Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III - Strona 151 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-25, 15:26   #4501
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

dziewczynki załamałam sie...... z tego cyklu nici popszłam własnie do ubikacji..podcieram sie(wybaczcie szczegóły)i co??? i plamie....ale tak bardzo słabo....sluz taki rózowy....

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Cytat:
Napisane przez lisek15 Pokaż wiadomość
Witam dziewczynki

maggie coś widzę,że dla Ciebie pięknie rozpoczął sie ten tydzień i rok Gratuluję

sas proszę głowa do góry nie tym to już następnym razem się uda Będę trzymała kciuki

kasiula1208 jak możesz to proszę o wyliczenie i dla mnie Podaję pierwsze dni cyklu : 15.08, 12.09, 13.10 (wtedy byłam w ciąży ), 19.11 (wtedy poleciała mi ciąża ), 19.12, 21.01.2010 Mam nadzieję,że wystarczy

czy któraś wie jak tam motylek????
jasne kochanie.... tylko potrzebuje troche wiecej czasu bo tak jeszce nie obliczałam (po ciazy) ale dam rade
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 15:36   #4502
lisek15
Zakorzenienie
 
Avatar lisek15
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 908
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez kasiula1208 Pokaż wiadomość
dziewczynki załamałam sie...... z tego cyklu nici popszłam własnie do ubikacji..podcieram sie(wybaczcie szczegóły)i co??? i plamie....ale tak bardzo słabo....sluz taki rózowy....

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------


jasne kochanie.... tylko potrzebuje troche wiecej czasu bo tak jeszce nie obliczałam (po ciazy) ale dam rade
Wierzę w Ciebie Także spokojnie licz sobie, licz
lisek15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 16:21   #4503
marlenka0505
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
maggie, możesz brać kwas foliowy a nawet powinnaś! mnie lekarka zapisała feminatal, ma witaminy i kwas.

oj będą dzieciaczki jesienne

ja też w sumie do tej pory nie mam jakichś objawów. tzn. trochę mnie odrzuca od potraw niektórych, ale jakbym nie wiedziała że jestem w ciąży to bym nie pokojarzyła faktów.
w sumie to chyba dobrze, ja tam się cieszę, jeszcze się później pomęczymy z brzuchami a największe brzuchole będziemy mieć latem, oby upałów nie było !!!!
Z tymi upałami to mam pewne obawy, podobno jak zima ostra to i lato upalne. Pożyjemy zobaczymy...


A ja już po wizycie u lekarza, niestety mam ropne zapalenie nerek. jak już laborantka wydawała mi wynik to oświadczyła że jest zły.
Woda zatrzymuje mi się w organiźmie i dostałam antybiotyk Wszystkie plagii egipskie na mnie spadają. Pocieszajacy jest tylko fakt, że nie nie mam co obawiać się córkowej anginy, bo ten mój antybiotyk zwalcza też anginę. Jedno zmartwienie mniej.
__________________
Oliwia 30.11.2004 Nasza Modelka
Wojtuś 03.08.2010 Mistrz w sikaniu na odległość
marlenka0505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 16:22   #4504
Cosmaaaaaaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: We wlasnym niebie ... :)
Wiadomości: 2 912
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

maggie slonce moje wielkie gratulacje dla was !!!!!
Cosmaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 16:24   #4505
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez lisek15 Pokaż wiadomość
Wierzę w Ciebie Także spokojnie licz sobie, licz
a wiec kochanie... to trudne bo jeszce nie liczyłam tak (po ciazy) te twoje cykle moga byc teraz rózne....niestety...ale przyjmijmy sredniasrednia długosc twoich cykli to 30 dni...idac tym sladem nastepna@ powinnas miec 20.lutego dni płodne miezdy 4.5.6.lutego(6 lutego owulacja) ogólnie twoje dni płodne sa miedzy 28.stycznia a 11.lutego i w tych dniach powinnas sie starac a wiec tak patrzac po twoich cyklach...gdybys miała teraz 28 dniowy to @ bedzie 18.lutego(owulacja 4.luty)
przy cyklu 30 dniowym @ bedzie 20.lutego(owulacja 6. luty)
przy cyklach 31 dn.@ bedzie 21.lutego(owulacja 7 luty)
przy cyklach 33dn.@23 lutego (owulacja 9 luty) ja stawiam na cykl 30 dniowyogólnie staraj sie cały tydzien miedzy miedzy 4-9 lutegops.obliczenia sa po tej ciazy nie przed...powodzenia:cm ok:
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 16:34   #4506
marlenka0505
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
ciekawe jak tam sas?
agnieszka
trzymam kciuki za sukces

ja mam dolka. w piatek mam wizyte i tak bardzo sie boje. nie wiem jak to wytlumaczyc le nie potrafie sobie wyobrazic ze bedzie wszystko dobrze. mam straszne koszmary. nie wiem jak dam rade do piatku
będzie dobrze, musi być ja przed usg też miałam takie obawy a okazało się że wszystko ok, u Ciebie też tak będzie
__________________
Oliwia 30.11.2004 Nasza Modelka
Wojtuś 03.08.2010 Mistrz w sikaniu na odległość
marlenka0505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 16:37   #4507
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

