O pierscionkach z automatu, wiezy Eiffel'a i innych sprawach...

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Dziewczyny, byłam u krawcowej
Relację zdam później, albo jutro bo teraz kumpela ma do mnie wpaść na ploteczki

to super na innych forach przeczytalam, ze wszystko poszlo dobrze, juz jestem ciekawa jaki wybralas ostatecznie model tzn co tam wszystkie wymyslilyscie czekamy na relacje

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Dziewczyny, byłam u krawcowej
Relację zdam później, albo jutro bo teraz kumpela ma do mnie wpaść na ploteczki

Dawaj relację .

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Musiałam http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=891538432 .

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

to super na innych forach przeczytalam, ze wszystko poszlo dobrze, juz jestem ciekawa jaki wybralas ostatecznie model tzn co tam wszystkie wymyslilyscie czekamy na relacje

Więc tak, już Wam wszystko piszę Jak już wiecie umówiona byłam na 17:00. O malo co by mnie kobietka nie przyjęła, bo krótko przede mną przyjechała jakaś dziewczyna i była nie umówiona i ta kobietka jej się zapytała, czy ja to ja (podała jej moje nazwisko) i ta laska powiedziała, że tak!!! Bosze jacy ludzie są dziwni!!!
W każdym razie wszystko się wyjaśniło i mogłam jej pokazać te wszystkie przywiezione przezemnie fotki Byla w szoku jak jej powyciągałam te wszystkie zdjęcia Ostatecznie pomogła mi dobrać cosik dla mojej figury i stanęło na sukience, którą Wam kiedyś wrzuciłam Załączam zdjęcie sukienki żebyście wiedziały o co chodzi Taki będę miała dół, gorset będzie bardzo koronkowy i ma mieć dużo kryształków Wzięła już moje wymiary i umówiłyśmy się na pierwszą przymiarkę na 4 lutego Drugą będę miała jakoś pod koniec lutego i do tego czasu mam kupić sobie buty i bieliznę. Ogólnie pytała, czy będę chciała mieć biustonosz i jak powiedziałam, ze raczej nie, to doradziła, że ona tak pokombinuje przy gorsecie, żeby mi nic nie latało Poza tym doradziła mi ramiączka, bo powiedziała, że koronka w takiej ilości będzie obciążać sukienkę
Dobrałyśmy też już kolor sukienki, stwierdziła, że lepiej mi będzie w bieli, ale ja zawsze marzyłam o ecru więc powiedziała, że do ecru musiałabym nabrać troszkę opalenizny i jak będę cosik robić z włosami, wpleść troszkę brązu, żeby się wszystko ładnie odbijało Doradziła też nieco ciemniejszy makijaż do mojej karnacji
Na końcu pokazała mi nateriały z których będzie szyła sukienkę i koronkę i....boska jest!!!!! Prawie taka sama jak na tym zdjęciu!!!
Ogólnie jestem bardzo zadowolona Za sukienkę będę płacić ok. 2000 zł i w tym jest wliczone wszystko oprócz welonu Welon będzie mi szyła na zamówienie i wyniesie to 60-70 zł
Normalnie jestem taka szczęśliwa, że szok!!

Napisane przez fistaszek24

Dawaj relację .

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Musiałam http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=891538432 .

Skąd Ty te kiecki bierzesz Ludzie to mają naprawdę nasrane w głowach, że decydują się na cosik takiego

