Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Ale to jest rodzina, tak?

No właśnie ja nie wiem czy ktoś nie będzie miał potem pretensji.

No i te rzeczy, o których ja piszę nie są po jednym dziecku. Osoby, które mi je dają, już je skądś wzięły.

tak, rodzina, i najlepsza przyjaciółka. od cudzych, czy nawet dalszej rodziny (kuzynostwa, ciotek) nie chcę niczego używanego z opcją do zwrotu. bo nie wiadomo w jakim stanie te ciuszki będą... potem będę musiała po szafach upychać, a dziecku nie założę, bo brzydkie, stare, itp.

Ale mam też dwie kumpele, które mają synów o 2 lata starszych niż Maksiu- to są takie dziane babki, wszystko kupują dzieciaczkom nowe i firmowe. No i mamy taki system- kilka razy do roku podsyłają mi duże torby ubranek pocenowanych, ja wybieram sobie co chcę, i odkupuję. Ubranka są wyprane, wyprasowane, dostarczone do domu...- lepsze niż lumpeks, i szperać nie trzeba, bo dostaję tylko chłopięce w interesującym mnie rozmiarze.

Napisane przez kardashi

Ja dostałam dużo ciuszków od chrzestnej, ktora powiedziała ze jak wyrosnie to żebym zostawiła kilka śpiochów by jej corka miała dla lalki

ja też dla lalek młodszej siostrze i siostrzenicom zostawiam.

[Miramej]

A widzidz. Dzieki za wiadomosc. Ja widzialam tylko w internecie zdjecia, ktore przeslal mi maz i wozek jest naprawde polecany, duzy i wydaje sie fajny ale mnie odrzucil kolor bo byly tylko czarne, granatowe itp..A tutaj wszyscy maja tylko ciemne wozki. Ja bym wolala dodac troche koloru bo finowie sa tacy smutni i naburmuszeni.
A jaki kolor ma Wasz wozek?
Mieszkamy przy lesie wiec wiekszosc spacerow bede odbywac po drogach lesnych i sciezkach piaskowo-zwirkowych wiec pewnie by sie nadal ?
Napewno wybierzemy sie do sklepu przed dezyzja aby obejrzec dokladnie to co jest tutaj i czy jest sens sciagac np. xlandera z PL.

araczku nie zdążyłam odpisać w tamtej części, bo byliśmy na szczepieniu.

My mamy granatowy z jasnym niebieskim, nazywał się ten kolor Pro Ocean, ale to kolekcja z 2009 roku.
Jak najbardziej by się nadał na takie warunki, też chadzamy do lasu na spacery

Warto obejrzeć jednak wózki w realu, ja się na wiele napaliłam, a jak obejrzałam na żywo, to od razu mi przechodziło

[velluto]

Dzien dobry
melduję się i ja
miłego dnia!

[kardashi]

No od takiej najbliższej rodziny to wiadomo.. nawet jak coś się zniszczy to tak inaczej niż od jakiejś ciotki, 5 woda po kisielu
tak samo jak tesciowa powiedziała ze nazwozi jakies ciuchy od ciotki kryśki Tylko że do dnia dzisiejszego nie widziałam tych ciuszków. a nawet nie chce ich widziec, bo pozniej bedzie problem gdzie je upchać..

[Miira]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16781381]tak, rodzina, i najlepsza przyjaciółka. od cudzych, czy nawet dalszej rodziny (kuzynostwa, ciotek) nie chcę niczego używanego z opcją do zwrotu. bo nie wiadomo w jakim stanie te ciuszki będą... potem będę musiała po szafach upychać, a dziecku nie założę, bo brzydkie, stare, itp.

