![]() |
#151 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Nie. W przypadku pieniędzy od mamy byłoby to możliwe, bo za każdym razem jak chce jej przelać kasę to podaje numer konta(choć chyba to sprawdzały i był ten sam), ale pieniądze ze stypendium wpływają co miesiąc na to samo konto, a już raz jej przesyłali i było wszystko ok. Dopiero teraz coś się zaczęło robić...Poza tym ma info w usosie na jakie konto wpłynęła ta kasa i dobry jest numer.
A i jeszcze: kiedy dostaje jakąś kasę to jakaś jej część znika, np jak mama jej wysłała 100, to na koncie miała 79 z groszami.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#152 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Bo to taki polski standard
![]() Domy niczym szałasy budowane najtańszym kosztem, z najtańszych materiałów, metodą gospodarczą przez ludzi, którzy się na budowlance nie znają, bo technika poszła do przodu, a fachowcom trzeba słono płacić. Jednocześnie chałupy stawiają ogromne (i brzydkie przeważnie), nie myśląc o kosztach utrzymania. A ta oszczędność wcześniej czy później wychodzi - i to raczej wcześniej... A potem dom staje się problemem, bo ani tego sprzedać, bo kto kupi brzydką i rozpadającą się chałupę? I ten wymarzony, budowany z wyrzeczeniami dom staje się kulą u nogi. Dużo wody upłynie, zanim ludzie się nauczą, że nie każdego na dom stać i że domów się na pokolenia nie buduje. Szczerze współczuję dzieciom tych rodziców. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#153 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
vixen- oprócz tego polskim standardem jest że dzieci i ryby głosu nie mają i w tak ważnych rodzinnych kwestiach nikt się ich nie pyta o zdanie i tak to się kończy. nie mówię żeby dwulatka pytać się czy chce duży dom albo czy chce się wyprowadzić ale starsze dzieci powinny mieć coś do powiedzenia w tej kwestii, a to zawsze się ignoruje, a zwykle jest tak że właśnie dzieci ponoszą potem konsekwencje błędów swoich rodziców.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild Edytowane przez marchewkowe pole Czas edycji: 2010-01-22 o 10:13 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#154 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Dom brzydki zdecydowanie nie jest. Dodatkowo jest atrakcyjnie polozony. Ale okna sa nieszczelne ponoc, a i ogrzanie takiego metrazu to ogromne koszty. No i teraz pytanie - rodzice wymagaja pomocy finansowej - wrecz deklaracji konkretnych wplat raz na miesiac. Dzieci splacaja same swoje zobowiazania, maja male dzieci itp. Co teraz, placic bo to rodzice czy wypiac sie? Patrzec jak marzna w niedogrzanym domu czy kupic nowe buty? Zrezygnowac z wiekszych przyjemnosci i dawac im kase ? Cholender, przypadek ciezki. Tym bardziej, ze z ich strony to roszczenie i wg nich sie po prostu nalezy i tyle. Nie istotne rachunki dzieci.
Edytowane przez aaricia8 Czas edycji: 2010-01-22 o 10:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#155 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
powinni ponosić konsekwencje swoich czynów a nie obarczać dzieci. kiedyś widziałam program o rodzinach wielodzietnych i facet powiedział że robi tyle dzieci (chyba sześcioro ich było) bo potem każde jak się usamodzielni będzie mu płacić 10% ze swoich dochodów i on się będzie z tego utrzymywał ![]()
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#156 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#157 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
![]()
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#158 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
![]() Nie snujmy kolejnych przyczyn wszak to sama zainteresowana powinna ich dociekać z pomocą banku ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#159 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
I tak sobie ci rodzice żyją w spokoju i szczęsciu zatruwając życie otoczeniu ale sami są jak te pączusie w masełku, przekonani o swojej ważnosci i o tym, że zawsze wszytsko sie im należy. No tylko pozazdrościć po prostu i dać sobie amputować uczucia dla dzieci i bliźnich coby się tak samo ustawić. Najlepszym wyjściem byłoby namówić rodziców na sprzedaż domu, ale po pierwsze z pewnościa dzieci sie na to nie odważą a po drugie to dopiero by się potem nasłuchali. Że rodzice całe życie sobie od ust odejmowali (ale nie wspomną, ze dzieciom odejmowali tak samo a nawet więcej) że sie zawiedli na dzieciach, że są najgorsi itd. Dzieci będa zgrzytac zębami i bulic na tę chałupę, chyba, ze się odetną całkowicie, wyprowadza i adresu nie zostawią adla pewnosci powinni jeszcze zmienić nazwiska.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#160 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
No i tak to wlasnie wyglada, dom jest marzeniem tych rodzicow, ich zyciowym marzeniem. W ich planie ponoc mialobyc tak, ze potem 1 z dzieci z nimi zostaje, utrzymuje dom a oni jakonestorzy rodu
![]() Edytowane przez aaricia8 Czas edycji: 2010-01-22 o 12:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#161 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
I zbudowali by sobie rodzice mały piętrowy domek, to by problemu nie było. A tak cała rodzina ma życie zatruwane.
