Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[Basiek19]

Lece na praktykę..
Miłego dnia

[*Insane]

Napisane przez gwiazdeczka26

Przepiekna, przepiekna-zgadzam sie calkowicie. Nie wiem skad dokladnie, ale raczej nie jest to zadna znana firma + cena byla baardzo przystepna, nie chce zmyslac ale ok 1500zl za wypozyczenie. No i napewno byl to salon z Krakowa (szczesciary) Dowiem sie przy okazji...

Za wypożyczenie 1500zł ? to całkiem sporo
Ja bym chciała kupić suknię, wypożyczanie takiej rzeczy do mnie nie przemawia... jakoś tak myślę, że każda suknia ma swoja historię... Chcę, żeby moja miała historię naszego ślubu... może to głupie... ale jakoś tak...

Zawsze można spróbować uszyć podobną, albo poszukać z tej kolekcji

jest idealna

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez Basiek19

Lece na praktykę..
Miłego dnia

Miłego, Basiu

[arrakis]

gwizdak jak tam oceny pracownicze wypadly?

[Gwizdak]

Napisane przez *Insane

K


No to kciukamy

Napisane przez frezyjka85

gracias chicas

Napisane przez medeline

Chociaż ty to jesteś taka elokwentna, taka fajna, że tobie od razu warto postawić dobrą opinię

się zarumieniłam aż

Napisane przez carmelova

Kciukam Mnie też czeka ocena okresowa w ciągu kolejnych 2 tygodni, ale nie wiem czy szef znajdzie na to czas...

ciśnij, niech znajdzie db ocena+podwyżka = awans

Napisane przez madziamacius8786

będzie dobrze

Napisane przez arrakis

gwizdak powodzenia

po raz drugi gracias

Poszło dobrze, ale mamy jeszcze dokończyć za tydzień. W każdym razie jestem dobrze oceniana

Napisane przez Hajja Hawwa

Dopiero za 20 lat dzieci?

no nieee.... że za 20 lat co będą myśleć. Dzieci to kto wie kiedy może za miesiąc, moze za rok a może już się inkubuje Nigdy nic nie wiadomo

ech, za 14 minut prowadzę z kolei szkolenie....

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez arrakis

gwizdak jak tam oceny pracownicze wypadly?

No właśnie spisałyśmy z szefową moje wszystkie osiągnięcia Za tydzień mamy spisać plany na dalszy rozwój i wysłać do tych co mnie dalej będą oceniać Zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie osiągnięcia wypadły gitowo.

[arrakis]

Napisane przez Gwizdak

Poszło dobrze, ale mamy jeszcze dokończyć za tydzień. W każdym razie jestem dobrze oceniana

ech, za 14 minut prowadzę z kolei szkolenie....

nooo..... nie moglo byc inaczej

no i milego szkolenia

[butterfly20]

Ja też nie wyobrażam sobie wypożyczyć kiecki

Dziewczynki... A czy Was koledzy przytulają na pożegnanie?Bo mnie nigdy,aż do dzisiaj...

[*Insane]

Hmm, mnie koledzy nieraz przytulają, ale na pewno nie każde pożegnanie/powitanie Zdarzyło się, tak po przyjacielsku, nic złego. Np. po dłuższym czasie niewidzenia się

No i trzeba do pracy... do zobaczenia

[arrakis]

Napisane przez butterfly20

Ja też nie wyobrażam sobie wypożyczyć kiecki

Dziewczynki... A czy Was koledzy przytulają na pożegnanie?Bo mnie nigdy,aż do dzisiaj...

to zalezy jacy - B. tak sie ze mna zegna.... inni koledzy nie

ehhh smutno i jakos dzisiaj

[aleksandrettaa]

Takie wypożyczenie sukni to chyba stresujące jest. Bo trzeba się cięgle pilnować żeby nie rozerwać w tańcu, nie poplamić jedząc.

[majorka88]

przy wypożyczeniu sukni jak ją poplamisz to nic się nie dzieje
a jak podrzesz delikatnie lub ogólnie delikatnie uszkodzisz to (zależy od salonu) przymykają oko, i ewentualnie płacisz dodatkowo 100zł... gorzej jak uszkodzisz mocno i tak że nie da się tego naprawić, wtedy płacisz resztę jej salonowej ceny i zostaje już twoja na wieki

ja wypożyczam suknię, bo mam znajome które do dzisiaj nie mogą sprzedać swojej kupionej sukni, a tak żeby wisiała w szafie i mole ją zjadały to ja nie chcę....

