Zmiana nawyków żywieniowych !

[katiennn]

łoo to super Gabi, gratulacje u mnie dzisiaj w miare ok - oprócz tego że wypiłam piwo to wszystko planowo ogólnie lepiej się czuję jak jestem na diecie, wiecej ochoty do życia mam jutro ide sobie kupic jakąs fajną herbatke zieloną, taką zeby mi smakowała i mogłabym ją pic bez cukru bo u mnie problem słodzenia herbaty czarnej występuje... :/ kupię sobie jakąś zieloną z jakimś owocem czy coś, może coś polecicie?
buziaki dziewczynki, odzywajcie sie!
misia tęsknie za Tobą!!

[ggabi11143]

Napisane przez katiennn

łoo to super Gabi, gratulacje u mnie dzisiaj w miare ok - oprócz tego że wypiłam piwo to wszystko planowo ogólnie lepiej się czuję jak jestem na diecie, wiecej ochoty do życia mam jutro ide sobie kupic jakąs fajną herbatke zieloną, taką zeby mi smakowała i mogłabym ją pic bez cukru bo u mnie problem słodzenia herbaty czarnej występuje... :/ kupię sobie jakąś zieloną z jakimś owocem czy coś, może coś polecicie?
buziaki dziewczynki, odzywajcie sie!
misia tęsknie za Tobą!!

hej , ja dzisiaj troszke odpusciłam , jutro tez odpuszcze , uwielbiam babci ciastka . a ty odpuszczasz z tej okazji ? ja zaczynam oczyszczanie pojutrze , akurat 10 dni - 5 kg w dół . przyłączasz sie ?

czemu tak żadko jestes na forum?

[viline1988]

Ja właśnie kończę skakanke i spać :P bo wczoraj aż mi się 3 godziny udało przespać przez sesję Gratuluje wam dziewczęta oby tak dalej Ja mam ważonko za kilka dni ale nie wiem czy nie podskocze na wadze bo przed okresem jestem Ogólnie mniej waga się przejmuje centymetr lepszy mniej stresujący Jeszcze jutro i piątek i ferie woww ;d

[katiennn]

Gabi - nie stosuje takich diet 5kg/10dni bo to jest głupota po prostu, raz że będzie cięzko Ci wytrzymać, rozwalisz sobie układ pokarmowy i szybko kg Ci wrócą, może nawet z nadwyżką... u mnie tak zawsze było i stawiam na racjonalną diete 1000kcal + ćwiczenia.
Jestem jak tylko mogę, mam ferie więc nie siedzę w domu
ale obiecuje poprawe.
Dzisiaj na śniadanko dwie mniejsze kromki chleba z serkiem wiejskim + kawa (pół łyżeczki cukru)
a co na drugie? jeszcze nie wiem.
Co u was dziewczynki ?

[viline1988]

Ja właśnie szykuje się do obiadku będzie barszczyk czerwony z grzybami ten knorra :P Uwielbiam go po prostu dla mnie z makaronem pełnoziarnistym dla miśka z uszkami :P Właśnie mi humor poprawili bo odwołali a raczej odłożyli na przyszły piątek ostatni egzamin więc mam luzik Będę piekła moją wymarzoną szarlotkę :P Mniami bo w sobotę imprezką posesyjna :P Dużo alkoholu i łakoci :P Zgadzam się z Katien co do Gabi takie diety są bezsensu szkoda na nie czasu nie da się schudnąć bez jojo 5kg w 10dni.

[katiennn]

viline jej ale fajnie się masz, życie studenckie
u mnie występuje wielki problem alkoholowy hehe jak wiadomo wszem i wobec alkohol dużo kalorii ma, no ale jestem typem imprezowiczki i ogólnie z moimi znajomymi nie da się nie pić, a teraz w dodatku mam ferie łołoło... :p ale dzisiaj np. "zjadłam" wino na kolacje... jak pije to już sobie odpuściłam od dzisiaj zaczynam brzuszki, ajć nie chce mi się, ale wiem że po tygodniu zauważe cokolwiek już ostatnio tak bylo ale przerwalam nie wiem czemu wiec standardowo, zaczynam dzisiaj od 50 a każdego dnia dokładam 10 i tak aż do 120 dojde, a potem po jakimś długim czasie zrobie 130, 140... viline, jak u Ciebie z ćwiczeniami?
heeeeej, nie spać!

