Ktoś za Tobą idzie, co robisz? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-18, 22:23   #61
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość
Starać się ugryźć, a najlepiej wręcz odgryźć kawałek wnętrza ręki. Szok murowany i jest szansa na kontratak/ucieczkę.

Mój mężczyzna opowiadał mi różne smaczki a propos samoobrony, ponieważ trenuje KravMagę a w tym systemie walki wszystkie chwyty są dozwolone (np. wybicie oka kluczami).

Edit: Jak przytrzymuje mocno od tyłu, to można próbować kopnąć w piszczel/nacisnąć obcasem w jego stopę. Ogólnie najlepiej nie wpadać w panikę i zdać się na instynkt, ale niestety to nie jest takie łatwe
nie wiem czy byłabym do tego zdolna
tzn. wiem, że w takich sytuacjach włącza się nam 'instynkt obronny' i zachowujemy się inaczej niż zwykle ..
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 22:58   #62
carrola
Zadomowienie
 
Avatar carrola
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 718
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Mrochna Tajemnica Pokaż wiadomość
czytam i dopiero teraz sobie zdaje sprawę, że ciemne uliczki wcale takie ładne nie są Zazwyczaj jak wracam później to staram się jakoś dogadać z TŻ, że idziemy razem i on zostaje u mnie. Dzięki wam zaczęłam się zastanawiać "co się stanie jak któregoś razu nie będzie mógł"
Dziękuję za uświadomienie... Jakoś jak w telewizji pokazują, to się olewa. Ale na forum, gdzie się w którymś momencie staje częścią społeczeństwa... To wydaje się jakby to było tuż obok.
Warto zastanowić się wcześniej i unikać takich samotnych nocnych wędrówek. Bo myślenie w stylu: "wracałam sama 500 razy i nic się nie stało to i teraz nic się nie stanie", może być złudne. Właśnie o to chodzi, że takie sytuacje mogą niestety przytrafić się każdej z nas.
__________________


Edytowane przez carrola
Czas edycji: 2010-01-18 o 23:01
carrola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-18, 23:08   #63
niikozja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 298
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Moim zdaniem nie przesadzasz, jeżeli instynkt Ci podpowiada, że coś jest nie tak to warto go słuchać. Mnie na szczęście nic takiego groźnego nie spotkało, chyba dlatego, że jestem wyczulona na tego typu sytuacje.

Edytowane przez niikozja
Czas edycji: 2010-05-23 o 09:15
niikozja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 08:51   #64
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Nija_ Pokaż wiadomość
Ja noszę ze sobą gaz pieprzowy i w niebezpiecznych momentach wyciągam go z torebki i biorę do ręki

A te niebezpieczne momenty to np. kiedy wracam wieczorem z uczelni i idę nieoświetloną drogą, kiedy stoję po ciemku na przystanku autobusowym albo kiedy widzę psa bez kagańca.
ja tez brat mi podarowal (troche mnie roczulil,bo nie zawsze blisko bylismy)i mieszkam w UK i podobno bezpiecznie i policja sprawniejsza, ale w ciemnym zaulku nigdy nic nie wiadomo.
Tez czasem jak wracalam o wczesnej porze,ale nbylo ciemno a za mna facet jakis to ostentacyjnie nawet wyciagam ten gaz i nim trzase i trzymma w reku caly czas.
A gaz nosze w kieszeni od kurtki,zeby bylo szybciej wyciagnac, bo wiadomo jak to jest, jak sie w torebce go szuka

A ja nawet stracha mam w dzien! Mam taki nawyk,ze ogladam sie czesto za soba. Jak jest ciemno (ale wczesna godzina,nigdy nie wychodz po 20 zima) to czasem chodze jak akrobata- obracam sie o 360 stopni co chwila i trzymam ten gas czasem w reku musi wygladac komicznie,ale coz- bezpieczenstwo przede wszystkim.

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Maggie93 Pokaż wiadomość
Przerażacie mnie! Ostatnio conajmniej dwa razy w tygodniu wracam na piechotę jakieś 4km przez pół miasta w okolicach godziny 23...
Ile kosztuje gaz pieprzowy?
nie pamietam ceny, bo brat mi go kupil, ale sprawdz w internecie
w sklpeach militarnych podobno sa?

chcialam Ci polecic gaz w zelu. W razie czego jak wiatr powieje nie tak,to polecialoby wszystko na Ciebie, a nie na napastnika. Gaz zelowy jest najlepsyz,bo osiada na twarzy (oczach) i sie przykleja i masz naprawde sporo czasu na ucieczke a nawet danie kopniaka w jaja chamowi

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Cytat:
Napisane przez ever-dream Pokaż wiadomość
W Polsce to w ogóle wszystko jest przekroczeniem obrony koniecznej A co jeszcze gorsze to obecnie nie mamy żadnych środków żeby móc kogoś obronić. W mojej małej mieścinie kiedyś była taka sprawa, że pewien chłopak próbował zgwałcić licealistkę. Zobaczył to przechodzący mężczyzna, uderzył go w głowę i pomógł dziewczynie. Niestety napastnik doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (pęknięcie czaszki), a obrońcę dziewczyny skazano na parę lat więzienia (nie wiem czy w zawieszeniu, nie pamiętam). Przecież przez takie wyroki ludzie będą zaniechiwać jakiejkolwiek pomocy komuś
paranoja- mamy anatomie znac,gdzie walic a gdzie nie, jesli ktos nas atakuje? Ladnie.

