Ktoś za Tobą idzie, co robisz? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-18, 15:03   #31
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
tak na marginesie, czy np. chodzenie z nożem w rękawie (kiedy dziewczyna np. wraca późno do domu, sama, i woli się jakoś ubezpieczyć) to przestępstwo?
Nie mozna, mozesz miec gaz przy sobie oraz palke teleskopowa, kastet tez odpada
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 15:03   #32
dieMadzia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 122
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Naprawdę lepiej uważać. Miałam kiedys bardzo nieprzyjemną sytuację, w środku zatłoczonego miasta. Chodziłam wtedy do gimnazjum. To był kwiecień, pamiętam, że wtedy były uroczystości związane ze śmiercią Papieża. Tak jak cała szkoła brałam w nich udział. Miasto było sparalizowane, ruch prawie całkiem zamknięty, ja nie miałam kluczy do mieszkania, a rodzina na drugim koncu miasta, więc postanowiłam przenocować u mojej przyjaciólki, która mieszka w samym centrum, w przecznicy od jednej z najwiekszych ulic w Krakowie. Przebijam się więc przez tłum ludzi, mam do niej nie więcej jak 5 minut drogi szybkim krokiem. Na ulicy straszny tłok i zamieszanie. W pewnym momencie ktoś, jakiś męski głoś pyta mnie, w którym kierunku na ulicę X. Zwolniłam i mówię mu,że prosto. Chę przyspeiszyć, a on: Ale na peno tam? Jesteś pewna? Maił dziwny akcent.I przysówa się. Niby nic dziwnego, bo tłum, ale robuił to dziwnie, i stał taki wpatrzony we mnie wzrokiem, który po prostu nic dobrego nie zwiastował. Rzuciłam szybko tak, i chciałam zwiewać. Pech, że kamienica, pod którą mnie zaczepił była w remoncie, rusztowanie przy wejściu zasłonięte takimi płachtami, które tworzyły jakby tunel.On uśmiechając się dosłownie napiera na mnie i wciska w to rusztowanie. Ja przerażona, bo po bokach metalowa konstrukcja przykryta płachtami a z przodu on, wielki, z takim obleśnym usmiechem, nie mam go jak wyminać."tunelu" a on wyciąga ręke i próbje mnie chwycic. Zacełam krzyczeć, ale własnie zdaję się, przyjechał w końcu ze zgrzytem jakiś tramwaj, więc wszyscy się tam rzucili, na ulicy było tak głośno, że nie było mnie słychać. Myślałam że dostanę tam zawału. a ten dziwak zbłiżył swoją twarz do mojej i z satysfakcją wysyczał, dosłowanie tak rto brzmiało : Boisz się. I jeszcze szerszy obleśny usmiech. Ściskał mnie za ramię, ze trudno się było mi ruszyć. Zaczął się...OBLIZYWAĆ :/ i w penym momencie przysunąwszy sie jeszcze bliżej, zaczął się smiać takim odrażającym śmiechem. w tym momencie paraliż mi jakoś przeszedł, w wolnej ręce trzymałam torebkę, uderzyłam go nią w twarz, a były na niej taskie metalowe sprzączki. Wtedy trochę zwolnił uścisk, a ja nie patrząc na nic wybiegłam stamtąd, prawie demolując to rusztowanie, płacząc. Oczywiście wybiegłam ie w tym kierunku gdzie planowałam tylko w przeciwną stronę. Ale był taki paraliż w mieście, że nie było nawet wolnej taksówki. Zadzwoniłam do przyjaciólki, przyszła po mnie z bratem, jak płakałam sobie na stoisku jakiejś kwiaciarki pod teatrem bagatela. brrr
dieMadzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 15:06   #33
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Nie mozna, mozesz miec gaz przy sobie oraz palke teleskopowa, kastet tez odpada
dziwna sprawa, ktoś mógłby człowieka napaść w tym z zamiarem pozbawienia go zycia czy zdrowia a człowiek nie miałby prawa się bronić.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 15:10   #34
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
dziwna sprawa, ktoś mógłby człowieka napaść w tym z zamiarem pozbawienia go zycia czy zdrowia a człowiek nie miałby prawa się bronić.
Masz prawo sie obronic ale bez broni białej/palnej. Chyba, że masz pozwolenie na bron palną, co nie przeklada sie na to, ze sąd uzna to za obrone konieczną i nie dostaniesz przypadkiem kilku lat...
Jest tez taki przepis, ze gdy ktos Cie napadnie, a Ty skopiesz mu tylek, polamiesz nogi to musisz mu udzielic pierwszej pomocy (Co za paradoks). Trenowanie sztuk walki w świetle prawa jest widziane jako dzialanie z bronią w ręku. ( To tez chore )
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 15:15   #35
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez whatIthink Pokaż wiadomość
No i muszę kupić gaz, nie wiecie w jakim sklepie można ten gaz kupić?
Ja kupiłam w sklepie z militariami, ale można kupić też przez internet, w wieku sklepach internetowych
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 15:16   #36
whatIthink
Raczkowanie
 
