Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II

[mloda1989]

mam identyczny
http://allegro.pl/item886198121_ciep...binezonik.html

jest przesliczny

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

co do psiaka to bedziemy jeszcze myslec z tezetem...

[drcron]

mrowak - hehehe dobre

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

a ja mam taki
http://allegro.pl/item826179709_826179709.html
i jeszcze taki brazow kiedys zdjecie wklejalam

[mrowak]

O karmieniu generalnie, że oczywiście bardzo dobrze karmić piersią tak do 6 m-ca przynajmniej, ale jak się nie da to nie robić tragedii. Ja np. nie wiedziałam, że odciągając pokarm można tak naprawdę odciągnąć niewielką jego ilość jednorazowo- na początku np., z jednej piersi może polecieć tylko 30ml, potem więcej. I że praktycznie każdej kobiecie zdarzają się obrzęki piersi i bolesność, że pierwsze karmienia, a szczególnie pierwsze pociągnięcia są bolesne zwykle. Na bolące piersi przed karmieniem pomaga ciepły okład i masowanie od zewnątrz do brodawki, a po karmieniu dla odmiany zimny okład (pielucha tetrowa zmoczona zimną wodą, bądź sławne liście kapusty) Uśmialiśmy się bo wypytywałam czy na oddziale gdzie się wybieram mają w lodówce dyżurną kapuchę dla ciężarnych

Laktator warto posiadać, bo jak się ma za dużo pokarmu to się przyda a jak się ma za mało to bywa, że stymuluje wytwarzanie.

Nie wiem co tam jeszcze...że pokarm odciągnięty przechowany w woreczkach można trzymać 8-12h w temp. pokojowej chociaż to nie zalecane, no chyba że wiadomo, że za jakieś pół godziny, godzinę będzie karmienie. W lodówce w ok.-4 stopniach pokarm może stać 4 dni, w zamrażarce co ma jedne drzwi z lodówką może stać ileś tam dni, a w zamrażarce z osobnymi drzwiczkami jeszcze dłużej.

Więcej nie pamiętam teraz

Jeszcze że maluszek nie powinien mlaskać podczas jedzenia, bo to oznacza, że łyka powietrze, a potem wiadomo-kolki. Z innego źródła wiem, że jak mlaska to wystarczy podeprzeć mu lekko podbródek palcem i powinno przestać.

W poniedziałek kolejne zajęcia- będziemy kąpać, przewijać, ubierać itd. Położna będzie nam zdjęcia robić, które potem mamy dostać na płycie w sumie fajny pomysł- będzie pamiątka. Na poprzednich nas zaskoczyła i robiła nam zdjęcia podczas ćwiczeń- nawet nie chcę myśleć jak wyglądamy

[Darusiaaaa]

zawsze przydatne informacje
Tez bede wam zdawala relacje z tego co bedzie na zajeciach u mnie chociaz pewnie zadnych nowosci nie bedzie.

[dusiaka]

Napisane przez drcron

Dusiak sliczny brzunio i masa ciuszkow a piesio przeslodki
dla pocieszenia tych co maja male brzuszki to ostatnio w sklepie spotkalam dziewczyne ktora kupowala wyprawke ta sprzedawczyni jej pyta czy to na wiosne a ona ze nie ze za dwa dni ma termin a brzuszek polowa z mojego nic nie bylo widac szok chyba swoje dziecie na kregoslupie nosila

Drcron - dziękuję za pocieszenie. Duży, czy nie duży ten mój brzuch, byle Mała była zdrowa.
Ja też tak czasem tak mam - Mała coś wypina, ale nie bardzo wiem co. Ja mówię, że kolano, TŻ że to stopa. Przypuszczam, że nóżki ma na górze, nad pępkiem - bo tu najczęściej kopie w ciągu dnia.
28 stycznia mam usg, wtedy wszystko będzie jasne - nietoperek, czy jeszcze nie.

[drcron]

a co potem z takim zamrozonym pokarmem z zamrazarki ?? trzebab go zagotowac czy tylko podgzac ??

[Darusiaaaa]

drcron wlasnie o to samo mialam zapytac

[drcron]

Darusia odpowiedz na nasze pytanie znalazlam tutaj
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...1,3866962.html

[dusiaka]

Ja też coś znalazłam - tylko podgrzewamy do temp. 37 stopni (nie w mikrofali):
http://www.we-dwoje.pl/przechowywani...ykul,4583.html

[Darusiaaaa]

dziękować

[drcron]

ja jutro na sr zapytam jeszcze polozne jak nie zapomne

[Darusiaaaa]

;-)
Ja jutro wizyta Juz sie ciesze

[Łaciata]

Generalnie co do psów zgadzam się z MadCat.
Do 7 tyg. życia szczeniaka przebiega nauka "psich" zachowań - socjalizuje się z matką i rodzeństwem. Od 8 tyg. zaczyna się etap socjalizacji z człowiekiem. Oddzielanie bez potrzeby szczeniaka od matki wcześniej, niż te 8 tyg. to niestety kaleczenie jego psychiki.
Szczepienia są przede wszystkim przeciwko chorobom wirusowym, z czego te najgorsze można nawet na butach do mieszkania przenieść., a te wirusy są cholernie żywotne. Teoretycznie przy programie szczepień od 6 tyg. i jeśli szczeniak był karmiony przez matkę - można zacząć bezpieczne spacery ok. 10 tyg.