Wiadomo, zawsze lepiej polamac rece czy nogi niz glowke skrzywdzic.
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 08:52   #65
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
ja tez brat mi podarowal (troche mnie roczulil,bo nie zawsze blisko bylismy)i mieszkam w UK i podobno bezpiecznie i policja sprawniejsza, ale w ciemnym zaulku nigdy nic nie wiadomo.
Policja angielska kiedys sie mna zainteresowala. Stalam sobie w budce telefonicznej i rozmawialam z ukochanym, ktory byl w Polsce. Byl dosc pozny wieczor. W pewnym momencie do budki zapukali policjanci i zapytali sie, czy wszystko w porzadku, poniewaz juz pozno, ciemno, i pol godziny temu, kiedy przejezdzali, tez widzieli mnie w budce. Ostrzegli przed niebezpieczenstwami i odjechali. Wzielam sobie ich ostrzezenie do serca.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 09:02   #66
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Hvid Pokaż wiadomość
Policja angielska kiedys sie mna zainteresowala. Stalam sobie w budce telefonicznej i rozmawialam z ukochanym, ktory byl w Polsce. Byl dosc pozny wieczor. W pewnym momencie do budki zapukali policjanci i zapytali sie, czy wszystko w porzadku, poniewaz juz pozno, ciemno, i pol godziny temu, kiedy przejezdzali, tez widzieli mnie w budce. Ostrzegli przed niebezpieczenstwami i odjechali. Wzielam sobie ich ostrzezenie do serca.
Szczerze, to bedac w Holandii czulam sie bezpieczniejsza... A tu w londynie mase Indusow i Turkow i czarnoskorych innych nacji i kazdy prawie zaczepia Polki nic, jak to obsluga sklepu,ale nie za fajnie jak to juz przechodzien na ulicy...
A wracajac do policji- zgadzam sie,ze jest lepsza w UK,ale wiadomo,ze nie dadza rady byc zawsze i wszedzie....
Radze nie dzwonic po ciemku do chloapka z budki, bo te sa widoczne, a zboczencow (lub po prostu podpitych fagasow) nie brakuje nigdzie trzymaj sie.
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 10:08   #67
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 338
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Kira moj Tz tez trenuje Krav mage.
generalnie to chodzi o szybkie rozbrojenie przeciwnika i automatyczne działanie. ale o wybijaniu oczu kluczami nic nie slyszal
ale pewnie co trener to troche inaczej
__________________

N. ♥
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 11:13   #68
kate6o
Zadomowienie
 
Avatar kate6o
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 924
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez lady karen Pokaż wiadomość
Ja mam kilka sposobów:
1. Wyciągam telefon i mówię głośno i wyraźnie "No cześć kochanie, ja już jestem prawie pod domem, będę za minutkę" - więc wiadomo, że jak nie będę, to ktoś będzie mnie szukał i tym kimś jest facet.
2. Wchodzę do jakiegoś otwartego akurat miejsca - restauracja, sklep, bar, wszystko jedno, byle byli w środku ludzie, i czekam aż osobnik sobie pójdzie (i najczęściej on sobie idzie i nawet na mnie nie spojrzy ).
3. Wsiadam w jakikolwiek podjeżdżający tramwaj/autobus.
4. To sposób mojej siostry: macha do któregoś z okien najbliższego budynku.

W sytuacjach naprawdę awaryjnych można:
1. Kopnąć w jakiś samochód żeby włączyć alarm.
2. Uciekać, chociaż to kiepska opcja.
3. Krzyczeć

Ja osobiście najczęściej stosuję udawany telefon że zaraz będę, a w drugiej dłoni ściskam klucze, w razie czego mogę je komuś wbić w oko albo po prostu przywalić w nos, pięść z czymkolwiek twardym wewnątrz (chociażby zapalniczką, chociaż klucze lepsze, bo cięższe) jest cięższa i odnosi lepszy efekt.
Myślę, że tak łatwo by się alarm nie włączył przynajmniej w moim aucie.
Ja jakoś nie mam problemów chodzić sama jak już jest ciemno. W większości przypadków wydaje mi się, że mocno przesadzacie (można nieźle sobie niektóre sytuacje wkręcić) ale wiadomo lepiej być przezornym. Czasami sami zachowujemy się dosyć dziwnie, jesteśmy zamyśleni, wracamy bo czegoś zapomnieliśmy a ktoś może pomyśleć, że jesteśmy niebezpieczni.
Dla pewności noszę gaz pieprzowy w torebce (chociaż to nie był mój pomysł)
__________________
http://kateart.deviantart.com/

