2010 r. nadchodzi więc PM oznajmiają iż ze stanu "PANNY" w "ŻONY" sie zmieniają - 13

[toskaKrk]

Hello
Zawsze jak nie ma przy mnie Tż nie mogę zasnąć, więc wstałam o 10, a i tak jestem śpiąca

Napisane przez Martoolka87

Ja na szczęście mam plasterki i już sobie obliczyłam, że @ mi nie grozi

Tyle na razie udało mi się nadrobić Drukujecie w zastraszającym tempie. Idę dzisiaj na ostatnią mikrodermabrazję i mam masaż gratis (bo taką mają teraz promocję)

Mnie @ wypada na niedzielę poślubną, a ze stresu pewnie bym na ślubie dostała więc chyba pociągnę jedno opakowanie tabsów po drugim
Robiłyście tak kiedyś?

Ja też mam masaż pleców gratis do pakietu zabiegów z kwasem

Napisane przez lain

a ja juz nie mam zadnej babci
musze poczekac do jutra, bo mam jeszcze jednego dziadka
za to dzis mozemy poswietowac dokladnie 8,5 roku razem

Ja też nie mam już Babć ani Dziadków
Dlatego ścigam Tż, żeby do swoich zadzwonił i o nich pamiętał póki są

Ależ macie staż

[Aaś]

Napisane przez obca7

ja kwiatów za więcej niż 20 zł nie kupuję-nie musi byc drogi żeby ładnie wygladał. A książki są dużo droższe.

No właśnie w lotto przewaznie nikt nie trafia.chociaż moja koleżanka wygrała 500 zł-kupon dostała od rodziców

to ja chyba patrzę po prostu przez pryzmat warszawki bo zawsze wydaję ok 40-50zł na kwiatki a książki zazwyczaj tańsze

a właśnie mi się przypomniało:
która dziewczyna myślała o Smirnoffie? w careffourze jest dwupak 2x0,5l za 39.99z a z tego co wiem to dają jeszcze rabaty jak się kupuje więcej sztuk.

[Ellin_ak]

Napisane przez toskaKrk

Hello
[SIZE="1"]
Mnie @ wypada na niedzielę poślubną, a ze stresu pewnie bym na ślubie dostała więc chyba pociągnę jedno opakowanie tabsów po drugim
Robiłyście tak kiedyś?

Ja już kilka razy tak robiłam, jak jechaliśmy z Tżtem na wakacje. Jeśli nie robisz tego notorycznie to nie ma problemu.

[chilanes]

ja raz ciągnełam 2 listki po sobie, teraz mam obliczone, ze ślub wypadnie w połowie listka, więc luz
ps: właśnie czekam na @

[obca7]

Napisane przez Aaś

to ja chyba patrzę po prostu przez pryzmat warszawki bo zawsze wydaję ok 40-50zł na kwiatki a książki zazwyczaj tańsze

a właśnie mi się przypomniało:
która dziewczyna myślała o Smirnoffie? w careffourze jest dwupak 2x0,5l za 39.99z a z tego co wiem to dają jeszcze rabaty jak się kupuje więcej sztuk.

Noo u nas pewnie ceny niższe. I zalezy jakie kwiatki

A smirnoff to nie wiem-u nas nikt nie pije.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez chilanes

ja raz ciągnełam 2 listki po sobie, teraz mam obliczone, ze ślub wypadnie w połowie listka, więc luz
ps: właśnie czekam na @

mi tez tak mniej więcej wypada w kązdym razie na wesele nie i na szczęście nie musiałąm kombinować
Moja @ ma przyjechać w poniedziałek

[BlackAngel]

lain to dłuuugo, my to 7 marca będziemy mieli 8 latek

nie wiem jak u Was, ale moi znajomi są w szoku że tak długo można z jedną osobą być!

a moja @ sobie w kulki leci i znowu jest po terminie przez te moje stresy!