dziewczynki czy temperatura na poczatku ciazy jest zawsze powyzej 37 stopni czy moze spasc????
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 16:38   #4508
marlenka0505
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez kasiula1208 Pokaż wiadomość
dziewczynki czy temperatura na poczatku ciazy jest zawsze powyzej 37 stopni czy moze spasc????
jest wyższa od podstawowej, co nie koniecznie musi być powyżej 37, i takie pojedyncze spadki też się zdarzają, ale nie tak gwałtowne jak na @
__________________
Oliwia 30.11.2004 Nasza Modelka
Wojtuś 03.08.2010 Mistrz w sikaniu na odległość
marlenka0505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 16:40   #4509
lisek15
Zakorzenienie
 
Avatar lisek15
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 908
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez kasiula1208 Pokaż wiadomość
a wiec kochanie... to trudne bo jeszce nie liczyłam tak (po ciazy) te twoje cykle moga byc teraz rózne....niestety...ale przyjmijmy sredniasrednia długosc twoich cykli to 30 dni...idac tym sladem nastepna@ powinnas miec 20.lutego dni płodne miezdy 4.5.6.lutego(6 lutego owulacja) ogólnie twoje dni płodne sa miedzy 28.stycznia a 11.lutego i w tych dniach powinnas sie starac a wiec tak patrzac po twoich cyklach...gdybys miała teraz 28 dniowy to @ bedzie 18.lutego(owulacja 4.luty)
przy cyklu 30 dniowym @ bedzie 20.lutego(owulacja 6. luty)
przy cyklach 31 dn.@ bedzie 21.lutego(owulacja 7 luty)
przy cyklach 33dn.@23 lutego (owulacja 9 luty) ja stawiam na cykl 30 dniowyogólnie staraj sie cały tydzien miedzy miedzy 4-9 lutegops.obliczenia sa po tej ciazy nie przed...powodzenia:cm ok:
Kasiula jesteś wielka Zobaczymy czy się sprawdzi Jak się wszystko pięknie składa. Mój tz wyjeżdża 12 lutego i nie będzie go przez 9 dni ;D Więc przed wyjazdem może się wykazać Dam znać czy twoje liczenie coś dało jeszcze raz dzięki Wykonałaś piękną pracę
lisek15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 16:47   #4510
azzis
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4 725
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez Maggie1983 Pokaż wiadomość
Dziewczynki moja relacja:

test zrobilam w sobote, chcialam go zrobic w piatek, bo to byl 30dc, ale z tego wzgledu ze zawsze cykle mialam 29 dniowe to sie balam ze robie bedzie jedna wredna krecha i za pare godzin przyjdzie @-juz raz tak mialam i zaliczylam mega dol wiec czekalam do soboty- obudzilo mnie siku o 4:16 rano i z trzesacymi rekami zrobilam test i wyszla totalna bladziocha-cien ciena to byl unitest, ale nadzieja byla ogromna i w sobote po szkole pojechalam do galerii kupilam quick view i te malusie skarpeteczki. Wpadlam do domciu i odrazu wyskoczyly te piekne dwie krechy
zrobilam 2 testy, ale nie chcialam mezowi jeszcze mowic dopoki nie zrobie badania na bete, ale w sobote przyjechac mieli donas znajomi i musialam mu powiedziec, zeby nie namawial do picia mialam bardzo malo czasu, bo tu szykowanie, tu tz pozno wrocil z pracy, goscie maja byc za pol godziny .... i wizelam tz do kuchni jak gdyby nigdy nic i mowie ciekawe czy zgadniesz, ale nie podgladaj dobra? zawiazalam mu oczy szalikiem i dalam w reke test-macal macal i nic, wiec mowie podpowiedz nr 2 i dalam mu do reki tego malego bucika maca maca i nie wie, wiec dalam mu drugiego i mysle no jak bedzie mial komplet to juz chyba zgadnie a on mowi, ze nie wie wiec mu zdjelam szalik, a on patrzy tak jakby nie widzial i dalje nie kuma o co chodzi no to mu mowie, ze sie chyba udalo , a on ze niemozliwe i ze skad ja wiem oczka nam sie zaszklily i sie przytulalismy a ja sie trzeslam jak galareta, pozniej juz bylo tylko tak: i tak ! i chodzil i mowil, ze jak on teraz ma tak normalnie siedziec i gadac i jak on bedzie w nocy spal
Maggie1983 Przesyłam moc wirtualnych uścisków dla Ciebie, męża i fasolki.
Jeszcze raz serdecznie Wam gratuluję

Normalnie chyba jakaś telepatia, bo tak sobie dzisiaj pomyślałam o Tobie - czy już się Wam udało... i postanowiłam odszukać wątku dla staraczek i wchodzę i czego się dowiaduję Cudowna nowina
__________________

azzis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 16:49   #4511
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

dziewcynki spadam bo moniec pracy ale wejde jeszcze w domku bo mój ksiaze na popołudniu w pracy wiec bayyyyyyyyy