Ale to przejaw ten polskiej chyba tendencji pt "wszystko dla dzieci". Schorowana babcia całe boże dnie zajmująca się wnukami, budowanie ogromnych domów dla dzieci, naciskanie, żeby dzieci po ślubie koniecznie mieszkały z rodzicami, branie przez rodziców kredytów na weseliska dzieci. Niektórzy nie zauważają, że czasy się zmieniły. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#162 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
To nie ten przyklad raczej, tu nie bylo zadnych kredytow dla dzieci, to dzieci mialy sie dokladac. Chcesz slub, sam sobie zaplac, to jest akurat ok, ale posylanie nastolatki z LO do pracy ok juz nie jest. Ale to wiesz, wlasnie nie mial byc maly domek dla rodzicow, to mial byc dom dla rodzicow + dzieci. A zgadnij kto mialby w tym domu ostatnie slowo? ![]() No problem jest taki, ze nie wiadomo co dalej. Placic im na ten dom wlasnym kosztem czy sie wypiac. Czy raczej to jakos wyposrodkowac. Tyle ze ci rodzice nie prosza, bo sa w zlej sytuacji materialnej, to rozumiem. Ale oni ZADAJA wplat co miesiac. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#163 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
![]() Nie płacić. Iść do rodziców i powiedzieć, że przykro nam, wiemy że chcieliście mieć taki dom i mieszkać w nim z którymś z nas, ale życie się tak potoczyło, że każde z nas mieszka samodzielnie. Nie stać nas na dopłacanie do tego domu, mamy swoje zobowiązania finansowe, kredyty, dzieci i rodziny, więc chcielibyśmy, żebyście go sprzedali i kupili sobie coś innego w ciągu pół roku, albo sami utrzymujcie dom. Później przestaniemy płacić. No przecież to są sami dorośli ludzie jak mniemam, a nie potrafią iść i powiedzieć, że taka sytuacja im nie odpowiada?! Przecież rodzice głodem nie przymierają, nie brakuje im na życie (normalne życie w normalnym standardzie), tylko uparli się jak osły na wielki dom któy teraz świeci pustkami, a teraz usiłują doić kasę z otoczenia, żeby swój kaprys utrzymać. Gdyby oni biedni byli, to oczywiście pomoc jest zrozumiała i oczekiwana. Ale kiedy chodzi o ten dom nieszczęsny, to jest jakaś paranoja... Oni jak widać nie mają skrupułów, więc uważam, że dzieci też nie powinny się specjalnie szczypać, tylko otwarcie powiedzieć jak wygląda sytuacja z ich strony. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#164 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
To było w "Rozmowach w toku". Nie narobiła debetu, nigdy nie bierze więcej niż jej wpłynie na konto. Zawsze wcześniej sprawdza w necie ile ma. Boże, to coś złego że pytam o co może chodzić? Po prostu żal mi jej, widzę że ta cała sytuacją ją wykańcza. To już któryś raz się zdarza, więc się jej nie dziwię. A co do relacji rodzice-dzieci- kasa... Nic mnie chyba tak nie denerwuje, jak to że rodzice mają kasę na papierosy i piwo, a nie mają na to żeby na jedzenie dzieciakowi starczyło. Aha, wizyta w banku nic nie dała. Stwierdzili, że trzeba poczekać do poniedziałku, może się jeszcze pojawią te pieniądze. Szkoda że dziewczyna nie ma już za co jedzenia na te 2 dni kupić.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. Edytowane przez ciri15 Czas edycji: 2010-01-22 o 15:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#165 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
heh, to nie takie proste. Np teraz z tego co wiem, jest ostra zima a oni siedzą w zimnie własnie. Bo nie mają kasy na ogrzanie aż takiego metrażu. Byla juz akcja, ze rura z mrozu pękła. I do kogo rękę wyciągnięto o pomoc? Do dzieci. I dylemat jest taki czy pozwolić marznąc czy dawac kase i samemu byc na styk lub nawet nie. Temat sprzedazy domu jest podjety, zdaje sie, ze rodzice zrozumieli w koncu sytuację (chociaz jest foch, ze dom sie marnuje a dzieci w nim mieszkac nie chca, wyrodne takie, niedoceniaja), ale sprzedac dom nie tak latwo, sasiedzi ponoc rok sie juz ponad bujaja. I nic.
