Polecamy:

Forget_me · 2010-01-25, 10:37

Cytat:

Napisane przez Esti10

Aniu a jak sie rozwiazala kwestia szycia jej kreacji na slub, chce szyc dalej tam gdzie ty czy juz jej to wybilas z glowy

Na razie jest na mnie tak wkurzona o te zaproszenia i garnitur, że szok

Ale powiem jej, jak zapyta, że krawcowa ma tyle pracy, że nie ma kiedy uszyć jej sukienki

Przecież nie będę z nią jeszcze jeździć na przymiarkę mojej sukienki, bo nie potrzebuję żeby mi się jeszcze wpieprzala w wygląd mojej sukienki ślubnej

Poza tym szlag ją jeszcze trafił, że pojechaliśmy z życzeniami do rodziców teścia a nie do jej. I jeszcze kupiliśmy im ten tort

A dziadki jak się cieszyły!!! Wszystkich wołali, żeby pokazać, jak ladnie jest tort wypisany. Bo kazaliśmy napisać na nim "Dzień babci i dziadka"

A tort byl na bitej śmietanie z brzoskwiniami

Cytat:

Napisane przez Tygrysek_aa

WOW

Zaszaleliście przez ten weekend-SUPER,że tyle udało się załatwić.
Ja też chciałam z r.obrączki obejrzeć,ale spóźniliśmy się jakieś 5minut, bo sklep w soboty do 13,a ja zapomniałam

Byłam też u krawcowej-nie mam zdjęć,bo na razie tylko omówiłyśy co i jak, wzięła wymiary i dokupiłam materiał na te moje zmiany.
Niestety tak IMPUNUJĄCEGO wyniku jak Twój nie uda mi się osiągnąć....

Pokaż koniecznie aniołki,jak zrobisz już

Rzeczywiście strasznie dużo się nam udało przez te kilka dni załatwić

Szkoda, że mi auto padło bo miałam zamiar się przejechać do takiej hurtownii papierniczej zapytać o marmurkowy papier, ale niestety, będzie to musiało poczekać

Odbioru obrączek się już nie mogę doczekać

W ogole się już nie mogę doczekać na samą myśl

A jeszcze jak wczoraj rozdaliśmy dwa pierwsze zaproszenia to już w ogóle

Wrzucę Wam fotki z pierwszej przymiarki

Mam nadzieję, że sukienka wyjdzie naprawdę pięknie

I aniolki wkleje może już jutro, bo dzisiaj się wybieram po farbki i wieczorkiem zacznę je malować

Esti10 · 2010-01-25, 10:43

Cytat:

Napisane przez Forget_me

Na razie jest na mnie tak wkurzona o te zaproszenia i garnitur, że szok

Ale powiem jej, jak zapyta, że krawcowa ma tyle pracy, że nie ma kiedy uszyć jej sukienki

Przecież nie będę z nią jeszcze jeździć na przymiarkę mojej sukienki, bo nie potrzebuję żeby mi się jeszcze wpieprzala w wygląd mojej sukienki ślubnej

Poza tym szlag ją jeszcze trafił, że pojechaliśmy z życzeniami do rodziców teścia a nie do jej. I jeszcze kupiliśmy im ten tort

A dziadki jak się cieszyły!!! Wszystkich wołali, żeby pokazać, jak ladnie jest tort wypisany. Bo kazaliśmy napisać na nim "Dzień babci i dziadka"

A tort byl na bitej śmietanie z brzoskwiniami

Rzeczywiście strasznie dużo się nam udało przez te kilka dni załatwić

Szkoda, że mi auto padło bo miałam zamiar się przejechać do takiej hurtownii papierniczej zapytać o marmurkowy papier, ale niestety, będzie to musiało poczekać

Odbioru obrączek się już nie mogę doczekać

W ogole się już nie mogę doczekać na samą myśl

A jeszcze jak wczoraj rozdaliśmy dwa pierwsze zaproszenia to już w ogóle

Wrzucę Wam fotki z pierwszej przymiarki

Mam nadzieję, że sukienka wyjdzie naprawdę pięknie

I aniolki wkleje może już jutro, bo dzisiaj się wybieram po farbki i wieczorkiem zacznę je malować

to oby byla obrazona jak najdluzej to nie bedzie sie wtedy o to pytac

dobrze, ze Piotrek wreszcie sie postawil z tym garniturem i bedziecie sami wybierac

pewnie byl pyszny i co skusilas sie czy bylas silna

to fajnie ze wyjazd sie udal i ze dziadkowie byli zadowoleni

Forget_me · 2010-01-25, 10:48

Cytat:

Napisane przez myszkaazi

To ponad moje siły

Myślałam, że ja mam przerypane, ale Twoja przyszła teściowa pobija wszystko i wszystkich

Dobrze, że TŻ stanął po "twojej - waszej" stronie, bo najgorsze by było, gdyby się poddał woli mamy. Dla facetów to ciężkie tak wybierać między mamą a dziewczyną/narzeczoną/żoną, no ale skoro my nic nie winimy to dlaczego one nas nie lubią?? Ja już nie raz się zastanawiałam i do tej pory nie wiem. Ona jest zła nawet na to, że się prawie nie kłócę z TŻtem, a jej drugi syn z żoną, dosłownie kilka razy dziennie :/ Eh... Szkoda gadać! Spadam teraz z misją do biblioteki i do księdza ... Byliśmy rok temu wstępnie zarezerwować termin ślubu i kazał nam przyjść "za rok" mniej więcej 6 miesięcy przed ślubem. Muszę się w końcu dowiedzieć, co z tymi naukami, bo teoretycznie i ja i TŻ mamy je zrobione, ja mam świstek w domu, ale jako, że TŻ nie był zbyt grzecznym uczniem i odwalał trochę w szkole to mu ksiądz zaświadczenia do ręki nie dał

leży gdzieś w kancelarii. Boję się jak cholera, ale przecież mnie tam nie ukamienują chyba

Jeszcze się będę musiała tłumaczyć, dlaczego sama przyszłam, gdzie TŻ tp. A do TŻta jak na złość nie mogę się dodzwonić. Pojechał na jakiś pilotaż i ani widu, ani słychu

Moja rzeczywiście pobija wszystko i wszystkich

Całe życie rządziła i teraz się nie może przyzwyczaić, że Piotrek słucha bardziej mnie niż ją i bardziej liczy się z moim zdaniem niż z jej

Ale cóż...ja jej nic nie zrobiłam, a latać wokół niej nie mam zamiaru bo nie znoszę wazeliniarstwa

Powodzenia u księdza

My się wybieramy do naszego, jak już zalatwimy nauki

Czyli gdzies dopiero w marcu

Cytat:

Napisane przez fistaszek24

Ja nie przywiązuję się aż tak do tego typu rzeczy a mój stwierdził, że ten mu się już nie podoba z resztą mnie też więc nie widze problemu żeby go wymienić. Moja siostra też ma drugi bo w pierwszym oczka wyleciały i jakoś nie narzeka a z resztą chce to niech kupi. Dla mnie wygląda głupio biżuteria w różnym kolorze ale to moje zdanie

.

Dla mnie głupotą jest wymienianie pierścionka zaręczynowego dlatego, że nie pasuje do obrączki

A wagę do zaręczyn przywiązuję wielką, bo były strasznie romantyczne i były dla mnie wielkim zaskoczeniem

Pierścionek Piotrek wybierał sam, nawet nie zapytał jaki mi się podoba i trafił idealnie w mój gust

Zastanawiam się tylko, co będzie jak za kilka lat znowu stwierdzicie, że pierścionek się Wam już znudzil

Ile będzie tych pierścionków zaręczynowych

Z drugiej strony dziwy ten Twój Teżet, skoro kupuje pierścionek, daje go w casie zaręczyn, a potem stwierdza, że pierścionek jest brzydki i chce kupić nowy

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Cytat:

Napisane przez Esti10

to oby byla obrazona jak najdluzej to nie bedzie sie wtedy o to pytac

dobrze, ze Piotrek wreszcie sie postawil z tym garniturem i bedziecie sami wybierac

pewnie byl pyszny i co skusilas sie czy bylas silna

to fajnie ze wyjazd sie udal i ze dziadkowie byli zadowoleni

I tak się będzie dopytywać bo pewnie do końca będzie miała nadzieję, że uda się jej wpłynąć na Piotrka

Ale jestem bardzo szczęśliwa, że jej nie uległ i będzie tak, jak sami chcemy

W końcu to nasz ślub i lepiej, żeby to glupie babsko w końcu to zrozumiało

Na torcik się skusiłam

Zresztą babcia i tak by mnie nie wypuściła, jakbym nie spróbowała choć kawałka tortu