"Bóg rozkazał
swoim aniołom

żeby Cię strzegły
na wszystkich Twoich ścieżkach"
Ps 90,11
kate6o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 13:14   #69
Mini007
Zakorzenienie
 
Avatar Mini007
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Wiadomości: 3 178
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Okropne te Wasze przygody, dziewczyny. Mi na szczęście jeszcze się nic takiego nie przydarzyło, ale z drugiej strony baaardzo rzadko chodzę po zmroku, raz chyba mi się zdarzyło iść tej zimy po 23, ale to był nagły wypadek i przyjęłam od razu "groźną postawę" na widok wyrostków Warto chyba się zapisać na kurs samoobrony czy nosić ze sobą gaz, ale w łatwo dostępnym miejscu, bo w torebce to na nic. Nie wyciągniemy przecież palca/marchewki jak Królik Bugs i nie powiemy, grzebiąc w przepastnej torbie "Zaczekaj, bo muszę znaleźć puszkę, żeby cię troszkę przystopować". Najgorsze jest, że człowiek ma taką blokadę, bo przecież "wybiję mu oko, zęby, palec" albo "to go jeszcze bardziej rozzłości", a tu chodzi o nas.
Mini007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 14:04   #70
Maggie93
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie93
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: głównie Dubaj
Wiadomości: 3 050
GG do Maggie93
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
nie pamietam ceny, bo brat mi go kupil, ale sprawdz w internecie
w sklpeach militarnych podobno sa?

chcialam Ci polecic gaz w zelu. W razie czego jak wiatr powieje nie tak,to polecialoby wszystko na Ciebie, a nie na napastnika. Gaz zelowy jest najlepsyz,bo osiada na twarzy (oczach) i sie przykleja i masz naprawde sporo czasu na ucieczke a nawet danie kopniaka w jaja chamowi
Dziękuję bardzo, nawet nie wiedziałam, że są gazy pieprzowe w żelu
Chyba będę musiała pogadać z rodzicami o kupnie, bo często wracam późnym wieczorem i wychodzę bardzo wcześnie..
__________________
moje życie stewardessy
Małgosia jestem
Maggie93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 14:06   #71
Nusia87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 142
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Ja też miałam dość niemiłą sytuację jakieś 2 lata temu. Wracałyśmy z koleżanką z klubu na piechotę do domu ( ok 15-20 minut spacerem). Spod klubu zaczął jechać za nami samochód z dwoma facetami. Wolno- w tempie naszego chodu. Zaczęli mówić, że nas odwiozą, żebyśmy się nie bały i gdzie mieszkamy. My się nie odzywałyśmy, a ci coraz bardziej natarczywie mówią ze chcą nas podwieźć. Na co ja powiedziałam, że tutaj mieszkamy (wskazując blok ktory akurat mijałyśmy) no i poszłyśmy do klatki, odczekałyśmy aż odjechali. Wyszłyśmy z bloku przechodzimy przez ulice a oni się wyłaniają, więc przyśpieszyłyśmy. I poszłyśmy takim chodnikiem gdzie samochody nie mają jak wjeżdzać jak już się chodnik skończył to oni znów czekali. Nadal coś gadali, więc powiedziałyśmy że dzwonimy na policję i wyciągnęłyśmy telefony- chyba się przestraszyli a my spisałyśmy rejestracje na wszelki wypadek. Jak odjeżdżali to jeszcze coś krzyczeli, czy będziemy takie odważne jak nas wywiozą do lasu. My w te pędy uciekłyśmy przez osiedla i na szczęście wszystko się dobrze skończylo.
__________________
"Bo śmiałkiem jest ten, kto podejmuje decyzje wbrew obawom, ten, kogo na każdym kroku nękają demony, kogo nurtują rozterki, czy ma rację czy nie. A mimo to działa - bo również wierzy w cuda."


kierowca od 18.02.2010
Nusia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-19, 14:29   #72
eloi
Rozeznanie
 
Avatar eloi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 830
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Problemem to jest chyba głównie brak wyćwiczonej umiejętności reakcji na atak . Coby zdążyć użyć pieprznej psikawki tudzież oddać celnego kopa w czułe miejsca Jedna z moich koleżanek została właściwych odruchów nauczona przez swojego partnera w warunkach domowych . Mianowicie , jej przyjaciel czasem ( bez uprzedzenia , oczywiście ) , "atakował" ją znienacka czy to w ich ogródku czy między kuchnią a pokojem . Kiedyś szkolenie wypadło przy mnie , po odruchowych kopach od nas obydwu , nauka została zaliczona na piątkę i "treningi" zostały zakończone Ale kumpela sobie je ( słusznie ) chwaliła , bo dwa lata temu jej się przydały
eloi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 14:35   #73
niby nic
Zakorzenienie
 
