Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[Kania21]

Witajcie po mojej długiej niebytności Dziękuję za słowa otuchy w sprawie dziadka, ma się całkiem dobrze Naprawdę Go podziwiam, że pomimo bólu i cierpienia którego ostatnio doznał wciąż jest wesołym, szczęśliwym staruszkiem
Udało mi się załatwić Internet, więc powinnam być częściej, chociaż strasznie wolno mi chodzi:/
Ja za oglądanie sukien nawet sie nie biorę, bo mi się tylko smutno zrobi.

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

No nic idę spać, bo widzę, że nikt nie pisze:/ Ehhhh
Ja miałam w tym semestrze tylko zaliczenia, więc głupio mi się czyta, że Wy zakuwacie, a ja nie musze

[madziamacius8786]

Napisane przez Kania21

Witajcie po mojej długiej niebytności Dziękuję za słowa otuchy w sprawie dziadka, ma się całkiem dobrze Naprawdę Go podziwiam, że pomimo bólu i cierpienia którego ostatnio doznał wciąż jest wesołym, szczęśliwym staruszkiem
Udało mi się załatwić Internet, więc powinnam być częściej, chociaż strasznie wolno mi chodzi:/
Ja za oglądanie sukien nawet sie nie biorę, bo mi się tylko smutno zrobi.

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

No nic idę spać, bo widzę, że nikt nie pisze:/ Ehhhh
Ja miałam w tym semestrze tylko zaliczenia, więc głupio mi się czyta, że Wy zakuwacie, a ja nie musze

ciesze sie,że z dziadkiem lepiejoby tak zostalo pisz częściej


Ins

Uciekam spac dobranoc

[Basiek19]

Bry wieczór

Zakupiłam dzisiaj torbę na laptopa to chyba jedyny pozytywny aspekt dzisiejszego dnia

Agatko z tym Twoim Tż'em ale zastanawia mnie... on chciał isć na te targi ślubne, prawda? Bo przecież siłą go nie ciągnełaś. No i wiem, ze wizyta na targach nie gwarantuje tego że od razu sie za organizacje wesela zabierzemy, no ale tak iśc tylko zeby pooglądać?:roll eyes:

I idąc jego tropem to tak jak piszesz, wartunków może nigdy nie być bo coś(odpukać) sie może wydarzyć.

Tak dla przykładu, moja mama zarabia ok 1300zł na rękę i sama utrzymuje mnie i brata. I pewnie, ze nie mam samych markowych ciuchów, ani nie mogłam miec zawsze tego co chciałam. Ale jak się chce, to się da I są w życiu większe wartości, niż pieniądze

Napisane przez crozee

ins, jestem w Twoim wieku, a mam tak samo jak Ty rodzine mam ok, ale po prostu mam inne priorytety niz moje rowiesnice.......

Ehh.. to pocieszcie się tym, że jestme młodsza i mam tak samo...

Napisane przez madziamacius8786

Uciekam spac dobranoc

Kolorowych


Ehh.. jak mnie nie ma zazwyczaj wieczorem, to produkcja zawrotna

[*Insane]

Napisane przez Basiek19

Bry wieczór

Zakupiłam dzisiaj torbę na laptopa to chyba jedyny pozytywny aspekt dzisiejszego dnia

Agatko z tym Twoim Tż'em ale zastanawia mnie... on chciał isć na te targi ślubne, prawda? Bo przecież siłą go nie ciągnełaś. No i wiem, ze wizyta na targach nie gwarantuje tego że od razu sie za organizacje wesela zabierzemy, no ale tak iśc tylko zeby pooglądać?:roll eyes:

I idąc jego tropem to tak jak piszesz, wartunków może nigdy nie być bo coś(odpukać) sie może wydarzyć.

Tak dla przykładu, moja mama zarabia ok 1300zł na rękę i sama utrzymuje mnie i brata. I pewnie, ze nie mam samych markowych ciuchów, ani nie mogłam miec zawsze tego co chciałam. Ale jak się chce, to się da I są w życiu większe wartości, niż pieniądze




Ehh.. to pocieszcie się tym, że jestme młodsza i mam tak samo...

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------



Kolorowych


Ehh.. jak mnie nie ma zazwyczaj wieczorem, to produkcja zawrotna

No sam chciał, nawet sam zaproponował te drugie z Ibiszem heh
Ale to niczego nie gwarantuje, może był po prostu ciekawy albo coś nie sądzę, żeby "chciał mnie zmylić", mówiąc takie rzeczy. On po prostu takie ma zdanie.

