Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[madziamacius8786]

Napisane przez Grapefrutka

edit:
pochwale się bo ostatnio kupiłam sobie zegarek znowu
ale mi się bardzo spodobał
a wam jak się podoba?

to może aerobic?
a zegarek ładny

Napisane przez justyna_dt

Madzia, taaaak, mów mi tak jeszcze

Kończę powoli ekfrazę. Nie zdążę już dziś nic więcej napisać, ew. podania i mooooże notę krytyczną (w co szczerze wątpię, bo na temat wymyślonej książki, a granicę mam wyznaczoną - swoją własną - na 13). Muszę się potem zebrać i o 14 wyjechać z domu, bo podania na uczelnię zawieźć i na 15 do pracy. Ble. W pracy będę myśleć, ale to i tak za późno. Pocieszam się, że kumpela ekfrazę będzie wysyłała dopiero wieczorem albo da babce jutro, bo ma myśleć dziś w pracy najwyżej w sesji będę łazić, byle jej się nie uwidziało wpisać mi zal. w drugim terminie...

ok..jesteś ŚLICZNA,MĄDRA,OBROTNA,POR ADZISZ SOBIE W ŻYCIU I WIELE OSÓB CIĘ KOCHA JESZCZE CHCESZ?:d

dużo masz tego na dzisiaj....

Napisane przez OlkaR

Bry
Przeczytałam wsio ale nie wiem co napisać więc sobie posiedzę w ciszy :P

nieeee nie rób nam tego napisz coś...Tż się odezwał??

Napisane przez justyna_dt

Jeny, napisałam taką ekfrazę, że wyszedł z tego jeden wielki erotyzm

a coś napisała ?

Napisane przez Grapefrutka

taaaaaaaa plany na dzień masz konkretne ja też takie miałam ale jeszcze w piżamie siedzę więc wątpię żebym się z nimi wyrobiła lenia mam

toż to jeszcze wcześnie jest

Napisane przez Biska

Lepiej
Z pierścionka bym się tak nie cieszyła

Właśnie się dowiedziałam, że zostały mi przyznane środki na rozpoczęcie działalności gospodarczej W następny wtorek idę podpisać umowę i mogę ruszać z koksem

SUPERRRR gratulacje !!!!
A jaką działalność otwierasz?

[Zwies]

Napisane przez Gwizdak

Ło matko... właśnie wysłyszałam w radio, że ktoś ostrzelał tramwaj niedaleko Centrum Warszawy.... no masakra jakaś[COLOR="Silver"])

No nie strasz.
Sprawdziłam - Odnośnie tramwaju

Całe szczęście, że tylko tramwaj
Ale woronicza/puławska to już bardziej dalszy Mokotów niż Centrum :P

[crozee]

Napisane przez *Insane

Jak znowu nie będą grzać w tramwajach, to chyba zabiję maszynistę dzisiaj!!

ja ostatnio trafiam na tramwajarzy-debili. na serio. raz weszłam drzwiami od razu od kierowcy, to tenn na mnie z ryjem, ze to innych drzwi w tramwaju nie ma?? bo mu zimno.... załuje, ze sie nie odezwałam i mu nie powiedziałam, ze jak ma problemy, to niech prace zmieni. albo chociaz kurtke załozy
a wczoraj jechałam ok 22 i koles chyba wbiegł ledwo co na przystanek, a tramwaj sie nie zatrzymał tylko chciał odjechac, jakos tak było. i koles mu tam macha, krzyczy, a motorniczy sie zatrzymał i wyzwał faceta ze cos tam..ze niedziela, mniejszy ruch itd.. nie rozumeim, bo skoro sie zatrzymał, zeby dac upust swoim emocjom, to nie mogł człowieka wpuscic? tym bardziej, ze wczoraj taki mroz był....


justyna, szkoda,ze zareczyn nie było. ale teraz bedziesz miec z zaskoczenia i bedziesz wspominac, ze były wyjatkowe, a nie takie 'przewidywalne' a z mama to Ci wspołczuje............... ......

Napisane przez medeline

Ja też nie jestem aniołek, potrafię naprawdę dać mojemu w kość

Mówisz?