[Ellin_ak]

Napisane przez chilanes

ja raz ciągnełam 2 listki po sobie, teraz mam obliczone, ze ślub wypadnie w połowie listka, więc luz
ps: właśnie czekam na @

ja dostałam wczoraj wieczorem i Tż biegał co jakiś czas wymieniać wodę w termoforze bo zdychałam próbując się uczyć na egzamin z wypalenia zawodowego

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez BlackAngel

lain to dłuuugo, my to 7 marca będziemy mieli 8 latek

nie wiem jak u Was, ale moi znajomi są w szoku że tak długo można z jedną osobą być!

Pięknie!! Nam miną 2 lata 13 lutego

[obca7]

Napisane przez BlackAngel

nie wiem jak u Was, ale moi znajomi są w szoku że tak długo można z jedną osobą być!

więszkośc moich znajomych ma długi staż My z tztem najkrótszy i najszybciej bierzemy ślub

[Aaś]

Napisane przez BlackAngel

lain to dłuuugo, my to 7 marca będziemy mieli 8 latek

nie wiem jak u Was, ale moi znajomi są w szoku że tak długo można z jedną osobą być!

a moja @ sobie w kulki leci i znowu jest po terminie przez te moje stresy!

Napisane przez Ellin_ak

ja dostałam wczoraj wieczorem i Tż biegał co jakiś czas wymieniać wodę w termoforze bo zdychałam próbując się uczyć na egzamin z wypalenia zawodowego

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------


Pięknie!! Nam miną 2 lata 13 lutego

My też z tych "krótszych" 21.03 mamy trzy lata

Black no weź pokaż kiecę

[toskaKrk]

Napisane przez Ellin_ak

Pięknie!! Nam miną 2 lata 13 lutego

Będziemy równolegle świętować
Tyle, że my zawarcie małżeństwa i troszkę inaczej

Napisane przez BlackAngel

lain to dłuuugo, my to 7 marca będziemy mieli 8 latek

nie wiem jak u Was, ale moi znajomi są w szoku że tak długo można z jedną osobą być!

a moja @ sobie w kulki leci i znowu jest po terminie przez te moje stresy!

Black widzę, że przejęłaś po mnie pałeczkę na smutki
Na pewno będzie lepiej

Co do stażu związku, to my jesteśmy razem 2 lata i 3 miesiące, a podobno w trzecim roku związku następuje kryzys

[Ellin_ak]

Napisane przez toskaKrk

Co do stażu związku, to my jesteśmy razem 2 lata i 3 miesiące, a podobno w trzecim roku związku następuje kryzys

To my go ubiegniemy

[obca7]

Napisane przez toskaKrk

Co do stażu związku, to my jesteśmy razem 2 lata i 3 miesiące, a podobno w trzecim roku związku następuje kryzys

serio?? my mamy 3 rocznice w kwietniu, a znamy się 5 lat

[BlackAngel]

Aaś, spokojnie z tym kijem. Bo Cię z pracy wywalą jak będziesz tak szarżować
Tylko, ze ja nie mam foty tutaj tej kiecki (jak jestem w nią ubrana..)
http://www.slubnytarg.pl/ks/9440.jpg <- ogólnie to ona..

[lain]

Napisane przez kubusewa

Ja wolędostać książki niż wino
Co ja z tym winem zrobię??
35 butelek wina chyba bym na głowę upadła.. Nie przepadam specjalnie za winem a 35 butelek... nie to nie dla mnie a książka.. przynajmniej sobie poczytam a i ksiązki bez żęnady postawie na półkach i nie będę miała wrażenia że zabierają mi przestrzeń życiową.. a wino..tak.. w piwnicy nie mam na tyle miejsca żeby rozdysponować te przykłądowe 35 butelek a potem męczyć sięz nimi przez ten rok. Otwierasz barek butelki, otwierasz komodę butelki, kredens butelki.. Chyba po tygodniu zrzygałąbym sięod tego widoku...
NIe jestem ażtakim smakoszem wina, żeby siętak katować

to ja wrecz przeciwnie uwielbiam wino czesto sobie robimy z TZem romantyczne wieczorki z winkiem, a jak idziemy na domowke to zazwyczaj biore dla siebie butelke wina i sama cala zawartosc sacze z kiliszka no i do obiadu tez lubie wypic wino
mysle, ze tak gdzies po roku po tym winie nie bedzie juz sladu

