|
|||||||
| Notka |
|
| Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną! |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#601 |
|
BAN stały
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Ej ludzie!
Co robicie rano, bierzecie prysznic, dokładnie się myjecie,używacie żeli np.Fa, szarego mydła bądź specjalnych żeli do higieny intymnej, używacie mocnych perfum.Wychodzicie z domu i odrazu czujecie od siebie smrod? A jak ćwiczyci w domu wieczorem na dywanie to cuzjecie cos od soebie?? Bo ja juz sama nie wiem...czasami kolezanki mowia, ale tu smierdzi, ale nie wiem czy ode mnie czy to od otoczenia....kurde...Chci alabym wiedziec czy smierdze, bo nie wiem czy zacząc leczenie.Oczywiscie poce sie jak glupia, ale uzyje rownych preparatow z apteki, moze problem minie.A i wlasnie!! Najwazniejsze: BLAGAM ODPISZCIE BO NIE WIEM CO ROBIĆ. Jak macie przedziałek między pośladkami (chyba kazdy wie o co chodzi) i początek tej przegrody, ze tak to okresle TO ZAWSZE RANO myje się tam i wszedzie dokladnie, uzywam zeli do intymnej i szarego mydla, ale jak wytre sie to dalej mam tam brązowy kolor.Czesto jak sie schylacie, to widac szczegolnie dziewczynom ta przegrode, a ja mam ja brazową jakby wiecie po czym...ale myje sie tam dokladnie szoruje i szoruje a potem nie chodze juz do kibla to z czego to wynika!!!!!!! do cholery..raz tylko to umylam..co to byl za cudny dzieńL( |
|
|
|
#602 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 537
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Agnieszko!
Poranny prysznic z użyciem żelu antybakteryjnego, antyperspirant pod pachy i na stopy (podeszwa i przestrzenie międzypalcowe), czasem dodatkowo sypki puder, świeże ubranie, buty które co jakiś czas są prane (świetny sposób na skrócenie ich żywotności) i... i nigdy nie wiesz, co będzie. Zawsze jest to gra w ruletkę. Ja po kilku latach męczenia się doszłam do wniosku, że nie ma związku między higieną a TYM konkretnie zapachem. Czasem przebywając przez cały dzień na upale, kiedy od porannego prysznica dzieli mnie kilka godzin, czuję zapach swojego potu, ale to jest INNY zapach, te wszystkie poranne zabiegi wykonuję prawdę mówiąc po to, żeby do zapachu, który jest moim koszmarem, nie dokładać jeszcze dodatkowo zapachu potu... Ja swój zapach czuję, czuję jakby falami, co kilka lub kilkanaście wdechów, często bardziej po przejsciu do innego pomieszczenia lub w trakcie tego przechodzenia, na dworze też robi się bardziej wyczuwalny. Stosunkowo najsłabiej wyczuwam go w mieszkaniu - tłumaczę sobie ze to przez obecność wielu innych organicznych zapachów (choćby gotowanego jedzenia). Czasem jest tak silny, że robi mi się słabo, ale to są raczej nerwy i potworne zażenowanie, nie chemiczne własciwosci samego zapachu. Ciekawostka: wielu ludzi reaguje na moją obecnośc katarem i łzawieniem oczu. Zdarza się też, że ja nic nie czuję, ale widzę te alergiczne reakcje i słyszę narzekania ludzi. Rozumiem, że przez te lata przyzwyczaiłam się już częsciowo do własnego zapachu i reaguję tylko wtedy, gdy jest b. duze stężenie. Agnieszko, to brązowe "coś" między pośladkami najprawdopodobniej jest naturalnym pigmentem skóry, takim samym, jaki często zabarwia również okolice pochwy u kobiet, ot taka naturalna uroda ludzkiego ciała, jak choćby piegi na nosie. Spokojnie dziewczyno, nie daj się ponieść paranoi, choć przy naszych problemach łatwo się jej nabawić... |
|
|
|
#603 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Witam mam takie same problemy jak prawie wszyscy na tym forum. Jakiś czas temu pisałem że nieprzyjemny zapach mojego ciała minął po zażyciu antybiotyku. Myliłem się zapach ten wrócił po około trzech tygodniach. Znajoma powiedziała że mam pić trzy razy dziennie zieloną herbatę nie chciało mi się w to jednak wierzyć . Kiedy wszyscy się już ode mnie odwrócili postanowiłem spróbować pić taką zieloną herbatę . I jestem bardzo pozytywnie zaskoczony.