Ale mam też dwie kumpele, które mają synów o 2 lata starszych niż Maksiu- to są takie dziane babki, wszystko kupują dzieciaczkom nowe i firmowe. No i mamy taki system- kilka razy do roku podsyłają mi duże torby ubranek pocenowanych, ja wybieram sobie co chcę, i odkupuję. Ubranka są wyprane, wyprasowane, dostarczone do domu...- lepsze niż lumpeks, i szperać nie trzeba, bo dostaję tylko chłopięce w interesującym mnie rozmiarze.


ja też dla lalek młodszej siostrze i siostrzenicom zostawiam. [/QUOTE]

Ja zapewne dostane fure ciuszków od mojej bratowej ale właśnie to rodzina i tak bym sie nie martwiła jak przy pożyczaniu od znajomych. Nawet bym sie pare razy musiała zastanowić przy praniu "a może to zafarbuje? a może sie zniszczy? " .

Lea super masz z tymi kumpelami co Ci odsprzedają ciuszki też bym tak chciała

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

wiecie co, ja jakoś nie mam tego "problemu"

nikt mi nic nie chce dawać, żadnych pociotkowych łaszków, tylko siostra tż'ta na początku trochę ciuchów nakupiła, bo była likwidacja jakiegoś sklepu i wyprzedaż... ale to same nówki. i też powiedziała że jak się nie spodobają i jej oddam to nic się nie stanie...

tak się zastanawiam co bym zrobiła gdyby mnie tak uszczęśliwiano na siłę, zwłaszcza rzeczami sprzed kilkunastu lat, albo czymś co mi się nie podoba... pewnie bym pogoniła z miotłą...

[asia193]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16780819]Witaj.
Gratuluję synka.
zaraz Cię dopiszę do listy, podaj mi jeszcze Twoją datę urodzenia. [/QUOTE]
Hej moja data ur. 19.10.1981

A propo kupowania używanych ciuszków, ostatnio sam kupiłam duży komplet od koleżanki - jej synek nie ma jeszcze roczku a ciuszki wygladają jak ze sklepu. Myślę, że jesli ktoś ma okazje odkupić od znajomych fajne ciuszki to powinien z tego skorzystać. Maluszki bardzo szybko rosną, lepiej zainwestować już w wieksze rozmiary. Taka dobra koleżanka to skarb

[basiawlg]

Napisane przez kropka75

basiawlg - a propos Twojego posta ostatniego z poprzedniego wątkku... Ja co dzień spotykam takie teksty. Już mi dwie koleżanki powiedziały, że mi coś przyniosą, ale żeby oddać.
Mało tego - jedna mi obiecała masę rzeczy, a potem tłumaczyła, że na razie ich nie ma bo dała siostrze, a siostra kuzynce i ta kuzynka ciągle zapomina jej to wszystko oddać. Nie wiem ile dzieci w tym biegało, ale byłam w szoku.

Potem jeszcze parę takich usłyszałam od znajomych - że miały coś od koleżanek, ale mi nie przyniosą bo oddały, albo mają jeszcze ale do oddania.

Z socjalizmu im to chyba zostało, gdy takich rzeczy nie było.
A to co dostałam wczoraj to też do zwrotu.

Ja jej od razu powiedziałam że nie będę używać bo mam swoich nakupione bardzo dużo wiec nie zdąży chodzić w jej to z takim fochem na mnie popatrzyła i powiedziała to rób jak chcesz że aż sie zatkałam

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16781040]to znaczy, że Was to dziwi?
dla mnie to normalne. Też dałam wszystkie ciuszki po Maksiu szwagierce, a ona mi je potem odda z powrotem plus inne ciuszki, które ona kupi dla swojego synka. No bo niby co innego miałaby z nimi zrobić? Wyrzucić , sprzedać?
Wiadomo, że jeśli coś się zniszczy, poplami, itp. to nikt do nikogo żalu mieć nie będzie.
Oczywiście mówię o ciuszkach po moim dziecku tylko, które są jeszcze w bdb stanie... w żadnym razie nie mam na myśli ubranek, które są z sprzed wieku. [/QUOTE]
A ja właśnie mam tak ze swoją szwagierką nie kimś ze znajomych i taki klops jednym slowem nie obrażając klopsów

Napisane przez kropka75

Ale to jest rodzina, tak?


