2010 r. nadchodzi więc PM oznajmiają iż ze stanu "PANNY" w "ŻONY" sie zmieniają - 13

[kubusewa]

Napisane przez chilanes

Hmm hmm w sumie moglibyśmys ię wybrać, mamy gratisowy bilet do Heliosa, więc byłaby oszczędność

Nie przesadzaj! co Ty byś gadała, jakbyś była w związku na odległość, do tego z żołnierzem i groźbą misji wiszącą nad Wam...

U mnie w przypadku mieszkania razem jest 1 spowiedź na dzień lub w dzień ślubu, ale to różnie w różnych parafiach. Znajomi mieli normalnie 2 spowiedzi - 1szą na miesiąc przed, drugą dzień przed ślubem. Idź i zapytaj w parafii.
Gdzie foty z przymiarki? kopniaki chce???
Co z tą próbną nie tak? Nie podobała Ci sie fryzura, cz współpraca z fryzjerem?

Licencję dostaje się po spisaniu protokołu, jeśli ślub odbywa sie w innym kościele, niż Twój parafialny. My np dostaniemy licencję na ślub od mojego proboszcza, bo ja jestem z 1 parafii, Tż z 2, a ślub będzie w 3.

ooo MF! Ja uduchowiona Rozwaliłaś mnie!
To, że znam zasady KK nie oznacza, że "jestem uduchowiona" i nie dlatego nie mieszkam z Tż przed ślubem! A to żeś sobie niezłe wnioski wysunęła, tylko, że kompletnie bzdurne
I naprawdę... w bardzo głębokim poważaniu mam to, co myśli o mnie ksiądz i bynajmniej nie boję się powiedzieć prawdy na spowiedzi, a to, czy dostanę rozgrzeszenie od pierwszego, czy 15 to mi lata Więc nie psuj mi tu opinii i nie rób ze mnie nie wiadomo jakiej świętoszki

o jaaaa normalnie sorry że w ogóle śmiałam naklikać twój nick na wizażu...
weź wyluzuj kobieto bo CI gula wyskoczy i brzydka będziesz
napisałam tak na podstawie Twoich napastliwych wypowiedzi na koleżanki, które miały śmiałość napisać że nie idą przez życie z biblią pod pachą co jak widać Ciebie równo podnieciło do wywodu o katolicyźmie.. więc napisałam że w związku z Twoją wiedzą najwyraźniej jesteś uduchowiona (bo taka powinna byćosoba wierząca za jaką CIę brałam(.. ale odnoszę wrażenie że obraziłąm Cię... więc przepraszam córko szatana

a to, że Twój facet ma jechać na misję na kilka miesięcy nie znaczy że ja nie mam prawa do wyrażenia swojej tęsknoty... tylko dlatego, że wyjazd mojego TZ trwa dużo krócej niżte kilka miesięcy
Chill przesadziłaś teraz równo ...

[Ellin_ak]

Dzień dobry dziewczyny
Powiem wam że ja walczę z naukami teraz. Chcemy z Tżtem zrobić jakieś we Wrocławiu ale u Dominikanów integralną częścią nauk jest wyjazd na 3 dni na dialogi a Tż nie lubi wyjeżdzać...
Mimo, że jest niewierzący to chce ze mną je odbyć więc i tak się cieszę A jak u Was z naukami?

[kubusewa]

Napisane przez Ellin_ak

Dzień dobry dziewczyny
Powiem wam że ja walczę z naukami teraz. Chcemy z Tżtem zrobić jakieś we Wrocławiu ale u Dominikanów integralną częścią nauk jest wyjazd na 3 dni na dialogi a Tż nie lubi wyjeżdzać...
Mimo, że jest niewierzący to chce ze mną je odbyć więc i tak się cieszę A jak u Was z naukami?

odrobione.. czekamy jeszcze na wenę z poradni.. bo nam się nie chce

[Remmi]

Hej Słonka
Dziś już lepiej jak w weekend jeśli chodzi o samopoczucie. Poza tym zamierzam dzis wziąć się w garść i zrobić kilka istotnych rzeczy, pomożecie? (Pomożemy )

Napisane przez Samoa

A teraz czekam na Nine - zapowiada się extra

Mój TŻ napatrzył się na zwiastun Nine - i tak się napalił, że juz chciał wczoraj iść, ale jeszcze w kinach nie ma

Napisane przez Martoolka87

Tekst pasuje, ale mi nie odpowiadają takie golcowe klimaty

No właśnie, mnie też tak średnio te golce mi odpowiadają.. Ale piosenka jest wesoła, tekstowo odpowiednia i można szybciej do tego zatańczyć. A nam chodzi, żeby było wesoło, bo my takie wesołki, i jeszcze do tego będzie mała niespodzianka na koniec
TŻ-owi piosenka golców wpadła w ucho, bo czasem podśpiewuje jej melodię
Patrzę jeszcze inne piosenki szybsze ale po polsku i w zasadzie nie mogę na nic ciekawego trafić, na propozycje dalej czekam
woda sodowa - wrzuciłaś linka z Łazuką - fajna piosenka, ale nie wpadła mi w ucho, za to nie mogłam na Łazukę się napatrzeć jaki on podobny do naszego lakiernika

Napisane przez toskaKrk

No to kiedy ta spowiedź
Nikt nam przy podpisywaniu protokołu nic nie mówił kiedy mamy iść.
A teraz nam miesiąc do ślubu został i już nic nie wiem, czy w ogóle iść jak razem mieszkamy?