Jak im daliśmy zaproszenie to nawet sobie nie wyobrażasz jak się ucieszyli!!! Babcia chce nawet przyjechać na dwa tygodnie do nas

Esti10 · 2010-01-25, 10:58

Cytat:

Napisane przez Forget_me

Moja rzeczywiście pobija wszystko i wszystkich

Całe życie rządziła i teraz się nie może przyzwyczaić, że Piotrek słucha bardziej mnie niż ją i bardziej liczy się z moim zdaniem niż z jej

Ale cóż...ja jej nic nie zrobiłam, a latać wokół niej nie mam zamiaru bo nie znoszę wazeliniarstwa

Powodzenia u księdza

My się wybieramy do naszego, jak już zalatwimy nauki

Czyli gdzies dopiero w marcu

Dla mnie głupotą jest wymienianie pierścionka zaręczynowego dlatego, że nie pasuje do obrączki

A wagę do zaręczyn przywiązuję wielką, bo były strasznie romantyczne i były dla mnie wielkim zaskoczeniem

Pierścionek Piotrek wybierał sam, nawet nie zapytał jaki mi się podoba i trafił idealnie w mój gust

Zastanawiam się tylko, co będzie jak za kilka lat znowu stwierdzicie, że pierścionek się Wam już znudzil

Ile będzie tych pierścionków zaręczynowych

Z drugiej strony dziwy ten Twój Teżet, skoro kupuje pierścionek, daje go w casie zaręczyn, a potem stwierdza, że pierścionek jest brzydki i chce kupić nowy

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

I tak się będzie dopytywać bo pewnie do końca będzie miała nadzieję, że uda się jej wpłynąć na Piotrka

Ale jestem bardzo szczęśliwa, że jej nie uległ i będzie tak, jak sami chcemy

W końcu to nasz ślub i lepiej, żeby to glupie babsko w końcu to zrozumiało

Na torcik się skusiłam

Zresztą babcia i tak by mnie nie wypuściła, jakbym nie spróbowała choć kawałka tortu

Jak im daliśmy zaproszenie to nawet sobie nie wyobrażasz jak się ucieszyli!!! Babcia chce nawet przyjechać na dwa tygodnie do nas

no nie dziw sie jej cale zycie jej synus sluchal sie mamusi a tu nagle zjawia sie jakas dziewczyna i ona idzie na drugi plan, no i jeszcze ona ma taki despotyczny charakter wiec to juz wogole koszmar takze pewnie tak latwo nie odpusci ale z czasem pewnie zrozumie ze juz nie ma na niego wplywu

to super, ze chociaz rodzice tescia sa fajni i ze lubisz tam jezdzic

czyli mowisz, ze juz pierwszych gosci macie to extra teraz bedzie juz z gorki

Forget_me · 2010-01-25, 11:05

Cytat:

Napisane przez Esti10

no nie dziw sie jej cale zycie jej synus sluchal sie mamusi a tu nagle zjawia sie jakas dziewczyna i ona idzie na drugi plan, no i jeszcze ona ma taki despotyczny charakter wiec to juz wogole koszmar takze pewnie tak latwo nie odpusci ale z czasem pewnie zrozumie ze juz nie ma na niego wplywu

to super, ze chociaz rodzice tescia sa fajni i ze lubisz tam jezdzic

czyli mowisz, ze juz pierwszych gosci macie to extra teraz bedzie juz z gorki

Powiem Ci, że ja jej totalnie nie rozumiem

Piotrek w tym roku kończy trzydziestę, a ona traktuje go jak małego chłopca i narzuca wiecznie swoje zdanie. Na początku to on naprawdę nie wiedzial, komu ma robić dobrze, czy matce czy mi. Teściowa chyba myślała, że będzie dalej sobie nim żądzić, a teraz zaczyna zauważać, że schodzi na dalszy plan i wkurza ją to niesamowicie. Całe szczęście, że Piotrek się zmienił, bo nie wytrzymałabym z takim mamisynkiem

Jutro mamy niby jechać do rodziców teściowej, ale tak mi się nie chce, że szok!!! Ale coż, mus to mus

Pod koniec lutego startujemy z resztą zaproszeń

Nie myślałam, że zaproszenia sprawią gościom taką radość!!! Ta kuzynka to normalnie mnie strasznie zaskoczyła

Ale reakcja super

Lubię bardzo rodzinę od strony teścia

Są tacy normalni

Esti10 · 2010-01-25, 11:13

Cytat:

Napisane przez Forget_me

Powiem Ci, że ja jej totalnie nie rozumiem

Piotrek w tym roku kończy trzydziestę, a ona traktuje go jak małego chłopca i narzuca wiecznie swoje zdanie. Na początku to on naprawdę nie wiedzial, komu ma robić dobrze, czy matce czy mi. Teściowa chyba myślała, że będzie dalej sobie nim żądzić, a teraz zaczyna zauważać, że schodzi na dalszy plan i wkurza ją to niesamowicie. Całe szczęście, że Piotrek się zmienił, bo nie wytrzymałabym z takim mamisynkiem

Jutro mamy niby jechać do rodziców teściowej, ale tak mi się nie chce, że szok!!! Ale coż, mus to mus

Pod koniec lutego startujemy z resztą zaproszeń

Nie myślałam, że zaproszenia sprawią gościom taką radość!!! Ta kuzynka to normalnie mnie strasznie zaskoczyła

Ale reakcja super

Lubię bardzo rodzinę od strony teścia

Są tacy normalni

wiesz ja mysle, ze nie wazne ile on ma lat liczy sie to ze cale zycie byl jej posluszny robil to co mamusia zawsze chciala to teraz sie jej nie dziwie zgrywa teraz biedna odrzucona przez synusia na rzecz innej kobiety

no ale wazne, ze sie zmienil tak jak piszesz ja z maminsynkiem tez bym nie wytrzymala

na szczescie moj nigdy taki nie byl zawsze taki samodzielny i niezalezny ale gdyby taki byl to bym go szybko naprostowala

Aniu a co myslisz o takim bolerku? myslisz ze bedzie pasowac do mojej sukienki? tzn wiesz ja nie chce wogole bolerka ale gdyby jednak bylo chlodno to wole cos miec tak w zapasie no i teraz siedze i czegos szukam i to strasznie mi sie spodobalo co myslisz?

Forget_me · 2010-01-25, 11:32

Cytat:

Napisane przez Esti10

wiesz ja mysle, ze nie wazne ile on ma lat liczy sie to ze cale zycie byl jej posluszny robil to co mamusia zawsze chciala to teraz sie jej nie dziwie zgrywa teraz biedna odrzucona przez synusia na rzecz innej kobiety

no ale wazne, ze sie zmienil tak jak piszesz ja z maminsynkiem tez bym nie wytrzymala

na szczescie moj nigdy taki nie byl zawsze taki samodzielny i niezalezny ale gdyby taki byl to bym go szybko naprostowala

Moja teściowa rządzi zarówno w domu jak i w pracy i przez to jest taka despotyczna. Nie rozumie, że ktoś może mieć inne zdanie niż ona. Ona wie wszystko najlepiej i zawsze musi być tak, jak ona chce. A jak już się okazuje, że to co wymyśla to jest totalna głupota, to idzie w zaparte bo nigdy się nie przyzna do błędu. Zastanawiam się, jak długo będzie łazić taka obrażona. Szczerze, to współczuję Piotrkowi na maxa, bo ja wczoraj byłam u nich tylko jakieś 5 minut, a już mnie wkurzyła swoim zachowaniem tak, że marzyłam, żeby juz wrócić z Piotrkiem do siebie.
Miny robiła takie, jakbyśmy jej rodzinę wymordowali, samo to, ze nie raczyła nawet "dobry wieczór" odpowiedzieć

Ja bym w takim domu nie wytrzymała

Piotrek twierdzi, że za kilka dni jej minie, ale dzięki wielkie mieszkać pod jednym dachem z kimś, kto chodzi wiecznie naburmuszony i innych traktuje jak powietrze, tylko dlatego, że ma się swoje zdanie

Dobrze, że nie będziemy musieli po ślubie tam z nią mieszkać bo chyba bym dostała na głowę

fistaszek24 · 2010-01-25, 11:32

Cytat:

Napisane przez Forget_me

Moja rzeczywiście pobija wszystko i wszystkich

Całe życie rządziła i teraz się nie może przyzwyczaić, że Piotrek słucha bardziej mnie niż ją i bardziej liczy się z moim zdaniem niż z jej

Ale cóż...ja jej nic nie zrobiłam, a latać wokół niej nie mam zamiaru bo nie znoszę wazeliniarstwa

Powodzenia u księdza

My się wybieramy do naszego, jak już zalatwimy nauki

Czyli gdzies dopiero w marcu

Dla mnie głupotą jest wymienianie pierścionka zaręczynowego dlatego, że nie pasuje do obrączki

