Aparaty ortodontyczne cz. VIII :)

[olasia99]

Napisane przez 1000days

Ktoś tu się True Blood naoglądał...

Yyym. Miałam swego czasu fobię na A.Roce, Zmierzch, ale TB nigdy nie oblądałam, to raz. Po drugie wystarczy w google grafikę wpisać i porównać uzębienie wilkołaków i wampirów

Napisane przez bysylwia

Wizyty srednio co 4 tyg czasem co 3

Ja mam co dwa miesiące

Wiecie, że ortodonta zdjął mi na tydzień aparat?
Mój czterodniowy post na nic się zdał, we wtorek znowu będzie boleć

[ewka_876]

Napisane przez olasia99

Yyym. Miałam swego czasu fobię na A.Roce, Zmierzch, ale TB nigdy nie oblądałam, to raz. Po drugie wystarczy w google grafikę wpisać i porównać uzębienie wilkołaków i wampirów


Ja mam co dwa miesiące

Wiecie, że ortodonta zdjął mi na tydzień aparat?
Mój czterodniowy post na nic się zdał, we wtorek znowu będzie boleć

No ale teraz wiesz co Cie czeka (znowu) Mozesz sie przygotowac psychicznie ;p I jak tam w koncu to Twoje dziaslo czy tam wiezadelko? Co Ci z tym zrobia?

[olasia99]

No zdjął mi drut, ale zostawił zamki ortodonta. Kazał płukać i smarować. Jak zniknie, to we wtorek zakładamy znowu.
W sumie troche bez sensu,. Wolałabym to wyciąć chirurgicznie albo chociaż zamki zdjąć z jedynek, bo z prawej jeden zamek napiera na tę opuchliznę, bo jest aż taka duża I jak tak wargę do góry podniosę, to opuchlizna też za nią do góry idzie i aż mam odbite rogi zamków

[milutek]

Pamiętacie jak Was przestrzegałam przed zupką Knorr "ser w ziołach"? to teraz zamieszczam fotkę, tak na przestrogę moje piękne zółto - seledynowe gumeczki, które niegdyś były przeźroczyste

jednocześnie chciałam się pochwalić, że samodzielnie zmieniłam sobie gumeczki! tak jak poradziła mi orto, przed założeniem każdą gumeczkę rozciągałam i szło całkiem nieźle, użuwałam igły i ukułam się tylko kilka razy, ale tylko przy pierwszych podejściach z każdą następną szło mi coraz lepiej.

[Wenja]

bede wiedziała zeby nie brac przezroczystych bo zdarza mi sie jesc to paskudztwo w proszku

[patrznamnie]

Napisane przez nowy2

Mi ze trzy razy też wypadł ale bez problemu spowrotem wkładałem. Moge Cie poduczyć

no to jedziesz jak to sie robi ;d

[Nusia_15]

dziewczyny to znowu ja
Ahh przyszłam Wam się pochwalić i wogóle oznajmić iż jestem niemiłosiernie szczęśliwa ponieważ jutro jade do ortodonty na wizyte. Hmm wprawdzie to dopiero pierwsza ale i tak się ciesze

[Wenja]

ja za 3 miesiace jade no i 2 tygodnie

[Nusia_15]

a więc cieszmy się !

[nowy2]

Napisane przez patrznamnie

no to jedziesz jak to sie robi ;d

ale tylko na żywo moge pokazac, więc u mnie czy u Ciebie? tak na serio to pęsetą trzeba pokombinowac i dojdziesz(do wprawy)

[ewka_876]

Napisane przez olasia99

No zdjął mi drut, ale zostawił zamki ortodonta. Kazał płukać i smarować. Jak zniknie, to we wtorek zakładamy znowu.
W sumie troche bez sensu,. Wolałabym to wyciąć chirurgicznie albo chociaż zamki zdjąć z jedynek, bo z prawej jeden zamek napiera na tę opuchliznę, bo jest aż taka duża I jak tak wargę do góry podniosę, to opuchlizna też za nią do góry idzie i aż mam odbite rogi zamków

Ja bym sie cieszla na Twoim miejscu jakbym mogla uniknac chirurga
napewno tak dziwnie z samymi zamkami ?

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------


A nie bedzie tak ze jak Ci zejdzie ta opuchlizna, to potem znowu Ci sie tak zrobi po zalezniu drutu? Tzn oby nie heh

[shizukani]

Dokładnie za tydzień założą mi aparaty na górę i dół. Co myślicie o czerwonych i zielonych gumeczkach?