Avatar whatIthink
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 409
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

dziękuje
__________________
Człowiek zawsze dla siebie stanowi 100%, choćby dla innych był kimś zupełnie obojętnym.

06.06.2013 r. - Piotruś
whatIthink jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 15:21   #37
dieMadzia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 122
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

W ogóle w przypadku napaści najlepiej jest robić coś, co sprawcę w pewien sposób "zaskoczy". Atakując kobietę nie spodziewa się zapewne zdecydowanej reakcji defensywnej, więc to jest atut ofiary. Bardzo wrażliwe miejsca na ciele to krocze oczywiście, najlepiej w nie kopać, ale tak, żeby samemu nie stracić równowagi, bo wtedy sprawca ma naprawdę dużą przewagę. To wydaje się bardzo brutalne, ale naturalną reakcją na takiego kop;a jest to, że kopnięty pochyla się, tak jakby zwijał się z bólu. Wtedy warto kopnąc w ta pochyloną głową kolanem, najlepiej tak, żeby trafić w nos. Taki cios, zadany nawet przez słabszą fizycznie kobietę sprawcy powinien go zamroczyć, bo takie uderzenia w nos są bardzo bolesne. I oczywiście to co wydaje się najabrdziej naturalne w takiej suytuacji: głośny krzyk! Może być np. pali się! pożar! bo na to zareaguje więcej ludzi niż np. na pomocy! No i ucieczka. a jesli nie możemy, bo np. mamy obcasy, to wykorzystjamy to. stanięcie na stopie taka szpilka z odpowiednim impetem jest bolesne, może zaskoczyć, a o to chodzi. Musimy wykorzystać to, co jest nam w danej sytuacji dostepne, żeby się bronić: długie paznokcie? drapmy jak najmoncniej, spróbujmy włożyć palce w oczy sprawcy (wiem, to drastyczne, ale działa). Mamy cięzka torebkę- wymachujmy nią w kierunku sprawcy. Jezeli sprawca już nas przewróci na ziemię, a jego celem jest raczej niestety gwałt, postarajmy się z całych sił napiąc mięśnie i w momencie kiedy się nad nami pochyla, a my leżymy na plecach spróbować jakby "wspinać się po nim", uderzać w niego podkurczonymi nogami, coraz wyżej, tak, żeby trafiać w twarz. To odrobinkę go odsunie, zwiekszy dystans.
Oczywiście, wiem, to wszystko tak dobrze brzmi napisane, a w praktyce w momencie zaskoczenia jest trudno się zebrać i bronić,ale myslę, ze te sposyby mogą byc przydatne.
dieMadzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-18, 15:27   #38
RiotKitty
Rozeznanie
 
Avatar RiotKitty
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 794
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

miałam tak nie raz - niestety, prawie w każdej z tych sytuacji miałam buty na obcasie. raz stanął przed przejściem dla pieszych jakiś pijak, to znaczy zaraz obok mnie. coś próbował zagadywać ale odwróciłam głowę i zdawkowo mu odpowiadałam.
przeprosił za 'najście' i odszedł, tak, jakby się rozmyślił z czekania na zielone - poszedł dalej chodnikiem.
no nic, przeszłam przez pasy, wszędzie ciemno, idę już pod samym blokiem - a ten typ nagle rura i biegnie w moją stronę środkiem ulicy
myślałam, że umrę ze strachu. stanęłam nie wiedząc, co robić - czy wyprzedzić go i lecieć do klatki, czy zawrócić, nie wiedziałam. on zobaczył chyba mój strach bo od razu powiedział 'niech się pani nie boi, ja pani nie śledzę' - mówił to pijanym, okropnym głosem. życzył mi miłego wieczoru i poszedł w inną stronę



Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Odkluczylam klatke, szczesliwa ze tym razem nic sie nie zacielo, zamknelam szybko drzwi, wpadlam do domu, zakluczylam sie i tyle.
to ja tylko z taką malutką dygresją w kierunku autorki - od zawsze używam słowa 'odkluczyć', 'zakluczyć' i znajomi się z tego śmieją a wiele innych osób nigdy takiego zwrotu nie słyszało - moja babcia twierdzi, że to dlatego, że jest z wielkopolski i mnie tak nauczyła - patrzę do Ciebie na miejsce zamieszkania, a tu proszę, wielkopolska
po prostu fajnie wiedzieć, że nie jestem jedyną osobą, która mówi 'przeklucz drzwi'
RiotKitty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 15:29   #39
TOMORROW
Zakorzenienie
 
Avatar TOMORROW
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

ja sobie w takich sytuacjach zawsze wyobrażam najgorsze

zawsze szykuję coś, czym będzie można się bronić
oczami zezuję w poszukiwaniu jakiejś przyjaznej duszy

raczej unikam samotnych powrotów, a już na pewno omijam skróty, gdzie jest ciemno i mało ludzi
TOMORROW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 15:50   #40
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Ja, właśnie dlatego że się przez pewien okres obawiałam wracać po ciemku - a nie miałam wyboru, z zajęć wracałam w godzinach 20-22 - zaczęłam z powrotem nosić glany. Na uczelni nie było szczególnie wygodnie, ale idąc w tych "delikatnych" bucikach czułam się... nietykalna. A żeby było śmieszniej, z przystanku do domu miałam od 20 do 30 minut drogi, i tylko ciemne uliczki, tory albo droga wśród pól i drzew. Nie miał kto po mnie podjechać autem, a TŻ fatygować codziennie nie chciałam. Nic mi się nigdy nie stało, przyzwyczaiłam się do chodzenia po ciemku, a gdy widziałam kogoś podejrzanego, to zawsze miałam klucze w ręce i czułam tę adrenalinę. Rzadko się boję, że ktoś mi zrobi krzywdę - nie dopuszczam tego do siebie - nastawiam się na rewanż atakiem.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 16:40   #41
ever-dream
Wtajemniczenie
 
Avatar ever-dream
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

W Polsce to w ogóle wszystko jest przekroczeniem obrony koniecznej A co jeszcze gorsze to obecnie nie mamy żadnych środków żeby móc kogoś obronić. W mojej małej mieścinie kiedyś była taka sprawa, że pewien chłopak próbował zgwałcić licealistkę. Zobaczył to przechodzący mężczyzna, uderzył go w głowę i pomógł dziewczynie. Niestety napastnik doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (pęknięcie czaszki), a obrońcę dziewczyny skazano na parę lat więzienia (nie wiem czy w zawieszeniu, nie pamiętam). Przecież przez takie wyroki ludzie będą zaniechiwać jakiejkolwiek pomocy komuś
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki".
ever-dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-18, 17:10   #42
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

wiem, że miały się zmienić przepisy odnośnie obrony koniecznej, nie wiem, czy zmieniona ustawa weszła czy nie, ale pamietam gdzieś jakiś przed tym mniej więcej artykuł, ktos się pultał , że wbrew pozorom wcale tak źle podobno nie jest z tym stawianiem bandytyzmu ponad normalnego obywatela , żalił się coś tam autor felietonu, że po tej nowelizacji to już w ogóle mniałaby być wolniejsza amerykanka ... Podał, m.in., jako przykład kogoś, kto zatłukł na swojej posesji złodzieja, który mu przyszedł ukraść z ogrodu choinkę, i (podobnież, jak pamiętam) nie poniósł zadnych dotkliwych za to konsekwencji.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

tak btw, do przejrzenia
http://wyborcza.pl/1,76842,5892220,D...e_zabijaj.html
komentarze też