[butterfly20]

Bo ja się dzisiaj spotkałam z B.- miał mi przekazać taką maść. Nooo i oboje zaparkowaliśmy w parkingu podziemnym,tylko,że po zupełnie przeciwnych stronach.Poszliśmy do jego auta po te maści i mi powiedział,że mnie podrzuci bo mam daleko.Wsiadłam do auta a on do mnie,że chyba mnie porwie.

Nooo i jak wychodziłam z auta normalnie mu powiedziałam cześć,a on mnie tak pociągnął do tyłu do siebie i zaczął przytulać

[aleksandrettaa]

Napisane przez butterfly20

Bo ja się dzisiaj spotkałam z B.- miał mi przekazać taką maść. Nooo i oboje zaparkowaliśmy w parkingu podziemnym,tylko,że po zupełnie przeciwnych stronach.Poszliśmy do jego auta po te maści i mi powiedział,że mnie podrzuci bo mam daleko.Wsiadłam do auta a on do mnie,że chyba mnie porwie.

Nooo i jak wychodziłam z auta normalnie mu powiedziałam cześć,a on mnie tak pociągnął do tyłu do siebie i zaczął przytulać

Trzeba Cię motylku pilnować. Jeszcze zechce Cię porwać sprzed ołtarza :P A tak poważnie to, ja mam kolegów którzy dają mi buziaka w policzek czy przytulają ale tutaj to wygląda na coś więcej z jego strony.

[carmelova]

Dziewczynki mam urwanie głowy. Muszę zorganizować SAMA imprezę managementu na 60 os na 9.02! Najpierw konferencja a potem afterparty na mieście. I jestem zaproszona zarówno na część oficjalną jak i tą mniej oficjalną... A następnego dnia mam miec egzamin. Budżet 150/os... macie jakieś pomyśły? Szef nie chce bowlingu, tylko pub/restaurację, ehhh...

[Hawwa87]

Napisane przez frezyjka85

nie pokazywałam Wam jeszcze jaka mi się suknia podoba....
znalazłam ją w gazecie "Panna Młoda" i zaznaczyłam ze póki co najlepsza....
o takiej właśnie marzę....
tylko to trzeba przymierzyć bo nie wiem jaki fason mi pasuje .....

http://www.desirer.pl/index.php/mon-cheri-2010?start=27

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

łaaaa!!!! już mam rozeznanie na wizażu

Piękna suknia

Napisane przez butterfly20

Bo ja się dzisiaj spotkałam z B.- miał mi przekazać taką maść. Nooo i oboje zaparkowaliśmy w parkingu podziemnym,tylko,że po zupełnie przeciwnych stronach.Poszliśmy do jego auta po te maści i mi powiedział,że mnie podrzuci bo mam daleko.Wsiadłam do auta a on do mnie,że chyba mnie porwie.

Nooo i jak wychodziłam z auta normalnie mu powiedziałam cześć,a on mnie tak pociągnął do tyłu do siebie i zaczął przytulać

Widać, że B. się ciągle nie pogodził, że już na pewno nie będziesz jego... Niby przyjaciel, a chyba nie potrafi cieszyć się i zaakceptować Twojego szczęścia.


Zaraz wychodzę do koleżanek, będziemy robić raport z badań i prezentację... Ależ mi się chce

[butterfly20]

Napisane przez aleksandrettaa

Trzeba Cię motylku pilnować. Jeszcze zechce Cię porwać sprzed ołtarza :P A tak poważnie to, ja mam kolegów którzy dają mi buziaka w policzek czy przytulają ale tutaj to wygląda na coś więcej z jego strony.

Z tym porywaniem sprzed ołtarza to akurat nie wiem,czy to można traktować jak żart.Już mi o tym kiedyś mówił.