[viline1988]

Napisane przez katiennn

viline jej ale fajnie się masz, życie studenckie
u mnie występuje wielki problem alkoholowy hehe jak wiadomo wszem i wobec alkohol dużo kalorii ma, no ale jestem typem imprezowiczki i ogólnie z moimi znajomymi nie da się nie pić, a teraz w dodatku mam ferie łołoło... :p ale dzisiaj np. "zjadłam" wino na kolacje... jak pije to już sobie odpuściłam od dzisiaj zaczynam brzuszki, ajć nie chce mi się, ale wiem że po tygodniu zauważe cokolwiek już ostatnio tak bylo ale przerwalam nie wiem czemu wiec standardowo, zaczynam dzisiaj od 50 a każdego dnia dokładam 10 i tak aż do 120 dojde, a potem po jakimś długim czasie zrobie 130, 140... viline, jak u Ciebie z ćwiczeniami?
heeeeej, nie spać!

Właśnie robie skakankę 600 podskoków 4x150 Zawsze przed spankiem skaczę jakoś lepiej mi się zasypia :P Ja tak jak juz pisałam imprezke mam co 2 tygodnie a tak ściśle się trzymałam diety no i teraz juz nie piwko ino winko chociaż pewnie w sobote poleje się wódka ale trzeba oblać sesje A życie studenckie ma swoje plusy i minusy :P Ja z ćwiczonkami a bardzo dobrze codziennie skakaneczka a jak się mało ruszałam w ciągu dnia to trochę ćwiczeń na rozruszanie a tak to
pon, pt- 30 min na brzuch i talie i 30 min na uda i pośladki
środa, ndz- 30 min na brzuch i talię i 30 min na biust i ramiona do tego zawsze przed ćwiczeniami 10-15 min rozgrzewki :P No i staram się trochę ruszać sesja się skończyła to dzisiaj nawet do Bonarki wpadliśmy A i upiekłam szarlotke w sobotę jej spróbuje :P chłopak mówi że dobra ale on nieobiektywny jest :P A u Was jak słoneczka ??? Nie wolno się poddawać walczymy co by kiedyś jeść normalnie i to na co się ma ochote

[eyeska]

Mi się wszystko pokomplikowało, i dietę też zawaliłam.. Tak myślałam żeby może zrobić dietę w wakacje, byłoby fajnie gdyby ludzie widzieli mnie taką jaką widzą a potem za 2 miesiące inną.. Nie wiem sama, myślę jeszcze nad tym, poza tym w lecie mam lepszy nastrój ( od marca zaczynam biegać) i w ogóle lubię jak jest ciepło a ja np. jeżdżę ze 3 godziny na rowerze Co o tym sądzicie? Kiedy lepiej zacząć wszystko na poważnie? Buziaki

[viline1988]

Najlepiej zacząć wtedy kiedy masz dużą motywacje bo tak to bezsensu bo wprowadza to chaos w organizmie

[katiennn]

eyeska co się stało? rezygnujesz?

[ggabi11143]

u mnie z dietą masakra . wczoraj sie głodziłam a dzisiaj jem spaggetti i ciastka . eh.... chyba jednak przejde na 1000 kcal od jutra .

[viline1988]

Napisane przez ggabi11143

u mnie z dietą masakra . wczoraj sie głodziłam a dzisiaj jem spaggetti i ciastka . eh.... chyba jednak przejde na 1000 kcal od jutra .

Ja właśnie wcinam krakersy pycha :P Jestem zla bo czekam na reszte bo czas zaczac imprezke :P

[eyeska]

Nie rezygnuję, dziś przez cały dzień myślałam i jeśli zacznę w lutym to na wakacje już będę po diecie a nie że będę dopiero zaczynać, szukam motywacji, narazie jest nią mój wygląd, owszem, nie wyglądam źle, tak się mówi, ale jednak..
Muszę zrobić zdjęcie i się wam w końcu pokazać.. Bo to co w miniaturce widać to właściwie tylko moja twarz a nie widać sylwetki.. Obiecuję zrobić.

[vermicelli]

.eyeska, moim zdaniem, najlepiej zacząć "teraz",
myślę, że planowanie diedy jest ciągle przekładane.
.nie mówię, że tak też będzie w twoim przypadku,
ale wiem to po sobie i moich znajomych, niestety.
.jakie są powody, dla których "rezygnujesz" z diety?
brak sił, wiary w siebie, odpowiednich motywacji, niechęć?
.sądzę, że nie powinnaś się poddawać, ale wziąść się w garść,
masz tu, dziewczyny, które cię wspierają, masz możliwości, przecież.
.muszę przyznać, że nie jestem na jakiejś "określonej" diecie, jak wy,
ale każdego dnia staram się przestrzegać zasady zdrowego żywienia.
.uważnie czytam, co piszecie, jestem z wami, jestem, naprawdę.