[betti_888]

Napisane przez nowy2

Małe ostrzeżenie dla lubiących chipsy - wczoraj łapczywie jędząc (duuuża garść chipsów na raz;p) ułamałem zamek na siódemce i całe szczęście że byłem w domu to go schowałem od razu. Naprawdę radzę unikać twardych rzeczy bo to jakieś niemiłe uczucie jak się odkleja. Poza tym to idę do dentysty bo coś złego mi się dzieje miedzy szóstką a siódemką.
P.S. mam Damona bez ligaturek i jak na razie nic się nie rusza

to trzeba jeść po 1 a nie garściami to była kara za łakomstwo

Napisane przez shizukani

Dokładnie za tydzień założą mi aparaty na górę i dół. Co myślicie o czerwonych i zielonych gumeczkach?

spoko... takie wiosenne troche

[201604190949]

Napisane przez olasia99

Yyym. Miałam swego czasu fobię na A.Roce, Zmierzch, ale TB nigdy nie oblądałam, to raz. Po drugie wystarczy w google grafikę wpisać i porównać uzębienie wilkołaków i wampirów

"Dziewcyzny, wampiry mają wysunięte dwójki przy kłach" - to w takim razie nie mam pojęcia o co Ci z tym chodziło.

[olasia99]

Napisane przez ewka_876

Ja bym sie cieszla na Twoim miejscu jakbym mogla uniknac chirurga
napewno tak dziwnie z samymi zamkami ?

Podrażnia mi wargi, bo gumek też nie mam. Ortodonta powiedział, że nie będę mieć kolorowych gumek, bo są mniej higieniczne, tylko metalowe
hm.. Noi ja bym wolała to wyciąć, bo może znowu się pojawić. Tak by to zrobili - i po problemie. A jak za tydzien założa i znowu mi narośnie ... No to ja dziękuję za taki aparat.

[betti_888]

Napisane przez olasia99

Podrażnia mi wargi, bo gumek też nie mam. Ortodonta powiedział, że nie będę mieć kolorowych gumek, bo są mniej higieniczne, tylko metalowe
hm.. Noi ja bym wolała to wyciąć, bo może znowu się pojawić. Tak by to zrobili - i po problemie. A jak za tydzien założa i znowu mi narośnie ... No to ja dziękuję za taki aparat.

może masz alergię na nikiel, dlatego Ci puchnie

[olasia99]

Znaczy mnie się wydaje, że zaczęła się jedynka przesuwać i po prostu uciskać na węzidełko, w wyniku czego spuchło. No bo i spuchło. Ortodonta przed zakłądaniem pytał się mnie, czy mam uczulenie na metal. Powiedziałam, że nie, bo chyba nie mam. Nigdy nie zauważyłam tego. No, może przy kolczykach - nie mogę nosić niesrebrnych. Ale nie zmienia to fakt, że tylko w jednym miejscu mi puchnie, nie cała szczęka. Dziwne to
W ogóle jestem zła, że mi zamka nie zdjął jednego

[betti_888]

Napisane przez olasia99

Znaczy mnie się wydaje, że zaczęła się jedynka przesuwać i po prostu uciskać na węzidełko, w wyniku czego spuchło. No bo i spuchło. Ortodonta przed zakłądaniem pytał się mnie, czy mam uczulenie na metal. Powiedziałam, że nie, bo chyba nie mam. Nigdy nie zauważyłam tego. No, może przy kolczykach - nie mogę nosić niesrebrnych. Ale nie zmienia to fakt, że tylko w jednym miejscu mi puchnie, nie cała szczęka. Dziwne to
W ogóle jestem zła, że mi zamka nie zdjął jednego

właśnie jak nie możesz nosić niesrebrnych kolczyków to prawdopodobnie masz uczulenie na nikiel... ale jak czytałam niektóre osoby mające uczulenie na nikiel noszą zwykłe aparaty i nic im się nie dzieje, bo aparat zazwyczaj nie uczula... no ale są wyjątki... jak z powrotem założy Ci aparat i taka sytuacja będzie się dłużej powtarzać (z miesiąc) to lepiej zrób test na alergie

[olasia99]

I wtedy co? Będę musiała inny aparat zakładać? Bo chyba inny to jest taki mało widoczny?