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2010-01-18 o 17:11
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 17:22   #43
boinnenazwybylyzajete
Zakorzenienie
 
Avatar boinnenazwybylyzajete
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 588
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Na szczęście takiej sytuacji nie miałam, a wszystkim dziewczynom, które coś takiego przeżyły bardzo współczuje. Ja bym się potem bała już z domu wychodzić. Parę razy zdarzyło mi się wracać w nocy, ale zwykle proszę brata o podejście na przystanek, bądź tate żeby przyjechał, kolegów o odprowadzenie itd.
__________________


Mother
Tell your children not to walk my way
Tell your children not to hear my words
boinnenazwybylyzajete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 17:31   #44
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Hultaj, miejmy nadzieje, ze wkrotce to sie zmieni. Teraz to strach sie bronic. Moga Cie potraktowac w ostatecznosci jak morderce i skazac na kilka lat. Z tego co zdazylam zauwazyc, malo bylo przypadkow uniewinnien sądu ze wzgledu na obrone konieczna. Zwykle lecialy wyroki. No coz, poczekamy zobaczymy.

Ps. Z tymi pomidorami i choinką to juz troche przegiecie
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 17:36   #45
larva
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 434
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
wiem, że miały się zmienić przepisy odnośnie obrony koniecznej, nie wiem, czy zmieniona ustawa weszła czy nie, ale pamietam gdzieś jakiś przed tym mniej więcej artykuł, ktos się pultał , że wbrew pozorom wcale tak źle podobno nie jest z tym stawianiem bandytyzmu ponad normalnego obywatela , żalił się coś tam autor felietonu, że po tej nowelizacji to już w ogóle mniałaby być wolniejsza amerykanka ... Podał, m.in., jako przykład kogoś, kto zatłukł na swojej posesji złodzieja, który mu przyszedł ukraść z ogrodu choinkę, i (podobnież, jak pamiętam) nie poniósł zadnych dotkliwych za to konsekwencji.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

tak btw, do przejrzenia
http://wyborcza.pl/1,76842,5892220,D...e_zabijaj.html
komentarze też
Cytat:
.Prawnicy zaraz zauważyli, że to byłby doskonały sposób na pozbycie się np. nielubianej teściowej czy byłego męża.
Zwłaszcza ta teściowa mnie rozłożyła, wszystkie te kawały o opaskach uciskowych na szyi nie byłby tylko gwoździem wieczoru na chamskich popijawach.

Edytowane przez larva
Czas edycji: 2010-01-18 o 17:37
larva jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 18:20   #46
Daenerys
Wtajemniczenie
 
Avatar Daenerys
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez RiotKitty Pokaż wiadomość


to ja tylko z taką malutką dygresją w kierunku autorki - od zawsze używam słowa 'odkluczyć', 'zakluczyć' i znajomi się z tego śmieją a wiele innych osób nigdy takiego zwrotu nie słyszało - moja babcia twierdzi, że to dlatego, że jest z wielkopolski i mnie tak nauczyła - patrzę do Ciebie na miejsce zamieszkania, a tu proszę, wielkopolska
po prostu fajnie wiedzieć, że nie jestem jedyną osobą, która mówi 'przeklucz drzwi'
Oczywiscie jestem z Wielkoposlki i wielkopolskich slow uzywam.
Poza tym nie wiem jak inaczej to powiedziec. Zamknac na klucz?
__________________