Napisane przez Ellin_ak

dziewczyny, co sądzicie o sandałkach do sukni ślubnej? w sierpniu będzie ciepło pewnie...

ja trzymam sie tego, ze suknia slubna to suknia wieczorowa i obowiazuja butki zakryte aczkolwiek sandalki zabronione nie sa - np. na pokazach mody slubnej bardzo czesto do sukni modelki maja sandalki

Napisane przez chilanes

http://picasaweb.google.com/home
logujesz sie,z akładasz swój album prywatny i wstawiasz fotki, po wstawieniu fotek do albumu otwierasz wybrane zdjecie, klikasz na nie prawym przyciskiem myszy, a potem na "kopiuj adres obrazka". Link skopiowany i gotowy do wstawiania w klubie
Prościej już nie umiem tłumaczyć ;/

Poza tym, jak wrzuciłaś coś na wizaż na watek, np bukiet, to otwierasz to wrzucone zdjęcie (otworzy się w nowym oknie) i też jak powyżej kopiujesz link zdjęcia klikając na nie prawym przyciskiem myszy, a potem na "kopiuj adres obrazka".

jest jeszcze inna mozliwosc - imageshack ja tak zrobilam

Napisane przez toskaKrk

Mnie @ wypada na niedzielę poślubną, a ze stresu pewnie bym na ślubie dostała więc chyba pociągnę jedno opakowanie tabsów po drugim
Robiłyście tak kiedyś?

nie raz zawsze jak mi na jakims wyjezdzie ma wypasc @ to nie robie przerwy i jestem zadowolona zero plamien, zero stresu
ja nawet nie licze czy mi w czasie slubu wypadnie @ czy nie... najwyzej wlasnie nie zrobie przerwy z reszta nawet jak nie wypadnie to nie zrobie przerwy, bo wtedy najprawdopodobniej wypadnie w czasie podrozy poslubnej - a wtedy tez bym tego nie chciala

Napisane przez toskaKrk

Ja też nie mam już Babć ani Dziadków
Dlatego ścigam Tż, żeby do swoich zadzwonił i o nich pamiętał póki są

Ależ macie staż

moj TZ ma juz tylko jedna babcie, wiec wlasciwie w sumie mamy jedna babcie i jednego dziadka. ale na naszym weselu bedzie tylko dziadek, bo babcia ma Parkinsona i jest w domu spokojnej starosci, bo tam ma rehabilitacje, opieke 24h/dobe itp. dlatego jej mieszkanie stoi puste i czeka na nowych lokatorow - nas
noo 10 dni przed slubem bedziemy miec rowno 9 lat razem
a za 10 dni 4 rocznica zareczyn i rowne pol roku do slubu

Napisane przez BlackAngel

lain to dłuuugo, my to 7 marca będziemy mieli 8 latek

nie wiem jak u Was, ale moi znajomi są w szoku że tak długo można z jedną osobą być!

tzn. w naszym przypadku nasi znajomi nie sa w szoku choc wiekszosc w swoich zwiazkach ma staz 2-5 lat w szoku sa raczej osoby, ktore nas nie znaja

Napisane przez toskaKrk

Co do stażu związku, to my jesteśmy razem 2 lata i 3 miesiące, a podobno w trzecim roku związku następuje kryzys

u nas w sumie ok. 3-4 roku najbardziej iskry szly no ale wtedy sie docieralismy udalo sie i teraz jest idealnie

[Ellin_ak]

Napisane przez BlackAngel

Aaś, spokojnie z tym kijem. Bo Cię z pracy wywalą jak będziesz tak szarżować
Tylko, ze ja nie mam foty tutaj tej kiecki (jak jestem w nią ubrana..)
http://www.slubnytarg.pl/ks/9440.jpg <- ogólnie to ona..

Bajeczna!!!