A ja z kolei mam tak,że nie ściskam się i nie buziakuję z koleżankami,a tym bardziej z kolegami.
Owszem-jestem osobą wrażliwą,lubiącą ludzi,ale takie kontakty nie leżą w mojej naturze. Jedynie z TŻem lubię się pościskać.
Noo i jak trzeba się przywitać z Rodziną lub składać życzenia,to mogę komuś dać cmoka i tyle

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Nooo i z tymi byłymi zakochanymi we mnie kolegami tez nigdy nie miałam żadnych :kontaktów fizycznych"-bez kitu,wiem jak to brzmi,ale nawet nie pozwalałam się za rękę chwycić. Bo nie chciałam,żeby mieli jakieś nadzieje,czy cuś. Dla mnie takie coś jest zarezerwowane tylko dla kogoś z kim łączę poważniejsze plany

[Biska]

O rany

Nadrabiam Was już któryś dzień i oczy to mi już na wierzch wyłażą Ale zaparłam się, więc w końcu kiedyś nadrobię, najwyżej przy okazji dorobię się też okularów

Tamtą część mam już za sobą i jestem na 50 stronie tej części, więc jeszcze sporo przede mną

Buziole

[aleksandrettaa]

Napisane przez Biska

O rany

Nadrabiam Was już któryś dzień i oczy to mi już na wierzch wyłażą Ale zaparłam się, więc w końcu kiedyś nadrobię, najwyżej przy okazji dorobię się też okularów

Tamtą część mam już za sobą i jestem na 50 stronie tej części, więc jeszcze sporo przede mną

Buziole

To się nazywa samozaparcie

Właśnie uświadomiłam sobie, że mijają 2 lata odkąd czekam na pierścionek. I wcale nie jest mi z tym dobrze. Bo albo mam wyrzuty sumienia jak rozmawiam z TŻ-tem na ten temat, że próbuję coś na nim wymusić. Albo czuję się upokorzona jak dochodzę do wniosku, że on nie chce się oświadczyć (tak jak z tym pierścionkiem na gwiazdkę). Albo jestem zwyczajnie rozczarowana, jak sobie narobię nadziei. Nie są to miłe uczucia. Chciałabym przestać czekać. Przestać chcieć. Tylko ciężko mi zapanować nad swoimi uczuciami i pragnieniami. Ech... Idę robić obiad to sobie popłaczę krojąc cebulę.

[arrakis]

łoo matko Biska - to nadrabiaj nadrabiaj.....

[crozee]

Napisane przez justyna_dt

Ja się na temat seksu przedmałżeńskiego, religii itd. nie wypowiadam. Drażni mnie tylko to, co niesamowicie drażni Gwizdaka - czyli totalny brak tolerancji, zero zrozumienia. Bez obrazy, ale już księża, z którymi przyszło mi na dane tematy rozmawiać, wykazali się większym zrozumieniem.

Tez spotkałam sie z bardzo wyrozumiałymi księzmi co do katolikow, to tak jest ze wszystkim- nie tylko z seksem- 'drzazge w oku blizniego widzisz, a belki w swoim oku nie widzisz..' (mowiem tutaj generalnie- tez jestem katoliczka)
i uwazam, ze kazdy ma prawo miec wlasne poglady i nikt nie powinien przekonywac kogos do swoich, bo kazdy ma swoj rozum i odpowiada za siebie nikt nie wie, jakie jeszcze głupoty w zyciu zrobi.

Napisane przez justyna_dt

A w ogóle to za 3 dni, w sensie w sobotę, nasza rocznica

bedzie kolejna zareczona!

Napisane przez Claris

po co ja tam idę ja piernicze!!!!

claris, jak immuny??????????

Napisane przez frezyjka85

nie pokazywałam Wam jeszcze jaka mi się suknia podoba....
znalazłam ją w gazecie "Panna Młoda" i zaznaczyłam ze póki co najlepsza....
o takiej właśnie marzę....
tylko to trzeba przymierzyć bo nie wiem jaki fason mi pasuje .....

http://www.desirer.pl/index.php/mon-cheri-2010?start=27

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

łaaaa!!!! już mam rozeznanie na wizażu

ŁADNA SUKIENKA

Napisane przez *Insane

Za wypożyczenie 1500zł ? to całkiem sporo
Ja bym chciała kupić suknię, wypożyczanie takiej rzeczy do mnie nie przemawia... jakoś tak myślę, że każda suknia ma swoja historię... Chcę, żeby moja miała historię naszego ślubu... może to głupie... ale jakoś tak...

