Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III

[aa2]

Napisane przez myszka_maj

jeszcze mam troche czasu... tzn lekarz kazał wziac pierwsza dawke leków jesli w ciagu 7 dni nie dostane @ to wziąc drugą dawke i jesli znow nie dostane @ to mam wtedy do niego przyjsc....

narazie mijaja 3 dni od odstawienia pierwszej dawki

no to w twoim przypadku wyjatkowo trzymamy kciuki aby @ przyszłą jak najszybciej

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

hej a tak wogóle moja kochana Maggi czy ty dostałaś@ bo jak nie to jesteś jeden dzień przeterminowana, a nie moge sonbie przypomnieć czy pisałaś cośik na ten temat, więc mów nam tu co i jak?

[myszka_maj]

Napisane przez aa2

no to w twoim przypadku wyjatkowo trzymamy kciuki aby @ przyszłą jak najszybciej

dziekuje

kurcze, teraz tak patrze na siebie i stwierdzam ze mam ogromiasty brzuch... mam tłuszczyk na brzuchu ale nie az tyle.... moze to jakies zatrzymanie wody w organiźmie przed @ ????

[lisek15]

Napisane przez myszka_maj

ja sie dziewczyny chyba zgłosze do rekordów ginessa wlasnie spojrzałam w kalendarz i...... dzisiaj 100 dc

o jejku!! A ja się zaczynam denerwować, jak @ dostaję w 33 dc Po tym co zobaczyłam chyba przestanę.

[aa2]

Napisane przez lisek15

o jejku!! A ja się zaczynam denerwować, jak @ dostaję w 33 dc Po tym co zobaczyłam chyba przestanę.

nie no 33 to jeszcze nie tak źle, ja mam teraz cykle 34 dniowe, a wczesniej miałam 31 dniowe, zastanawiam sie własnie czy wróce do tych mniejszych czy dalej bedzie 34

[myszka_maj]

Napisane przez lisek15

o jejku!! A ja się zaczynam denerwować, jak @ dostaję w 33 dc Po tym co zobaczyłam chyba przestanę.

33 dc to u mnie zawsze byl standard

ciekawe jak tam pamelka po wizycie u gin...

[aa2]

Napisane przez myszka_maj

33 dc to u mnie zawsze byl standard

ciekawe jak tam pamelka po wizycie u gin...

no ja też sie zastanawiam, mam nadzieję że będa jakieś dobre wieści, już jedną złą dziś przeczyttałam , mam nadzieję ze ta bedzie lepsza

[lisek15]

Napisane przez aa2

nie no 33 to jeszcze nie tak źle, ja mam teraz cykle 34 dniowe, a wczesniej miałam 31 dniowe, zastanawiam sie własnie czy wróce do tych mniejszych czy dalej bedzie 34

Ja miałam jeszcze do niedawna cykle28 dni Więc przez to juz sobie dobierałam do głowy,że coś złego się zaczyna

[kasiula1208]

Napisane przez aa2

nie no 33 to jeszcze nie tak źle, ja mam teraz cykle 34 dniowe, a wczesniej miałam 31 dniowe, zastanawiam sie własnie czy wróce do tych mniejszych czy dalej bedzie 34

to dokładnie tak jak u mnie kochana...ale teraz dostałam w 31 dniu cyklu wiec ja chyba wracam do tych mniejszych...oby ale to wszystko pokopane

[aa2]

Napisane przez lisek15

Ja miałam jeszcze do niedawna cykle28 dni Więc przez to juz sobie dobierałam do głowy,że coś złego się zaczyna

nie no kochana spokojnie, a powiedz od jakiego czau ci sie przestawiły na 33 dniowe?

