2010 r. nadchodzi więc PM oznajmiają iż ze stanu "PANNY" w "ŻONY" sie zmieniają - 13

[asiulek1705]

Napisane przez lain

my bylismy w Ustrzykach Gornych i bylo super fajna baza wypadowa a jaki lokalny folklor godzina po 7 rano, przechodzimy sobie obok sklepu, a tam juz miejscowi siedza przy stoliku i piwko wala piwo z rana jak smietana
a obok nich jakis kowboj sie krecil (mial taki kapelusz i buty) z napisem na koszulce - OCHRONA

o taaaaa, znam i ja takie obrazki A co Górnych, to bardo fajne miejsce. My byliśmy też w Wetlinie na Piotrowej Polanie, tam wynajmowaliśmy domki. Fajnie było

[kubusewa]

Napisane przez Samoa

włosy sie nie duzą od gumkiPo prostu sie wycierają o ubrania na przykład. A farbujesz włosy?Może Twoje tak reaguja na farbę?

Nigdy nie farbowałam włosów - 10 lat temu - na studniówkę miałam robiony balejaż ale to było tak jak mówiłam 10 lat temu więc nie sądzę, żeby jeszcze tamto farbowanie miało wpływ
teraz dla odmiany ciągle chodzę ze splecionymi włosami.. narycynuję sobi włoski teraz izobaczymy jaki skutek będzie

[lain]

Napisane przez Samoa

no wlasnie nikt nie wiem i lepiej sie nie sugerowac tym co zamawiaja tłumyZ reszta przekonasz się sama. Mnie tez na all wkurzylo to, ze na durne próbki czekałam prawie dwa tygodnie to co dopiero na zaproszenia

Co do zestawu super Ja jestem ciekawa czy mi zrobia na próbnej koka, ktorego bede w stanie zaakceptować, bo nie chce głowy aliena a boję się, że zmojej ilośc włosów wyjdzie wielki kokon, dlatego dopóki tego nie wypróbuje stawiam asekuracyjnie na kucyka
Póki co u mnie pewna jest tylko suknia i welon, bo reszta się okaże po fryzurze i makijażu próbnym i po zakupie biżu
A jeszcze cod o mojego bukieciku to w czerwcu nie będzie do niego wrzosów jak którąs z was tu słusznie zauważyła i pani z kwiaciarni mi powiedziała, ze się ze mną umówi i pokaże mi substytuty wrzosa, ale w razie czego mam alernatywny bukiet - wrzucam oba do załacznika razem z suknią

na zdjeciach te zaproszenia tak ladnie wygladaja, ze jeszcze mam nadzieje, ze beda ok we'll see zdam relacje

tez mam duzo wlosow i wlasnie kiedys jak sie czesalam na wesele to pani narzekala, ze tak ich duzo, bo sie zle do tego zabrala i jej za duzo wlosow zostalo. musiala wszystko z powrotem rozczesac i od nowa ale dala rade grunt to w miare ciasno upinac poszczegolne pasma mysle, ze dobry fryzjer powinien dac rade z kazdymi wlosami
ja ogolnie lubie miec fajnie spietego koka i czuc, ze mi sie to nie rozleci przez cala noc (ach te 30 czy iles tam wsuwek wbite 'w glowe' ). no i wole to miec wszystko w gorze, bo jednak latem jest goraco, a plecy bede miala odkryte - kontakt wlosow z pewnie czasem spocona skora nie fajnie by sie skonczyl.
tez jeszcze nie mam pewnosci co do ostatecznej fryzury, makijazu. chociaz makijaz to chyba na pewno smokey, bo mi sie taki bardzo podoba i pasuje kwestia tylko w jakim odcieniu ten smokey i jak mocny skonsultuje sie z kim trzeba i wyjdzie w praniu moze zaproponuja mi cos czego w necie nie widzialam, a okaze sie strzalem w dziesiatke licze na to

dobra, ja zmykam, bo TZ nadciaga z pracy moze tego Aparta obskoczymy i zobaczymy co to za cudo z tych kolczykow
milego wieczoru

[can't be perfect]

matko dziewczyny zostawić was na chwilę sesja jest hehe

ja nie mam żadnej koncepcji dotyczącej fryzury slubnej

[moniczka2123]

Dziewczynki doradzcie co dac rodzicom na prezenty bo u nas taki zwyczaj jest.doradzcie cos!

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Mi sie podoba bukiet z filoletowych tulipanow a co do fryzury slubnej to bede miala diadem srebrny we wlosach(Wlosy mam czarne) i jakies fajne upiecie na pewno grzywka prostoi zasłonięte uszy eh to juz coraz blizej weseliska

[madmuazelle]

Napisane przez moniczka2123

Dziewczynki doradzcie co dac rodzicom na prezenty bo u nas taki zwyczaj jest.doradzcie cos!

