Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-19, 08:55   #1831
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez KarmazynowyKamyk Pokaż wiadomość
A propos kręgosłupa...
Jak mi mała tak płacze i marudzi przez większość dnia, to ją biorę na ręce... No i mam wątpliwości jak takie noszenie na rękach wpływa na kręgosłup... Cały czas mam obawy, że od tego dostanie krzywicy...

Kamyku,no nie przesadzajmy .Są dzieci które z rąk do rąk są przekazywane przez wszystkich członków rodziny i nic im nie jest.Są takie dzieci które domagają się czułości non stop i na rekach są.Ja bym bardziej martwiła się o Twój kręgosłup jak ona jeszcze troszkę podrośnie .

Jak masz jakieś wątpliwości to zawsze możesz zapytać lekarza.
Ja mojego Oskara nie nosiłam prawie w cale,no chyba że pruł się jak miał kolki.Tak to w leżaczku leżał cały czas prawie.Leżaczek też może nie zdrowy ??? , jakoś mały nie miał problemów z kręgosłupem czy bioderkami a lekarz do niczego nie mógł się przyczepić

Teraz też mam leżaczek i jak Dennis będzie ciut większy to w nim będzie leżał/siedział.

Jedyne co to nie powtórzę epizodu z chodzikiem.To wiem,że szkodzi od fizjoterapeuty.Mój Oskar miał,bo było mi tak wygodnie.....tylko dlatego.
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 08:59   #1832
rybcia2309
Wtajemniczenie
 
Avatar rybcia2309
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 168
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Mam mało czasu, bo mój Filipek budzi się teraz częściej z powodu problemów ze zrobieniem kupy. Szpital to najgorszy okres w moim życiu. Mężowi nie wolno było do mnie przychodzić przez co nie miałam często możliwości się umyć, zjeść, nie wspominając o śnie. Jak doszły naświetlania na żółtaczkę było tylko gorzej bo Filipek nie chciał leżeć pod lampami, ja leżałam dosłownie na rurce od łózka 24 godziny na dobę, dopiero ostatniego dnia zaproponowano mi, że jak bardzoooo nie będę mogła już wytrzymać to wezmą maluszka na 3 godziny. Do domu wróciłam ledwo żywa z krwawiącymi i zaropiałymi piersiami-teraz zaczęłam stosować nakładki bo ból był nie do zniesienia. Odnośnie porodu to też nie mam co chcwalić. miałam wywoływany, męczyłam się ze skurczami od 14 w poniedziałek do 4 we wtorek, choć jestem święcie przekonana, ze mogłam dużo wcześniej miec wyjęty cewnik, bo po nim zaczęła mi sie pełna akcja porodowa. Dopiero jak położna(która sobie smacznie spała) zobaczyła, że prawie co mdleje i mąż mnie podtrzymuje podeszła i łaskawie wyjeła mi cewnik. Zepsuła mi cały poród, ale o tym nie będę już pisać. Jadyne co było cudowne to zachowanie mojego męża, był ze mną, masował plecy, jak rodziłam patrzył, żeby wszystko było ok. i bardzo chciał mi pomóc, stwierdził, że żaden ból nie równa się z porodem i chyba tu się zgodzę. Buziaki moje drogie i nie załamujcie się
__________________
Moje słoneczko Filipek! 2010
Moje słoneczko Dominik! 2015
Moje słoneczko w drodze? zrobię na różowo może wywołam dziewczynkę
rybcia2309 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 09:13   #1833
malinka118
Rozeznanie
 
Avatar malinka118
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Witam z rana.