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez kasiula1208

to dokładnie tak jak u mnie kochana...ale teraz dostałam w 31 dniu cyklu wiec ja chyba wracam do tych mniejszych...oby ale to wszystko pokopane

no ja zawsze miałam takie własnie cykle, a wolałabym mieć 28 dniowe bo przy starankach to lepiej, bo wcześniej sie woie czy sie udało itd

[kasiula1208]

kiedys miałam co 15tego kazdego miesiaca.. przez piec lat.. równiutko 15go nawet o tej samej porze... bo zawsze rano...tylko pozazdroscic takiego cyklu.. byłam z tegom dumna nie rozumie dlaczego wszystko mi sie tak nagle poprzestawiało skoro przez 5 lat miałam jak w zegarku....i chyba raczej juz nie wróce do tego 15-go... bo teraz moja@ wacha sie miedzy 16 tym a 20-tym kazdego misiaca? i skad mam wiedziec kiedy u mnie ta owulacja?????:m ur:

[lisek15]

Napisane przez aa2

nie no kochana spokojnie, a powiedz od jakiego czau ci sie przestawiły na 33 dniowe?

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------




no ja zawsze miałam takie własnie cykle, a wolałabym mieć 28 dniowe bo przy starankach to lepiej, bo wcześniej sie woie czy sie udało itd

Tak od października 2009 wydłuża mi się ok 1-2 dni. a od listopada całkowicie szaleję, bo 19 listopada dostałam @ i wtedy mi poleciała wczesna ciąża. Dzisiaj dostałam w 32 dc. Ale przy takich długich cyklach innych dziewczyn to juz nie będę się martwiła.

[kasiula1208]

spadam laseczki bo koniec pracy do jutra bayyyyyyyy

[aa2]

Napisane przez lisek15

Tak od października 2009 wydłuża mi się ok 1-2 dni. a od listopada całkowicie szaleję, bo 19 listopada dostałam @ i wtedy mi poleciała wczesna ciąża. Dzisiaj dostałam w 32 dc. Ale przy takich długich cyklach innych dziewczyn to juz nie będę się martwiła.

no to poprzestawiało ci się tak jak mi po poronieniu, najwidoczniej organizm tak zareagował, no cóż jakoś trzeba sobie z tym dac radę, dla mnie najważniejsze żeby były regularne bo to najważniejsze

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez kasiula1208

spadam laseczki bo koniec pracy do jutra bayyyyyyyy

no papa

[lisek15]

Napisane przez kasiula1208

spadam laseczki bo koniec pracy do jutra bayyyyyyyy

Miłego wieczorku

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez aa2

no to poprzestawiało ci się tak jak mi po poronieniu, najwidoczniej organizm tak zareagował, no cóż jakoś trzeba sobie z tym dac radę, dla mnie najważniejsze żeby były regularne bo to najważniejsze

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------




no papa

Mam tylko nadzieję,że szybko wrócę do siebie (a raczej moje cykle ). W końcu fajnie było by miec dzidzulka Ale myślę,że każda z nas tez tego pragnie.

[Pamela86]

Właśnie wróciłam od gina... fasolki nie ma, zbadał mnie buc jeden i w sumie nic takiego nie powiedział tylko zapisał rigevidon ktory mam brac przez 7dni po 2 tabletki i po tych 7dniach podobno dostane @, przepisał mi też jakies globulki doodbytnicze bo podobno mam jakąś infekcje... a po za tym podczas badania jak gin naciskał mi na jajniki to myślałam że umre z bólu, jeszcze nigdy mnie tak nie bolały, dodam że 2tyg temu miałam usg i wszystko było o.k, na jajnikach mam pecherzyki i macice czyściutka i malutka... za miesiac mam isc do kontroli ale nie wiem czy jeszcze raz pojde do niego, nie byl zbyt uprzejmy i wg mnie nie dał mi fachowej odpowiedzi na to co mi jest, próbował mnie tylko naciągnąć na prywatne usg u niego w gabinecie ale sie nie zgodzilam... juz sama nie wiem co myslec niegdy nie mialam wiekszych problemow ginekologicznych, dlatego opadam juz z sil i chyba przestane chodzic do lekarzy, moze wtedy bede bardziej "zdrowa"...