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Więc tak, już Wam wszystko piszę Jak już wiecie umówiona byłam na 17:00. O malo co by mnie kobietka nie przyjęła, bo krótko przede mną przyjechała jakaś dziewczyna i była nie umówiona i ta kobietka jej się zapytała, czy ja to ja (podała jej moje nazwisko) i ta laska powiedziała, że tak!!! Bosze jacy ludzie są dziwni!!!
W każdym razie wszystko się wyjaśniło i mogłam jej pokazać te wszystkie przywiezione przezemnie fotki Byla w szoku jak jej powyciągałam te wszystkie zdjęcia Ostatecznie pomogła mi dobrać cosik dla mojej figury i stanęło na sukience, którą Wam kiedyś wrzuciłam Załączam zdjęcie sukienki żebyście wiedziały o co chodzi Taki będę miała dół, gorset będzie bardzo koronkowy i ma mieć dużo kryształków Wzięła już moje wymiary i umówiłyśmy się na pierwszą przymiarkę na 4 lutego Drugą będę miała jakoś pod koniec lutego i do tego czasu mam kupić sobie buty i bieliznę. Ogólnie pytała, czy będę chciała mieć biustonosz i jak powiedziałam, ze raczej nie, to doradziła, że ona tak pokombinuje przy gorsecie, żeby mi nic nie latało Poza tym doradziła mi ramiączka, bo powiedziała, że koronka w takiej ilości będzie obciążać sukienkę
Dobrałyśmy też już kolor sukienki, stwierdziła, że lepiej mi będzie w bieli, ale ja zawsze marzyłam o ecru więc powiedziała, że do ecru musiałabym nabrać troszkę opalenizny i jak będę cosik robić z włosami, wpleść troszkę brązu, żeby się wszystko ładnie odbijało Doradziła też nieco ciemniejszy makijaż do mojej karnacji
Na końcu pokazała mi nateriały z których będzie szyła sukienkę i koronkę i....boska jest!!!!! Prawie taka sama jak na tym zdjęciu!!!
Ogólnie jestem bardzo zadowolona Za sukienkę będę płacić ok. 2000 zł i w tym jest wliczone wszystko oprócz welonu Welon będzie mi szyła na zamówienie i wyniesie to 60-70 zł
Normalnie jestem taka szczęśliwa, że szok!!



Skąd Ty te kiecki bierzesz Ludzie to mają naprawdę nasrane w głowach, że decydują się na cosik takiego

ŁAdny byłby szok gdybym w niej wyskoczyła. Był by nowy film uciekający pan młody i goscie weselni .

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

A suknia będzie cud, miód i orzeszki mniam .

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

ŁAdny byłby szok gdybym w niej wyskoczyła. Był by nowy film uciekający pan młody i goscie weselni .

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

A suknia będzie cud, miód i orzeszki mniam .

Ciekawe, czy ktoś ją od tej laski kupi na tym All.
Mój pewnie też by uciekł, albo by powiedział "Nie" A goście...już to widzę, wchodzę w czymś takim do kościoła, a tu salwa śmiechu Sama bym sie nie powstrzymała, jakbym była na ślubie i panna młoda miałaby taką kieckę

Już się nie mogę doczekać efektu końcowego Już bym chciała przymierzyć tą sukienkę Nie potrzebnie tylko nadrukowałam tyle zdjęć

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Ciekawe, czy ktoś ją od tej laski kupi na tym All.
Mój pewnie też by uciekł, albo by powiedział "Nie" A goście...już to widzę, wchodzę w czymś takim do kościoła, a tu salwa śmiechu Sama bym sie nie powstrzymała, jakbym była na ślubie i panna młoda miałaby taką kieckę

Już się nie mogę doczekać efektu końcowego Już bym chciała przymierzyć tą sukienkę Nie potrzebnie tylko nadrukowałam tyle zdjęć

Potrzebnie bo inaczej byś mówiła a może jeszcze pójde pokazać jej inne . Ech teraz oczekiwanie na przymiarkę . Ja swoją mam w szafie ale napatrzeć się nie mogę i już bym chciała z nia iść na przeróbki .

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Potrzebnie bo inaczej byś mówiła a może jeszcze pójde pokazać jej inne . Ech teraz oczekiwanie na przymiarkę . Ja swoją mam w szafie ale napatrzeć się nie mogę i już bym chciała z nia iść na przeróbki .

Niby tak, ale jak powyciągałam te wydrukowane zdjęcia, to krawcowa była w lekkim szoku, że tego jest tak dużo
Przymiarki już się ogolnienie mogę doczekać Ale dwa tygodnie szybko zlecią, przynajmniej mam taką nadzieję Chciałabym tylko, że krawcowa się zgodziła przetrzymać mi sukienkę do ślubu u siebie w salonie, bo ja nie bardzo miałabym z nią co zrobić
A kiedy na przeróbki się wybierasz?