Też się własnie nad tym zastanawiam. Mi się podobaja takie księgi/serca itp ze szkła z wierszykiem i zdjęciem,choć to dla niektorych zbieracz kurzu.

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Tak w ogóle,to wróciliśmy z miasta.Patrzylismy na obrączki,weszliśmy do sklepów z garniakami.Fajną kurteczko-płaszczyk widziałam dla tz-ta. Nic nie kupiliśmy,narazie oglądalismy.

[toskaKrk]

Napisane przez Samoa

no wlasnie nikt nie wiem i lepiej sie nie sugerowac tym co zamawiaja tłumyZ reszta przekonasz się sama. Mnie tez na all wkurzylo to, ze na durne próbki czekałam prawie dwa tygodnie to co dopiero na zaproszenia

Co do zestawu super Ja jestem ciekawa czy mi zrobia na próbnej koka, ktorego bede w stanie zaakceptować, bo nie chce głowy aliena a boję się, że zmojej ilośc włosów wyjdzie wielki kokon, dlatego dopóki tego nie wypróbuje stawiam asekuracyjnie na kucyka
Póki co u mnie pewna jest tylko suknia i welon, bo reszta się okaże po fryzurze i makijażu próbnym i po zakupie biżu
A jeszcze cod o mojego bukieciku to w czerwcu nie będzie do niego wrzosów jak którąs z was tu słusznie zauważyła i pani z kwiaciarni mi powiedziała, ze się ze mną umówi i pokaże mi substytuty wrzosa, ale w razie czego mam alernatywny bukiet - wrzucam oba do załacznika razem z suknią

Co do zaproszeń z allegro to ja chyba wyjątkowo szczęśliwie trafiłam, bo zakupiłam je z czwartek, w piątek wysłałam wypełniony formularz, a we wtorek zaproszenia były już u mnie

A co do fryzury ślubnej to mam ochotę zrobić tak i jeszcze raz
Nie sądziłam, że z uczesaniem moich włosów (do ramion, cienkie, lekkie, plączące się) będzie taki problem
Ciężko je złapać, bo są śliskie i uciekają, trudno upiąć, a najgorsze, że mimo tapirowania w trakcie układania i zużycia niemalże całego opakowania lakieru wszystko zaczęło się rozpadać po 3 godzinach od wyjścia od fryzjerki
Wiem, że żadnego cudu nie będzie i nie zrobię się nagle piękna i szczupła, ale miałam nadzieję chociaż na ładnie upięte włosy pod welonem w dniu ślubu nie chcę się martwić w kościele czy na weselu kiedy mi się wsuwki powysuwają

Napisane przez moniczka2123

Dziewczynki doradzcie co dac rodzicom na prezenty bo u nas taki zwyczaj jest.doradzcie cos!

Mam też ten problem, tyle że w większej skali, bo mało czasu

W sobotę jak wróciliśmy od rodziców do Krk, zajrzałam tu na swój suwaczek i z miną taką powiedziałam Tż: " Zdajesz sobie sprawę, że to już tylko 4 tygodnie? Tylko 3 soboty wolności przed nami?"

[BlackAngel]

dziewczyny!
oszalałyście z tymi postami

Aaś, wyniki mam w piątek strach się bać..

[monikadavvida]

Napisane przez toskaKrk

A co do fryzury ślubnej to mam ochotę zrobić tak i jeszcze raz
Nie sądziłam, że z uczesaniem moich włosów (do ramion, cienkie, lekkie, plączące się) będzie taki problem
Ciężko je złapać, bo są śliskie i uciekają, trudno upiąć, a najgorsze, że mimo tapirowania w trakcie układania i zużycia niemalże całego opakowania lakieru wszystko zaczęło się rozpadać po 3 godzinach od wyjścia od fryzjerki
Wiem, że żadnego cudu nie będzie i nie zrobię się nagle piękna i szczupła, ale miałam nadzieję chociaż na ładnie upięte włosy pod welonem w dniu ślubu nie chcę się martwić w kościele czy na weselu kiedy mi się wsuwki powysuwają

toska moje włosy również było baaaardzo trudno uczesać, miałam chyba tonę lakieru na głowie, ale fryzjerka dodała mi takie kołtunki z włosów o podobnym odcieniu, żeby wypełnić "puste" miejsca... dzięki temu nic sie nie rozpadło a o wsuwki to bym sie nie martwiła już one tak Ci te wsuwki uczepią, że się bedziesz zastanawiała czy w głowę Ci nie wbiły

[toskaKrk]