Zawsze można spróbować uszyć podobną, albo poszukać z tej kolekcji

jest idealna

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------


Miłego, Basiu

tez nie chciałąbym miec juz używanej. u nas na szczescie jest taka opcja, ze wybierasz sobie model sukienki i wypozyczalnia szyje na twoja miare za 1500zł. sukienka jest nowa, idealna na twoja figure, a po slubie oddajesz ja do wypozyczalni taka opcja jest korzystna, biorac pod uwage, ze mozesz sobie uszyc sukienke ktora normalnie kosztuje np 3 tys. opcja samego wypozyczenia juz uzywanej sukienki to tysiac zł

Napisane przez aleksandrettaa

To się nazywa samozaparcie

Właśnie uświadomiłam sobie, że mijają 2 lata odkąd czekam na pierścionek. I wcale nie jest mi z tym dobrze. Bo albo mam wyrzuty sumienia jak rozmawiam z TŻ-tem na ten temat, że próbuję coś na nim wymusić. Albo czuję się upokorzona jak dochodzę do wniosku, że on nie chce się oświadczyć (tak jak z tym pierścionkiem na gwiazdkę). Albo jestem zwyczajnie rozczarowana, jak sobie narobię nadziei. Nie są to miłe uczucia. Chciałabym przestać czekać. Przestać chcieć. Tylko ciężko mi zapanować nad swoimi uczuciami i pragnieniami. Ech... Idę robić obiad to sobie popłaczę krojąc cebulę.

ja juz tez straciłam nadzieje na zareczyny. mam dosc czekania, zaczynania przeze mnie tematu slubu i bycia spławianą.... tez sie czuje upokorzona, jakbym rzeczywiscie na nim cos wymuszała... nie wiem dlaczego on tak sie zachowuje, bo mowi, ze za dwa lata wezmiemy slub, a tu ani widu ani słychu... nawet tego tematu nie chce podejmowac... na razie mam dosc. nie to nie. trudno. sama siebie nakrecam a potem mi przykro. moge zostac stara panna......

Gwizdak, gratki!
Biska, co tam u Ciebie?? jak z tz?

ps
miałam sen sniło mi sie, ze byłam w ciazy i kupowałam niebieskie pampersy. ale one były takie dziwne, bo jakby miały cerate na wierzchu i martwiłam sie, ze moje dziecko sobie nozki odparzy od tych pieluch

[justyna_dt]

Posiedziałam w czytelni, pouczyłam się chwilę, poszłam pouczyć moich angielskiego i na świetlicy mnie dziewczyny uświadomiły, że są ferie więc jestem wcześniej
Ale przeglądnęłam jeden artykuł z kilku na jutrzejsze zaliczenie i... no tragedia. Nic z tego nie rozumiem, na dodatek co 1,5 strony średnio przysypiałam

Napisane przez Claris

po co ja tam idę ja piernicze!!!!

dasz radę, od razu po napisz, jak poszło

Napisane przez Gwizdak

No jeśli możesz, to będe Ci wdzięczna
A co do okna, to niestety na razie zajęłam po prostu pokoik do cichej pracy, który jako jedyny ma okno, więc jest tu spora walka o niego No i czekam aż skończą remont u nas.... powinni dzisiaj skończyć, ale odbiory jeszcze...Czytam wszystko pobieżnie jakoś.... wybaczcie, mam straszne kłopoty z koncentracją...

Mogę, mogę... Tylko co potem?
Najważniejsze, że remont ku końcowi. Już niedługo będziesz miała własne okienko

Napisane przez *Insane

Justynko, buty piękne tylko taaaakie wysokie...

No bo ja kooooooooocham wysokie obcasy

Napisane przez frezyjka85

nie pokazywałam Wam jeszcze jaka mi się suknia podoba....
znalazłam ją w gazecie "Panna Młoda" i zaznaczyłam ze póki co najlepsza....
o takiej właśnie marzę....
tylko to trzeba przymierzyć bo nie wiem jaki fason mi pasuje .....

http://www.desirer.pl/index.php/mon-cheri-2010?start=27

Piękna!!!