Daenerys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 18:35   #47
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Daenerys Pokaż wiadomość
Oczywiscie jestem z Wielkoposlki i wielkopolskich slow uzywam.
Poza tym nie wiem jak inaczej to powiedziec. Zamknac na klucz?
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 18:37   #48
Maggie93
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie93
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: głównie Dubaj
Wiadomości: 3 050
GG do Maggie93
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Przerażacie mnie! Ostatnio conajmniej dwa razy w tygodniu wracam na piechotę jakieś 4km przez pół miasta w okolicach godziny 23...
Ile kosztuje gaz pieprzowy?
__________________
moje życie stewardessy
Małgosia jestem
Maggie93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 19:26   #49
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
tak na marginesie, czy np. ''chodzenie'' z nożem w rękawie (kiedy dziewczyna np. wraca późno do domu, sama, i woli się jakoś ''ubezpieczyć'') to przestępstwo?
Niestety tak, ALE już na przykład wielki metalowy pilnik z tego co wiem do broni białej się nie zalicza
Tylko że ogólnie jest tak, przynajmniej kiedyś tak było, jak się zmieniło to proszę mnie poprawić, że nie można użyć narzędzia obrony niewspółmiernego do narzędzia ataku. To znaczy facet mnie napada samymi pięściami, ja mu coś wbijam, i przekroczyłam granice obrony koniecznej - tutaj już od sądu zależy, czy uzna, że kobieta ważąca mniej niż 50kg ma jakiekolwiek szanse w walce na pięści z dwa razy większym chłopem...
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-18, 20:12   #50
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez baska201 Pokaż wiadomość
(...)
Dodam tylko tyle, ze chlopka probowal jeszcze kilka razy napadac na dziewczyny az "udalo" mu sie trafic na jedna, ktora nie miala gdzie uciec..
Ten sam? Co jej zrobił?

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Masz prawo sie obronic ale bez broni białej/palnej. Chyba, że masz pozwolenie na bron palną, co nie przeklada sie na to, ze sąd uzna to za obrone konieczną i nie dostaniesz przypadkiem kilku lat...
Jest tez taki przepis, ze gdy ktos Cie napadnie, a Ty skopiesz mu tylek, polamiesz nogi to musisz mu udzielic pierwszej pomocy (Co za paradoks). Trenowanie sztuk walki w świetle prawa jest widziane jako dzialanie z bronią w ręku. ( To tez chore )
PARANOJA.
Trzeba się chyba spytać napastnika czy ma zamiar Cię zabić, czy może tylko okraść, żeby wiedzieć, jak się zachować, coby było współmiernie do zagrożenia
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 20:38   #51
carrola
Zadomowienie
 
Avatar carrola
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 718
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Ja miałam taką sytuację teraz we wrześniu. Wracałam ostatnim autobusem do domu, szłam sama z przystanku, było przed północą. W ciemnej uliczce blisko mojego domu usłyszałam za sobą kroki, ale szłam dalej przed siebie, na chwilę tylko zwolniłam, bo chciałam żeby ten ktoś mnie wyprzedził. On też wtedy zwolnił. Ponownie przyspieszyłam i zeszłam z chodnika na ulicę, żeby było choć trochę więcej światła. Wtedy usłyszałam już bieg w moją stronę (kilka szybkich skoków), ktoś z tyłu skoczył na mnie, przewrócił mnie na ziemię, jedną ręką zatkał mi usta a drugą trzymał mnie w pół, żebym nie mogła się ruszyć. Jeszcze powiedział mi prosto do ucha: "Zamknij się, to nic ci się nie stanie". Byłam przerażona, a on dokładnie wtedy mnie puścił i uciekł. Ktoś szedł tą samą ulicą, ten chłopak przestraszył się i zwiał. Miałam dużo szczęścia. Od tamtej pory nie wracam sama wieczorami, albo wychodzę z kimś albo wcale. Nawet nie lubię jak ktoś staje za mną z tyłu tak, że nie widzę jego twarzy. To było straszne.
Nawet gdybym miała coś w ręce, nie mogłam tego użyć.
Uważajcie na siebie i w miarę możliwości unikajcie samotnych powrotów nocą.


Jeszcze sobie myślę, że zgubne jest takie myślenie: mnie na pewno nic złego nie spotka, zawsze mi się jakoś udaje szczęśliwie wrócić. Tamtego wieczoru miałam jakieś dziwne przeczucie, ale pomyślałam, że panikuję niepotrzebnie, szybko przejdę i nic się nie stanie. NA SZCZĘŚCIE w sumie nic się nie stało, ale nauczkę mam.
__________________


Edytowane przez carrola
Czas edycji: 2010-01-18 o 20:48
carrola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 20:49   #52
PaLLitQa
żona
 
Avatar PaLLitQa
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 7 817
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
W moim mieście zgwałcono dziewczynę pod wiaduktem w centrum miasta dookoła pkp,przystanki i ruchliwe ulice .
Nikt nic nie słyszał i nie widział

Historia mojej koleżanki ,autentyczna :wracala do domu ,jasno było,przechodzila pod wiaduktem ,pod wiaduktem jest tez przystanek i droga ,zaczepił ja jakiś koleś w celach seksualnych,ona nie uciekala ,nie krzyczała ale zaproponowala ze ma wolną chatę i żeby poszli do niej ,koles sie zgodził ,weszli na posesję ,ona powiedziała żeby poczekał a ona zaprowadzi psa do piwnicy żeby go nieugryżł ,weszła do domu ,powiedziała ojcu co i jak a koles czekał przy bramce.

