Epoka Lodowcowa IV- Era zazdrośnic.

[sweetish]

Napisane przez jagaaaaa

eh wiem co czujesz bo również jestem w związku na odległość.

Ciężka sprawa. w dodatku u mnie od rana cisza. Milczy.... i coś się boję, że to koniec.

[garfieldek]

koka ty naprawde to zrobilas??? pewnie to tylko chwilowe, bo jakos nie moge w to uwierzyc....

justynka no, ale moze jak sie wysuszy to bedzie dzialal... glowa do gory

[Myszunia19]

Justynka ja kiedys zrobilam to samo. rozloz go na czynniki pierwsze i daj na kaloryfer. a ekran przestanie migac tak do 2 dni

[cholernarejestracja]

Napisane przez sweetish

A ja dziś czytam i czytam..... właśnie pochłonęłam Mury Hebronu Stasiuka- niesamowita książka. Nie jestem jakaś "Ą" i "Ę" ale mimo wszystko mnie zamurowało. Naprawdę.......... Czytał ktoś?

Czuję się przy Tobie taka płytka, ja czytam książki głównie dla relaksu ostatnio - jakieś Harlany Cobeny, Grishamy i inne Pratchetty


Coca, naprawicie

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez Myszunia19

Justynka ja kiedys zrobilam to samo. rozloz go na czynniki pierwsze i daj na kaloryfer. a ekran przestanie migac tak do 2 dni

Nie, nie, na kaloryfer nie. Ale reszta się zgadza W suche, ciepłe miejsce, ale nie na kaloryfer - bo się może elektronika przegrzać.

[Cocaine essence]

Wiecie co najlepsze?
Że my się kłóciliśmy tylko o jego znajomych.
Kurde, że ten facet nie może zrozumieć , że sprowadził mi na osiedle laske, która była przyjaciółką jego byłej, mówi do niego,,Sebciu" , ,,Rybciu" itp, karmi go z własnego talerza, na początku mówiła do mnie i zwracała się imieniem byłej, jest 18-nastolatką bez ambicji, bez szkoły, bez planów i jeszcze doprowadził do tego , że jest z naszym kumplem.
Już nie mówiąc o poziomie jej opowieści pt,,Kiedy spisała mnie policja po pijaku"

[garfieldek]

cholerka dobra rada

koka nie dziwie ci sie, ze sie wkurzasz, ale wg mnie to chyba az takie wielki powod nie jest ,zeby od razu sie rozstawac

[Cocaine essence]

Sweetish- Ja czytałam, tematyka w jakimś mi stopniu bliska, dobra książka

[jagaaaaa]

Napisane przez Cocaine essence

No, bo powiedziałam mu,, My się w nigdy nie dogadamy"
A On,, Ja Ci to samo powiedziałem 15 minut temu".
Wstałam i powiedziałam,,Oddam Ci Twoje rzeczy"

[Cocaine essence]

Napisane przez jagaaaaa

??

[Myszunia19]

coca jak na to zareagowal TZ?

[sweetish]

Napisane przez Myszunia19

Justynka ja kiedys zrobilam to samo. rozloz go na czynniki pierwsze i daj na kaloryfer. a ekran przestanie migac tak do 2 dni

Tylko nie na kaloryfer!!!!! Bój się Boga kobieto, co ty radzisz?

[jagaaaaa]

Napisane przez sweetish

Ciężka sprawa. w dodatku u mnie od rana cisza. Milczy.... i coś się boję, że to koniec.

wybacz ale nie doczytałam jaka odległość was dzieli? jest miedzy wami różnica czasu? bo u mnie jest, i nie jest łatwo i właśnie tez mam wiele razy takie myśli ze jak nagle mój TZ mniej pisze czy coś to powoli zbliża sie nasz koniec a to tylko przez te 6 godzin różnicy

[Cocaine essence]

Napisane przez garfieldek

cholerka dobra rada

koka nie dziwie ci sie, ze sie wkurzasz, ale wg mnie to chyba az takie wielki powod nie jest ,zeby od razu sie rozstawac

Ale on to świadomie zrobił przeciwko mnie.
Miałam przez nią zepsutą pasterkę, potem sylwestra.
Mam dość i tyle.

Nie musiał jej tu brać, prosiłam go żeby jej tu nie przywoził , bo ja jej nie stoleruje, miał cholera wybór i wybrał swoje.
To ma swoje.

