|
|||||||
| Notka |
|
| Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4561 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 263
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cytat:
Proszę, żeby dziewczyny, które zafasolkowały się mi pochwaliły, bo nie jestem w stanie nadrobić postów ![]()
__________________
Bartuś - nasze słoneczko Ślub - zdjęcia Bartuś - zdjęcia
|
|
|
|
|
#4562 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
hehe oj jest ich kilka
chwalić sie i to już ![]() a ja wpadłam tylko się przywitać, jeju zasnać pół nocy nie mogłam... jak sie okazało mój małżonek równiez tam daleko nie spał... i tak myśleliśmy o sobie nawzajem.... heh... dzis wraca, ciesze się.... i tak coś czuję, że naprawdę w końcu zrozumiał i że chce żeby już było dobrze... ![]() miłego dnia kobitki, ja do pracy zmykam
__________________
Julka http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpx9ipnwxid9w.pngCzas zacząć nowe, lepsze życie... |
|
|
|
#4563 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cytat:
![]() Cytat:
nawet nie spodziewałam się, że tak wam się spodoba
__________________
Wielu ludzi powie Ci, że nie dasz rady, a Ty po prostu odwróć się i powiedz - no to patrz
|
||
|
|
|
#4564 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 336
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
ale milutki...
![]() pracę dostała dziewczyna, która miała ją dostać. dlaczego nam się nic nie układa... a ja... nic nie robię... siedze i ryczę... wczoraj się pokłóciłam z rodzicami, z mężem... do żadnej pracy się nie nadasję... przeze mnie pieniądzy nam ubywa... |
|
|
|
#4565 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Hej.
Wczoraj wieczorek w ogóle nie mogłam zalogować się na wizaż ![]() Magialenka , nie przejmuj się ja też mam nie wesoło. Mamy z Tż w papierach najniższe krajowe a musimy wziąć kredyt hipoteczny bo od 1 maja nie mamy gdzie mieszkać. A no i nie wiadomo co z moją umową dodam...także dziewczyno ciesz się że masz dach nad głową... A prace napewno jakąś znajdzie jak nie tu to gdzie indziej. |
|
|
|
#4566 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 336
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cytat:
|
|
|
|
|
#4567 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 445
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Treść usunięta
|
|
|
|
#4568 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 263
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cytat:
Mieliśmy do niedawna pieniądze z wesela, ale trzeba było kupić auto, bo stare się już totalnie rozlatywało i co chwila za jakieś naprawy było trzeba płacić. Teraz jest przez to trochę krucho z pieniędzmi. Też wynajmujemy mieszkanie i musimy dawać jakoś radę, bo tez nie mielibyśmy gdzie mieszkać. Jeszcze dzidziuś w drodze, a mój mąż był ostatnio miesiąc na chorobowym i dostał tyle, że starczy tylko na opłaty więc trzeba kombinować, żeby na jedzenie było. W dodatku powoli zaczynam się nie mieścić w stare spodnie więc będzie trzeba jakieś ciążowe rzeczy zakupić, a ja też nie pracuje. I w sumie po szkole byłam tylko pół roku na stażu, a potem przez miesiąc pracowałam w biurze, ale żaden zasiłek mi się nie należy więc też się z 1 pensji utrzymujemy. Także najprawdopodobniej mój mąż zacznie szukać lepiej płatnej pracy, bo przy tej pensji jak przyjdzie dziecko to już całkiem nie wiem jak będzie. A za Ciebie trzymam mocno kciuki, żebyś znalazła w końcu pracę i nie mów, że się nie nadajesz do żadnej pracy, bo na pewno tak nie jest
__________________
Bartuś - nasze słoneczko Ślub - zdjęcia Bartuś - zdjęcia
|
|
|
|
|
#4569 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Dzień dobry