A wagę do zaręczyn przywiązuję wielką, bo były strasznie romantyczne i były dla mnie wielkim zaskoczeniem

Pierścionek Piotrek wybierał sam, nawet nie zapytał jaki mi się podoba i trafił idealnie w mój gust

Zastanawiam się tylko, co będzie jak za kilka lat znowu stwierdzicie, że pierścionek się Wam już znudzil

Ile będzie tych pierścionków zaręczynowych

Z drugiej strony dziwy ten Twój Teżet, skoro kupuje pierścionek, daje go w casie zaręczyn, a potem stwierdza, że pierścionek jest brzydki i chce kupić nowy

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

I tak się będzie dopytywać bo pewnie do końca będzie miała nadzieję, że uda się jej wpłynąć na Piotrka

Ale jestem bardzo szczęśliwa, że jej nie uległ i będzie tak, jak sami chcemy

W końcu to nasz ślub i lepiej, żeby to glupie babsko w końcu to zrozumiało

Na torcik się skusiłam

Zresztą babcia i tak by mnie nie wypuściła, jakbym nie spróbowała choć kawałka tortu

Jak im daliśmy zaproszenie to nawet sobie nie wyobrażasz jak się ucieszyli!!! Babcia chce nawet przyjechać na dwa tygodnie do nas

A dla mnie jest ok bo ja sama sobie wybierałam pierścionek a znając mojego to jak będe cghciała to mi 10 kupi

my nie mamy aż takiego sentymentu do rzeczy materialnych. Pierścionek mojej teściowej przetopiliśmy obrączka mojego taty jest w kolczykach więc rodzinne to mamy

. A tamte mi się podobały i sobie kupie ot co

. Kupiłam suknie a myśle już nad inną więc Nam wszystko jdno a obrączki też sobie pewnie wymienimy na którąś rocznice ślubu

.

Forget_me · 2010-01-25, 11:34

Cytat:

Napisane przez Esti10

Aniu a co myslisz o takim bolerku? myslisz ze bedzie pasowac do mojej sukienki? tzn wiesz ja nie chce wogole bolerka ale gdyby jednak bylo chlodno to wole cos miec tak w zapasie no i teraz siedze i czegos szukam i to strasznie mi sie spodobalo co myslisz?

Podoba mi się to bolerko

I myslę, że powinno pasować do Twojej sukienki. A będziesz je szyła czy wypożyczała?
Najlepiej będzie jak zapytasz w salonie, w którym kupujesz sukienkę. Może będa miały cosik podobnego do przymierzenia i wtedy zobaczysz, jak będzie leżało

Ja też będę miala bolerko, ale koronkowe, takie pasujące pod koronkę sukienki

Esti10 · 2010-01-25, 11:38

Cytat:

Napisane przez Forget_me

Podoba mi się to bolerko

I myslę, że powinno pasować do Twojej sukienki. A będziesz je szyła czy wypożyczała?
Najlepiej będzie jak zapytasz w salonie, w którym kupujesz sukienkę. Może będa miały cosik podobnego do przymierzenia i wtedy zobaczysz, jak będzie leżało

Ja też będę miala bolerko, ale koronkowe, takie pasujące pod koronkę sukienki

wiesz co to bolerko jest ze stronki Madonny takze raczej tam nie kupie bo bedzie pewnie kupe kasy kosztowac

ale napisalam do nich ze niby chce kupic samo bolerko i czy jest taka mozliwosc i ile kosztuje i jaki to material zobaczymy czy odpisza

bo mnie to najbardziej interesuje jaki to material a u mnie w salonie nie ma takich bolerek wiec bede musiala szyc na zamowienie

Forget_me · 2010-01-25, 11:43

Cytat:

Napisane przez fistaszek24

A dla mnie jest ok bo ja sama sobie wybierałam pierścionek a znając mojego to jak będe cghciała to mi 10 kupi

my nie mamy aż takiego sentymentu do rzeczy materialnych. Pierścionek mojej teściowej przetopiliśmy obrączka mojego taty jest w kolczykach więc rodzinne to mamy

. A tamte mi się podobały i sobie kupie ot co

. Kupiłam suknie a myśle już nad inną więc Nam wszystko jdno a obrączki też sobie pewnie wymienimy na którąś rocznice ślubu

.

