Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV

[atomufka]

Napisane przez martucha84

hAHAHAHA dobre ale z ta adopcja cos w tym jest.. znajomi moich rodzicow adoptowali i po pol roku od dostania maluszka zaszli w ciaze (a starali sie kupe lat i lekarze mowili ze ona jest bezplodna) psycholodzy mowia ze wtedy sie cos w glowie odblokowuje

No cos w tym jest

[zaaaabcia]

Katunia - trzymam kciuki

Napisane przez AgatkaL

Żabcia...co do wróżek...mam koleżankę astrologa, czyta z gwiazd i stawia też tarota. Zapraszała mnie ale na tarota się nie skuszę, ponoć można ściągnąć tym na siebie jakieś złe moce...a ja się takich rzeczy boję. Jedyne co to jakieś dwa lata temu napisała mi horoskop (na podstawie daty i godziny urodzenia, wtedy wiadomo jaki był w danej chwili uklad planet)...no cóż...horoskop się sprawdził. Pewnie, że mając napsiany jakis tekst o sobie, podswiadomie działamy w tym kierunku, ale jednak nie do końca...

o kurcze i co te horoskop sie faktycznie sprawdzil?
kazda rzecz jaka ci napisala?

Napisane przez iwka28

Ja do wróżek nie chodzę - usłyszane przepowiednie mogą przecież zapaść nam w głowie i nawet podświadomie wpływać na nas. Słyszałam przesąd, że osoba która stawia tarota nie będzie szczęśliwa - tak cena za podglądanie przyszłości



Żabcia przez ten Twój wypad wakacyjny wyjazd mi się śnił - morze plaża słoneczko. Otwieram oczy a tu śnieg


?

dokladnie lepiej tam nie nic nie zaczynac .. zeby na siebie jakiegos nieszczescia nie sciagac

ojj biedna
trzymam kciuki zebys w takim razie szybko na wakacje gdzies z Tetem pojechala u nas tez snieg .. wiec tym bardziej sie ciesze na wycieczke za 2 tyg o tej pomoze bedziemy w samolocie

[strippi]

Napisane przez Sysunia_d

strippi a ty jeszcze nie rodzisz

hihi no nie

[MisQa]

oj strippi- idz Ty w końcu rodzić, bo my już doczekać się nie możemy

no i rozmawialiśmy wczoraj z TZ-em... widzę że naprawde zrozumiał co i jak, obiecał, że już nigdy tak nie zrobi, że teraz powie najgorsza prawde, bo nie chciałby żebym i ja mu tak kłamała...
ale powiedziałam mu twardo, ze daje mu ostatnią szanse wiec jak ja zmarnuje to mnie straci, bo ja nie mam zamiaru tak zyc

[SSR]

Witam Was w niedzielny poranek Właśnie gotuję rosołek, małż się wyleguje i mnie wkurza, bo co 5 minut mu zwracam uwagę, żeby ściszył telewizor. I jest dobrze 5 minut, dopóki mu się program nie znudzi przerzuca na inny kanał i znów głośno i już tak zostawia. A swoich myśli nie słyszę, uszy mnie bolą. Czy Wasi tż też tak mają czy to tylko mój "niedosłyszący", mozę powinnam go wysłać do laryngologa?

A i czekamy dziś jak na szpilkach na telefon od właścicieli, czy dadzą na dziś już klucze (jak się zdążyli wyprowadzić). No to trzymać kciuki

Napisane przez india83

co do pracy to wiem, że się da, bo też juz miałam okazje wielu facetów pokonać pracuję w podobnej instytucji

A to gdzie Ty pracujesz, jak to nie tajemnica

Napisane przez Katunia:)

Znalazalm dzis moja ksiazeczke prawo matki murphego i napisz wam cos:

Sposoby na zajscie w ciaze:
1. Powiedzieec rodzicom ze nie mozecie miec dzieci
2. Zaciagnijcie duzy kredyt
3. Wynajmijcie na trzy lata komfortowe drogie mieszkanie
4. Kupcie dwudrzwiowy sportowy samochod
5. Zrzuc pare kilo nadwagi, tak zeby miescic sie w ciuchy sprzed slubu
6. Zlozcie wniosek o adopcje

Niezłe, ale to można jedną rzecz czy wszystkie na raz? No a Ty lepiej się pochwal jak to u Ciebie zadziałalo, że są dwie krechy?