Pysiu robię Twoje ciasto. Już jedna warstwa jest. Muszę jeszcze skoczyć do sklepiku bo zapomniałam kupić kremówkę. Więc może uda mi się go skończyć przynajmniej robić

Kamyku mój synuś był na samym cycku, niczym niedokarmiany, ani dopajany i w 1 miesiącu przybrał 1450g. Pediatra mówiła, że jak karmię samą piersią to powstają inne komórki tłuszczu, które nie odkładają sie na przyszłość i dlatego nie da się cycem przekarmić. Gdyby to była butla musiałabym uważać. Do roku Olafek był bobasem Michelina a potem jak zaczął chodzić to wszystko zgubił. Więc się ciesz, że mała dobrze przybiera i nie musisz dokarmiać. Acha w nocy karmiłam go tylko 2 razy a w ciągu dnia na żądanie.
__________________
Milenka 23 stycznia 2010
Olafek 12 sierpnia 2006
- 7,7 kg
malinka118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 09:21   #1834
ula 87
Zadomowienie
 
Avatar ula 87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 916
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez rybcia2309 Pokaż wiadomość
Mam mało czasu, bo mój Filipek budzi się teraz częściej z powodu problemów ze zrobieniem kupy. Szpital to najgorszy okres w moim życiu. Mężowi nie wolno było do mnie przychodzić przez co nie miałam często możliwości się umyć, zjeść, nie wspominając o śnie. Jak doszły naświetlania na żółtaczkę było tylko gorzej bo Filipek nie chciał leżeć pod lampami, ja leżałam dosłownie na rurce od łózka 24 godziny na dobę, dopiero ostatniego dnia zaproponowano mi, że jak bardzoooo nie będę mogła już wytrzymać to wezmą maluszka na 3 godziny. Do domu wróciłam ledwo żywa z krwawiącymi i zaropiałymi piersiami-teraz zaczęłam stosować nakładki bo ból był nie do zniesienia. Odnośnie porodu to też nie mam co chcwalić. miałam wywoływany, męczyłam się ze skurczami od 14 w poniedziałek do 4 we wtorek, choć jestem święcie przekonana, ze mogłam dużo wcześniej miec wyjęty cewnik, bo po nim zaczęła mi sie pełna akcja porodowa. Dopiero jak położna(która sobie smacznie spała) zobaczyła, że prawie co mdleje i mąż mnie podtrzymuje podeszła i łaskawie wyjeła mi cewnik. Zepsuła mi cały poród, ale o tym nie będę już pisać. Jadyne co było cudowne to zachowanie mojego męża, był ze mną, masował plecy, jak rodziłam patrzył, żeby wszystko było ok. i bardzo chciał mi pomóc, stwierdził, że żaden ból nie równa się z porodem i chyba tu się zgodzę. Buziaki moje drogie i nie załamujcie się
po tym opisie troszkę dostałam strachu
najważniejsze ze masz kruszynkę przy sobie

a ja będę sie modlić o w miare spokojny poród ( chociaż nastawiam się na masakre ... lepiej być mile zaskoczonym )
__________________
" Tylko niekiedy szczęście bywa darem , najczęściej trzeba o nie walczyć "
P.Coelho



Zuzia 27.01.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73q3br6dgn.png

Zębole
http://s2.pierwszezabki.pl/036/036140970.png?5725
ula 87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 09:27   #1835
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

