![]() |
#601 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Witam!
Bylam juz praktycznie zdecydowana na operacje. Mam 21 lat i zadnych przeciwwskazan. Procz jednej. Chodzi o to ze w ciagu ostatnich 9 miesiecy znow mi sie pogorszyl wzrok o 0.5 i o 0.75 dioptrii. Nie wiem z jakiego powodu, czasem mam wrazenie ze przez xle dobrane soczewki / okulary. Czy moglby mi ktos kompetentny doradzic czy moge isc juz niedlugo czy musze poczekac az sie wada ustabilizuje. Boje sie tylko ze przez xle dobrane szkla moze mi sie dalej pogarszac i w koncu nigdy jej nie zrobie. Pozdrawiam, Ola |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#602 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Pogarszanie wady jest przeciwwskazaniem do operacji, więc nie masz nad czym się zastanawiać. Wolisz wywalić kasę po to, by po paru latach znowu mieć taką wadę jak wyjściowa? O operacji decyduje wywiad lekarski, w tej chwili się nie kwalifikujesz, bo nie masz ustabilizowanej wady. Jesteś jeszcze młoda, może powinnaś odczekać jeszcze rok, dwa, a tymczasem skoryguj porządnie wzrok i zrób konkretne badania siatkówki. Nie odrzucaj marzeń, ale też nie rób niczego na siłę, bo tylko się przejedziesz.
Niesprawiedliwe jest też zrzucanie tego na źle dobierane soczewki i okulary (co jest możliwe, warto wykosztować się na lekarza lub optometrystę o nienagannej reputacj), bo wada może rosnąć ot, tak - sama z siebie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#603 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#604 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Korekcja wzroku!
W dodatku lekarze nadal masowo przepisują za słabe okulary, grrrr!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#605 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2
|
![]()
Witam serdecznie wszystkich dyskutujących, mam pytanie do Bąbla. W 2004r przeszłam laserową korekcję wady wzroku w Katowicach, miałam wadę -6,0. Wszystko było ok ale w 2008 roku okazało się, że wzrok mi się pogarsza, obecnie mam wadę ok. -1,0. do sierpnia tego roku mogę mieć powtórna operację ale bardzo się boję ewentualnych komplikacji których prawdopodobieństwo rośnie przy kolejny zabiegu. Bąblu, czy masz wiedzę ja to wygląda w praktyce, czy faktycznie ryzyka powikłań znacznie się zwiększa, czy lepiej sobie odpuścić i pogodzić się z tym faktem i wrócić do soczewek? Czy może jest ktoś na forum kto poddał się powtórnemu zabiegowi? Będę bardzo wdzięczna za jakiekolwiek informacje, pozdrawiam serdecznie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#606 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 392
|
Dot.: Korekcja wzroku!
W przypadku reoperacji ryzyko jest podobne jak w przypadku samych zabiegów - podobne powikłania, podobne zalecenia itd. Najważniejszą jednak sprawą jest, aby po wykonaniu powtórnego zabiegu pozostała odpowiednia grubość rogówki - zakładam, że lekarze w Katowicach wykonali wszystkie niezbędne badania. Pozdrawiam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#607 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Badania miałam robione, bardzo dokładne, pole widzenia, usg, itd, nie mniej jednak boję się, że mogę tym razem "przedobrzyć". Skoro rogówka juz raz była ruszona i wiadomo, że nie jest już taka jak przed zabiegiem, właśnie obawiam się tego, że lekarze po prostu czegoś nie dopatrzą a problem pozostanie dla mnie....A czy jest ktoś na forum kto poddał się zabiegowi drugi raz??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#608 |
Raczkowanie
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Witam!