Znajomi nawet sobie teraz żartują że zacząłem dbać o siebie, a przecież myłem się wtedy nawet trzy razy dziennie i nic nie pomagało. Piję zieloną herbatę cytrynową firmy Lipton i jestem bardzo bardzo pozytywnie zaskoczony. Nie stosuję już żadnej diety i od miesiąca nie mam problemu z nieprzyjemnym zapachem mojego ciała. Spróbujcie pić zielona herbatę trzy razy dziennie albo po każdym posiłku i dajcie znać jakie są efekty. Ja polecam Liptona cytrynową kosztuje około 6zł . Pozdrawiam i życzę wszystkim powrotu do normalności. |
|
|
|
#604 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Witajcie ludziska
![]() Mogę napisać że trochę mi lżej na duszy po tym jak przeczytałem wątek i uświadomiłem sobie że ten problem nie tylko mnie dotyczy. Dokładnie chodzi mi o nad potliwość szczególnie w miejscu zwanym potocznie czterema literami, "mysim zapachu" i okropnym oddechu. Ja borykam się z tym od dobrych pięciu lat. Raz lepiej, raz gorzej. Oddech to u mnie sprawa odżywiania i stresu, zresztą w porównaniu do tego wszystkiego to pikuś. Zawsze można kupić najmocniejsze dropsy/gumy do żucia i jest lepiej. Zresztą po co mi świeży oddech skoro i tak cuchnę na kilometr? <sic> Mój dentysta powiedział, że nie mam powodów do zmartwień z zębami, więc przyczyna leży "głębiej". Regularnie szczotkuję zęby, usuwam kamień dwa razy w roku. Pamiętam jak jeszcze byłem w UK i poszedłem do lekarza rodzinnego podzielić się moimi problemami. Wiecie co powiedział rezus jeden? (trudno w takich przypadkach nie być rasistą ) "Zacząłbym od mycia zębów" Odpowiedziałem mu że wydaję na pastę do zębów więcej niż jego cała rodzina w Afryce. Później zmieniłem lekarza...Problemy z trawieniem zostały zdiagnozowane przez jednego z wielu gastrologów jako IBS- Zespół jelita nadwrażliwego. Reszta twierdzi że problemów nie ma?! Przeszedłem na prawdę masę badań, przez kolonoskopię po testy na cukrzycę i większość bakterii jak nie wszystkie. Zostały mi testy na candidę, nawet nie mam już siły ich robić. Co ciekawe, od jednego lekarza dostałem enzymy trawienne o nazwie Gastroval. Po rozpoczęciu kuracji mój oddech z okropnego stał się... hmm nie do zniesienia? Zacząłem szperać co to takiego jest i proszę, zawiera enzymy otrzymane z grzyba Aspergillus. http://www.gronkowiec.pl/plesn.html zachęcam do poczytania na temat grzyba Aspergillus, który jak się okazuje zabił kilkunastu archeologów. Co do higieny to nabawiłem się już pewnej fobii, objawia się tym że nie wyjdę z domu bez prysznica i odświeżających chusteczek. Mydła antybakteryjne musiałem odstawić, ponieważ strasznie wysuszają skórę. Używam najczęściej żeli pod prysznic jak i antyperspirantów z pewnej firmy na A. Do tego polecam dezodorant do stóp z Sholla, na prawdę działa i to na długo. Zrezygnowałem z wód kolońskich i perfum żeby nie tworzyć mieszanki wybuchowej. Mój zapach zależny jest od pory dnia, samopoczucia fizycznego jak i psychicznego. Ale na pewno nie jest to zapach fiołków... Zauważyłem że węgiel leczniczy pomaga ale w ilościach 10-15kapsułek na raz. Używałem Citroseptu przez trzy miesiące, zero rezultatów. Sok z aloesu, zioła Bitnera, propolis, zielona herbata wszystko bezskutecznie. Teraz jestem na etapie Yerba mate(nie czuję kiedy rymuję). Sam nie spodziewałem się takich efektów od "herbaty" ale czuję się o wiele lepiej (fizycznie), pozwala mi się odprężyć, równocześnie lekko pobudza. Skóra stała się gładsza, ogólnie samopoczucie super. Zobaczymy jak będzie potem. Zapach jako taki nadal jest ale zmniejszyła się nad potliwość przynajmniej na pośladkach. W moim przypadku nad potliwość to objaw raczej psychiki. Walczę nadal, o efektach Yerby będę informował na bieżąco. Teraz coś na temat mojego "życia" a raczej alienacji życia. Skończyłem liceum kiedy praktycznie nie zdawałem sobie jeszcze sprawy z problemu. Mniej więcej była to druga klasa liceum. Do dziś nie zapomnę tych wszystkich docinek ze strony rówieśników, czasem nauczycieli tyle że wtedy dopiero zastanawiałem się dlaczego tak jest? Co jest ze mną nie tak? W domu oczywiście wszystko było cacy, choć szczerze mówiąc to rzadko się widywałem z rodzicami. Dowiedziałem się dopiero od pewnej życzliwej osoby o co tak na prawdę chodzi. Trudno przypuszczać że coś jest nie tak z własnym zapachem skoro przestrzega się rygorystycznie zasad higieny. Ale cóż to nie jest ode mnie zależne. Studiowałem, byłem za granicą, cały czas miałem nadzieję że coś się w końcu zmieni. Myślałem że może zmiana miejsca pomoże. Nic bardziej mylnego, było jeszcze gorzej. Stres związany z prowadzeniem całkowicie samotnego życia za granicą mnie przerósł. Do tego miałem