|
|
#1591 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Hmm
![]() Teściowie wychodzili na obiad do dziadków, a my sobie coś sami mieliśmy upichcić. Zanim wyszli, wstawiliśmy wodę na ziemniaki, a jak tylko drzwi za nimi się zamknęły to BS wyłączył kuchenkę i rzucił się na mnie - połowy ubrań nie miałam już zanim dotarliśmy do jego pokoju Dziś już nic mnie nie bolało i z orgazmem nie było problemu. Zaczęliśmy od 69, choć niezbyt za tym przepadam, w przeciwieństwie do niego Potem na boczku i na jeźdźca Doszliśmy oboje i drugi raz miał być po obiedzie, ale okazało się, że skutecznie go wyeksploatowałam w ciągu ostatnich dni. Wrócili teściowie, a mnie złapała mega chcica Puszczałam mu oczka, łasiłam się, próbowałam się dobierać, a on przepraszał, ale już naprawdę nie da rady No, ale jak w desperacji z miną aniołka zapytałam "A może taki malutki, tyci tyci numerek...?" to stwierdził, że chyba go zmotywowałam No i był "malutki, tyci tyci numerek" na łyżeczkę, pierwszy raz doszłam w tej pozycji A, że łóżko skrzypiało, przenieśliśmy się na podłogę i dokończyliśmy na pieska ![]() Mam nadzieję, że nie za dużo szczegółów
|
|
|
|
#1592 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 10 705
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Witajcie
![]() uu jaka gorąca opowieść Ja też dzisiaj ze swoim Bsem przeżyłam cos podobnego najpierw jak "teście" byli w domu miał się uczyć ale oczywiście najpierw chciał popatrzeć jaka bielizna,potem się odkleić nie chciał potem powiedział "ok pauza,idę się uczyć" to ja się w niego zaczepiałam i nauczył się może na dwa pytania na egzamin. Po jakiejś godzinie usłyszeliśmy że teście wychodzą i już mina specyficzna sobie mogłam pokrzyczeć, normalnie to się musimy cicho zachowywać
__________________
|
|
|
|
#1593 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 257
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
Są tu jeszcze jakieś lwice?? ![]() Nie szkodzi [1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;16844913]Hmm ![]() Teściowie wychodzili na obiad do dziadków, a my sobie coś sami mieliśmy upichcić. Zanim wyszli, wstawiliśmy wodę na ziemniaki, a jak tylko drzwi za nimi się zamknęły to BS wyłączył kuchenkę i rzucił się na mnie - połowy ubrań nie miałam już zanim dotarliśmy do jego pokoju Dziś już nic mnie nie bolało i z orgazmem nie było problemu. Zaczęliśmy od 69, choć niezbyt za tym przepadam, w przeciwieństwie do niego Potem na boczku i na jeźdźca Doszliśmy oboje i drugi raz miał być po obiedzie, ale okazało się, że skutecznie go wyeksploatowałam w ciągu ostatnich dni. Wrócili teściowie, a mnie złapała mega chcica Puszczałam mu oczka, łasiłam się, próbowałam się dobierać, a on przepraszał, ale już naprawdę nie da rady No, ale jak w desperacji z miną aniołka zapytałam "A może taki malutki, tyci tyci numerek...?" to stwierdził, że chyba go zmotywowałam No i był "malutki, tyci tyci numerek" na łyżeczkę, pierwszy raz doszłam w tej pozycji A, że łóżko skrzypiało, przenieśliśmy się na podłogę i dokończyliśmy na pieska ![]() Mam nadzieję, że nie za dużo szczegółów [/QUOTE]Oj Orli, Orli. Jak zawsze gorąca relacja
|
|
|
|
|
#1594 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() faceci nie rozumieja co znaczy nalezec tylko do jednej kobiety...