Napisane przez medeline

Nie chcę się uczyć parazytów!
Chcę wyjść za mąż!

Dlaczego się jeszcze nie podzieli pierścionkiem?

Nie bec, w końcu przyjdzie pora

Napisane przez Gwizdak

ech, ech, ech..... o 12 mam roczną ocenę pracowniczą, także za mnie też możecie 3mać kciuki.....

spóźnione, ale za to zobacz, ile dały

Napisane przez carmelova

Kciukam Mnie też czeka ocena okresowa w ciągu kolejnych 2 tygodni, ale nie wiem czy szef znajdzie na to czas...

Wczoraj właśnie mnie Piotrek poprosił, żeby wysłała mu zestawienie moich nowych obowiązków, żeby mógł je dołaczyć do wniosku o podwyżkę. Ciekawe co z tego wyjdzie...

też, życzę takiej podwyżki, co by starczyła na kilka fajnych ciuszków

Napisane przez gwiazdeczka26

Wiecie co -przegladam stronki z sukniami ślubnymi i kurcze.... niewiele mi sie podoba ale pewnie na zywo inaczej to wyglada jak sie idzie do salonu.Czesto tez okazuje sie ze to co nam sie podoba na zdjeciu, po przymiarce kompletnie do nas nie pasuje. Na stronie Agnes jest kilka w moim guscie ale nie mozna linka do konkretnej sukni wstawic... Pokaze wam zdjecie mojej kolezanki, ktorej suknia bardzo mi sie podobala...Wlasnie taki kroj bym sobie wybrala- jesli by mi pasowal oczywiscie

A wy co myslicie?

Mi się nie podoba, dlatego że jest to najpopularniejszy krój i dosłownie KAŻDA panna młoda mi znana miała taką kieckę. Poza tym jest ze świecącego materiału, a przy tym fasonie się dla mnie kompletnie nie spisuje

Napisane przez arrakis

ehhhh..... ja chce sie z B. spotkac a nie moge

[justyna_dt]

Napisane przez butterfly20

Ja też nie wyobrażam sobie wypożyczyć kiecki

Dziewczynki... A czy Was koledzy przytulają na pożegnanie?Bo mnie nigdy,aż do dzisiaj...

Ja też sobie tego nie wyobrażam. Kiecka ma być moja i tylko moja
Co do przytulanek, to ja owszem - cmokam się z kolegami na "dzień dobry" itp., ale u Ciebie to zupełnie inaczej wygląda. Ja bym się np. źle czuła, gdyby jeden z moich amantów (wciąż) mnie przytulał. A takowi wiedzą o mojej postawie i przestrzegają reguł

Napisane przez Biska

O rany

Nadrabiam Was już któryś dzień i oczy to mi już na wierzch wyłażą Ale zaparłam się, więc w końcu kiedyś nadrobię, najwyżej przy okazji dorobię się też okularów

Tamtą część mam już za sobą i jestem na 50 stronie tej części, więc jeszcze sporo przede mną

Buziole

to nadrabiaj, laska, bo kto tu z nami będzie pisał?

Napisane przez crozee

Tez spotkałam sie z bardzo wyrozumiałymi księzmi co do katolikow, to tak jest ze wszystkim- nie tylko z seksem- 'drzazge w oku blizniego widzisz, a belki w swoim oku nie widzisz..' (mowiem tutaj generalnie- tez jestem katoliczka)
i uwazam, ze kazdy ma prawo miec wlasne poglady i nikt nie powinien przekonywac kogos do swoich, bo kazdy ma swoj rozum i odpowiada za siebie nikt nie wie, jakie jeszcze głupoty w zyciu zrobi.



bedzie kolejna zareczona!

ps
miałam sen sniło mi sie, ze byłam w ciazy i kupowałam niebieskie pampersy. ale one były takie dziwne, bo jakby miały cerate na wierzchu i martwiłam sie, ze moje dziecko sobie nozki odparzy od tych pieluch

Dokładnie
Czy kolejna zaręczona? Powoli zaczynam odnosić wrażenie, że jeszcze sobie poczekam za rocznicę, co by element zaskoczenia był
A sen, heh... u mnie ostatnio wszystko wokół tego tematu