Mam trochę siły to napisze Wam co udało się nam podczas wyjazdu załatwić

Ustaliliśmy menu w czym teściowie mieli swój udział (momentami miałam ochotę gryźć)

Licencja i dokumenty z USC zawędrowały do kościoła, w którym będziemy brać ślub-jesteśmy w kalendarzu, więc ślub się chyba odbędzie

Rozmawialiśmy też z florystką i najprawdopodobniej mój bukiet, w kształcie łezki, będzie z herbacianych róż ozdobionych piórkami (zerżnęłam pomysł), a dokładny odcień róż wybierzemy na tydzień przed ślubem.
Płatki róż też mi florystka u siebie pozbiera, a jakby było za mało to dokupi rozwiniętych róż u dostawcy i dopłacę do 20zł

Acha byłam na drugiej przymiarce
Suknię trzeba jeszcze troszkę skrócić, sznurowanie na całej długości z tyłu już jest zrobione, a welon na głowie sprawił, że wyglądałam prawie jak PM-ka

Co do próbnej fryzury to nawet nie chce mi się pisać

Co do spowiedzi to słyszałam różne wersje, że nawet w przypadku jak się mieszka razem to idzie się dwa razy do spowiedzi, lecz jak widzę po znajomych to szli raz przed samym ślubem
Dziewczyny dobrze radzą, zadzwoń i się dowiedz. A jak się nie dowiesz, to albo macie potrzebę i pójdzcie normalnie do kościoła teraz i przed samym ślubem się wyspowiadać i niech kartkę jakąkolwiek podpisze , albo dajcie sobie z tym spokój i idźcie przed samym ślubem i wtedy też niech na kartce napisze i podpisze, że byliście u spowiedzi.

No i brawo za załatwienie tylu spraw! Ale co się stało z fryzurą?

[caprica6]

Napisane przez can't be perfect

hej dziewczynki

i spytałam się TŻta co będzie jeśli będę w ciązy a TŻ stwierdził że kupimy wóziczek i będziemy się cieszyć ale odpukać hehe czekam do końca tygodnia i robię test

A moze zrob test z krwi? Bedziesz miec pewnosc na 100% i nie bedziesz musiala tyle czekac Dobrze ze Twoj TŻ tak do tego podszedl

Napisane przez metkaa

ja jak byłam chrzestna to musiałam dac kartke od spowiedzi, to mi sie wydaje logiczne bo rodzice chrzestni maja pomagac w wychowaniu dziecka w wierze , nawet to przysiegaja, natomisat swiadkowie na slubie tylko poswiadczaja ze zwiazek zostal zawarty w ich obecnosci

Hmm bylam niedawno chrzestna i nie bylo zadnych kartek

Napisane przez Monisia_1331

No ja też lecę do PL w marcu,ale na tydzień tylko:-( załatwiać resztę spraw związanych ze ślubem

Mam wśród znajomych jedna taka parę(małżeństwo) które nigdzie się nie rusza bez siebie...tzn Ona nie może wyjść sobie na dyskoteke czy gdzieś ze znajomymi, bo on jest wtedy nie tyle co zazdrosny co zdenerwowany że ona idzie bez niego...tymczasem on nie ma ochoty iść i ona musi siedzieć w domu...czy to jest normalne waszym zdaniem??Tudzież u mnie jest tak że TŻ czesto do mnie mówi a idź sobie sama...będziesz się dobrze bawić i nie chce ze mną łazić nigdzie...to chyba też nie do końca normalneW przyszłym tyg mam urodziny i idę na koncert bez TŻ bo on nie lubi takiej muzyki...no i stwierdzilam że idę ze znajomymi z którymi napewno będę się świetnie bawić...jakbym miała oglądać się na mojego "starego" to bym siedziała w domu we własne urodziny.Z jednej strony przykro mi że nie potrafi się poświecić ten jeden raz w roku,ale z drugiej strony jak ma mi marudzić całą imprezkę to wolę iść sama

Troche bezsensu, u nas nigdy czegos takiego nie bylo, jak ktos ma ochote to wychodzi i tyle, ale najczesciej i tak spedzamy czas razem

Wiesz no z jednej strony moglby sie poswiecic ale jezeli ma zle sie bawic i psuc Ci humor to lepiej zeby zostal Moze Ci przygotuje jakas inna atrakcje

Jezeli chodzi o spowiedz to tez slyszalam ze jezeli ktos ze soba mieszka to jest jedna. U nas niedlugo bedzie ksiadz po kolędzie, wiec o wszystk ozapytamy, troche sie boje bo w tamtym roku dostalismy niezly opierdziel ze zyjemy bez slubu w konkubinacie...

[Ellin_ak]

Napisane przez kubusewa

odrobione.. czekamy jeszcze na wenę z poradni.. bo nam się nie chce

A powiedz mi czy coś musimy mieć przy sobie jak pójdziemy?

[chilanes]

Napisane przez Ellin_ak

Dzień dobry dziewczyny
Powiem wam że ja walczę z naukami teraz. Chcemy z Tżtem zrobić jakieś we Wrocławiu ale u Dominikanów integralną częścią nauk jest wyjazd na 3 dni na dialogi a Tż nie lubi wyjeżdzać...
Mimo, że jest niewierzący to chce ze mną je odbyć więc i tak się cieszę A jak u Was z naukami?

Znajdziecie gdzie indziej, w sumie dobrze, że nauki można zrobić w dowolnej parafii, bo jakby tak był mus robienia w swojej, to gdzieniegdzie człowiek nieźle by się naczekał, bo np w kiektórych parafiach u nas nauki są raz/2 razy w roku po 10/20 par
My mamy zrobione+poradię, bo to akurat w jednym czasie było. Nic nie musicie mieć przy sobie.

kubusewa nawet nie bedę tego komentowała, wszystkie moje wypowiedzi traktujesz, jak atak i napastowanie. Nie uważam, bym jakąś z dziewczyn napasowała i nachalnie nakłaniała na swoje widzimisię. Wyrażałam swoje zdanie w danym temacie.

[Remmi]

Napisane przez caprica6

Jezeli chodzi o spowiedz to tez slyszalam ze jezeli ktos ze soba mieszka to jest jedna. U nas niedlugo bedzie ksiadz po kolędzie, wiec o wszystk ozapytamy, troche sie boje bo w tamtym roku dostalismy niezly opierdziel ze zyjemy bez slubu w konkubinacie...