Napisane przez monikadavvida

toska moje włosy również było baaaardzo trudno uczesać, miałam chyba tonę lakieru na głowie, ale fryzjerka dodała mi takie kołtunki z włosów o podobnym odcieniu, żeby wypełnić "puste" miejsca... dzięki temu nic sie nie rozpadło a o wsuwki to bym sie nie martwiła już one tak Ci te wsuwki uczepią, że się bedziesz zastanawiała czy w głowę Ci nie wbiły

No ale z próbnej fryzury zaczęły mi szybko wsuwki wypadać i kosmyki włosów się powysuwały, tak że po 3-4 godzinach wyglądałam już beznadziejnie
A i tak nie była do końca taka jakbym chciała, bo podobają mi się takie uczesania jak Lain wklejała niedawno

[lusmarija]

Napisane przez lain

tez sie nie znam, bo nigdy tipsow nie mialam ale ja chce zele
popatrzylam w necie za bukietami i szukam jednego ktory sobie wymyslilam i znalezc nie moge ktory ladniejszy?

juz kiedyś pisałam, że polecam żele tylko cienka warstwa na płytkę, bo wtedy wygląda to po prostu bardzo estetycznie i nikt Wam nie powie, że macie coś z paznokciami, jak przy tipsach chociażby co dla mnie jest po prostu
na sylwestra zrobiłam sobie taka cieniutką (1-2 milimetry) białą końcówkę na to taki lekko różowy lakier i na dwóch paznokciach jakiś tam wzorek i powiedziałam dziewczynie, która mi to robi, że takie na ślub poproszę, bo mu się bardzo podobały, ale powiedziała, że coś innego mi wymyśli

i sztuczne rzęsy albo kępki tez są fajne, na sylwestrze nikt nawet nie zauważył, że mam coś doklejone a oczy wyglądają
oczywiście nie jakieś takie teatralne, wystarcza nawet pojedyncze kępki
na ten zabieg u kosmetyczki z tymi rzęsami tez bym sie skusiła bo to może być super sprawa, ale to niestety kosztuje i nie wiem czy dam rade finansowo

Lain mi sie podoba bardziej drugi bukiet, ale butów jednak jakoś nie widzę, bo jakbyś miała tak sam kwiat we włosach jak kolor butów to tak ale może sie mylę stylistka nie jestem, jak masz tak możliwość to zapytaj specjalistę i daj mi znać bo sama jestem ciekawa co powie
bo tez bym chciała "kolorowe" buty

Napisane przez toskaKrk

A co do fryzury ślubnej to mam ochotę zrobić tak i jeszcze raz
Nie sądziłam, że z uczesaniem moich włosów (do ramion, cienkie, lekkie, plączące się) będzie taki problem
Ciężko je złapać, bo są śliskie i uciekają, trudno upiąć, a najgorsze, że mimo tapirowania w trakcie układania i zużycia niemalże całego opakowania lakieru wszystko zaczęło się rozpadać po 3 godzinach od wyjścia od fryzjerki
Wiem, że żadnego cudu nie będzie i nie zrobię się nagle piękna i szczupła, ale miałam nadzieję chociaż na ładnie upięte włosy pod welonem w dniu ślubu nie chcę się martwić w kościele czy na weselu kiedy mi się wsuwki powysuwają

kurczę fryzura to naprawdę jest problem, a jak sie nie ma jeszcze jakiegoś takiego "zaufanego" fryzjera to już w ogóle lipa, bo przecież wiadomo że nie będzie sie chodziło od fryzjera do fryzjera na próbne fryzury bo to wszystko kosztuję masakrycznie dużo pieniędzy
kurcze Tosia nie wiem co Ci doradzić, jak pójdziesz czesać sie na ślub to powiedz, ze ta próbna Ci sie w ogóle nie trzymała może Ci coś doradzi ta fryzjerka i wymyśli coś co się bedzie lepiej trzymało na Twoich włosach

Napisane przez toskaKrk

Mam też ten problem, tyle że w większej skali, bo mało czasu

a ile chcecie przeznaczyć na to pieniędzy ?
ja uważam, ze jeśli nie wiecie co kupić, to nic na siłę nie kupujcie tylko po to żeby coś było;
ewentualnie kwiaty albo jakieś kwiaty w wazonach/koszach bo są bardzo eleganckie, wystarczy ze powiecie kilka słów od siebie, bo przecież nie o te wszystkie prezenty chodzi w tych podziękowaniach
najwyżej po ślubie kupicie jakieś albumy i wywołacie swoje zdjęcia ślubne, powklejacie i to tez będzie super prezent hm....????