[Samoa]

Napisane przez toskaKrk

Co do stażu związku, to my jesteśmy razem 2 lata i 3 miesiące, a podobno w trzecim roku związku następuje kryzys

a to ciekawe My jesteśmy razem juz ponad 8,5 roku i jakoś sobie nie przypominam żadnego kryzysu - wręcz przeciwnie to były pierwsze lata naszego związku i było miodzio

Za chwilkę jadę do babciPochwale się mieszkankiem, bo jeszcze z nią o tym nie rozmawiałam no i podjadę też na cmentarz do dziadków.

Lista gości na zaproszenia już odmieniona, jeszcze tz ma przejrzeć i wysyłamy

[gospella]

fotki w szafie moje są

[Aaś]

Napisane przez toskaKrk

Co do stażu związku, to my jesteśmy razem 2 lata i 3 miesiące, a podobno w trzecim roku związku następuje kryzys

dobrze że już nam się kończy ten 3 rok a tak serio to nasz 3 rok była kurat najlepszy bo się zaręczyliśmy

Napisane przez BlackAngel

Aaś, spokojnie z tym kijem. Bo Cię z pracy wywalą jak będziesz tak szarżować
Tylko, ze ja nie mam foty tutaj tej kiecki (jak jestem w nią ubrana..)
http://www.slubnytarg.pl/ks/9440.jpg <- ogólnie to ona..

szefa nie ma to mogę szarżowac
piękna suknia! a gdzie kupiona?

[chilanes]

Napisane przez Ellin_ak

ja dostałam wczoraj wieczorem i Tż biegał co jakiś czas wymieniać wodę w termoforze bo zdychałam próbując się uczyć na egzamin z wypalenia zawodowego

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------


Pięknie!! Nam miną 2 lata 13 lutego

my 25 lutego 3 lata to była najdłuższa chyba randka na świecie prawie 14 godz.
U nas 3 rok byl dobry

[BlackAngel]

Napisane przez Aaś

szefa nie ma to mogę szarżowac
piękna suknia! a gdzie kupiona?

Aaś, odkupiłam
Nówka blaszka, nie śmigana. Dziewczyne rzucił chłopak przed ślubem i sprzedała aby pozbyc się nie przyjemnych wspomnień.

[toskaKrk]

Napisane przez chilanes

my 25 lutego 3 lata to była najdłuższa chyba randka na świecie prawie 14 godz.
U nas 3 rok byl dobry

Nasza pierwsza randka (która nie miała być randką, bo cytuję "jesteś dla mnie za niska i spotykamy się jako koledzy") trwała od 20 do 6 rano, bo niestety miałam zajęcia, których nie można było opuścić.
Ale następnego dnia tak samo długa randka, a następnego już się nie mogliśmy rozstać więc Tż się do mnie wprowadził

Napisane przez BlackAngel

Aaś, odkupiłam
Nówka blaszka, nie śmigana. Dziewczyne rzucił chłopak przed ślubem i sprzedała aby pozbyc się nie przyjemnych wspomnień.

Cudna jest
Tylko na nią spójrz i smutki powinny przepaść

Napisane przez Ellin_ak

To my go ubiegniemy

My to już chyba przechodzimy ten kryzys trzeciego roku, który splótł się ze ślubnymi stresami i normalnie

[BlackAngel]

Tośka, nie stresuj się! Chciałabym bym na Twoim miejscu serio!

[lain]

Napisane przez BlackAngel

Aaś, odkupiłam
Nówka blaszka, nie śmigana. Dziewczyne rzucił chłopak przed ślubem i sprzedała aby pozbyc się nie przyjemnych wspomnień.

to Ty juz ja kupilas? to ja chyba cos przeoczylam
w taki razie gratuluje
a musisz cos skracac, zwezac itp czy juz jest idealna na Ciebie?
masz ja w szafie?
ubierz i zrob foty

Napisane przez chilanes

my 25 lutego 3 lata to była najdłuższa chyba randka na świecie prawie 14 godz.
U nas 3 rok byl dobry

my tez intensywnie zaczelismy nasz zwiazek, bo to bylo na kolonii (bylismy piekni i mlodzi ), ktora trwala prawie 3 tygodnie. i przez te 3 tygodnie bylismy ze soba praktycznie 24h/dobe
i tak sie przyzwczailismy, ze od tego czasu do dzis praktycznie codziennie sie widujemy i wcale nie mamy dosc (nie liczac osobnych wyjazdow typu moje wymiany, obozy jezykowe z LO czy TZa wyjazdy z liceum i szkolenia)