Ale się nie wyspałam dzisiaj, całą noc śniło mi się, że jestem w ciąży i nie mogę spać na brzuchu, a to moja ulubiona pozycja więc się tak podświadomie męczyłam ufffff.A murzynka, którego wczoraj piekłam małż pochwalił i spytał się, czy mu takiego do pracy upiekę, no podłechtało to moje ego aniaa84 Co do tych mieszkań to Ogrodowa to nie za bardzo wiem gdzie to, ale za to Legionów to najciemniejsza ulica w mieście, no w sensie spod ciemnej gwiazdy I jak jeszcze parter żeście oglądali no to już w ogóle porażka. No my na Przyjaźni bo całe życie żeśmy się tam wychowali. Teraz mieszkamy w centrum i to nie jest to. Fakt, że blisko będziemy mieć do mamy i teściowej (a chcieliśmy jak najdalej, najlepiej Suwałki), no ale do prawie po drugiej stronie osiedla więc może nie będzie tak źle.Co do tych kuchni otwartych na pokój to fajne rozwiązanie, widziałam w większości mieszkań w których byliśmy. Niby fajne, ale czasem te pokoiki były tak malutkie, że stał tam tylko stół i zostawały dwa pokoje a nie 3 jak chcieliśmy. I tak sobie myślałam, że jak przyjdą dzieci i to odmiennej płci, to każdy kiedyś będzie miał swój pokój a ja to gdzie pójdę? no chyba pod ten duży stół No i co do pracy i mieszkania to ja też aktualnie nie pracuję, a zdecydowaliśmy się w końcu, no bo za wynajem to ja mam ratę kredytu, no i jestem na swoim. Poza tym poszła fama w mediach, że od marca mają drożeć mieszkania i ludzi się rzucili na wszystko co jest. Tak nam przynajmniej mówili w nieruchomościach, że oni są w szoku, jest styczeń a mieszkania porezerwowane, zamówione albo w trakcie kupna. ciekawa jestem czy to prawda z tą podwyżką cen? strippi co do kolorów wyprawki to ja biorę zielony I może to kiedyś pomoże mi wytrwać w niedowiedzeniu się jaka jest płeć dzidzi No a fotel bomba, przyda się do karmienia a później do usypiania małej, albo czuwania![]() Scio jak tam zalanie? interweniowałaś u sąsiada? Emilia211 fajnie z tą pracą. Gratuluję, zawsze to coś, w domu tej kasy nie wysiedzisz - tym bardziej jak widzę, że Wam bardzo się przyda ![]() A co do Twojego pytania jak często odwiedzają nas teściowie? No to tak my mieszkamy na innym osiedlu co rodzice (moi i tż na jednym) i tylko raz była u mnie mama - jak ją sama zaprosiłam. Mama wychodzi z tego założenia, że jesteśmy młodzi i na swoim i mamy swoje sprawy, jak będę czegoś potrzebować to mam przyjść, ale ona sama nie będzie się wpraszać i nam burzyć planów. Jakoś tak wyszło, że to my rzadko bo rzadko ale jeździmy do rodziców i wiecznie nic nie chcemy (ani obiadów, kolacji - na obiedzie byliśmy tylko w święta). No i oni sami nam wszystko wciskają, bo się denerwują że nie mamy kasy a nic nie chcemy. iwka28 no właśnie rękawicę kuchenną miałam, ale tylko jedną i to nie na tej ręce co się oparzyłam - ma się rozumieć Jakoś tak wyzło,ale bąbel dale jest buuuu:/Co do remontu łazienki to właśnie chciałam od niej zacząć, ale plany się pokomplikowały. W łazience trzeba wyciąć grzejnik (bo są dwie takie wielkie rury jak z ciepłowni) i wstawić taki zgrabniutki, a sezon grzewczy trwa, ale kit zawsze można zgłosić jakąś awarię i szybko wyciąć, ale trzeba spuścić cały pion wody ludziom w kaloryferach. Ponadto musimy zacząć jednak od kuchni, bo chce meble na wymiar a czeka się hhhhooooo. Ale znalazłam jedną fimę c mi w 3tygodnie zrobi, więc muszę ruszyć kuchnią, żeby chociaż lodówkę mieć i gaz egorska85 gratuluję maluszka, no i szerko otwieram oczy na 2usg w UK. A tak wszyscy narzekają na służbę zdrowia w PL, no no... Justyna33333 hej no nie przesadzaj, ja Cię pamiętam ![]() india83 nie zazdrość, Wam też się uda kiedyś przeciąć pępowinę mieszkaniową Macie jakieś plany, chcielibyście dom czy mieszkanie?Magialena ![]() Nie każdy ma życie usłane różami i wesoło. My teraz też wzieliśmy kredyt hipoteczny na 20lat, ja nie pracuję ale jakoś trzeba dać radę, razem damy A Ty się nie załamuj, będzie dobrze