taaak, zmusic do sprzedazy, a jak? Jak byly akcje typu: "trudno, dom sie zawali, ale zostajemy". Teraz chyba zmadrzeli. Ale domu sie nie stprzedaje w dwa dni. Szczegolnie, ze kryzys jest, ludzie kasą nie szastają, kupują mieszkania raczej, mniejsze coś. Ten dom stoi w Warszawie, w drogiej dzielnicy. Edytowane przez aaricia8 Czas edycji: 2010-01-22 o 14:51 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#166 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
Siedzenie cicho w takiej sytuacji jest nie fair, wobec własnych dzieci, rodziców, którzy karmią siebie mrzonkami a innych roszczeniami, wobec samych siebie, małżonków... Jedynym wytłumaczeniem całej sytuacji, jest cichutkie czekanie na spadek. Bo nie widzę innego logicznego wytłumaczenia, sprawa powinna być załatwiona krótkim cięciem wcześniej. Rodzice kupiliby sobie małą chatkę, którą mogliby sami utrzymać, po jakimś czasie odobraziliby się na dzieci... A tak wszyscy się kiszą, unieszczęśliwiają - a co najważniejsze cokolwiek te dzieci by nie robiły, taki stan rzeczy nie zadowala rodziców.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#167 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
No tak czy inaczej na razie jest dylemat. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#168 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
ale gdzie ona napisała, że nie dojada czy szamponu nie ma
![]() ![]() Pytanie. Ile tych ubran i ciuchów masz? Bo znam kobiety, które uważają, że im śmiało w życiu 3 torebki wystarczą i na co więcej? 2pary sandałków w lecie, parę bluzek, bo się nawet nie zedrze. ![]() Ja myślę po prostu, że się przyzwyczaiałąs do swoich 300 zł miesięcznie, tego, że sama byłaś sobie panią i się o nic nie prosiłaś, teraz nie możesz dorabiać a chciałabyś funkcjonować na porównywalnym co wcześniej poziomie i nie umiesz ograniczyć potrzeb (a jesteś w sytuacji, gdy musisz to zrobić, jak stracisz pracę i kasy brak, to skonczą się wyjścia do kina ze znajomymi i nie ma to tamto...;-)). Moim zdaniem 100 dla nastolatki tylko kieszonkowego to tak mało nie jest. (Oczywiście, niektórym to tyle ile wydają na 1 śniadanie ![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2010-01-22 o 15:51 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#169 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
Podsumowując - koleżanka niech dobrze sobie przeanalizuje historię rachunku i zgłosi reklamację do banku, pisemną jeśli coś jej się nie będzie zgadzało.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#170 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
![]() A to jest nowy rachunek, założony ze 2 miesiące temu.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#171 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Radzę tej koleżance przejść do jakiegoś mBanku, Deutche czy Multibanku. Nie ma cyrków i opłaty tyle co za kartę i ubezpieczenie jej (czyli 3zł miesięcznie)
__________________
Kosmetycznie ![]() Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#172 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#173 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
![]() ![]() Ja tu widze lekką nutkę pretensji. Rodzice mieli splacić kredyt, spłacili, wzięli następny, miało być dobrze, niezbyt wyszło, mama zmieniła pracę, miało być super, nie jest. Prawda jest taka, że autorka przyzwyczaiła się do życia na swoim określonym dzięki własnym pieniądzom poziomie, a rodzice tak samo przyzwyczaili się, że mają z glowy jej potrzeby (nie licząc podstawowych). I żadne z nich właściwie nie zamierza i nie chce ustąpić. I żadnemu się specjalnie nie ma co dziwić. ;-) W niejednym domu dziecko słyszy, że jak chcesz kolejną bluzkę, tusz, kolczyki, i wypady do knajp, to sobie zarób, masz co jeść, ciepło, gdzie spać, książki, to do nauki a nie do strojenia się. ![]() ---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ---------- I oto mamy też skuteczek tego lekutkiego naciskanka: jak to, masz już 20 lat, zasuwaj do pracy i rób na siebie, a nie, od rodziców ciagniesz! A tutaj: ojej, matura za pasem, a mamusia z tatusiem na lakierek do paznokci i pizzę na mieście nie chcą dać? ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2010-01-22 o 21:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#174 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
A ja autorkę poniekąd rozumiem.