[agator74]

hej
matko ale zmarzlam na tym slubie co bylam w sobote brrrr, ogolnie wesele takie sobie, bez rewelacji. I czas mi sie dluzyl, zreszta nie tylko mi. Oczepiny byly okropne, i konkurencje tez, ani nie smieszne, raczej zenujace. I mlodzi tez nie blyszczeli, jak orkietra zaczela grac mam chusteczke haftowana... to kazali mlodym na srodku stanac i mloda miala chusteczke i tak stala i stala i nie wiedziala co zrobic i rzucila ja, potem orkiestra pyta sie co jest i czy w ogole wiedza o co chodzi to mloda mowi ze nie no i wkoncu ktos podszedl i zaczal zabawe

[can't be perfect]

tośka ja mam taki sam problem z włosami. są oporne na jakiekolwiek układanie, dodatkowo są własnie takie sliskie, sypkie, i nawet jak nie daję odżywki to one takie są, jak są tak po prostu rozpuszczone, to ładnie wyglądają, są proste jak druty, ale gorzej z fryzurką

[anesh_]

Napisane przez moniczka2123

Dziewczynki doradzcie co dac rodzicom na prezenty bo u nas taki zwyczaj jest.doradzcie cos!

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Mi sie podoba bukiet z filoletowych tulipanow a co do fryzury slubnej to bede miala diadem srebrny we wlosach(Wlosy mam czarne) i jakies fajne upiecie na pewno grzywka prostoi zasłonięte uszy eh to juz coraz blizej weseliska

Piękny byłby taki bukiet, ale widze że masz slub w ten sam dzień co ja - a w sierpniu nie ma co liczyć na tulipany:/

[agawoo]

Napisane przez chilanes

Też bym się wściekła Dlatego wiedząc, że komuś można takim czymś sprawić przykrość, to należy zapytac zainteresowanych i uprzedzić, że w innym wypadku zaproszenie będzie bezimiennne, juz nie z waszej winy

no to już przesada moim zdaniem, tym bardziej, gdy znała Twoje dane ;/ To już niegrzeczne z ich strony wg mnie, bo co innego napisać taki zwrot, gdy Zapraszany sie nie może zdecydować z kim przyjdzie, a co innego, gdy wie się, że Gość ma partnera/partnerkę, a gdy dodatkową są nam znani, to juz wogóle bym się czuła głupio nie wypisując osoby towarzyszącej z imienia i nazwiska. Zapewne przykro Ci było

My mamy już przygotowane zaproszenie dla mojej kuzynki z os. tow, mimo, że ona ma faceta już dłuuuuugooo ...
Ale nie jesteśmy pewni, czy ona będzie chciała z tym swoim facetem przyjść (długa historia) i dlatego takie zaproszenie ....
Ale jeszcze dużo czasu do rozdawania, podpytamy jeszcze z kim chce przyjść i w razie czego zaproszenie przygotujemy od nowa ....

Chili, miałam dać znać jak wyniki - jeszcze ich nie widziałam, ale TZ mi je odebrał ze szpitala i mówił, że są w normie, więc chyba wszystko ok

[lusmarija]

a właśnie wiem co chciałam jeszcze napisać
ja np nigdy nie zwracałam uwagi na to, czy to ja czy mój TZ dostajemy zaproszenia "z os towarzyszącą" chociaż już długo sie spotykamy, nie przeszkadzało mi to kompletnie bo i tak wiadomo było że pójdę z TZ, nawet nigdy tego w takich kategoriach nie rozpatrywałam tak wiec jak widzicie nie każdemu to przeszkadza, dla mnie to tylko błahostka

ale teraz przez Was to nie wiem jak my mamy pisać na zaproszeniach bo mnie zakręciłyście i nie chce wyjść na niedouczoną bo jak mam kogoś urazić to wole zrobić tak jak powinno być
ale chyba będzie tak, że jak ktoś jest zaręczony to wtedy obowiązkowo nazwiska a jak nie to os. towarzysząca hm...???????

[agawoo]

Napisane przez lusmarija

a właśnie wiem co chciałam jeszcze napisać
ja np nigdy nie zwracałam uwagi na to, czy to ja czy mój TZ dostajemy zaproszenia "z os towarzyszącą" chociaż już długo sie spotykamy, nie przeszkadzało mi to kompletnie bo i tak wiadomo było że pójdę z TZ, nawet nigdy tego w takich kategoriach nie rozpatrywałam tak wiec jak widzicie nie każdemu to przeszkadza, dla mnie to tylko błahostka

ale teraz przez Was to nie wiem jak my mamy pisać na zaproszeniach bo mnie zakręciłyście i nie chce wyjść na niedouczoną bo jak mam kogoś urazić to wole zrobić tak jak powinno być
ale chyba będzie tak, że jak ktoś jest zaręczony to wtedy obowiązkowo nazwiska a jak nie to os. towarzysząca hm...???????