dość utrudnione znalezienie dobrej pracy, więc chwytałem się czego popadnie. Wielu ludzi na prawdę nie ma barier, nazywają rzeczy po imieniu, szczególnie angole. Nasłuchałem się na prawdę dużo na swój temat. Miałem nawet kilka przezwisk które były w oficjalnym obiegu a nie były one miłe. Koniec końców wszystko sprowadza się do jednego-ALIENACJA. Życie w czterech ścianach, najlepszym przyjacielem książka i komputer. Czuję się jak stary pryk w domu opieki społecznej. Mam dwadzieścia jeden lat i moje "życie" to porażka. Praktycznie wszyscy znajomi w miarę upływu czasu zaczęli się odsuwać, nowo poznane osoby po pewnym czasie dają do zrozumienia że coś jest nie tak. Moja jedyna nadzieja w psychologu z którym mogę porozmawiać, pośmiać się, powspominać. Ja na prawdę się staram żyć normalnie, uprawiam sport(rower2xtydzień,base n1xtydzien,sauna1xmiesiąc ) pozwala mi to odciąć się od zwykłej szarej codzienności. Ale i co z tego skoro ludzie tacy jak my spychani są na boczne tory i nic nie można na to poradzić. Czasami żałuję że nie jeżdżę na wózku, przynajmniej miałbym jakieś przywileje, choć pewnie nie zniósł bym politowania innych. Szukam pracy w Polsce już pół roku, bezskutecznie. Wszelkie rozmowy kwalifikacyjne kończą się "zadzwonimy do pana"("A ja nie mam telefonu"Poranek kojota ) Ja już się prawie pogodziłem ze swoją niedolą, choć bywają takie dni że chce się krzyczeć. Współczuję wszystkim którzy przez to przechodzą. Pozdrawiam! Edytowane przez LosMoheros Czas edycji: 2010-01-21 o 17:27 Powód: Format tekstu |
|
|
|
#605 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Przykro nam Losmoheros, wiemy dokladnie co przechodzisz, mamy a przynajmniej ja mam podobnie, wiec rozumiem Cie doskonale, jak widzisz narazie nie ma jakiejs skutecznej metody na nasze dolegliwosci... ale mam nadzieje ze przyjdzie taki czas ze jakos odkryjemy cudowna recepture ktora sie upora z tymi bezlitosnymi bakteriami/grzybami itp... Tak aproppo tej alienacji - co sadzicie ludzie , by moze sie poznac w realu, porozmawiac ze soba w cztery oczy? moze bysmy sie zaprzyjaznili, moze bylo by nam latwiej zyc.. co myslicie o takim spotkaniu?wiem ze jestesmy wszyscy rozrzuceni po calej polsce no ale moze jest pare osob z tego samego miasta? co wy na to? Ja bym z checia sie z wami spotkal
my sie zrozumiemy:P
|
|
|
|
#606 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 243
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
jeszcze jedno lekarstwo ktore pomaga na zapach(na niemieckim rynku)to SPASMO-CANULASE zmniejsza fermentacje i produkcje gazow w jelitach szczegolnie polecany dla osob z jelitem drazliwym ,wygooglujcie sklad moze jest odpowiednik w Polsce-bez recepty(Wymienione tez jest polepszenie flory bakter.)
|
|
|
|
#607 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 57
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Cytat:
Uważam, że niepotrzebnie się negatywnie nakręcasz i przez to podczas np. kolejnej rozmowy kwalifikacyjnej bardziej się stresujesz, mniej komfortowo się czujesz, jesteś mniej wydajny itp. i koło się zamyka. Bynajmniej nie bagatelizuję Twojego problemu, ale pamiętaj, że nie wszystkie nieszczęścia są spowodowane Twoją przypadłością, a duża ich część w ogóle nie ma z nią związku. Wiem, że łatwo komuś doradzać, ale powinieneś myśleć pozytywnie. Do góry głowa ![]() Trzymam kciuki za sukcesy w poszukiwaniu pracy i za rychłe rozwiązanie "wonnego" problemu.
__________________
Chcesz rozśmieszyć Pana Boga? Powiedz mu o swoich planach... |
|
|
|
|
#608 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 12
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Co do propozycji spotkania. Jest na tym forum moze ktos z Krakowa lub okolic w miare bliskich ? Jesli tak i chcialby sie spotkac w realu i obgadac pewne rzeczy to ja jestem chetny. Mam na mysli ze mozna ocenic chociazby zapach innej osoby jak rzeczwyscie jest i czy jest tak strasznie jak mysla inni czy w oogole po prostu pogadac z osoba ktora jest w podobnej sytuacji.
Edytowane przez DMC1988 Czas edycji: 2010-01-23 o 10:00 |
|
|
|
#609 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Cytat:
Ps. Gdyby więcej osób się zebrało np. w Krk to mogę się zjawić. Nie mam tak strasznie daleko. Mieszkam w Silesi. |
|
|
|
|
#610 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Ja jestem z Warszawy wiec jak ktos jest chetny to oczywiscie bylo by milo..
|
|
|
|
#611 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
a moze sprobujemy glodkowki 10 dniowej, czytalem ze organizm wtedy nastawia wszystko jak powinno byc ( flore bakteryjna itd.) ?? co wy na to??
