Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

[Asiuuuuula]

Napisane przez eloteteie

Skomentuję jednym słowem, bo chyba wystarczy: ŻENADA!
Asiuuuuula - akurat nie tyczy się to Twoich wypowiedzi, podziwiam Twój spokój.

[Depresja to stan wymagający pomocy psychiatry. Człowiek leży tygodniami w łóżku, gapi się w sufit, ryczy i jest mu wszystko jedno - nie sądzę Schoolcraft, abyś przechodziła depresję - baby blues może i tak, ale gdybyś miała depresję to nie zajmowałabyś się dwójką dzieci i domem, a z tego co wiem to właśnie robiłaś przez ostatnie miesiące].

I to by było na tyle.

nasza koleżanka też dostała ostrzeżenie, tak się samemu podłożyć hihi...

Tancerko, a co Ty siedzisz przed komputerem o tej porze? Miała być kolacja z mężem, winko... . No chyba, że już po .

[schoolcraft]

eloteteie, napisalam Ci to na priv, ale napisze tez tutaj, bo nienawidze jak mnie ktos oczernia.

Prosze Cie - jesli nie znasz mojej sytuacji to nie pisz Nawet gdybym niewiadomo jaka chorobe miala, to nie mam innego wyboru - musze sie zajmowac domem i dziecmi, gdyz nie mam nikogo do pomocy. I dobrze o tym wiesz bo nie raz pisalam, ze jestem absolutnie sama.
Wiem, ze Tobie bedzie trudno to zrozumiec, bo masz przy sobie rodzine i jesli sie nie myle, to nawet na pojscie do kina moglas sobie pozwolic. Ja niestety tak nie mam. Dlatego nawet majac depresje MUSZE opiekowac sie dziecmi, bo nikt tego za mnie nie zrobi.


Mam nadzieje, ze kiedys i Ty i Asiuuuuula zrozumiecie jak to jest byc w depresji i dopiero wtedy razem sie posmiejemy.

Pozdrawiam

[eloteteie]

Odpisałam Ci

[schoolcraft]

Napisane przez eloteteie

Odpisałam Ci

Ja tez

[eloteteie]

Chciałam tylko dodać, że jeśli chodzi o mnie - do oczerniania jeszcze baaaardzo długa droga.

I pochwalę się, że ja nie mam kredytu, o!
Jestem przeciwniczką, choć wiadomo, że kredyt na mieszkanie to co innego niż np. kredyt na nowy telefon komórkowy czy samochód, a takich przypadków znam mnóstwo.

A Majk jest dzisiaj śpiącą królewną, cały dzień mi drzemie, anioł mój

[KateMwale]

Napisane przez Monecitka

A jak to zrobilas ze tak ladnie masz wszystko zorganizowane z synem? Mi sie to nie udaje i mlody zasypia kiedy chce

Jakoś sam tak ma. Je co 3godziny (poza nocą kiedy śpi od 21-2, jedzenie 2-7). W trakcie tych 3godzin między jedzeniem, 30min to jedzenie + przewinięcie, godzina drzemki, 1.5h zabawy. Był moment, że rozchwiał go szpital, ale już wrócił do starego trybu.

[Rzabba]

Dziewczyny prosze zakonczyc juz dyskusje w tym watku, mozecie kontynuowac na PW lub na maila.
Inaczej bede musiala poczestowac punktami

[Asiuuuuula]

Napisane przez eloteteie

I pochwalę się, że ja nie mam kredytu, o!
Jestem przeciwniczką, choć wiadomo, że kredyt na mieszkanie to co innego niż np. kredyt na nowy telefon komórkowy czy samochód, a takich przypadków znam mnóstwo.

A Majk jest dzisiaj śpiącą królewną, cały dzień mi drzemie, anioł mój

I ja też nie mam żadnego na szczęście .
No to Majka super się sprawuje, Jula spała może dziś nie cały dzień ale jak nie spała to ładnie siedziała w huśtawce i nie marudziła, nie trzeba jej było nosić .
Spadam bo koło 2.30-3.00 Jula mi zrobi pobudkę.
Dobranoc .

[tancerkaGd]

Napisane przez Asiuuuuula

nasza koleżanka też dostała ostrzeżenie, tak się samemu podłożyć hihi...

Tancerko, a co Ty siedzisz przed komputerem o tej porze? Miała być kolacja z mężem, winko... . No chyba, że już po .

winka i kolacji nie było...tzn. kolacji nie miało być winka tz nie chciał dzisiaj otwierać Obejrzeliśmy film a teraz słuchamy muzyczki Ja przy okazji czekam na 24 by budzić Stwora na nocne karmienie...

ps. widzę , że pani S. już drugiej osobie zaczęła źle życzyć.... mi już brakuje słów...

[KateMwale]

Napisane przez eloteteie

Jestem przeciwniczką, choć wiadomo, że kredyt na mieszkanie to co innego niż np. kredyt na nowy telefon komórkowy czy samochód, a takich przypadków znam mnóstwo.