Ja też nigdy nie zwracałam uwagi na takie rzeczy, ale może to dlatego, że większość wesel na których byliśmy razem z TZ była z mojej strony i to on był os. tow. ....

Ale też mi się wydaje, że jak zaprasza się narzeczonych to wypada zaprosić oboje z imienia i nazwiska, a tym bardziej jak się obie osoby zna ...

[anesh_]

Napisane przez lusmarija

a właśnie wiem co chciałam jeszcze napisać
ja np nigdy nie zwracałam uwagi na to, czy to ja czy mój TZ dostajemy zaproszenia "z os towarzyszącą" chociaż już długo sie spotykamy, nie przeszkadzało mi to kompletnie bo i tak wiadomo było że pójdę z TZ, nawet nigdy tego w takich kategoriach nie rozpatrywałam tak wiec jak widzicie nie każdemu to przeszkadza, dla mnie to tylko błahostka

ale teraz przez Was to nie wiem jak my mamy pisać na zaproszeniach bo mnie zakręciłyście i nie chce wyjść na niedouczoną bo jak mam kogoś urazić to wole zrobić tak jak powinno być
ale chyba będzie tak, że jak ktoś jest zaręczony to wtedy obowiązkowo nazwiska a jak nie to os. towarzysząca hm...???????

Będziemy pisali imię i nazwisko osoby towarzyszącej, chyba, że jakaś osoba, którą zapraszamy jest bez pary to wtedy napiszemy z osobą towarzyszącą

[obca7]

Napisane przez lusmarija

ale teraz przez Was to nie wiem jak my mamy pisać na zaproszeniach bo mnie zakręciłyście i nie chce wyjść na niedouczoną bo jak mam kogoś urazić to wole zrobić tak jak powinno być
ale chyba będzie tak, że jak ktoś jest zaręczony to wtedy obowiązkowo nazwiska a jak nie to os. towarzysząca hm...???????

Ci co nie wiedzą z kim pójdą będa mieli z os. towarzyszącą, Ci co mają kogoś od dłuższego czaasu i zareczeni to z imienia i nazwiska. Ale u mnie w rodzinie większość już żonatych/zaręczonych i w stałych związkach: Z os. to może 5 osób dostanie zaproszenie

[lusmarija]

Napisane przez agawoo

Ja też nigdy nie zwracałam uwagi na takie rzeczy, ale może to dlatego, że większość wesel na których byliśmy razem z TZ była z mojej strony i to on był os. tow. ....

Ale też mi się wydaje, że jak zaprasza się narzeczonych to wypada zaprosić oboje z imienia i nazwiska, a tym bardziej jak się obie osoby zna ...

Napisane przez anesh_

Będziemy pisali imię i nazwisko osoby towarzyszącej, chyba, że jakaś osoba, którą zapraszamy jest bez pary to wtedy napiszemy z osobą towarzyszącą

Napisane przez obca7

Ci co nie wiedzą z kim pójdą będa mieli z os. towarzyszącą, Ci co mają kogoś od dłuższego czaasu i zareczeni to z imienia i nazwiska. Ale u mnie w rodzinie większość już żonatych/zaręczonych i w stałych związkach: Z os. to może 5 osób dostanie zaproszenie

oki, dzieki
to u Nas będzie dużo osób z os. towarzyszącymi, szczególnie TZcika koledzy

[Samoa]

Napisane przez kubusewa

Nigdy nie farbowałam włosów - 10 lat temu - na studniówkę miałam robiony balejaż ale to było tak jak mówiłam 10 lat temu więc nie sądzę, żeby jeszcze tamto farbowanie miało wpływ
teraz dla odmiany ciągle chodzę ze splecionymi włosami.. narycynuję sobi włoski teraz izobaczymy jaki skutek będzie

No nic, popróbuj z tymi olejkami, powinno pomóc

Napisane przez lain

tez mam duzo wlosow i wlasnie kiedys jak sie czesalam na wesele to pani narzekala, ze tak ich duzo, bo sie zle do tego zabrala i jej za duzo wlosow zostalo. musiala wszystko z powrotem rozczesac i od nowa ale dala rade grunt to w miare ciasno upinac poszczegolne pasma mysle, ze dobry fryzjer powinien dac rade z kazdymi wlosami
ja ogolnie lubie miec fajnie spietego koka i czuc, ze mi sie to nie rozleci przez cala noc (ach te 30 czy iles tam wsuwek wbite 'w glowe' ). no i wole to miec wszystko w gorze, bo jednak latem jest goraco, a plecy bede miala odkryte - kontakt wlosow z pewnie czasem spocona skora nie fajnie by sie skonczyl.
tez jeszcze nie mam pewnosci co do ostatecznej fryzury, makijazu. chociaz makijaz to chyba na pewno smokey, bo mi sie taki bardzo podoba i pasuje kwestia tylko w jakim odcieniu ten smokey i jak mocny skonsultuje sie z kim trzeba i wyjdzie w praniu moze zaproponuja mi cos czego w necie nie widzialam, a okaze sie strzalem w dziesiatke licze na to