Mieszkamy razem już ponad 2 lata. U nas ksiądz chyba myśli, że mieszkamy osobno.
Rozumiem te wszystkie zasady KK i staram się mimo wszystko wg nich postępować, ale w tym przypadku nie miałam żadnych wątpliwości, żeby zamieszkać z TŻ przed ślubem. Gdybyśmy nie zamieszkali razem, to myślimy, że nie bylibyśmy razem.. to długa historia, nie będę zanudzać
Uważam, że ksiądz wiedząc juz o takich rzeczach to powinnien przemilczeć. Teraz są inne czasy i swoim opierdzielem raczej nic nie wskóra

[kubusewa]

Napisane przez Ellin_ak

A powiedz mi czy coś musimy mieć przy sobie jak pójdziemy?

eeee myślę że tylko TŻ no i moze dowód osobisty ...nie wiem.. dziewczyny CI powiedzą jak zaraz przyjdą bo już niektóre maja zaliczoną poradnię.. a i t eż zależy do jakeij pójdziesz .. Bo czasem mówią że trzeba rysować jakieś wykresy dni płodnych (że niby naturalna metoda planowania) a niektóe to tylko idą posiedzą parę godzin i pani podpisuje odbębnienie bez wykresików

[chilanes]

U nas "sprzedawali" książeczki, więc nawet zeszytu nie trzeba, ale długopis się może przydać.
My mieliśmy kartkę/książeczkę do zbierania podpisów od księdza, bo wcześniej byliśmy w kancelarii parafialnej,a le Ci co przyszli prosto na nauki, to dostawali te książeczki na naukach. I w zaleznosci na jakie nauki się chodzi (my mieliśmy 1 spotkanie w tygodniu, przez 4 tygodnie) trzeba tą książeczke zabierać ze sobą do zbierania podpisów.
Ale to zobaczycie na naukach, bo gdzieniegdzie np nie ma takich książeczek, tylko dają po wszystkich naukach pokwitwoanie, ze się takie i takie nauki odbyły.

[can't be perfect]

hej

Napisane przez BlackAngel

Can't oj to się narobiło, ale byłoby fajnie gdybyś była w dwupaku

ja tam bym wolała jednak za 2 lata, wtedy to bym na pewno skakała z radości

Napisane przez toskaKrk

No to kiedy ta spowiedź
Nikt nam przy podpisywaniu protokołu nic nie mówił kiedy mamy iść.
A teraz nam miesiąc do ślubu został i już nic nie wiem, czy w ogóle iść jak razem mieszkamy?

u mnie wymagane są 2 spowiedzi.. jedna miesiąc przed slubem, druga 1-2 dni przed ślubem ja mam takie plany żeby po pierwszej spowiedzi do slubu nie grzeszyć, ciekawe co na to TŻ

Napisane przez aniolekKB

can't, mam nadzieję że wszystko się wyjaśni po Waszej myśli

no ja też mam taką nadzieję

bolą mnie sutki i podbrzusze, a chyba jakby co na poczatku ciązy nie ma takich objawów więc mam nadzieję że to zbliżający się w oddali okres

Napisane przez caprica6

A moze zrob test z krwi? Bedziesz miec pewnosc na 100% i nie bedziesz musiala tyle czekac Dobrze ze Twoj TŻ tak do tego podszedl

dałam sobie czas do końca tygodnia, teraz musze się skupić na nauce

gdyby TŻ zareagował inaczej chyba bym się załamała


ja chyba dzisiaj nie będę do Was zaglądać bo mam ful nauki.. niby teraz tylko zaliczenia, ale od przyszłego tygodia sesja pełną parą

[anesh_]

Napisane przez caprica6

Jezeli chodzi o spowiedz to tez slyszalam ze jezeli ktos ze soba mieszka to jest jedna. U nas niedlugo bedzie ksiadz po kolędzie, wiec o wszystk ozapytamy, troche sie boje bo w tamtym roku dostalismy niezly opierdziel ze zyjemy bez slubu w konkubinacie...

Wyopbrażasz sobie, że na mnie ksiądz kiedys zaczął krzyczeć, normalnie krzyczeć, a ja do niego podniesionym głosem: proszę na mnie nie krzyczeć. I go tak zatkalo, że był potulny jak baranek i od tego czasu nie tracił już czasu na mnie, bo i tak nie zmienię swojego zdania co do mieszkania z tżtem.

[can't be perfect]

Napisane przez caprica6

Jezeli chodzi o spowiedz to tez slyszalam ze jezeli ktos ze soba mieszka to jest jedna. U nas niedlugo bedzie ksiadz po kolędzie, wiec o wszystk ozapytamy, troche sie boje bo w tamtym roku dostalismy niezly opierdziel ze zyjemy bez slubu w konkubinacie...

w sumie też o tym słyszałam.. najlepiej zapytać się księdza..
teraz chyba się o księdza marwtić nie musicie bo niedługa Wasz slub więc nie powinien sięczepiać tylko się cieszyć że zeszliście na właściwą drogę

[Remmi]

Dziewczyny jestem w szoku!

Przebieram się właśnie w inne spodnie, bo idę z psem na spacer. Wzięłam sobie takie dzinsy, które jeszcze rok temu były na mnie za duże i workowate, dwa miesiące temu wyjęłam z szafy i patrzę, że są idealne. A teraz zakładam, ledwo mogę założyć, ale założyłam i co - zapiąć się nie mogę nawet na wdechu.. Można aż tak szybko przybrać w pasie?
W zasadzie się cieszę, że w końcu tyje, ale nie myślałam, że w ciągu 2 miesięcy można "wyrosnąć" ze spodni...

[kubusewa]

Napisane przez anesh_

Wyopbrażasz sobie, że na mnie ksiądz kiedys zaczął krzyczeć, normalnie krzyczeć, a ja do niego podniesionym głosem: proszę na mnie nie krzyczeć. I go tak zatkalo, że był potulny jak baranek i od tego czasu nie tracił już czasu na mnie, bo i tak nie zmienię swojego zdania co do mieszkania z tżtem.