Moja wada wzroku to -4.75 lewe oko i -4.50 prawe oko.Ja właśnie w piątek byłam w klinice na badaniach kwalifikacyjnych (jeśli tak można je nazwać).Zakwalifikowałam się do LASEK.Zabieg będę mieć wykonywany w Anglii gdyż tutaj mieszkam i pracuję.Klinika nosi nazwę Ultralase.Ja akurat wybrałam tę w Southampton,gdyż jest dla mnie najbliżej.Cały zabieg (wybaczcie,że po angielsku,ale nie wiem jak to przetłumaczyć na polski) nosi nazwę Ultralasek wavefront-guided plus.Zabieg mam już w ten piątek.Spędziłam prawie 3h na badaniach w klinice.Troszkę się denerwuję,ale w większości jestem zbyt podekcytowana,żeby się denerwować.Pani w klinice powiedziała,że będę potrzebowała conamniej tydzień wolnego.To zależy od tego jak moje oczy będą się przyzwyczajać i goić.Każdy człowiek jest przecież inny.Jeśli ktoś miał LASEK wciągu ostatniego pół roku to napiszcie jak to jest. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#609 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Powodzenia, życzę szybkiego powrotu do idealnego widzenia!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#610 |
Raczkowanie
|
Dot.: Korekcja wzroku!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#611 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Cytat:
Edytowane przez bea26 Czas edycji: 2009-06-04 o 09:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#612 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Korekcja wzroku!
No właśnie, jak tam?
![]() Bea - Badania są wszędzie takie same w tym przypadku, wystarczy że poczytasz o polskich klinikach.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#613 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Cytat:
Ja miałam badania w marcu a tydzień później już miałam operacje.Co prawda troszkę droga jest taka przyjemność (ok. 3500 funtów),ale zawsze można spłacać w ratach.I jesli w przyszłości będę chciała skorygować wadę (większość osób ma okulary po 40scte do czytania) to nic nie będę juz płacic.Powiem szczerze,że ból pooperacyjny był okropny.Nie mogłam zasnąć i nic nie jadłam przez 2 dni.Ale teraz widzę,że warto.Miałam efekt halo utrzymujuący się przez 2 miesiące prawie,ale teraz jest idealnie.Na lewym oku mam 0 a na prawym +0.25 i jeszcze prawe oko sie wyrowna.Okreslili mnie jako wyjatkowa pacjentke,poniewaz nigdy nie mieli takiego przypadku jak ja.Moje oczy goily sie bardzo wolno i mialam problemy z tym zwiazane. Mimo wszystko jesli chcesz zyc jak kazdy czlowiek bez okularow nie zastanawiaj sie! Ja juz widze idealnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#614 |
Raczkowanie
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Dzięki za info. Ja właśnie dostałam ofertę z Optimaxu - pół ceny i myślę że warto by było skorzystać. Tyle tylko, że nie wiem czy będę sie do takiej operacji kwalifikować, ponieważ w wyniku zaniedbania (czyt. zabiegania) nie miałam sprawdzanego wzroku już ponad 2 lata. Wydaje mi się, że widzę ok w soczewkach, które noszę, ale głowy sobie uciąć nie dam. Także nie mam pewności, czy moja wada już się ustabilizowała. No, ale pewnie się dowiem, jeśli się zdecyduję.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#615 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Korekcja wzroku!
To jak pójdziesz się zbadać, dowiesz się, czy wada jest stabilna, skoro ostatnio byłaś ponad 2 lata temu. Spokojnie
![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#616 |
Raczkowanie
|
Dot.: Korekcja wzroku!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#617 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Korekcja wzroku!
A, myślałam, że darmowe = w cenie zabiegu (ew. zapłata przy niezaklasyfikowaniu). To super!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#618 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Cytat:
![]() Płacisz wtedy,kiedy nie pojawisz się na badaniu kwalifikacyjnym i nie dasz im znać dzień wcześniej. Bea26 to ta klinika też ma darmowe badania kwalifikacyjne?Nie wiedziałam.Myślałam,że to tylko Ultralase tak mają:P |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#619 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#620 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#621 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Witam serdecznie może trochę odswieżę wątek.