ja to sie w ogóle boje tego, że mi tak upną te włosy, że mnie będzie ciągnęło i bolało Dlatego troche boje się kucyka, bo jak on będzie tak wysoko i jakby mnie tak miało ciagnąć od samego rana przez caly dzień i noc to chyba bym wyłysiała Na to wesele kuzynki tz co byłam we wrześniu miałam tylko częśc włosów upiętych a miałam 20 wsuwek do koka takiego ciasno upiętego to chyba z 50 wejdzie a też chciałabym mieć poczucie, że sie to nie rozwali i mogę ruszac głową,no i chciałabym móc podnieśc głowe do góry a nie żeby mi kok na karku ograniczał ruchyNie wiem czy nie mam za dużo życzeń. A ten kucyk obawiam się, że sie rozleci, zobacze jak mi go uczesza na próbnej. I te moje śliskie włosy to tez udręka i nie znosze jak mi je tapirują
Myślałam o częsci upiętej a częsci rozpuszcoznej, ale jak mi sie to zacznie do mnei kleić to przeciez będzie oblech, wiec ta wersja odpadaMasalra z tymi włosami będzie, niby ten kucyk taki spoko, a jednak nie. A do tego nienawidze miec żadnych lakierów, zeli czy innych specyfików na włosach, po prostu czuje się oblepiona, na włosach to strasznie widać, są sztywne i nie moje.

Napisane przez toskaKrk

Co do zaproszeń z allegro to ja chyba wyjątkowo szczęśliwie trafiłam, bo zakupiłam je z czwartek, w piątek wysłałam wypełniony formularz, a we wtorek zaproszenia były już u mnie

A co do fryzury ślubnej to mam ochotę zrobić taki jeszcze raz
Nie sądziłam, że z uczesaniem moich włosów (do ramion, cienkie, lekkie, plączące się) będzie taki problem
Ciężko je złapać, bo są śliskie i uciekają, trudno upiąć, a najgorsze, że mimo tapirowania w trakcie układania i zużycia niemalże całego opakowania lakieru wszystko zaczęło się rozpadać po 3 godzinach od wyjścia od fryzjerki
Wiem, że żadnego cudu nie będzie i nie zrobię się nagle piękna i szczupła, ale miałam nadzieję chociaż na ładnie upięte włosy pod welonem w dniu ślubu nie chcę się martwić w kościele czy na weselu kiedy mi się wsuwki powysuwają

W sobotę jak wróciliśmy od rodziców do Krk, zajrzałam tu na swój suwaczek i z miną taką powiedziałam Tż: " Zdajesz sobie sprawę, że to już tylko 4 tygodnie? Tylko 3 soboty wolności przed nami?"

to nieźle trafiłas z tymi zaproszeniami Co do włosów to ja tez mam takie śliskie, że fryzjerki sie męczą i mi różnymi mazidłami smarują i lakeirują, żeby jej jakos usztywnic a ja siedzę z naburmuszona mina wtedy Może Ci fryzjerka powinna doczepic jakieś sztuczne kłaczki
A TWój suwaczek jest strasznie optymistycznyGołabk i juz prawie razemJeju tylko 3 soboty!

Napisane przez agator74

hej
matko ale zmarzlam na tym slubie co bylam w sobote brrrr, ogolnie wesele takie sobie, bez rewelacji. I czas mi sie dluzyl, zreszta nie tylko mi. Oczepiny byly okropne, i konkurencje tez, ani nie smieszne, raczej zenujace. I mlodzi tez nie blyszczeli, jak orkietra zaczela grac mam chusteczke haftowana... to kazali mlodym na srodku stanac i mloda miala chusteczke i tak stala i stala i nie wiedziala co zrobic i rzucila ja, potem orkiestra pyta sie co jest i czy w ogole wiedza o co chodzi to mloda mowi ze nie no i wkoncu ktos podszedl i zaczal zabawe

pffff U mnie będa konkursy taneczneNasz zespół jest bardzo spoko i nie robi pseudo-erotycznych zabawA na oczepinach ja rzuce bukietem a tż muszką lub krawatem i chyba tyle

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez lusmarija

ale teraz przez Was to nie wiem jak my mamy pisać na zaproszeniach bo mnie zakręciłyście i nie chce wyjść na niedouczoną bo jak mam kogoś urazić to wole zrobić tak jak powinno być
ale chyba będzie tak, że jak ktoś jest zaręczony to wtedy obowiązkowo nazwiska a jak nie to os. towarzysząca hm...???????

zaręczeni i w dlugich związkach z nazwiska. Ogłnie jak znaci eosobę towarzysząca kogos tam to z nazwiska ją wypada a jak ni eznacie to os.tow. jak najabrdziej jest na miejscu. Lepsze to niż nazwisko innej panny niz tej z która ktoś przyszedł

[obca7]

Napisane przez Samoa

A na oczepinach ja rzuce bukietem a tż muszką lub krawatem i chyba tyle

U nas też tak będzie plus odbijany a konkursów nie robimy żadnych.