No ale daj spokój co to ma być że krzyczy.. on jest tylko od doradzana i CI sprowadzania na dobrą drogę, nie ma prawa krzyczeć
Któraś opowiadała na wizażu(na wątku 2009), że przed mszą ksiądz do niej podszedł i zaprosił do konfesjonału - czyli on wiedział że ona nagrzeszyła szybciej niż ona sama.. czyli.. doniosły sąsiadki - a mało tego ksiądz w konfesjonale kazał jej na ofiarę dać kopertę podpisaną nazwiskiem(czyli większa kasa w kopercie) i przysłać do spowiedzi TZ. Z jednej strony na jej miejscu sama nie wiem jak bym się zachowała ale z drugiej strony miała bym ochotę nawrzeszczeć że niby kto mu naopowiadał takich rzeczy i jakim prawem każe sobie płacić za rozgrzeszenie... Się księdzu coś pomyliły epoki... choć czasem ja mam wrażenie, że niektórzy duchowni to chcieliby powrotu wiary do epoki średniowiecza

[lusmarija]

LAIN Twoja suknia jest przepiękna !!!!!!!!!! Slicznie Ci w niej bedzie i te Twoje ciemne włoski
swietny wybór

zresztą ja mam jakas schizę na punkcie ciemnych włoskói i białych sukni slubnych, bo takie połączenie bardzo mi się podoba
jak Samoa pokazywała swoja Lornę to chyba też jej to móiłam ze z tymi jej włosami bedzie super

ehhhh dziewczyny te Wasze koronki są cudne wiec jeszcze raz wielkie WOW

[Samoa]

Napisane przez kubusewa

Ja już się czuję jakbym całą wieczność go nie tulała.. Wiem, że histeryzuję i zaraz samoa mi napisze że przesadzam i mam się wziąść w garść ale jakoś nie mogę Cały czas myślęco robi a co za tym idzie ślę mu milion smsów i denerwuję się że nie odpisuje .. choć mam świadomość, że w tym samczym towarzystwie dłuuuugo nie odpisze .. Powoli przywyknę ... może

a ciekawe jak on sie czuje -może czuje wolnośćzajmij sie sobą i korzystaj z tego, ze masz na to full czasu teraz.

Napisane przez Monisia_1331

No ja też lecę do PL w marcu,ale na tydzień tylko:-( załatwiać resztę spraw związanych ze ślubem

Mam wśród znajomych jedna taka parę(małżeństwo) które nigdzie się nie rusza bez siebie...tzn Ona nie może wyjść sobie na dyskoteke czy gdzieś ze znajomymi, bo on jest wtedy nie tyle co zazdrosny co zdenerwowany że ona idzie bez niego...tymczasem on nie ma ochoty iść i ona musi siedzieć w domu...czy to jest normalne waszym zdaniem??Tudzież u mnie jest tak że TŻ czesto do mnie mówi a idź sobie sama...będziesz się dobrze bawić i nie chce ze mną łazić nigdzie...to chyba też nie do końca normalneW przyszłym tyg mam urodziny i idę na koncert bez TŻ bo on nie lubi takiej muzyki...no i stwierdzilam że idę ze znajomymi z którymi napewno będę się świetnie bawić...jakbym miała oglądać się na mojego "starego" to bym siedziała w domu we własne urodziny.Z jednej strony przykro mi że nie potrafi się poświecić ten jeden raz w roku,ale z drugiej strony jak ma mi marudzić całą imprezkę to wolę iść sama

wiesz co, głupio, że nie potraficie z tz spędzać razem czasu.

Napisane przez chilanes

Hmm hmm w sumie moglibyśmys ię wybrać, mamy gratisowy bilet do Heliosa, więc byłaby oszczędność

o widzisza my wczoraj z tz jeszcze rozmawialiśmy o tym filmie i go ostatecznie rozkminiliśmyMądral e z nas

Ide na śniadanko, zjeść zdrowe kolorowe kanapeczki

[can't be perfect]

Napisane przez Remmi

Dziewczyny jestem w szoku!

Przebieram się właśnie w inne spodnie, bo idę z psem na spacer. Wzięłam sobie takie dzinsy, które jeszcze rok temu były na mnie za duże i workowate, dwa miesiące temu wyjęłam z szafy i patrzę, że są idealne. A teraz zakładam, ledwo mogę założyć, ale założyłam i co - zapiąć się nie mogę nawet na wdechu.. Można aż tak szybko przybrać w pasie?
W zasadzie się cieszę, że w końcu tyje, ale nie myślałam, że w ciągu 2 miesięcy można "wyrosnąć" ze spodni...

a własnie w pasie najszybciej tyje

[Remmi]

Napisane przez can't be perfect

a własnie w pasie najszybciej tyje

No właśnie, a co zrobić z górą? Bo od pasa w dół to widać, że przybywa mi, ale od pasa w górę to miernota , co tu zrobić, żeby zaczęło więcej przybywać w górze?

[obca7]

cześć
Jeszcze tyle po weekendzie do nadrabiania nie było Gaduły

Lain piękna suknia. Bedzies z w niej wyglądać olsniewająco

Wodasodowa-ty tez super wyglądasz, w życiu bym nie pwoiedziała, ze krótko po porodzie w niej jesteś I gratulacje dla Bąbelka-pewnie cudownie się patrzy jak pierwsze kroki stawia

U nas tez są 2 spowiedzi-pierwsza miesiąc przed slubem, druga dzień przedd

I na naukach żadnych książeczek nie ma, trzeba się podpisywac i na koniec dostaje się zaświadczenie, ze się uczestniczyło i jest tam napisane na ilu spotkaniach sie było(u nas były 4).
a poradnia niby 3 spotkania i wykresy-nasz ksiądz jest nawiedzony i bardzo mu sie naturalne metody planowania rodziny podobają Noa le cóż trza to zrobić tylko jakoś odwlekamy to w czasie, ciekawe czemu

[Ellin_ak]

ja zawsze byłam za chuda-nie przekraczałam 45 kg a nawet momentami ważyłam ok 42.Przy 164 cm. To była straszna niedowaga i nie udawało mi się niczym jej podbić! Jak zaczęłam brać tabletki to przytyłam do 49 A przytyłam tylko w biuście, pupie i boczkach Mój Tż jest zachwycony

[Aaś]

Wow! Nadrobiłam wszystko Jestem debeściak I nawet stronę lain obejrzałam (jak nazbieram więcej rzeczy ślubnych to też gdzieś tam wrzucę linka - bo na razie z samą strona się nie będę wychylać)

Tancia! Weź tu mi kobieto oblukaj ten taniec: http://www.youtube.com/watch?v=HYHZh-xnqhE&feature=fvst

co to za styl jest w ogóle? bo mi się przyśniło dziś że to fokstrot ale nie wiem sama