No właśnie ja nie wiem czy ktoś nie będzie miał potem pretensji.

No i te rzeczy, o których ja piszę nie są po jednym dziecku. Osoby, które mi je dają, już je skądś wzięły.

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------


No właśnie też mam takie obawy...

W tym co dostałam to jest nawet pajac z metką Diora. Strach to założyć dziecku w ogóle.

Ja bym nawet nic nie narzekała gdyby ktoś normalnie powiedział że daję ci te ciuszki jak cos się zniszczy spierze to weź to wyrzuć nie trzymaj a jak cos to kiedyś mi oddasz te jeszcze chodliwe ciuszki
Taki tekst rozumiem bo sama bym tak powiedziała

Kropeczko a z ta metką Diora to uważaj żeby nie było że ten pajac to droższy niż cała wyprawka

[kardashi]

mi by było trochę głupio dać sprane, zużyte ciuszki po 5 dzieci i jeszcze powiedzieć nie zniszcz i oddaj

[kropka75]

Napisane przez basiawlg

Kropeczko a z ta metką Diora to uważaj żeby nie było że ten pajac to droższy niż cała wyprawka

No no.

Może tak być. Co prawda pajaca takiego w sieci nie znalazłam, ale wyczaiłam np. że butelka Baby Dior kosztuje 200zł, smoczek niewiele mniej, a ręcznik dziecięcy 750zł, to ten pajacyk faktycznie może być wart więcej niż wszystko co mam dla dzidka.

[kardashi]

butelka 200 zł..
jestem ciekawa czy naprawde kupuje to ktoś

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

dziewczyny, czy któraś z Was widziała w H&M te body, z fotki poniżej? Pamiętacie cenę? Na Allegro wychodzi 35zł plus 8zł za paczkę= 43zł.
Może opłaca się jechać do H&M i przy okazji coś jeszcze kupić?

[kropka75]

Napisane przez kardashi

butelka 200 zł..
jestem ciekawa czy naprawde kupuje to ktoś

Wiesz... nie wiem jak to działa, ale gdy przeglądałam tę stronę - maluchaswiat się nazywa, to było tam w danym momencie 12 osób na liczniku widocznych, więc ktoś tam włazi, towaru sporo... to chyba ktoś kupuje.

[kardashi]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16782953]dziewczyny, czy któraś z Was widziała w H&M te body, z fotki poniżej? Pamiętacie cenę? Na Allegro wychodzi 35zł plus 8zł za paczkę= 43zł.
Może opłaca się jechać do H&M i przy okazji coś jeszcze kupić?
[/QUOTE]

Ja widzialam takie body, i za dwa bodziaki było 40zł bodajże..

[basiawlg]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16782953]dziewczyny, czy któraś z Was widziała w H&M te body, z fotki poniżej? Pamiętacie cenę? Na Allegro wychodzi 35zł plus 8zł za paczkę= 43zł.
Może opłaca się jechać do H&M i przy okazji coś jeszcze kupić?
[/QUOTE]
Myślę że jechać jest jak najbardziej super pomysłem a nóż coś sie przyklei do Ciebie i nie bedzie chciało się odczepić

kardashi niestety niektórzy ludzie nie mają za grosz wyobraźni

[olivka_7]

Melduję się na II części

Nie było mnie od piątku i dziś całe dopołudnie spędziłam nadrabiając zaległości. Już nawet nie pamiętam co komu miałam odpisać więc sobie odpuszczę
Dostałam na ta moją infekcję Gynazol tak żeby mi pomóc natychmiastowo i takie jakby czopki robione na 12 dni. Prawie jak je skończę to mam wizytę i sprawdzimy czy przeszło całkowicie.

Tak czytam o tych Waszych zakupkach i zgłupiałam totalnie. Mój ginek powiedział że dzidzia będzie duża więc postanowiłam kupić ciuszki na 62, ale zastanawiam się czy nie powiennam kupić jednak choć z 4-5 kopletów na 56. Bez sensu żeby dzidzia pływała w rozmiarze 62.