Avatar niby nic
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 403
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
Tez czasem jak wracalam o wczesnej porze,ale nbylo ciemno a za mna facet jakis to ostentacyjnie nawet wyciagam ten gaz i nim trzase i trzymma w reku caly czas.
Z tym, że jeśli facet chciałby Cie zaatakować to wiedziałby, że ma uważać na gaz i wyrwać Ci go z ręki Chyba, ze wtedy przełożysz go do drugiej ręki tak, żeby nie widział

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
A ja nawet stracha mam w dzien! Mam taki nawyk,ze ogladam sie czesto za soba. Jak jest ciemno (ale wczesna godzina,nigdy nie wychodz po 20 zima) to czasem chodze jak akrobata- obracam sie o 360 stopni co chwila i trzymam ten gas czasem w reku musi wygladac komicznie,ale coz- bezpieczenstwo przede wszystkim.
Też się często odwracam za siebie jak ide po ciemku i nie ma ludzi dookoła, ale wydaje mi się, że to też źle z drugiej strony bo wtedy widać, że się boisz i będziesz łatwym celem. Chociaż jak się jest samemu na pustej ulicy to i tak sie jest łatwym celem i tak

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
Wiadomo, zawsze lepiej polamac rece czy nogi niz glowke skrzywdzic.
Ale w głowe szybciej się uderzy jakimś kamieniem, telefonem itd niż połamie ręce lub nogi, no chyba, że ktoś wie jak to szybko zrobić
niby nic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 14:46   #74
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Maggie93 Pokaż wiadomość
Dziękuję bardzo, nawet nie wiedziałam, że są gazy pieprzowe w żelu
Chyba będę musiała pogadać z rodzicami o kupnie, bo często wracam późnym wieczorem i wychodzę bardzo wcześnie..
tu sie nie ma nad czym zastanawiac, trzeba miec
naprawde inaczej sie czujesz majac pod reka taki gaz... ja go nawet mam jak idixzemy gdziez z TZ-em! bo nigdy nic nie wiadomo, kogo na drodzew sie spotka w dzisiejszych czasach, niestety.
I lepszy jest zelowy, bo brat mowil, ze slyszal nieraz,ze zawialo i gaz nie trafil w napastnika polecialo na bok albo na ciebie wiec gaz zelowy chyba troche drozszy,ale niebo lepszy

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Cytat:
Napisane przez niby nic Pokaż wiadomość
Z tym, że jeśli facet chciałby Cie zaatakować to wiedziałby, że ma uważać na gaz i wyrwać Ci go z ręki Chyba, ze wtedy przełożysz go do drugiej ręki tak, żeby nie widział



Też się często odwracam za siebie jak ide po ciemku i nie ma ludzi dookoła, ale wydaje mi się, że to też źle z drugiej strony bo wtedy widać, że się boisz i będziesz łatwym celem. Chociaż jak się jest samemu na pustej ulicy to i tak sie jest łatwym celem i tak



Ale w głowe szybciej się uderzy jakimś kamieniem, telefonem itd niż połamie ręce lub nogi, no chyba, że ktoś wie jak to szybko zrobić

samo to,zr go masz i nie boisz sie uzyc, powinno zamachowca ostudzic


niekoniecznie. Jesli umiesz glosno krzyczec i idziesz b pewnie siebie, a niektore swiatla sie nadal pala w domach nie znaczy,ze na pewno ktos cie napadnie tylko dlatego,ze idziesz sama. Nie przesadzajmy Ale tez nie
warto minimalizowac, i miec 10minut w plecy,ale chodzic glownymi ulicami.

a czemu nie pobiegnac kawalka jak ta ulica taka straszna? sprintem do domu

ja tam celuje w jajca niezawodne
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.

Edytowane przez Ivi 1988
Czas edycji: 2010-01-19 o 14:47
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 14:52   #75
niby nic
Zakorzenienie
 
Avatar niby nic
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 403
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
tu sie nie ma nad czym zastanawiac, trzeba miec
naprawde inaczej sie czujesz majac pod reka taki gaz... ja go nawet mam jak idixzemy gdziez z TZ-em! bo nigdy nic nie wiadomo, kogo na drodzew sie spotka w dzisiejszych czasach, niestety.
I lepszy jest zelowy, bo brat mowil, ze slyszal nieraz,ze zawialo i gaz nie trafil w napastnika polecialo na bok albo na ciebie wiec gaz zelowy chyba troche drozszy,ale niebo lepszy

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------




samo to,zr go masz i nie boisz sie uzyc, powinno zamachowca ostudzic

niekoniecznie. Jesli umiesz glosno krzyczec i idziesz b pewnie siebie, a niektore swiatla sie nadal pala w domach nie znaczy,ze na pewno ktos cie napadnie tylko dlatego,ze idziesz sama. Nie przesadzajmy Ale tez nie
warto minimalizowac, i miec 10minut w plecy,ale chodzic glownymi ulicami.

