Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV

[Scio]

Mój 15 -letni brat też ma taki argument jak się kłóci z mamą - ja się na świat nie prosiłem

[azzis]

Napisane przez Scio

A mnie się nawet nie chcę tego komentować.

Strippi myślę, ze jak zaczniesz rodzić, to nie będzie problemów z tym, zeby go nawet puścili w pracy.

Azzis ja się najbardzie boje łożyska, nie nacinania, skurczy, ale łożyska, moja mama mało nie umarła przez to przy pierwszym prodzi, drugi też by komplikacją, ale t już lepsza technika była i lekarze wiedzieli przed porodem, ze będzie problem ('95 rok), ale ze mną 24 lata temu to wiadomo, nikt nic nie wiedział.

Ja jakoś łożyska się tak nie boję - czytałam i słyszałam, że to chwilke trwa i już tak nie boli. Mam nadzieję, że jak już dziecko wypchnę, to reszta jakoś pójdzie Wiadomo, że zawsze mogą pojawić się jakieś komplikacje na każdym etapie porodu, ale staram się o tym myśleć jak najmniej...

[baja_86]

Cześć


Dzięki za porady dot. fryzury, chyba się zdecyduje tym bardziej, ze chodzi za mną to juz od dłuższego czasu, ale nie miałam odwagi ściąć włosów o długości za łopatki do takich za ucho. Ścinałam coraz krócej, a teraz już czas na boba

[strippi]

Napisane przez zaaaabcia

czyli mowisz ze dzidzi sie nie spieszy na swiat?
pewnie za dobrze jest u mamusi w brzuszku

no nie śpieszy

Napisane przez gold-fish

Stripi, wiadomo, ze nie wiadomo kiedy się zacznie. Chodziło mi o to, że jak sie poród zacznie np. w nocy to z samego rana TZ moze zadzwonić do firmy i wziąż urlop na żądanie. Czyli tak czy siak może być przy porodzie. Chyba 2 dni w roku, albo 4 można wziąć ,,na żądanie" czyli w dniu w którym ma Cię nie być. Nie mogą mu odmówić, tym bardziej jeżeli będzie to urlop okolicznościowy, czyli taki który się należy (dodatkowe 2 dni)

no to tak to ok ale boję się, że zacznę rodzić jak będzie w pracy ( pod ziemią, bo jest górnikiem ) wtedy będzie jego tato musiał jechać do niego na zakład i dzwonić pod ziemię, a on będzie musiał czekać na najszybszy wyjazd.
Jak urodzę to czas kiedy będę w szpitalu będzie pracował jeszcze, ale w dniu mojego wyjścia bierze tydzień tacierzyńskiego i 2 tyg urlopu, by być z nami

[myszka_maj]

Napisane przez *Agatek*

No się martwiłam o Ciebie bo prawie miesiąc nie zaglądałaś też dostałam @ 22.01 więc spoko luz, i myślę, że u Ciebie będzie też w porządku!

nie no miesiąc to chyba nie... raczej tydzień ale dziekuje ja niby dostałam ta @ ale jest strasznie skąpa... niewiem czy tak ma byc jak tu teraz liczyc dni cyklu nigdy takiej @ nie mialam