Hehe, nie nie czytaj, to ma destrukcyjny wpływ No, ale zawsze to darmowe fajerwerki, piękne zorze itd w tle, gdybyście zdecydowali się na plener nocny
A no faktycznie, może i lepiej, chociaż wg mnie to wszystko jedno. W końcu nawet najbardziej komercyjny dzień (jak np. Walentyki) przez zaręczyny przestaje być tylko komerchą

ciekawe, czy karmelek sie skusi na taki plener

Napisane przez Grapefrutka

a no muszę bo za niecałe 3 tygodnie ślub a ja na swoje nieszczęście (własna głupota ) kupiłam sobie długą lejącą kiecę w której go widać ale tak to jest jak się baba zauroczy kiecką a dopiero po powrocie do domu myśli logicznie
nie liczę ze zniknie zupełnie ale może chociaż troszkę

gacie wyszczuplajace

ja juz po egzaminie. strasznie trudny był, nie wiem czy zalicze. był pomiedzy CAE a CPE :O a my dopiero dochodzimy do CAE..........

[madziamacius8786]

Napisane przez Zwies

No nie strasz.
Sprawdziłam - Odnośnie tramwaju

Całe szczęście, że tylko tramwaj
Ale woronicza/puławska to już bardziej dalszy Mokotów niż Centrum :P

niektórym to się dopiero nudzi...w taki mróz jeszcze łazić i strzelać sobie do tramwaju

[arrakis]

Biska GRATULACJE!!!!
a co za dzialalnosc otwierasz?

[Grapefrutka]

Napisane przez Biska

Wiem, że w zakładaniu własnego interesu nie wszystko jest różowe i to jest naprawdę masa zachodu i problemów, ale mieszkam w regionie, w którym bezrobocie jest praktycznie największe w PL no i o pracę jest masakrycznie ciężko. Dość mam już siedzenia w domu i łapania dorywczych zajęć. Poza tym myślę, że w moim przypadku to nawet dobrze, że będę czymś porządnie zaabsorbowana. Pozwoli mi to nabrać dystansu do innych spraw, które z racji nadmiaru czasu, zajmowały cały czas moją głowę, co sprawiało, że zaczynałam już wariować Teraz będę mieć w końcu jakiś jasny cel

i to się nazywa właściwe, zdrowe podejście do życia/świata tak trzymaj kochana oby tak dalej

[madziamacius8786]

Napisane przez crozee

ja ostatnio trafiam na tramwajarzy-debili. na serio. raz weszłam drzwiami od razu od kierowcy, to tenn na mnie z ryjem, ze to innych drzwi w tramwaju nie ma?? bo mu zimno.... załuje, ze sie nie odezwałam i mu nie powiedziałam, ze jak ma problemy, to niech prace zmieni. albo chociaz kurtke załozy
a wczoraj jechałam ok 22 i koles chyba wbiegł ledwo co na przystanek, a tramwaj sie nie zatrzymał tylko chciał odjechac, jakos tak było. i koles mu tam macha, krzyczy, a motorniczy sie zatrzymał i wyzwał faceta ze cos tam..ze niedziela, mniejszy ruch itd.. nie rozumeim, bo skoro sie zatrzymał, zeby dac upust swoim emocjom, to nie mogł człowieka wpuscic? tym bardziej, ze wczoraj taki mroz był...




ja juz po egzaminie. strasznie trudny był, nie wiem czy zalicze. był pomiedzy CAE a CPE :O a my dopiero dochodzimy do CAE..........

to Ci tramwajarze to jakieś bezmózgi żeby jeszcze nie wpuścić chłopaka w taki mróz
A co do tego,że na Ciebie nakrzyczał to mogłaś właśnie mu powiedzieć ,że jak mu zimno to mógł się lepiej ubrać co za cham..

[Grapefrutka]

Napisane przez madziamacius8786

toż to jeszcze wcześnie jest

no przecie wiem inaczej bym się już dawno ubrała

Napisane przez crozee

gacie wyszczuplajace

no ba inaczej się nie da

[Biska]

Otwieram sklep z fatałaszkami sprowadzanymi z Paryża na razie tylko internetowy, a z czasem poszukam jakiegoś lokalu.