Chyba mnie nie zrozumiałaś

Tu chodzi o sentyment do samych zaręczyn, a nie do rzeczy materialnych

Sentymentu do rzeczy materialnych nie mam i nigdy nie miałam, ale jednak nawet jakby pierścionek był skręcony z druciku, to bym go nie wymieniła

Rozumiem dostać drugi pierścionek od narzeczonego, czy męża, jednak nie rozumiem po co nazywa się go drugim pierścionkiem zaręczynowym. Zaręczyny są jedne i trzeba chyba myśleć nad tym, co się daje tej drugiej osobie, lub co się wybiera i tyle

A wymiany obraczek to już w ogóle nie rozumiem. To po co teraz kupujecie? żeby były? W zasadzie nie rozumiem też po co Wam slub kościelny? Nie jestem bogobojna ani nic takiego, jednak uważam, że poświęcone obraczki założone w kościele są jedyne. A prezenty na rocznice w postaci nowych, sorki głupota jakich mało, bo zaczyna to wyglądać, jakby ślub był robiony w kościele, bo tak trzeba albo żeby ludzie nie gadali

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Cytat:

Napisane przez Esti10

wiesz co to bolerko jest ze stronki Madonny takze raczej tam nie kupie bo bedzie pewnie kupe kasy kosztowac

ale napisalam do nich ze niby chce kupic samo bolerko i czy jest taka mozliwosc i ile kosztuje i jaki to material zobaczymy czy odpisza

bo mnie to najbardziej interesuje jaki to material a u mnie w salonie nie ma takich bolerek wiec bede musiala szyc na zamowienie

Szkoda, że nie będziesz mogła przymierzyć sobie tego bolerka i zobaczyć, jak się będzie komponować ze suknią. W Madonnie są potwornie drogie rzeczy, więc wcale się nie dziwię, że chcesz szyć

A może zanieść gdzieś do dobrej krawcowej foto sukienki i zapytaj co ona myśli o tym bolerku? Ta moja bardzo mi pomogła przy wyborze sukienki więc myślę, że jak znajdziesz dobrą, to powie Ci, czy pasuje i co ewentualnie nalezało by zmienić

Esti10 · 2010-01-25, 11:46

Cytat:

Napisane przez Forget_me

Chyba mnie nie zrozumiałaś

Tu chodzi o sentyment do samych zaręczyn, a nie do rzeczy materialnych

Sentymentu do rzeczy materialnych nie mam i nigdy nie miałam, ale jednak nawet jakby pierścionek był skręcony z druciku, to bym go nie wymieniła

Rozumiem dostać drugi pierścionek od narzeczonego, czy męża, jednak nie rozumiem po co nazywa się go drugim pierścionkiem zaręczynowym. Zaręczyny są jedne i trzeba chyba myśleć nad tym, co się daje tej drugiej osobie, lub co się wybiera i tyle

A wymiany obraczek to już w ogóle nie rozumiem. To po co teraz kupujecie? żeby były? W zasadzie nie rozumiem też po co Wam slub kościelny? Nie jestem bogobojna ani nic takiego, jednak uważam, że poświęcone obraczki założone w kościele są jedyne. A prezenty na rocznice w postaci nowych, sorki głupota jakich mało, bo zaczyna to wyglądać, jakby ślub był robiony w kościele, bo tak trzeba albo żeby ludzie nie gadali

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Szkoda, że nie będziesz mogła przymierzyć sobie tego bolerka i zobaczyć, jak się będzie komponować ze suknią. W Madonnie są potwornie drogie rzeczy, więc wcale się nie dziwię, że chcesz szyć

A może zanieść gdzieś do dobrej krawcowej foto sukienki i zapytaj co ona myśli o tym bolerku? Ta moja bardzo mi pomogła przy wyborze sukienki więc myślę, że jak znajdziesz dobrą, to powie Ci, czy pasuje i co ewentualnie nalezało by zmienić

niestety nie znam zadnej dobrej krawcowej

jedynie zapytam sie Pan w salonie zobacze co powiedza, teraz pytam sie wszystkich do okola i na razie wszystkim sie podoba ale zobaczymy

fistaszek24 · 2010-01-25, 11:51

Cytat:

Napisane przez Forget_me

Chyba mnie nie zrozumiałaś

Tu chodzi o sentyment do samych zaręczyn, a nie do rzeczy materialnych

Sentymentu do rzeczy materialnych nie mam i nigdy nie miałam, ale jednak nawet jakby pierścionek był skręcony z druciku, to bym go nie wymieniła