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Niby tak, ale jak powyciągałam te wydrukowane zdjęcia, to krawcowa była w lekkim szoku, że tego jest tak dużo
Przymiarki już się ogolnienie mogę doczekać Ale dwa tygodnie szybko zlecią, przynajmniej mam taką nadzieję Chciałabym tylko, że krawcowa się zgodziła przetrzymać mi sukienkę do ślubu u siebie w salonie, bo ja nie bardzo miałabym z nią co zrobić
A kiedy na przeróbki się wybierasz?

Początkiem marca mam iść. Muszę trochę zwiężyć i skrócić suknie ale do tego potrzebuje jeszcze butów i bielizny. Ogólnie zostaje taka jaka jest. Przed weselem jeszcze idzie do czyszczenia i dwa dni przed gdzieś tak, mam iść z nią do salonu bo panie chcą ją uprasować przed samym ślubem bo doszły do wniosku, że moge sobie nie poradzić z falbanami .

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Początkiem marca mam iść. Muszę trochę zwiężyć i skrócić suknie ale do tego potrzebuje jeszcze butów i bielizny. Ogólnie zostaje taka jaka jest. Przed weselem jeszcze idzie do czyszczenia i dwa dni przed gdzieś tak, mam iść z nią do salonu bo panie chcą ją uprasować przed samym ślubem bo doszły do wniosku, że moge sobie nie poradzić z falbanami .

Ja tak sobie myślę, że w marcu to moja sukienka będzie już gotowa
Ale jak znam siebie, będę jeszcze ją chciała udoskonalać i pewnie będą też jakieś poprawki
Dobrze, że Ci te kobietki wyprasują sukienkę, bo rzeczywiście falbany mogłyby stanowić problem Ja osobiście bym sie za takie cosik nie zabrała

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Ja tak sobie myślę, że w marcu to moja sukienka będzie już gotowa
Ale jak znam siebie, będę jeszcze ją chciała udoskonalać i pewnie będą też jakieś poprawki
Dobrze, że Ci te kobietki wyprasują sukienkę, bo rzeczywiście falbany mogłyby stanowić problem Ja osobiście bym sie za takie cosik nie zabrała

Dokładnie ja też sama bym tego nie zrobiła po tym jak przeprasowałam garnitu TŻ i musiał kupić nowy .
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=887276657 białe spodnie i czarne szpilki . Musze ją mieć .

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Dokładnie ja też sama bym tego nie zrobiła po tym jak przeprasowałam garnitu TŻ i musiał kupić nowy .
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=887276657 białe spodnie i czarne szpilki . Musze ją mieć .

Właśnie pocztę dostałam, a w niej gazetki ze Selgrosu Muszę zaraz zobaczyć, jak tam wódka stoi Jak na razie ogolądam walentynkowe prezenty i nic tylko serduszka: serce na piku, serce do przyklejania, pojemnik serduszko, kubek w serduszka, czekoladki serduszka,...Ogłupieć można
My Walentynek nie obchodzimy, żadnych kolacji, kwiatów i innych bubelotów Zdecydowanie bardziej wolę kolację w normalny wieczor, a nie taką wymuszoną, bo walentynki