|
|
|
|
#612 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 537
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Isis
Byłam i jestem przekonana, że wszyscy cierpimy na przerost flory bakteryjnej jelita cienkiego i że tylko odpowiednio dobrany i odpowiednio zastosowany antybiotyk może nam pomóc. Przerost jest stosunkowo niedawno sklasyfikowaną jednostką chorobową, jest trudny do wyleczenia, stosuje się różne antybiotyki i ich kombinacje (np. doksycyklina z metronidazolem), lekarze wciąż się uczą, bo to cholerstwo lubi wracać... Ze u niektórych "idzie" na taki antybiotyk jak xifaksan, przekonaliśmy się tutaj na forum; u mnie np. xifaxan nie działał, za to powolne efekty dawał metronidazol; na forum anglojęzycznym u kogoś podziałała neomycyna doustnie. Ostatnio dowiedziałam się, że od niedawna próbuje się stosować antybiotyki w rzutach: co miesiąc tydzien leczenia, potem trzy tyg. przerwy i tak przez pół roku - ze względu na odrastanie tych bakterii po zakonczeniu leczenia. No i probiotyki - by dobrymi bakteriami zasiedlić miejsce po tych złych, by uniemożliwić im powrót. Jest taki rewelacyjny probiotyk vsl#3, u nas niedostępny... Informacje z niemieckiego forum podane przez Ciebie fajnie to wszystko uzupełniają, dobrze że się tam "wczytujesz" i dzielisz z nami |
|
|
|
#613 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Cytat:
Zaliczyłem badania na wszystkie pasożyty, helicobacter z wycinka jelita i z krwi. Szczegółowe badania moczu. I nic nie znaleziono. Poradźcie mi gdzie się udać? Jaki lekarz? Macie jakiegoś lekarza którego ta przypadłość interesuje lub posiada choć skrawek wiedzy? Ja już nawet badanie z tęczówki oka robiłem, wyszła mi niby jakaś alergia(nie traktuję tego badania poważnie) |
|
|
|
|
#614 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 537
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
>Los Moheros
O tzw. WTO (wodorowym teście oddechowym) z laktulozą pisałam na forum wielokrotnie- ba! nawet na poprzedniej stronie wspomniałam, że u mnie ten test wciąż wskazuje przerost. Czy jeszcze ktoś oprócz mnie to robił, nie mam pojęcia. W każdym razie mój gastroenterolog obstawiał właśnie tę chorobę i to badanie mi zlecał. Gdyby jeszcze kilka osób sobie ten test zrobiło, to obraz sytuacji może by się nieco rozjaśnił... |
|
|
|
#615 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
witam. u mnie zielona herbata nie działa,ale kiedyś piłem herbatę z hibiskusa -poprawa po paru łykach.czułem się czysto i świeżo.niestety teraz jest gorzej nawet po niej ,to nie pije.dzałał też taki lek jak combizym ,ale już go nie sprowadzają do aptek(to są enzymy +wyciąg z pleśni aspergillusa).kupowałem enzymy jak kreon czy lipancrea ale nie dzałały wogóle,może dlatego ze nie miały aspergillusa.ostatnio poprawe przynosił mi lek na katar-sudafed(pseudoefedryna),t ylko że serce mi kołacze po nim to nie polecam,noi to nie jest do długiego stosowania.tak ogólnie to widzę ze może działac cokolwiek-na każdego co innego dopóki organizm się nie przyzwyczai.u mnie działa chyba wszystko co pobudza żołądek do pracy-czułem się fatalnie ,poszedłem na gastroskopię. to po badaniu przez pół dnia byłem jak nowo narodzony.teraz jakbym nie wiem jak żle było to pomaga mi jedzenie czegokolwiek,niestety tylko na czas jedzenia mi przechodzi -5do 15 minut ( tak jakby żołądek dostawał sygnał do pracy i wszystko jest ok ).
|
|
|
|
#616 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 243
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Drumla- ja tez jestem przekonana, ze jest to przerost bakterii J.C i gdyby nie pomogl mi Xifaxan to bylo by to moje pierwsze badanie jakie zamierzalam zrobic i zadna z piszacych tam osob nie robila tego badania (niektore maja juz porobione terminy i mysle ,ze podziela sie wynikami)wyszscy byli leczeni na Helikobakter i moze te mieszanki pomogly tez na to gnilne paskudztwo. VSL#3 jest zeczywiscie rewelacyjnym probiotykiem i tu dobra wiadomosc mozna go tydzien czasu trzymac w tem max 25°(tak mowi strona producenta)jest w roznych postaciach :proszek ,kapsulka ,tabletka.Byl faktycznie stosowany w chorobach Crona i Colits tez z rozrostem bakteryjnym bez antabitykoterapii z duzym powodzeniem 40 na 100osob odczulo wyrazna poprawe poparta badaniami(test kliniczny trwajacy 9 9miesiecy) troche dlugo ,ale jezeli ma pomoc !(jest dosc drogi).Drumla zastanawialam sie dlaczego nie zareagowalas na enzymy i wydaje mi sie ze tu chyba chodzi o pepsyne enzym ,ktory wytwarza blona sluzowa zoladka(TRAVIMAX GO POSIADA) jest odpowiedzilny za rozklad bialka moze to jest ten maly" kluczyk-" w enzosystemie go nie ma , jest wprawdze celulaza odpowiedzoalna za gazy i fermantacje ,ale nie ma pepsyny. W spasmo-canulase o ktorym pisalam sa obydwa skladniki ,moze chodi po prostu o odpowiednie ich polaczenie- jak myslisz?