Chciałam napisać małe ostrzeżenie dla wszystkich osób ktore planują zabiegi czy to laserowe czy też polegajace na wszczepach soczewek,ja tez kilka dobrych lat temu mialam dosc okularow i szkiel kontaktowych i zeby sobie polepszyc widzenie udalam sie do jednej z klinik w Polsce dokladnie do Korvity za Poznaniem,tam spartaczono caly zabieg nie wiem czy lekarz ktory mi go wowczas wykonywal byl na kacu gdyz wszczepil mi soczewke tak ze byla ona zdecentrowana mialam podwojne widzenie,aureole wokol swiatla,wysylali mnie do Pana Boga twierdzac ze widze tak przez moj astygmatyzm i duza krotkowzrocznosc,mialam sprawe sadowa gdzie sadzilam sie z korvita wygralam ja zaplacili odszkodowanie i zaoferowali ze pokryja koszty poprawki ktora mialam wykonana w katowicach,zabieg poprawkowy odbyl sie we wrzesniu 2006roku a jako ze byl oplacony to soczewke sprowadzano mi specjalnie z zagranicy,po zabiegu bylo wszystko ok ale z krotkowidza stalam sie dalekowidzem,ale to jeszcze nie koniec mojego horroru na listopada wyznaczyli mi termin 2 zabiegu na kolejne oko,wowczas juz na fundusz zdrowia opieka juz byla calkiem inna niz a 1 razem,ale to maly szczegol,po 6 dniach po operacji wdal mi sie stan zapalny szybki powrot do kliniki i zaczal sie horror,zaczeto mnie leczyc sterydami dokladnie dexametasonem w poczatkowych konskich dawkach a stan oka zamiast sie polepszyc z dnia na dzien sie pogarszal dobila mnie jedna z ordynatorow tejze kliniki mowiac ze mam cos z tym zrobic bo inaczej strace wzrok,ze co slucham zapytalam? to ja mam cos z tym zrobic to wy jestescie od tego powiedzialam,porobiono mi badania odzwierzece na toksoplasmose itp wyniki byly w normie ,a poprawy jak nie bylo tak nie bylo,kontynuacja leczenia sterydami przciagla sie ponad 2 miesiace mialam juz dosc zaczynalam popadac w nerwice lekowa,ponownie stan oka sie zaczal pogarszac ponowne lezenie w szpitalu po 10 dniach bez zmian wypisano mnie ze szpitala dalej kontynuujac leczenie sterydami i o ironio nagle sama odkrylam jaka byla przyczyna pogarszajaego sie stanu mojego oka wystarczyl w trakcie mojego tam pobytu wykonac 1 podstawowe badanie ktoreg tam w Katowicach mi nie zrobiono,otoz badanie krwi na cukier,podawanie dexametasonu spowodowalo u mnie cukrzyce i to ona powodowala ze stan zapalny w oku nie chcial sie poprawiac tylko bylo coraz gorzej,bylam tam dla nich nawet fenomenem bo za moim 2 pobytem w trakcie leczenia tego stanu zapalnego mowilam lekarza ze zle sie czuje,ze strasznie chce mi sie pic,slyszalam tylko ze sterydy wysuszaja i ze pewnie mam tez objawy odstawienne gdyz ten lek zmniejsza sie stopniowo,hehe smiac mi sie teraz z tego chce jaki ze mnie fenomen wystarczylo poczytac w wywiadzie moje choroby gdzie podawalam e chorowalam na cukrzyce ciazowa,ale gdzie tam ta idzie taka masowka że komu by sie chciało przegladac historie chorob i dociekac przyczyn powstalych problemowNie chce sie juz wiecej rozpisywac byc moze moja historia bedzie przestrga dla wielu,co lekarze moga zrobic z czlowieka,co na koniec moge dodac na dzien dzisiejszy ten stan zapalny k tory wtedy po ponad 2 miesiacach leczenia sterydami,gdy mi je tylko odstawiono po kilu dniach super sie zaleczyl pisze zaleczyl bo przyjal forme przewlekla przez zbyt dlugie leczenie,poza tym tak jak juz wczesniej pisalam z krotkowidza stalam sie dalekowidzem do takiego stopnia ze mniejsze litery musze czytac tylko za pomoca lupy bo mimo iz nosze okulary nie widze. Zycze wszystkim dobrych decyzji i wyborow,oraz tego by trafiali na naprawde k ompetentych lekarzy okulistow bo wzrok mamy naprawde tylko jeden. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#622 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Korekcja wzroku!
co za lekarze, brak mi słów...
![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#623 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Do Natii29. Ja trez mam olbrzymie problemy po laserze i chcialabym wytoczyc proces sadowy. nie wiem jak sie do tego zabrac, czy mozesz mi pomoc? Czas ucieka i boje sie ze sprawa ulegnie przedawnieniu.Moj gg 4810734
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#624 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 30
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Jestem 6 miesięcy po zabiegu. Wczoraj byłam na badaniu i wszystko jest w porządku.