Złapali go i okazało się ,że nic mu nie można zrobic bo koleś wyladowała w psychiatryku .
ojj ja w takiej sytuacji to pewnie wpadłabym w panike i nie wymyśliłabym czegoś takiego jak Twoja koleżanka

carolla bardzo Ci współczuję

Ale tez sie boje takiego chodzenia samotnie boje sie w ogole jak wchodze do mojej klatki, bo po bokach jest ciemno.. albo obawiam sie ze jak otworze drzwi od klatki to tam ktos bedzie

Edytowane przez PaLLitQa
Czas edycji: 2010-01-18 o 20:50
PaLLitQa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 21:04   #53
baska201
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 081
GG do baska201
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

mOna01 niestety zgwałciła chłopaczek nie miał wiecej niz 16lat

carolla współczuje Ci przezyć i jest dokładnie jak piszesz - zazwyczaj napastnicy napadaja tak, ze by przytrzymac ręce a wtedy się nie idzie obronić.. Ja do dziś boję się nawet w dzień gdzieś wyjsc.
baska201 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 21:43   #54
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Podał, m.in., jako przykład kogoś, kto zatłukł na swojej posesji złodzieja, który mu przyszedł ukraść z ogrodu choinkę, i (podobnież, jak pamiętam) nie poniósł zadnych dotkliwych za to konsekwencji.
Nie "zatłukł", ale dźgnął nożem/siekierką w udo, przecinając tętnicę udową. Złodziej wykrwawił się zanim przyjechała pomoc.
Na pewno chodzi o tą sprawę, bo było o niej dość głośno (notabene miało to miejsce na przedmieściach Łodzi). Facet odsiedział swoje, ale sprawa "babrała się" kilka lat - w końcu przyznali, że działał pod wpływem silnego wzburzenia, co usprawiedliwiło przekroczenie granicy obrony koniecznej (złodzieje wtargnęli na jego posesję w nocy i byli uzbrojeni w siekiery...) i go wypuścili.

Wracając do tematu: moja wyobraźnia również lubi płatać figle w takich sytuacjach. Jednak wychodzę z założenia, że lepiej dmuchać na zimne, niż się sparzyć. Moje metody na "podkręcenie" sobie poczucia bezpieczeństwa w trakcie wieczornych powrotów:

1) gaz pieprzowy pod ręką
2) Pewny siebie krok i wyprostowana postawa

W sytuacjach "podbramkowych":

2) pozorowana rozmowa przez telefon
3) machanie ręką do przechodzącego w oddali przechodnia ew. wykrzyczenie formułki w stylu: "Hej Maciek, już idę" etc.

Słyszałam, że dobrym sposobem w sytuacjach zagrożenia jest nie tylko wydawanie z siebie ryku, ale również wykrzykiwanie zdań typu: "pożar!", "pali się!", czy (hardcorowy przykład ) "to nie mój ojciec!".
Gwarancja, że ktoś zareaguje jest o 100% bardziej pewna niż w przypadku zwykłego "ratunku" - w końcu ludzie z obawy o swoje bezpieczeństwo mogą nie pomóc.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 22:02   #55
katarzynkajg
Zadomowienie
 
Avatar katarzynkajg
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: JG
Wiadomości: 1 628
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