z tym mlekiem modyfikowanym i otyłościa to tez nie jest tak do konca. Mój syn od początku na mleku a chudzina, mam sporo znajomych, których dzieci na modyfikowanym to chudziałki a karmione cycem to wielkoludy
takze nie ma co się patrzyc na schematy
i raczej nie jest prawdą, ze cyckiem nie mozna przekarmić bo to raczej uwarunkowanie genetyczne a nie rodzaj mleka. Tak jak mowie znam dzieci karmione tylko cycem a na swój wiek sa wielkie ponad 90 centyl i z oznakami otyłosci. Przy kazdym mleku trzeba sie pilnować i mówienie matce, ze przy karmieniu naturalnym nie trzeba, jest moim zdaniem pomyłką.
Jednak uwage na to trzeba zwrócić jak dziecko kończy rok zaczyna chodzić a nadal sporo przybiera
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 09:29   #1836
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Kamyku ja małego też układam raz na jednym raz na drugim boczku, ale nawet jak twoja mała się obróci na plecki to główkę pewnie ma na boczku.
A takiego długiego spania to tylko pozazdrościć.
Kasiorekzeta
Kamyil to zaciskaj nóżki i oby do 17.02
Syla ja niestety za bardzo ci nie doradzę, bo termometr mam jeszcze po starszym synku, więc ma już ponad 5 lat, niani nie miałam i teraz też nie kupiłam, a co do smoczka to mam kupiony Canpolu i jak na razie tylko raz próbowałam podać małemu, ale nie był zainteresowany. Przy pierwszym synku mieliśmy różne smoczki (dostaliśmy w prezencie), ale też żadnego nie chciał. I w sumie dobrze, bo przynajmniej nie musieliśmy go odzwyczajać. A jak wyjdzie z juniorem to się jeszcze okaże
Lila podaję linka a propos ściągania i przechowywania pokarmu
http://www.rodzicpoludzku.pl/Po-poro...leka-mamy.html
Pysia oj raczej zmienię, co prawda mam abonament w Lux-Medzie więc i tak wybór mam co nieco ograniczony
Asiuulka kciukaski za wizytę i obyś już poznała termin cc
Ula dziś temp prawidłowa
A mandarynek zjedz na zapas, bo potem przez jakiś czas będziesz mogła o nich tylko pomarzyć
Kanciu no to biorę pod uwagę to co napisałaś i będę robiła na zmiany: raz na plecki raz na boczek. A mój mały nie lubi jak go kładę na ramię, żeby mu się odbiło ale i tak próbuję
rybciana pocieszenie. Ale najważniejsze, że już w domu

Dobra, czas kończyć i ogarnąć trochę chałupkę
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 09:30   #1837
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Dzień dobry mamusie


Cytat:
Napisane przez ula 87 Pokaż wiadomość
mam takie samo łóżeczko
ja mam 3 dziury na takie śruby co lecą prostopadle ( chyba wiesz o co mi chodzi)
regulacje mam na środkowym , bo najwyższy był jakieś 15cm od góry a sam materać ma chyba z 7cm , więc by było za wysoko
Dzięki za odpowiedź To w takim razie my zrobiliśmy coś nie tak, bo u mnie najwyższy jest na 1/3 wysokości ale od dołu... Muszę poszukać tych dziurek wyżej

Cytat:
Napisane przez kasiorekzeta Pokaż wiadomość
Ja byłam dziś na wizycie. Bardzo się stresowałam bo tak jak pisałam wcześniej, ostatnio nie miał ginekolog dla mnie dobrych wieści. Ale jestem pełna optymizmu bo szyjka długa i jestem szczelnie zamknięta. Lekarz powiedział, że już nie mam zagrożenia przedwczesnym porodem i że donoszę ciążę. Strasznie się cieszę. Bo tak bardzo pragnę, tak jak każda z Nas by dzieciątko urodziło się minimum w 38tyg. Mam teraz bardzo duże szanse na to i Majeczka ma teraz czas by płucka jej się w pełni rozwinęły
no to same dobre wieści

Cytat:
Napisane przez Asiuulka89 Pokaż wiadomość
dzisiaj jade na wizyte i pewnie sie dowiem o terminie CC wiec bedzie juz welkie odliczanie aaajj

a dzisiaj zaczynamy wg OM 36 tydzienn co mnie bardzo bardzo cieszy
trzymam kciuki za wizytę

Ja też zbieram się na wizytę, dziś mam usg Filipa Już się nie mogę doczekać, bo ostatnie usg było w 28tc i ciekawa jestem czy wszystko w porządku i ile waży nasz maluszek
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-19, 10:12   #1838
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

za dzisiejsze wizyty i czekam na relacje

u nas wyszło słonko a mi sie tak nie chce z domu wychodzic ale musze isc po jabłka bo w domu zero owoców a syn musi jesc