---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ---------- Test kliniczny trwal oczywiscie 9 miesiecy a nie 99- poczytam jeszcze wiecej na temat tego probiotyku bo chyba jest tego wart! |
|
|
|
#617 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Witajcie,
Ostatnio znajoma farmaceutka poleciła mi, żeby stosować krople zmniejszające ruchy żołądka i jelit Iberogast. I musze przyznać, że po dwóch dniach jest rewelacja. W połączeniu z enzymami naprawdę działa, zapach prawie zniknął. Także spróbujcie takiej kombinacji, może akurat Wam pomoże, tak jak mi. Pozdrawiam |
|
|
|
#618 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Dziś obdzwoniłem większość gastrologów w okolicy i podobno tylko w jakiejś klinice w Katowicach robią wodorowy test oddechowy. Z innego źródła usłyszałem że prywatnie takich testów nie robią. Zdobyłem jeszcze telefon do klinki alergologicznej w Zabrzu ale mają do 15. Według wiki i googli to diagnozuję się tym nietolerancję laktozy, nic o przeroście flory bakteryjnej w jelitach, ale jeśli ma pomóc...
Jutro wybieram się do gastroenterologa, mam nadzieję że dowiem się gdzie robią ten test. Wlof81- jeśli szukasz aspergillusa to kup Gastroval, ja miałem to przepisane ale poprawy nie zauważyłem, wręcz przeciwnie. Masz tak samo jak ja, podczas posiłków wszystko wraca do normy. Później nie jest już wesoło. Nie wiem czy mieliście styczność z Tribuxem (trimebutyna) na perystatykę jelit. Stosuję go piąty miesiąc, poprawa to mniejsze wzdęcia. Na szczęście już koniec kuracji. Mój lekarz cały czas upiera się przy IBS. |
|
|
|
#619 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
u mnie gastroenterolog też przepisywał leki na zespół jelita nadwrażliwego w tym tribux ,duspatalin ,do tego wszystko z omeprazolem(polprazol, helicid ,itp.) .jak się wyczerpały kombinacje leków to dostałem skierowanie do psychiatry czy to na tle nerwowym ,ale ogólnie bez rezultatu.wydaje mi się ,że to coś z metabolizmem (coś takiego jak trimetyloaminuria) a nie z dziedziny gastrologii
|
|
|
|
#620 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Hej !
Bylem dzis u dermatologa, mowiac pani doktor o problemie "jak to powiedziec" olala mnie i bagatelizujac wszystko , powiedziala, ze to nie jej dziedzina super co!! Poszedlem odrazu do internisty, przedstawilem problem, mowilem o WTO i o testach kalu, powiedzial ze, od tego nie mozemy zaczynac, ze mozee byc wiele innych powodow, miedzyinnymi cos z nozdrzami, zatokami itp w kazdym razie skierowal mnie na badania ogolne z rozszerzeniem badania watroby i czegos tam jeszcze, jutro ide oddac krew i mocz, pozniej z wynikami spowrotem do internisty,,, o wynikach oczywiscie was poinformuje...pozdrawiam
|
|
|
|
#621 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 537
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Isis
Dzięki za odpowiedż. Być może faktycznie chodzi o pepsynę, zwłaszcza że najbardziej smrodliwie metabolizuje białko a pepsyna odpowiada właśnie za trawienie białka. Zaciekawiła mnie wiadomosć że vsl#3 znosi bez szkody tę (dość wysoką) temperaturę - myślę, że w takim razie sprowadzenie go na taką odległość ma sens, choć lepiej chyba poczekać do wiosny ![]() Los Moheros Nietolerancję laktozy bada się wodorowym testem oddechowym z laktozą, a przerost bakterii testem oddechowym z LAKTULOZĄ!! W Krakowie możesz go zrobić odpłatnie w Dziecięcym Szpitalu w Prokocimiu (o czym pisałam na forum) albo u doktora Ziemniaka w Centrum Gastrologicznym "Evita" na Szlaku. Wczesniej musisz zasięgnąć tam szczegółowych informacji (m.in. na temat diety przed testem). |
|
|
|
#622 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
A nie napisalem , ten pan internista przepisal mi lek IPP' R 40 - 40mg 1x1 rano przed jedzeniem przez 28 dni.. A i jeszcze pogardzil troszke wasze leczenie ( powiedzial ze nie znajac przyczyny a biorac rozne priobiotyki i inne lekarstwa tylko pogarszamy sprawe, bo watroba za przeproszeniem dostaje po dupie, ale i nie tylko watroba, nerki i ze w ten sposob tylko sie oslabia organizm ), ,hmm i co o tym sadzic cholera..
|
|
|
|
#623 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 55
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Co o tym sądzić? Kaszamanna...ja w ubiegłym tygodniu odebrałam wyniki pełnej diagnostyki wątroby - po pół roku łykania w ilościach hurtowych wszystkiego, co dawało choćby cień nadziei na poprawę, moja wątroba ma się rewelacyjnie. Nie jestem zwolenniczką przyjmowania lekarstw w ciemno bez diagnozy, ale póki co nikt takowej nie był w stanie mi postawić i o wiele skuteczniej pomogły rady i doświadczenia pogardzonych przez Twoją lekarkę Forumowiczów, za co Kochani serdecznie Wam dziękuję. Na własną rękę próbowałam Xifaxanu i nie żałuję - po własnej reakcji na ten lek, myślę, że to dobry trop. I pewnie jeszcze nie raz na własną odpowiedzialność spróbuję innych polecanych na forum leków. Możliwość korzystania z Waszych doświadczeń jest dla mnie nieoceniona.