Napisane przez kasiaher

2900 i ma 54 cm oj ciężko
bóle złapały mnie o 5 rano a o 7 byłam w szpitalu do 11 było spoko mogłam jeszcze w domu siedzieć z tymi bólami ale sie bałam dopiero później to była masakra , bóle tak silnie że myślałam że umieram , tż był ze mną powiedział że bardzo się cieszy że był, i z chęcią poszedłby jeszcze raz, gdyby nie on to nie dałabym rady , naprawdę będą mu wdzięczna za to do końca życia , później było już tylko gorzej prosiłam już o znieczulenie m bardzo się bałam że umrę dali mi bo tak płakałam że hej a tż razem ze mną , Miałam te wewnątrz oponowe czy jakoś tak tzn. do kręgosłupa działa 2 godziny potem było super , ulga niesamowita a potem znowu przestało działac i meczyłam się 30 minut znowu myśłam że umieram bóle jeszcze gorsze znowu mi podali znieczulenie , już myśłam ze zaczne rodzić przy tym znieczuleniu ale ni huhu ... znieczulenie przestało działać w chwili rozpoczęcia bólów partych i to była maskara rodziłam półgodziny gdyby nie tż pomoc nie dałabym rady , jak zobaczyłam główkę to zaczełam przeć z całej siły i czułam że zaraz umrę musiałam złapac dużo powietrza i przeć z całej siły jak mały się urodził to nie wiedziałam co się stało nie docierało do mnie nic patrzyłam w sufit i nie wiedziałam gdzie jestem dopiero po paru minutach doszłam trochę do siebie jak tlen zaczął docierać do mózgu i zobaczyłam jak tż przecina pępowinę a potem jak urodziłam łożysko to już byłam w stanie nawet mówić tż trzymał na rękach i nie mógł uwierzyć , i ja wtedy tak naprawdę zobaczyłam mojego syna

jejku az mi łzy w oczach stanęły śliczny synek

Napisane przez aniaaa84

Myszko myślę, że pomału wszystko wróci do normy

mam taka nadzieje

Napisane przez anika222

dziewczyny, własnie zadzwoniłamdo okulisty bo widze coraz gorzej i podwójnei wszystko mi sie zlewa i baba w rejestracji mi powiedziala" w poniedzialek prosze zadzwonic beda rejestrację na marzec......"
toż to szok oślepne do tego czasu chyba i beda miec spokój

marzec? to jeszcze nie źle... ja tez musze sie zarejestrowac do okulisty i boje sie ze mi powie ze na czerwiec

Napisane przez bzyczka1

Możecie mnie wpisać na listę na 13 miejsce

moze i ja tam gdzies po drodze sie zapisze.... ale wy zdecydujcie na którym miejscu bo ja chyba nie potrafie

Napisane przez kasiaher

Panny młode 2009 są już żonami a nie długo zostaną mamusiami- cz. Xvi

juz kiedyś proponowałam taki Matki, Żonki, Wizażanki - Wirtualne Koleżanki cz. XVI

Napisane przez baja_86

Zastanawiam się nad kolejną zmianą fryzury Korci mnie bob, coś jak na zdjęciu. Dziewczyny, które wiedzą jak wyglądam dobrze mi w nim będzie, co myślicie?

o fajna - moaj ślubna teraz amm krótkie włoski - "odrośnięta Kasia zielińska" tak nazywam moją obecną fryzurke, ale zamierzam zapuscii do takiej wlasnie bo juz za nią tesknie

Napisane przez domi7ks

mi przestalo leciec tydzien temu i mam juz swiety spokoj...ale tez nie moglam chodzic przez pierwsze dwa tygodnie...strasznie mnie szwy ciagnely i nei wiedzialam co mam z nimi zrobic. Przemywalam rumiankem no i Lactacydem nawet po siku.
Czesc szwów mi polozna po 6 dniach usunela. W szpitalu je za bardzo sciaskaja i stad ten bol:/ ja w ogole nie siedziala, nawet jak szlam do lozka czy wstawalam to tak na boku
Pamietaj o czestej higienie, zeby zadna infekcja sie nie wdarla:/ no i nie rob nic zeby Ci te szwy nie popekaly bo to bylaby masakra dopiero

a przychodzi do Ciebie polozna srodowiskowa? jak piersi, bola?Dominis dobrze ssie?

Pochwale sie moja Laseczką
Dzisiaj wymyslila sobie zajecie. Dawalam jej smoczka, possala chwile, za chwile go wyciagala raczka i wyrzucala i zaczynala plakac i tak w kólko Załącznik 2818302

o matko ten połóg masakra

a Pola przecudowna

[strippi]

Napisane przez Scio

Strippi myślę, ze jak zaczniesz rodzić, to nie będzie problemów z tym, zeby go nawet puścili w pracy.

ale on pracuje pod ziemią i troszku potrwa zanim wyjedzie

[MAGiALENA]

Napisane przez myszka_maj

juz kiedyś proponowałam taki Matki, Żonki, Wizażanki - Wirtualne Koleżanki cz. XVI

mnie się on bardzo podobał.