Napisane przez chilanes

Monika sorry, ale.... idąc do spowiedzi i mówiąc, że uprawiasz seks z narzeczonym nie żałujesz tego, nie przysięgasz żarliwie poprawy, a nawet jeśli, to jest to wg mnie hipokryzja, bo nie żałujesz, skoro kochasz i sprawia Wam to przyjemność i nie zastosujesz poprawy, nie przestaniesz sypiać z Tż, a o poprawę po spowiedzi właśnie chodzi. Obiecuje się poprawę swego zachowania, no chyba, że zamierzacie z Tż stosować bezwzględny celibat do ślubu (wg koscioła tyczy sie to także np. pocałunków, cmoknięć, pieszczot), wtedy rozumiem Twoje "oburzenie, neizrozumienie".

what?? chili a tak z ciekawości - kto ci tak powiedział??

Napisane przez chilanes

Noooo dziewczyny uwaga!!! góralska zapowiedź pogody na ten rok:
http://media.wp.pl/kat,1022957,wid,1...97ac&_ticrsn=3
byleby w sierpniu te przelotne opady nie u mnie :P
no i weźcie pod uwagę, że to znawcy z Faktu opublikowali

oł jeee... to jak z faktu to znaczy że z aicilą musimy sobie grube futro szykować

Napisane przez BlackAngel

hej!
streścicie mi to co się działo?
no jestem już po 3 egzaminach z 14

a jaki wynik?
ja byłam wczoraj na tych targach w pekinie i nic tylko ze stertą ulotek wróciłam nawet się przejść nie dało bo takie tłumy...
ale. obczailiśmy samochód (cena tylko mnie powaliła), fajne czekoladki dla gości z naszym zdjęciem i wzór obrączek z red rubina

Napisane przez aicila

Cytuje:
październik – początek lekko zachmurzony, dni i ciepłe, i trochę chłodniejsze, ale zapowiada się babie lato; druga połowa: dużo słońca, niewiele deszczu, dużo mgieł i lekkie przymrozki
jak dla mnie może być i tak się upałów w październiku nie spodziewałam, więc dobrze, że przynajmniej śniegu nie zapowiadają
ja z rodzicami też obserwowałam pogodę w tych dniach i ani w Katowicach ani w wlkp (tam gdzie będzie wesele) nie spadła przez te dni symbolizujące październik ani kropla deszczu (ani śniegu) więc jest szansa, że mi padać w dniu ślubu nie będzie :P

ale zwróć uwagę że to prognoza faktu

Napisane przez Samoa

Byliśmy na Parnassusie i.... hmmmm nigdy czegois takiego nie widziałam w kinie. Jeśli chodzi o grę aktorów - SUPER. Jeśli chodzi o fabułę - pokręcona. To nie jest typowe fantasy, w sumie nie nazwałabym tego fantastyką tylko bajką, jakims surrealizmem Pierwsze skojarzenie podczas pierwszej odsłony świata przedstawionego i przyszedł mi na myśl Salvador Dali. Film szalony. Podobał mi się, bardzo mnie zaskoczył, w życiu bym sie tego nie spodziewała, po prostu szok. Ostatnio oglądałam sporo filmów z Heath'em Ledgerem i uważam, że to doskonały aktor, jakoś dotąd żaden aktor z holiłódu nie uzyskal u mnie takiej oceny, tzn. Johnyy Deep też świetnie gra,ale HL jest lepszy. Szkoda, że nie żyje, bo nie opuściłabym żadnego filmu z jego udziałem. Johny Deep jak zwykle ok, a Colin Farrel też, ale patrząc na niego nie mogłam sie uwolnic od myśli o Alicji Bacheledzie CuruśI ogólnie jakos strasznie kontrolowałam jego grę
Film zdecydowanie dla kinomanów, nie dla oglądaczy hiciorów w stylu 2012 czy inne Ciacho, bo tacy sie rozczarują i słyszałam takie komentarze u ludzi - np. "mogłem wcześniej przeczytac recenzję".

A teraz czekam na Nine - zapowiada się extra

no to już wiem na co musze tżta zaciągnąć do kina żeby nam wejściówki nie przepadły...

Napisane przez Monisia_1331

No ja też lecę do PL w marcu,ale na tydzień tylko:-( załatwiać resztę spraw związanych ze ślubem

Mam wśród znajomych jedna taka parę(małżeństwo) które nigdzie się nie rusza bez siebie...tzn Ona nie może wyjść sobie na dyskoteke czy gdzieś ze znajomymi, bo on jest wtedy nie tyle co zazdrosny co zdenerwowany że ona idzie bez niego...tymczasem on nie ma ochoty iść i ona musi siedzieć w domu...czy to jest normalne waszym zdaniem??Tudzież u mnie jest tak że TŻ czesto do mnie mówi a idź sobie sama...będziesz się dobrze bawić i nie chce ze mną łazić nigdzie...to chyba też nie do końca normalneW przyszłym tyg mam urodziny i idę na koncert bez TŻ bo on nie lubi takiej muzyki...no i stwierdzilam że idę ze znajomymi z którymi napewno będę się świetnie bawić...jakbym miała oglądać się na mojego "starego" to bym siedziała w domu we własne urodziny.Z jednej strony przykro mi że nie potrafi się poświecić ten jeden raz w roku,ale z drugiej strony jak ma mi marudzić całą imprezkę to wolę iść sama

i jedna i druga sytuacja jest trochę dziwna.

Toska fajnie że już macie tyle załątwione i że za miesiąc ślub
A co jest nie tak z fryzurą?
I dowiedźcie się w waszym kościele o tę spowiedź bo to chyba we wszystkich muszą być dwie...