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. |
|
|
|
|
#1595 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;16844913]Hmm
![]() Teściowie wychodzili na obiad do dziadków, a my sobie coś sami mieliśmy upichcić. Zanim wyszli, wstawiliśmy wodę na ziemniaki, a jak tylko drzwi za nimi się zamknęły to BS wyłączył kuchenkę i rzucił się na mnie - połowy ubrań nie miałam już zanim dotarliśmy do jego pokoju Dziś już nic mnie nie bolało i z orgazmem nie było problemu. Zaczęliśmy od 69, choć niezbyt za tym przepadam, w przeciwieństwie do niego Potem na boczku i na jeźdźca Doszliśmy oboje i drugi raz miał być po obiedzie, ale okazało się, że skutecznie go wyeksploatowałam w ciągu ostatnich dni. Wrócili teściowie, a mnie złapała mega chcica Puszczałam mu oczka, łasiłam się, próbowałam się dobierać, a on przepraszał, ale już naprawdę nie da rady No, ale jak w desperacji z miną aniołka zapytałam "A może taki malutki, tyci tyci numerek...?" to stwierdził, że chyba go zmotywowałam No i był "malutki, tyci tyci numerek" na łyżeczkę, pierwszy raz doszłam w tej pozycji A, że łóżko skrzypiało, przenieśliśmy się na podłogę i dokończyliśmy na pieska ![]() Mam nadzieję, że nie za dużo szczegółów [/QUOTE] a gdzie tam! Zawsze mozna liczyc na Twoja super relacje
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
|
|
#1596 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
, jak ja podeszłam do niego, to się zaczęło.. ja: co Ty tutaj robisz z nią? on: yy.. nic. musiałem coś kupić i się przypadkiem spotkaliśmy ja: i tak przypadkiem się całowaliście? on: ... ona: a Ty co zazdrościsz, że on już Cię nie chce? ja: zamknij ry* i się nie odzywaj, możesz mi to wytłumaczyć? on: nie kocham Cię! kocham Paulinę.. nie Ciebie! ja: (złożyłam cudownego liścia na jego twarzy) i poszłam. a potem to już tylko 4 godziny beczenia w kumpele, i 3 tygodnie w domu.. i tak się skończyła moja sielanka.. [1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;16844913]Hmm ![]() Teściowie wychodzili na obiad do dziadków, a my sobie coś sami mieliśmy upichcić. Zanim wyszli, wstawiliśmy wodę na ziemniaki, a jak tylko drzwi za nimi się zamknęły to BS wyłączył kuchenkę i rzucił się na mnie - połowy ubrań nie miałam już zanim dotarliśmy do jego pokoju Dziś już nic mnie nie bolało i z orgazmem nie było problemu. Zaczęliśmy od 69, choć niezbyt za tym przepadam, w przeciwieństwie do niego Potem na boczku i na jeźdźca Doszliśmy oboje i drugi raz miał być po obiedzie, ale okazało się, że skutecznie go wyeksploatowałam w ciągu ostatnich dni. Wrócili teściowie, a mnie złapała mega chcica Puszczałam mu oczka, łasiłam się, próbowałam się dobierać, a on przepraszał, ale już naprawdę nie da rady No, ale jak w desperacji z miną aniołka zapytałam "A może taki malutki, tyci tyci numerek...?" to stwierdził, że chyba go zmotywowałam No i był "malutki, tyci tyci numerek" na łyżeczkę, pierwszy raz doszłam w tej pozycji A, że łóżko skrzypiało, przenieśliśmy się na podłogę i dokończyliśmy na pieska ![]() Mam nadzieję, że nie za dużo szczegółów [/QUOTE]wow
|
|
|
|
|
#1597 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() nie przejmuj sie kochana nie ma czego zalowac |
|
|
|
|
#1598 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
|
|
|
|
|
#1599 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. |
|
|
|
|
#1600 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Też mi szczęka lekko opadła na tę opowieść.,.. I zgadzam się z dziewczynami, dobrze, że już się z nim nie męczysz.
|
|
|
|
#1601 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
Nie rozumiem też ochoty zemsty... Trochę to niedojrzałe i uważam, że tak sprawy nie powinny się mieć To, ze byłaś chora absolutnie nie usprawiedliwia takiego zachowania. Nie rozumiem założenia, że jak ktoś jest chory, to zaraz obłożnie i należy przy takiej osobie skakać 24h. Cytat:
BS jest u mnie
|
||
|
|
|
#1602 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
witajcie kochane no ja juz po poważnej rozmowie z BSem znowu włożyłam na palec pierścionek zaręczynowy myslę że wszystko sobie wyjaśniliśmy...