Napisane przez martucha84

hAHAHAHA dobre ale z ta adopcja cos w tym jest.. znajomi moich rodzicow adoptowali i po pol roku od dostania maluszka zaszli w ciaze (a starali sie kupe lat i lekarze mowili ze ona jest bezplodna) psycholodzy mowia ze wtedy sie cos w glowie odblokowuje

No też słyszałam o takich przypadkach. No tak to już jest jak psychika zablokowana, a jak się człowiek rzuci w wir innych obowiązków i nie myśli to się przydarza.

Napisane przez Scio

SSR plamy nie widać, zresztą to wynajmowane mieszkanie wymagające remontu, więc mi zwisa.
Salfazin biorę ja i małż, to taki preparat witaminowy. Nie wiem, czy pomaga, szkodzić nie szkodzi i ponoć wspomaga odporność. Co do ziółek polecam poczytać tu: http://www.nasz-bocian.pl/modules.ph...r=asc&&start=0
BTW. wyjdę, ze ja tymi ziołami handluje, bo to już czwarty wątek na którym o nich piszę
Co do durexów, kupiłam kiedyś czerwony rozgrzewający czy cuś i niestety mam uczelenie (tak jak na wszystkie "gadżeciarskie" gumki) u nas sprawdził się, żel Intimel, na bazie wody nie uczulający i nie zostawia takiego kleistego uczucia jak durex. Kupiłam go w aptece za ok. 11 zł o taki http://www.i-apteka.pl/product-pol-7...ajacy-30g.html

a durexa miałam takiego http://durex.pl/rekwizyty_zel_potegujacy_doznania.html

a używała któraś tego durexa O http://durex.pl/rekwizyty_zel_intymn...html:confused:

Eeeee tam araz handlujesz Dzięki za linki
Durexów żadnych nie miałam, dopiero planowałam kupić, ale zastanawiam się jaki te wszystkie żele mają wpływ na żołnierzyki?

Napisane przez aniaaa84

a co do szpinaku to podziwiam wszystkie osoby które go jedzą, powinni Nobla dawać temu kto go jje. Dla mnie szpinak to trauma z przedszkola

India widzę, że działamy podobnie ja prosiłam się od Nowego Roku żeby S. zarał kalendarz do pracy, który zajmuje mi miejsce pod biurkiem, nawet zapakowałam go w reklamówkę i zaniosłam do przedpokoju żeby pamiętał. I tak nie wziął, więc wczoraj z uśmiechem na twarzy wyrzuciłam go na śmietnik ciekawe kiedy sobie przypomni

Matko dziś było na plusie i to sporo, nie bałaś się tak na tym/po tym lodzie jeździć?

Co do szpinaku to ja go chyba dopiero z 2 lata temu skosztowałam i to na pizzy i mi zasmakował, teraz najchętniej jadłabym każdą pizzę ze szpinakiem. A z przedszkola go nie pamiętam.
Ciekawa jestem kiedy tż sięwspomni o kalendarzu, ale myślę, że już niedługo - bo to zawsze tak jest, że jak coś jest potrzebne to tego albo już nie ma, albo nie idzie znaleźć
No i nie bałam się jeździć na łyżwach bo raz, że przy brzegu a dwa, że u nas lód ma ponad 30cm, nawet blisko 40, więc spoko

Napisane przez strippi

helloł
zaraz zacznie się mój 2 termin a porodu ani widu ani słychu haha

No czekamy, czekamy. Nie musisz zawiesić firanek przypadkiem?

Napisane przez MisQa

no i rozmawialiśmy wczoraj z TZ-em... widzę że naprawde zrozumiał co i jak, obiecał, że już nigdy tak nie zrobi, że teraz powie najgorsza prawde, bo nie chciałby żebym i ja mu tak kłamała...
ale powiedziałam mu twardo, ze daje mu ostatnią szanse wiec jak ja zmarnuje to mnie straci, bo ja nie mam zamiaru tak zyc

Dobrze, zę w końcu porozmawialiście. Mam nadzieję, że to Wasza ostatnia taka rozmowa. I trzymam kciuki, aby było wszystko tak jak nalezy

[Scio]