Justyś nie wyobrażam sobie takich relacji z moją mamcią to musi być przykre, takie ciągłe zmiany zachowania

Grape, miłego dnia w pracy

[Zwies]

Współczuję wam mrozu - u mnie niby jest -4, chociaż prawdopodobnie jest cieplej bo śnieg pada.

Aż boję się myśleć o czwartku wieczorem, kiedy zawitam do waw - brrr

Biska - powodzenia i gratuluję samozaparcia.

EDIT a sklep internetowy - jakbyś potrzebowała jakieś pomocy od strony technicznej to daj znać
Zazwyczaj takie proste aplikacje e-commerce są sprzedawane jak produkty pudełkowe Więc chyba większych problemów mieć nie powinnaś - chyba, że na razie chcesz zacząć tylko przez Allegro?

[arrakis]

Napisane przez Biska

Otwieram sklep z fatałaszkami sprowadzanymi z Paryża na razie tylko internetowy, a z czasem poszukam jakiegoś lokalu.

ooo to jak juz otworzysz to podaj linka - moze ponakupujemy ciuszkow od ciebie


a ja mialam sobie dzisiaj tylko odgrzac obiad juz gotowy - i przypalilam oczywiscie nie nadaje sie do kuchni hehe

[Grapefrutka]

Napisane przez Biska

Otwieram sklep z fatałaszkami sprowadzanymi z Paryża na razie tylko internetowy, a z czasem poszukam jakiegoś lokalu.

Justyś nie wyobrażam sobie takich relacji z moją mamcią to musi być przykre, takie ciągłe zmiany zachowania

Grape, miłego dnia w pracy

ja mam dziś wolne jak to w poniedziałek coś Ci się pomerdało chyba z tej radości

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez arrakis

ooo to jak juz otworzysz to podaj linka - moze ponakupujemy ciuszkow od ciebie


a ja mialam sobie dzisiaj tylko odgrzac obiad juz gotowy - i przypalilam oczywiscie nie nadaje sie do kuchni hehe

no ba my będziemy stałymi klientkami

nie przejmuj się zdarza się to najlepszym co ten wizaż robi z ludziami

edit:
jestem genialna co ja będę na nogach chodzić skoro TŻ za niedługo na lunch przyjedzie to mnie do centrum rzuci

[crozee]

Napisane przez Biska

Otwieram sklep z fatałaszkami sprowadzanymi z Paryża na razie tylko internetowy, a z czasem poszukam jakiegoś lokalu.

Justyś nie wyobrażam sobie takich relacji z moją mamcią to musi być przykre, takie ciągłe zmiany zachowania

Grape, miłego dnia w pracy

z paryza? no no) obys tylko miała zbyt bo napewno koszty sprowadzenia i sama cena ciuchow mała nie bedzie

[arrakis]

Napisane przez Grapefrutka

nie przejmuj się zdarza się to najlepszym co ten wizaż robi z ludziami

edit:
jestem genialna co ja będę na nogach chodzić skoro TŻ za niedługo na lunch przyjedzie to mnie do centrum rzuci

hehhh - to nie wina wizazu - mialam odgrzac sos ktory zamrozony byl i dalam do garnka i na gaz..... ale nie pomyslalam, zeby dolac wody troche - i zanim sie rozmrozil to sie przypalil wpuscic mnie do kuchni ehhh potrzebuje faceta kucharza chyba

[Biska]

Napisane przez Zwies

Współczuję wam mrozu - u mnie niby jest -4, chociaż prawdopodobnie jest cieplej bo śnieg pada.

Aż boję się myśleć o czwartku wieczorem, kiedy zawitam do waw - brrr

Biska - powodzenia i gratuluję samozaparcia.

EDIT a sklep internetowy - jakbyś potrzebowała jakieś pomocy od strony technicznej to daj znać
Zazwyczaj takie proste aplikacje e-commerce są sprzedawane jak produkty pudełkowe Więc chyba większych problemów mieć nie powinnaś - chyba, że na razie chcesz zacząć tylko przez Allegro?