I ja wiem, że są dużo ważniejsze wartości, niż pieniądze. I wiem, że dalibyśmy sobie radę. TŻta rodzice też żyją jedynie z emerytury i renty i dają sobie radę!
Fakt faktem, że płacenie czynszu spółdzielni wychodzi połowę taniej, niż wynajem mieszkania, ale z drugiej strony my zarabiamy więcej, niż wynosi ta renta/emerytura, więc na jedno wychodzi. Zresztą... Dajemy przecież sobie radę, całkiem nieźle...

Ale dla TŻta to widać mało. No nic nie poradzę

pochwal się torbą

I ja też już idę się szykować do spania heh TŻta jeszcze nie ma

[Basiek19]

Torba zwykła, klasyczna czarna,tak jak na foto, nawet z tej samej firmy
Podobała mi się taka bardziej "kobieca" ale kosztowała 130, a tą kupiłam połowę taniej i myślę czy by się jej nie dało jakoś upiększyć


Dobranoc i ja też uciekam

[*Insane]

Napisane przez Basiek19

Torba zwykła, klasyczna czarna,tak jak na foto, nawet z tej samej firmy
Podobała mi się taka bardziej "kobieca" ale kosztowała 130, a tą kupiłam połowę taniej i myślę czy by się jej nie dało jakoś upiększyć


Dobranoc i ja też uciekam

Uniwersalna będzie
A przerobić... hmm...
Jedynie chyba coś naszyć/obszyć czymś...?

[Hawwa87]

Ciekawe, jak tam Justynka...

Dobry wieczór

[Claris]

Napisane przez Hawwa87

Ciekawe, jak tam Justynka...

Napisała mi właśnie eska, że nie ma pierścionka, będzie jutro (cokolwiek to znaczy)

[katarakta]

Napisane przez madziamacius8786

no wiesz 13 to już coś zawsze to lepiej niż zero
to co to za pytania z kosmosu jak nigdzie odpowiedzi nie możesz znaleźć???

Kosmiczne pytania z neurologii, a myślałam, że się w tym nieźle orientuję Pytania są niedorobione, odpowiedzi są tylko częściowe i na część nie znajduję odp. A jeszcze psychiatrii nie ruszyłam, a testów nie mam. No ruszyłam, ale po 50str się poddałam.
Ale jutro dzień rozrywki Tż zobaczę, a chyba od tygodnia się nie widzieliśmy

[Hawwa87]

Napisane przez Claris

Napisała mi właśnie eska, że nie ma pierścionka, będzie jutro (cokolwiek to znaczy)

A to ciekawe

Napisane przez katarakta

Kosmiczne pytania z neurologii, a myślałam, że się w tym nieźle orientuję Pytania są niedorobione, odpowiedzi są tylko częściowe i na część nie znajduję odp. A jeszcze psychiatrii nie ruszyłam, a testów nie mam. No ruszyłam, ale po 50str się poddałam.
Ale jutro dzień rozrywki Tż zobaczę, a chyba od tygodnia się nie widzieliśmy

Ja się dziś widziałam z moim TŻtem, w końcu, po trzech tygodniach... I teraz znów tydzień tęsknoty (mam nadzieję, że tylko tydzień).

[justyna_dt]

Bry
Tak jak czułam, czyli pierścionka nie ma nie wytrzymałam i napisałam Claris smsa, jak TŻ do łazienki poszedł aleeeeeee...
Zaprosił mnie dziś na kolację, bo właściwie to na dziś przypada nasza rocznica (tzn. 24.01. oficjalnie mnie zapytał: "Will you marry me?" poważnie ). No i pierwszy pocałunek też był 24, jakoś koło 5 rano tak że mamy dwudniową rocznicę poza tym podejrzewam, że kolacja w Bristolu (to już takie moje snucie domysłów), tam właśnie byliśmy na jego studniówce 6 lat temu. No i może nawet chciał wczoraj, ale była na pewno tam jakaś studniówka właśnie.
Tak czy siak było miło jak przyjechał, to akurat wkładałam do piekarnika brownies (wyszły rewelacyjne!!! dziękuję Kamce za namiary na bloga i jednocześnie zapytuję: jak długo trzymasz w piekarniku?). Posiedzieliśmy z moją mamą w kuchni, potem zjedliśmy po kawałeczku (TŻ dwa ) i poszliśmy z winkiem do pokoju zapaliłam świece, siedzieliśmy sobie na sofie godzinkę czy dwie i nam się super rozmawiało potem do sypialni, laptop i "Przyjaciele", w końcu TŻ usnął, więc dołączyłam wyszedł jakieś 15 minut temu, prosto ode mnie pojechał z kumplami na zajęcia
A ja idę spać