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

oj widac, ze gaduły juz rozpakowane bo ciasza na wątku
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 10:29   #1839
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

No właśnie sama się dziwię, że taka cisza

Ja mam dziś wizytę u gina Myślałam, ze do niej nie dtrwam a tu jednak Ciekawe czy coś tam postępuje czy jednak nie
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 10:37   #1840
gosbaj
Zadomowienie
 
Avatar gosbaj
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

faktycznie jakos cicho dzisiaj ja podczytuje od rana ale jakos nie mam weny do pisania.

patka za wizyte

Ja mam swoja wizyte w czwartek, tez jestem bardzo ciekawa co mi powie bo to bedzie rowno tydzien przed terminem. Wogole wg mojego suwaczka mam termin na 26.01 a wg gina na 28.01......

Kurcze tak czytam jakie watpliwosci maja te swieze mamusie to az sie troszke boje jak to bedzie jak bede miec juz synka ze soba. tyle pytan i tyle niewiadomych.....ale mysle ze nasz instynkt macierzynski nam wszystko podpowie
gosbaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 10:41   #1841
kalka
Zadomowienie
 
Avatar kalka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Nowy Targ
Wiadomości: 1 431
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Macie racje, to nie to tempo co na przykład w grudniu!!! Ten wątek pociągnie się do końca lutego. No chyba że rozpakowywanie będzie szło tak opornie jak mi, to moze dłużej Patka powodzenia u gina
__________________

kalka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-19, 10:50   #1842
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

To może być taka rotacja - te nierozpakowane będą pisać, nowe mamuśki będą się wdrażać w domu z maleństwami i rzadko będą a im bardziej już się w domu wyrobimy tym częściej będziemy zaglądać, czytać i pisać

Tak mi się wydaje
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 10:52   #1843
lila12
Zadomowienie
 
Avatar lila12
 
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 440
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Moje drogie, mój Bartuś idzie do ortopedy w przyszłym tygodniu, to wszytsko będziemy wiedzieć, bo ma lekki kręcz prawostronny: stad układanie na boku: na prawym na poduszce z pieluszki, na lewym wałeczek pod szyjką. No i tzreba skontrolować bioderka, czy właściwie odwodzi nóżki. Często kładziemy się też na brzuszku ze względów ortopedycznych ale także lepiej wtedy się "odgazuwuje".
Ja z uwagi na własny kręgosłup jestem przerważliwiona ortopedycznie, wiec idziemy się skontrolować, czy aby na pewno wszystko jest prawidłowo.
Al na pleckach też zdatrza mu się spać Śpi jak aniołek wtedy

Niestety dziś od rana był atak kolki - nareszcie śpi kilka minut po Espumisanie.... Masakra, biedactwo.

Ściskam Was cieplutko i trzymam kciuki za brzuszki i maluszki
A wczoraj skończył 4 tygodnie, była położna i powiedziała, że pięknie rośnie

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość
Kamyku ja małego też układam raz na jednym raz na drugim boczku, ale nawet jak twoja mała się obróci na plecki to główkę pewnie ma na boczku.
A takiego długiego spania to tylko pozazdrościć.
Kasiorekzeta
Kamyil to zaciskaj nóżki i oby do 17.02
Syla ja niestety za bardzo ci nie doradzę, bo termometr mam jeszcze po starszym synku, więc ma już ponad 5 lat, niani nie miałam i teraz też nie kupiłam, a co do smoczka to mam kupiony Canpolu i jak na razie tylko raz próbowałam podać małemu, ale nie był zainteresowany. Przy pierwszym synku mieliśmy różne smoczki (dostaliśmy w prezencie), ale też żadnego nie chciał. I w sumie dobrze, bo przynajmniej nie musieliśmy go odzwyczajać. A jak wyjdzie z juniorem to się jeszcze okaże
Lila podaję linka a propos ściągania i przechowywania pokarmu
http://www.rodzicpoludzku.pl/Po-poro...leka-mamy.html
Pysia oj raczej zmienię, co prawda mam abonament w Lux-Medzie więc i tak wybór mam co nieco ograniczony
Asiuulka kciukaski za wizytę i obyś już poznała termin cc
Ula dziś temp prawidłowa
A mandarynek zjedz na zapas, bo potem przez jakiś czas będziesz mogła o nich tylko pomarzyć
Kanciu no to biorę pod uwagę to co napisałaś i będę robiła na zmiany: raz na plecki raz na boczek. A mój mały nie lubi jak go kładę na ramię, żeby mu się odbiło ale i tak próbuję
rybciana pocieszenie. Ale najważniejsze, że już w domu