Wcześniej wadę miałam coś koło -3, -4 (już niedokładnie pamietam ![]() Martwię się jedynie, żeby nic się nie zmieniło i żeby wada mi się nie wróciła, choć jak zapewniali mnie w klinice (INTERMEDICA KRAKÓW - polecam personel, wszyscy bardzo mili, gotowi do pomocy - ok, wiem, że jak się płaci 4400 zł - zabieg robiłam w lipcu i była zniżka 200 zł/oko, więc zaoszczędziłam 400zł - to obsługują Cię inaczej, ale jednak miła atmosfera pomaga) istnieje tylko minimalna szansa powrotu (w naturze dzieją się różne rzeczy), tymbardziej, że minęło już 6 miesięcy a po tym czasie wada się stabilizuje i jakby miały być jakieś komplikacje to na wizycie po miesiącu, po 3 miesiącach już coś się dzieje. Ale ten mały lęk pozostał (taki mam już chyba charakter). Dodam jeszcze, że zabieg robiłam mając 22,5 lat. Nadal zakrapiam oczy sztucznymi łzami od czasu do czasu w ciągu dnia, bo jeszcze czuję, że robią mi się suche oczy, ale to raczej normalne. Ogólnie jestem bardzo zadowolona!!! Wcześniej nosiłam tylko okulary - soczewek nigdy nie nosiłam, bo przy mojej wadzie, tych cylindrach, astygmatyzmie itd (nie znam się na tym), musiałabym wykonywać soczewki na zamówienie i wtedy wychodziłoby mi to jakos 800zł/6 miesięcy (chyba z 4 lata temu dzwoniłam po różnych optykach i taką informację dostałam), więć jeśli patrzeć na finanse to bardziej opłaca się jednak ten zabieg. Ale chciałam jeszcze coś napisać osobom, które wybierają się na tego typu zabiegi. Nie chcę pisać niczego w stylu: "bardzo polecam! róbcie zabiegi itd." ponieważ ryzyko jednak istnieje (nie czytałam całego wątku, ale w innych wątkach i na innych forach - bo przed zabiegiem też szukałam informacji - czytałam o ludziach z problemami po zabiegu). Myślę, że taka decyzja musi wyjść od osoby, która chce iść na taki zabieg. Tzn chodzi mi o to, że jeśli podejmiesz decyzję to musisz być świadomy tego małego ryzyka. W końcu każdy zabieg niesie za sobą jakieś ryzyko. Myślę, że jednak jest ono bardzo małe, przy dzisiejszej zaawansowanej technologii, ale zdarzają się różne sytuacje, dlatego nie chcę pisać "polecam", aby później nikt nie miał mi za złe niczego. Co więcej, chciałam napisać o moim sukcesie, bo jednak myślę, że w większosci na różnych forach piszą częściej ludzie z problemami po zabiegach a nie piszą wszyscy, którym się udało i dlatego wydaje się, że złe konsekwencje są częste. Z resztą trzeba się jakoś odwdzięczyć, bo przed zabiegiem szukałam informacji na wizazu. Mi się udało. Bardzo się cieszę, bo stresowałam się ogromnie (w sumie nadal się stresuję). Podchodziłam do zabiegu w pełni świadoma konsekwencji, ale ogromnie mi zależało na tym zabiegu, więc podjełam się zadania, gotowa na wszystko. A Ty? Mam nadzieję, że nie zabrzmiało to jakoś złowieszczo. Wspieram wszystkich, którzy podjęli już swoją świadomą decyzję! Mam nadzieję, że uda się Wam tak jak mi i że każdego poranka będziecie się budzić, widząc ten piękny świat takim jaki jest, a nie zniekształconym wadami wzroku. P.S. jak tak teraz czytam, to wydaje mi się, że ta moja wiadomość jest bardzo chaotyczna lol ale mam nadzieję, że chociaż jednej osobie pomogły moje informacje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#625 |
Raczkowanie
|
Dot.: Korekcja wzroku!
"Podchodziłam do zabiegu w pełni świadoma konsekwencji, ale ogromnie mi zależało na tym zabiegu, więc podjełam się zadania, gotowa na wszystko. A Ty?"