Na mnie również Enzosystem nie działa (Travimax-u nie mieli w mojej aptece, kiedy napisaliście, że enzymy korzystnie na Was działają - nabędę przy najbliższej okazji). Sama cały czas szukam, robię szereg badań i mam nadzieje, że w końcu coś pomoże. Dzisiaj mam nawrót...i zastanawiam się, czy nie ma to związku z odstawieniem diety (odstawienie to nieodpowiednie słowo - nie wytrzymałam po prostu). A zastanawia mnie to dlatego, że nie jest to już pierwszy raz - mam wrażenie, że nawroty pojawiają się cyklicznie - przechodzę na dietę, przestaję czuć zapach, czuję się świtnie, wracam do jedzenia tego, na co mam ochotę.........i wraca zapach... To tylko moja teoria, którą zamierzam zweryfikować w najbliższym czasie. Jeśli zrezygnowanie z wszystkiego, co uwielbiam pozwoli mi wrócić do normalności - powstrzymam się ![]() Ciągle wierzę, że to się kiedyś skończy... Pozdrawiam cieplutko! |
|
|
|
#624 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 537
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Kaszamanna
Twój internista ma sporo racji, antybiotyki brane na własną rękę mogą rozwalić wątrobę, nerki i......pogorszyć stan flory jelitowej (bo np. zadziałają wybiórczo tylko na dobre bakterie, tłukąc je bez miłosierdzia - nie dotyczy xifaxanu, który jest dla flory jelitowej bezpieczny). Probiotyki mogą być szkodliwe tylko w wyjątkowej sytuacji, chodzi o skrajne osłabienie odporności, wtedy nawet probiotyczne bakterie mogą się patologicznie namnożyć, było chyba raptem kilka przypadków w skali światowej. Ale cóż my biedni mamy zrobić? Bardzo niewielu lekarzy podejmuje walkę z takim problemem jak nasz i ma jakąś koncepcje leczenia... Dr Ziemniak w Krakowie właśnie zleca robienie wodorowego testu oddechowego i jesli wykaze przerost przepisuje antybiotyki, zawsze to jest leczenie "pod kierunkiem" a nie na własną rękę. Podobno miał już osoby z naszą dolegliwością, które wyleczył xifaxanem - jeśli pacjent stwierdzał, że widzi pozytywne efekty, doktor planował powtarzanie takich tygodniowych kuracji co miesiac, nawet przez okres ok. pół roku, bo bakterie odrastają i ich likwidacja wymaga dłuzszego czasu. U mnie sprawa była prostsza - na mnie xifaxan wcale nie podziałał, więc nie było co powtarzac >Kara No właśnie... Skoro xifaxan pomógł, to moze należałoby po trzech tygodniach powtórzyć... U Ciebie ta kuracja ma sens. No i pamiętaj o probiotykach. Ach, jakbym chciała, żeby ktoś z nas pozbył się tego już na trwałe... ---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ---------- Uups...Przeczytałam Twój wcześniejszy post, Kara, i cofam to, co napisałam. Jeśli zapach po xifaxanie jeszcze się nasilił, to oczywiście trudno mówić o działaniu tego antybiotyku w Twoim przypadku... Nie ma sensu powtarzać... Ja miałabym jeszcze chęć wypróbowac neomycynę DOUSTNIE (w zastrzykach jest bardzo toksyczna, doustnie nie, bo się z układu pokarmowego nie wchłania, tylko przez niego "przelatuje"). Tym wyleczył się syn kobiety prowadzącej jedno z forów anglojęzycznych... Mój pan doktor na neomycynę się nie zgodził, bo zwiększa możliwość złapania grzybicy, a ja jestem niepoprawną recydywistką w tym względzie... |
|
|
|
#625 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Kochanie, macie racje, ja tez pierwsze o czym pomyslalem kiedy mi to mowil to wlasnie o Was, o tym forum , znam je od poczatku watku i wiem ze walczymy juz z tym pare lat , i bez skutku, lekarze rozkladaja rece i sami nie wiedza jak nam pomoc... jedyne co mnie pocieszylo to to , ze lekarz powiedzial mi ze zaczniemy od poczatku
czyli od podstawowoych badan , i bedziemy wtedy walczyc ... ale najgorsze jest to ze to nie moj lekarz ,bylem u tego pana tylko dlatego bo moja pani doktor byla na zwolnieniu...ale i tak pojde do niego z tymi wynikami badan...dzis je mam odebrac po 14 a wyjezdzam do pracy ... mame poprosze by poszla ale nie wiem czy da rade, bo musi siedziec ze starszym bratem ( mam smiertelnie chorego brata i potrzebuje opieki praktycznie 24h na dobe) ,, a jutro chcialem isc juz z wynikiem badan do lekarza a bede musial to przelozyc na poniedzialek bo jutro trafila mi sie praca i jade do rzeszowa ...dam znac co i jak i oczywiscie sie nie poddajemy TAKKKK? TAAK!!!!