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Cytat:
Napisane przez lisek15 Pokaż wiadomość
Kasiula jesteś wielka Zobaczymy czy się sprawdzi Jak się wszystko pięknie składa. Mój tz wyjeżdża 12 lutego i nie będzie go przez 9 dni ;D Więc przed wyjazdem może się wykazać Dam znać czy twoje liczenie coś dało jeszcze raz dzięki Wykonałaś piękną pracę
dziekuje kochanie bede skakac z radosci jak wam sie uda zafasolkowac dzieki moim obliczeniom
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 16:51   #4512
Kasia_Dublin
Zadomowienie
 
Avatar Kasia_Dublin
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Ja tez juz powoli pakuje manatki i spadam do domku. Maggie jeszcze raz gratulacje
__________________

Czy to jawa czy to sen...
Kasia_Dublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 16:59   #4513
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez sas Pokaż wiadomość
czesc dziewczynki
maggie gratuluje po raz drugi kochana
ja nie zdalam oczywisice nio ale plakac nie bede przez to hehe moze za ktoryms razem mi sie uda:P
ale mi sie kochane tu zamartwiacie ja wierze ze faslinkami bedzie napewno wszystko dobrzemusi byc....
jakas taka zamotana jestem chyba ze zmeczenia i wogole i tak mi coraz smutniej ze sie jednak nie staramy o dzidzie ale nie poradzenic na to ehhh

no kochana najważniejsze że wiesz teraz jak to wygląda i następnym razem na pewno zdasz, weżmiesz sobie dodatkowe jazdy i na pewno poczujesz sie pewniej buziolki na pocieszenie

a ja właśnie wróciłam od psiapsółki tej co jest w ciąży, lekarz właśnie ściągnoł jej krążek i maksymalnie do 3 tyg urodzi ja obstawiam że dzidzia bedzie przed walentynkami już nie mogę sie doczekać
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 17:10   #4514
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez LadyMK Pokaż wiadomość
hmmm no to chwilka, juz wskakuje w kalendarz w telefonie
22.01, 16.12, 7.11, 3.10, 3.09
Tyle wystarczy??

Mnie coś ostatnio wzięło na chińskie horoskopy, zawsze to lubiłam, ale ostatnio tata TŻta dał mi książki o tym.
I... tak już wam mówie, w tym roku 14.02 zaczyna się rok Tygrysa, ja wg chińskiego kalendarza jestem tygryskiem
W lato nad morzem kupiliśmy sobie z TŻtem kamyczki odpowiadające za nasze znaki zodiaku i... mój kamień to "oko tygrysie" Jakiś zbieg okoliczności... ale liczę na szczęście w tym roku:PPPPPPPPPPPP

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

mi wczoraj kolezanka opowiadala, że jak była 2tyg temu w szpitalu to lezala z nia na sali taka dziewczyna co przywiezli ja z krwawieniem silnym, wrecz z krwotokiem. Lekarka powiedziala jej, że nie daje szans na to, że maleństwo się utrzymało.
Po 4h płaczu okazało się, że maleństwo przeżyło!
JA tez jestem tygrysem i tez licze na szczęście

Maggie jeszcze raz

Gdzie Motylek

A ja się wkurzyłam
Muszę zmienić gina. Byłam dziś na tych cytohormonach. Chodzę do gościa chyba z pół roku, pyta się po co przyszlam, wiec mówie ze na hormony, po czym on sie mnie pyta czy wspołżyje. Ok ja rozumiem, ze moze nie pamiętać wszystkch pacjentek, ale cholera po to jest karta
Pokazuje mu tą prolaktyne, a on "Jest ok".
Co z tego, ze jest miły i delikatny? Wolałabym iść do mruka, który zacznie coś robić.
Odbieram wyniki i ide do innego lekarza, już mi poleciła internistka lekarza niestety przyjmuje tylko prywatnie
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 17:28   #4515
lisek15
Zakorzenienie
 
Avatar lisek15
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 908
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Dziewczynki ja powoli zbieram się do domu
Życzę miłego wieczoru Zobaczymy się pewnie jutro, bo dzisiaj mój tz bierze laptopa do pracy Za to będę miała trochę czasu,żeby coś porobić w domu.
Maggie jeszcze raz gratuluję!!!!!!!

Trzymajcie się ciepło
lisek15 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-25, 17:38   #4516
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
JA tez jestem tygrysem i tez licze na szczęście

Maggie jeszcze raz

Gdzie Motylek

A ja się wkurzyłam
Muszę zmienić gina. Byłam dziś na tych cytohormonach. Chodzę do gościa chyba z pół roku, pyta się po co przyszlam, wiec mówie ze na hormony, po czym on sie mnie pyta czy wspołżyje. Ok ja rozumiem, ze moze nie pamiętać wszystkch pacjentek, ale cholera po to jest karta
Pokazuje mu tą prolaktyne, a on "Jest ok".
Co z tego, ze jest miły i delikatny? Wolałabym iść do mruka, który zacznie coś robić.
Odbieram wyniki i ide do innego lekarza, już mi poleciła internistka lekarza niestety przyjmuje tylko prywatnie

a weź ty go w dupę kopnij! jak tak można w ogóle?? to po to ma kartę, żeby się ciebie pytać po co przyszłaś?? co za konował i bufon pieprzony!

włażę dziewczęta do łóżeczka, bo weszłam do domu po pracy i padam z nóg, idę poleżeć i podelektować się myślami o mojej fasolince kochanej
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 18:13   #4517
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Maggie co do folika i witamin, ja do 14 tygodnia brałam tylko folik- 1 tabletka dziennie, nie trzeba od razu faszerowac się chemicznymi witaminami, lepiej jeść owoce i warzywa. Ja dopiero tydzień biorę chemię-Falvit mama. , jak wyniki badań będziesz miała dobre, to pewnie lekarz też nie każe Ci ich od razu brać.