A ja gdzieś czytałam że tez skutecznym sposobem jest krzyczenie że ma sie Hiv albo choroby weneryczne ewentualnie extremalna sytuacja jak dla mnie to zwymiotowanie lub zrobienie niespodzianki w majtki, pewnie gwałcicielowi odechciało by sie zabawiac z dziewczyną ktora wlaśnie zwymiotowała na siebie lub zrobiła co nieco w majtki
katarzynkajg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 22:04   #56
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

wiem, że zadźgał, bo sama znalazłam artykuł gdzie jest o tym wzmianka.
Kurczę, masakra to wszystko, jak się czyta. I z tymi napadami, i tym, że w sumie nie masz się jak bronić. Oby tylko czytaniem mogło pozostać. Bo jak 50kilowa dziewczyna, a zresztą mniejsza o wagę, posturę, bo liczy się sila mięśni, refleks, itd., a nie tłuszcz - która nie zna technik walki mialaby się umieć obronić przed bandytą, a który skoro decyduje się na napad, to raczej nie ma sylwetki i energii w członkach emerytowanej nauczycielki muzyki.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 22:09   #57
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez katarzynkajg Pokaż wiadomość
A ja gdzieś czytałam że tez skutecznym sposobem jest krzyczenie że ma sie Hiv albo choroby weneryczne ewentualnie extremalna sytuacja jak dla mnie to zwymiotowanie lub zrobienie niespodzianki w majtki, pewnie gwałcicielowi odechciało by sie zabawiac z dziewczyną ktora wlaśnie zwymiotowała na siebie lub zrobiła co nieco w majtki
tylko nie zawsze się da tak na zawołanie ;-)

w sumie nie wiem co bym zrobiła, gdyby ktoś już na mnie napadł, wykręcił ręce i zasłonił usta. Pewnie nie byłabym w stanie nic zrobić. A ewentualnego krzyku mógłby nikt nie usłyszeć.
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2010-01-18 o 22:12
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 22:17   #58
katarzynkajg
Zadomowienie
 
Avatar katarzynkajg
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: JG
Wiadomości: 1 628
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
tylko nie zawsze się da tak na zawołanie ;-)

Zdaje sobie z tego sprawe że nie zawsze się da, ja sama miałam kiedyś taka sytuacje wracałam od kolegi wieczorem a do domu miałam z 700 metrów moze i przed sama klatka jakiś zakapturzony wyrostek zaatakował mnie od tyłu, złapał mnie za ręce, zdażył włożyć mi ręke w kieszeń tylną gdzie miałam niewiele naszczęście pieniędzy, a ja ze strachy i szoku nawet nie potrafiłam wydusic z siebie słowa, naszczęście na klatce zapaliło się światło i chłopaczek uciekł a z klatki wyszedł akurat sąsiad z pieskiem, gdyby nie sąsiad to ja nie wiem jak by sie ta sytuacja skończyła
katarzynkajg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 22:19   #59
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
tylko nie zawsze się da tak na zawołanie ;-)

w sumie nie wiem co bym zrobiła, gdyby ktoś już na mnie napadł, wykręcił ręce i zasłonił usta. Pewnie nie byłabym w stanie nic zrobić. A ewentualnego krzyku mógłby nikt nie usłyszeć.
Starać się ugryźć, a najlepiej wręcz odgryźć kawałek wnętrza ręki. Szok murowany i jest szansa na kontratak/ucieczkę.

Mój mężczyzna opowiadał mi różne smaczki a propos samoobrony, ponieważ trenuje KravMagę a w tym systemie walki wszystkie chwyty są dozwolone (np. wybicie oka kluczami).

Edit: Jak przytrzymuje mocno od tyłu, to można próbować kopnąć w piszczel/nacisnąć obcasem w jego stopę. Ogólnie najlepiej nie wpadać w panikę i zdać się na instynkt, ale niestety to nie jest takie łatwe
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan

Edytowane przez Kira87
Czas edycji: 2010-01-18 o 22:20
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 22:22   #60
Mrochna Tajemnica
Rozeznanie
 
Avatar Mrochna Tajemnica
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: opole
Wiadomości: 652
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

czytam i dopiero teraz sobie zdaje sprawę, że ciemne uliczki wcale takie ładne nie są Zazwyczaj jak wracam później to staram się jakoś dogadać z TŻ, że idziemy razem i on zostaje u mnie. Dzięki wam zaczęłam się zastanawiać "co się stanie jak któregoś razu nie będzie mógł"
Dziękuję za uświadomienie... Jakoś jak w telewizji pokazują, to się olewa. Ale na forum, gdzie się w którymś momencie staje częścią społeczeństwa... To wydaje się jakby to było tuż obok.
__________________

<3
Mrochna Tajemnica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-11-07 13:52:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.