__________________
23.11 2006 r. 03.10.2009 r. 08.03.2011 r. |
|
|
|
#4570 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
dzień dobry
![]() Cytat:
Wczesniej wspominałam, że złożyłam papiery w nowe miejsce. Zawsze marzyłam o pracy jako wychowawca penitencjarny i w końcu pojawił się nabór, więc dokumenty złożyłam. Czekałam na ten dzień 6 lat hihi... ale większych nadziei sobie nie robię, bo niestety realia są takie, ze ludziom z "zewnątrz" cięzko się dostać składając papiery dowiedziałam się, ze nawet nie wiadomo czy pan dyrektor bedzie chciał ze mna rozmawiac ![]() Cytat:
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho |
||
|
|
|
#4571 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cześć
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
No i oczywiście gratulacje Cytat:
|
||||
|
|
|
#4572 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 942
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cześć
![]() Pół nocy dziś nie spałam chyba, nie mogłam oka zmrużyć, a jak już zasnęłam to takie głupoty mi się śniły, że aż śmiać się chce Cytat:
wiem, sama to przechodziłam![]() Nie możesz się poddawać, będzie lepeij to oczywiste, kwestia czasu a wszystko się zmieni, oboje dostaniecie prace i świat od razu stanie się piękniejszy. Nie wolno się tylko załamywać. Ja obecnie tez nie wiem co dalej ze mną, pracowałam do ferii a co dalej nie mam pojęcia, ciągle czekam na telefon z informacją czy będę dalej czy nie. daysy mówiłas, że powoli się w spodnie nie zapinasz, kup śmiało spodnie ciążowe, te z elastycznym pasem, kumpela nosiła je już od 3 m-ca, bo mówiła że zwykłe cisną jej brzuch, a te są wygodniejsze.Nie miała wtedy dużego brzuszka. Te spodnie to naprawde fajna sprawa, rosną razem z tobą monarica to gdzie te zdjęcia ślubne
|
|
|
|
|
#4573 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 2 564
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
cześć! nadrobiłam wasze wczorajsze posty
dzis mnie tak głowa boli ze aż mi się literki przed oczami przestawiaja, nie wiem czy jakies niskie ciśnienie czy co![]() Kwiatuszku,fajnie ze znowu jesteś i że wszystko u ciebie w porządku, bo się martwiłyśmy Witam wszystkie nowe PM2009 na naszym forum
__________________
Dawidek 18.10.2012 57cm i 3340g szczęścia Nasz Ślub 30.05.2009 |
|
|
|
#4574 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 132
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Dzień dobry wszystkim!!!!Ja też nie mogłam się wczoraj dostać na wizaż.Witam dziewczynki z Kielc i Świętokrzyskiego
Jak mi się dzisiaj do pracy nie chce iść to masakra!!!!Pocieszam się tym ,że tylko na 3 godzinki
__________________
Nasz dzień: 01.08.2009 godz.16.00!!! |
|
|
|
#4575 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cytat:
aja w pracy niestety do 15. 30 dobrze, że już prawie weekend
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho |
|
|
|
|
#4576 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
A gdzie Ty pracujesz? na jakiej ul.?
__________________
|
|
|
|
#4577 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 132
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Ja niestety w weekend pracuję.Mam wolne tylko w poniedziałki.Jeszcze troszkę i przez co najmniej 10 miesięcy będę pracować w domu
__________________
Nasz dzień: 01.08.2009 godz.16.00!!! |
|
|
|
#4578 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho |
|
|
|
#4579 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 2 564
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cytat:
![]() aaa, już doczytałam, owocna noc poślubna, gratulacje!