__________________
11.10.2005-RAZEM 10.10.2009r-ZARĘCZENI ![]() JAKO ŻONA ![]() 27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem |
|
|
|
#1603 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 20 817
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
|
|
|
|
#1604 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
niestety dałam mu szlaban za to że nic nie pisał przez dwa dni, poskręca go chyba
ale ja jakos dam radę jakąś karę musi mieć a taka jest najdotkliwsza
__________________
11.10.2005-RAZEM 10.10.2009r-ZARĘCZENI ![]() JAKO ŻONA ![]() 27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem |
|
|
|
#1605 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
|
|
|
|
#1606 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;16855509]hehe
a nastepna kara-mineta przez 2 godz.hehe taka byłaby super hehe narazie kara na sex przez tydzień, założyłam hasło na mojego kompa więc będzie korzystał tylko kiedy ja będę chciała i usunęłam jego ulubioną grę
__________________
11.10.2005-RAZEM 10.10.2009r-ZARĘCZENI ![]() JAKO ŻONA ![]() 27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem |
|
|
|
#1607 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Hej troche dziwnie, dajesz mu kary jak małemu dziecku
A ja się Reeva mimo wszystko z Toba nie zgodzę. Ona nie wymagała nie wiadomo czego. Po prostu osoba chora jest kapryśna i chciałaby, żeby bliska osoba się o nia zatroszczyła. Bo jestem pewna, że gdyby nie to, że Dama była chora to nie byłoby takiej aytuacji i nie byłoby złości z jej strony. Poza tym ok, gdybyś Ty była z koleżankami to co? BS nie ma prawa sie do Ciebie słowem odezwać czy poprosić Cię o coś? I fuczysz na niego, że jak on śmie odciągać Cie od koleżanek? |
|
|
|
#1608 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 257
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;16855074]Gdyby tak mi odwalił BS, to sytuacja z mojej strony wyglądałaby gorzej, tzn odwrócić sytuację: ja z koleżankami a On przeszkadza i coś chce. Nie wypada tak się zachowywać i tyle. Jak jest się w towarzystwie, to trzeba myśleć samodzielnie i absolutnie nie należy odciągać gospodarza od ludzi.
Nie rozumiem też ochoty zemsty... Trochę to niedojrzałe i uważam, że tak sprawy nie powinny się mieć To, ze byłaś chora absolutnie nie usprawiedliwia takiego zachowania. Nie rozumiem założenia, że jak ktoś jest chory, to zaraz obłożnie i należy przy takiej osobie skakać 24h. [/QUOTE] wiesz Reeva, nikt tu nie mówi o skakaniu 24h mamy po prostu inne spojrzenie. Dla mnie nie byłoby nic złego w tym, gdybym miała gości (co zresztą na pewno nie nastąpiłoby w momencie, kiedy Bs byłby chory, bo rozumiem, że wtedy raczej nie jest się zbyt towarzyskim i chce się mieć spokój), to BS by mnie o coś poprosił- tak jak pisałam- 2x w ciągu 3h, przez jakie jego goście byli w domu. Po prostu byłam unieruchomiona w drugim pokoju. BS sam do mnie powiedział, jak wyszłam sobie zrobić herbatę- co ty tu robisz, przecież miałaś się nie pokazywać... Oczywiście, że normalnie, kiedy jesteśmy w domu i nie ma żadnych osób trzecich, nie musi przy mnie skakać, tylko sama sobie robię jedzenie czy picie i przy okazji proponuję jemu. Ale nie roztrząsajmy tego, bo z obu stron zachowanie w pewnym momencie już było trochę przesadzone, a teraz jest juz wszystko wyjaśnione ![]() Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ---------- Cytat:
No i wcześniejsza moja wypowiedź też może się odnieść do Twojego postu Wizazanko5000 napisałam prawie to co Ty tylko trochę szerzej
|
||
|
|
|
#1609 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Hej
Wróciłam
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama 2021 2022 |
|
|
|
#1610 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
|
|
|
|
#1611 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;16857564]
U rodziny w Warszawie byłam, ale już jestem i nigdzie się więcej nie wybieram.