[Edzia400]

Napisane przez kasiula1208

ale to nic bo ja to mam odjechane sny... sniło mi sie ze miuerzyłam temperature wiedzie gdzie no i pękł mi termometr i ta rtec włała mi sie do srodka.... nie wiem czy to shiza ale zaczało mi sie robic słabo i czułam ze umieram....wiec pomyslcie jaka ja mam jazde na dziecko ze snia mi sie takie chore rzeczyciekawe czy w senniku jest wytłumaczenie na cos takiego:hah aha:

Jacie no niezły odlot heheh ja to snie ze latam jak np zbiegam ze schodów z 4-ro pietrowca i w pewnym momencie juz nie moge sie zatrzymać tak szybko biegne i nagle zaczynam latac heheh tylko ze to wiecznie trwa lece i lece i konca nie widać

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez madziorka_82

Jejku dopiero widzę jak długo mnie tu nie było
Dziewczyny, nawet nie wiecie jakie rzeczy wyprawiam żeby tylko zafasolkować... Naprawdę boję się że niedługo okaże się że jest dla mnie za późno Wiem że nie należy tak myśleć ale jak tu nie myśleć jak człowiek coś sobie wbije do głowy i do tego nakręci jeszcze lekarz...
Cóż, mam nadzieję że wkrótce coś z tego wyjdzie. Czuję się upokorzona do granic możliwości ale czego się nie zrobi... Nie chcę kiedyś obudzić się z ręką w nocniku - "przykro nam ale musimy pani usunąć to i owo". Chyba bym się powiesiła
Jestem pod ogromną presją... Co za świat




hmmm...tak nieśmiało. Nie wiem co z tego wyjdzie, może zaraz wykminię jak to się robi. I wtedy Waszym oczom ukażą się moje patyki

O, udało się To nie było takie trudne Więc oto ja

Proszę się nie śmiać Zawsze miałam męską urodę Z resztą i tak chłopczyca ze mnie...

jesioo jak mnie zatkało ja myslałam ze to modelka pokazujaca ubrania a tu nagle cztam ze to ty klask i: normalnie extra

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez aa2

wiecie troche mi ulzyło bo myslałam że większość będzie z bilecikami i że zostane zlinczowana ufffff

Ja zaproszen nie dawałam wcale ale za to ladnie odwiedzałam przysłych gosci i prosiłam na cywilny a ze slub byl tylko cywilny i tylko w najblizszym gronie nikt sie nie obraził

ja tez bym nie poszła skoro nie mieszka az tak daleko ciebie mogłaby sie pofatygować. moja kuzynka wysłała zaproszenie ale po paru dniach zadzwoniła i sie umówili z nami na kawe i wtedy potwierdzilismy nasza obecnosc na slubie wiec troszke inaczej niz u ciebie u nas to wygladało tak jakby dali nam czas sie z sytuacją oswoic i zastanowić czy pojdziemy

[aa2]

Napisane przez Pamela86

Właśnie wróciłam od gina... fasolki nie ma, zbadał mnie buc jeden i w sumie nic takiego nie powiedział tylko zapisał rigevidon ktory mam brac przez 7dni po 2 tabletki i po tych 7dniach podobno dostane @, przepisał mi też jakies globulki doodbytnicze bo podobno mam jakąś infekcje... a po za tym podczas badania jak gin naciskał mi na jajniki to myślałam że umre z bólu, jeszcze nigdy mnie tak nie bolały, dodam że 2tyg temu miałam usg i wszystko było o.k, na jajnikach mam pecherzyki i macice czyściutka i malutka... za miesiac mam isc do kontroli ale nie wiem czy jeszcze raz pojde do niego, nie byl zbyt uprzejmy i wg mnie nie dał mi fachowej odpowiedzi na to co mi jest, próbował mnie tylko naciągnąć na prywatne usg u niego w gabinecie ale sie nie zgodzilam... juz sama nie wiem co myslec niegdy nie mialam wiekszych problemow ginekologicznych, dlatego opadam juz z sil i chyba przestane chodzic do lekarzy, moze wtedy bede bardziej "zdrowa"...

no faktycznie jakiś dziwny ten lekarz, w zasadzie po wizycie miało ci sie rozjasnić co tam w organizmie sie porobiła a w sumie dalej nie wiesz, a masz możliwość iśc do innego?