Kochana jak ja bym chciała być przeciwniczką Niestety wynajem 2pokoi w Poznaniu wyniósł by nas tyle co spłata raty, a, że nie mieliśmy takich funduszy, ale kawalerka robiła się już tyci tyci dla nas dwojga, a co dopiero trojga. Trzeba było zacisnąć zęby, pokonać strach i podpisać, ale nie ukrywam, że śni mi się ten kredyt po nocach. Zostaje więc zakasać rękawy i spróbować spłacić go przed 50

[zuzanna12]

co do kredytow to prosze sie tutaj nie chwalic ze sie go nie ma skoro sie mieszka w polsce to raz
dwa nie wiem czy ci wiadomo droga Eloteteie ze tutaj w ameryce na kredyt tez trzeba sobie umiec zarobic i jesli ma sie dwa auta i dom do spacania to wcale nie jest tak kolorowo ale widze ze ty myslisz tymi ze jesli ktos jest w ameryce i ma kredyt na glowie to jest gorszy
sluchaj granice sa otwarte do kanady wiec wyjedz poz...................... . troszke wez kredyt na dom dalej poz...................... ....... i wtedy sie chwal czy ty masz kredyt czy nie
A SWOJA DROGA TEMAT BYL JUZ ZAKONCZONY ALE MUSIALAS GO PONOWNIE PORUSZYC....sluchaj to nie jest twoja sprawa czy Schoolcraft ma depresje czy tylko baby blues skoro dziewczyna twierdzi ze czuje ze ma depresje to tak jest poniewaz depresja u roznych ludzi inaczej sie objawa
A TERAZ DO NAS WSZYSTKICH ZOSTAWMY JUZ TEN TEMAT I NASZA BIEDNA SCHOOLCRAFT W SPOKOJU BO TYLKO DZIEWCZYNA NIEPOTRZBNIE NERWY TRACI

[tancerkaGd]

Napisane przez zuzanna12

co do kredytow to prosze sie tutaj nie chwalic ze sie go nie ma skoro sie mieszka w polsce to raz
dwa nie wiem czy ci wiadomo droga Eloteteie ze tutaj w ameryce na kredyt tez trzeba sobie umiec zarobic i jesli ma sie dwa auta i dom do spacania to wcale nie jest tak kolorowo ale widze ze ty myslisz tymi ze jesli ktos jest w ameryce i ma kredyt na glowie to jest gorszy
sluchaj granice sa otwarte do kanady wiec wyjedz poz...................... . troszke wez kredyt na dom dalej poz...................... ....... i wtedy sie chwal czy ty masz kredyt czy nie
A SWOJA DROGA TEMAT BYL JUZ ZAKONCZONY ALE MUSIALAS GO PONOWNIE PORUSZYC....sluchaj to nie jest twoja sprawa czy Schoolcraft ma depresje czy tylko baby blues skoro dziewczyna twierdzi ze czuje ze ma depresje to tak jest poniewaz depresja u roznych ludzi inaczej sie objawa
A TERAZ DO NAS WSZYSTKICH ZOSTAWMY JUZ TEN TEMAT I NASZA BIEDNA SCHOOLCRAFT W SPOKOJU BO TYLKO DZIEWCZYNA NIEPOTRZBNIE NERWY TRACI

a o nasze nerwy się nie martwisz? :P (żart)

[zuzanna12]

sluchaj ja nie zartuje zejdzmy juz z tej dziewczyny i bedzie ok....dobrej nocki zycze

[tancerkaGd]

Dziewczynki, moja Julka wczoraj bardzo mało zjadła - jakieś 420ml na dobę...postanowiłam, że dzisiaj do pierwszego karmienia dodam jej 2 miarki kleiku ryżowego / na 150ml mleka (z wodą to 160ml) żeby było ciut bardziej treściwsze i wiecie co???
Jak się Młoda dorwała to chyba w 2 min wszystko wypiła!!!! Jestem w szoku! I pytanie...albo była głodna po wczorajszym...albo tak jej smakowało to zagęstrzone mleczko...a piła aż jej się uszy trzęsły!

Monecitka a Ty podajesz w co 2 mleku te kleik?? Ja chyba na razie zaprzestane - zobaczę co będzie się dalej dziać i albo dam jutro albo na 3-4 karmienie....jak myślisz?