Z tym, że w porządnych schroniskach ślepe mioty się usypia lub ciężarne suki się sterylizuje. A wydają szczeniaki nawet 4-tygodniowe - jednak taki maluch ma większe szanse przeżycia w domu, niż w schronisku.

Kiedyś sporo rozmawiałam z hodowczynią yorków - nigdy nie widziałam tych psów tak szczęśliwych, niż biegających po polach w błocie i kałużach. Jednak to są teriery charakterek swój mają i ząbki też niczego sobie Te domowe kanapowce często mają bardzo mało ruchu i zwyczajnie gnuśnieją z nudów.

Psa można nauczyć czystości w każdym wieku (bez problemów uczyłam nawet kilkuletnie ze schroniska) - i moim zdaniem zdecydowanie łatwiej pracuje się z ciut starszym szczeniakiem, bo jest już bardziej skoncentrowany na współpracy z człowiekiem i jest w stanie bardziej kontrolować swoje potrzeby.

Odnośnie karmienia: jest też zasada, że jeśli odciągamy za 1 zamachem małą ilość pokarmu, nie mieszamy jej z kolejną odciągniętą małą porcją. Bo zwykle najpierw leci rozcieńczony kompocik, a później pełnowartościowy obiadek. I jeśli z kilku "dojeń" wymieszamy tylko "kompociki" nie będzie to pełnowartościowy posiłek.

[ania p]

Napisane przez Izumi

SUPER ta wyprawka!

?

Młoda - mam taką samą wyprawke od koleżanki i dresi tyż
ja wogóle lubie HM i jak były przecemnki u mnie to obkupiłam małego za 350 zeta w sumie łącznie z kurtką

Napisane przez MadCat

Dajecie drugie imię? My zdecydowaliśmy, że nie.
Żadne z nas nie ma drugiego więc możemy kontynuować tą tradycję

U mnie się daje ale to tradycja ja mam po babci np. mój mąż ma bo jego tata nie pamieta jak miał mu dać na imie jak poszedł do urzedu to mu dał dwa

Napisane przez megi-megi

lekarz mówi, że da sobie radę.
A torby nie mam spakowanej oczywiście. Miałam dopiero robić zakupy... Dla siebie większość rzeczy owszem, ale Igor będzie goły i wesoły

To się porobiło...

To dawaj do jaikiejś hurtowni i kup najważniejsze rzeczy reszte netem zamów nie ma na co czekac Ważne ze maluszek ok

Napisane przez drcron

Darusia w aptece jest taki specjalny plyn do dezynfekcji mozna go kupic i wymoczyc wszystkie czesc jest nieszkodliwy a oczyszcza ladnie z bakterii

Można wygotować w garnku jak butelki

Napisane przez drcron

ale Yorki sa delikatnymi pieskami i nie powinny zawczesnie wychodzic z dfomu tak samo zima szybko marzna jak juz nie bedziemy mieli cielaka to kupimy torka takiego miniaturke heeh

Moja kuzynka ma yorka i to takie upierdliwy dośc pies domaga się uwagi , pakuje się na kolana i niszczyciel też się czasem odzywa , ja na dzień dzisiejszy połaczeniu dziecko i szczeniak mówie NIE Mimo mieszkania w domu i możliwości tylko wypuszczenia pieska . Może kiedyś . W zime ten piesek nosi kubrak ale i tak się trzesie jak galareta kuzynka nosi go w torbie takiej ocieplanej , a jak robi siku to od razu ucieka do domu

Napisane przez drcron

a co potem z takim zamrozonym pokarmem z zamrazarki ?? trzebab go zagotowac czy tylko podgzac ??

Podgrzewa się tylko.