[Edzia400]

Napisane przez Kasia_Dublin

Kochane ja tylko na chwile wpadlam. Jestem bardzo wzruszona bo gadalam przed chwila z mama przez tel i powiedzialam jej o ciazy. Moja mama jest bardzo 'surowa' osoba i potrzebuje troszke czasu na rozkrecenie wlasnych emocji bo na poczatku podchodzi do wszystkiego w bardzo beznamietny i rzeczowy sposob. Ale roztopilo jej sie serducho i razem sobie poplakalysmy . Bylam zbyt rozklejona zeby powiedziec tacie i rodzenstwu wiec mama sie zaoferowala ze sama im powie i ze zadzwonia do mnie jutro. Ciagle mi leca lezki

: cmok: jesioo nie pakusiaj super ze juz wiedza teraz beda sie przygotowywali do ról cioc wujków bab i dziadków

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez latko0

A jak tam u was kochane? Jak się czujecie? Dużo pracy, nauki?

Ja dziś znowu w pracy, mój firmowy komputer się popsuł i mi informatyk zabrał i teraz tylko na zastępczym pracuje a na nim nie mam potrzebnych rzeczy ...

Kochane moje mam pytanie do tych zafasolkowanych, jak to jest z tymi ruchami dziecka na samym początku, jak to się odczuwa?
Ja zwłaszcza wieczrem jak już się położę albo odpoczywam czuje w podbrzuszu takie dziwne coś, nie ciągnięcie ale tak dziwnie nawet nie wiem jak to opisać
U mnie to ponad 15 tyg. czy to możliwe żebym coś czuła, zwłaszcza że to pierwsza ciąża?

to jakas epidemia z tymi kompami moim braciom sie zepsuł i teraz do mojego kolejka niestety kiedy ja chce to zajete a tamten to na złom bo za duzo bym musiała do niego włozyc wiec tak wegetujemy



hmm w 15 mozesz czuc tzw rybke czyli przelewanie i takie bulgotki które sie przemieszczaja a ciagniecie moze byc spowodowane powiekszaniem sie macicy albo sie wiezadła naciagaja

[Pamela86]

Napisane przez aa2

no faktycznie jakiś dziwny ten lekarz, w zasadzie po wizycie miało ci sie rozjasnić co tam w organizmie sie porobiła a w sumie dalej nie wiesz, a masz możliwość iśc do innego?

Mam możliwość ale to juz chyba po @ jesli oczywiscie przyjdzie po tych tabletkach...
Nie wiem ale jak dla mnie lekarze w polsce sa w ogole niekompetentni, albo robic im sie nie chce...!
Sama juz nie wiem co jest, nigdy nie mialam takich problemów, a jajniki to mnie tak bola ze chyba noc spedze na tabletkach przeciwbólowych, wszystko mi sie pomieszało po tym #...

[Edzia400]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Czesc dziewczynki

Scio, nie zalamuj sie ... Wiem ze to dolujace, ale uwierz- bedzie Ci dane Widocznie musisz troszke dluzej na to poczekac Ja trzymam kciuki za Ciebie!

Latko, kochanie, wydaje mi sie ze jak na pierwsza ciaze to troche za wczesnie, ale wszystko mozliwe


Wczoraj mi sie tak fajnie cieplutko na serduchu zrobilo ... Rozmawialismy z TZ o mojej szkole, ja wyliczalam ile jeszcze bede musiala podrozowac, no i wyszlo ze wlasciwie rok, bo ost semestr nie mam normalnych zajec tylko pisze prace.... No i on skomentowal ze jeszcze tylko rok bede z nim cwiczyla, co mnie zdziwilo i takim ostrym glosem odpowiedzialam : Niby dlaczego??
A on do mnie : No jak, z brzusiem????
Poza tym codziennie prawie slysze, jak TZ wychodzi do pracy, ze idzie zarobic na np lozeczko, rowerek itd

Boje sie, bo on naprawde mysli ze zajsc w ciaze to raz sie bzyknac i juz .... A ja juz sie martwie jak to bedzie ....
Ach jakos to bedzie nie?