[*Insane]

Napisane przez justyna_dt

Bry
Tak jak czułam, czyli pierścionka nie ma nie wytrzymałam i napisałam Claris smsa, jak TŻ do łazienki poszedł aleeeeeee...
Zaprosił mnie dziś na kolację, bo właściwie to na dziś przypada nasza rocznica (tzn. 24.01. oficjalnie mnie zapytał: "Will you marry me?" poważnie ). No i pierwszy pocałunek też był 24, jakoś koło 5 rano tak że mamy dwudniową rocznicę poza tym podejrzewam, że kolacja w Bristolu (to już takie moje snucie domysłów), tam właśnie byliśmy na jego studniówce 6 lat temu. No i może nawet chciał wczoraj, ale była na pewno tam jakaś studniówka właśnie.
Tak czy siak było miło jak przyjechał, to akurat wkładałam do piekarnika brownies (wyszły rewelacyjne!!! dziękuję Kamce za namiary na bloga i jednocześnie zapytuję: jak długo trzymasz w piekarniku?). Posiedzieliśmy z moją mamą w kuchni, potem zjedliśmy po kawałeczku (TŻ dwa ) i poszliśmy z winkiem do pokoju zapaliłam świece, siedzieliśmy sobie na sofie godzinkę czy dwie i nam się super rozmawiało potem do sypialni, laptop i "Przyjaciele", w końcu TŻ usnął, więc dołączyłam wyszedł jakieś 15 minut temu, prosto ode mnie pojechał z kumplami na zajęcia
A ja idę spać

To chyba jednak dzisiaj będzie TEN DZIEŃ
Kciukamy

A ja dzisiaj rano wstaję, idę do łazienki, wracam... Patrzę - TŻ bardzo dokładnie ogląda kartka po kartce informator ślubny, który dostaliśmy na targach (taka książka). Myślę sobie - może jednak coś go ruszy
Posiedział tak z 10 minut. Robię śniadanie, TŻ przychodzi i mówi: "A Ty wiesz... w tej książce ślubnej, co to na targach dostaliśmy... To całkiem naturalne te modelki są, nie takie sztuczne, no fajne.:
Ja: nie pogrążaj się, proszę...
Ja: I co, na coś jeszcze może zwróciłeś uwagę?
TŻ: no, że te niektóre suknie bankietowe to do burdelu się nadają, a nie na wyjście... ale poza tym, no to fajne.
Ja: coś jeszcze?
TŻ: No nie, tak tylko wpadło mi w oko.

czyli koniec oszukiwania się

[polka764]

Justyś:cmok :

[carmelova]

Hej

Justynka trzymam kciuki za dzisiaj A brownies też upiekłam, tym razem z całej porcji. Jak mam mała blaszkę i brownies jest wyższe niż te 3 cm, to musiałam trzymać ok 40 min, żeby patyczek nie był zbyt mokry. A jak teraz zrobiłam z całej porcji w większej blaszce i było odpowiednio niskie, to wystarczyło 30 min. żeby nie było surowe.

Ins... ehhh.. (to komentarz do dzisiaj). A jeżeli chodzi o wczoraj, to ja broń Boże już nie piszę, że masz go zostawić. Ale przecież już wiesz co na niego działa - zimny prysznic i poważna rozmowa. I przede wszystkim boi się Ciebie stracić. Pogadaj z nim o tej kasie, o prezentach, o Twoich obawach co do przyszłej sytuacji materialnej. Niech wie, że to dla Ciebie na tyle ważne, że nie jesteś w stanie z tego w 100% zrezygnować. Że bedziesz nieszczęśliwa bez ślubu, bez rodziny, a nie chcesz być "panną z dzieckiem". Sama znasz go najlepiej, wiesz jak go podejdź. I olej to, że mu będzie przykro. Tobie cały czas jest przykro. Niech wie, jakie to uczucie.