Dzięki Najpierw samo allegro, bo z tym mogę wystartować praktycznie natychmiast. Później zamierzam ruszyć dalej, poza allegro

Napisane przez arrakis

ooo to jak juz otworzysz to podaj linka - moze ponakupujemy ciuszkow od ciebie


a ja mialam sobie dzisiaj tylko odgrzac obiad juz gotowy - i przypalilam oczywiscie nie nadaje sie do kuchni hehe

Nie sądzę, żeby to było zgodne z "prawem", bana dostać nie chcę, a wiadomo, że jesteśmy na cenzurowanym ale coś się wymyśli... a żeby obiad przypalić? jesteś miszczynią

Napisane przez Grapefrutka

ja mam dziś wolne jak to w poniedziałek coś Ci się pomerdało chyba z tej radości

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------



no ba my będziemy stałymi klientkami

nie przejmuj się zdarza się to najlepszym co ten wizaż robi z ludziami

faktycznie coś pomieszałam, ale co tam, wolno mi dzisiaj

Crozee, właśnie o to chodzi, że koszty transportu całkowicie mi odpadają, ponieważ co tydzień mogę mieć dostawę i to za darmo dlatego właśnie z Paryża

[Grapefrutka]

uwielbiam ten kawałek
http://www.youtube.com/watch?v=qrOeGCJdZe4
i ten teledysk jak oni tańcują
ojjjj marzy mi się taki bal ino ja tańczyć tak nie umiem

[arrakis]

Napisane przez Biska

Nie sądzę, żeby to było zgodne z "prawem", bana dostać nie chcę, a wiadomo, że jesteśmy na cenzurowanym ale coś się wymyśli... a żeby obiad przypalić? jesteś miszczynią

ojjj Biska - dasz "wiesz, gdzie "

aaa no ja to taka zdolna jestem jesli o kuchnie chodzi

ale za to sukienke wylicytowalam na allegro
o taka:
http://allegro.pl/item882982017_mf_m...a_nowa_36.html

[Grapefrutka]

Napisane przez Biska

Dzięki Najpierw samo allegro, bo z tym mogę wystartować praktycznie natychmiast. Później zamierzam ruszyć dalej, poza allegro



Nie sądzę, żeby to było zgodne z "prawem", bana dostać nie chcę, a wiadomo, że jesteśmy na cenzurowanym ale coś się wymyśli... a żeby obiad przypalić? jesteś miszczynią


faktycznie coś pomieszałam, ale co tam, wolno mi dzisiaj

a czy ja coś mówię że nie

[Biska]

Napisane przez Grapefrutka

uwielbiam ten kawałek
http://www.youtube.com/watch?v=qrOeGCJdZe4
i ten teledysk jak oni tańcują
ojjjj marzy mi się taki bal ino ja tańczyć tak nie umiem

Też uwielbiam ten utwór

Napisane przez arrakis

ojjj Biska - dasz "wiesz, gdzie "

aaa no ja to taka zdolna jestem jesli o kuchnie chodzi

ale za to sukienke wylicytowalam na allegro
o taka:
http://allegro.pl/item882982017_mf_m...a_nowa_36.html

Pewnie, że dam a sukienka fajna, klasyczna, no i tanio

[arrakis]

no to mam obiad ale sluchajcie jestem jeszcze bardziej zdolna : nie dosc, ze przypalilam gotowy sos, to jeszcze rozgotowalam kupne kopytka

[gwiazdeczka26]

Hellol Myslalam ze juz nowa czesc bedzie... ale juz niedluugo. Zaczynam nadrabiac dopiero wiec nic sie nie wypowiadam. Widze ze nowa zazdrosnica przybyla - witaj Zwies A jak tam Justynka - zareczona juz?????????