[Asiuuuuula]

Napisane przez zuzanna12

co do kredytow to prosze sie tutaj nie chwalic ze sie go nie ma skoro sie mieszka w polsce to raz
dwa nie wiem czy ci wiadomo droga Eloteteie ze tutaj w ameryce na kredyt tez trzeba sobie umiec zarobic i jesli ma sie dwa auta i dom do spacania to wcale nie jest tak kolorowo ale widze ze ty myslisz tymi ze jesli ktos jest w ameryce i ma kredyt na glowie to jest gorszy
sluchaj granice sa otwarte do kanady wiec wyjedz poz...................... . troszke wez kredyt na dom dalej poz...................... ....... i wtedy sie chwal czy ty masz kredyt czy nie
A SWOJA DROGA TEMAT BYL JUZ ZAKONCZONY ALE MUSIALAS GO PONOWNIE PORUSZYC....sluchaj to nie jest twoja sprawa czy Schoolcraft ma depresje czy tylko baby blues skoro dziewczyna twierdzi ze czuje ze ma depresje to tak jest poniewaz depresja u roznych ludzi inaczej sie objawa
A TERAZ DO NAS WSZYSTKICH ZOSTAWMY JUZ TEN TEMAT I NASZA BIEDNA SCHOOLCRAFT W SPOKOJU BO TYLKO DZIEWCZYNA NIEPOTRZBNIE NERWY TRACI

A Ty co? Adwokat Diabła ?
Ty daj spokój i nie zaśmiecaj forum .

[KateMwale]

Jeszcze ja nie miałam okazji się wtrącić, a co, cholera chyba pierwszy raz tak długo wytrzymałam, żeby swoich 3gr nie dorzucić.

Po pierwsze zuzanna12 sama starasz się zachować tu spokój i harmonię, a naskoczyłaś na eloteteie z kredytem. A gdzie ona napisała coś takiego, żeby, aż tak się unosić. To ja mogę poczuć się urażona Twoimi słowami "co do kredytow to prosze sie tutaj nie chwalic ze sie go nie ma skoro sie mieszka w polsce to raz". Bo ja mieszkam w Polsce, mam kredyt, tzn., że jest ze mną coś nie tak?, nie dałam rady, niedorjdstwo życiowe, tylko w wielkiej Hameryce można mieć kredyt z honorem?? Eloteteie to super laska z super Majką i nie jest to typ dziewczyny, która napisała "że jest przeciwniczką kredytów" i że go nie ma, żeby pokazać, że Ci z kredytami to jakaś gorsza grupa. To raczej jakaś Twoja nadinterpretacja + cios w stronę polskich kredytobiorców (a co niech tak górnolotnie będzie!)

Po drugie depresja poporodowa to silna choroba psychiczna wymagająca leczenia poprzez podawanie leków przeciwdepresynyjnch i psychoterapii. Kobieta nie może wtedy karmić piersią i raczej nie jest w stanie samodzielnie zajmować się domem, nawet jak nie ma wyjścia to choroba psychiczna do cholery, brak tu logiki i prawidłowego postępowania. Mam nadzieję, że jednak żadna z nas jej nie miała, tylko to trochę przerośniętą fantazja. A na pewno nikomu jej nie życzę, podobnie jak nikomu nie życzę załamania życia rodzinnego, czy skręcenia karku. Bo wierzę mocno, że karma wraca, więc staram się być fair wobec innych.

Co do całej wojny słoiczkowej, to jest głupia i bez sensu.

[Legionistka23]

Napisane przez tancerkaGd

Dziewczynki, moja Julka wczoraj bardzo mało zjadła - jakieś 420ml na dobę...postanowiłam, że dzisiaj do pierwszego karmienia dodam jej 2 miarki kleiku ryżowego / na 150ml mleka (z wodą to 160ml) żeby było ciut bardziej treściwsze i wiecie co???
Jak się Młoda dorwała to chyba w 2 min wszystko wypiła!!!! Jestem w szoku! I pytanie...albo była głodna po wczorajszym...albo tak jej smakowało to zagęstrzone mleczko...a piła aż jej sie uszy trzesły

dla Julki moze rzeczywiscie jej tak smakowało tancerkaGd a ile ma Twoja Julka?

Kurde u Was tez jest taka brzydka pogoda.? bo u mnie masakra nawet nie chce sie wyjsc spod kolderki

[sylwiatkoo1]

dziewczyny ja za bardzo tez nie wypowiadalam sie na ten temat, no bo za dlugo tu z wami nie jestem, nie znam sie z wami tak bardzo, ale kurcze z glupich sloiczkow i warzywek zrobila sie taka awantura,ze szok, od slowa, do slowa no i tyle z tego wyszlo, ze zaraz tutaj za duzo nas nie zostanie. wiem ze poczulyscie sie urazone nie ktorymi slowami i to dlatego, ale wygarnelyscie sobie wszystko i moze juz czas odpuscic.
co do depresji to ja po porodzie przechodzilam tez stan zalamania, wiem, ze daleko bylo do depresji, ale ciezko mi bylo i rozumiem co wtedy mogla przezywac Schoolcraft, wiec juz nie zaglebiajcie sie czy byla to depresja czy nie. napewno bylo jej cholernie ciezko.