Żarty żartami, ale przytyłam 5 kg. Najlepsze jest to, że nie mam pojęcia, jakim cudem, bo od kilku tygodni mało co jem - w pracy same bułki z jakimiś sałatkami albo sucharki, w domu skubnę kanapki po pracy, rano śniadania nie jem, dopiero koło południa albo i później coś. Leżałam dzisiaj w wannie i tak się zastanawiałam, czy nie jestem w ciąży. Brzuch mi "spuchł" i dziwnie się czuję, ciężko mi się dopiąć, zgagę mam, to już Wam pisałam. Te bóle głowy... ale okresy najnormalniejsze, choć wiadomo, jak to z nimi jest. Jeśli rzeczywiście coś jest na rzeczy, to bym była w 2 lub 3 miesiącu mama powiedziała, żebym na razie testu nie robiła tylko mam czekać na następny okres. Piersi mnie bolą jak przy jajeczkowaniu i czasowo się zgadza. Wypytałam też mamy o jej okres przy ciąży i u niej jednak był skąpy. A u mnie norma skąd taki skok wagi!? W ciągu miesiąca? Mało tego, kobita, z którą miałam zajęcia na 1 i 2 roku i która recenzowała moją licencjacką, zagadała mnie dzisiaj przy sklepiku i mówi, że strasznie schudłam masakra no ale doszłyśmy do wniosku, że to może wina nowej fryzury

[Ilsa Lund]

Napisane przez Claris

Dziękuję dziewczynki Ale aż mi tak głupio, że trzymacie kciuki, a ja dam dupy

iiiii ?

Napisane przez frezyjka85

nie pokazywałam Wam jeszcze jaka mi się suknia podoba....
znalazłam ją w gazecie "Panna Młoda" i zaznaczyłam ze póki co najlepsza....
o takiej właśnie marzę....
tylko to trzeba przymierzyć bo nie wiem jaki fason mi pasuje .....

http://www.desirer.pl/index.php/mon-cheri-2010?start=27

no fajoska tylko ja się właśnie boję bez ramiączek chodzić i do tego chyba trzeba mieć ładne ramiona

Napisane przez Gwizdak

ech, ech, ech..... o 12 mam roczną ocenę pracowniczą, także za mnie też możecie 3mać kciuki.....

dobrze ze dobrze poszła

Napisane przez *Insane

Kochana, widziałaś mnie ?
Z tym brzuuuuchem taka suknia

to może odcięta pod biustem i puszczona albo bombka na brzuchu i krótka ?

Napisane przez butterfly20

Bo ja się dzisiaj spotkałam z B.- miał mi przekazać taką maść. Nooo i oboje zaparkowaliśmy w parkingu podziemnym,tylko,że po zupełnie przeciwnych stronach.Poszliśmy do jego auta po te maści i mi powiedział,że mnie podrzuci bo mam daleko.Wsiadłam do auta a on do mnie,że chyba mnie porwie.

Nooo i jak wychodziłam z auta normalnie mu powiedziałam cześć,a on mnie tak pociągnął do tyłu do siebie i zaczął przytulać

eeee, fuj, dziwnie, ja się czuję nieswojo jak mi koledzy okazują tak przyjaźń bo ja mam swojego chłopca i nie chcę przytulania od innych

Napisane przez carmelova

Dziewczynki mam urwanie głowy. Muszę zorganizować SAMA imprezę managementu na 60 os na 9.02! Najpierw konferencja a potem afterparty na mieście. I jestem zaproszona zarówno na część oficjalną jak i tą mniej oficjalną... A następnego dnia mam miec egzamin. Budżet 150/os... macie jakieś pomyśły? Szef nie chce bowlingu, tylko pub/restaurację, ehhh...

to może skoro on chce siedzieć gdzieś i gadać to sushi albo jakieś miejsce gdzie można próbować win ?

zdawało mi się dziś że widzę crozee ale to by było dziwne
zdałam co miałam zdać, nawet to streszczenie które robiłam wczoraj i zasnęłam o 4 w połowie. Więc jest okej, natomiast przedłużam sobie sesję na pewno bo nie zdążyłam jeszcze podejść do niektórych rzeczy i mam jedną poprawkę ale z zaliczenia z notą czyli się nie wpisuje obu ocen do indeksu więc i tak ok.

o, zaraz zmienię ten opis nad avatarem

[madziamacius8786]

Napisane przez *Insane

Kochane, gdzie trzymacie swoje kosmetyki i pędzle?