Dzisiaj czeka mnie ciezkie przedpoludnie ... Musze skoczyc do salonu po jeszcze jeden podpis, posprzatac, poprasowac i sie spakowac .... Tak mi sie nie chce ....

ni no jak teraz tż prawie chce to ty teraz masz co do tego niejasnosci zabibic nic wiecej :P nie no troche zazartowałam

no ale jestescie.... przepraszam twój tż jest na dobrej drodze moze oswaja sie z mysla ze moze zaistniec taka sytuacja ( zostanie ojcem ) i teraz jakby chce tak mniej wiecej sobie to naswietlić a jak bedzie chciał to po co mu bronic ty bedziesz wspaniała mama a on ojciec wiec nie masz sie o co martwić bedzie dobrze

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

[QUOTE=LadyMK;16584750]

Nie wiem dlaczego, ale ... zawsze jak mam jakies pobranie krwi to patrze jak mi igłę wbijają;> stresuje się, ale patrze, bo potem i tak wychodzi, że nic nie czuć. Macie też tak? Moja mama np się boi igieł jak nie wiem co..


ja to zawsze na pobieraniu mdlałam i musiałam nawet jako pannica chodzic z mamą potem kiedy mma nie miała sił chodziła ze mna siora a teraz sama smigam i o dziwo nic mi nie jest :| a ciekawe jest to ze jak szłam do lekarza to wolałam zastrzyki w tyłek niz tabuny leków a nie mam wcale problemu z łykaniem tabletek duzych rozmiarów i tu jest wszystko pokrecone


widocznie przez to ze twoja mam sie boi i ty o tym wiesz idac pobrac krew wczuwasz sie w jej sytuacje a jak potem juz siedzisz to ci jedno byle szybko

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez aa2

Lady ja myslę że ten poziom prolaktyny jednak nie bedzie miał wpłyu na to żebyś miała dzidzie i za to tzrymam kcikasy


wiecie co u mnie zaś pada snieg-masakra

no pada ale ja lubie taka pogode bylam dzis na cmentarzu i normalnie z moim tż musielismy mamy grób dosłownie rozwalać taka sie na kwiatach i zniczach bryla zrobiła lodowa :| no ale dalismy rady fakt ze jak przyszłam do domu a bylam w rekawiczkach płakałam bo mi palce u rak odtajały miałam je czerwone jak raczki a bolało ze hej nawet sie psu za to dostało tzn ona biegła i sie cieszyła ze juz wróciłam a ja ja okrzyczałam potem ja przeprosiłam (i dałam smakołyk

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez Pamela86

Właśnie wróciłam od gina... fasolki nie ma, zbadał mnie buc jeden i w sumie nic takiego nie powiedział tylko zapisał rigevidon ktory mam brac przez 7dni po 2 tabletki i po tych 7dniach podobno dostane @, przepisał mi też jakies globulki doodbytnicze bo podobno mam jakąś infekcje... a po za tym podczas badania jak gin naciskał mi na jajniki to myślałam że umre z bólu, jeszcze nigdy mnie tak nie bolały, dodam że 2tyg temu miałam usg i wszystko było o.k, na jajnikach mam pecherzyki i macice czyściutka i malutka... za miesiac mam isc do kontroli ale nie wiem czy jeszcze raz pojde do niego, nie byl zbyt uprzejmy i wg mnie nie dał mi fachowej odpowiedzi na to co mi jest, próbował mnie tylko naciągnąć na prywatne usg u niego w gabinecie ale sie nie zgodzilam... juz sama nie wiem co myslec niegdy nie mialam wiekszych problemow ginekologicznych, dlatego opadam juz z sil i chyba przestane chodzic do lekarzy, moze wtedy bede bardziej "zdrowa"...

kurcze nic nie wyjasnił a jeszcze chciał cie na koszta naciagnąc masakra czy u nas juz nie lekarzy dbajacych o pacjentów a nie o portfele !!!

[aa2]

wiecie co ja znowu mam głupie pytanie (głównie do niezafasolkowanych, alboe wy też napiszcie ) chodzi mi o to ile razy mniej więcej w przeciągu dnia robicie siusiu?
te zafasolkowane jak moga to napiszcie ile robiłyscie przed ciążą a ile w ciąży

[Edzia400]