To jeszcze wam pokaże samochód jaki upatrzyliśmy

http://images03.olx.pl/ui/2/03/90/38120390_1.jpg

[Remmi]

Napisane przez Ellin_ak

ja zawsze byłam za chuda-nie przekraczałam 45 kg a nawet momentami ważyłam ok 42.Przy 164 cm. To była straszna niedowaga i nie udawało mi się niczym jej podbić! Jak zaczęłam brać tabletki to przytyłam do 49 A przytyłam tylko w biuście, pupie i boczkach Mój Tż jest zachwycony

O to mamy w zasadzie ten sam wzrost - i też ciągle chudzielec do mnie mówili Jeszcze niedawno od dłuższego czasu moja waga wahała się między 43 a 45 km. A teraz doszłam do 48 kg
Jak na razie w pupie i boczkach mi przybyło ślicznie i TŻ mój jest wniebowzięty Tylko ten biust słabiej przybiera

[lain]

Napisane przez woda sodowa

Wiem, ze to kompletnie nie na temat, ale moje malenstwo wlasnie postawilo pierwsze kroki Musialam wam sie pochwalic

gratulacje dla juniora

Napisane przez woda sodowa

Wczoraj np powiedzial do TZ-a :ajlowjuA dzisiaj przyraczkowal do mnie, siedzi sobie na dywanie, w pewnym momencie zgial sie wpol i zaczal jak wariat swoja pieluche wachac, wzielam go na rece i sie okazalo, ze ma kupke i w ten delikatny sposob dawal mi znac, ze nalezy przewinac dzidzie

uroczy najlepsze z ta kupa - ma w nosie detektor kupek

Napisane przez can't be perfect

i spytałam się TŻta co będzie jeśli będę w ciązy a TŻ stwierdził że kupimy wóziczek i będziemy się cieszyć ale odpukać hehe czekam do końca tygodnia i robię test

matko ja bym chyba zawalu dostala gdyby okazalo sie, ze jestem w ciazy
w moja suknie na pewno bym sie w 7 miesiacu nie wcisnela

Napisane przez gospella

jak ja miałam takiego stresika, tż cik powiedział, że najwyżej przyspieszymy nasze plany, czy oni nie są slodcy

ja bym chyba zadzialala w odwrotnyk kierunku - przenioslabym slub na pozniej

Napisane przez Samoa

ooo można iśc na sushi - fajna zabawa jest, bo na początku jest nauka korzystania z pałeczek i się przekłada orzeszki

ja dosc szybko zalapalam zabawe z paleczkami, ale i tak wygodniej mi bylo jesc rekami ale to chyba normalne i dlatego daja te sciereczki do rak no ale sushi to juz dla amatorow ryb - mojemu TZowi nie podeszlo, wiec juz nie chodzimy.

Napisane przez Samoa

Byliśmy na Parnassusie i.... hmmmm nigdy czegois takiego nie widziałam w kinie. Jeśli chodzi o grę aktorów - SUPER. Jeśli chodzi o fabułę - pokręcona. To nie jest typowe fantasy, w sumie nie nazwałabym tego fantastyką tylko bajką, jakims surrealizmem Pierwsze skojarzenie podczas pierwszej odsłony świata przedstawionego i przyszedł mi na myśl Salvador Dali. Film szalony. Podobał mi się, bardzo mnie zaskoczył, w życiu bym sie tego nie spodziewała, po prostu szok. Ostatnio oglądałam sporo filmów z Heath'em Ledgerem i uważam, że to doskonały aktor, jakoś dotąd żaden aktor z holiłódu nie uzyskal u mnie takiej oceny, tzn. Johnyy Deep też świetnie gra,ale HL jest lepszy. Szkoda, że nie żyje, bo nie opuściłabym żadnego filmu z jego udziałem. Johny Deep jak zwykle ok, a Colin Farrel też, ale patrząc na niego nie mogłam sie uwolnic od myśli o Alicji Bacheledzie Curuś I ogólnie jakos strasznie kontrolowałam jego grę
Film zdecydowanie dla kinomanów, nie dla oglądaczy hiciorów w stylu 2012 czy inne Ciacho, bo tacy sie rozczarują i słyszałam takie komentarze u ludzi - np. "mogłem wcześniej przeczytac recenzję".

A teraz czekam na Nine - zapowiada się extra

czyli mniej wiecej podobna recenzja jak naszych dwoch kolegow ktorym sie podobalo. z tymze dziewczyna jednego z nich nie zakapowala o co chodzi, wiec jej sie nie podobalo to moze sie wybierzemy.
bo Nine w naszym przypadku odpada - TZ nie cierpi musicali z reszta ja tez wielka fanka nie jestem
czekamy na Alicje w krainie czarow Tima Burtona

Napisane przez Martoolka87

Właśnie dlatego nie byłam u spowiedzi od kiedy zaczęłam się kochać z TŻ, bo kurczę jak tu żałować czegoś takiego

no wlasnie

Napisane przez agawoo

A my byliśmy dzisiaj na Sherlocku - nie jestem jakimś znawcą, ale mi film się podobał .. może z książkami o Sherlocku to film nie ma nic wspólnego, ale poza tym jest bardzo dobry
Jest i akcja, i humor, Jude Law i Robert Downey Jr - super.
Recenzji żadnych wcześniej nie czytałam, ale bardzo się cieszę, że wybraliśmy się na niego

czyli wychodzi na to, ze oba filmy sa ok i niezaleznie na co bysmy nie poszli to powinnismy byc zadowoleni. fajnie

Napisane przez toskaKrk

Co do próbnej fryzury to nawet nie chce mi się pisać

co Ci zrobili?

Napisane przez Ellin_ak

A jak u Was z naukami?

my nauki zalatwilismy we wrzesniu - 4 razy 1h tygodniowo i po wszystkim bardzo nie chcielismy isc do poradni, wiec wybralismy sie na warsztaty komunikacji malzenskiej, ktore mozna zrobic zamiast 2 poradni, ale pani psycholog byla tak mila, ze dala nam od razu trzy pieczatki takim sposobem nauki i poradnie zalatwilismy szybciutko

Napisane przez Remmi

Przebieram się właśnie w inne spodnie, bo idę z psem na spacer. Wzięłam sobie takie dzinsy, które jeszcze rok temu były na mnie za duże i workowate, dwa miesiące temu wyjęłam z szafy i patrzę, że są idealne. A teraz zakładam, ledwo mogę założyć, ale założyłam i co - zapiąć się nie mogę nawet na wdechu.. Można aż tak szybko przybrać w pasie?
W zasadzie się cieszę, że w końcu tyje, ale nie myślałam, że w ciągu 2 miesięcy można "wyrosnąć" ze spodni...