Napisane przez zuzanna12

sluchaj ja nie zartuje zejdzmy juz z tej dziewczyny i bedzie ok....dobrej nocki zycze

podpisuje sie pod tymi slowami.

a co do tych kredytow no to widze za razaz bedzie tak jak ze sloiczkami i warzywkami

pogadajmy o naszych dzieciaczkach i niech atmosfera sie rozluzni

tancerko- no to moze teraz Julka zacznie troszke wiecej jesc, moze tak jadla malo bo jej wczesniej za bardzo nie smakowalo??? a ja sie zastanawiam, jak ja juz zaczne zageszczec, to robi sie to z kazdym mleczkiem czy tylko wieczorem czy jak?

[KateMwale]

U mnie masakra. Jak jest ciepło to okolica super, las, zieleń. Ale teraz mam wrażenie, ze zapomnieli, ze tu ludzie mieszkają i nie odśnieżają, niby 0 na termometrze, ale nie mogę wyjść z domu, nie dam rady przejechać wózkiem kilku metrów.

[Legionistka23]

Napisane przez KateMwale

U mnie masakra. Jak jest ciepło to okolica super, las, zieleń. Ale teraz mam wrażenie, ze zapomnieli, ze tu ludzie mieszkają i nie odśnieżają, niby 0 na termometrze, ale nie mogę wyjść z domu, nie dam rady przejechać wózkiem kilku metrów.

u nas jest tak samo...nawet drogi osiedlowe nie sa odsniezane a co dopiero chodniki..temperatura u mnie to -1 ale jest strasznie silny wiatr...

dziewczyny chciałam sie zapytac od którego miesiaca mozna podawac dziecku soczek i z jakiego owoca?

[sylwiatkoo1]

Napisane przez KateMwale

U mnie masakra. Jak jest ciepło to okolica super, las, zieleń. Ale teraz mam wrażenie, ze zapomnieli, ze tu ludzie mieszkają i nie odśnieżają, niby 0 na termometrze, ale nie mogę wyjść z domu, nie dam rady przejechać wózkiem kilku metrów.

to jest jakas wielka masakra z ta zima w tym roku i z tym sniegiem. wlasnie rozmawialam z tesciami i mowili ze oni tez zasypani, a na domu maja metrowe sople lodu!
my w marcu wybieramy sie do polski, mam nadzieje ze juz bedzie cieplej, bo jak nie to nawet nie wiem czy jest sens leciec i siedziec caly czs w domu?

Legionistko- mowia ze jak dziecko skonczy 4 miesiace to mozna zaczac p0odawac z marcheweczki czy jabluszka, ale jak sie karmi piersia to lepiej do 6 miesiaca nic nie wprowadzac.

[KateMwale]

Znam wiele mam, które wprowadzały soczki i 3 miesiącu i było ok, ale jeżeli ktoś się trzyma tzw. "schematu rozszerzania diety niemowląt" to w większości jest napisane, że dzieciaki na modyfikowanym od 5, a na piersi od 6.

[Asiuuuuula]

Napisane przez sylwiatkoo1

napewno bylo jej cholernie ciezko.

NIGDY nikt tego nie negował, ale chyba nie możemy pozwolić, żeby z tego powodu traktować z prymrużeniem oka to co wypisuje, i tak długo byłyśmy wyrozumiałe .
Była afera rozporkowa, gruntowa, to i jest słoiczkowa .

Tego mojego synka mi szkoda jak nie wiem, zawsze zimy były kiepskie, śnieg był przez kilka dni i nie wyszedł nigdy na sanki, teraz jak zima sroga, śniegu pod dostatkiem to on cały czas chory... Do połowy lutego to na pewno nie wyjdzie na śnieg ani nie pójdzie do przedszkola, mam nadzieję (jako chyba jedyna, bo większość pisała, że ma już dosyć ), że zima potrwa jeszcze przynajmniej do końca lutego .
Dobrze, że chociaż ten antybiotyk działa (w przeciwieństwie do tego co tydzień temu przestał brać) bo o wiele mniej kaszle, jest nadzieja, że ta zmiana w prawym płucku mu zniknie.
Jula dziś zrobiła mi niespodziankę i jak wczoraj zasnęła po 21.00 to obudziła się o 4.00 . Ale to taki incydent tylko niestety .
Pisałyście wczoraj, że dziciaszki się rozbrykują, Jula też , w huśtawce muszę ją przypinać bo takie mostki robi i się zsuwa, że nogi jej zwisają, na przewijaku też o mało nie zleci do łóżka .
W ogóle to fajny ten okres u dziecka, gada sobie już po swojemu, krzyczy, śmieje się, do szczęścia wystarczy tylko, że ktoś do niej podejdzie, coś powie, aż czasami mi przykro jak od niej odchodzę bo wiem, że jak mnie tylko zobaczy to aż skacze z radości.
Spadam posprzątać mieszkanie bo mamy dziś gości, mąż miał wczoraj urodziny, mój synek dziś stwierdził (nie wiem skąd to sobie wymyślił), że tata ma już 66 lat .
Na razie .