Napisane przez aa2

wiecie co ja znowu mam głupie pytanie (głównie do niezafasolkowanych, alboe wy też napiszcie ) chodzi mi o to ile razy mniej więcej w przeciągu dnia robicie siusiu?
te zafasolkowane jak moga to napiszcie ile robiłyscie przed ciążą a ile w ciąży

hmm no powiem ci ze teraz latam 3 razy wiecej siusiu niż przed zafasolkowaniem i kiedys umiałam wytrzymać z siusiu teraz musze biec bo mała chyba lubi sie bawic pelnym pęcherzem i nie daje rady musze zapindalać do wc nawet jak jade do hipermarkirtu to patrze czy jest wc heheh inaczej nie wchodze i nie robie zakupow czasem musze isc nawet 2razy:b rzydal: przedtem bylo mi jedno

[duska207]

Kobietki, mam pytanie... mam regularne cykle 31 dni( czasami tylko wachania jednodniowe) a mój śluz w momencie kiedy powinnam mieć dni płodne nie jest taki jak kurze białko tylko jest gesty lepki. czy to może być przyczyna bezpłodności? wizyte u ginekologa mam dopiero w piątek...nie mogę się doczekać ale starsznie się boję bo jestem coraz bardziej przekonana że jestem bezpłodna ((((((( a tak bardzo marze o maluszku:m ur:

[Kasia_Dublin]

Duska nie szukaj diagnozy w internecie tylko cierpliwie czekaj na wizyte u lekarza. Nie ma nic gorszego niz szukanie odpowiedzi na tak powazne pytania czy domysly w internecie!!! Badz dobrej mysli, trzymam kciuki za Twoja piatkowa wizyte

[duska207]

Napisane przez Kasia_Dublin

Duska nie szukaj diagnozy w internecie tylko cierpliwie czekaj na wizyte u lekarza. Nie ma nic gorszego niz szukanie odpowiedzi na tak powazne pytania czy domysly w internecie!!! Badz dobrej mysli, trzymam kciuki za Twoja piatkowa wizyte

wiem, wiem... ale czekam już tak długo na tą wizyte że mnie szlak niedługo trafi a te pare dni się ciągnie i ciągnie

[aa2]

Napisane przez duska207

wiem, wiem... ale czekam już tak długo na tą wizyte że mnie szlak niedługo trafi a te pare dni się ciągnie i ciągnie

spokojnie, wszystko b.edzie dobrze, w piatek na pewno lekarz cie uspokoi, daj znać jak było na wizycie

[duska207]

Napisane przez aa2

wiecie co ja znowu mam głupie pytanie (głównie do niezafasolkowanych, alboe wy też napiszcie ) chodzi mi o to ile razy mniej więcej w przeciągu dnia robicie siusiu?
te zafasolkowane jak moga to napiszcie ile robiłyscie przed ciążą a ile w ciąży

a ja ze względu na moją prace( bo nie mam kibelka)... siusiam rano przed pracą, po pracy szybciutko zaginam do domku, ze złączonymi nogami i później to juz tylko przed snem... no chyba że się objem śledzi i zapije je litrem wody no to wiadomo że częsciej. ale tak normalnie to od 3 do 4 razy dziennie

[aa2]

ojej to chyba se przeziębiłam pęcherz bo ja chodzę bardzo często, dzisiaj chyba co półtorej godziny

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

no nic jakaś cisza sie tu zrobiła to ide sie porelaksować w wannie
no ale jeszcze tu wróce

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

wróciłam

wracając do tematu kuzynki mojego tż i zaproszenia na wesele to wychodzi na to że zaproszenie w taki sposób dostalismy my i brat tż bo do teściów wybierają sie osobiście , a i z tego co słyszałam to nawet gdzieś bardzo daleko jechali żeby zawieść, hmmmmmmmm czuję sie tak jakby chciała nas specjalnie obrazić albo co, jakiż to brak szacunku i rozumu dla mnie

[itakasia]

dopiero teraz wszystko nadrobilam
motylek, aa2
trzymam kciuki za testy
kasia d
bardzo sie ciesze z pozytywnej reakcji mamy, to bardzo wazne dla ciebie
lei
w PL dostajesz skierowanie ale jest to dobrowolne badanie

to my w 14tc
Załącznik 2801621Załącznik 2801620Załącznik 2801622
Załącznik 2801623

[Linka24]

Itakasiu! ja mam taki sam brzuś w prawie 16 tyg! czyli cośik odstaje