A propo teorii Twojego Tżta na temat "warunków" to zapytałam mojego B. czy wg niego mamy warunki na założenie rodziny. Powiedział, że warunki będziemy mieć, jak będziemy mieć stabilną pracę. No to mu powiedziałam, że praca nigdy nie będzie do końca stabilna. B. stwierdził, że w takim razie mamy warunki, tylko trzeba by zrezygnować z jedzenia na mieście czy zagranicznych wakacji. Wtedy starczyłoby na kredyt lub na dzidzię. Ale on by bardzo chciał żeby nas było stać i na kredyt i na dziecko, co wg niego będzie możliwe za jakieś 3 lata.

[Gleniusia]

Dzień dobry

Jejku, Justynko, to dziś może być ten dzień...ale fajnie

I...na razie nie mam weny do pisania Tż śpi, a ja się chyba pouczę

Buziaki

[Basiek19]

Dzień dobry

Justyś, to na pewno bedzie dzisiaj


A do mnie Tż już jedzie nie widzieliśmy sie dwa tygodnie.. idę się szykować

Miłego dnia

[Claris]

Justyś pewno jesteś podekscytowana

Ja się dzisiaj dalej uczę, a z tżtem zobaczę się dopiero wieczorkiem, pójdziemy razem na wieczorną mszę A takto widzieliśmy się ostatnio w czwartek, gdyby nie ta durna przedsesja, to cały weekend byśmy razem spędzili jak zwykle ehhhh

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

musiałam dziewczynę jakoś rozruszac


no nie a Ty znowu ..aaa masz
Spójrz w lustro kobieto Ty i beznadziejna eheee

Napisane przez Gleniusia

nie, no kolejna dzisiaj jęczy...normalnie zaraz dostaniesz
trochę pewności siebie! jesteś śliczna, mądra i bardzo sympatyczna, więc nie widzę powodu, dla którego miałabyś się komuś nie spodobać! dosyć takiego myślenia!

ehhh no patrze w lustro i co - normalna zupelnie jestem... ale moze to ze mna w ogole cos nie tak jest a nie z tymi facetami na ktorych trafiam....ehhhhh bezsensu...

justynko to pewnie dzisiaj pierscien mocy dostaniesz

[Claris]

poleczko, a Ty kiedy?

[polka764]

Napisane przez Claris

poleczko, a Ty kiedy?

zero zmian w temacie...

[Gleniusia]

Napisane przez arrakis

ehhh no patrze w lustro i co - normalna zupelnie jestem... ale moze to ze mna w ogole cos nie tak jest a nie z tymi facetami na ktorych trafiam....ehhhhh bezsensu...

justynko to pewnie dzisiaj pierscien mocy dostaniesz

no tak to jest, ja też długo szukałam troszkę pewności siebie, głowa do góry, pierś do przodu i zobaczysz co będzie

[arrakis]

a dzisiaj mialam sen dziwny - snilo mi sie, ze moj kot sztuczny byl - znaczy raz byla normalna a raz byla takim metalowym robotem - tak sie zmieniala ciagle...bzsensu

[Gleniusia]

Napisane przez arrakis

a dzisiaj mialam sen dziwny - nilo mi sie, ze moj kot sztuczny byl - znaczy raz byla normalna a raz byla takim metalowym robotem - tak sie zmieniala ciagle...bzsensu

terminator

[arrakis]

Napisane przez Gleniusia

terminator

no wlasnie terminator taki z nije byl

[crozee]

Napisane przez arrakis

no wlasnie terminator taki z nije byl

terminator po ang to praktykant


a tak btw to mam 52 STRONY A4 pisane tak ciurkiem z word formation na jutrzejszy egzamin.... 2 godziny zajeło mi wczoraj przeczytanie i zaznaczenie na kolorowo ok 20 stron
a tak w ogole to uczyłam sie do 5 i wygladam jak idz i nie wracaj.
prosze jutro o kciukanie od 8.30 do 10
ins....... zgadzam sie z carmelkiem.
justys bez pierscionka nie wracaj!

[Gleniusia]

crozee, biedactwo

oczywiście będą!

i ja poproszę od 9 kciukole za egzamin z komunikacji

[crozee]

gleniusiu, kciukam!

[arrakis]

gleniusia, crooze oczywiscie

[P-o-n-y]

ja to poprosze o kciuki przez caly tydzien, bo jutro poprawiam metodyke, we wtorek zaliczam semestr z hiszpanskiego, w srode mam kolo z fonetyki (ktore musze napisac jakims cudem na maksa)+czytanke, wielki mega test koncowy z kultury amerykanskiej, na ktory NIC nie umiem.... zaraz spadam sie uczyc na metodyke i daj boze na hiszpanski... ;/

[arrakis]

pony za ciebie rowniez beda