[Biska]

Napisane przez arrakis

no to mam obiad ale sluchajcie jestem jeszcze bardziej zdolna : nie dosc, ze przypalilam gotowy sos, to jeszcze rozgotowalam kupne kopytka

No, to pyszny obiad Cię czeka

[arrakis]

wniosek z moich dzisiejszych poczynan: lepiej wychodzi mi robienie zakupow niz gotowanie

[madziamacius8786]

Napisane przez Biska

Otwieram sklep z fatałaszkami sprowadzanymi z Paryża na razie tylko internetowy, a z czasem poszukam jakiegoś lokalu.

superrrrr my będziemy je kupować

Napisane przez arrakis

a ja mialam sobie dzisiaj tylko odgrzac obiad juz gotowy - i przypalilam oczywiscie nie nadaje sie do kuchni hehe

dobra jesteś

Napisane przez Biska

Dzięki Najpierw samo allegro, bo z tym mogę wystartować praktycznie natychmiast. Później zamierzam ruszyć dalej, poza allegro



Nie sądzę, żeby to było zgodne z "prawem", bana dostać nie chcę, a wiadomo, że jesteśmy na cenzurowanym

zawsze linka możesz nam podać na maila naszego

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez Grapefrutka

uwielbiam ten kawałek
http://www.youtube.com/watch?v=qrOeGCJdZe4
i ten teledysk jak oni tańcują
ojjjj marzy mi się taki bal ino ja tańczyć tak nie umiem

też podoba mi się ta piosenka

Napisane przez arrakis

ale za to sukienke wylicytowalam na allegro
o taka:
http://allegro.pl/item882982017_mf_m...a_nowa_36.html

ładna

Napisane przez arrakis

no to mam obiad ale sluchajcie jestem jeszcze bardziej zdolna : nie dosc, ze przypalilam gotowy sos, to jeszcze rozgotowalam kupne kopytka

heheheheeheheh
Słuchaj, Ty weź się lepiej przyznaj,że to wszystko przez tego B. bo tak o nim myślisz

Napisane przez arrakis

wniosek z moich dzisiejszych poczynan: lepiej wychodzi mi robienie zakupow niz gotowanie

chyba tak zrobić Ci obiadek?

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

s

heheheheeheheh
Słuchaj, Ty weź się lepiej przyznaj,że to wszystko przez tego B. bo tak o nim myślisz


chyba tak zrobić Ci obiadek?

nie no niestety - nie moge na niego wszystkiego zrzucic - ja jestem po prostu antytalencie kulinarne.....

aaa obiadek jednak dal sie zjesc ale dziekuje za dobre checi

[OlkaR]

Madzia nie, nie odezwał się, podejrzewam, że jego męska duma została na tyle urażona że się nie odezwie przez dłuuuugi czas (zresztą... kiedy ostatnio on sie do mnie odezwał?). Więc jest jak było. Z tą różnicą, że wykasowałam jego numery z
komórek żeby mnie nie korciło zadzwonić do niego.

Spać mi się chce. Chyba się trochę zdrzemnę a potem biochemia

A i w ogóle się wkurzyłam, bo poszłam do apteki po Nizoral, zero gotówki, płacę kartą a tam informacja "nie honorować" no i tyle z moich zakupów było. Na koncie kasa jest, PIN wiadomo- dobry a nie mogę zapłacić. No i kupa, łupież mam i do jutra będę go miała bo nie chce mi się iść do bankomatu

[carmelova]

Biska gratuluję Arrakis dobrze mówi, wrzucisz linka na pocztę i będzie git
Crozee no ba, zorze, pingwiny i fajerwerki to elementy mojej wymarzonej sesji

Spać mi się chce.
Nie chce mi się pracować.
Nie chce mi się uczyć.
Ja chcę weekend.

[najfajniejsza]

cześć,

Biska, gratuluję interesu

Justyś, szkoda, że się nie oświadczył, ale przynajmniej będziesz miała supersuprajsa!

ja wczoraj, przez kieckę Claris i "zaręczyny" Justyny*, wypłakałam się mojemu w rękaw i teraz mam do siebie straszny żal - zamiast trzymać gębę na kłódkę, ja swoje... a on mnie jeszcze bardziej skołował.
płakałam jak idiotka, ten zesmutniał... ogólnie kapa.

czuję niedosyt i będę starą panną - mój wybranek nie chce ani ślubu, ani dzieci, ani nic.

a ja - typowa zodiakalna Waga - waham się i targają mną skrajne emocje: raz się z nim zgadzam, widzę jego racje, raz mam ochotę się pochlastać z rozpaczy
tak czy siak posiedzę tu jeszcze z rok-dwa (mówię to w każdej części )

*dziewczyny, to nie Wasza wina, ja taka głupia jestem, że jak zobaczyłam tę kieckę i pomyślałam, że dziś się jedna z nas zaręczy, to jakoś mnie wzięło na rozmyślania, a w efekcie na prywatnego doła...