[tancerkaGd]

Napisane przez Legionistka23

dla Julki moze rzeczywiscie jej tak smakowało tancerkaGd a ile ma Twoja Julka?
Kurde u Was tez jest taka brzydka pogoda.? bo u mnie masakra nawet nie chce sie wyjsc spod kolderki

no właśnie może jej zasmakowało....pół godziny przed 2 śniadankiem znowu zrobiła awanturę, przyjęła pozycję karmienia (ręce pod głowę z otwartą buzią ) stwierdziliśmy, że znowu jest gludna (huraaaa )
zaryzykowałam i znowu jej dosypałam do mleka 2 miarki kleiku....i co? Powtórka z rozrywki - znowu wypiła w 3 minutki 150ml a teraz śpi jak aniołek Kupę zrobiła, więc żadnego zaparcia po tym nie ma (pfupfu-mam nadzieję, że mieć nie będzie)
a Julka ma teraz 3 miesiące i 18 dni
a pogoda...nas już dawno zasypało....
mieszkamy na granicy dużego miasta - w sumie wszędzie mamy daleko :/ droga dojazdowa niby odśnieżona....ale cały śnieg leży na chodnikach - nie mam mowy o przejściu nawet bez wózka więc wszyscy chodzą ulicą....
rzadko chodzimy przez to na spacerek - byliśmy kilka dni temu z godzinkę bo śnieg był ubity, ale teraz znowu masakra )
a jak chce się dojść do naszej klatki schodowej to trzeba pokonać taki tunel (po bokach zaspy śniegu sięgają mi do pasa) Dawno nie widziałam takiej zimy w mieście...o ile w ogóle takową tu widziałam :P

Napisane przez sylwiatkoo1

tancerko- no to moze teraz Julka zacznie troszke wiecej jesc, moze tak jadla malo bo jej wczesniej za bardzo nie smakowalo??? a ja sie zastanawiam, jak ja juz zaczne zageszczec, to robi sie to z kazdym mleczkiem czy tylko wieczorem czy jak?

ja właśnie też teraz nie wiem...planowałam dawać jej raz dziennie....tzn. wprowadzać rano a potem podawać wieczorem....a dzisiaj już dwa razy jadła z tym kleikiem i z takim apetytem , że szok. teraz boję się, że jak o 16 dostanie bez kleiku to będzie bee
nie mam pojęcia ile można dawać dziennie zagęszczone mleko.....wolę nie ryzykować i nie dawać w każdym posiłku.

Napisane przez KateMwale

U mnie masakra. Jak jest ciepło to okolica super, las, zieleń. Ale teraz mam wrażenie, ze zapomnieli, ze tu ludzie mieszkają i nie odśnieżają, niby 0 na termometrze, ale nie mogę wyjść z domu, nie dam rady przejechać wózkiem kilku metrów.

jak już pisałam wyżej....u nas nawet bez wózka chodnikiem nie da się przejść....

Napisane przez Legionistka23

dziewczyny chciałam sie zapytac od którego miesiaca mozna podawac dziecku soczek i z jakiego owoca?

niby od 4 (czyli od 5 miesiąca zycia) dzieci butelkowe a od 6 miesiąca życia dzieci piersiowe
soczki z jabłuszka, winogron...

Napisane przez Asiuuuuula

NIGDY nikt tego nie negował, ale chyba nie możemy pozwolić, żeby z tego powodu traktować z prymrużeniem oka to co wypisuje, i tak długo byłyśmy wyrozumiałe .
Była afera rozporkowa, gruntowa, to i jest słoiczkowa .

Tego mojego synka mi szkoda jak nie wiem, zawsze zimy były kiepskie, śnieg był przez kilka dni i nie wyszedł nigdy na sanki, teraz jak zima sroga, śniegu pod dostatkiem to on cały czas chory... Do połowy lutego to na pewno nie wyjdzie na śnieg ani nie pójdzie do przedszkola, mam nadzieję (jako chyba jedyna, bo większość pisała, że ma już dosyć ), że zima potrwa jeszcze przynajmniej do końca lutego .
Dobrze, że chociaż ten antybiotyk działa (w przeciwieństwie do tego co tydzień temu przestał brać) bo o wiele mniej kaszle, jest nadzieja, że ta zmiana w prawym płucku mu zniknie.
Jula dziś zrobiła mi niespodziankę i jak wczoraj zasnęła po 21.00 to obudziła się o 4.00 . Ale to taki incydent tylko niestety .
Pisałyście wczoraj, że dziciaszki się rozbrykują, Jula też , w huśtawce muszę ją przypinać bo takie mostki robi i się zsuwa, że nogi jej zwisają, na przewijaku też o mało nie zleci do łóżka .
W ogóle to fajny ten okres u dziecka, gada sobie już po swojemu, krzyczy, śmieje się, do szczęścia wystarczy tylko, że ktoś do niej podejdzie, coś powie, aż czasami mi przykro jak od niej odchodzę bo wiem, że jak mnie tylko zobaczy to aż skacze z radości.
Spadam posprzątać mieszkanie bo mamy dziś gości, mąż miał wczoraj urodziny, mój synek dziś stwierdził (nie wiem skąd to sobie wymyślił), że tata ma już 66 lat .
Na razie .