[KochajMniie]

Napisane przez Cocaine essence

Wiecie co najlepsze?
Że my się kłóciliśmy tylko o jego znajomych.
Kurde, że ten facet nie może zrozumieć , że sprowadził mi na osiedle laske, która była przyjaciółką jego byłej, mówi do niego,,Sebciu" , ,,Rybciu" itp, karmi go z własnego talerza, na początku mówiła do mnie i zwracała się imieniem byłej, jest 18-nastolatką bez ambicji, bez szkoły, bez planów i jeszcze doprowadził do tego , że jest z naszym kumplem.
Już nie mówiąc o poziomie jej opowieści pt,,Kiedy spisała mnie policja po pijaku"

Jak to mówiła do Ciebie imieniem tamtej?
jakaś po****ana czy co ?
chyba że macie te same imienia to okeey

Nie mogę uwierzyć, że zerwaliście naprawdę

a on tak po prostu to przyjął?

[sweetish]

Napisane przez jagaaaaa

wybacz ale nie doczytałam jaka odległość was dzieli? jest miedzy wami różnica czasu? bo u mnie jest, i nie jest łatwo i właśnie tez mam wiele razy takie myśli ze jak nagle mój TZ mniej pisze czy coś to powoli zbliża sie nasz koniec a to tylko przez te 6 godzin różnicy

On jest w Anglii, ja w Polsce.

[garfieldek]

koka a TZ nic z tym nie zrobil?? nie pisze, dzwoni???

[sweetish]

Napisane przez Cocaine essence

Sweetish- Ja czytałam, tematyka w jakimś mi stopniu bliska, dobra książka

Niesamowita książka. Tak dosadna, że aż zaniemówiłam.... Bez jaj:|

[Cocaine essence]

Napisane przez Myszunia19

coca jak na to zareagowal TZ?

Siedział, chyba prawie płakał. Ja wyjełam jego bluzki z mojej szafy.
On powiedział żebym sobie zatrzymała i wyszedł.

Teraz napisał mi esa, ze to nie było potrzebne itd.
Tak, Ona nie była potrzebna.

[jagaaaaa]

Napisane przez Cocaine essence

??

napisałam post później niż napisałaś o co chodzi
to nie powód do rozstania ale rozumiem ze sie nie źle wkurzyłaś, spokojnie, nic złego sie nie stało przecież to nie wina twojego TZa tylko ta laska jakaś nie taka

[KochajMniie]

Napisane przez Cocaine essence

Ale on to świadomie zrobił przeciwko mnie.
Miałam przez nią zepsutą pasterkę, potem sylwestra.
Mam dość i tyle.

Nie musiał jej tu brać, prosiłam go żeby jej tu nie przywoził , bo ja jej nie stoleruje, miał cholera wybór i wybrał swoje.
To ma swoje.

To rozumiem że on Ci robił na złość i chciał wzbudzić w Tobie poczucie winy?
bo jak przecież prosili go koledzy to co miał im powiedzieć że mu nie pozwoliłaś.
No ale Ci się nie dziwię, zrobiła bym to samo.

[jagaaaaa]

Napisane przez sweetish

On jest w Anglii, ja w Polsce.

to jest troche różnica czasu ale nie wiele, może jest zajęty itp?

[Cocaine essence]

Napisane przez KochajMniie

Jak to mówiła do Ciebie imieniem tamtej?
jakaś po****ana czy co ?
chyba że macie te same imienia to okeey

Nie mogę uwierzyć, że zerwaliście naprawdę

a on tak po prostu to przyjął?

No mówiła do mnie ,,Aneta" .
Ja jestem Anka.
Aneta mnie nienawidziła, były przyjaciółkami, wrzucała jej na mnie.
Żeby to jeszcze raz było, a to się zdażyło kilkakrotnie.
No ludzie, nikt mi nie wmówi ,że poza jej możliwości wykracza zapamiętanie imienia
Mój TŻ oczywiście , że mnie przecież przeprosiła itd.
Co ją zaczynałam tolerować zeby nie psuć atmosfery to musiała coś zrobić.

[garfieldek]

Moze specjalnie wyszedl, bo widzial, ze jestes wkurzona i pewnie odezwie sie jak juz ci emocje opadna yhhh...

[sweetish]

Napisane przez jagaaaaa

to jest troche różnica czasu ale nie wiele, może jest zajęty itp?