[Samoa]

Napisane przez obca7

U nas też tak będzie plus odbijany a konkursów nie robimy żadnych.

ten odbijany za kasę?

Ja chce, żeby byly konkursy, bo sama jako gośc sie wtedy świetnie bawię Ale bez żenad i zabaw wymagających biegania po portfelChociaz przy tym odbijanym za kase sie dobrze bawiliśmy z tż chcoiaz nasz portfel opustoszałAle po pijaku to sie czlowiek hojny robi

[obca7]

Napisane przez Samoa

ten odbijany za kasę?

Ja chce, żeby byly konkursy, bo sama jako gośc sie wtedy świetnie bawię Ale bez żenad i zabaw wymagających biegania po portfelChociaz przy tym odbijanym za kase sie dobrze bawiliśmy z tż chcoiaz nasz portfel opustoszałAle po pijaku to sie czlowiek hojny robi

u nas odbijany jest za darmo kiedys przy odbijanym zbierano na wózek. Teraz tego nie ma
A konkursu nie znam żadnego fajnego. większośc to jakieś ohydne z podtekstem erotycznym(bardzo) a tego nie chce-typu striptiz(tż ostatnio w takim czymś uczestniczył)
Ale pogadam z tżtem moze jakis fajny konkurs by mógł być-bo nie chodzi o to, ze nie lubie tylko nie znam żadnych nie zboczonych Może jakie propozycje macie

[agawoo]

Napisane przez Samoa

ten odbijany za kasę?

Ja chce, żeby byly konkursy, bo sama jako gośc sie wtedy świetnie bawię Ale bez żenad i zabaw wymagających biegania po portfelChociaz przy tym odbijanym za kase sie dobrze bawiliśmy z tż chcoiaz nasz portfel opustoszałAle po pijaku to sie czlowiek hojny robi

Ja raczej żadnych konkursów nie chcę, jakos ich nie lubię ....ale może do tej pory trafiałam na same beznadziejne i się nie znam ,...

Dziewczynki, lecę na babski meeting
Miłego wieczorku

[kubusewa]

jestem wstępnie zaopiekowana... maseczka pod folijką i ręcznikiem na głowie.. nie wiem jak długo wytrzymam z takim turbanem nagłowie

u nas będą te tak zwane zabawy oczepinowe... tak jak samoa dobrze się przy nich bawię
no i obowiązkowo będzie taniec na wózeczek - czyli ten wasz odbijany za kasę
powiem Wam, że pamiętam jak mój TZ się zbulwersował na ostatnim naszym porządnym weselu kazał się zawołać jak będzie właśnie ten odbijany Panstwo młodzi ogłosili wszem i wobec że zbierają na podróż poślubną .. nie wiem jak to się stało ale do mojego TZ to nie dotarło Dopiero po fakcie jak już wodzirej wykrzyczał ile kasy mają na podróż poślubną TZ ochrzanił mnie że czemu ja mu teog nie powiedziałam... chciałam mu powiedzieć żeby poszedł i odebrał to co dał.. skoro nie podoba mu się na co im dał pieniądze... ale się chłopina wpienił

[201701300931]

Widzę, że dyskusja o włosach... Ja też mam toporne i odporne na wszelkie układanie... Mam nadzieję, że chociaż do ślubu się grzecznie zachowają

Na razie z nauką koniec na dziś. Jutro znowu będę cały dzień siedzieć i pewnie znowu w połowie usnę Tylko trochę niewygodnie się w okularach śpi...

[tancerka212]

Napisane przez toskaKrk

A co u szwagierki? Jak przygotowania?

jakimś cudem wszystko się poskładało w kupę, wszystko pozałatwiane no i w przyszłą sobotę się bawimy na weselu już mi się nie chce na nich marudzić- mam misję zakolegowania się ze szwagierką i szwagrem i staram się ją wypełniać. o przyjaźni nawet nie ma co mówić ale kolegować się trzeba w zasadzie to już troszkę nie mogę się doczekać ich wesela

Lain super zestaw- ale te butki w kolorze bukietu to nie wiem czy to dobry pomysł.. chyba ze we włosach będziesz miała kwiat w kolorze butów i bukietu. bo ten jasny storczyk to nie nawiązuje za bardzo do różowych butów;D no i zorientuj się czy 31 lipca sa te storczyki bo w sierpniu ich nie ma a 31 lipiec to już prawie sierpień i lepiej się dowiedzieć wcześniej

Samoa widzę że i ty masz kłopot z dostaniem wymarzonych kwiatów do swojego bukietu- mi też pani ma zaproponować jakiś zamiennik zamiast storczyków ale nie wiem jak można zastąpić storczyka... przecież to taki uroczy i wyjątkowy kwiat...