a czemu nie pobiegnac kawalka jak ta ulica taka straszna? sprintem do domu

ja tam celuje w jajca niezawodne
Nie mówie, że napewno napadnie Raczej staram się nie myśleć jak wracam sama późno, że zaraz ktoś mnie zaatakuje, wole myśleć, że dojde cała do domu, ale mówie z punktu widzenia napastnika

Jak podbiegniesz sprintem, to potem jak Cie ktoś będzie gonił to nie będziesz mieć siły
niby nic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 16:05   #76
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Mini007 Pokaż wiadomość
Nie wyciągniemy przecież palca/marchewki jak Królik Bugs i nie powiemy, grzebiąc w przepastnej torbie "Zaczekaj, bo muszę znaleźć puszkę, żeby cię troszkę przystopować".


ja oprócz tego niezbyt przyjemnego tunelu w drodze do domu, mam jeszcze groźne psy :/ tzn. są niby za ogrodzeniem, ale gdy przechodzi się obok i akurat nie są uwiązane, to są tak rozwścieczone, że nie wiem czy wielkim problemem byłby dla nich przeskok przez ogrodzenie :/ które w niektórych miejscach jest w dodatku łatane a z psem to już w życiu bym sobie nie poradziła. Chociaż teraz nosi się grube szaliki + kaptur, więc pocieszam się że nie miałby łatwego dostępu do szyi, bo to najgorsze miejsce przy takim ataku :/

tak więc mojej codziennej drodze towarzyszy dusza na ramieniu
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 20:12   #77
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez kuroikaze Pokaż wiadomość
Kira moj Tz tez trenuje Krav mage.
generalnie to chodzi o szybkie rozbrojenie przeciwnika i automatyczne działanie. ale o wybijaniu oczu kluczami nic nie slyszal
ale pewnie co trener to troche inaczej
A chodził na cywilną, czy wojskową?

Twój mężczyzna ma rację - właśnie to są główne zasady tego systemu walki

Być może nieprecyzyjnie wyraziłam się w poprzednim poście. Oczywistym jest fakt, że na treningach nie uczą wybijania oczu, czy innych takich makabrycznych "technik". To tylko taki bardzo wyrazisty przykład kardynalnej zasady tego systemu: jeżeli jesteś w niebezpieczeństwie masz prawo się bronić używając do tego wszystkich dostępnych środków (w tym przedmiotów).
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 21:26   #78
Schoko
Wtajemniczenie
 
Avatar Schoko
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 517
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Jej, przerażają mnie takie sytuacje. A niestety parę razy już w takich byłam (a może mi się tylko wydawało) i wcale nie było mi do śmiechu. Zazwyczaj zwalniam, próbuję obrać inną drogę niż "śledzący", szukam jakiś większych grup ludzi, wyjmuję komórkę i udaję, że z kimś rozmawiam.
Za dużo się naoglądałam horrorów i naczytałam, dlatego nienawidzę teraz wracać samej po ciemku do domu, chociaż mieszkam na jednym ze spokojniejszych osiedli w moim mieście.
__________________

Schoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 22:48   #79
Giselle90
Raczkowanie
 
Avatar Giselle90
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 31
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Zeszłego roku latem wyszłam z psem koło 22 było..
Wracałam do domu niczego nieświadoma, przy klatce miałam złe przeczucia, kiedy już do niej weszłam i byłam między parterem a 1 piętrem usłyszałam ze ktoś wchodzi do klatki wiec przyśpieszyłam- on też.
Myślę sobie "Boże już po mnie" i zaczęłam wchodzić po 2 schody - on jeszcze szybciej.
Ja już prawie płaczę, biegnę po tych schodach i ciągnę tego psa( stary pies więc wolno chodzi- zwalniał mój bieg) - słyszę że on też biegnie...
Już prawie jestem na swoim piętrze wyciągam klucze ręce mi się trzęsą nie umiem trafić kluczem do zamka, słyszę że on jest coraz bliżej... jakoś udało mi się otworzyć te drzwi weszłam do domu zamknęłam na 2 zamki i zaczęłam tak histerycznie śmiać się i płakać - wszyscy domownicy się zbiegli żeby zobaczyć co się stało.
Tata wyszedł na klatkę i okazało się że to tylko sąsiad biegł do domu A ja głupia myślałam że to jakiś gwałciciel....
Ale jedno wam powiem tego strachu do dziś nie mogę zapomnieć
A z psem na spacery wychodzą rodzice....
__________________
Pozbawiona wiary, pozbawiona nadziei,
Pozbawiona radości, pozbawiona sumienia.
Za parę groszy będzie wierną kochanką.
Uwierzy w każde Twoje najpodlejsze kłamstwo
Byle mieć złudzenie ciepła i miłości


"W ŻYCIU MOŻNA LICZYĆ TYLKO NA SIEBIE. A I TEGO NIE RADZE"

Giselle90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-19, 23:12   #80
Olenka_1990
Raczkowanie
 