[strippi]

Napisane przez Maja102

ni w ząb
ani instynktu, chęci przekazania genów, ani mnie widok dzieci kompletnie nie rusza
(widocznie macierzyństwo mi nie pisane)

tez tak mialam
i powiem ci ze ja jeszcze nigdy w zyciu malego dziecka na rekach nie trzymalam
balam sie dzieci hehe

najmlodsze z dzieci jakie usiadlo mi na kolanach mialo przeszlo roczek
i bylo to juz jak zaszlam w ciaze

[Scio]

Napisane przez azzis

Ja jakoś łożyska się tak nie boję - czytałam i słyszałam, że to chwilke trwa i już tak nie boli. Mam nadzieję, że jak już dziecko wypchnę, to reszta jakoś pójdzie Wiadomo, że zawsze mogą pojawić się jakieś komplikacje na każdym etapie porodu, ale staram się o tym myśleć jak najmniej...

Najpewno będzie dobrze i pójdzie z płatka.
Teść mi opowiadł, ze kiedyś jego znajoma urodziła zanim karetka przyjechala, wyobraźcie sobie zaskoczenie męża, wraca z pracy, a tu żona bez brzucha dziecko w łóżeczku a jak wychodził to była z brzuchem

Strippi to ja trzymam kciuki, zeby był w domu jak zaczną się skurcze

[domi7ks]

Z łożyskiem jest problem jak sie przyklei i nie da sie go urodzic. Wtedy trzeba łyżeczkowac a to juz jest problem:/

[Maja102]

Napisane przez Scio

Mój 15 -letni brat też ma taki argument jak się kłóci z mamą - ja się na świat nie prosiłem

siła wyższa, która powołała mnie do istnienia zapomniała dac mi instrukcji obsługi

Napisane przez azzis

Ja jakoś łożyska się tak nie boję - czytałam i słyszałam, że to chwilke trwa i już tak nie boli. Mam nadzieję, że jak już dziecko wypchnę, to reszta jakoś pójdzie Wiadomo, że zawsze mogą pojawić się jakieś komplikacje na każdym etapie porodu, ale staram się o tym myśleć jak najmniej...

no chyba, ze zaraz po porodzie dostanie ktoś krwotoku, jak moja siostra, która mało sie nie przekręciła

Napisane przez strippi

tez tak mialam
i powiem ci ze ja jeszcze nigdy w zyciu malego dziecka na rekach nie trzymalam
balam sie dzieci hehe

najmlodsze z dzieci jakie usiadlo mi na kolanach mialo przeszlo roczek
i bylo to juz jak zaszlam w ciaze

ja zajmowałam się dziećmi siostry - nawet przewijałam i dawałam jeść, jak podrosły. I nadal nie rozumiem zachwytu wszystkich pozostałych ciotek ciumkajacych nad łóżeczkiem

[strippi]

Napisane przez Scio

Strippi to ja trzymam kciuki, zeby był w domu jak zaczną się skurcze

no to 3maj mocno

dziś akurat ma wolne, a nic się nie dzieje wrrrrr

[azzis]

Napisane przez domi7ks

Z łożyskiem jest problem jak sie przyklei i nie da sie go urodzic. Wtedy trzeba łyżeczkowac a to juz jest problem:/

Ja się modlę, żeby moje lożysko było już na tyle "stare" jak będę rodziła, że odejdzie szybko, bez komplikacji

Maja102 nie pisz czarnych scenariuszy... wiadomo, że wszystko sie może wydarzyć, ale trzeba być dobrej myśli

[myszka_maj]