My jutro do kraka smigamy . Nie wiem jak tam z netem bedzie zobaczymy .
Dziś byłam u kolezanki bo mam tyu jedną dzieciaki sie bawiły i było w sumie miło. Jutro rano pakujemy sie i w drogę

Buźka

[Darusiaaaa]

My rowniez dajemy malenstwu dwa imiona Kacper Michal po tatusiu albo Oliwia Daria po mamusi

[drcron]

ja mam dwa i malz tez ma dwa nasze dziecie tez bedzie mialo dwa dostanie drugie imie po tesiowej bardzo sie cieszyla ze bedzie miala wnuczke jednak jej juz nie doczekala i dlatego nasza niunia bedzie miala jej imie na drugie by o niej pamietac

[Darusiaaaa]

to bardzo ladnie z waszej strony

[megi-megi]

Dzień dobry Szanownym Paniom...
Zaraz znów jedziemy do szpitala. Skurcze miałam całą noc - brzuch się zrobił lekko bolesny, ale żeby całość bolała, to raczej nie. Pewnie jakby bolało, to już bym panikowała, że rodzę, ale w tych warunkach to raczej nie
Wczoraj w trybie przyspieszonym kupiłam wszystko na allegro - prócz tego, co mąż kupi w sklepach pilnie, jakby co. Dostał instrukcje prania i szukania wśród kartonów z moimi rzeczami, rzeczy Igora. Ekipa remontowa też dostała info, że mają baaaaardzo przyspieszyć To miłego dnia i trzymajcie kciuki, żeby się okazało, że to tylko taki psikus ze strony mojego syna



---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:38 ----------

A na suwaczku piszą, że jeszcze 38 dni mi zostało

[Claire9]

Rety Megi, trzymaj nam się dzielnie i dawaj znać jak się czujesz!!!!

Ja też lekko przerażona bo mam białko w moczu: 4mg/dl i 15 ciał ketonowych. Wiem że to nic dobrego ale jak bardzo niedobrego to nie wiem... Miałyście takie wyniki? Pop, poradź pls.

[Baobabek]

heloł
Megi - trzymam kciuki, moja siostra urodziła w 35 tyg i było wszystko dobrze, więc uszy do góry najważniejsze, że mały zdrowy i da radę
Rany, dziewczyny - ZACZĘŁO SIĘ w lutym coś czuję, że tu nas sporo się rozdwoi
a ja zamierzam dziś (korzystając z przyzwolenia, że nie muszę leżeć plackiem) iść wreszcie do pokoju na górę, wezmę butelki i wypróbuję mój sterylizator, zamierzam też wyprać skarpeteczki i łapki niedrapki i może udotuję te moje pieluchy spróbuję to zrobić w garnku na bigosjeszcze bym do miasta pojechała, ale mi tż zabrał kluczyki specjalnie no w sumie jest ślisko jak cholera, ale pewnie jakby zostawił to już bym na mieście była

[ita83]

hej dziewczyny - ja ledwo zywa......dalej psikam i prycham a w dodatku mi sie jeszcze to przeziebienie na oczy rzucilo i rano mialam cale zaropiale a teraz mi lzawia.......pierdzielona Irlandia - nawet na zwolnienie nie moge isc bo mi nie zaplaca - a sytuacja materialna u nas nie za ciekawa
Jeszcze wczoraj moj Tz sie popisal kurna sowja inteligencja - i oczywiscie skonczylo sie rykiem i skurczami
echhhh czasami zycie nas nie rozpieszcza - ale kto obiecywal ze bedzie latwo nio kto -

A wiec dziewczyny paluszki w ruch i poprawiac mi humor nio juz!!!!

A Megi Ty sie nam nie wyglupiaj - juz jedna nam psikusa zrobila wiec ja w imieniu calego wizazu usilnie prosze Twojego synka o to zeby nam sie tak nie spieszyl.....

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

zapomnialam dodac odnosnie pluci - ja tez tak na 100% nie jestem pewna - mimo zapewnien lekarki - czy to aby chlopczyk.
Po pierwsze snily mi sie dzieci ubrane na rozowo -
po drugie jem slodkosci
po trzecie problemy z cera i przebarwienia na skorze w pierwszym trymestrze

Wiec u mnie sie wszyscy smieja ze ten siusiak z USG to pepowina byla
HEHEHEHE
Wiec jesli bedzie dziewczynka to zbankrutuje na zakup nowych ubranek - bo u mnie wszystko kupione dla chlopca

[catro]

Napisane przez Claire9

Ja też lekko przerażona bo mam białko w moczu: 4mg/dl i 15 ciał ketonowych. Wiem że to nic dobrego ale jak bardzo niedobrego to nie wiem... Miałyście takie wyniki? Pop, poradź pls.

taka ilość białka to nic strasznego - dopiero powyżej 50 mg/dl (chyba tak przelicza się 0,5 g/l, kuźwa nawet przeliczyć miar nie potrafię) staje się problemem, szczególnie, jeżeli występuje razem z obrzękami (szczególnie rąk, bo stopy często puchną w ciąży i jest to niegroźne) i podwyższonym ciśnieniem (powyżej 140/90). Jak zauważysz u siebie te pozostałe objawy to od razu telefon do gina. Ja standardowo od paru tygodni mam białko w moczu (tę bezpieczną ilość), opuchnięte ręce, ciśnienie mi lekarz zbija coraz silniejszymi lekami i jak na razie do szpitala mi nieśpieszno.