Wczoraj trochę dziwnie sie nam rozmawialo...tak jakoś "milcząco" aż w koncu sknczyly sie środki na koncie i pikpik...-koniec rozmowy. Od tego czasu cisza. Naprawde czuje, ze coś sie złego dzieje

[Cocaine essence]

Napisane przez jagaaaaa

napisałam post później niż napisałaś o co chodzi
to nie powód do rozstania ale rozumiem ze sie nie źle wkurzyłaś, spokojnie, nic złego sie nie stało przecież to nie wina twojego TZa tylko ta laska jakaś nie taka

Mojego TŻta wina , że sprowadził ją na moje osiedle, do naszych znajomych po tym jak spotkałam się z nią sama z nim kilka razy i mi nie pasowała.

[sweetish]

Napisane przez Cocaine essence

No mówiła do mnie ,,Aneta" .
Ja jestem Anka.
Aneta mnie nienawidziła, były przyjaciółkami, wrzucała jej na mnie.
Żeby to jeszcze raz było, a to się zdażyło kilkakrotnie.
No ludzie, nikt mi nie wmówi ,że poza jej możliwości wykracza zapamiętanie imienia
Mój TŻ oczywiście , że mnie przecież przeprosiła itd.
Co ją zaczynałam tolerować zeby nie psuć atmosfery to musiała coś zrobić.

Eh. W takich sytuacjach mi ręce opadają...... Naprawde nie wiem jakbym sie zachowywała na Twoim miejscu. Ale TŻ nawalił...jak nic. Może sie jednak wszystko poukłada. Może zrozumie, że przegiął. No bo jak on reagował na to, ze ona zwraca sie do ciebie imieniem jego byłej? Reagował jakos? I jak to mozliwe, że on sie dawał jej karmic?

[Cocaine essence]

Napisane przez garfieldek

Moze specjalnie wyszedl, bo widzial, ze jestes wkurzona i pewnie odezwie sie jak juz ci emocje opadna yhhh...

Ja się z nim o to kłóce od przynajmniej półtora miesiąca.

Ależ napisał esy, teraz na gg napisał, chociaż jestem na niewidoku.

[oh Mandy]

Napisane przez Cocaine essence

No mówiła do mnie ,,Aneta" .
Ja jestem Anka.
Aneta mnie nienawidziła, były przyjaciółkami, wrzucała jej na mnie.
Żeby to jeszcze raz było, a to się zdażyło kilkakrotnie.
No ludzie, nikt mi nie wmówi ,że poza jej możliwości wykracza zapamiętanie imienia
Mój TŻ oczywiście , że mnie przecież przeprosiła itd.
Co ją zaczynałam tolerować zeby nie psuć atmosfery to musiała coś zrobić.

po co ją brał?
wiesz co? jednak myślę, ze się pogodzicie

[Cocaine essence]

Napisane przez sweetish

Eh. W takich sytuacjach mi ręce opadają...... Naprawde nie wiem jakbym sie zachowywała na Twoim miejscu. Ale TŻ nawalił...jak nic. Może sie jednak wszystko poukłada. Może zrozumie, że przegiął. No bo jak on reagował na to, ze ona zwraca sie do ciebie imieniem jego byłej? Reagował jakos? I jak to mozliwe, że on sie dawał jej karmic?

Oczywiście jej zwracał uwagę , że ,,KTO?!"
On ogólnie jest w porządku wobec mnie, ale nie rozumie, że kumple to nie całe jego życie.

[jagaaaaa]

Napisane przez Cocaine essence

Mojego TŻta wina , że sprowadził ją na moje osiedle, do naszych znajomych po tym jak spotkałam się z nią sama z nim kilka razy i mi nie pasowała.

aha no tak, yh nie wiem co ci napisać, ty wiesz co i jak najlepiej. ale może to tylko taka chwilowa zlosc? naprawde myslisz ze warto sie rozstać o takie coś? jeżeli tak to ok, ale zastanów sie poczekaj az emocje opadną.

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Napisane przez sweetish

Wczoraj trochę dziwnie sie nam rozmawialo...tak jakoś "milcząco" aż w koncu sknczyly sie środki na koncie i pikpik...-koniec rozmowy. Od tego czasu cisza. Naprawde czuje, ze coś sie złego dzieje

tak to jest, i ta odległość tylko pogarsza sprawe bo jedna osoba może bardzo szybko źle odebrać jakieś słowa, żarty.. ja tak mam.. odezwij sie do niego..?