Czesc

SSR słyszałam, podobno jakiś tam wpływ na plemniki ma, ale nie ma żadnej reguły.
Na śluz dobry jest wiesiołek

[india83]

Napisane przez MisQa

oj strippi- idz Ty w końcu rodzić, bo my już doczekać się nie możemy

no i rozmawialiśmy wczoraj z TZ-em... widzę że naprawde zrozumiał co i jak, obiecał, że już nigdy tak nie zrobi, że teraz powie najgorsza prawde, bo nie chciałby żebym i ja mu tak kłamała...
ale powiedziałam mu twardo, ze daje mu ostatnią szanse wiec jak ja zmarnuje to mnie straci, bo ja nie mam zamiaru tak zyc

super więc teraz niech lepiej pilnuje złożonej obietnicy, bo stracic może tak naparwde wszystko. trzymam kciuki

Napisane przez SSR

Witam Was w niedzielny poranek Właśnie gotuję rosołek, małż się wyleguje i mnie wkurza, bo co 5 minut mu zwracam uwagę, żeby ściszył telewizor. I jest dobrze 5 minut, dopóki mu się program nie znudzi przerzuca na inny kanał i znów głośno i już tak zostawia. A swoich myśli nie słyszę, uszy mnie bolą. Czy Wasi tż też tak mają czy to tylko mój "niedosłyszący", mozę powinnam go wysłać do laryngologa?

A i czekamy dziś jak na szpilkach na telefon od właścicieli, czy dadzą na dziś już klucze (jak się zdążyli wyprowadzić). No to trzymać kciuki

)

no mój niestety czasem tez przesadza z tv, ale wtedy tylko wystarczy mój zabójczy wzrok tak w ogole mój TZ wrócił dzis z nocki i zaczał sie do mnie przytulac,szaptac do uszka i przepraszac za wczorajsze zachowanie... bo jak pamietacie jeszcze pzred wyjsciem do pracy zdazylismy pokłócic się o "kółka".Jeszcze mu nie wybaczyłam bo powiedział wczoraj o mnei : wredne babsko zaraz przygotuje mu herbatkę w kubku z przykejonym podstawkiem - może ta kuracja przyniesie efekt

za klucze

[Scio]

Misqa mam nadzieję, ze TZ się naprawi, jak nie to my z nim inaczej pogadamy

SSR za klucze.

A ja już po TZ-towym śniadanku

[india83]

Scio a ten wiesiołek dostanę w aptece czy w zielarskim?

[Madzialenka12344321]

czesc

dzis z TZ spalismy do 10. sie w koncu wyspałam

kliwia, Iwka
dzięki za rady co do odchudzania. tak bardzo bym chciała aby mu się udało

a drozdze wczoraj znalazłamw AH własnie te co wkleiłas. my zakpuy robimy w AH, Digrosie i Lidlu. te sklepy mamy obok siebie.

co to braku ochoty przy tabsach, mnie ten problem na szczescie nie dotyczy. mogłabym nawet kilka razy dziennie . z nawilzeniem tez nie mam problemu,a tabsy biorę 3,5 roku. wiec spoko. moze kwestia dobrania??

a nas kurde wczoraj pech dopadł. pojechalismy z TZ nad morze , pospacerowalismy, wracamy do samochodu a tu dupa.. nie odpala. załapie na 2 sekundy i gasnie i swieci sie kontrolka od akumulatora. do domu wrócilismy na piechote, szukalismy czegos na ten temat w necie , TZ dzwonił do POlski do swojego mechanika. ten kazał mu zresetowac ten akumulator wiec pojechał, zrobił tak ale dupa dalej. samochód stoi teraz gdzies na parkingu a my nie mamy zielonego pojecia co mu jest

[Scio]

Napisane przez india83

Scio a ten wiesiołek dostanę w aptece czy w zielarskim?