Avatar Olenka_1990
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: lubuskie - warte zachodu
Wiadomości: 311
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Jak ktoś zaatakuje od tyłu to można uderzyc go głową, w tym sensie ze z calej sily odchylic glowe w tyl i uderzyc w nos
a jak tak normalnie twarza w twarz to nie machac rekami (chociaz to pierwsze do glowy przychodzi) tylko starac sie raz a dobrze.
Aha i pięścią w zewnętrzna czesc dłoni tez mozna uderzyć jak zlapie, czy maly palec odgiąc. takie błahostki a skuteczne
Olenka_1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-20, 08:57   #81
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 338
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Kira wiem wiem ze to tak nie dosłownie
ale generalnie to nie sztuka walki tylko samoobrony podobno, ale za bardzo sie tym nie interesowalam wiem moge sie mylic.
troche sie uczył w wojsku, teraz trenuje wieczorami. ale czy to taki podział to nie wiem. czym sie roznia? tylko tym ze jedna w wojsku a druga nie?

no to mamy cos wspolnego a Twoj Tz jaka chodził?
__________________

N. ♥
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-20, 10:07   #82
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Giselle90 Pokaż wiadomość
Zeszłego roku latem wyszłam z psem koło 22 było..
Wracałam do domu niczego nieświadoma, przy klatce miałam złe przeczucia, kiedy już do niej weszłam i byłam między parterem a 1 piętrem usłyszałam ze ktoś wchodzi do klatki wiec przyśpieszyłam- on też.
Myślę sobie "Boże już po mnie" i zaczęłam wchodzić po 2 schody - on jeszcze szybciej.
Ja już prawie płaczę, biegnę po tych schodach i ciągnę tego psa( stary pies więc wolno chodzi- zwalniał mój bieg) - słyszę że on też biegnie...
Już prawie jestem na swoim piętrze wyciągam klucze ręce mi się trzęsą nie umiem trafić kluczem do zamka, słyszę że on jest coraz bliżej... jakoś udało mi się otworzyć te drzwi weszłam do domu zamknęłam na 2 zamki i zaczęłam tak histerycznie śmiać się i płakać - wszyscy domownicy się zbiegli żeby zobaczyć co się stało.
Tata wyszedł na klatkę i okazało się że to tylko sąsiad biegł do domu A ja głupia myślałam że to jakiś gwałciciel....
Ale jedno wam powiem tego strachu do dziś nie mogę zapomnieć
A z psem na spacery wychodzą rodzice....
ojej, a nie moglas w szoku zaczac dzwonic dzwonkiem od drzwi? zaraz by ci ktos otworzyl... oj, tyle nerwow... Wspolczuje Ci

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Cytat:
Napisane przez niby nic Pokaż wiadomość
Nie mówie, że napewno napadnie Raczej staram się nie myśleć jak wracam sama późno, że zaraz ktoś mnie zaatakuje, wole myśleć, że dojde cała do domu, ale mówie z punktu widzenia napastnika

Jak podbiegniesz sprintem, to potem jak Cie ktoś będzie gonił to nie będziesz mieć siły
kurce,dziewczyno, Ty serio masz odpowiedz na wszystko
Ale jak pobiegniesz sprintem do domu ,to raczej bedziesz naprawde tam szybko. I nie wiem,czy kazdemu by sie chcialo biec 200km/h za Toba
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-20, 10:25   #83
niby nic
Zakorzenienie
 
Avatar niby nic
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 403
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
ojej, a nie moglas w szoku zaczac dzwonic dzwonkiem od drzwi? zaraz by ci ktos otworzyl... oj, tyle nerwow... Wspolczuje Ci

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------



kurce,dziewczyno, Ty serio masz odpowiedz na wszystko
Ale jak pobiegniesz sprintem do domu ,to raczej bedziesz naprawde tam szybko. I nie wiem,czy kazdemu by sie chcialo biec 200km/h za Toba
Mam nadzieje, że nigdy nie będziemy musiały sprawdzać czy ten sposób naprawde działa i nie zawodzi w takich sytuacjach
niby nic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-20, 12:14   #84
Giselle90
Raczkowanie
 
Avatar Giselle90
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 31
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
ojej, a nie moglas w szoku zaczac dzwonic dzwonkiem od drzwi? zaraz by ci ktos otworzyl... oj, tyle nerwow... Wspolczuje Ci

Nie wiem dlaczego nie zadzwoniłam do drzwi... chyba ze strachu nawet o tym nie myślałam... A zresztą zanim ktoś by ruszył swoje 4 litery żeby otworzyć te drzwi to już by było po mnie...
__________________
Pozbawiona wiary, pozbawiona nadziei,
Pozbawiona radości, pozbawiona sumienia.
Za parę groszy będzie wierną kochanką.
Uwierzy w każde Twoje najpodlejsze kłamstwo
Byle mieć złudzenie ciepła i miłości