Super ta bluzeczka!!! Szczególnie te plecy

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Więc tak, już Wam wszystko piszę Jak już wiecie umówiona byłam na 17:00. O malo co by mnie kobietka nie przyjęła, bo krótko przede mną przyjechała jakaś dziewczyna i była nie umówiona i ta kobietka jej się zapytała, czy ja to ja (podała jej moje nazwisko) i ta laska powiedziała, że tak!!! Bosze jacy ludzie są dziwni!!!
W każdym razie wszystko się wyjaśniło i mogłam jej pokazać te wszystkie przywiezione przezemnie fotki Byla w szoku jak jej powyciągałam te wszystkie zdjęcia Ostatecznie pomogła mi dobrać cosik dla mojej figury i stanęło na sukience, którą Wam kiedyś wrzuciłam Załączam zdjęcie sukienki żebyście wiedziały o co chodzi Taki będę miała dół, gorset będzie bardzo koronkowy i ma mieć dużo kryształków Wzięła już moje wymiary i umówiłyśmy się na pierwszą przymiarkę na 4 lutego Drugą będę miała jakoś pod koniec lutego i do tego czasu mam kupić sobie buty i bieliznę. Ogólnie pytała, czy będę chciała mieć biustonosz i jak powiedziałam, ze raczej nie, to doradziła, że ona tak pokombinuje przy gorsecie, żeby mi nic nie latało Poza tym doradziła mi ramiączka, bo powiedziała, że koronka w takiej ilości będzie obciążać sukienkę
Dobrałyśmy też już kolor sukienki, stwierdziła, że lepiej mi będzie w bieli, ale ja zawsze marzyłam o ecru więc powiedziała, że do ecru musiałabym nabrać troszkę opalenizny i jak będę cosik robić z włosami, wpleść troszkę brązu, żeby się wszystko ładnie odbijało Doradziła też nieco ciemniejszy makijaż do mojej karnacji
Na końcu pokazała mi nateriały z których będzie szyła sukienkę i koronkę i....boska jest!!!!! Prawie taka sama jak na tym zdjęciu!!!
Ogólnie jestem bardzo zadowolona Za sukienkę będę płacić ok. 2000 zł i w tym jest wliczone wszystko oprócz welonu Welon będzie mi szyła na zamówienie i wyniesie to 60-70 zł
Normalnie jestem taka szczęśliwa, że szok!!



Skąd Ty te kiecki bierzesz Ludzie to mają naprawdę nasrane w głowach, że decydują się na cosik takiego

jejku ale wredna ta dziewczyna, ludzie to potrafia kombinowac
to widze, ze super kobitka wszystko Ci doradzila widac, ze sie na tym zna
czyli bedzie taka jak na tym zdjeciu tak? cudna bedzie
mowisz 2000zl to zmiescilas sie w swoim budzecie? czy myslalas ze bedzie troszke mniej? no to chyba najwazniejsza rzecz dla Panny Mlodej juz masz zalatwiona

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez Forget_me

Właśnie pocztę dostałam, a w niej gazetki ze Selgrosu Muszę zaraz zobaczyć, jak tam wódka stoi Jak na razie ogolądam walentynkowe prezenty i nic tylko serduszka: serce na piku, serce do przyklejania, pojemnik serduszko, kubek w serduszka, czekoladki serduszka,...Ogłupieć można
My Walentynek nie obchodzimy, żadnych kolacji, kwiatów i innych bubelotów Zdecydowanie bardziej wolę kolację w normalny wieczor, a nie taką wymuszoną, bo walentynki

Super ta bluzeczka!!! Szczególnie te plecy

co do walentynek to my tak samo, moj Lukasz nie cierpi tego swieta mowi, ze wymyslone w stanach a u nas tak probuja powielac co to za atrakcja akurat w ten dzien kupowac sobie jakies badziewia

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

jejku ale wredna ta dziewczyna, ludzie to potrafia kombinowac
to widze, ze super kobitka wszystko Ci doradzila widac, ze sie na tym zna
czyli bedzie taka jak na tym zdjeciu tak? cudna bedzie
mowisz 2000zl to zmiescilas sie w swoim budzecie? czy myslalas ze bedzie troszke mniej? no to chyba najwazniejsza rzecz dla Panny Mlodej juz masz zalatwiona

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------


co do walentynek to my tak samo, moj Lukasz nie cierpi tego swieta mowi, ze wymyslone w stanach a u nas tak probuja powielac co to za atrakcja akurat w ten dzien kupowac sobie jakies badziewia

Będzie miała tylko inny gorset Taki bardziej zdobiony Ciekawi mnie, co będzie już gotowe na tą pierwszą przymiarkę?
Zapomniałam powiedzieć, że będzie do tego jeszcze bolerko, koronkowe z delikatnie rozszerzonymi rękawkami
Takiej ceny się spodziewałam, bo koronki są ogólnie dość drogie. Najważniejsze, ze będzie ta sukienka piękna, bo będzie
Zaraz muszę odkreślić sukienkę z listy
Teraz został nam garnitur, ale muszę przekonać Piotrka, żebyśmy się troszkę wstrzymali ze zamawianiem do mojej pierwszej przymiarki. Wtedy wezmę od krawcowej materiały i będziemy wiedzieć już, w jakie kolory on musi się wbić żeby do mnie pasować