W aptece.
Tylko jak staracie się o bejbika to do owulacji, a jak nie to przez cały czas możesz brać. Bo wiesiołek wywołuje skurcze, co może być groźne w przypadku wczesnej ciąży

[india83]

Napisane przez Scio

W aptece.
Tylko jak staracie się o bejbika to do owulacji, a jak nie to przez cały czas możesz brać. Bo wiesiołek wywołuje skurcze, co może być groźne w przypadku wczesnej ciąży

o nie nie, my o bejbika na razie nie mamy zamiaru sie starac ale sobie o wiesiołku poczytałam i widzę, że pomocny na wiele spraw

[201803111825]

Treść usunięta

[Daysy85]

Cześć
SSR my to mamy wiele wspólnego ze sobą ja też gotuję rosołek już mi się woda na makaron gotuje. A mój Tż śpi i budzę go co chwilę bo już zaraz będziemy mieć rosołek bo ja lubię tak wcześnie wcinać tą wodę z kluseczkami :P
A on nie może wstać...
Nooo i a propos tych cen mieszkań to ceny są takie za rynek wtórny a za nowy trochę tylko drożej. Więc jak wkurzę się i jak dostaniemy kredyt to se kupimy nowe a potem będziemy spłacać 30 lat!!!

[201803111825]

Treść usunięta

[Scio]

Napisane przez india83

o nie nie, my o bejbika na razie nie mamy zamiaru sie starac ale sobie o wiesiołku poczytałam i widzę, że pomocny na wiele spraw

Ja kiedyś brałam na schodzącą skórę

A ja nie gotuje rosołku, robi to małż

[india83]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

2 herbatki postawiłąm mu koło łożka, przy dwóch kubkach przyklejone podkładki. wziął hernaty z dziwna mina i przeniósł się do drugiego pokoju na TV - nic nie mówił jak na razie, a my z mama jak na niego patrzymy to ze śmiechu nie możemy wytrzymac

Tak w ogóle mam zamiar zrobić dziś Shreka z ŻG - trzymajcie kciuki

[Daysy85]

Wow Scio ale Ci dobrze
Mój sprząta , mało gotuje, spagetti i pierogi z torebki :P
I on jeszcze nie wstał!!!! Już się drę na niego a on udaje że nie słyszy !!! No może go co ruszy w końcu!

Nooo wstał jemy ... ide pa

[Madzialenka12344321]

kurcze za mną od dawna zupa chodzi. w tygodniu mi sie nie chce jej robic . ale w weekend czemu nie. tylko wczoraj jak o 14 wyszlismy to na 20 byłam w domku (przez ten pieprzony samochód) az strach pomyslec ile kasy pójdzie jak go do naprawy oddamy

we wtorek mam dostac @. mam nadzieje, ze przyjdzie normalnie, bo przeciez miałam przez tydzien to plamienie

ciasto tez bym upiekła, ale nie mam tortownicy. wczoraj szukalismy jakiejs. chce jakiąs teflonową, ale były jakies małe, wiec juz nie brałam. ech...

[strippi]

Napisane przez MisQa

oj strippi- idz Ty w końcu rodzić, bo my już doczekać się nie możemy

ja sama czekam i czekami nic
najgorsze jest rodzenie po terminie

Napisane przez SSR

No czekamy, czekamy. Nie musisz zawiesić firanek przypadkiem?

no zawieszałam

już wszystko robię i nic

dziś jadę do koniowatych pobiegam trochę z aparatem może coś się ruszy

[india83]

Dziewczyny ale sie popłakałam ze smiechu. Reakacja TŻa na kubki była mało wymowna, więc mama poszła do pokoju go oto podpytac (a ja podsłuchiwałam w lazience)

mama: oo a Ty teraz jakie eleganckie masz podstawki...
TŻ: Myszka mi podstawiła w pokoju
m: a po co?
TŻ: bo sie denerwuje, że jej wszędzie kółka robie. ale te podstawki się przykeiły i zabrałem je do pokoju
m:jak to się przykleiły??
TŻ: no od herbaty ()
m: pokaż, od herbaty tak mocno???

i w tym momencie TŻ wziął jeden kubek(podglądałam zza drzwi) i próbuje oderwać, a tu nic (użyłam kleju magic) Jego mina bezcenna!!!!!
Ale się naśmiałam, mama i męzus tez, nawet dostałam buzi w czółko. A kubeczki mu się spodobały

[Sysunia_d]

Hej

Ja też gotuje rosołek a moj mąż śpi jak zabity a która już jest godzina! Nawet przez chwile sie tukłam i nic Chyba dam mu jeszcze 30 minut a potem wkraczam bo ileż można spać. Pozatym obiecał mi dzis że pojedziemy na miasto a u nas sklpey do 4 dzis czynne a mamy kawałek samochodem.