|
|
|
|
#626 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 55
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
Kaszamanna - oczywiście, że się nie poddajemy
Drumla - moja reakcja na xifaxan od pierwszej tabletki była bardzo dobra. Dopiero kiedy się skończył miałam kilka dni mocnego zapachu zbliżonego do fekalnego (zwykle śmierdzę czymś na pograniczu spalenizny i gazu). Nie mogę mieć jednak pewności, czy był to efekt odstawienia leku - nałożył się na to okres sylwestrowy i po odstawieniu antybiotyku sięgnęłam po alkohol, zmieniła się też trochę na minus moja dieta - byćmoże nie zawinił tu xifaxan. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to co jem nie pozostaje bez wpływu na wydzielany przeze mnie zapach... Dawno czytałam Twój post na temat możliwości wykonania wodorowego testu oddechowego w Krakowie - i wstyd się przyznać, ale jestem z Krakowa i jeszcze tego nie zrobiłam. Mam nadzieję, że pora dnia nie gra roli przy tym badaniu i można je wykonać w godzinach popołudniowych. Urlop w pracy trzymam na czarną godzinę (czyli dzień o zapachu, którego współpracownicy nie wytrzymają i tak dużo już ze mną przeszli).Wracając do xifaxanu - zgodnie z ulotką może powodować grzybicę, więc nie jestem do końca przekonana czy pozostaje absolutnie neutralny dla naturalnej flory bakteryjnej jelit...hmmm... Nie konsultowałam tego z lekarzem, bo on tego leku nie znał i nie chciał mi przepisać, dostałam go "na lewo" Rozważałam powtórzenie kuracji xifaxanem, ale jak na razie nie mam jak zdobyć recepty. Aktualnie leczy mnie lekarz zupełnie innej specjalizacji, ale dla mnie liczy się fakt, że chce mi pomóc i póki co angażuje się w mój przypadek.W tej chwili mój zapach jest na tyle znośny, że nie rzucam się na gwałt na antybiotyki. Jeśli jednak xifaxan zawiedzie, pewnie spróbuję i neomecyny. Pozdrawiam Was cieplutko! |
|
|
|
#627 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
hej
dawno tu nie zagladałem dla tych co czytali moje wczesniejsze posty....wszystko było (i jest nadal!!!!!) ok ...ale przszły swieta i troche zrezygnowałem z diety (jadłem to co dobre a wiec produkty zwiazane z błonnikiem - kapusta, pierogi z kapusta, salatk ajarzynowa itp) i zapaszek (ale naprawde w bardzo małym stopniu) powrócil!!!! ale ogolnie luz bo trza miec dytans!!!!! po dwoch dniach wszystko powrociło do normy czyli zarabiscie!!!!! powiem szczerze dzis potrafie to wszystko olac i jest gitara planuje jeszcze troche unikac produktów błonnikowych (czytałem ze błonnik działa drazniaco na sciane jelit np zoładka) , stosowac enzosystem na trawienie, probiotyki raz dziennie....czasem sobie tylko mysle ze unikajac błonnika nie dostarczam witamin dla organizmu :/ ale np ostatnio jem, obrane ze skórki jabłka i jest git ![]() utwierdza mnie to wszystko w przekonaniu ze mamy (miałem!!!!) jakas forme IBS (czyli wrazliwych jelit) - pewne jest ze zapach ciała wynika z problemów trawiennych!!!!! mysle ze ja nabawiłem sie tego z nadmiernego spozywania czosnku i błonnnika - roznee suplementy i np nasiona dyni!!!!!!! powiem tak: xifaxan mi pomogł ale nie mozna go traktowac jako jakiejs cudownej pigułki bo bez diety ani rusz!!!!! tak mi się wydaje co do probiotyków: tak jak mowi drumla one nie szkodza (sa naprawde wyjątkowe przypadki zeby zaszkodziły) wiec stosując je wg ulotki bedzie ok ale najwazniejsze: psychika!!!!!!! trzeba sobie powiedziec ze nic mi nie jest ze mam zdrowe jelita!!!! nastapi poprawa...ja miałem problemy czynnosciowe jelit (ibs) a wiec wynikajace z psychiki i...diety... np. tribux (debridat) zarabiscie mi na poczatku pomogł - stsowany w problemie czynnnosicowym jelit bo działa na perystaltyke jelit ....ale on ma podobno taka wade ze z czasem trzeba go coraz wiecej stosowac by działał :/ dam rade? jasne!!!!!!!! wszyscy jestemy wyjatkowi bo dbamy o zdrowie....pokonajcie to!!!! uwierzcie przyjdzie moment z czasem!!!!! (mam go) ze poczujecie ze jest wszystko ok (dziwne to troche) I can I will!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
#628 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
oo , takich postow prosze wiecej