Dobra, czas kończyć i ogarnąć trochę chałupkę
dziękuję za linka
lila12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 11:04   #1844
patinka_
Zakorzenienie
 
Avatar patinka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość

Ja mam swoja wizyte w czwartek, tez jestem bardzo ciekawa co mi powie bo to bedzie rowno tydzien przed terminem. Wogole wg mojego suwaczka mam termin na 26.01 a wg gina na 28.01......
ja mam to samo - wg suwaka i różnych kalkulatorów termin mam na 27.01 a w karcie ciąży mam wpisane 29.01
__________________
patinka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 11:06   #1845
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

lila jesu ja jak słysze o kręczach czy asymetrii to az mi sie słabo robi daj znac co lekarz powiedział.

Mam nadzieje, ze ja nie bede musiała znów patrzec ja cierpi moje dziecko przy jakichkolwiek cwiczeniach od razu lece do neurologa i lekarza rehabilitacji, wole dmuchac na zimne


gosbaj, patinka to i tak macie luz to tylko dwa dni ja mam 3 daty
23.2, 26.2 3.03.
__________________

Edytowane przez Kancia
Czas edycji: 2010-01-19 o 11:08
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-19, 11:13   #1846
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez agusiamatyldka Pokaż wiadomość
Kacha79

doskonale Cie rozumiem z ta cesarka bo ja tez swojej nie planowalam i wyszlo jak wyszlo ...co do odczuc po cieciu to rzecywiscie nie jest za ciekawie , sama z wlasnej woli bym sie na nia nie pisala.. ciagna szwy jak cholera ciezko wstawac do dziecka i ogolnie samopoczucie marne, ja sie naszczescie szybko pozbieralam bo juz w 3 dobie tak smigalam ze polozne myslaly ze jestem po sn a nie cc.. w srode mam sciagniecie szwow i zastanawiam sie jak ta blizna sie bedzie goic i potem wygladac?...ciecie wcale nie jest takie malutkie ale na szczescie jest nisko...ma ktoras mamusia jakies dosw w sprawie blizny, jak sie goi i co robic zeby dobrze wygladala potem
Mi zostala niezby ladna blizna. Z czerownej zrobila sie sinawo-biala i tyle. Ale nie dbalam o nia nic. Trzeba regularnie smarowac masciami (podobno dobra jest Contractubex - mialam ja, ale nie chcialo mi sie smarowac). Lekarz ostatnio stwierdzil, ze najgorsza nie jest, ale tez jakas ladna to nie.
Duuuzo tez zalezy jakie sie ma sklonnosci do bliznowacen.
Cytat:
Napisane przez kalka Pokaż wiadomość
Macie racje, to nie to tempo co na przykład w grudniu!!! Ten wątek pociągnie się do końca lutego. No chyba że rozpakowywanie będzie szło tak opornie jak mi, to moze dłużej Patka powodzenia u gina
Kalka - ja sie pytam kolejny raz, Co Ty tu jeszcze robisz?
Zmykaj na porodowke, bo ja czekam na tego smsa i czekam... A Ty tu...
Trzymaj sie
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 11:44   #1847
ula 87
Zadomowienie
 
Avatar ula 87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 916
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

mam straszliwy ból głowy , aż na mdłości mnie bierze
muszę lecieć do teściowej zmierzyć ciśnienie
__________________
" Tylko niekiedy szczęście bywa darem , najczęściej trzeba o nie walczyć "
P.Coelho



Zuzia 27.01.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73q3br6dgn.png

Zębole
http://s2.pierwszezabki.pl/036/036140970.png?5725
ula 87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 11:52   #1848
Zaslona
Raczkowanie
 
Avatar Zaslona
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 499
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

A co tutaj tak cicho? Nawet nie ma co czytać.