Widziałam efekty u siebie! Widziałam prostsza jedynkę. Po paru godzinach szpara między nimi znowu jest taka sama

[dwi071]

Napisane przez verkaaxd

ja w środę idę do ortodontki na oglądanie zdjęć rentgenowskich i jakby coś było do wyrwania , to jeszcze na wyrywanie , a aparat będę miała już zakładany w piątek .
ale się cieszę , już nie mogę się doczekać . ja mam górną szczękę wysuniętą do przodu o 9 mm . XD zęby to mam proste , tylko mam szparę między górnymi jedynkami . POZDRO dla wszystkich osób mających aparaty . jakby co to mam 13 lat .

Witam,
Ja nie wiem o ile mam wysuniętą szczękę, bo nie miałam jeszced zdjęcia, ani odcisków robionych. Z własnych obserwacji wiem ze dolne jedynki obijaja mi górne jedynki prawie przy dziąśle i coraz większy ból mi to sprawia szczegolnieze zaciskam mocno szczęki z zimna i w nocy jak śpię na brzuchu.

Wiesz już jakie aparaty będziesz miała?? i jak długo będzie trwało leczenie??

Napisane przez Nusia_15

dziewczyny to znowu ja
Ahh przyszłam Wam się pochwalić i wogóle oznajmić iż jestem niemiłosiernie szczęśliwa ponieważ jutro jade do ortodonty na wizyte. Hmm wprawdzie to dopiero pierwsza ale i tak się ciesze

ja mam pierwszą wizytę 4/02 na szczęście w tej przychodni mają rentgen więc zdjęcie zrobie na miejscu, zaoszczędzę czas.

[Nusia_15]

Napisane przez dwi071

ja mam pierwszą wizytę 4/02 na szczęście w tej przychodni mają rentgen więc zdjęcie zrobie na miejscu, zaoszczędzę czas.

To pozazdrościć ja do ortodontki mam 45min drogi a od mojej miejscowości do Wroclawia (bo tam robie zdjecie) mam 20 min wiec troche sobie pojeżdżę

[betti_888]

Napisane przez olasia99

I wtedy co? Będę musiała inny aparat zakładać? Bo chyba inny to jest taki mało widoczny?

Widziałam efekty u siebie! Widziałam prostsza jedynkę. Po paru godzinach szpara między nimi znowu jest taka sama

są jeszcze antyalergiczne (ja taki mam) może na wszelki wypadek na następnej wizycie powiedz orto o tym wędzidełku i o tym że zwykle kolczyki cie uczulają, zobaczymy co Ci powie

zęby muszą się uleżeć... chociaż niektórym nawet po zdjęciu aparatu może się wada nawrócić np mi może w pełni powrócić jak nie będe nosić aparatu retencyjnego

[olasia99]

betti, mnie też może powrócić, dlatego będę musiała nosić najpierw takie coś przeźroczyste przez 3 miesiące, potem ruchomy rok, a potem na stałe zamontuje mi na za dolnymi zębami takie coś, zeby w równej linii stały

A jeżeli powiem, że mnie kolczyki uczulają, to będzie trzeba nowe zamki itd.? Nowy aparat? On jest droższy ;>

[muffeczka]

witajcie aparatki jestem jedną z Was od 1 grudnia ciesze sie, ze w koncu zalozyłam aparat<mam 21lat> moj problem to przerwy miedzy przednimi zebami.. w zasadzie to od 4 do 4 mam odstepy... miała może któraś z Was cos takiego?? nie wiecie kiedy moge sie spodziewac, ze zacznie byc widac poprawe.. ?? to juz dwa miesiace a ja mam wrazenie sie one sie jeszcze bardziej rozsuwaja

[betti_888]

Napisane przez olasia99

betti, mnie też może powrócić, dlatego będę musiała nosić najpierw takie coś przeźroczyste przez 3 miesiące, potem ruchomy rok, a potem na stałe zamontuje mi na za dolnymi zębami takie coś, zeby w równej linii stały

A jeżeli powiem, że mnie kolczyki uczulają, to będzie trzeba nowe zamki itd.? Nowy aparat? On jest droższy ;>

ja też będe nosić taki drucik na stałe...
nie wiem czy będzie Ci zmienać zamki, najpierw trzeba ustalić czy to aby na pewno przez uczulenie, więc jak wszystkie sposoby zawiodą to lepiej zrób sobie jakiś test... ja za swój antyalergiczny zapłaciłam tylko 150 zł więcej od metalowego, orto nawet się mnie nie pytała jaki chcę tylko założyła antyalergiczny... pewnie dlatego żeby potem nie było żadnych kłopotów... zresztą mówiłaś że twoja mama jest lekarzem (jeśli się nie mylę) więc się jej zapytaj