A teraz na chwilkę zmykam obiad kończyć, śniadanie było późno i ciągle coś wcinam, jak nie musli z jogurtem, to drożdzówkę więc obiad będzie późno.
No i mam zamiar wreszcie skończyć porządki w ciuchach- ale nie wiem czy tylko ja mam takiego lenia czy to w ciązy normalne

[kropka75]

Olivko, 56 to też nie jest małe dziecko. 62 to już jest naprawdę duuuży maluch.

[Miira]

No nie powiem by mnie taka butelka powaliła na kolana za tyle kasy

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

Ja widzialam takie body, i za dwa bodziaki było 40zł bodajże..

czyli warto jechać.

Napisane przez basiawlg

Myślę że jechać jest jak najbardziej super pomysłem a nóż coś sie przyklei do Ciebie i nie bedzie chciało się odczepić

tego się właśnie boję.
Ale skoczę jak te śnieżycę troszkę ustaną.

Napisane przez olivka_7

Dostałam na ta moją infekcję Gynazol tak żeby mi pomóc natychmiastowo i takie jakby czopki robione na 12 dni. Prawie jak je skończę to mam wizytę i sprawdzimy czy przeszło całkowicie.

Tak czytam o tych Waszych zakupkach i zgłupiałam totalnie. Mój ginek powiedział że dzidzia będzie duża więc postanowiłam kupić ciuszki na 62, ale zastanawiam się czy nie powiennam kupić jednak choć z 4-5 kopletów na 56. Bez sensu żeby dzidzia pływała w rozmiarze 62.

mi na brzydkie upławy ginka przepisała Gynalgin- tabletki dowcipne, dopiero dziś kupiłam , więc na noc sobie załaduję.

Kup kilka sztuk na 56cm, noworodki są takie malutkie, takie poskurczane, że nawet w 56 się topią.

[cate_]

Napisane przez asia193

Cześć Lea właśnie się zarejestrowałam. Mój termin porodu to 28 Maj. Miło jak mnie dopiszesz do listy. Będę miała synka, myslimy o imieniu Mateusz/ Kacper.

Witaj i gratuluję synka

[velluto]

Napisane przez Miira

No nie powiem by mnie taka butelka powaliła na kolana za tyle kasy

a smoczek jaki beznadziejny

[xxNiuniaxx]

Witam w trzeciej części naszego wątku
Ja dzis mam egzamin, strasznie sie denerwuje trzymajcie kciuki o 17.30

[velluto]

Napisane przez xxNiuniaxx

Witam w trzeciej części naszego wątku
Ja dzis mam egzamin, strasznie sie denerwuje trzymajcie kciuki o 17.30

i nie denerwuj sie, bo maluch przezywa razem z Tobą

[basiawlg]

Napisane przez Miira

No nie powiem by mnie taka butelka powaliła na kolana za tyle kasy

No szału nie robi i myślę że za darmo bym jej nie chciała bo gdyby odkleic te naklejki Dior to zwykła pospolita butelka

[kardashi]

Ja tak myślę.. Że ja na 56 mam malutko rzeczy
A zazwyczaj dziecko rodzi się 55 cm, a i tak pływa w tych 56.. Także.. trzeba ruszyć na zakupy znów.. tylko bodziaków sobie odpuszcze bo mam takowych 37 sztuk! ostatnio doliczyłam

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez xxNiuniaxx

Ja dzis mam egzamin, strasznie sie denerwuje trzymajcie kciuki o 17.30

nie stresuj się, bo to nie pomoże. lepiej cały czas sobie powtarzaj: dziewczyny trzymają za mnie kciuki.