Ja lecę prasować ciuszki Małej i ogarnę trochę domek
__________________

Amelia

Zaslona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 11:55   #1849
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

hey ....

Ufffffff ...

Wziełam się za sprzątanko i gotowanko obiadku....
Dopiero skonczyłam....

Zrobiłam sobie przerwę na kawkę ....i ide poczytać co tam naskrobałyście jak mnie nie było
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 12:02   #1850
patinka_
Zakorzenienie
 
Avatar patinka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

dziewczyny, zaraz mnie szlag trafi!
właśnie dzwoniłam do przychodni zapisać się prywatnie do mojej gin na poniedziałek...i wiecie co...? babka mi mówi,że najbliższy wolny termin jest dopiero 8.02 i mnie nie zapisała:/ a ja mam zwolnienie L4 do poniedziałku, termin porodu na środę i duuuupaa.... powiedziałam jej jaka jest sytuacja,że nie mogę czekać do 8.02 no ale nic nie dało się zrobić:/ nie wiem co mam zrobić wiem,że w innej przychodni przyjmuje w piątki-no ale jak pójdę w piątek to przecież nie wypisze mi L4 od wtorku:/ jestem w kropce,teraz to tym bardziej chciałabym żeby się coś rozwinęło bo jeszcze tylko się nerwów najem teraz co zrobić:/
__________________

Edytowane przez patinka_
Czas edycji: 2010-01-19 o 12:03
patinka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 12:04   #1851
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

patinka l4 mozna wypisac 3 dni wstecz
zadzwon może do swojego internisty lub rodzinnego i powiedz jaka jest sytuacja może sie uda wypisac do dnia porodu?
jak nie to ja bym pojechała do przychodni i pogadała z lekarzem osobiście.
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 12:06   #1852
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez rybcia2309 Pokaż wiadomość
Mam mało czasu, bo mój Filipek budzi się teraz częściej z powodu problemów ze zrobieniem kupy. Szpital to najgorszy okres w moim życiu. Mężowi nie wolno było do mnie przychodzić przez co nie miałam często możliwości się umyć, zjeść, nie wspominając o śnie. Jak doszły naświetlania na żółtaczkę było tylko gorzej bo Filipek nie chciał leżeć pod lampami, ja leżałam dosłownie na rurce od łózka 24 godziny na dobę, dopiero ostatniego dnia zaproponowano mi, że jak bardzoooo nie będę mogła już wytrzymać to wezmą maluszka na 3 godziny. Do domu wróciłam ledwo żywa z krwawiącymi i zaropiałymi piersiami-teraz zaczęłam stosować nakładki bo ból był nie do zniesienia. Odnośnie porodu to też nie mam co chcwalić. miałam wywoływany, męczyłam się ze skurczami od 14 w poniedziałek do 4 we wtorek, choć jestem święcie przekonana, ze mogłam dużo wcześniej miec wyjęty cewnik, bo po nim zaczęła mi sie pełna akcja porodowa. Dopiero jak położna(która sobie smacznie spała) zobaczyła, że prawie co mdleje i mąż mnie podtrzymuje podeszła i łaskawie wyjeła mi cewnik. Zepsuła mi cały poród, ale o tym nie będę już pisać. Jadyne co było cudowne to zachowanie mojego męża, był ze mną, masował plecy, jak rodziłam patrzył, żeby wszystko było ok. i bardzo chciał mi pomóc, stwierdził, że żaden ból nie równa się z porodem i chyba tu się zgodzę. Buziaki moje drogie i nie załamujcie się
Okropne przeżycia .Normalnie jak za czasów PRL.No mam nadzieję że tutaj to będą warunki na wysokim poziomie,albo chociaż w połowie takie jak te w Wejherowie gdzie rodziłam mego pierworodnego.