mozna ja mam w druga strone - stare spodnie na mnie wisza, wiec musialam kupic nowe, a sukienki bez ramiaczek musze zaniesc do krawcowej na dosc pokazne zwezenie, bo inaczej mi spadaja i wisza jak za duzy worek troche kosztowne to odchudzanie sie zrobilo

Napisane przez lusmarija

LAIN Twoja suknia jest przepiękna !!!!!!!!!! Slicznie Ci w niej bedzie i te Twoje ciemne włoski
swietny wybór

ciesze sie, ze sie podoba dziekuje
teraz mam rozmyslanie o bizuterii, bo w sumie moge miec i krysztalkowa i perelki (bo suknia wyszywana jest i tym i tym ) i chyba sklaniam sie ku bukietowi w ciemnym rozu i chyba buty pod kolor

Napisane przez Remmi

No właśnie, a co zrobić z górą? Bo od pasa w dół to widać, że przybywa mi, ale od pasa w górę to miernota , co tu zrobić, żeby zaczęło więcej przybywać w górze?

o to masz jak ja jak tyje to najpierw mi idzie w tylek, biodra i uda. ale tego sie juz chyba nie da zmienic tak masz i musisz sie z tym pogodzic


ufff nadrobilam a w ogole to dzien dobry

spotkalyscie sie moze z uczuleniem na alkohol?

[Remmi]

Napisane przez Aaś

ja byłam wczoraj na tych targach w pekinie i nic tylko ze stertą ulotek wróciłam nawet się przejść nie dało bo takie tłumy...
ale. obczailiśmy samochód (cena tylko mnie powaliła), fajne czekoladki dla gości z naszym zdjęciem i wzór obrączek z red rubina

To jeszcze wam pokaże samochód jaki upatrzyliśmy

http://images03.olx.pl/ui/2/03/90/38120390_1.jpg

Ja myślałam czy się wybrać na te targi, ale w zasadzie nie mamy potrzeby, bo większość z głowy już mamy i nie chciało nam się w tłum iść
A autko fajne fajne

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez lain

o to masz jak ja jak tyje to najpierw mi idzie w tylek, biodra i uda. ale tego sie juz chyba nie da zmienic tak masz i musisz sie z tym pogodzic


ufff nadrobilam a w ogole to dzien dobry

spotkalyscie sie moze z uczuleniem na alkohol?

Dzień dobry

No chyba muszę się z tym pogodzić, to będę wyczekiwać, kiedy zrobi mi się za ciasno w staniku

Uczulenie na alkohol? raczej nie, a co??

[lain]

Napisane przez obca7

Jeszcze tyle po weekendzie do nadrabiania nie było Gaduły

Lain piękna suknia. Bedzies z w niej wyglądać olsniewająco

dziekuje
noo ja az od tego nadrabiania zglodnialam trzeba isc skombinowac sniadanko

Napisane przez Aaś

I nawet stronę lain obejrzałam

Napisane przez Aaś

http://images03.olx.pl/ui/2/03/90/38120390_1.jpg

uuu widze, ze stawiacie na angielski styl

Napisane przez Remmi

Tylko ten biust słabiej przybiera

ja sie pani w salonie z sukniami pozalilam, ze sie boje ze mi biust strasznie polecial z rozmiarem i sie boje, ze jeszcze cos poelci i bedzie brzydko wygladalo w sukni, a ona mi puscila oko i tekst "spokojnie, da sie to zalatwic"

Napisane przez Remmi

Uczulenie na alkohol? raczej nie, a co??

bo ostatnio (m.in. wczoraj) jak pije alkohol to mi na dekolcie wychodza takie czerwone placki tylko to wychodzi po takich mocniejszych alkoholach. po piwie nie ale jak wczoraj wypilam drina, a potem 4 shoty mieszanki z wodka to od razu tak dziwnie zareagowalam. i to samo mialam niedawno po grzancu

[anesh_]

Napisane przez kubusewa

No ale daj spokój co to ma być że krzyczy.. on jest tylko od doradzana i CI sprowadzania na dobrą drogę, nie ma prawa krzyczeć
Któraś opowiadała na wizażu(na wątku 2009), że przed mszą ksiądz do niej podszedł i zaprosił do konfesjonału - czyli on wiedział że ona nagrzeszyła szybciej niż ona sama.. czyli.. doniosły sąsiadki - a mało tego ksiądz w konfesjonale kazał jej na ofiarę dać kopertę podpisaną nazwiskiem(czyli większa kasa w kopercie) i przysłać do spowiedzi TZ. Z jednej strony na jej miejscu sama nie wiem jak bym się zachowała ale z drugiej strony miała bym ochotę nawrzeszczeć że niby kto mu naopowiadał takich rzeczy i jakim prawem każe sobie płacić za rozgrzeszenie... Się księdzu coś pomyliły epoki... choć czasem ja mam wrażenie, że niektórzy duchowni to chcieliby powrotu wiary do epoki średniowiecza

Wiem, że nie ma prawa, ale ten ksiądz (z mojej parafii) juz niestety taki jest, jak kogoś nie lubi to potrafi zrobic z mszy ślubnej zwykłą mszę, np. czytając na kazaniu list od biskupa, albo w ogóle zwykłą msze niedzielną, a o tym że jest to masz slubna świadczy tylko to, że są młodzi, no i jest obrzęd nakładania sobie obraczek i przysięgi:/, ale my na szczęście mamy ślub w parafii tżta, gdzie ksiądz narmalniej podchodzi do wszystkiego, przynajmniej jak u niego byliśmy to nic nie mówił, że mamy juz cywilny.