[BlackAngel]

Napisane przez lain

to Ty juz ja kupilas? to ja chyba cos przeoczylam
w taki razie gratuluje
a musisz cos skracac, zwezac itp czy juz jest idealna na Ciebie?
masz ja w szafie?
ubierz i zrob foty

nie chwaliłam się
suknie mam u rodziców, wisi sobie i czeka na mnie
idealna jest, jak na mnie szyta..
ale muszę coś z trenem zrobić bo mnie wkurza..

[lain]

Napisane przez BlackAngel

nie chwaliłam się
suknie mam u rodziców, wisi sobie i czeka na mnie
idealna jest, jak na mnie szyta..
ale muszę coś z trenem zrobić bo mnie wkurza..

no to nieladnie sie tak nie pochwalic
tren najlepiej podepnij

dobra, ja zmykam, bo trzeba pare rzeczy na miescie zalatwic, odwiedzic uczelnie i odsiedziec swoje, a potem prosto na aero wiec milego dnia i wieczoru od razu

[BlackAngel]

Napisane przez lain

no to nieladnie sie tak nie pochwalic
tren najlepiej podepnij

dobra, ja zmykam, bo trzeba pare rzeczy na miescie zalatwic, odwiedzic uczelnie i odsiedziec swoje, a potem prosto na aero wiec milego dnia i wieczoru od razu

jakbym mogła to bym go podcięła i zawiazała w supełek! :P

[mariiasia]

cześć!

Napisane przez madziulka_

Nie znalazłam
Ale może i dobrze bo tak się namyślamy z TŻ i chyba zdecydujemy się raczej na lotto lub książki
A u Was jak to wygląda?

proponuję wierszyki:
"Goście drodzy, goście mili,
wielką radość byście nam sprawili,
przynosząc zamiast kwiatów tuzina
butelkę dobrego wina."

"Goście nasi, zamiast kwiatów prosimy o wino.
Jego smak pozostanie, a kwiaty zwiędną i przeminą."

"Aby uświetnić wspólne wieczory smakiem wina,
Prosimy o jedną buteleczkę zamiast kwiatów tuzina"

Napisane przez agawoo

DziękiAle jak w pracy będę mieć taki sajgon jak teraz, to chyba mój pyszczek będzie bardzo potłuczony

A z obrączkami problem jest taki, że mama TZ ma ju z dla nas obrączki Takie zwykłe, klasyczne.
Problem w tym, że ja nigdy nie chciałam klasycznych obrączek, a jeśli już to takie trochę szersze ...
No i nie wiem jak jej powiedzieć, że tych obrączek nie chcę .... (celowo piszę w liczbie pojedynczej "nie chcę", bo mój TZ nie chce mamie robić przykrości i byłby skłonny się na te obrączki zgodzić )
Dlatego to u nas drażliwy temat ..bo nawet jak oglądamy obrączki na necie, to mówi które mu się podobają, ale tak bez entuzjazmu.

Nie wiem jak to z tymi obrączkami ostatecznie będzie ....

Napisane przez fistaszek24

Są to dla niej znaczce obrączki??? Przetopcie je na inne .

ciężka sytuacja, ale ja pewnie bym znalazła jubilera, ktory je przetopi, albo te zostawiłabym na pamiątkę, a zrobiła dla siebie i tżta takie jakie nam się podobają

Napisane przez certina4

ciąg dalszy zdjęć wypowiedzcie się w której wg Was wyglądam lepiej: ) a tak w ogóle to stwierdzam że fatalnie wyglądam na tych zdjęciach, mam wrażenie że w przymierzalni wygląda się lepiej pewnie mają jakieś wyszczuplające lustra


o jeszcze jedno jest dodane jako 4 zdjęcie

z tymi lustrami to prawda, czytałam kiedyś, że w salonach (nie tylko ślubnych) są lustra wyszczuplające i odpowiednie oświetlenie aby wyglądać korzytsniej, przez co dokonać zakupu

a co do sukni, to najbardziej podobasz mi się w tych dopasowanych w talii z podkreślonym biustem i niezbyt rozkloszowanym dołem. wyglądasz wtedy smuklej np. typy, które wskazała samoa