Marlenko kochana biedaczku dobrze, ze masz antybiotyk, na pewno pomoże i wkrótce wszystko przejdzie zdrowiej kochana!!! Nas obu jakieś wstrętajstwa co chwilę nękają;( mnie gardło boli i kicham, ale na razie nie daje sięi nie dam
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 19:28   #4518
motylek85
Zakorzenienie
 
Avatar motylek85
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mój Raj na ziemi
Wiadomości: 3 879
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Meguś gratuluję przeogromnie!!! jeszcze was nie doczytałam ale takiej informacji nie dało się przegapić jeju jak się cieszę a ja przepraszam za swoją dość długą nieobecność... od piątku byłam w stolicy na zajęciach i jakoś tak nie miałam dostępu do kompa zbytnio... wiem, wiem, że dziś miałam zrobić teściora ale nie zrobiłam... ale to temat na dłuższe popisanie a na razie oczka mnie bolą strasznie... (musiałam sobie popłakać) zamówiłam na allegro takie teściorki kasetowe, takie cosik jak Maggie na foto pokazała i na te czekam bo tym paskowym nie wierzę... jakoś takie odczucie negatywne do nich mam (może przez to, że w zeszłym miesiącu pokazały I kreche:P), powinny jutro przyjść więc siknę se z rana do kubeczka i schowam siśki "na później"... @ jeszcze nie przyszła i mam dużo śluzu takiego mlecznego a zazwyczaj przed samą @ miałam total sucho (tzn tak na dzień przed albo tego samego dnia). tak więc nadzieja jest ale strach jeszcze większy... jeju jak ja bym już chciała wiedzieć...

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

ej nio!!! ja jestem a moje laseczki gdzie?;D
__________________

♥37/40♥
USG: 03.10 - 2090g szczęścia
USG: 22.11
Wizyta: 28.11
motylek85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 19:39   #4519
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez motylek85 Pokaż wiadomość
Meguś gratuluję przeogromnie!!! jeszcze was nie doczytałam ale takiej informacji nie dało się przegapić jeju jak się cieszę a ja przepraszam za swoją dość długą nieobecność... od piątku byłam w stolicy na zajęciach i jakoś tak nie miałam dostępu do kompa zbytnio... wiem, wiem, że dziś miałam zrobić teściora ale nie zrobiłam... ale to temat na dłuższe popisanie a na razie oczka mnie bolą strasznie... (musiałam sobie popłakać) zamówiłam na allegro takie teściorki kasetowe, takie cosik jak Maggie na foto pokazała i na te czekam bo tym paskowym nie wierzę... jakoś takie odczucie negatywne do nich mam (może przez to, że w zeszłym miesiącu pokazały I kreche:P), powinny jutro przyjść więc siknę se z rana do kubeczka i schowam siśki "na później"... @ jeszcze nie przyszła i mam dużo śluzu takiego mlecznego a zazwyczaj przed samą @ miałam total sucho (tzn tak na dzień przed albo tego samego dnia). tak więc nadzieja jest ale strach jeszcze większy... jeju jak ja bym już chciała wiedzieć...

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

ej nio!!! ja jestem a moje laseczki gdzie?;D
Natalko co się stało, ze płakałaś???? A co do braku @ hmmm ja mocno trzymam kciuki żeby nie przyszła w koncu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 19:45   #4520
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez motylek85 Pokaż wiadomość
Meguś gratuluję przeogromnie!!! jeszcze was nie doczytałam ale takiej informacji nie dało się przegapić jeju jak się cieszę a ja przepraszam za swoją dość długą nieobecność... od piątku byłam w stolicy na zajęciach i jakoś tak nie miałam dostępu do kompa zbytnio... wiem, wiem, że dziś miałam zrobić teściora ale nie zrobiłam... ale to temat na dłuższe popisanie a na razie oczka mnie bolą strasznie... (musiałam sobie popłakać) zamówiłam na allegro takie teściorki kasetowe, takie cosik jak Maggie na foto pokazała i na te czekam bo tym paskowym nie wierzę... jakoś takie odczucie negatywne do nich mam (może przez to, że w zeszłym miesiącu pokazały I kreche:P), powinny jutro przyjść więc siknę se z rana do kubeczka i schowam siśki "na później"... @ jeszcze nie przyszła i mam dużo śluzu takiego mlecznego a zazwyczaj przed samą @ miałam total sucho (tzn tak na dzień przed albo tego samego dnia). tak więc nadzieja jest ale strach jeszcze większy... jeju jak ja bym już chciała wiedzieć...