hihihi, az dumnie wstalem z uniesiona piersia, powiedziawszy sobie , "dosc tych zalamanych dni, dosc tych nerwowych katuszy, szable w dlon, czolo do gory, Ja nie smierdze, tylko pachne, a te "Strachy to na Lachy" ... to tak zartobliwie :P
|
|
|
|
#629 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
może i coś w tym jest bo kolejny lekarz zamiast słuchać moich wywodów na temat jakichś przypuszczalnych chorób lub chociaż przerostu skierował mnie do poradni psychiatrycznej hehe. nie ale tak na poważnie osobiscie nie odczówam tego zapachu ale ludzie w szczególnosci pracujący ze mną albo mieszkający pod tym samym dachem tak . dowiedziałem się o tym mniejwięcej rok temu po uwadze jednego z kolegów co zresztą zaczęło się powtarzać notorycznie obojętnie w jakiej pracy bym się nie znalazł lub miejscu. żadko bo zadko zagłądam tu i czytam co piszecie choć sam wypowiadam się w tej sprawie po raz pierwszy . przez ten rok czasu schudłem 20 kg zmieniłem chyba z 6 prac nie jadłem tego tamtego i brałem jakies leki żekomo mające mi pomóc i nic, ale nie to najbardziej mi doskwiera przez ten okres czasu a jest on wsumie stosunkowo krutki w porównaniu z niektórymi z was , najbardziej obawiam się o moją psychikę te ciągłe docinki , zmiany prac i powolne odsówanie się znajomych( których w gruncie żeczy rozumiem bo jak pojąć coś czego do końca nawet ja nie potrafie wytłumaczyć) doprowadził do tego ze zjechałem do polski(po 2 letnim pobycie za granicą) z nastawieniem że chyba nie pojawię się juz w żadnej pracy póki się z tym nie uporam. i znowu zaczęła się moja gonitwa po lekarzach i tak jak napisałem na wstępie niezrozumienie i kierunek jeden poradnia psychiatryczna.czy nie uważacie że powinno się to trochę zmienic wy juz powoli się do takiego życia przyzwyczailiście i nie jeden lub jedna złożyli broń i próbują to tylko minimalizować ten zapach i starać się jakoś z tym żyć . we mnie zawsze wrzała krew małego buntownika i naprawdę nie mam już ochoty tłumaczyć o co mi chodzi i prosić o pomoc lekarzy którzy i tak mają mnie za idiotę. jak widzę na tym forum przybywają coraz to nowe osoby a jest nas nawet nieświadomych ludzi w Polsce pewnie cała masa . uważam i z chęcią bym to zrobił chociaż dla tych co dopiero to odkryli aby nie zniszczyli sobie psychiki chociażby jak ja że należało by tą sprawę nagłośnić medialnie aby lekarze albo douczyli się trochę o tych najnowszych chorobach albo poważniej tym problemem się zajęli. sam zazwyczaj ( taki mam niestety charakter) mało dociągam spraw do końca . ale może wraz z kilkoma odważnymi ludzmi mającymi tych bez sensownych gonitw po lekarzach dość uderzyli np . do takiego programu jak rozmowy wtoku albo coś w tym stylu i rozdmuchali trochę tą sprawę , jak to mówią w kupie siła hehe bo tak możemy się żalić na forach i próbować różnych metod jeszcze kilka lat. a czas żeby tym problem zajęli się specjaliści. co wy na to? żadko tu bywam i jak pisałem potrzeba mi trochę odpoczynku od tego swiństwa więc zostawie ten pomysł do waszych przemyśleń na jakiś czas. ale namawiam jeszcze raz warto może spróbować. pozdrawiam i życzę szczęścia i determinacji w walce!!!
|
|
|
|
#630 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia
WITAM WSZYSTKICH BORYKAJĄCYCH SIĘ Z TYM PROBLEMEM
JA RÓWNIEŻ MAM TAKĄ DZIWNA CHOLERNIE UCIĄŻLIWĄ PRZYTŁACZAJĄCĄ PSYCHICZNIE DOLEGLIWOŚĆ MAM PYTANKO DO WAS MOI DRODZY A CZY KOMUŚ PRZYTRAFIŁA SIĘ WOŃ JAKBY MOCZU???:/ BO CZYTAM WASZE SPOSTRZEŻENIA I NIE NATRAFIŁEM NA COŚ TAKIEGO! U MNIE PRZYSZŁO TO NAGLE NIE WIEM SKĄD! CHOCIAŻ PRZESTRZEGAM RYGORYSTYCZNIE ZASAD HIGIENY!!!
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:19.






) "Zacząłbym od mycia zębów" Odpowiedziałem mu że wydaję na pastę do zębów więcej niż jego cała rodzina w Afryce. Później zmieniłem lekarza...





... mame poprosze by poszla ale nie wiem czy da rade, bo musi siedziec ze starszym bratem ( mam smiertelnie chorego brata
i tak dużo już ze mną przeszli).
MAM PYTANKO DO WAS MOI DRODZY A CZY KOMUŚ PRZYTRAFIŁA SIĘ WOŃ JAKBY MOCZU???:/ BO CZYTAM WASZE SPOSTRZEŻENIA I NIE NATRAFIŁEM NA COŚ TAKIEGO! U MNIE PRZYSZŁO TO NAGLE NIE WIEM SKĄD! CHOCIAŻ PRZESTRZEGAM RYGORYSTYCZNIE ZASAD HIGIENY!!!