[eyeska]

Napisane przez vermicelli

.eyeska, moim zdaniem, najlepiej zacząć "teraz",
myślę, że planowanie diedy jest ciągle przekładane.
.nie mówię, że tak też będzie w twoim przypadku,
ale wiem to po sobie i moich znajomych, niestety.
.jakie są powody, dla których "rezygnujesz" z diety?
brak sił, wiary w siebie, odpowiednich motywacji, niechęć?
.sądzę, że nie powinnaś się poddawać, ale wziąść się w garść,
masz tu, dziewczyny, które cię wspierają, masz możliwości, przecież.
.muszę przyznać, że nie jestem na jakiejś "określonej" diecie, jak wy,
ale każdego dnia staram się przestrzegać zasady zdrowego żywienia.
.uważnie czytam, co piszecie, jestem z wami, jestem, naprawdę.

dzięki, myślę że brakowało mi tego żeby ktoś mi to szczerze powiedział.
dziś jadę na zakupy. co z tego że jest taki mróz, że włosy pokrywają się szronem.Kupię wszystko co potrzebuję na najbliższy tydzień, czytałam o planowaniu diety,żadna siła mnie nie powstrzyma.
Myślę, że muszę w końcu robić sobie na przekór. Np. nie chce mi się ćwiczyć? Ćwiczę do zmęczenia.
Rozmawiałam przed chwilą z rodzicami. Mówią, że kochają mnie taką, jaką jestem, ale ja dobrze wiem że nie chodzi o to. W wakacje moja mama powiedziała mi w złości ze jestem grubsza od niej.Prawda, moja mama przyjęła się do pracy, ciężko pracuje, w ok. 2 miesiące zgubiła 20 kg, nic nie wróciło, w dodatku nie była na żadnej diecie. Teraz mogła mi śmiało powiedzieć że jestem gruba. Dziś wypiera się tego, mówi że nie chciała żebym tak to odebrała, ale ja wiem że muszę się zmienić, muszę schudnąć, żeby moje życie było inne, lepsze.
Dziękuję że tu jesteście. Obiecuję pisać chociaż raz dziennie. Wiem , że jesteście mocne i dajecie radę. Skoro wy możecie, to czemu ja nie?
Mimo że nie znam Was osobiście, i mimo że nie wiem jak wyglądacie to czuję że jestem z Wami bardziej związana niż z którymikolwiek znajomymi.
Dzięki, że jesteście. Od dziś będę walczyć. Dla Was. .

[viline1988]

Napisane przez eyeska

dzięki, myślę że brakowało mi tego żeby ktoś mi to szczerze powiedział.
dziś jadę na zakupy. co z tego że jest taki mróz, że włosy pokrywają się szronem.Kupię wszystko co potrzebuję na najbliższy tydzień, czytałam o planowaniu diety,żadna siła mnie nie powstrzyma.
Myślę, że muszę w końcu robić sobie na przekór. Np. nie chce mi się ćwiczyć? Ćwiczę do zmęczenia.
Rozmawiałam przed chwilą z rodzicami. Mówią, że kochają mnie taką, jaką jestem, ale ja dobrze wiem że nie chodzi o to. W wakacje moja mama powiedziała mi w złości ze jestem grubsza od niej.Prawda, moja mama przyjęła się do pracy, ciężko pracuje, w ok. 2 miesiące zgubiła 20 kg, nic nie wróciło, w dodatku nie była na żadnej diecie. Teraz mogła mi śmiało powiedzieć że jestem gruba. Dziś wypiera się tego, mówi że nie chciała żebym tak to odebrała, ale ja wiem że muszę się zmienić, muszę schudnąć, żeby moje życie było inne, lepsze.
Dziękuję że tu jesteście. Obiecuję pisać chociaż raz dziennie. Wiem , że jesteście mocne i dajecie radę. Skoro wy możecie, to czemu ja nie?
Mimo że nie znam Was osobiście, i mimo że nie wiem jak wyglądacie to czuję że jestem z Wami bardziej związana niż z którymikolwiek znajomymi.
Dzięki, że jesteście. Od dziś będę walczyć. Dla Was. .