Ja mam aktualnie zawalony po brzegi kuferek + koszyk wiklinowy + 3 kasetki z plastikowymi pudełeczkami (każdy po 12 sztuk zdaje się) + sample cieni luzem w woreczkach strunowych...
A pędzle w dwóch dużych kubkach...

I jak mi dojdą kolejne zamówienia, to ja nie wiem, gdzie to pochowam
Drugi kuferek?


btw. - właśnie odebrałam paczuchę z Mazideł, która została wysłana... wczoraj
No to jutro ukręcę sobie kwasik

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

gwiazdeczko, mi też się podobają właśnie takie rozkloszowane troszkę, może nie jakoś bardzo... i nie bezy

A urodziny mam 21 marca może się TŻ wyrobi

ja mam jeden duży kufer i wiekszosc kosmetyków trzymam w szufladach

Napisane przez gwiazdeczka26

Wiecie co -przegladam stronki z sukniami ślubnymi i kurcze.... niewiele mi sie podoba ale pewnie na zywo inaczej to wyglada jak sie idzie do salonu.Czesto tez okazuje sie ze to co nam sie podoba na zdjeciu, po przymiarce kompletnie do nas nie pasuje. Na stronie Agnes jest kilka w moim guscie ale nie mozna linka do konkretnej sukni wstawic... Pokaze wam zdjecie mojej kolezanki, ktorej suknia bardzo mi sie podobala...Wlasnie taki kroj bym sobie wybrala- jesli by mi pasowal oczywiscie

A wy co myslicie?

bardzo ładna suknia

Napisane przez arrakis

ehhhh..... ja chce sie z B. spotkac a nie moge

do lutego szybko zleci..

Napisane przez *Insane

A ja się chyba przekonam do Pumpkin Pie z EDM

Nie chce mi się iść do pracy
Dopiero w sobotę zobaczę się z TŻtem

to przerąbane mieszkać z Tż i się z nim nie widywać nie smuć się

[crozee]

Ilsa, a gdzie mnie widziałas?

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

do lutego szybko zleci..

wlasnie ze nie szybko jeszcze 2 weekendy.....

ehhhh jakos mi smutno dzisiaj wyjatkowo

[OlkaR]

Napisane przez medeline

Aaa znowu o listy Tym razem o listę na czwartkowe parazyty. Bo najpierw ułożyła się lista, ale np niektóre osoby za późno weszły na maila bo nie wiedziały, że będzie. Potem stwierdzono, dobra, pierwsza napisała kasia, bo jest z tatą, to niech idzie z przodu. A reszta się wylosuje. I się zrobił raban, bo... "Hmmm.... ja jestem ostatnia na analizie i 9 parą na patomorfo, więc chyba moge choć raz być jako 3 para nie jest to ani na początku ani na końcu. Na patomorfo nie było losowania i sie nie rzucam więc chyba moje 3 stanowisko na parazytach nie zrobi komuś różnicy??? No i chyba mogę o to prosić - z K. straciłyśmy cały dzien u Sz., nie mówiąc ile razy musiałam dzwonić na katedre to do Sz. to do S. ( w sprawie testu - i jeszcze raz będe musiała bo cały czas dostaje info żeby zadzwonić jutro to na 100% podadzą) xxx ". A że mam pms i takie wypowiedzi mnie od razu wkurzają, bo wszystko mnie wkurza, to odpisałam: "Ż, ja rozumiem, ze jest Ci przykro z powodu ostatniej lokaty itd, ale jak zaczniemy sobie po kolei "zasługi" (owszem, ważne) wymieniać, to okaze się, że każdy coś znajdzie... Bo tu ktoś zadzwonił, tam ktoś zadzwonił, ten ktoś poszedł po coś... Nie obraź się, ale takie tłumaczenie dla mnie jest niewystarczające Co nie znaczy, że koniecznie chcę Cię wykopać z kolejki. "
I podpadłam jak nie wiem co. Ech, z własnej głupoty, mogłam się nie odzywać.

