jesli kobieta ma nieregularne miesiaczki- wtedy to chyba raczej jest niemozliwe, zeby stosowac....

ja zaluje, ze sama sobie odebrałam noc poslubną- taka prawdziwa, z mezem. teoretycznie powinnam byc zadowolona i nie miec takich rozterek, bo nasze pozycie jest 100000% satysfakcjonujace, ale jednak mam.... a co do slubow na studiach to uwazam, ze jesli ktos ma mozliwosc, to powinien go wziac, o ile chce. z jednej strony rozumiem ludzi, ktorzy czekaja, zbieraja pieniadze na mieszkanie.... ale z drugiej strony, to patrze z mojego punktu widzenia i mojej teorii- czyli biednie, ale razem. wierze, ze dalibysmy sobie razem rade.tak samo nie rozumiem ludzi, ktorzy mieszkaja ze soba, maja jakies tam warunki na wspolna przyszlosc, ale slubu nie biora. tzn dzieki zazdrosnicom to rozumiem, ze kobiety by juz chciały, ale faceci niekoniecznie..
Powiem Ci, że ja też nie rozumiem. Trzeba by mojego TŻ-ta zapytać
__________________
Razem
Jestem na TAK
NA ZAWSZE


Buła jest z nami od 25.11.2014
aleksandrettaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:39   #2849
Antii89
Zakorzenienie
 
Avatar Antii89
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 13 474
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Powiem Ci, że ja też nie rozumiem. Trzeba by mojego TŻ-ta zapytać
Dawaj go tutaj! zapytamy
__________________
"Najfajniej jest, gdy stoisz przed lustrem susząc włosy i szczerzysz zęby w uśmiechu na wspomnienie o wczorajszym wieczorze."
Antii89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-17, 23:44   #2850
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

Cytat:
Napisane przez Antii89 Pokaż wiadomość
Ja wiem, ze to nie jest antykoncepcja. To jest Naturalne Planowanie Rodziny.
Mi chodziło o połączenie NPR np. z gumkami, a nie wyłącznie NPR + celibat.
oj ale bez gumek jest zupełnie inaczej, szkoda to sobie odbierać chociaż wiem, że wolałabyś uniknąć tabletek antykoncepcyjnych

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość

ale takie myslenie to jest usorawiedliwianie grzechu. grzech to grzech. uwazam, ze po cos jest to czekanie do slubu i nawet jesli jestem pewna, ze tz jest moim przyszlym mezem, to nie jest to samo co seks z mezem. nie chce sie rozpisywac za duzo w moich pogladach, bo to chyba nie najlepsze miejsce generalnie uwazam, ze dla grzechu nie ma usprawiedliwienia,

sluby napewno istnieja od czasow kiedy zył Jezus i napewno istniały od zawsze w wierze katolickiej.
kochana, a jeśli taka murzynka gdzieś w dziczy jest wierna jednemu mężczyźnie ale nie ma z nim ślubu bo nie słyszała o czymś takim to jest grzeszenie ? Seks to nie jest grzech I w ogóle nie protestuj bo ja jestem na wydziale teologicznym Byłoby nieprzyzwoite gzić się z kim popadnie na pierwszej randce ale to jest Twój mężczyzna, planujecie wspólną przyszłość. Nikogo nie krzywdzisz, poza moralnością niektórych pań. A moja mama wczoraj miała telefon od babci, że był u niej brat z narzeczoną i krzyczała na cały dom że wcale jej to nie obchodzi i że ona jest obojętna, po czym 3 godziny robiła rajwach ze 'ona dupy przed ślubem nie dawała'. Kawałek błony nie czyni człowieka dobrym. Zatroszcz się o inne aspekty życia bo jeśli już i tak to robisz to teraz grzechem byłoby pozbawiać TŻ tego co zna i kocha dla powodu, który nie jest udowodniony. Już i tak uprawiałaś seks, celibat Cię teraz nie rozgrzeszy.
Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
oczywiscie, ze przy npr mozna tez wpasc zadna metoda nie daje 100% gwarancji. co do npr to powiem wam, ze to jest obszerny temat i niewielu ludzi tak naprawde prawidlowo to stosuje, zna sie na tym itd. wiedza tyle o ile, a potem wpadaja. szczerze mowiac, to nawet moj tz wie o NPR wiecej niz ja, bo ja po prostu nie miałam jeszcze kiedy do tego przysiasc i poczytac. zastanawia mnie tylko, co na to kosciol, jesli kobieta ma nieregularne miesiaczki- wtedy to chyba raczej jest niemozliwe, zeby stosowac....

ja zaluje, ze sama sobie odebrałam noc poslubną- taka prawdziwa, z mezem. teoretycznie powinnam byc zadowolona i nie miec takich rozterek, bo nasze pozycie jest 100000% satysfakcjonujace, ale jednak mam.... a co do slubow na studiach to uwazam, ze jesli ktos ma mozliwosc, to powinien go wziac, o ile chce. z jednej strony rozumiem ludzi, ktorzy czekaja, zbieraja pieniadze na mieszkanie.... ale z drugiej strony, to patrze z mojego punktu widzenia i mojej teorii- czyli biednie, ale razem. wierze, ze dalibysmy sobie razem rade.tak samo nie rozumiem ludzi, ktorzy mieszkaja ze soba, maja jakies tam warunki na wspolna przyszlosc, ale slubu nie biora. tzn dzieki zazdrosnicom to rozumiem, ze kobiety by juz chciały, ale faceci niekoniecznie..
no bo powinno się mierzyć temperaturę i śluz oglądać

Ty sobie odebrałaś noc poślubną a mój pierwszy raz był do kitu, mam gorzej
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.