Moja mama waży 47kg i nie dlatego, że się odchudzała czy coś tak już ma że je wszystko i nie tyje a ja zjem troche i mi idzie w biodra uroda po tatusiu ale cóż takie życie. Często się wkurzałam, że jej to dobrze ale wierze że jak rozpędzę metabolizm to też tak będę mogła wszystko w końcu zależy od nas samych.
Co do ćwiczeń ja mam swój własny sposób na lenia jak mi się bardzo nie chce włączam trochę głośniej muzyke i rozgrzewkę zaczynam od tańczenia w końcu to przyjemne a jak już człowiek trochę się porusza to jakoś tak bardziej mu się chce i dopiero wtedy porządniejsza rozgrzewka i trening. Ćwiczenia naprawdę dużo dają

[vermicelli]

.och, w złości mówi się różne rzeczy,
są wypowiedziane pod wpływem uczuć,
jednak rzadko są prawdą, bardzo rzadko.
.z pewnością, dają nam dużo do myślenia,
zostają w naszej psychice, czasem na zawsze.
.jestem z tobą, przebrnijmy przez to, wszyscy razem, co?

[viline1988]

Cześć dziewczynki jak samopoczucie dzisiaj Ja właśnie leże z sauna solution na brzuszku i grzeje moje biedne jajniki Niedługo trzeba by zacząć się szykować i jechać na uczelnie po wpisy. Po sobotniej imprezce moje wychodzenie z diety średnio idzie bo wczoraj udało mi się zjeść tylko 1200 kcal bo wstałam o 13.00 :P Ale dzisiaj już mam ładne rozpisane 1600 więc będę się tego trzymać Do tego okres przylazł i czuje się jak słonik :P no ale coż :P po okresie mi minie :P

[ggabi11143]

Napisane przez viline1988

Cześć dziewczynki jak samopoczucie dzisiaj Ja właśnie leże z sauna solution na brzuszku i grzeje moje biedne jajniki Niedługo trzeba by zacząć się szykować i jechać na uczelnie po wpisy. Po sobotniej imprezce moje wychodzenie z diety średnio idzie bo wczoraj udało mi się zjeść tylko 1200 kcal bo wstałam o 13.00 :P Ale dzisiaj już mam ładne rozpisane 1600 więc będę się tego trzymać Do tego okres przylazł i czuje się jak słonik :P no ale coż :P po okresie mi minie :P

wiesz co , ja tez mam saune solution . działa ? warto stosować ?

jak myślicie , lepiej robić to oczyszczenie na wodzie czy dieta ? bo sie tak zastanawiam

[viline1988]

Napisane przez ggabi11143

wiesz co , ja tez mam saune solution . działa ? warto stosować ?

jak myślicie , lepiej robić to oczyszczenie na wodzie czy dieta ? bo się tak zastanawiam

Gabi błagam Cię żadnego oczyszczania na wodzie, jak już to dieta i ruch. Mamy -15 stopni na dworze chcesz sobie krzywdę zrobić, organizm teraz spala dużo więcej niż latem więc trzeba jeść jak się nie chce zamarznąć. A sauna czytałam że spala tylko wodę a nie tłuszcz ale zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi, tym bardziej że mi pomaga w okresie bo rozgrzewa i mnie mniej brzusio boli a do tego brzuszek robi sie taki mięciusi i milutki w dotyku :P

[ggabi11143]

Napisane przez viline1988

Gabi błagam Cię żadnego oczyszczania na wodzie, jak już to dieta i ruch. Mamy -15 stopni na dworze chcesz sobie krzywdę zrobić, organizm teraz spala dużo więcej niż latem więc trzeba jeść jak się nie chce zamarznąć. A sauna czytałam że spala tylko wodę a nie tłuszcz ale zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi, tym bardziej że mi pomaga w okresie bo rozgrzewa i mnie mniej brzusio boli a do tego brzuszek robi sie taki mięciusi i milutki w dotyku :P

ok , od jutra zdrowe jedzenie . dzisiaj troszke odpuszcze , bo juz dopadłam do słodyczy ... eh czemu was wczesniej nie posłuchałam

[viline1988]

Powolutku damy rade Trzeba jeść tylko zdrowo i z głową Uzbroi się w cierpliwość i powolutku się dietuj a efekty końcowe naprawdę będą super Czas Czas czas no i masz nas :P A my na pewno będziemy służyć wsparciem

[ggabi11143]

Halo halo , wątek umarł ? czemu nic nie piszecie?