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez muffeczka

witajcie aparatki jestem jedną z Was od 1 grudnia ciesze sie, ze w koncu zalozyłam aparat<mam 21lat> moj problem to przerwy miedzy przednimi zebami.. w zasadzie to od 4 do 4 mam odstepy... miała może któraś z Was cos takiego?? nie wiecie kiedy moge sie spodziewac, ze zacznie byc widac poprawe.. ?? to juz dwa miesiace a ja mam wrazenie sie one sie jeszcze bardziej rozsuwaja

witaj może poproś orto żeby Ci założyła łańcuszek... on właśnie jest do zamykania szpar między zębami i szybciej by się z tym uporał... albo po prostu to jest taki etap leczenia że najpierw muszą się rozsunąć żeby potem się zejść... jak masz wątpliwości to zapytaj się orto czemu tak się dzieje i kiedy zaczną znikać przerwy

[tyczka15]

Hej dziewuszkiPojutrze zakładają mi aparatCiesze sie jak głupiaMam tyłozgryz głeboki...aż 7 milimetrów cofniętą zuchwe...ponoc nie ma szanss na idealne wypchniecie ząbkow do przodu...ale kazde ząbki lepsze od tych moich terazniejszychBede miała aparat Damon(ponoc na moja wade najlepszy)Pozdrawiam

[betti_888]

Napisane przez tyczka15

Hej dziewuszkiPojutrze zakładają mi aparatCiesze sie jak głupiaMam tyłozgryz głeboki...aż 7 milimetrów cofniętą zuchwe...ponoc nie ma szanss na idealne wypchniecie ząbkow do przodu...ale kazde ząbki lepsze od tych moich terazniejszychBede miała aparat Damon(ponoc na moja wade najlepszy)Pozdrawiam

normalnie jak bym zobaczyła swoje zęby też miałam tak cofnięte jedynki (może nie aż w takim stopniu) a 1 dwójkę miałam wypchniętą do przodu... i po jakimś 1 miesiącu moje jedynki poszły do przodu a dwójka do tyłu... ale chociaż jest w łuku nadal jest trochę obrócona... ale mam nadzieję że się wszystko naprawi i oczywiście trzymam kciuki za Ciebie

[muffeczka]

witaj może poproś orto żeby Ci założyła łańcuszek... on właśnie jest do zamykania szpar między zębami i szybciej by się z tym uporał... albo po prostu to jest taki etap leczenia że najpierw muszą się rozsunąć żeby potem się zejść... jak masz wątpliwości to zapytaj się orto czemu tak się dzieje i kiedy zaczną znikać przerwy[/QUOTE]

łańcuszek to takie cos zamiast gumek?? na pierwszej wizycie juz po założeniu aparatu miałam od razu wymieniony łuk i własnie zamiast gumek cos i chyba orto nazwala to łancuszkiem.. wiec jezeli dobrze mi sie wydaje to znaczy, ze wszystko jest na dobrej drodze dzieki uspokoiłam sie troche i zaczekam z panikowaniem do nastepnego spotkani z orto..

Wy tez oglądacie albo oglądałyście swoje zęby tysiac razy na dzien zastanawiajac sie czy juz cos widac??

[betti_888]

Napisane przez muffeczka

łańcuszek to takie cos zamiast gumek?? na pierwszej wizycie juz po założeniu aparatu miałam od razu wymieniony łuk i własnie zamiast gumek cos i chyba orto nazwala to łancuszkiem.. wiec jezeli dobrze mi sie wydaje to znaczy, ze wszystko jest na dobrej drodze dzieki uspokoiłam sie troche i zaczekam z panikowaniem do nastepnego spotkani z orto..

Wy tez oglądacie albo oglądałyście swoje zęby tysiac razy na dzien zastanawiajac sie czy juz cos widac??

łańcuszek to takie połączone jakby gumeczki mi też między 2 a 3 zrobiła się ok. milimetrowa przerwa i strasznie mnie to denerwuje bo jak biorę tam językiem to mam uczucie jakbym nie miała zęba musie pogadać z babką
ja pierwsze dni z aparatem spędziłam przy lusterku teraz też się kilka razy dziennie przeglądam ale nie aż tak często jak na początku

[muffeczka]

to na bank mam ten łańcuszek
o tym, ze przerwy miedzy zebami sa denerwujace nikt tak dobrze nie wie jak ktos kto je ma :p a miałam okazje sie juz do nich przyzwyczaic przez tyle lat... wiec współczuje.. <głaszcze>
pocierpimy trochę ale potem będziemy się pięknie uśmiechać