biedny synuś....oby szybko wyzdrowiał

a tatuś w oczach synka aż taki wiekowy? ile Twój synuś ma lat bo nie pamiętam..

julka też lubi z nami przebywać....po swoim śniadanku leży zawsze w naszym łóżeczku i lubi nas obserwować....ostatnio śmiała sie w niebogłosy jak ubierałam sweter jak jemy śniadanko też lubi patrzeć - trzeba ją specjalnie do nas odwrócić bo inaczej kręci aferę

od 2 dni wydobywa z siebie dziwne odgłosy....przypadkiem jej się udało i teraz przy każdej próbie śmiania się tak robi...tzn. zamiast wydychając powietrze 'zabrzmieć' to robi to na wdechu Brzmi przez to jak mały prosiaczek

[Monecitka]

Hejo
Moj maly robak dzis jak nigdy wstal o 2 na karmienie ale mysle ze to dlatego, ze wczoraj mi bardo duzo spal w dzien Dzis mu tak nie pozwole

Napisane przez tancerkaGd

Dziewczynki, moja Julka wczoraj bardzo mało zjadła - jakieś 420ml na dobę...postanowiłam, że dzisiaj do pierwszego karmienia dodam jej 2 miarki kleiku ryżowego / na 150ml mleka (z wodą to 160ml) żeby było ciut bardziej treściwsze i wiecie co???
Jak się Młoda dorwała to chyba w 2 min wszystko wypiła!!!! Jestem w szoku! I pytanie...albo była głodna po wczorajszym...albo tak jej smakowało to zagęstrzone mleczko...a piła aż jej się uszy trzęsły!

Monecitka a Ty podajesz w co 2 mleku te kleik?? Ja chyba na razie zaprzestane - zobaczę co będzie się dalej dziać i albo dam jutro albo na 3-4 karmienie....jak myślisz?

Tak ja daje kleiku do co drugiej butelki, bo zauwazylam ze Patryk z kleikiem wypija mi mniej mleka, wiec tak dla rownowagi mu robie, tylko rano jak wstanie to dostaje samo mleko i potem nast karmienie tez tylko mleko bo daje mu do niego wit a potem to juz kleik+mleko i tak na zmiane
To fajnie ze Julka tak chetnie ci wypila z kleikiem mleko Powoli ja moze zacznij przyzwyczajac np jednego dnia 1 raz kleik i co dzien zwiekszaj i jedna butle Mysle ze tak bedzie najlepiej. A nie pomyslalas o tym, ze Julka tak chetnie ci to wypila z powodu wiekszej dziurki w butelce? Pamietam ze pisalas ze karmisz ja jeszcze ze smoczka z najmniejszym przeplywem, a moze przejdz juz na smoczek nr 2...organizm czlowieka jest tak zbudowany, ze np zeby schudnac totrzeba dlugo zuc jedzenie bo w ten sposob oszukuje sie zoladek i mysle ze tak tez moze byc w przypadku Julki. Mleko jej wolno leci i bardziej sie musi nameczyc zeby wypic swoja porcje a z 2 moze jej bedzie lzej?
To tylko moja mala sugestia zrob jak uwazasz Ale podajac przyklad, to Patryk jak mial 2 mies to bardzo malo mi jadal, smoczek nr 1 wtedy mial a jak zmienilam smoka to zacza jesc wiecej

Napisane przez Legionistka23

u nas jest tak samo...nawet drogi osiedlowe nie sa odsniezane a co dopiero chodniki..temperatura u mnie to -1 ale jest strasznie silny wiatr...

dziewczyny chciałam sie zapytac od którego miesiaca mozna podawac dziecku soczek i z jakiego owoca?

Ja jak juz pisalam mam taka broszurke z Aktualnym schematem rozszerzenia diety niemowlat karmionych butla i piersia. Jest w niej napisane ze kobiety ktore karmia piersia nie wczesniej niz w 5mies i nie puzniej niz w 6 mies zycia dziecka stopniowo powinno wprowadzac sie dluten=do posilku 1 raz dziennie ok 2-3 g kaszki manny na 100ml
przecieru warzywnego, owocowego lub mleka z piersi
A z gerbera mam tabele ze od 4 mies mozna podawac dziecku soki typu:
100%sok winogronowo jablkowy z malinami i dzika roza
napoj jablkowo winogronowy z koprem wloskim i rumiankiem
--- // --- z rumiankiem
--- // ---z mieta

Napisane przez Asiuuuuula

NIGDY nikt tego nie negował, ale chyba nie możemy pozwolić, żeby z tego powodu traktować z prymrużeniem oka to co wypisuje, i tak długo byłyśmy wyrozumiałe .
Była afera rozporkowa, gruntowa, to i jest słoiczkowa .