Cytat:
Napisane przez ula 87 Pokaż wiadomość
po tym opisie troszkę dostałam strachu
najważniejsze ze masz kruszynkę przy sobie

a ja będę się modlić o w miarę spokojny poród ( chociaż nastawiam się na masakre ... lepiej być mile zaskoczonym )
Też tak uważam,lepiej się nastawić na masakrę a potem miło "rozczarować".


************************* ****************

Po ostatnim poście zaległam i dopiero co wstałam .Lecę szykować obiad bo za 2 h łobuz z przedszkola wraca i głodomor mój się obudzi do roboty
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 12:14   #1853
patinka_
Zakorzenienie
 
Avatar patinka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
patinka l4 mozna wypisac 3 dni wstecz
zadzwon może do swojego internisty lub rodzinnego i powiedz jaka jest sytuacja może sie uda wypisac do dnia porodu?
jak nie to ja bym pojechała do przychodni i pogadała z lekarzem osobiście.
no ale te 3 dni to ani w tą ani w tą...bo w tej przychodni nie ma miejsc aż do lutego, a w innej przyjmuje tylko w piątki-więc jak pójdę w ten piątek to mi nie wypisze raczej L4 od wtorku....a znów do następnego piątku 29.01 mogę nie wytrzymać ...a jeśli nawet wytrzymam to też nie wypisze mi z datą 26.01 /wtorek/...zresztą w ogóle ile to stresu siedzieć w domu bez ważnego L4..nie wyobrażam sobie tego
__________________
patinka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 12:30   #1854
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez patinka_ Pokaż wiadomość
dziewczyny, zaraz mnie szlag trafi!
właśnie dzwoniłam do przychodni zapisać się prywatnie do mojej gin na poniedziałek...i wiecie co...? babka mi mówi,że najbliższy wolny termin jest dopiero 8.02 i mnie nie zapisała:/ a ja mam zwolnienie L4 do poniedziałku, termin porodu na środę i duuuupaa.... powiedziałam jej jaka jest sytuacja,że nie mogę czekać do 8.02 no ale nic nie dało się zrobić:/ nie wiem co mam zrobić wiem,że w innej przychodni przyjmuje w piątki-no ale jak pójdę w piątek to przecież nie wypisze mi L4 od wtorku:/ jestem w kropce,teraz to tym bardziej chciałabym żeby się coś rozwinęło bo jeszcze tylko się nerwów najem teraz co zrobić:/
A nie możesz przyjść między pacjentkami poprosić tylko o wypisanie zwolnienia? Jak nie to idź do zwykłej swojej lekarki rodzinnej.
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 12:33   #1855
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

to spróbuj tego rodzinnego. Szkoda, ze Ci lekarka nie wypisała do dnia porodu chociaz

jak juz nic nie bedziesz mogła wykombinowac to możesz napisac wniosek o wczesniejszy macierzynski i ostro dzialac zeby sie maluch urodził
albo wniosek urlopowy na te 3 dni

bez niczego to chyba siedziec nie mozna
__________________

Edytowane przez Kancia
Czas edycji: 2010-01-19 o 12:36
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 12:36   #1856
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Rybcia nie zazdroszczę porodu ale najważniejsze, że mamy to za soba i maluszki już po drugiej stronie brzuszka

Kamyk a na ile wychodzicie an spacery? Pytam, bo z aniedługo my się wybiieramy na pierwszy spacer po werandowaniu i sama nie wiem na ile można sobie pozowlić...