My rok temu we Walentynki posziliśmy...na piwo Niestety sami, bo wszyscy znajomi przygotowywali romantyczne kolacje, albo maszerowali do restauracji
Dziwi mnie to pamiętanie o słowie "kocham" i o tej drugiej osobie tylko jeden dzień w roku

Esti, czytałam, że chyba dietkę będziesz zaczynać Od kiedy?

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Będzie miała tylko inny gorset Taki bardziej zdobiony Ciekawi mnie, co będzie już gotowe na tą pierwszą przymiarkę?
Zapomniałam powiedzieć, że będzie do tego jeszcze bolerko, koronkowe z delikatnie rozszerzonymi rękawkami
Takiej ceny się spodziewałam, bo koronki są ogólnie dość drogie. Najważniejsze, ze będzie ta sukienka piękna, bo będzie
Zaraz muszę odkreślić sukienkę z listy
Teraz został nam garnitur, ale muszę przekonać Piotrka, żebyśmy się troszkę wstrzymali ze zamawianiem do mojej pierwszej przymiarki. Wtedy wezmę od krawcowej materiały i będziemy wiedzieć już, w jakie kolory on musi się wbić żeby do mnie pasować

My rok temu we Walentynki posziliśmy...na piwo Niestety sami, bo wszyscy znajomi przygotowywali romantyczne kolacje, albo maszerowali do restauracji
Dziwi mnie to pamiętanie o słowie "kocham" i o tej drugiej osobie tylko jeden dzień w roku

Esti, czytałam, że chyba dietkę będziesz zaczynać Od kiedy?

no wlasnie sie zastanawiam, ale nie jestem pewna czy mi sie chce akurat ta stosowac czy poprostu odrzywiac sie tak jak kiedys sama nie wiem bo te pozniejsze etapy sa takie dziwne

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

no wlasnie sie zastanawiam, ale nie jestem pewna czy mi sie chce akurat ta stosowac czy poprostu odrzywiac sie tak jak kiedys sama nie wiem bo te pozniejsze etapy sa takie dziwne

To racja, dieta jest dość dziwna, ale ładnie się chudnie i to jest plus
Najgorsza jest ta pierwsza faza, to cały czas trzeba jeść tylko białko
Ja od dzisiaj zaczynam drugą fazę i tu już na szczęście są warzywka
Zjadłam rano kilka rzodkiewek i mi tak potwornie smakowały, jakbym niewiem, co jadła
Ale już się przyzwyczaiłam do tego jedzenia i nawet mi słodyczy nie brakuje

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

To racja, dieta jest dość dziwna, ale ładnie się chudnie i to jest plus
Najgorsza jest ta pierwsza faza, to cały czas trzeba jeść tylko białko
Ja od dzisiaj zaczynam drugą fazę i tu już na szczęście są warzywka
Zjadłam rano kilka rzodkiewek i mi tak potwornie smakowały, jakbym niewiem, co jadła
Ale już się przyzwyczaiłam do tego jedzenia i nawet mi słodyczy nie brakuje

no wlasnie a po tych 10 dniach co potem bedziesz jesc?

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

no wlasnie a po tych 10 dniach co potem bedziesz jesc?

Po tej drugiej fazie już można jeść 2 kromki chleba ciemnego, raz w tygodniu ryż, ziemniaki i makaron no i dochodzą owoce
Więc przeżyję Najgorzej jest zacząć, bo pierwszy dzień to był taki szok, że szkoda gadać
Ja teraz na deser sobie nawet budyń robię, ale na chudym mleku i słodzę go słodzikiem
Jedno co, to potwornie mi się chce pić na tej diecie. Normalnie się czuję, jakbym była stale na kacu