Tego mojego synka mi szkoda jak nie wiem, zawsze zimy były kiepskie, śnieg był przez kilka dni i nie wyszedł nigdy na sanki, teraz jak zima sroga, śniegu pod dostatkiem to on cały czas chory... Do połowy lutego to na pewno nie wyjdzie na śnieg ani nie pójdzie do przedszkola, mam nadzieję (jako chyba jedyna, bo większość pisała, że ma już dosyć ), że zima potrwa jeszcze przynajmniej do końca lutego .
Dobrze, że chociaż ten antybiotyk działa (w przeciwieństwie do tego co tydzień temu przestał brać) bo o wiele mniej kaszle, jest nadzieja, że ta zmiana w prawym płucku mu zniknie.
Jula dziś zrobiła mi niespodziankę i jak wczoraj zasnęła po 21.00 to obudziła się o 4.00 . Ale to taki incydent tylko niestety .
Pisałyście wczoraj, że dziciaszki się rozbrykują, Jula też , w huśtawce muszę ją przypinać bo takie mostki robi i się zsuwa, że nogi jej zwisają, na przewijaku też o mało nie zleci do łóżka .
W ogóle to fajny ten okres u dziecka, gada sobie już po swojemu, krzyczy, śmieje się, do szczęścia wystarczy tylko, że ktoś do niej podejdzie, coś powie, aż czasami mi przykro jak od niej odchodzę bo wiem, że jak mnie tylko zobaczy to aż skacze z radości.
Spadam posprzątać mieszkanie bo mamy dziś gości, mąż miał wczoraj urodziny, mój synek dziś stwierdził (nie wiem skąd to sobie wymyślił), że tata ma już 66 lat .
Na razie .

Nie martw sie bo ponoc do konca marca ma byc tyle sniegu wiec moze Twoj synek jeszcze zdazy poszalec na sankach

Ok smigam obiad robic

[Asiuuuuula]

Napisane przez tancerkaGd

no właśnie może jej zasmakowało....pół godziny przed 2 śniadankiem znowu zrobiła awanturę, przyjęła pozycję karmienia (ręce pod głowę z otwartą buzią ) stwierdziliśmy, że znowu jest gludna (huraaaa )
zaryzykowałam i znowu jej dosypałam do mleka 2 miarki kleiku....i co? Powtórka z rozrywki - znowu wypiła w 3 minutki 150ml a teraz śpi jak aniołek Kupę zrobiła, więc żadnego zaparcia po tym nie ma (pfupfu-mam nadzieję, że mieć nie będzie)


biedny synuś....oby szybko wyzdrowiał

a tatuś w oczach synka aż taki wiekowy? ile Twój synuś ma lat bo nie pamiętam..

od 2 dni wydobywa z siebie dziwne odgłosy....przypadkiem jej się udało i teraz przy każdej próbie śmiania się tak robi...tzn. zamiast wydychając powietrze 'zabrzmieć' to robi to na wdechu Brzmi przez to jak mały prosiaczek

No to super, że jej pasuje takie jedzonko .
Synek za 2 tyg. skończy 5 lat, a jego tata ma o 30 mniej niż on dziś stwierdził .
Jula też często śmieje się na wdechu , czasami na wdechu też wydaje odgłosy jakby się dziwiła .

Napisane przez Monecitka

Nie martw sie bo ponoc do konca marca ma byc tyle sniegu wiec moze Twoj synek jeszcze zdazy poszalec na sankach

No to super by było, chociaż by dzieciak się dowiedział co to sanki , a tak to siedzi i głównie ogląda bajki...

Kuchnię i łazienkę już wysprzątałam, jeszcze ogarnąć tzw. duży pokój i OK.
Paaaaa.

[pappaya]

Tyle krzyku o nic. Najpierw o karmienie piersią czy butelka teraz o słoiczki vs warzywa traktowane pestycydami Co chwile coś.
Po co sie nakręcać, kłócić i truć atmosferę. Do ciężkiej cholery! dziewczyny! Przecież my sie nawet w ogóle nie znamy! Nic tak na prawdę o sobie nie wiemy, nigdy nie spotkałyśmy sie osobiście nie znamy nawet imion większości z nas i nie wiemy jak co niektóre z nas wyglądają.
Czy nie mamy swojego zycia? Nie lepiej poświecić ten czas dzieciom tylko tracić nerwy na kłótniach które do niczego nie prowadza gdyż tak jak pisałam wyzej nic o sobie tak na prawdę nie wiemy i najpewniej nigdy nie poznamy sie osobiście.
To tyle ode mnie.
I na razie nie chce mi sie udzielać na tym forum . Na pewno nie w takiej atmosferze.
Pozdrawiam Was i maluszki.