"W ŻYCIU MOŻNA LICZYĆ TYLKO NA SIEBIE. A I TEGO NIE RADZE"

Giselle90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-20, 12:33   #85
niby nic
Zakorzenienie
 
Avatar niby nic
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 403
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Giselle90 Pokaż wiadomość
Nie wiem dlaczego nie zadzwoniłam do drzwi... chyba ze strachu nawet o tym nie myślałam... A zresztą zanim ktoś by ruszył swoje 4 litery żeby otworzyć te drzwi to już by było po mnie...
Jakbyś zauważyla, że to jakiś zboczeniec trzeba zacząć walić w drzwi i krzyczeć, pewnie to by go odstraszyło, bo na pewno by ktoś wyszedł
Ja często jak wracam w środku nocy do domu boje się, że ktoś będzie stał na klatce i zawsze jak wysiadam z windy rozglądam się dookoła, sprawdzam półpiętra itd zanim otworze drzwi Zresztą nawet w dzień jak otwieram drzwi to patrze czy ktoś nie stoi na klatce
niby nic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-20, 13:22   #86
Leosia69
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: .
Wiadomości: 39 909
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

boże dziewczyny po przeczytaniu całego wątku i Waszych 'przygodach' aż się włos na głowie jeży

Ja dojeżdżam pociągiem do szkoły codziennie do innego miasta i gdy rano wychodzę to jest ok 6:15 a wracam 17 itp czyli wychodząc zimą jest ciemno i wracając również a do domu idę ok 30 i to drogą z jednej strony łąki (jak to na drodze na wieś) a po drugiej działki na których niestety kręci się wiele podejrzanych typów w dodatku jak na złość nie bardzo mnie ma kto odbierać z tej stacji bo Tż studiuje jeszcze w innym mieście/tata pracuje a mama nie ma prawa jazdy
__________________

Leosia69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-20, 14:48   #87
Ivi 1988
Zakorzenienie
 
Avatar Ivi 1988
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez niby nic Pokaż wiadomość
Jakbyś zauważyla, że to jakiś zboczeniec trzeba zacząć walić w drzwi i krzyczeć, pewnie to by go odstraszyło, bo na pewno by ktoś wyszedł
Ja często jak wracam w środku nocy do domu boje się, że ktoś będzie stał na klatce i zawsze jak wysiadam z windy rozglądam się dookoła, sprawdzam półpiętra itd zanim otworze drzwi Zresztą nawet w dzień jak otwieram drzwi to patrze czy ktoś nie stoi na klatce
nom ja tez- stracha mam nawet w dzien

najbardziej przeraza mnie,ze niektorzy nie boja sie podbiec do ciebie kiedy jestes na progu mieszkania i drzwi otwierasz! zgroza. A wtedy taka bezpieczna sie niby czujesz....
Ja to taki strachlak,ze dzien dla mnie to jak noc czasem

Na maxa unikalam cale zycia wracania pozno do domu. Raz jedyny raz mialam wrocic pozno i znajomi chcieli mnie odpriwadzic,ale ja jakos nie chcialam,ale oni namowili. Bylam pewna,ze nic mi sie nie stanie,ze przebiegne najwyzej, bo na mojej ulicy niestety z jednej strony krzaki a z drugiej wielka ciemna brama i nie wiadomo ktora strona "lepsza".
A tamtej nocy mialam wielkei szczescie,ze znajomi sie uparli,zeby odprowadzic,bo akurat wchodzimy na nasza ulica a tam przy bramie jacys kolesie,ktorych znam z widzenia (straszne typy) pijani i sie nawalaja :/ moge sobie wyobrazic co by bylo, jajbym weszla w ulice tak sama :/ straszne, jak tak o tym nawet pomysle....

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Leosia69 Pokaż wiadomość
boże dziewczyny po przeczytaniu całego wątku i Waszych 'przygodach' aż się włos na głowie jeży

Ja dojeżdżam pociągiem do szkoły codziennie do innego miasta i gdy rano wychodzę to jest ok 6:15 a wracam 17 itp czyli wychodząc zimą jest ciemno i wracając również a do domu idę ok 30 i to drogą z jednej strony łąki (jak to na drodze na wieś) a po drugiej działki na których niestety kręci się wiele podejrzanych typów w dodatku jak na złość nie bardzo mnie ma kto odbierać z tej stacji bo Tż studiuje jeszcze w innym mieście/tata pracuje a mama nie ma prawa jazdy
nie masz jakies kolezanki z osiedla czy kolegi? nikogo ze szkoly do towarzystwa?
__________________
Maybe you don't need whole world to love you, you know
Maybe you just need one person