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

ej nio!!! ja jestem a moje laseczki gdzie?;D
a witam,witam mysle skarbie ze u ciebie test to tylko formalnosc z tego co pamietam to ostatnia@ miałas 25 go .. wiec skoro jej dziasiaj nie ma...to..........mylse ze beda Ii krechy jak nic jejkuu a nie mogłabys se dzisiaj siknac serce?? jak jestes w ciazy to itak juz wyjdzie...jutro bardzo bardzo pózno bede miała dostep do neta.. umre do tego czasu

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Cytat:
Napisane przez motylek85 Pokaż wiadomość
Meguś gratuluję przeogromnie!!! jeszcze was nie doczytałam ale takiej informacji nie dało się przegapić jeju jak się cieszę a ja przepraszam za swoją dość długą nieobecność... od piątku byłam w stolicy na zajęciach i jakoś tak nie miałam dostępu do kompa zbytnio... wiem, wiem, że dziś miałam zrobić teściora ale nie zrobiłam... ale to temat na dłuższe popisanie a na razie oczka mnie bolą strasznie... (musiałam sobie popłakać) zamówiłam na allegro takie teściorki kasetowe, takie cosik jak Maggie na foto pokazała i na te czekam bo tym paskowym nie wierzę... jakoś takie odczucie negatywne do nich mam (może przez to, że w zeszłym miesiącu pokazały I kreche:P), powinny jutro przyjść więc siknę se z rana do kubeczka i schowam siśki "na później"... @ jeszcze nie przyszła i mam dużo śluzu takiego mlecznego a zazwyczaj przed samą @ miałam total sucho (tzn tak na dzień przed albo tego samego dnia). tak więc nadzieja jest ale strach jeszcze większy... jeju jak ja bym już chciała wiedzieć...

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

ej nio!!! ja jestem a moje laseczki gdzie?;D
a temperaturke mierzyłąs moze???
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 19:56   #4521
motylek85
Zakorzenienie
 
Avatar motylek85
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mój Raj na ziemi
Wiadomości: 3 879
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

w sumie już jest ok więc mogę napisać... w piątek byłam na rozmowie w sprawie pracy w centrum medycznym na stanowisko recepcjonistka. poszłam a babka, która jest szefową zamiast przeprowadzać rozmowę powiedziała, że dziś pokażemy co umiemy (była jeszcze jedna dziewczyna). opowiedziała nam najpierw czego oczekuje no i tak: szuka osoby idealnej, która zajmie się rejestracją u niej w gabinecie (jest ortodontką), nie pokazała jak działa program komputerowy do rejestrowania bo stwierdziła, że nie umie, ogólnie bardzo dużo wymaga, nie znosi dyskutowania itd, z zasady ona ma rację a my mamy jej słuchać, w czasie gdy jest pacjent nie możemy się do niej odzywać tylko wyłapywać z rozmowy z pacjentem na kiedy ustalić kolejną wizytę. Jeśli o coś w tym czasie spytamy to ona przytaknie ale tylko po to zeby dać jej spokój, generalnie total stres, zostałam w tym gabinecie (swoją drogą nie poinformowali nas w rozmowie tel, że mamy zostać dłużej niż na rozmowie a ja głodna bez śniadania), oczywiście musiałam na prędce opanować program i szło nieźle ale do czasu, wydarła się na mnie przy jednej pacjentce i jej matce, że coś źle zrobiłam, było mi głupio... po 3 godzinach powiedziała, że moge iść ale nie jest zbyt zadowolona z mojej pracy, kazała mi dziś przyjść na 12 (a pacjenci mieli być od 13,40) żeby nauczyć się na pamięć wolnych terminów, żeby później na prędce zapisywać ich na kolejne wizyty... od wczoraj pisałam mojemu miśkowi, że boję się tam iść a chodzić do pracy zestresowana nie mam zamiaru i chyba nie pójdę, na co on, że przesadzam i może chciała mnie tak tylko przetestować (swoją drogą co to za testowanie)... jak wróciłam to byłam tak zmęczona, że nie poruszyłam tego tematu ale dziś rano (tz nie szedl do pracy) powiedziałam, że nie chcę iść, że się boję a poza tym dziś jest dla mnie (dla nas) ważny dzień bo czekam na okres (a raczej na możliwość testowania) na co on, że dam sobie radę i żebym poszła... trochę się spieliśmy i kazalam mu się do mnie nie odzywać, wstałam i poszłam do łązienki... uszykowałam się, ubrałam i wyszłam tak o 11.35 żeby myślał, że wychodzę tam i myślałam, że mnie zatrzyma bo będzie się o mnie martwił a on nic, więc wyszłam i poszłam do dziadków bo im obiecałam... przesiedziałam tam kilka godzin i wróciłam... pisał do mnie w międzyczasie ale nie odpisywałam... później zaczęła się kłutnia, wypomniałam mu, że wiedział jak ważny jest dzisiejszy dzień dla mnie i że może jestem w ciąży a on naraża mnie na taki stres związany z tą pracą... że dla niego ważniejsza jest kasa niż rodzina... później znów cisza (ja się nie odzywałam) i on wyszedł. później smsy, i znó kłutnia... wróciął a ja ani słowa to mówił, mówił, mówił i aż się popłakał bo ja nie reagowałam na nic w końcu wszystko mu wygarnęłam, później sobie wytłumaczyliśmy już na spokojnie, razem popłakaliśmy się i na razie jest ok ale ja cały czas myślę, czy się udało zaciążyć bo w końcu jednak dziś miałam testować i byłam skłonna nawet iść kupić test gdyby on tylko powiedział, że chce już wiedzieć... ale powiedział, że poczeka aż tamte przyjdą (sknera)...
__________________