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Po tej drugiej fazie już można jeść 2 kromki chleba ciemnego, raz w tygodniu ryż, ziemniaki i makaron no i dochodzą owoce
Więc przeżyję Najgorzej jest zacząć, bo pierwszy dzień to był taki szok, że szkoda gadać
Ja teraz na deser sobie nawet budyń robię, ale na chudym mleku i słodzę go słodzikiem
Jedno co, to potwornie mi się chce pić na tej diecie. Normalnie się czuję, jakbym była stale na kacu

no ale te rzeczy dochodza i oprocz tego jeszcze te produkty z fazy 1 i 2 tak? i co bedziesz juz tak caly czas jadac bo tam pisze ze najlepiej caly czas trzymac sie tych zasad

[fistaszek24]

Napisane przez Forget_me

Właśnie pocztę dostałam, a w niej gazetki ze Selgrosu Muszę zaraz zobaczyć, jak tam wódka stoi Jak na razie ogolądam walentynkowe prezenty i nic tylko serduszka: serce na piku, serce do przyklejania, pojemnik serduszko, kubek w serduszka, czekoladki serduszka,...Ogłupieć można
My Walentynek nie obchodzimy, żadnych kolacji, kwiatów i innych bubelotów Zdecydowanie bardziej wolę kolację w normalny wieczor, a nie taką wymuszoną, bo walentynki

Super ta bluzeczka!!! Szczególnie te plecy

To tak jak my a jak lezą te pary zakochanych ra do roku do restauracji lub do kina to mnie na wymioty zbiera.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Tak myśle sobie ja nie obchodze walentynek Esti też i Ty Aniu to kto obchodzi???? bo 3 na 3 nie obchodzimy czyli 100% .

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

no ale te rzeczy dochodza i oprocz tego jeszcze te produkty z fazy 1 i 2 tak? i co bedziesz juz tak caly czas jadac bo tam pisze ze najlepiej caly czas trzymac sie tych zasad

Tak dokładnie Potem już będę to jadać z tymi produktami z pierwszej i drugiej fazy
Ale jadać tak stale nie będę, będę tylko jeden dzień w tygodniu się stosować do tego, żeby jeść białka, ale reszta wróci do normy Cały czas jadać tylko to, co jest tam w tej książce napisane to się nie da
A gdzie ciasteczka, czy chipsy?

Napisane przez fistaszek24

To tak jak my a jak lezą te pary zakochanych ra do roku do restauracji lub do kina to mnie na wymioty zbiera.

Do kina czy restauracji nie ma się co w taki wieczór wybierać, bo napewno miejsc nigdzie nie będzie Naprawdę chce się....

[Esti10]

Napisane przez fistaszek24

To tak jak my a jak lezą te pary zakochanych ra do roku do restauracji lub do kina to mnie na wymioty zbiera.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Tak myśle sobie ja nie obchodze walentynek Esti też i Ty Aniu to kto obchodzi???? bo 3 na 3 nie obchodzimy czyli 100% .

ladna mamy frekwencje fistaszku co 100% nie obchodzacych ale my jestesmy udane

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez Forget_me

Tak dokładnie Potem już będę to jadać z tymi produktami z pierwszej i drugiej fazy
Ale jadać tak stale nie będę, będę tylko jeden dzień w tygodniu się stosować do tego, żeby jeść białka, ale reszta wróci do normy Cały czas jadać tylko to, co jest tam w tej książce napisane to się nie da
A gdzie ciasteczka, czy chipsy?



Do kina czy restauracji nie ma się co w taki wieczór wybierać, bo napewno miejsc nigdzie nie będzie Naprawdę chce się....

no wlasnie bo juz sie balam, ze tak caly czas bedziesz
ja ide zrobic teraz obiadek bede tak z doskoku zagladac

[Forget_me]

Napisane przez fistaszek24

Tak myśle sobie ja nie obchodze walentynek Esti też i Ty Aniu to kto obchodzi???? bo 3 na 3 nie obchodzimy czyli 100% .