Bo sama mam podobną sytuację. I podobną kwotę na m-c (z tym,że rodzice nawet złotówki z tego nie dają) i najlepiej żebym sobie za to wszystko kupowała. Zaczynając na jedzeniu,a kończąc na ubraniach. Pracowałam na wakacjach,teraz się uczę więc nie mam jak. A non stop słyszę,że jak coś chcę to mogę sobie iść do pracy (i to najczęściej od brata i mamy,którzy NIGDY nie pracowali) Nie lubię prosić rodziców o pieniądze,ale czasami muszę. Bo tej stówy przecież nie rozciągnę. Ale nauczyłam się w miarę tak kupować,żeby jakoś rozłożyć wydatki. Czy nam się źle powodzi? Powiem tak: gdyby było źle to mama poszłaby do pracy,a nie siedziała i czekała aż tata przyjdzie z wypłatą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#175 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 547
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Teraz wyjdę na rozpieszczoną dziewuchę i w ogóle najgorszą, ale bawi mnie szczerze mówiąc podejście niektórych że 100 zł to jest wystarczająco na swoje wydatki, kupowanie ubrań i kosemtyków i nie wiadomo jeszcze czego. Jak chodziłam do liceum i nie pracowałam to dostawałam kasę od rodziców też powiedzmy około 100 zł na wydatki typu kino, basen, impreza. Ale nie musiałam kupować za to ubrań itp. I nigdy 100 zł mi nie starczało.
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#176 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
A jak ja chodziłam do liceum, nie myślałam nawet by rodzice mieli obowiązek dawać mi 100ę esktra dla siebie. Ale to było 10 lat, gdy galerie handlowe nie rosły jak grzyby po deszczu, tylko tansze markety
![]() ![]() ![]() ![]() Sorry. 18latka i 15złotowe drinki (za moich czasów to się chodziło na piwo, wtedy za jakieś parę zł...). ![]() Także, jak widać, podobno stare przysłowie mówi, mierz siły na zamiary, bo jeszcze trochę a okaże się, że osoby na zasiłkach też by chciały chodzić do kina co tydzień. ;-) Oczywiście, każdemu wolno chcieć. A moja babcia za to czasem mawiała: jak się nie ma, to się z dupą nie poleci. ![]() ---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ---------- Cytat:
Utrzymywanie to jest jeść, w dupę ciepło, ksero, zeszyty, swiatlo, prad, woda, kosmetyki do higieny osobistej ale nie do pacykowań... No stety niestety, lelum polelum. ![]() ![]() To już jest tylko dobra wola rodzica ile na zbytki daje dziecku a w drugiej kolejności zasobności jego portfela. Aha, i istnieją w przyrodzie dzieciaki z bogatszych domów, co w knajpie o mineralce siedzą, bo, uwaga, kasy im 'starzy' więcej niż ileś na miesiąc nie dadzą. I ja nie mówię, że dziewczyna ZŁA jest, bo jej przykro. ![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2010-01-22 o 19:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#177 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
![]() Ciuchy przykładowo na wyprzedażach czy w sh. Co do kosmetyków to ja już dawno znalazłam tańsze zamienniki. A i wyjść na miasto tanim kosztem można (imprezy gdzie dla kobiet drinki 50% taniej,albo drugie i kolejne piwo za 3zł. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#178 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 547
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
to się nie równa konieczności zadbania o jego potrzeby rozrywkowe, sorry, tusz do rzęs, nowy ciuch, wypad ze znajomymi to nie jest 'utrzymywanie'. Utrzymywanie to jest jeść, w dupę ciepło, ksero, zeszyty, swiatlo, prad, woda, kosmetyki do higieny osobistej ale nie do pacykowań... No stety niestety, lelum polelum. ![]() ![]() To już jest tylko dobra wola rodzica ile na zbytki daje dziecku a w drugiej kolejności zasobności jego portfela. I ja nie mówię, że dziewczyna ZŁA jest, bo jej przykro. ![]() Wiadomo jak nie stać rodziców to nie dają, ale jak stać to dlaczego mają nie dać? Przynajmniej raz na jakiś czas, na jakąś rozrywkę, na miłe spędzenie czasu? Bo co? Bo ma sobie samo zarobić na przyjemności? Pewnie, że powinno, ale to chyba miłe sprawić swojemu dziecku przyjemność ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#179 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
![]() ![]() A ja się dziwiłam, że tacy emeryci potrafią przed świętami wziąć niemałą (jak dla nich, np) pożyczkę, a potem szarpac się spłacając, byleby tylko wnusio dostało od dziadziów ''dobry'' prezent. ![]() ![]() ---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ---------- Cytat:
![]() O tym mówię, o tym, że umówiła się z rodzicami na 1/3 swojego dotychczasowego budżetu (pomijając, że regularnie jej nie dają, tylko jeszcze musi się wykłocać ![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2010-01-22 o 19:48 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#180 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: kieszonkowe dla już-nie-nastolatki
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- Cytat:
![]() A i jeszcze jedno: nie rozumiem rodziców, którzy każą dzieciom zarabiac na siebie....no jak ma 18-19 lat to dla mnie jest po prostu chore....co dziecku jest winne temu, ze po prostu jest i ma swoje własne potrzeby.... ![]() Edytowane przez E.J. Czas edycji: 2010-01-22 o 19:54 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:16.