Ja dziś coś nie mogłam spac , i cos mnie poszczykło w nocy i nie moge ruszac głowa w prawo

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez india83

Dziewczyny ale sie popłakałam ze smiechu. Reakacja TŻa na kubki była mało wymowna, więc mama poszła do pokoju go oto podpytac (a ja podsłuchiwałam w lazience)

mama: oo a Ty teraz jakie eleganckie masz podstawki...
TŻ: Myszka mi podstawiła w pokoju
m: a po co?
TŻ: bo sie denerwuje, że jej wszędzie kółka robie. ale te podstawki się przykeiły i zabrałem je do pokoju
m:jak to się przykleiły??
TŻ: no od herbaty ()
m: pokaż, od herbaty tak mocno???

i w tym momencie TŻ wziął jeden kubek(podglądałam zza drzwi) i próbuje oderwać, a tu nic (użyłam kleju magic) Jego mina bezcenna!!!!!
Ale się naśmiałam, mama i męzus tez, nawet dostałam buzi w czółko. A kubeczki mu się spodobały

Spryciarka z ciebie a buziak w czółko jak słodko .

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

India pomysł z podstawkami genialny

[Scio]

india

[india83]

Napisane przez Scio

india

Scio Ty juz robiłaś Shreka? kurde ze mnie jest takie beztalencie, ze pewnie co 5 min bede miała jakies pytanie. zaraz lece do sklepu po produkty

[Scio]

Robiłam
Jak już upieczesz biszkopt to już nic więcej nie może się udać

[Katunia:)]

czesc

a u mnie to ja sie wyleguje dzis w lozku hiii
Mezus poszedl do pracy, ja wstalam o 11.30 i tylko wzielam kolderke i przenioslam sie do salonu na tv patrzec i nie mam zamiaru szybko wstawac haaa tylko glod juz mnie troche goni. Na obiad do mamy ide bo maz wroci dopiero po 19. W koncu mam jeden dzien kiedy moge sie wyleniuchowac bo w zeszlym tygoniu pracowalam 7 dni, nawet w niedziele !
Fajnie ze podobaly sie wam prawa murphego cos w nich jest z prawdy. Mam ich duuuzo wiecej, tez na temat ciezarnych, niemowlakow czy porodu ;p napisze potem jeszce cos do smiechu.

india - dobre dobre

[Madzialenka12344321]

Katunia a kiedy robisz kolejny test??

[Katunia:)]

Napisane przez Madzialenka12344321

Katunia a kiedy robisz kolejny test??

Jak wtrzymam hiii to w piatek 5.02 a jak nie wytrzymam to we wtorek 2.02 - bo wtedy mam dostac @. W piatek idziemy na zabawe karnawalowa wiec chcialabym juz raczej wiedziec na jakie szalenstwo moge sobie pozwolic
A jak to jest z tym badaniem krwi bHCG - mozna sobie to zrobic bez skierowania, ile kosztuje, czy ktoras z Was sie orientuje, czy lekarz daje na to skierowanie ?
Aha powiedzialam wczoraj mezusiowi o tych dwoch kreseczkach hiii Ale czekalam caly dzien, powiedzialam juz juz bylismy w lozku. Tak jakos specjalnie sprowadzilam temat na dzieci, i w koncu zapytalam "a kiedy byc chcial zeby sie dzidzis urodzil?" hmmmm a on "jak najszybciej!" "a pazdziernik by Ci odpowaidal?" i nagle takie WIELKI usmiech mu sie pojawil i pyta "a to na prawde, na pewno" a ja tylko "uhm!" oszalal z radosci, zaczal mnie calowac, sciaskac i mowic ze sie strasznie cieszy !!

Ale zeby nie bylo to stwierdzilismy ze bedziemy sie na prawde i jeszcze mozniej cieszzyc jak bedzie na 100% bo to jest na razie tak na 99%.

A kiedys obiecal mi ze jak sie dowie ze jestem w ciazy to zrobi mi niespodzianke - hii i tego sie nie moge najbardziej doczekac Ale powiedzialam ze nie chce jeszcze tej niespodzianki, tylko jak bedzie na 100%