Też sie nad tym zastanawiam, bo skoro my nie obchodzimy, to kto zapełnia te kina i restauracje

Napisane przez Esti10

ladna mamy frekwencje fistaszku co 100% nie obchodzacych ale my jestesmy udane

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------


no wlasnie bo juz sie balam, ze tak caly czas bedziesz
ja ide zrobic teraz obiadek bede tak z doskoku zagladac

Przestań, nie wytrzymałabym tak cały czas Już ledwo mogłam dociągnąć na tej białkowej diecie bo już pomysły na jedzenie się mi zaczynały kończyć
Dzisiaj na obiadek mam zupkę pieczarkową chyba się nie doczekam A jutro warzywa na patelnię z mięskiem
A Ty co tam pysznego gotujesz?

[Forget_me]

Zaraz padnę i nie powstanę

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Też sie nad tym zastanawiam, bo skoro my nie obchodzimy, to kto zapełnia te kina i restauracje



Przestań, nie wytrzymałabym tak cały czas Już ledwo mogłam dociągnąć na tej białkowej diecie bo już pomysły na jedzenie się mi zaczynały kończyć
Dzisiaj na obiadek mam zupkę pieczarkową chyba się nie doczekam A jutro warzywa na patelnię z mięskiem
A Ty co tam pysznego gotujesz?

a to mozesz zupke? ja robie watrobke z zolta fasolka

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez Forget_me

Zaraz padnę i nie powstanę

gdzies ty to wyczarowala obicie jak z zaslony

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

a to mozesz zupke? ja robie watrobke z zolta fasolka

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------


gdzies ty to wyczarowala obicie jak z zaslony

Pewnie, że mogę W tej pierwszej fazie można tylko bulionik i ma on zastąpić rosół, ale w drugiej można już takie warzywne z tych warzyw, które można jeść A że pieczarki można to od razu moja mama przygotowała zupkę pieczarkową, tylko zagęściła ją nie śmietaną, a jogurtem żeby mniej tłuszczowe było
Lubię wątróbkę Szczególnie podlaną czerwonym winem

To jest wynaleziona przeze mnie na All. księga gosci Ludzie to mają fantazję

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Pewnie, że mogę W tej pierwszej fazie można tylko bulionik i ma on zastąpić rosół, ale w drugiej można już takie warzywne z tych warzyw, które można jeść A że pieczarki można to od razu moja mama przygotowała zupkę pieczarkową, tylko zagęściła ją nie śmietaną, a jogurtem żeby mniej tłuszczowe było
Lubię wątróbkę Szczególnie podlaną czerwonym winem

To jest wynaleziona przeze mnie na All. księga gosci Ludzie to mają fantazję

no ja tez bardzo lubie watrobke, a zupke pieczarkowa to mi nawet nie mow pychotka ja tez ostatnio jako cos zabielam to jogurtem ostatnio nawet sprobowalam greckim i tez spoko

oj maja maja te pomysly szkoda gadac

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

no ja tez bardzo lubie watrobke, a zupke pieczarkowa to mi nawet nie mow pychotka ja tez ostatnio jako cos zabielam to jogurtem ostatnio nawet sprobowalam greckim i tez spoko

oj maja maja te pomysly szkoda gadac

Greckiego w tej diecie nie można Bo jest za tłusty
Znowu mi się pić chce Dzisiaj od rana już wypiłam 9 kubków herbat i jeden kubek kawy I mały soczek Tymbark Porzeczkowy
Naprawdę się czuję jak skacowana

[Esti10]

Napisane przez Forget_me

Greckiego w tej diecie nie można Bo jest za tłusty
Znowu mi się pić chce Dzisiaj od rana już wypiłam 9 kubków herbat i jeden kubek kawy I mały soczek Tymbark Porzeczkowy
Naprawdę się czuję jak skacowana

ale ja mam wersje light o matko az tyle ja to gdzies z 5 dziennie pijam ale tylko czerwonej

[Forget_me]

Napisane przez Esti10

ale ja mam wersje light o matko az tyle ja to gdzies z 5 dziennie pijam ale tylko czerwonej

Jakaś taka na tej diecie przesuszona jestem Pić bym mogła non stop
Właśnie szukałam jakiejś fajnej księgi gości i nawet cosik znalazłam Zaraz wkleję fotki
W sobotę jedziemy po obrączki

[Forget_me]

Znalazłam cosik takiego i bardzo mi się podoba bo nie jest przesadzona