Co do układania na boczkach- układałam ale raczej wcześniej jak się nie obkręcał sam, a teraz na pleckach też sypia nawet jak na boczek go dam i podłorze coś za pleckami... i tak daje rade się przekręcić na pleckki. Wtedy pilnuję żeby głowkę mu kłaść na różne boczki
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 12:39   #1857
malinka118
Rozeznanie
 
Avatar malinka118
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Ciasto zrobione, obiadek nastawiony, krzyż pęka.

Pysiu nie wiem jak to zrobilaś, ale mnie zrobienie 3 bita zajęło 65 minut. Liczę w tym mycie miski od robota pomiędzy poszczególnymi masami, układanie, tarcie czekolady w robocie - od początku do końca. Ty to mistrzyni jesteś

Patinka a nie masz telefonu do lekarza? Nie wiesz gdzie pracuje, w którym szpitalu, żeby tam łapać telefonicznie?

Ulcia
może to nie Twoje ciśnienie, tylko pogoda tak wpływa. Mnie też boli dzisiaj głowa.
__________________
Milenka 23 stycznia 2010
Olafek 12 sierpnia 2006
- 7,7 kg
malinka118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 12:39   #1858
kasiorekzeta
Rozeznanie
 
Avatar kasiorekzeta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 708
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Witam Mamusie
Ja wczoraj jak byłam u lekarza i jak stwierdził, że wszystko jest ok, szyjka się wydłużyła to czy chce zwolnienie. Od paru miesięcy jestem na zwolnieniu bo to najpierw miałam łożysko brzeżnie przodujące, potem główka za nisko, później skracanie się szyjki i pobyt w szpitalu z zagrożeniem przedwczesnym porodem i podane sterydy na rozwój płucek, to teraz miesiąc przed porodem mam wrócić do pracy Byłam w szoku. Ale dostałam zwolnienie, więc ok

Teraz była u mnie moja bratowa z bratankiem, poplotkowałyśmy trochę, zjadłam sobie obiadek i zabieram się za naukę, to już jutro z Mają w brzuchu się bronimy Oj już chce mieć to z głowy
__________________
Razem od 10.11.2001
Zaręczeni 18.07.2006
Ślub 04.08.2007
Majka 23.02.2010

http://s2.pierwszezabki.pl/036/0364849d2.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50552.png
kasiorekzeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 12:42   #1859
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

kasiorekzeta to bedziemy jutro imprezowac
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-19, 12:45   #1860
patinka_
Zakorzenienie
 
Avatar patinka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
A nie możesz przyjść między pacjentkami poprosić tylko o wypisanie zwolnienia? Jak nie to idź do zwykłej swojej lekarki rodzinnej.
na to wygląda,że nie bardzo skoro mówiłam babce przez telefon,że chodzi mi też o zwolnienie L4 - problem w tym,że w sumie wypadałoby żebym miała NORMALNĄ wizytę skoro to tuż przed terminem a jak łożysko nawala, albo dzidzia ma kiepskie tętno,...no nie wiem są różne przypadki:/ poza tym w tej przychodni nawet wypisanie L4 traktują jako normalną wizytę i każą bulić $ :/ naważyłam sobie piwa...

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
to spróbuj tego rodzinnego. Szkoda, ze Ci lekarka nie wypisała do dnia porodu chociaz

jak juz nic nie bedziesz mogła wykombinowac to możesz napisac wniosek o wczesniejszy macierzynski i ostro dzialac zeby sie maluch urodził
albo wniosek urlopowy na te 3 dni

bez niczego to chyba siedziec nie mozna
wiem,wiem że nie można-tyle że wypisanie urlopu macierzyńskiego jest nieciekawe bo jak urodzę w 42tc:/

Cytat:
Napisane przez malinka118 Pokaż wiadomość
Patinka a nie masz telefonu do lekarza? Nie wiesz gdzie pracuje, w którym szpitalu, żeby tam łapać telefonicznie?
wiem gdzie pracuje-tam gdzie chce rodzić właśnie...a tel bezposrednio do niej nie mam;/
__________________
patinka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.