Rozumiem dostać drugi pierścionek od narzeczonego, czy męża, jednak nie rozumiem po co nazywa się go drugim pierścionkiem zaręczynowym. Zaręczyny są jedne i trzeba chyba myśleć nad tym, co się daje tej drugiej osobie, lub co się wybiera i tyle

A wymiany obraczek to już w ogóle nie rozumiem. To po co teraz kupujecie? żeby były? W zasadzie nie rozumiem też po co Wam slub kościelny? Nie jestem bogobojna ani nic takiego, jednak uważam, że poświęcone obraczki założone w kościele są jedyne. A prezenty na rocznice w postaci nowych, sorki głupota jakich mało, bo zaczyna to wyglądać, jakby ślub był robiony w kościele, bo tak trzeba albo żeby ludzie nie gadali

Dla mnie to są rzeczy a zaręczyn nie zapomne do końca życia bez względu czy będzie pierścionek czy nie bo dla mnie nie ma to znaczenia. A przysięge składam lecz dla mnie obrączek nie musiałoby być wcale bo to tylko znak. U mnie w rodzsinie raczej i tak nie nosi się obrączek bo np. w pracy przeszkadzają i moze to stąd. Dokładnie wybraliśmy obrączki bo bez nich ślubu by nam nie dali ale dlatego też wybraliśmy je szybko bo aż takiego znaczenia nie maja i wzór jest wybrany taki żeby nie uwierał w palce więc może nie rozumiesz Nas ale to szczegół każdy postępuje jak chce to tak jakbyś nakazała wszyskim panno młodym nosić podwiązkę. Kupi pierścionek bo chce i nic pozatym a czy on będzie taki czy taki to szczegół. Zresztą moje zaręczyny odbyły się bez pierścionka i kupiliśmy go po to żeby nie było gadane. Wiele razy spotkałam się z wymianą pierścionka i nie rozumiem Twojego oburzenia

.

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Każdy ma swoje zdanie i przy tym zostaje.

Forget_me · 2010-01-25, 11:59

Cytat:

Napisane przez fistaszek24

Dla mnie to są rzeczy a zaręczyn nie zapomne do końca życia bez względu czy będzie pierścionek czy nie bo dla mnie nie ma to znaczenia. A przysięge składam lecz dla mnie obrączek nie musiałoby być wcale bo to tylko znak. U mnie w rodzsinie raczej i tak nie nosi się obrączek bo np. w pracy przeszkadzają i moze to stąd. Dokładnie wybraliśmy obrączki bo bez nich ślubu by nam nie dali ale dlatego też wybraliśmy je szybko bo aż takiego znaczenia nie maja i wzór jest wybrany taki żeby nie uwierał w palce więc może nie rozumiesz Nas ale to szczegół każdy postępuje jak chce to tak jakbyś nakazała wszyskim panno młodym nosić podwiązkę. Kupi pierścionek bo chce i nic pozatym a czy on będzie taki czy taki to szczegół. Zresztą moje zaręczyny odbyły się bez pierścionka i kupiliśmy go po to żeby nie było gadane. Wiele razy spotkałam się z wymianą pierścionka i nie rozumiem Twojego oburzenia

.

Oburzonej mnie jeszcze nie widziałaś więc nie mów, że oburzona jestem

Po prostu z tego co wypisujesz zaprzeczasz sama sobie. Troszkę nawet przypominasz mi moją teściową, która też jak cosik wymyśli to idzie w zaparte

Jeżeli pierścionek nie ma dla Ciebie znaczenia i jest bez różnicy, czy dostałaś jakiś na zaręczyny, czy nie, to dlaczego nazywasz pierścionek, który teraz chce Ci kupić Teżet zaręczynowym? Tak samo z obrączkami. Są tylko znakime, wybierane na szybko, są dla Was bez znaczenia i pewnie nosić ich nawet nie będziecie, ale na rocznice chcecie kupić sobie drugie

Sorki Fistaszku, ale się zakręciłaś troszkę w swojej wypowiedzi

A najbardziej mnie rozwala, że tutaj tak walczysz o to, że co ja chcę od drugiego zaręczynowego, a i tak pierścionek kupujecie, żeby ludzie nie gadali. Troszkę to wszystko pokręcone i smieszne

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Cytat:

Napisane przez fistaszek24

Każdy ma swoje zdanie i przy tym zostaje.