♥37/40♥
USG: 03.10 - 2090g szczęścia
USG: 22.11
Wizyta: 28.11
motylek85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 19:58   #4522
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

nooooooo nie ma nikogo to ja spadam.. jestem jakas taka zajechana dzis....chyba sie połoze wczesniej motylku mam nadzieje ze dołaczysz do Maggie jak tak dalej pójdzie to sama tu zostane(w niby starajacych sie)ALE ZYCZE WAM TEGO Z CAŁEGO SERCABAYYYYYYYYYYY:cmok :
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 20:01   #4523
motylek85
Zakorzenienie
 
Avatar motylek85
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mój Raj na ziemi
Wiadomości: 3 879
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez kasiula1208 Pokaż wiadomość
a witam,witam mysle skarbie ze u ciebie test to tylko formalnosc z tego co pamietam to ostatnia@ miałas 25 go .. wiec skoro jej dziasiaj nie ma...to..........mylse ze beda Ii krechy jak nic jejkuu a nie mogłabys se dzisiaj siknac serce?? jak jestes w ciazy to itak juz wyjdzie...jutro bardzo bardzo pózno bede miała dostep do neta.. umre do tego czasu

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------


a temperaturke mierzyłąs moze???
słonko dziś rano zmierzyłam ale to mi nic nie da bo nie wiem jaką miałam w tej drugiej fazie cyklu... a @ nie dostałam dziś a wydawało mi się, że była dość niska, "tylko" 36,8
tak mnie też już ściska z tej ciekawości, że jeszcze pogadam z miśkiem i może skoczy do apteki ale jak powie "nie" to do jutra muszę czekać...

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiula1208 Pokaż wiadomość
nooooooo nie ma nikogo to ja spadam.. jestem jakas taka zajechana dzis....chyba sie połoze wczesniej motylku mam nadzieje ze dołaczysz do Maggie jak tak dalej pójdzie to sama tu zostane(w niby starajacych sie)ALE ZYCZE WAM TEGO Z CAŁEGO SERCABAYYYYYYYYYYY:cmok :
ja jestem kochana
__________________

♥37/40♥
USG: 03.10 - 2090g szczęścia
USG: 22.11
Wizyta: 28.11
motylek85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-01-25, 20:04   #4524
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez motylek85 Pokaż wiadomość
słonko dziś rano zmierzyłam ale to mi nic nie da bo nie wiem jaką miałam w tej drugiej fazie cyklu... a @ nie dostałam dziś a wydawało mi się, że była dość niska, "tylko" 36,8
tak mnie też już ściska z tej ciekawości, że jeszcze pogadam z miśkiem i może skoczy do apteki ale jak powie "nie" to do jutra muszę czekać...