Napisane przez baja_86

Cześć


Dzięki za porady dot. fryzury, chyba się zdecyduje tym bardziej, ze chodzi za mną to juz od dłuższego czasu, ale nie miałam odwagi ściąć włosów o długości za łopatki do takich za ucho. Ścinałam coraz krócej, a teraz już czas na boba

ja tez tak mialam, na studiach mialam wlosy za lopatki i zawsze podobal mi sie taki bob ale balam sie sciac od razu tak duzo i ścinałam po troszku, ale nigdy to nie bylo to i jak scielam na boba to w koncu mi sie podobało i żalowalam ze nie sciełam od razu an boba widac by bylo roznice od razu i efekt

Napisane przez MAGiALENA

mnie się on bardzo podobał.

dziekuje

[kasiaher]

Napisane przez domi7ks

mi przestalo leciec tydzien temu i mam juz swiety spokoj...ale tez nie moglam chodzic przez pierwsze dwa tygodnie...strasznie mnie szwy ciagnely i nei wiedzialam co mam z nimi zrobic. Przemywalam rumiankem no i Lactacydem nawet po siku.
Czesc szwów mi polozna po 6 dniach usunela. W szpitalu je za bardzo sciaskaja i stad ten bol:/ ja w ogole nie siedziala, nawet jak szlam do lozka czy wstawalam to tak na boku
Pamietaj o czestej higienie, zeby zadna infekcja sie nie wdarla:/ no i nie rob nic zeby Ci te szwy nie popekaly bo to bylaby masakra dopiero

a przychodzi do Ciebie polozna srodowiskowa? jak piersi, bola?Dominis dobrze ssie?

Pochwale sie moja Laseczką
Dzisiaj wymyslila sobie zajecie. Dawalam jej smoczka, possala chwile, za chwile go wyciagala raczka i wyrzucala i zaczynala plakac i tak w kólko Załącznik 2818302

daj spokój masakra jakaś , higiena no tak dwa razy dziennie chyba wystarczy ?

nie wiem czy przychodzi nikt mi nie mówił kiedy i jak , ale wiem że przychodzą do domu
bardziej sutki mnie bolą niż piersi, no chyba że mi się bardzo pokarm zbiera to też ale miałam tak dwa razy no i dzisiaj obudziłam się z mokra piżamą , misio ssie chyba dobrze , przesypia mi prawie całą noc zalezy o której go karmie kladąc się np. karmiłam go o 24 w nocy a potem o 6 rano

domi gratuluje odwagi jeśli chodzi o drugie
jesli chodzi o ten ból to rzeczywiście każdy ma inny próg bólu

Napisane przez Sysunia_d

: love::l ove:

Słodziaszek kochana jest:lo ve:



A jak wam poszło rodzenie łożyska ??? łatwo idzie czy tez boli??? Poczytałam troche o tym rodzeniu i mam tysiace pytan

u mnie to było pikuś
ale moja koleżanka powiedziała że ona znowu poródu to nawet tak nie odczuła a jak rodziła łozysko to myśłała że "umrze "
także nie ma reguły
połóg dla mnie też masakra ja zawsze tampony używałam a teraz muszę w podpaskach chodzić , masakra jakas ja nawet nie umiem się w nich poruszać bo zaraz mi się wydaję że mi wypadnie albo będe miała brudną bieliznę

domi śliczna ta twoja córcia

Napisane przez gold-fish

pamietam jak o tym pisałaś i nadal bez zmian?! a co mówią lekarze?



przepraszam, ale... co tak leci?

Stripi, wiadomo, ze nie wiadomo kiedy się zacznie. Chodziło mi o to, że jak sie poród zacznie np. w nocy to z samego rana TZ moze zadzwonić do firmy i wziąż urlop na żądanie. Czyli tak czy siak może być przy porodzie. Chyba 2 dni w roku, albo 4 można wziąć ,,na żądanie" czyli w dniu w którym ma Cię nie być. Nie mogą mu odmówić, tym bardziej jeżeli będzie to urlop okolicznościowy, czyli taki który się należy (dodatkowe 2 dni)

[strippi]

Napisane przez Maja102

ja zajmowałam się dziećmi siostry - nawet przewijałam i dawałam jeść, jak podrosły. I nadal nie rozumiem zachwytu wszystkich pozostałych ciotek ciumkajacych nad łóżeczkiem

to masz i tak lepiej jak ja
ja nie wiem jak ja złapię swoją córkę jak mi podadzą szok