I jedynie z tym się zgodzę

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Cytat:

Napisane przez Esti10

niestety nie znam zadnej dobrej krawcowej

jedynie zapytam sie Pan w salonie zobacze co powiedza, teraz pytam sie wszystkich do okola i na razie wszystkim sie podoba ale zobaczymy

Moja jest super, ale troszkę daleko od Ciebie

Wydaje mi się, że kobietki w salonie też Ci podpowiedzą, czy bolerko będzie pasowało. Mi się wydaje, że będzie to fajnie wyglądać, bo bolerko przypomina dół sukienki

Ale podpytaj Fistaszka, ona się na tym zna

Już niejednej dziewczynie na forum pomogła przecież

Esti10 · 2010-01-25, 12:05

Cytat:

Napisane przez Forget_me

Oburzonej mnie jeszcze nie widziałaś więc nie mów, że oburzona jestem

Po prostu z tego co wypisujesz zaprzeczasz sama sobie. Troszkę nawet przypominasz mi moją teściową, która też jak cosik wymyśli to idzie w zaparte

Jeżeli pierścionek nie ma dla Ciebie znaczenia i jest bez różnicy, czy dostałaś jakiś na zaręczyny, czy nie, to dlaczego nazywasz pierścionek, który teraz chce Ci kupić Teżet zaręczynowym? Tak samo z obrączkami. Są tylko znakime, wybierane na szybko, są dla Was bez znaczenia i pewnie nosić ich nawet nie będziecie, ale na rocznice chcecie kupić sobie drugie

Sorki Fistaszku, ale się zakręciłaś troszkę w swojej wypowiedzi

A najbardziej mnie rozwala, że tutaj tak walczysz o to, że co ja chcę od drugiego zaręczynowego, a i tak pierścionek kupujecie, żeby ludzie nie gadali. Troszkę to wszystko pokręcone i smieszne

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

I jedynie z tym się zgodzę

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Moja jest super, ale troszkę daleko od Ciebie

Wydaje mi się, że kobietki w salonie też Ci podpowiedzą, czy bolerko będzie pasowało. Mi się wydaje, że będzie to fajnie wyglądać, bo bolerko przypomina dół sukienki

Ale podpytaj Fistaszka, ona się na tym zna

Już niejednej dziewczynie na forum pomogła przecież

no troszke daleko,niestety

no mam nadzieje, ze pomoga

a gdzie to bolerko przypomina dol mojej sukienki? bo nie jaze

Forget_me · 2010-01-25, 12:10

Cytat:

Napisane przez Esti10

no troszke daleko,niestety

no mam nadzieje, ze pomoga

a gdzie to bolerko przypomina dol mojej sukienki? bo nie jaze

A nie masz dołu sukienki pokrytego też takim delikatnym materiałem? Tak mi się cosik kojarzy, że masz i stąd bardzo mi pasuje dół sukienki do bolerka

Być może jednak cosik pokręciłam

Właśnie zabrałam się za sprawdzanie zaproszeń, czy doszły wszystkie

Posegregowałam już zaproszenia osobno i zawiadomienia też

Teraz zostanie nam tylko wypisanie kopert

Chociaż za bardzo nie chce mi się za to zabrać

Myślałam, ze dzisiaj zadzwoni babeczka od obrączek, ale wygląda na to, ze grawer się na nich zmieści i wszystko będzie tak, jak chcieliśmy

Esti10 · 2010-01-25, 12:17

Cytat:

Napisane przez Forget_me

A nie masz dołu sukienki pokrytego też takim delikatnym materiałem? Tak mi się cosik kojarzy, że masz i stąd bardzo mi pasuje dół sukienki do bolerka

Być może jednak cosik pokręciłam

Właśnie zabrałam się za sprawdzanie zaproszeń, czy doszły wszystkie

Posegregowałam już zaproszenia osobno i zawiadomienia też

Teraz zostanie nam tylko wypisanie kopert

Chociaż za bardzo nie chce mi się za to zabrać

Myślałam, ze dzisiaj zadzwoni babeczka od obrączek, ale wygląda na to, ze grawer się na nich zmieści i wszystko będzie tak, jak chcieliśmy

chyba jednak cosik sie pomylilo

moja jest cala z muslinu gladka

ale nie wazne
no my tez musimy wypisac koperty

czyli beda te teksty co chcecie to super

a jak ksiega gosci cosik sie znalazlo?

fistaszek24 · 2010-01-25, 12:27