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------


ja jestem kochana
ANIE ZOSTAŁO CI NIC Z TYCH ALEGROWSKICH?WIEM ZE KUSZE ALE NIE MOGE SIE JUZ DOCZEKAC....
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 20:04   #4525
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez motylek85 Pokaż wiadomość
w sumie już jest ok więc mogę napisać... w piątek byłam na rozmowie w sprawie pracy w centrum medycznym na stanowisko recepcjonistka. poszłam a babka, która jest szefową zamiast przeprowadzać rozmowę powiedziała, że dziś pokażemy co umiemy (była jeszcze jedna dziewczyna). opowiedziała nam najpierw czego oczekuje no i tak: szuka osoby idealnej, która zajmie się rejestracją u niej w gabinecie (jest ortodontką), nie pokazała jak działa program komputerowy do rejestrowania bo stwierdziła, że nie umie, ogólnie bardzo dużo wymaga, nie znosi dyskutowania itd, z zasady ona ma rację a my mamy jej słuchać, w czasie gdy jest pacjent nie możemy się do niej odzywać tylko wyłapywać z rozmowy z pacjentem na kiedy ustalić kolejną wizytę. Jeśli o coś w tym czasie spytamy to ona przytaknie ale tylko po to zeby dać jej spokój, generalnie total stres, zostałam w tym gabinecie (swoją drogą nie poinformowali nas w rozmowie tel, że mamy zostać dłużej niż na rozmowie a ja głodna bez śniadania), oczywiście musiałam na prędce opanować program i szło nieźle ale do czasu, wydarła się na mnie przy jednej pacjentce i jej matce, że coś źle zrobiłam, było mi głupio... po 3 godzinach powiedziała, że moge iść ale nie jest zbyt zadowolona z mojej pracy, kazała mi dziś przyjść na 12 (a pacjenci mieli być od 13,40) żeby nauczyć się na pamięć wolnych terminów, żeby później na prędce zapisywać ich na kolejne wizyty... od wczoraj pisałam mojemu miśkowi, że boję się tam iść a chodzić do pracy zestresowana nie mam zamiaru i chyba nie pójdę, na co on, że przesadzam i może chciała mnie tak tylko przetestować (swoją drogą co to za testowanie)... jak wróciłam to byłam tak zmęczona, że nie poruszyłam tego tematu ale dziś rano (tz nie szedl do pracy) powiedziałam, że nie chcę iść, że się boję a poza tym dziś jest dla mnie (dla nas) ważny dzień bo czekam na okres (a raczej na możliwość testowania) na co on, że dam sobie radę i żebym poszła... trochę się spieliśmy i kazalam mu się do mnie nie odzywać, wstałam i poszłam do łązienki... uszykowałam się, ubrałam i wyszłam tak o 11.35 żeby myślał, że wychodzę tam i myślałam, że mnie zatrzyma bo będzie się o mnie martwił a on nic, więc wyszłam i poszłam do dziadków bo im obiecałam... przesiedziałam tam kilka godzin i wróciłam... pisał do mnie w międzyczasie ale nie odpisywałam... później zaczęła się kłutnia, wypomniałam mu, że wiedział jak ważny jest dzisiejszy dzień dla mnie i że może jestem w ciąży a on naraża mnie na taki stres związany z tą pracą... że dla niego ważniejsza jest kasa niż rodzina... później znów cisza (ja się nie odzywałam) i on wyszedł. później smsy, i znó kłutnia... wróciął a ja ani słowa to mówił, mówił, mówił i aż się popłakał bo ja nie reagowałam na nic w końcu wszystko mu wygarnęłam, później sobie wytłumaczyliśmy już na spokojnie, razem popłakaliśmy się i na razie jest ok ale ja cały czas myślę, czy się udało zaciążyć bo w końcu jednak dziś miałam testować i byłam skłonna nawet iść kupić test gdyby on tylko powiedział, że chce już wiedzieć... ale powiedział, że poczeka aż tamte przyjdą (sknera)...
Oj kochana to miałas niezłą przeprawe w tej pracy, jakaś rąbnięta ta baba!!!!!!!!!! Dobrze, ze nie poszłaś!!! Nie warto pracować w takiej atmosferze, kurde zdrowie byś sobie zrujnowała, bo to by był straszny stres!!!!!!!! Co za motyki wredne są na tym świecie!!!!!!!! Dobrze, ze z mężusiem wyjaśniliście sobie wszystko!!! Ja z moim tez dzisiaj sie spiełam, to normalka, a Ty słonko się nie stresuj, zrób teścik i bądź dobrej myśli, w końcu musi się udać zobaczysz, ja Ci życze z całego serca żeby to było natychmiast!!!!!!!!!!!!!
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 20:10   #4526
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez motylek85 Pokaż wiadomość
w sumie już jest ok więc mogę napisać... w piątek byłam na rozmowie w sprawie pracy w centrum medycznym na stanowisko recepcjonistka. poszłam a babka, która jest szefową zamiast przeprowadzać rozmowę powiedziała, że dziś pokażemy co umiemy (była jeszcze jedna dziewczyna). opowiedziała nam najpierw czego oczekuje no i tak: szuka osoby idealnej, która zajmie się rejestracją u niej w gabinecie (jest ortodontką), nie pokazała jak działa program komputerowy do rejestrowania bo stwierdziła, że nie umie, ogólnie bardzo dużo wymaga, nie znosi dyskutowania itd, z zasady ona ma rację a my mamy jej słuchać, w czasie gdy jest pacjent nie możemy się do niej odzywać tylko wyłapywać z rozmowy z pacjentem na kiedy ustalić kolejną wizytę. Jeśli o coś w tym czasie spytamy to ona przytaknie ale tylko po to zeby dać jej spokój, generalnie total stres, zostałam w tym gabinecie (swoją drogą nie poinformowali nas w rozmowie tel, że mamy zostać dłużej niż na rozmowie a ja głodna bez śniadania), oczywiście musiałam na prędce opanować program i szło nieźle ale do czasu, wydarła się na mnie przy jednej pacjentce i jej matce, że coś źle zrobiłam, było mi głupio... po 3 godzinach powiedziała, że moge iść ale nie jest zbyt zadowolona z mojej pracy, kazała mi dziś przyjść na 12 (a pacjenci mieli być od 13,40) żeby nauczyć się na pamięć wolnych terminów, żeby później na prędce zapisywać ich na kolejne wizyty... od wczoraj pisałam mojemu miśkowi, że boję się tam iść a chodzić do pracy zestresowana nie mam zamiaru i chyba nie pójdę, na co on, że przesadzam i może chciała mnie tak tylko przetestować (swoją drogą co to za testowanie)... jak wróciłam to byłam tak zmęczona, że nie poruszyłam tego tematu ale dziś rano (tz nie szedl do pracy) powiedziałam, że nie chcę iść, że się boję a poza tym dziś jest dla mnie (dla nas) ważny dzień bo czekam na okres (a raczej na możliwość testowania) na co on, że dam sobie radę i żebym poszła... trochę się spieliśmy i kazalam mu się do mnie nie odzywać, wstałam i poszłam do łązienki... uszykowałam się, ubrałam i wyszłam tak o 11.35 żeby myślał, że wychodzę tam i myślałam, że mnie zatrzyma bo będzie się o mnie martwił a on nic, więc wyszłam i poszłam do dziadków bo im obiecałam... przesiedziałam tam kilka godzin i wróciłam... pisał do mnie w międzyczasie ale nie odpisywałam... później zaczęła się kłutnia, wypomniałam mu, że wiedział jak ważny jest dzisiejszy dzień dla mnie i że może jestem w ciąży a on naraża mnie na taki stres związany z tą pracą... że dla niego ważniejsza jest kasa niż rodzina... później znów cisza (ja się nie odzywałam) i on wyszedł. później smsy, i znó kłutnia... wróciął a ja ani słowa to mówił, mówił, mówił i aż się popłakał bo ja nie reagowałam na nic w końcu wszystko mu wygarnęłam, później sobie wytłumaczyliśmy już na spokojnie, razem popłakaliśmy się i na razie jest ok ale ja cały czas myślę, czy się udało zaciążyć bo w końcu jednak dziś miałam testować i byłam skłonna nawet iść kupić test gdyby on tylko powiedział, że chce już wiedzieć... ale powiedział, że poczeka aż tamte przyjdą (sknera)...
co do nowej szefowej to wypisz wymaluj z filmu "diabeł ubiera sie u prady"chetera jakas...ja bym chyba tez nie poszła tam wiecej.. albo bym jej wygarneła i na tym by sie skonczyło....nie nawidze jak mnie ktos poniza bezprawnie moze jestes w ciazy na ci te stresy teraz...a widzac jak ona sie zachowuje to pewnie jak by sie dowiedziała ze jestes w ciazy to nie była by miła....dobrze ze juz z tz ok. a jak on to wogóle przyjął..(wiadomosc ze mozesz byc w ciazy) cieszy sie???