__________________
Dawidek 18.10.2012 57cm i 3340g szczęścia Nasz Ślub 30.05.2009 Edytowane przez mona_ja Czas edycji: 2010-01-29 o 11:43 |
|
|
|
|
#4580 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
No już już dodaję te zdjęcia
Ale najpierw spóźniona relacja ![]() A więc zaczniemy od środy bo byłam na odebraniu sukni (sukienka była szyta przez krawcową)...Pojechała ze mną siostra zakładam kieckę no i mi się jakoś tak dziwnie układała na tyłku robiło się takie marszczenie...Siorka mówi krawcowej, że to jakoś źle się układa, a ona, że to tak ma być, że ona już nic nie poprawi bo ona ją zwężała i to tak będzie się układać...trochę nam się spieszyło więc zabrałyśmy kiecę i do domu...Jak przyjechałyśmy przyszła moja świadkowa z siostrą no i oczywiście "przymierz przymierz"to ja zakładam a one a co to Ci się tak marszczy?? Przyszła moja mama i mówi rzeczywiście i że źle to wygląda...To my sukienkę w samochód i zawieźliśmy ją do takiej znajomej krawcowej żeby spojrzała fachowym okiem...ona patrzy i mówi że zamek jest strasznie źle wszyty i że mi to poprawi, ale nie wie czy zdąży...to ja już oczywiście całą w strachu...poprawiła to na tyłku ale coś nie tak zrobiła, że zamek się zacinał...Ale nic to odebrałyśmy ją jeszcze raz zmierzłym i wszystko było ok... W czwartek zaczęli zjeżdżać się już pierwsi goście... Wieczorkiem stwierdziłam, że zaproszę parę kobitek na wódkę panieńską Wesoło było, ale prawie sama winko wypiłam i na drugi dzień jakoś kiepsko się czułam...nie wiem czy to był kac czy stres mi się zaczął włączać (pewnie to i to ) ale nie mogłam sobie znaleźć miejsca...Łaziłam w tę i z powrotem i nie mogłam się na niczym skupić...Masakra mówię Wam...Około 14 przyjechała po mnie świadkowa i pojechałyśmy na robienie pazurów. Fajnie nawet wyszły, ale zrobił mi je trochę za długie i musiałam poćwiczyć chwytanie obrączki z talerzyk bo jakoś tak mi dziwnie z nimi było jak wróciliśmy pojechaliśmy z Tżtem i ze świadkami do księdza podpisać protokół, żeby po mszy już nie łazić...Od kilku dni chodziły słuchy, że zmieniają nam księdza i od niedzieli po naszym ślubie ma być już nowy...Wchodzimy do kancelarii a tam ten stary i pytam go jeszcze specjalnie czy to on nam będzie dawał ślub...powiedział, że tak...no nic pojechaliśmy do domu...podmuchaliśmy trochę balonów do przystrojenie domu i zjadłam kolację...przy stole myślałam, że zasnę tak byłam zmęczona, ale oczywiście jak już się położyłam to nie mogłam zasnąć cały czas myślałam o pierdołach i jak tylko coś mi się przypomniało to ustawiałam przypomnienia na komórce żeby rano nie zapomnieć zapytać mamy Rano fryzjer...Wchodzę do salonu a fryzjerka ledwo żyje (dorwała anginę) i mówi, że ledwo z łóżka wstała, jej mąż nawet jej rano proponował, że pójdzie wywiesi kartkę, że zamknięte z powodu choroby...Aż mi serce stanęło...Powiedziałam jej , że jakbym zastała taką kartkę na drzwiach to chyba bym rozniosła ten salon Ale na szczęście uczesał mnie...całkiem ładnie to wyszło jak przyjechałam do domu to świadkowa już zdążyła przystroić dom strasznie mi się podobało Później makijaż też całkiem kosmetyczce się udał no i do domu...siedziałam, chodziłam wszyscy wkoło mnie biegali a ja jakbym w innym świecie była...Jak Tżt zadzwonił, że wyjeżdżają zaczęłam się ubierać...Świadkowa mi pomagała...no i ten zamek ciągnie ciągnie i nie może zapiąć...koleżanka spróbowała to samo!!!! końcu wpadła moja mama...jak nie szarpnie, zapięło się ale coś podlazło i zamek się rozjechał!!!!!!!!!!! i później to już ani w dół ani w górę...ja już tam prawię ryczę, bo Tżt już jedzie a ja tu w rozwalonej sukience!!!!! Masakra! To świadkowa dawaj igłę z nitką i szyć, ale tak jej się ręce trzęsły i jeszcze do tego miała tipsiory, że mówi no nie zaszyję Ci jej...na szczęście koleżanka wkroczył do akcji i mi zszyła tę sukienkę -Ostatnio opowiadałam o tej przygodzie koleżankom a jedna z nich no coś ty przecież nie można nic zszywać na pannie młodej bo...ale nie pozwoliłam jej dokończyć bo nie chcę wiedzieć jakie mnie z tego powodu nieszczęście spotka, wy jak wiecie to też nie piszcie bo nie znam tego przesądu a jak o czymś się nie wie to to nie istnieje - ledwo zdążyły mi ją zszyć a już Tżt zajeżdżał na podwórze...jak go zobaczyłam takiego wyluzowanego w drzwiach to od razu cały stres mnie opuścił Rodzice nas pobłogosławili i do kościoła wchodzimy do środka ja patrzę a tam wchodzi jakiś nowy ksiądz. Ale nic to msza wyszła ślicznie. Wszyscy chwalili kazanie z którego nie pamiętam ani słowa Przysięga