[tancerkaGd]

Napisane przez Monecitka

Tak ja daje kleiku do co drugiej butelki, bo zauwazylam ze Patryk z kleikiem wypija mi mniej mleka, wiec tak dla rownowagi mu robie, tylko rano jak wstanie to dostaje samo mleko i potem nast karmienie tez tylko mleko bo daje mu do niego wit a potem to juz kleik+mleko i tak na zmiane
To fajnie ze Julka tak chetnie ci wypila z kleikiem mleko Powoli ja moze zacznij przyzwyczajac np jednego dnia 1 raz kleik i co dzien zwiekszaj i jedna butle Mysle ze tak bedzie najlepiej. A nie pomyslalas o tym, ze Julka tak chetnie ci to wypila z powodu wiekszej dziurki w butelce? Pamietam ze pisalas ze karmisz ja jeszcze ze smoczka z najmniejszym przeplywem, a moze przejdz juz na smoczek nr 2...organizm czlowieka jest tak zbudowany, ze np zeby schudnac totrzeba dlugo zuc jedzenie bo w ten sposob oszukuje sie zoladek i mysle ze tak tez moze byc w przypadku Julki. Mleko jej wolno leci i bardziej sie musi nameczyc zeby wypic swoja porcje a z 2 moze jej bedzie lzej?
To tylko moja mala sugestia zrob jak uwazasz Ale podajac przyklad, to Patryk jak mial 2 mies to bardzo malo mi jadal, smoczek nr 1 wtedy mial a jak zmienilam smoka to zacza jesc wiecej

wydaje mi się, że już kiedyś pisałam dlaczego mała pije ze smoczka 1...ale jak ie to mogę napisać
próbowałam Julce dawać smoczek 2 ale jest po nim jeszcze gorzej...wypije 40ml potem się krztusi , płacze i koniec jedzenia....
robiłam tak w róże dni....ani razu nie widziałam poprawy
dzisiaj z kleikiem użyłam tego 3przepływowego smoczka, najpierw na 2...ale zobaczyłam jak szybko pije i zmieniłam jej na 1...wypiła wszystko i to też bardzo szybko!
także to nie o tą dziurkę chodzi....po prostu tak ma że raz je więcej raz mniej
a o 16 czeka ją samo mleko...ciekawe ile tym razem wyciągnie

ja iestety obiadu jeszcze robić nie mogę Młoda się obudziła się musimy pobawić ale po 16 pewnie zaśnie to wtedy przyjdzie czas na kucharzenie

[Legionistka23]

Napisane przez sylwiatkoo1

Legionistko- mowia ze jak dziecko skonczy 4 miesiace to mozna zaczac p0odawac z marcheweczki czy jabluszka, ale jak sie karmi piersia to lepiej do 6 miesiaca nic nie wprowadzac.

Napisane przez KateMwale

Znam wiele mam, które wprowadzały soczki i 3 miesiącu i było ok, ale jeżeli ktoś się trzyma tzw. "schematu rozszerzania diety niemowląt" to w większości jest napisane, że dzieciaki na modyfikowanym od 5, a na piersi od 6.

Napisane przez tancerkaGd

niby od 4 (czyli od 5 miesiąca zycia) dzieci butelkowe a od 6 miesiąca życia dzieci piersiowe
soczki z jabłuszka, winogron...

Napisane przez Monecitka

Ja jak juz pisalam mam taka broszurke z Aktualnym schematem rozszerzenia diety niemowlat karmionych butla i piersia. Jest w niej napisane ze kobiety ktore karmia piersia nie wczesniej niz w 5mies i nie puzniej niz w 6 mies zycia dziecka stopniowo powinno wprowadzac sie dluten=do posilku 1 raz dziennie ok 2-3 g kaszki manny na 100ml
przecieru warzywnego, owocowego lub mleka z piersi
A z gerbera mam tabele ze od 4 mies mozna podawac dziecku soki typu:
100%sok winogronowo jablkowy z malinami i dzika roza
napoj jablkowo winogronowy z koprem wloskim i rumiankiem
--- // --- z rumiankiem
--- // ---z mieta

Dziekuje czyli my jeszcze mamy czas na wprowadzanie soczków a ja juz chciałam urozmaicic jedzonko mojemu zarłoczkowi

[zuzanna12]

posluchaj asiula chetnie bym ci cos napisala chamskiego ale dla takiej osoby jak TY to szkoda dostac ostrzezenia albo bana!!!!!!!!!!!!! poza tym szkoda mojej pracy w to co napisze bo niestety ale jestes wrogo nastawiona i do mnie i do SCHOOLCRAFT a co do ETOTETIE to nie ma sie czym chwalic ze nie ma kredytu...jakby miala splacony to jeszcze rozumiem ale tak nie brala kredytu nie ma i czym to chwali? nie jest w niczym lepsza od SCHOOLCRAFAT a poza tym SCHOOLCRAFT jest o tyle w lepszej sytuacji ze nie narzeka ze ma tesciow czy rodzicow nad glowa( bez obrazy dla nikogo)