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Oj kochana to miałas niezłą przeprawe w tej pracy, jakaś rąbnięta ta baba!!!!!!!!!! Dobrze, ze nie poszłaś!!! Nie warto pracować w takiej atmosferze, kurde zdrowie byś sobie zrujnowała, bo to by był straszny stres!!!!!!!! Co za motyki wredne są na tym świecie!!!!!!!! Dobrze, ze z mężusiem wyjaśniliście sobie wszystko!!! Ja z moim tez dzisiaj sie spiełam, to normalka, a Ty słonko się nie stresuj, zrób teścik i bądź dobrej myśli, w końcu musi się udać zobaczysz, ja Ci życze z całego serca żeby to było natychmiast!!!!!!!!!!!!!
dokładnie
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 20:10   #4527
motylek85
Zakorzenienie
 
Avatar motylek85
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mój Raj na ziemi
Wiadomości: 3 879
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

nie... raczej do jutra czekam...
__________________

♥37/40♥
USG: 03.10 - 2090g szczęścia
USG: 22.11
Wizyta: 28.11
motylek85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 20:13   #4528
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez motylek85 Pokaż wiadomość
słonko dziś rano zmierzyłam ale to mi nic nie da bo nie wiem jaką miałam w tej drugiej fazie cyklu... a @ nie dostałam dziś a wydawało mi się, że była dość niska, "tylko" 36,8
tak mnie też już ściska z tej ciekawości, że jeszcze pogadam z miśkiem i może skoczy do apteki ale jak powie "nie" to do jutra muszę czekać...

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------


ja jestem kochana
jesli chodzi o ta temperature to dziwne to...ale tak to jest bo kazda ma inaczej.. ja widzisz zawsze jak mam 36,8 to dostaje @ ale ja mam dosc wysoką jak po owulacji 37,2.... a teraz widzisz na dole pisze sobie temperature bo postanowiłam mierzyc zeby wiedziec kiedy owulka i co?? spada zamiast rosnac...
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 20:13   #4529
lisek15
Zakorzenienie
 
Avatar lisek15
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 908
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cześć Motylku
My tu dzisiaj cały dzień w nerwach jak tam twój teścik Czyli musimy czekać z Tobą do jutra??
lisek15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-25, 20:16   #4530
motylek85
Zakorzenienie
 
Avatar motylek85
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Mój Raj na ziemi
Wiadomości: 3 879
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

dziękuję dziewczynki za wsparcie kochane jesteście... muszę obejrzeć ten film bo nie wiem jaka w tym filmie ta baba była:P
mężuś nie wiem czy się cieszy, na razie oboje żyjemy w niepewności...

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

nio "musicie" bo nie mam pod ręką teściorka żadnego a tamte paskowe to nie wiem gdzie są i mężuś nie chce isć bo mówi, że zimno a do jutra już nie daleko...
__________________

♥37/40♥
USG: 03.10 - 2090g szczęścia
USG: 22.11
Wizyta: 28.11
motylek85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.