[mrowak]

Napisane przez drcron

a co potem z takim zamrozonym pokarmem z zamrazarki ?? trzebab go zagotowac czy tylko podgzac ??

Podrzewacz jest chyba najłatwiejszym sposobem- tak mówi też ten podany przez Was artykuł.

Megi, kciuki giganty trzymam!

[asienka240]

hej dziewczyny
troche mnie nie było, ale wszystko przez to ze nie mialam ostanio na nic czasu. Teraz jeszcze sesja i nauka... egzaminy.
Zostały mi dwa, w ten weekend, mam nadzieje, ze zalicze chociaz jeden, bo ciezko bedzie pozniej....

W srode bylam na wizycie i nie wiem czy wam pisalam czy tez nie...
Ale mam juz rozwarcie !!!!!!!
Na opuszek w prawdzie ale mam... a ze od 22 tygodnia mialam miekka szyjke a od 26 zaczela sie delikatnie skracac, potem stanela w miejscu to lekarz mi powiedzial ze byle do polowy lutego, potem mozemy rodzic.
No i mala jest ulozona miednicowo...
wiec naprawde... bardzo ale to bardzo modle sie zeby sie obrucila bo ja tak strasznie nie chce cesarki...

A moze ja wam o tym wszystkim pisalam tylko nie pamietam?

Odnośnie wyprawki...
Mam w domu juz wszystko, doslownie wszystko... no dobra, nie mam tylko łozeczka:P ale przywioza mi w przyszlym tygodniu. rozklada je wtedy moj tz i czekamy na dzidziolka

[drcron]

Megi my tez dolanczamy sie do kciukow i oby Twoj synek robil tylko psikusy niech jeszcze troszke poczeka

Ita ja zawsze moge sie zamienic jak u nas bedzie chlopczyk a u was dziewczynka hehe wymienimy sie ciuskzami bo ja mam wszystko dla dziewczynki no oprocz jednej koszulki ale ona tez rozowa ale polo hehe

[ita83]

Drcron - nie ma sprawy - jak sie u mnie urodzi dziewczyna - chetnie powymieniam......
Tz straszy ze jak dziewczyna bedzie to mnie z siekiera po wiosce przegoni bo kasy na nowe ubranka pojdzie w pieruny
hehehehe
Ogolnie to zauwazylam ze chlopcy sa mocno dyskryminowani w sklepach z ciuszkami dla dzieci - to jest nie fair......chyba stworze nowa firme z ubrankami tylko dla chlopcow - bo dla dziewczynki to wszedzie sie cos znajdze

[mrowak]

Asienka, zdawaj te egzaminy migusiem

A ja mam pytanie, które ciągle zapominam zadać: mam taki śpiworek http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40150549 i pytanie brzmi czy układając małą do snu (nocnego, w łóżeczku) w tym śpiworku ubierać ją w pajacyka czy w śpioszki (takie bez nogawek)? Czy jak założę jej ubranko z nogawkami to nie będzie za ciepło? Wiadomo, że mają być rękawki, bo łapki wystają, ale co z odnóżami dolnymi?

[drcron]

to prawda dla chlopcow jest znacznie mniej ale i dla tych wiekszych tak samo ale zarowno chlopca jak i dziewczynke mozna slodko ubrac

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Mrowak wydaje mi sie ze takie cienkie spioszki albo pajacyk nie zaszkodzi chyba ze bedzie cieplo to wtedy z golasnymi nozkami

[Łaciata]

Nie wiem, czy znacie - zabawne, ale w dużym stopniu prawdziwe


Poradnik dla mam

Ubrania Mamy:
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.

Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.

Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

Płacz:
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.

Gdy upadnie smoczek:
Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.
Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.
Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

Przewijanie:
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.

Zajęcia:
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacer, do zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew.

W domu:
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.

Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

[JoannM]

tak gadacie o tych skurczach i w ogole,ze to niedaleko i naprawde zaczynam sie bac :/
najbardziej sie boje ze moj Tz bedzie mial nocke czy cos, on pracuje po 12 godzin i godzine drogi autem ma do pracy,wiec tak zaraz by sie nie zjawil-jesli oczywiscie by go z pracy puscili!! a ja zaczne panikowac i w ogole..( to on u nas jest ten twardo stąpajacy po ziemii )
Torba nie spakowana, ja nie mam nawet koszuli nocnej,bo nie lubie w takich spac.

Dzis mam wizyte, wiec moze pokupuje sobie potrzebne rzeczy i zaczne sie pakowac,to jakos mnie moze uspokoja te przygotowania...