[AgatkaL]

Napisane przez Maja102

ja zajmowałam się dziećmi siostry - nawet przewijałam i dawałam jeść, jak podrosły. I nadal nie rozumiem zachwytu wszystkich pozostałych ciotek ciumkajacych nad łóżeczkiem

Hehe...kiedyś pewnie zrozumiesz, chociaż niektórym taka antypatia do dzieci zostaje na zawsze. Póki co "ciumkasz" nad innymi rzeczami, których tez pewnie nie wszystkich zachwycają...

[Scio]

Nie chce mi się do szkoły jechać.

Poza tym mam tak dobry humor, ze az sobie depresyjnych piosnek słucham

Ja akurat instynkt mam od dawna, dzieci się nie boje, w rodzinie M. urodziła się ostatnio mała dziewczynka i musiałam namawiać TZ, zeby wziął takiego 1,5 miesięcznego maluszka na ręcę. Uśmiałam się z niego.
Mnie jest łatwiej. Od 9 roku życia pomagałam mamie w zajmowaniu się dzieckiem, więc noszenie, bujanie, karmieniem, przewijanie nie są mi obce.
Jak pierwszy raz wzięłam dziecko koleżanki na ręcę to śmiała się ze mnie, ze zachowuję się jak bym miała już swoje ze dwa

[baja_86]

Napisane przez myszka_maj

ja tez tak mialam, na studiach mialam wlosy za lopatki i zawsze podobal mi sie taki bob ale balam sie sciac od razu tak duzo i ścinałam po troszku, ale nigdy to nie bylo to i jak scielam na boba to w koncu mi sie podobało i żalowalam ze nie sciełam od razu an boba widac by bylo roznice od razu i efekt

mam nadzieję, że ja też pożałuje, że tak późno się zdecydowałam

[domi7ks]

Napisane przez azzis

Ja się modlę, żeby moje lożysko było już na tyle "stare" jak będę rodziła, że odejdzie szybko, bez komplikacji

Maja102 nie pisz czarnych scenariuszy... wiadomo, że wszystko sie może wydarzyć, ale trzeba być dobrej myśli

ja mialam bardzo stare, az polozna sie mnie pytala czy nie palilam w ciazy papierosów
Azzis nie martw sie a Dzidzia ile wazy wg usg?choc nie sugeru sie waga, bo u mnei miala wazyc 3,5 kg a wazyla 2850 gr...
calkiem podobne wymiary jak u Kasiher

[Maja102]

Napisane przez azzis

Ja się modlę, żeby moje lożysko było już na tyle "stare" jak będę rodziła, że odejdzie szybko, bez komplikacji

Maja102 nie pisz czarnych scenariuszy... wiadomo, że wszystko sie może wydarzyć, ale trzeba być dobrej myśli

soryy będzie dobrze
ja juz takie skłonności do cynizmu i straszenia mam

Napisane przez strippi

to masz i tak lepiej jak ja
ja nie wiem jak ja złapię swoją córkę jak mi podadzą szok

moja siostra mówiła, ze tez się bała dotykac malutkich dzieci, a po porodzie samo jej przyszło Az się zdziwiła, że tak naturlanie jej sie mała w szpitalu przewijało. Czyli - będzie dobrze

Napisane przez AgatkaL

Hehe...kiedyś pewnie zrozumiesz, chociaż niektórym taka antypatia do dzieci zostaje na zawsze. Póki co "ciumkasz" nad innymi rzeczami, których tez pewnie nie wszystkich zachwycają...

i Ty, Brutusie...?

[azzis]

Napisane przez domi7ks

ja mialam bardzo stare, az polozna sie mnie pytala czy nie palilam w ciazy papierosów
Azzis nie martw sie a Dzidzia ile wazy wg usg?choc nie sugeru sie waga, bo u mnei miala wazyc 3,5 kg a wazyla 2850 gr...
calkiem podobne wymiary jak u Kasiher

Tydzień temu miał 2800g, ale lekarz mówił, że to tak +- 400g.
Oby nie przekroczył 3kg

[agus87]

Napisane przez strippi

ale on pracuje pod ziemią i troszku potrwa zanim wyjedzie

strippi a ty na kiedy masz termin?