A ja się waham...praca 8h przy kompie, duża wada, itd. ;( Mam wiec pytanie czy szybko wraca się do codziennych obowiązków po zabiegu? tzn. czy oczy wytrzymują dzien w dzien patrzenie w ekran monitora? Czy nie miałaś efektu halo po zabiegu? A tak wogóle saraswathi to gratuluję i trzmam kciuki aby wada nie wróciła! ![]() Edytowane przez chmurka508 Czas edycji: 2010-01-26 o 16:30 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#626 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 30
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Cytat:
Cóż, ja nie pracuję, ale studiuję. Może nie siedzę przed kompem 8h, ale bez komputera żyć się nie da. Do tego uczenie się, czytanie... Też był to dla mnie argument przeciw, ale dlatego ten zabieg robiłam w lipcu, w trakcie wakacji, więc właściwie bardzo wtedy wzrok oszczędzałam -miałam praktycznie 3 miesiące, więc nie musiałam męczyć specjalnie oczu. Choć fakt, dużą niedogodnością robienia zabiegu latem jest wysoka temperatura powietrza - czułam, że te oczy były tak przesuszone (po zabiegu i tak oczy oczywiście będą suche, ale nie wiem czy przypadkiem przez gorąco jakie akurat musiało być przez kilka dni po moim zabiegu, nie odczuwałam tego jeszcze bardziej - ale oczywiście da się znieść - trzeba zakrapiać i zakprapiać). Jeszcze inna informacja - mnie NIC nie bolalo, ani w trakcie zabiegu, ani później - w ogóle nic nie czułam! Czy szybko się po takim zabiegu wraca do codziennych obowiązków? hmm.... Tak jak pisałam, ja wtedy nie miałam żadnych większych obowiązków i też unikałam komputera,TV... Jak pisałam wcześniej przeglądnęłam różne fora i ludzie różnie mówili - że nawet następnego dnia (co akurat wydaje mi się nieprawdopodobne) wracali do pracy. Opowiem jak było ze mną (zwróć jednak uwagę, że ja wręcz przesadzałam z ostrożnością, ale sądzę, że lepiej być ostrożnym za bardzo niż sobie coś zepsuć). No więc z 2-3 dni po zabiegu to praktycznie starałam się leżeć z zamkniętymi oczami (mama mi co chwilę zakrapiała oczy, bo chyba na początku co godzinę musisz czymś zakrapiać). Szczerze mówiąc to wręcz bałam się je otwierać, na wszelki wypadek ![]() Ale jest tutaj coś, co pewnie jest dla Ciebie sprawą najważniejszą -nawet po tym tygodniu oczy jednak dość szybko się męczyły, nawet przy niedługim oglądaniu TV (choć ja i tak unikałam nawet krótkiego oglądania). Tak więc z mojego doświadczenia, to wydaje mi się, że nawet po tygodniowym urlopie wracanie do pracy, aby siedzieć 8h przed kompem może sprawić Ci problemy. Nie jestem w stanie dokładnie określić ile czasu trwała ta niedogodność u mnie, ale chyba nawet z jakiś miesiąc. Ale tak jak pisałam - bardzo uważałam na siebie, nie nosiłam makijażu nie przez 2 zalecane tygodnie, ale przez miesiąc (to było straszne ![]() Pamiętaj, że nie jestem ekspertką. Najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić to iść zbadać się w klinice, która robi takie zabiegi i spytać się, co o tym sądzi lekarz. Każdy organizm inaczej reaguje. Mój tak zareagował, a może Twój szybciej się zregeneruje? Wydaje mi się też (ale nie jestem pewna!!), że może zależy to też od wady jaką się ma? Najlepiej jednak spytać lekarza. Efekt halo? Ponownie: Hmm... To będzie ciężko określić. Po pierwsze choć słyszałam o tym efekcie halo przed zabiegiem, to nie pomyślałam, żeby sprawdzić jak widzę lampy uliczne w nocy przed zabiegiem. Dlatego też nie mogę do końca porównać jak widziałam przed zabiegiem a jak po. Wydaje mi się, że nie mam efektu halo (nawet teraz zaglądnęłam przez okno i jak patrzę na lampy to raczej widzę normalnie - punkt-żarówkę widzę i bardzo nieznaczną aureolę wokół żarówki -więc tak chyba widzą światło zdrowe oczy). Ale jestem prawie pewna, że to widzenie było znacznie gorsze chyba do miesiąca po zabiegu. Pamiętam, że jak w nocy jechałam w samochodzie (ja nie prowadzę auta) i przyglądałam się tym latarniom to jednak efekt halo był (może nie ogromny, ale był)! Myślę, że gdybym to ja miała prowadzić, to nie przeszkadzało by mi to, ale ta aureola wokół żarówek