Cytat:
Napisane przez Lisbeth Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej "roli kobiety". Jest tylko to, w co sama się pakujesz.
Skoro umie, to niech robi sam.
Ivi 1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-20, 14:54   #88
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Olenka_1990 Pokaż wiadomość
Jak ktoś zaatakuje od tyłu to można uderzyc go głową, w tym sensie ze z calej sily odchylic glowe w tyl i uderzyc w nos
a jak tak normalnie twarza w twarz to nie machac rekami (chociaz to pierwsze do glowy przychodzi) tylko starac sie raz a dobrze.
Aha i pięścią w zewnętrzna czesc dłoni tez mozna uderzyć jak zlapie, czy maly palec odgiąc. takie błahostki a skuteczne


Pomijając Panie, które są obeznane w sztukach walki, systemach obronnych czy też są sportsmenkami, przeciętnej babeczce ciężko (szczególnie w tak dramatycznej chwili) zebrać się w garść i np. wyprowadzić skuteczny cios A takie sztuczki mogą być na prawdę przydatne. Dlatego warto znać np. najbardziej newralgiczne punkty na ciele, do których łatwo się dostać i nie trzeba przy tym znać jakiś specjalnych technik, ani też dysponować ponadprzeciętną siłą.

Cytat:
Napisane przez kuroikaze Pokaż wiadomość
Kira wiem wiem ze to tak nie dosłownie
ale generalnie to nie sztuka walki tylko samoobrony podobno, ale za bardzo sie tym nie interesowalam wiem moge sie mylic.
troche sie uczył w wojsku, teraz trenuje wieczorami. ale czy to taki podział to nie wiem. czym sie roznia? tylko tym ze jedna w wojsku a druga nie?

no to mamy cos wspolnego a Twoj Tz jaka chodził?
O ile mnie pamięć nie myli, to jest ona uznana za system walki (ze sztuką mało co ma wspólnego ) i została "wynaleziona" przez wojska izraelskie (ale nie jestem pewna).
Ponoć wojskowa jest bardziej niebezpieczna tzn. mogą uczyć technik, które są bardzo skuteczne i przez to niebezpieczne "w rękach" np. nieodpowiedzialnego, młodego chłopaka.

Mój chodził wpierw na wojskową, ale później zrezygnował i chodził na cywilną. Teraz już prawie zaprzestał i przerzucił się na ninjutsu
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-20, 15:26   #89
niby nic
Zakorzenienie
 
Avatar niby nic
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 403
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

Cytat:
Napisane przez Ivi 1988 Pokaż wiadomość
nom ja tez- stracha mam nawet w dzien

najbardziej przeraza mnie,ze niektorzy nie boja sie podbiec do ciebie kiedy jestes na progu mieszkania i drzwi otwierasz! zgroza. A wtedy taka bezpieczna sie niby czujesz....
Ja to taki strachlak,ze dzien dla mnie to jak noc czasem

Na maxa unikalam cale zycia wracania pozno do domu. Raz jedyny raz mialam wrocic pozno i znajomi chcieli mnie odpriwadzic,ale ja jakos nie chcialam,ale oni namowili. Bylam pewna,ze nic mi sie nie stanie,ze przebiegne najwyzej, bo na mojej ulicy niestety z jednej strony krzaki a z drugiej wielka ciemna brama i nie wiadomo ktora strona "lepsza".
A tamtej nocy mialam wielkei szczescie,ze znajomi sie uparli,zeby odprowadzic,bo akurat wchodzimy na nasza ulica a tam przy bramie jacys kolesie,ktorych znam z widzenia (straszne typy) pijani i sie nawalaja :/ moge sobie wyobrazic co by bylo, jajbym weszla w ulice tak sama :/ straszne, jak tak o tym nawet pomysle....
Ja wracałam raz sama w środku nocy, najpierw autobusem [ale o dziwo jechało dużo normalnych ludzi,] a potem z przystanku do domu. Co chwile się odwracalam za siebie Ale i tak nie było źle, bo było jasno - latatrnie się świeciły i dodatkowo śnieg odbijał światło. Co najlepsze wysiadł ze mną jakiś facet, potem szedł za mną, ale o dziwo czułam się bezpieczniej niż jak szłam potem już sama.
niby nic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-20, 15:34   #90
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 694
Dot.: Ktoś za Tobą idzie, co robisz?

przeczytalam caly watek
ja syt nie mialam ale zawsze mysle w przod i wracam z kims albo taxi
jedyny wyjatek stanowi moje osiedle bardzo ciche i spokojne wiec i bezpiecznei sie jakso czuje

co do narzedzi i samoobrony nie potrafilabym raczej wbic komus cos w oko czy skaleczyc chybaze nie wiem co w wtedy by we mnie wstapilo ,podejrzewam ze strach by mnie spralizowal..

do do narzedzi ostrych przy sobie ,a co jesli napastnik nic nie ma a ty wyjamuajc cos ostrego on ci zabierze i twoim narzedziem jeszcze ci krzywde zrobi?
wtedy to mozna czuc do siebei zal ze sie mialo cos ostrego ze soba- chocby nielegalnego ale przeciez w celach obronnyh a tu sami padamy ofiara swojego nardzeia

ja zamierzam kupic gaz sobie
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-11-07 13:52:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.