[lusmarija]

Napisane przez Aaś

ja byłam wczoraj na tych targach w pekinie i nic tylko ze stertą ulotek wróciłam nawet się przejść nie dało bo takie tłumy...
ale. obczailiśmy samochód (cena tylko mnie powaliła), fajne czekoladki dla gości z naszym zdjęciem i wzór obrączek z red rubina

o to musiałysmy sie gdzieś mijać

Napisane przez lain

ciesze sie, ze sie podoba dziekuje
teraz mam rozmyslanie o bizuterii, bo w sumie moge miec i krysztalkowa i perelki (bo suknia wyszywana jest i tym i tym ) i chyba sklaniam sie ku bukietowi w ciemnym rozu i chyba buty pod kolor

widzę, że kilka z Nas ma podobny pomysł popieram w 100%

mnie na targach wczoraj zainspirowała pewna blondynka
bardzo podobała mi się jej fryzura, miała włoski na bok (bardzo podobaja mi sie takie fryzury) do tego chyba 3 małe bordowe rózyczki, po prostu wyglądała i jakby do tego dobrać takie buty to by było super
tylko najpierw to musze miec suknie, bo nie do każdej beda takie butki pasowac
az sie boje że wyjdzie tak, że w białych bede musiała iść

Napisane przez lain

spotkalyscie sie moze z uczuleniem na alkohol?

nawet nie przypuszczałąm, ze coś takiego moze istnieć

[chilanes]

Napisane przez kubusewa

No ale daj spokój co to ma być że krzyczy.. on jest tylko od doradzana i CI sprowadzania na dobrą drogę, nie ma prawa krzyczeć
Któraś opowiadała na wizażu(na wątku 2009), że przed mszą ksiądz do niej podszedł i zaprosił do konfesjonału - czyli on wiedział że ona nagrzeszyła szybciej niż ona sama.. czyli.. doniosły sąsiadki - a mało tego ksiądz w konfesjonale kazał jej na ofiarę dać kopertę podpisaną nazwiskiem(czyli większa kasa w kopercie) i przysłać do spowiedzi TZ. Z jednej strony na jej miejscu sama nie wiem jak bym się zachowała ale z drugiej strony miała bym ochotę nawrzeszczeć że niby kto mu naopowiadał takich rzeczy i jakim prawem każe sobie płacić za rozgrzeszenie... Się księdzu coś pomyliły epoki... choć czasem ja mam wrażenie, że niektórzy duchowni to chcieliby powrotu wiary do epoki średniowiecza

łooo ... no i w sumie teraz tak... jak sie zachować, bo jak nagada się księdzu, itd, itd... to spoko, bo co tu burak jeden za chamskie zachowania stosować będzie i jakim prawem z kimś o grzechach gada, skoro tajemnica spowiedzi obowiązuje! A z drugiej... jak się człowiek odezwie, to i ślubu może nie chcieć udzielić i problemy będzie robił zapewne... Yhhh A ona co zrobiła? Ja to bym chyba zamknęła się, aż do ślubu, a po ślubie bym mu wygarneła ile wlezie ... tylko jeszcze kwestia tej kasy...

Co do drugiego podkreślonego, to sie zgadzam i jeszcze mam czasem wrażenie, ze niektorzy to by chętnie ukamieniowania, ukrzyżwoania i biczowania stosowali

Napisane przez Aaś

[....]
what?? chili a tak z ciekawości - kto ci tak powiedział??

[.....]
To jeszcze wam pokaże samochód jaki upatrzyliśmy

http://images03.olx.pl/ui/2/03/90/38120390_1.jpg

ksieża (liczba wielkokrotnie mnoga), o to właśnei chdozxi w celibacie i utrzymaniu czystosci do ślubu. Jeśli stosujesz "inne czynności seksualne", to nie zachowujesz czustości, wiec należy sie z tego wyspowiadać wg KK
A samochód fajny, ale radze się do niego przymierzyć, tzn wsiaść bo do kiektórych takich, to dziwnie mi się wsiadało nawet w jeansach,a co dopiero z kiecką Kolorek mógłby mieć ciekawszy

Napisane przez lain

[......]spotkalyscie sie moze z uczuleniem na alkohol?

kolega ma, jak próbował wypić to go mdliło, a na drugid zień miał wysypkę, jak pokrzywka i biegunkę

[caprica6]

Napisane przez Remmi

Mieszkamy razem już ponad 2 lata. U nas ksiądz chyba myśli, że mieszkamy osobno.
Rozumiem te wszystkie zasady KK i staram się mimo wszystko wg nich postępować, ale w tym przypadku nie miałam żadnych wątpliwości, żeby zamieszkać z TŻ przed ślubem. Gdybyśmy nie zamieszkali razem, to myślimy, że nie bylibyśmy razem.. to długa historia, nie będę zanudzać
Uważam, że ksiądz wiedząc juz o takich rzeczach to powinnien przemilczeć. Teraz są inne czasy i swoim opierdzielem raczej nic nie wskóra

Dokaldnie, raczej moze mnie tylko zniechecic do Kosciola.

Napisane przez anesh_

Wyopbrażasz sobie, że na mnie ksiądz kiedys zaczął krzyczeć, normalnie krzyczeć, a ja do niego podniesionym głosem: proszę na mnie nie krzyczeć. I go tak zatkalo, że był potulny jak baranek i od tego czasu nie tracił już czasu na mnie, bo i tak nie zmienię swojego zdania co do mieszkania z tżtem.

Hehe u mnie na szczescie nie krzyczal ale mowil z takim wyrzutem, ze jak najszybciej trzeba zalegalizowac zwiazek, my na to ze za rok sie pobierzemy a On ze trzeba szybciej i nie trzeba wcale robic wesela! I to byl jeszcze mlody ksiadz

Napisane przez Remmi

O to mamy w zasadzie ten sam wzrost - i też ciągle chudzielec do mnie mówili Jeszcze niedawno od dłuższego czasu moja waga wahała się między 43 a 45 km. A teraz doszłam do 48 kg
Jak na razie w pupie i boczkach mi przybyło ślicznie i TŻ mój jest wniebowzięty Tylko ten biust słabiej przybiera

Matko ale wy jestescie chude, ja mam 166cm i waze teraz 58 kg Chcialabym tak z 55kg. Wczoraj ogladalam stare zdejcia jak wazylam 50 kg, sterczaly mi kosci i bylam zdecydowanie za chuda.

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez chilanes

kolega ma, jak próbował wypić to go mdliło, a na drugid zień miał wysypkę, jak pokrzywka i biegunkę

Ale przeje...