[viline1988]

Ja czekam na wieści od was Moje wychodzenie nawet nawet waga stoi kończę powoli 1600 od niedzieli 1700kcal. Narazie same zdrowe rzeczy boje się nadal zjeść coś co w moim mniemaniu jest beee chociaż się powoli przełamuje wczoraj jadłam naleśniki ale z mąki żytniej i bez tłuszczu ale i tak byłam z siebie dumna A wam jak idzie ??? Jak dietka Gabi ??? Ja dzisiaj piekłam ciasteczka pierniczkowe zapraszam jak ktoś ma ochotę :P

[ggabi11143]

Napisane przez viline1988

Ja czekam na wieści od was Moje wychodzenie nawet nawet waga stoi kończę powoli 1600 od niedzieli 1700kcal. Narazie same zdrowe rzeczy boje się nadal zjeść coś co w moim mniemaniu jest beee chociaż się powoli przełamuje wczoraj jadłam naleśniki ale z mąki żytniej i bez tłuszczu ale i tak byłam z siebie dumna A wam jak idzie ??? Jak dietka Gabi ??? Ja dzisiaj piekłam ciasteczka pierniczkowe zapraszam jak ktoś ma ochotę :P

u mnie ok , po przeliczeniu kalori dzisiaj zjadłam 1200 kcal , zaraz ide poćwiczyć ..... tak mi sie nie chce ale trzeba

katien , misia - co z wami ?

[viline1988]

Napisane przez ggabi11143

u mnie ok , po przeliczeniu kalori dzisiaj zjadłam 1200 kcal , zaraz ide poćwiczyć ..... tak mi sie nie chce ale trzeba

katien , misia - co z wami ?

Widzę, że nie tylko ja miałam dzisiaj dramat żeby się zebrać do ćwiczeń :P Może to wina pogody Ja skakanki myślałam dzisiaj że nie zrobię tak mi się nie chciało i taka jakaś słaba byłam :P

[katiennn]

hej kochane przepraszam was bardzo, ja mam teraz ferie i praktycznie w ogóle nie ma mnie w domu. A jeśli chodzi o dietkę - tak sobie. Właściwie potrzebuje jakiejś silnej motywacji chyba, może się zakocham hihi i nie będę tak myśleć o jedzeniu :p nie no żartuje, życie singielki mi odpowiada, gorzej z moją wagą, ale poradzimy sobie. Za trzy dni ( o matko boska! ) wracam do szkoły i lepiej mi się przez ten czas odchudza, najgorzej w weekendy, imprezy, puby itp. także myślę, że uda nam się. Ej, wspierajmy się mocniej!

misia - żyjesz Ty w ogóle?
gabi - przestań już myśleć o tych głupich głodówkach!! dobrze, że się nie poddajesz
eyeska - super że wróciłaś mamy chyba obie takie napady, raz chcemy się odchudzać, raz nie hehe
viline - jejć jak ja Ci zazdroszczę...
vermicelli - witamy, witamy

jutro rano spojrzę prawdzie w oczy... wchodzę na wagę moje drogie, sprawdzić ile tym razem pokazuje... jak nie dostanę zawału serca to wrócę do was rano

[viline1988]

Od razu zawału serca :P Ja jak mi waga pokazywała więcej to zawsze sobie wmawiałam że to przez kolacje :P albo przez okres :P Ja już po śniadanku mykam za moment na egzamin więc trzymajcie kciuki
A co do zazdroszczenia nie ma czego naprawde strasznie cięzko się wychodzi z dieta jest łatwiej bo się pewnych rzeczy nie je i już wystarczy silna motywacja a tu od miesiąca układam jadłospis na kolejny dzień żeby się zmieścić z kaloriami tragedia :P Ferie kończysz hehe a ja dopiero zaczynam ostatni egzamin i looooz :P

[lady1808]

Ja też tak mam że raz chcę się odchudzaća raz nie ale mogę się dołączyć? Jestem na diecie 5 dzień (WOW mój rekord xD) i chciałabym wytrwać jeszcze ze dwa tygodnie. Tzn. taka dietka że zdrowo się odżywiam i ćwiczę codziennie, 8 min arms, legs, buns, a6w i meeegaa rozciąganie od dziś zaczynam, muszę wrócić do dawnej formy chyba z miesiąc się nie rozciągnęłam tak porządnie To jak mogę się do Was podczepić??

[viline1988]

Hey lady1808 Jasne, że możesz Sandra jestem Powodzenia w dietce mam nadzieje, że pomożemy