[Scio]

Napisane przez baja_86

mam nadzieję, że ja też pożałuje, że tak późno się zdecydowałam

Jak to mówią ładnemu we wszystkim ładnie

[stokrotka24]

jestem zła bo napaliłam się strasznie i już za 2 miesiace byłabym u siebie a tak muszę się męczyć u teściów. Tak już nam działają na nerwy, że szok, teściowa cały czas narzeka, że ciągle 2 kompy chodzą, telewizor włączony, światła się palą i tak z 20 razy potrafi to powtórzyć w ciągu dnia (jesteśmy średnio w domu 4-5 godzin). My się składamy na rachunki więc mamy prawo używać prądu ile chcemy a nie jak jaskiniowcy siedzieć po ciemku i wogule nas wnerwiają.
A u Was sprzedający rozmyślił się po przyznaniu kredytu- jestem w szoku, bo myślała, że jak tak daleko zajdzie to już nie ma odwrotu. Ale super, ze się budujecie

Napisane przez azzis

Tydzień temu miał 2800g, ale lekarz mówił, że to tak +- 400g.
Oby nie przekroczył 3kg

to juz duży jest

domi7ks śliczn ta twoja niunia, słodziutka

Dziaisj jestem sama w domku, tz będzie dopiero jutro, ale pracuje do 18 więc wieczór szybko minie, pujdę na basen i zgłowy, bo jak mam siedziec w domu i słuchac ile prądu zużywał to mi się odechciewa

[mona_ja]

Cześć dziewczyny! wy tu o dzieciach i rodzeniu...ja sie bardzo boję porodu, jak będe w ciąży to chyba przez te 9 miesięcy będe się tym stresować. Tak sobie myślę, moja mam urodziła 8 dzieci, wszystkie zdrowe i wogóle git, no ja takiej gromadki nie planuję ale może mam coś w genach i to też przetrwam jakoś ale opowiadania dziewczyn o porodzie mnie przerażają

[agus87]

Napisane przez azzis

Tydzień temu miał 2800g, ale lekarz mówił, że to tak +- 400g.
Oby nie przekroczył 3kg

a czem ma nie przekroczyc 3 kg?
im wiekszy tym zdrowszy
siostra tz urodzila syna 1800
przesada..

[azzis]

Napisane przez mona_ja

Cześć dziewczyny! wy tu o dzieciach i rodzeniu...ja sie bardzo boję porodu, jak będe w ciąży to chyba przez te 9 miesięcy będe się tym stresować. Tak sobie myślę, moja mam urodziła 8 dzieci, wszystkie zdrowe i wogóle git, no ja takiej gromadki nie planuję ale może mam coś w genach i to też przetrwam jakoś ale opowiadania dziewczyn o porodzie mnie przerażają

Ja też się panicznie bałam i boję porodu (no może teraz mniej jak przed ciążą, bo wiem, że i tak mnie to czeka i nic na to nie poradzę).
Jestem dobrej myśli, że jakoś to będzie.... że nie ja pierwsza i nie ostatnia...
Niech się dzieje wola nieba...

Napisane przez agus87

a czem ma nie przekroczyc 3 kg?
im wiekszy tym zdrowszy
siostra tz urodzila syna 1800
przesada..

Bo łatwiej się będzie rodziło
A 3kg to tak w sam raz... nie za duży nie za mały

[Scio]

Mój TZ jak się urodził ważył 2100, ale miał 57 cm. Taka glizdka malutka.
Zresztą do tej pory mu zostało

[baja_86]

Napisane przez Scio

Jak to mówią ładnemu we wszystkim ładnie

to chyba powinnam zrezygnować
Wizyta zaklepana na dziś, jak będzie dobrze to pochwale się zdjęciami