|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2
|
Co sie stalo?
Wizażystki chcialabym,żebyscie pomogly mi zrozumiec co się dzieje ze mna, z moim TŻ.
Jestem z moim TŻ od ponad roku, mamy po 22 lata. Jestesmy chyba dobrana i szczesliwa para-wszyscy nam to mowia i tak odbieraja. Ja z reszta tez tak mysle Ostatnio cos zaczelo się psuć.Tydzien temu odebralam telefon od mojego znajomego, po dluuugich tygodniach milczenia. Rozmowa typu co tam słychać itd, nic specjalnego. Ale po niej cos mi sie w srodku stalo...jakies dziwne uczucie....przygaslo troche do TŻ- w sensie motylków. Wkurza mnie to, wcale tego nie chcialam i nie wiem czemu się tak stalo...chociaz moge przypuszczac ze przez to ze czuje sie troche zaniedbywana przez Niego. Zawsze pisal mile slowa, usmiechal sie gdy mnie widzial z daleka a teraz...smsy nie maja nawet 10 znakow, o telefonie moge zapomniec, rzadko sie teraz widzimy-sesja i zawsze wtedy dopada nas jakis kryzys malutenki, ale ten wydaje sie inny. Ja poprostu tesknie Powiedzialam o tym mojemu TŻ-oczywiscie rozumie i rpzeprasza-mowi ze ma dola z powodu stanu zdrowia. Staram sie go wspierac, radzic, nawet lekarstwa mu kupuje jak sie tylko dowiem,ze cos moze pomoc. Nie wiem jak moge mu pomoc psychicznie-podniesc go na duchu. Wiem, chaotycznie i pewnie niezrozumiale, ale nawet jesli nikt nic z tego nic nie zrozumie odczulam ulge na sercu
Edytowane przez zlosliwiec Czas edycji: 2010-01-21 o 15:50 Powód: odtworzenie tresci postu |
|
|
|
|
#2 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 102
|
Dot.: Co sie stalo?
Cytat:
__________________
Ladies never lose composure! Edytowane przez Composure Czas edycji: 2010-01-20 o 20:12 |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Co sie stalo?
Po prostu bądź.
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Dirty South
Wiadomości: 554
|
Dot.: Co sie stalo?
Moim zdaniem nie powinnaś bardzo się martwić o Waszą przyszłość. Przechodzicie teraz "dołek"- jak sama pisałaś sesja, rzadki kontakt, jego problemy zdrowotne, a oprócz tego rutyna, która wkradła się w Wasz związek wraz z jego stażem. Normalne, że czujesz się trochę zaniedbana, pozostawiona sama sobie i w takiej sytuacji zainteresowanie innych mężczyzn robi dużo większe wrażenie...
To na pewno wymaga twojego wysiłku,ale warto po prostu przeczekać ten trudny moment, pomagając TŻ w walce z chorobą, tak jak to robisz do tej pory. Zwłaszcza, że obojgu Wam, jak wynika z Twojego opisu wciąż zależy na tym związku. Pozdrawiam i życzę, żeby ten trudny czas skończył się jak najprędzej
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Co sie stalo?
Kryzysik Was dopadł, tak to już bywa. Sesja, pogoda, brak czasu, zły stan zdrowia, Wszystko to wpływa na stan samopoczucia, także w zwiazku. Zależy Wam na sobie, nie macie wiekszych problemow, więc rozmawiajcie ze sobą dużo, wspierajcie się nawzajem. Będzie dobrze.
Edytowane przez bluebluesky Czas edycji: 2010-01-20 o 22:15 Powód: lit |
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Co sie stalo?
Badz przy swoim Ukochanym i wspieraj go a zobaczysz ze to wszystko przeminie, kazdy z nas tak czasem ma ze dopada go jakis taki niezbyt ciekawy nastroj. Z postu wynika ze sie kochacie, ze zalezy Wam na sobie wiec mysle ze wszystko przeminie
__________________
Chuudne 97--->90---> 85--->79--->75 --->69-->67-->65-->63!!! Dbam o wlosy: Nie prostuje 15.07.2011 ![]() Olej kokosowy 25.07.2011 |
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Tam, gdzie jutra słodki smak ^^
Wiadomości: 285
|
Dot.: Co sie stalo?
Dokładnie. Bądź i wspieraj, a wróci to do Ciebie ze zdwojoną siłą
![]() Mój TŻet tez ma sesje, do tego prace najokropniejsza na swiecie i chociaż tęsknie strasznie i nierzadko się złoszczę ( a to, że narzeka, a to, że nie ma humoru, a to, że jest zmęczony) to wiem, że trzeba to przetrwac ![]() Spróbuj mu jakos umilic czas, pokazuj mu caly czas jak bardzo Go kochasz, a na pewno to doceni ![]() Kazdy kryzys mozna przetrwac, szczegolnie jesli siebie potraktuje sie jakby 'na drugim' miejscu (przynajmniej w tym wypadku )Szczęścia i dużo Miłości życzę
__________________
Tyle jesteś wart ile od siebie możesz dać. |
|
|
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Co sie stalo?
Dziękuję dziewczyny za wsparcie i dodawanie otuchy. Wczoraj bylam u lekarza i okazalo sie ze mam niedobór żelaza ktory może wplynąć na zachowanie: nerwowość, niepokój, zły nastrój. Mysle ze to tez mogło sie przyczynic do zlego nastroju i depresji. Ale juz uzupelniam magnez i bede dbala o TŻta zeby bylo jak dawniej. dziekuje jeszcze raz
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Co sie stalo?
.
Edytowane przez Rebelious Czas edycji: 2014-07-02 o 19:25 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:21.



Ostatnio cos zaczelo się psuć.
Powiedzialam o tym mojemu TŻ-oczywiscie rozumie i rpzeprasza-mowi ze ma dola z powodu stanu zdrowia. Staram sie go wspierac, radzic, nawet lekarstwa mu kupuje jak sie tylko dowiem,ze cos moze pomoc. Nie wiem jak moge mu pomoc psychicznie-podniesc go na duchu. 