Ja pierdziele... następnym razem weźcie zróbcie karteczki z nazwiskami, wrzućcie do jakiegoś worka i wylosujcie kolejność.
Jakieś cholera... dziwne macie metody wybierania kolejności. Jak się nie potraficie dogadać to moim zdaniem tylko losowanie wchodzi w grę.

Napisane przez frezyjka85

nie pokazywałam Wam jeszcze jaka mi się suknia podoba....
znalazłam ją w gazecie "Panna Młoda" i zaznaczyłam ze póki co najlepsza....
o takiej właśnie marzę....
tylko to trzeba przymierzyć bo nie wiem jaki fason mi pasuje .....

http://www.desirer.pl/index.php/mon-cheri-2010?start=27

Bardzo ładna

Napisane przez medeline

Nie chcę się uczyć parazytów!
Chcę wyjść za mąż!

Dlaczego się jeszcze nie podzieli pierścionkiem?

Bo... woli Ci nie wchodzić w drogę jak masz PMS.

Napisane przez *Insane

Kochane, gdzie trzymacie swoje kosmetyki i pędzle?

Ja mam aktualnie zawalony po brzegi kuferek + koszyk wiklinowy + 3 kasetki z plastikowymi pudełeczkami (każdy po 12 sztuk zdaje się) + sample cieni luzem w woreczkach strunowych...
A pędzle w dwóch dużych kubkach...

I jak mi dojdą kolejne zamówienia, to ja nie wiem, gdzie to pochowam
Drugi kuferek?

oszalałaś? Matko... ja mam wszystko w jednym maleńkim kuferku. No fakt, że mama baaaaardzo ograniczoną ilość tego typu kosmetyków, bo nie lubię się malować ale... no... jeszcze trochę i będziesz musiała jeden pokój przeznaczyć na same kosmetyki

Napisane przez *Insane

Własnie taki krój mi się podoba najbardziej!!!!
Piękna suknia. Bardzo ozdobna jak dla mnie, ale jednak nie przesadzona. PIĘKNA!

Zgadzam się

Nie mam jeszcze wyników z farmakologii, jutro będą. Babka powiedziała, że profesor zdecyduje co zrobić z tymi, którzy nie zdadzą- czy uwalić, czy dać jeszcze jeden termin (oczywiście kosztem pierwszego terminu egzaminu). No zobaczymy co to z tego wyjdzie...

Źle mi bez chłopa

[Ilsa Lund]

Napisane przez crozee

Ilsa, a gdzie mnie widziałas?

no tak o godzinie 10 w ósemce jadącej akurat koło Poczty Polskiej na Plac Wielkopolski czy jak on się tam nazywa. Jakaś blondynka w szarej czapce i z brązową torbą była a ja oczywiście wyglądałam jak śmieć bo do rana pisałam streszczenie i zero makijażu Poza tym się gapiła na moje buty.

[madziamacius8786]

Napisane przez butterfly20

Ja też nie wyobrażam sobie wypożyczyć kiecki

Dziewczynki... A czy Was koledzy przytulają na pożegnanie?Bo mnie nigdy,aż do dzisiaj...

mnie próbował kiedyś kolega też w aucie przytulić do siebie ale nie dałam się.. też wiedział,że zajęta jestem a przyjechał porozmawiać o swojej dziewczynie

Napisane przez Biska

O rany

Nadrabiam Was już któryś dzień i oczy to mi już na wierzch wyłażą Ale zaparłam się, więc w końcu kiedyś nadrobię, najwyżej przy okazji dorobię się też okularów

Tamtą część mam już za sobą i jestem na 50 stronie tej części, więc jeszcze sporo przede mną

Buziole

dasz rade

[crozee]

to nie ja :P jeszcze w domu o tej godzinie byłam ;-) Na przyszłosc to mam brazowy plaszczyk, glany, czarna torebke i fioletowy szalik

[madziamacius8786]

Napisane przez arrakis

wlasnie ze nie szybko jeszcze 2 weekendy.....

ehhhh jakos mi smutno dzisiaj wyjatkowo

nie martw się a może napisz mu to co nam tu teraz? że chciałabyś go zobaczyć