lamp była znacznie większa niż jest teraz. Tak więc wydaje mi się, że do miesiąca czasu można mieć różne efekty, które raczej przechodzą. Ale, tak, z tego co słyszałam efekt halo jest najczęstszym powikłaniem po zabiegu.... Uff... to co napisałam jakoś tak śmieszie brzmi, ale z drugiej strony chyba chodzi o to, żeby napisać to, co się uważa, nawet jeśli nie zna się odpowiednich medycznych słów. Mam nadzieję, że dobrze się wyraziłam. Myślę, że wszystko zależy od osoby. Jedni będą mieć powikłania, drudzy nie... Ciężko jest tak stwierdzić. Ale jedyne co mogę Ci zaproponować to (jeśli zdecydujesz się) po zabiegu weź jak najdłuższy urlop. I oszczędzaj zwrok tyle, ile się da. Jak masz jeszcze jakieś pytania, to z chęcią odpowiem. Pozdrawiam! P.S. ale się rozpisałam ![]() Ale dopowiem jeszcze coś. Bo to jest ważna informacja, choć myślę, że została ona tu gdzieś już poruszana. To się chyba nazywa niedowidzenie czy coś takiego. Powiem tu o moim doświadczeniu - ja nigdy nie miałam 100% widzenia (to znaczy, nawet w najlepszych okularach jakie dało mi się dopasować, nigdy nie widziałam wszystkich rządków tych cyferek na tablicy). Tak więc jeśli się ma to niedowidzenie, to zabieg nie sprawi, że będziesz widzieć 100% wszystkich rządków, tylko będziesz widzieć tyle ile widziałaś w najlepszych okularach. Jak powiedziała mi pani doktor czasem zdarza się po zabiegu, że widzi się nawet lepiej niż przez zabiegiem w najlepszych okularach, ale to jest rzadkość. Nie wiem jakie mechanizmy odpowiadają za to niedowidzenie i czemu tak jest, ale ja i tak jestem zadowolona, bo widzę tyle rządków ile przed zabiegiem w najlepiej dopasowanych okularach ![]() Chyba za długa ta wiadomość, ale to ostatnie myślę jest bardzo ważne. ![]() Edytowane przez saraswathi Czas edycji: 2010-01-28 o 17:10 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#627 |
Raczkowanie
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Dziekuje bardzo za wszystkie informacje. Są cenne ponieważ zakwalifikowałam się do zabiegu i teraz kwestia podjecia decyzji rozważając wszystkie za i przeciw. Myslę intensywnie co robic....Jak sie zdecyduje to się odezwę
![]() Nasunęło mi się pytanie- czy już podczas zabiegu kwalifikujacego do zabiegu miałaś/scie info. jaką będzie metodą. Czy to się okazuje dopiero w dniu zabiegu po rozmowie z lekarzem? Edytowane przez chmurka508 Czas edycji: 2010-01-30 o 08:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#628 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 30
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Cytat:
W sumie ważna myślę uwaga: ja zawsze przy badaniu po zabiegu pytałam, czy pani, która się mną zajmuje jest lekarką czy pielęgniarką. Np teraz przy wizycie po pół roku miała mnie zbadać jakaś inna lekarka i jak przyszła najpierw jakaś kobieta to się jej zapytałam czy jest lekarką a ona powiedziała,że jest pielęgniarką i że pani doktor przyjdzie później i jeszcze jak przyszłą ta druga to się jej spytałam na wszelki wypadek czy ona jest lekarką. Wiem, że to może tak jakoś głupio pytać (w sumie może one mają napisane na plakietkach przypiętych do tych fartuchów - ale nie patrzyłam), jednak kto pyta, ie błądzi. Pamiętajcie dziewczyny, trzeba pytać i pytać, przy każdej wizycie, niezależnie od czego to jest lekarz. Polscy lekarze (wszyscy, nie mówię tylko o tych od operacji oczu) mają to do siebie, że do pacjenta podchodzą przedmiotowo, niestety.... Cieszę się, że Cie zakwalifikowali!!!! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#629 |
Raczkowanie
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Wierz mi ze następnym razem zapytam z kim mam doczynienia-człowiek uczy się na błedach i przez całe życie. Inna sprawa że mylić się można kupując bułki, a nie przed i podczas zabiegu korygującego wzrok.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#630 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Korekcja wzroku!
Chmurka - jak się dalej potoczyła sprawa?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:11.