bez zająknięcia wszystko pięknie Siedziałam tylko jakbym kij połknęła bo bałam się, że jak się oprę to ta sukienka mi trzaśnie Wyszliśmy z kościoła i posypał się na nas taki grad monet, że aż się zasłaniałam jak zobaczyliśmy ile tego jest to ja mówię, że w 3 godziny tego nie wyzbieramy szczególnie z moimi tipsiorami to ktoś znalazł miotłę i jakąś szufelkę i świadkowie musieli je pozmiatać...ale co było śmiechu to masakra Później życzenia i na salę...Przywitanie chlebem, solą i wódeczką (wodą) przez rodziców i serce mi stanęło bo sobie pomyślałam, że jak mnie Tżt dźwignie na ręce to jak mi się ta sukienka rozleci to się chyba ze wstydu spalę!! Ale na szczęście poszło Wesele było super!! Zespół świetny, jedzonko przepyszne (piszę z relacji gości bo sama nic nie mogłam przełknąć )Wybawiliśmy się za wszystkie czasy...W butach nie wytrwałam do końca...zrzuciła je po oczepinach ale i tak wszystkie dziewczyny tańczyły już boso więc się nie wyróżniałam ...Poprawiny też się udały! Po weselu tata do mnie dzwoni i mówi mi, że był w poniedziałek z rana u sąsiada a on chodził po podwórku i sobie podśpiewywał "Fajne wesele, na na na, fajne wesele" Więc chyba gościom się podobało ![]() ![]() Jedyne czego żałuję to tego, że nie mieliśmy na ślubie i weselu profesjonalnego fotografa ![]() Mamy sporo zdjęć od gości ale to nie to jak dla mnieNo i kilka zdjęć... Jak zaczęłam je zmniejszać to jakość trochę się pogorszyła ale mam nadzieję, że coś zobaczycie
|
|
|
|
#4581 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 336
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
pięknie wyglądaliście! śliczne zdjęcia! najbardziej podoba mi się drugie.
|
|
|
|
#4582 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cytat:
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho |
|
|
|
|
#4583 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 2 564
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
monarika,ślicznie wygladałaś, ale ten twój tż wysoki
zdjęcia też fajnie wyszły
__________________
Dawidek 18.10.2012 57cm i 3340g szczęścia Nasz Ślub 30.05.2009 |
|
|
|
#4584 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cytat:
Cytat:
jestem w 12 tyg.. tzn do teraz mam klopoty z liczeniem dzis jest 11 tydz i 7 dzien wiec juz skonczylam 12.. tak ? a co do spodni ciazowych to jedne juz nosze bo wszytkie moje jeansy sa biodrowkowe i niezapinam w nich guzika materialowe jeszcze jeszcze ale jeasny nie.. ![]() Cytat:
Cytat:
![]() a przygoda z sukienka... nie zazdroszcze..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
|
||||
|
|
|
#4585 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 336
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cytat:
|
|
|
|
|
#4586 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 229
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
__________________
|
|
|
|
#4587 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 132
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Martucha gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
Nasz dzień: 01.08.2009 godz.16.00!!! |
|
|
|
#4588 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 512
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Monarika, dzieki za relację
też się nad taka zastanowaiłam (koronkowy pas i wstążka ) podoba mi się bardzo ale z tym zamkiem to właśnie koszmar panny młodej- dlatego ja zdecydowałam się na wiązanie ![]() Martucha, brzych! brzuch! ![]()
|
|
|
|
#4589 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 141
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Cytat:
Jest wygodna bardzo. Mama taka i karmie na niej. Dopasowuje sie do ciala, nie boli kregoslup. Mozna spokojnie z Dzidzia usciasc lub wstac |
|
|
|
|
#4590 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 942
|
Dot.: Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV
Monarika super relacja. Przygoda z sukienką dziś bardzo śmieszna, ale wtedy na pewno do śmiechu ci nie było.
Piękna miałaś sukienkę
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:19.





Nie narabiasz stron wiec napewno nie wiesz ze watek powiekszyl nam sie o nastepna dziecinke ( Kashier urodzila









I jak jeszcze parter żeście oglądali no to już w ogóle porażka. No my na Przyjaźni bo całe życie żeśmy się tam wychowali. Teraz mieszkamy w centrum i to nie jest to. Fakt, że blisko będziemy mieć do mamy i teściowej (a chcieliśmy jak najdalej, najlepiej Suwałki), no ale do prawie po drugiej stronie osiedla więc może nie będzie tak źle.