Napisane przez Martoolka87

(...)
Cepan (śmierdzi cebulą), albo contratubex (po tym zlazła mi nawet blizna po oparzeniu II stopnia), tylko, że te maści przez dłuższy czas trzeba stosować


Ja na szczęście mam plasterki i już sobie obliczyłam, że @ mi nie grozi

Tyle na razie udało mi się nadrobić Drukujecie w zastraszającym tempie. Idę dzisiaj na ostatnią mikrodermabrazję i mam masaż gratis (bo taką mają teraz promocję)

długi czas, tzn jak długi, jeśli zacznę teraz to do września upodobnię się do czlowieka? czy jednak pozostanie mi

Napisane przez Ellin_ak

Ja już kilka razy tak robiłam, jak jechaliśmy z Tżtem na wakacje. Jeśli nie robisz tego notorycznie to nie ma problemu.

Napisane przez chilanes

ja raz ciągnełam 2 listki po sobie, teraz mam obliczone, ze ślub wypadnie w połowie listka, więc luz
ps: właśnie czekam na @

a mnie najprawdopodobniej @ właśnie dopadnie na mój ślub. a że nie mogę stosować tabsów to doopa

Napisane przez toskaKrk

Będziemy równolegle świętować
Tyle, że my zawarcie małżeństwa i troszkę inaczej




Black widzę, że przejęłaś po mnie pałeczkę na smutki
Na pewno będzie lepiej

Co do stażu związku, to my jesteśmy razem 2 lata i 3 miesiące, a podobno w trzecim roku związku następuje kryzys

a ja słyszałam że co 7 lat jest kryzys

a co do świętowania rocznic, to my z tżcikiem 8 marca będziemy świętować drugą rocznicę zaręczyn

Napisane przez BlackAngel

nie chwaliłam się
suknie mam u rodziców, wisi sobie i czeka na mnie
idealna jest, jak na mnie szyta..
ale muszę coś z trenem zrobić bo mnie wkurza..

śliczna suknia!!

[chilanes]

Napisane przez lain

[....]
jest jeszcze inna mozliwosc - imageshack ja tak zrobilam

zgdza się

toskaKrk toż to 24 dni do Twojegu ślubu Co Wam jeszcze do załatwienia zostało?

Napisane przez BlackAngel

nie chwaliłam się
suknie mam u rodziców, wisi sobie i czeka na mnie
idealna jest, jak na mnie szyta..
ale muszę coś z trenem zrobić bo mnie wkurza..

no jaka nieskromna! i jeszcze cicho siedzi i się nic nie chwali

[toskaKrk]

Napisane przez chilanes

toskaKrk toż to 24 dni do Twojegu ślubu Co Wam jeszcze do załatwienia zostało?

Yyyy całkiem sporo zostało

Głównie drobiazgi: naklejki na ciasto, zawieszki na wódkę, winietki, ale to wszystko jest do załatwienia, kupić coś na dekorację auta i domu, pończochy czy rajstopy?,

No i z większych spraw: spowiedź wynajęcie busa, prezenty dla rodziców, no i nauczyć się tańczyć

Ze spraw dramatycznych: fryzura

Pewnie drugie tyle spraw mamy do załatwienia, tylko o nich teraz nie pamiętam

A przed chwilę okropnie pokłóciłam się z Tż. Przez telefon, bo jest obecnie w domu rodziców

[Aaś]

Napisane przez chilanes

no jaka nieskromna! i jeszcze cicho siedzi i się nic nie chwali

właśnie dlatego została przeze mnie nazwana łosiem

Black kurczę. myslałam ze będziesz moim doradcą do jakich salonów iść a które omijać a tu kupa