[obca7]

Napisane przez tancerka212

jakimś cudem wszystko się poskładało w kupę, wszystko pozałatwiane no i w przyszłą sobotę się bawimy na weselu już mi się nie chce na nich marudzić- mam misję zakolegowania się ze szwagierką i szwagrem i staram się ją wypełniać. o przyjaźni nawet nie ma co mówić ale kolegować się trzeba w zasadzie to już troszkę nie mogę się doczekać ich wesela

Lain super zestaw- ale te butki w kolorze bukietu to nie wiem czy to dobry pomysł.. chyba ze we włosach będziesz miała kwiat w kolorze butów i bukietu. bo ten jasny storczyk to nie nawiązuje za bardzo do różowych butów;D no i zorientuj się czy 31 lipca sa te storczyki bo w sierpniu ich nie ma a 31 lipiec to już prawie sierpień i lepiej się dowiedzieć wcześniej

Samoa widzę że i ty masz kłopot z dostaniem wymarzonych kwiatów do swojego bukietu- mi też pani ma zaproponować jakiś zamiennik zamiast storczyków ale nie wiem jak można zastąpić storczyka... przecież to taki uroczy i wyjątkowy kwiat...

kurcze a mi powiedzieli ze caly rok sa w kwiaciarni-tylko ceny się zmieniają. musze jechac i zapytać, czy te o ktore mi chodzi na pewno sa dostępne. Bo ja chce storczyki i koniec

[madmuazelle]

Napisane przez toskaKrk

W sobotę jak wróciliśmy od rodziców do Krk, zajrzałam tu na swój suwaczek i z miną taką powiedziałam Tż: " Zdajesz sobie sprawę, że to już tylko 4 tygodnie? Tylko 3 soboty wolności przed nami?"

Wow ,super że zostało Wam tylko 4 tygodnie.
I jak czujecie lekkie podderwowanie czy jeszcze,bądz luzik.

Napisane przez BlackAngel

dziewczyny!
oszalałyście z tymi postami

Jadymy,jadymy ( nie jestem ze śluńska odrazu mówie/pisze ) I za niedługo będzie nowy wątek.

Napisane przez agator74

hej
matko ale zmarzlam na tym slubie co bylam w sobote brrrr, ogolnie wesele takie sobie, bez rewelacji. I czas mi sie dluzyl, zreszta nie tylko mi. Oczepiny byly okropne, i konkurencje tez, ani nie smieszne, raczej zenujace. I mlodzi tez nie blyszczeli, jak orkietra zaczela grac mam chusteczke haftowana... to kazali mlodym na srodku stanac i mloda miala chusteczke i tak stala i stala i nie wiedziala co zrobic i rzucila ja, potem orkiestra pyta sie co jest i czy w ogole wiedza o co chodzi to mloda mowi ze nie no i wkoncu ktos podszedl i zaczal zabawe

O matko,to faktycznie niezbyt ciekawie było.

Napisane przez can't be perfect

tośka ja mam taki sam problem z włosami. są oporne na jakiekolwiek układanie, dodatkowo są własnie takie sliskie, sypkie, i nawet jak nie daję odżywki to one takie są, jak są tak po prostu rozpuszczone, to ładnie wyglądają, są proste jak druty, ale gorzej z fryzurką

Ja to mam też problem ze swoimi włosami,są gęste,pusza się po myciu noi kręcą od połowy głowy.

Napisane przez Samoa

Ja chce, żeby byly konkursy, bo sama jako gośc sie wtedy świetnie bawię Ale bez żenad i zabaw wymagających biegania po portfelChociaz przy tym odbijanym za kase sie dobrze bawiliśmy z tż chcoiaz nasz portfel opustoszałAle po pijaku to sie czlowiek hojny robi

U mnie konkursy mogą być,ale nie żadne właśnie z poddekstami erotycznymi.Może byc jak przebiera się Pana Młodego za dzieciaka,a nasze czyli Panny Młodej ręce są jego rękoma? i się go karmi itp,podoba mi się zabawa z tą opowiastką są dwa rządki i są podziały na mamusie szt 2,tatusiów,dzieci,zwierzą tka typu reksio/piesek itp Mam nadzieje,ze wiecie o co mi chodzi.