[monikadavvida]

hej dziewczyny daaaaawno mnie tu nie było... ale miałam tyle na głowie, że nawet nie miałam czasu ogarnąć wszystkiego co piszecie przygotowania do ślubu, przeprowadzka, szkoła.. tak czytam o tych ciuszkach - ja będę miała sporo od siostry mojego ojca. urodziła w lipcu i ma ze dwa kosze ubranek po swojej niuńce odłożonych specjalnie dla naszej dzidzi dostaniemy od niej też wanienkę na stelażu i przewijak i co najlepsze - nie musimy tego zwracać (jak co niektóre z dziewczyn) a ostatnio mam fazę na wózki i różne akcesoria

[basiak]

Jestem i ja

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;16780027]tak sobie patrzę na listę wszystkich mamusiek.... tak wiele się nie odzywa. Kobietki napiszcie od czasu do czasu co u Was, jak dzidki w brzuszkach się miewają...

A gdzie się podziewa szajajaba ? [/QUOTE]

No właśnie, gdzie?

Napisane przez asia193

Witam, ja również się melduje, dopiero się zarejestrowalam. Mój termin porodu to 28 maj 2010. Synek

Witaj

Napisane przez kardashi

Koleżanka tez mi powiedziała ze da mi mase ciuszkow ale żebym jej oddała.. to powiedziałam ze dziękuje bardzo, ale wole żeby mialo tych 10 bodziaków mniej niż mam zakladać i się martwic czy nie zniszcze

Moja teściowa to ma jeszcze ubranka po swoich synach najmłodszy ma 16 lat nawet wanienkę ma i powiedziala by nie kupowac

nieźle

Napisane przez kardashi

No od takiej najbliższej rodziny to wiadomo.. nawet jak coś się zniszczy to tak inaczej niż od jakiejś ciotki, 5 woda po kisielu
tak samo jak tesciowa powiedziała ze nazwozi jakies ciuchy od ciotki kryśki Tylko że do dnia dzisiejszego nie widziałam tych ciuszków. a nawet nie chce ich widziec, bo pozniej bedzie problem gdzie je upchać..

pewnie jak już w szpitalu będziesz, to teściowa zwiezie ciuchy od ciotki Kryśki (to tak w nawiązaniu do tematu wózka)
Oj!... teściową to chyba dziś uszy pieką

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1678200 6]wiecie co, ja jakoś nie mam tego "problemu"

nikt mi nic nie chce dawać, żadnych pociotkowych łaszków, tylko siostra tż'ta na początku trochę ciuchów nakupiła, bo była likwidacja jakiegoś sklepu i wyprzedaż... ale to same nówki. i też powiedziała że jak się nie spodobają i jej oddam to nic się nie stanie...

tak się zastanawiam co bym zrobiła gdyby mnie tak uszczęśliwiano na siłę, zwłaszcza rzeczami sprzed kilkunastu lat, albo czymś co mi się nie podoba... pewnie bym pogoniła z miotłą... [/QUOTE]

Mnie też na szczęście nikt nie chce "uszczęśliwiać". Mam tylko po synku siostry troszkę rzeczy, ale to po pierwsze najbliższa rodzina i tylko on je nosił, a po drugie mogę je potem wywalić, siostra więcej dzieci mieć nie będzie.

Napisane przez basiawlg

Ja bym nawet nic nie narzekała gdyby ktoś normalnie powiedział że daję ci te ciuszki jak cos się zniszczy spierze to weź to wyrzuć nie trzymaj a jak cos to kiedyś mi oddasz te jeszcze chodliwe ciuszki
Taki tekst rozumiem bo sama bym tak powiedziała

Dokładnie tak samo myślę

[kardashi]

moja córcia lubi chyba czwartki Pierwszego kopniaka poczułam w czwartek, w zeszly czwartek cały dzien się wierciła, reszte tygodnia leniwe pojedyncze kopniaki i dzis znow cały dzien sie wierci
i w czwartek tez się urodzi

[hanjah]

Matko, ale się zdziwiłam że poprzedni wątek zamknięty A dopiero potem spojrzałam, że to ponad 5000 postów Pędzicie strasznie, nie ma co Ja to się mało udzielam, jakoś nie umiem się wkręcić w rozmowę...

Kiepsko się jakoś czuję, boli mnie dół brzucha tam gdzie czuję dziecko, nie wiem czy ono mi coś uciska