[Grapefrutka]

Napisane przez arrakis

no to mam obiad ale sluchajcie jestem jeszcze bardziej zdolna : nie dosc, ze przypalilam gotowy sos, to jeszcze rozgotowalam kupne kopytka

ejjj tam gulasz jak się patrzy ja tam lubię takie "cuda"

Napisane przez najfajniejsza

cześć,

Biska, gratuluję interesu

Justyś, szkoda, że się nie oświadczył, ale przynajmniej będziesz miała supersuprajsa!

ja wczoraj, przez kieckę Claris i "zaręczyny" Justyny*, wypłakałam się mojemu w rękaw i teraz mam do siebie straszny żal - zamiast trzymać gębę na kłódkę, ja swoje... a on mnie jeszcze bardziej skołował.
płakałam jak idiotka, ten zesmutniał... ogólnie kapa.

czuję niedosyt i będę starą panną - mój wybranek nie chce ani ślubu, ani dzieci, ani nic.

a ja - typowa zodiakalna Waga - waham się i targają mną skrajne emocje: raz się z nim zgadzam, widzę jego racje, raz mam ochotę się pochlastać z rozpaczy
tak czy siak posiedzę tu jeszcze z rok-dwa (mówię to w każdej części )

*dziewczyny, to nie Wasza wina, ja taka głupia jestem, że jak zobaczyłam tę kieckę i pomyślałam, że dziś się jedna z nas zaręczy, to jakoś mnie wzięło na rozmyślania, a w efekcie na prywatnego doła...

łłłooojjjjj tam się będziesz dołować jesteś młoda, piękna, inteligentna, masz takie wspaniałe, piękne koleżanki ( cóż za skromność ) więc po co się dołować a fakt wagi to strasznie rozchwiane istotki co widać na przykładzie mojego chłopa właśnie przyjechał

[gwiazdeczka26]

Napisane przez najfajniejsza

cześć,

Biska, gratuluję interesu

Justyś, szkoda, że się nie oświadczył, ale przynajmniej będziesz miała supersuprajsa!

ja wczoraj, przez kieckę Claris i "zaręczyny" Justyny*, wypłakałam się mojemu w rękaw i teraz mam do siebie straszny żal - zamiast trzymać gębę na kłódkę, ja swoje... a on mnie jeszcze bardziej skołował.
płakałam jak idiotka, ten zesmutniał... ogólnie kapa.

czuję niedosyt i będę starą panną - mój wybranek nie chce ani ślubu, ani dzieci, ani nic.

a ja - typowa zodiakalna Waga - waham się i targają mną skrajne emocje: raz się z nim zgadzam, widzę jego racje, raz mam ochotę się pochlastać z rozpaczy
tak czy siak posiedzę tu jeszcze z rok-dwa (mówię to w każdej części )

*dziewczyny, to nie Wasza wina, ja taka głupia jestem, że jak zobaczyłam tę kieckę i pomyślałam, że dziś się jedna z nas zaręczy, to jakoś mnie wzięło na rozmyślania, a w efekcie na prywatnego doła...

Nie przejmuj sie kochana, moze jeszcze wszystko sie ulozy... ile masz latek?(jak mozna spytac) pociesz sie ze ja mam wiecej i tez ciagle zyje w zawieszeniu. A, i tez jestem WAGA I mam te same wachania nastrojow-nawet wczoraj pomyslalam sobie, ze moze to i lepiej, gdyby byl tylko cywilny-mniejszy wydatek np. Ale juz dzisiaj ogladalam sie za sukniami slubnymi na wystawie i znow marzylam o weselu..ehhh