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama 2021 2022 |
|
|
|
#1612 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 586
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
Po prostu brak słów, panienka też widzę bardzo "mądra". Skąd tacy ludzie pochodzą, ba ludzie to za dużo powiedziane.
__________________
Prawda! Sprawiedliwość! Wolność! I Jajko Na Twardo! Pratchett |
|
|
|
|
#1613 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
wiem, dziękuję dziewczyny za miłe komentarze
. ale ja już się tym gnojkiem nie przejmuję, teraz szukam odpowiedniej dla mnie osoby. mam już takiego jednego na radarze, ale on chyba mną niezainteresowany. szkoda ..---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ---------- Cytat:
wieeedziałam, że się pogodzicie ![]() ale kara musi być. albo jakieś porządne zadośćuczynienie
Edytowane przez Callanthe Czas edycji: 2010-01-31 o 20:59 |
|
|
|
|
#1614 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() moj ambitny plan przewidywal by powtore jego uwiedzenie rozkochanie a potem zrobieniu mu takiego samego swinstwa w najmniej oczekiwanym momencie i tak zeby sie tego niespodziewal
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. |
|
|
|
|
#1615 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
dzięki Bogu
|
|
|
|
|
#1616 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() ale koniec tematu o bylych...
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. |
|
|
|
|
#1617 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
A ja też mam za sobą takie 'miłe rozstanie' z byłym. Zerwał ze mną, ja ryczałam dniami i nocami u mojej przyjaciółki, a potem się dowiedziałam, że zerwał ze mną dla niej i spał z nią tuż po naszym zerwaniu.
![]() Byli potem ze sobą półtora roku..
__________________
08.2017 (8tc)[*] 12.2017 (15tc)[*] Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama 2021 2022 |
|
|
|
#1618 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() Ja juz dzis wymeczona po imprezce u rodzinki a wiec dobranoc i kosmatych snow wszystkim zycze!
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
|
|
|
#1619 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 061
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() ja nie mialam nigdy takiej sytuacji na szczescie zreszta zawsze bylo tak ze to ja rzucalam chlopakow
__________________
The difference between sex and death is that with death you can do it alone and no one is going to make fun of you. |
|
|
|
|
#1620 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 711
|
Dot.: Nimfomanki ;), cz. 2
Cytat:
![]() To opowiesc jak z jakiegos wstretnego horroru romansowego!
__________________
Zaprzeczam stwierdzeniom, że kot to coś pomiędzy psem a paprotką. Psy są fajne. Czasem potrzebne. Ale koty to potęga. Co Wizaż robi z Kobietami? Odpowiedź: ![]() Farmaceutka
![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:30.




Doszliśmy oboje i drugi raz miał być po obiedzie, ale okazało się, że skutecznie go wyeksploatowałam w ciągu ostatnich dni. Wrócili teściowie, a mnie złapała mega chcica
Puszczałam mu oczka, łasiłam się, próbowałam się dobierać, a on przepraszał, ale już naprawdę nie da rady
No, ale jak w desperacji z miną aniołka zapytałam "A może taki malutki, tyci tyci numerek...?" to stwierdził, że chyba go zmotywowałam
A, że łóżko skrzypiało, przenieśliśmy się na podłogę i dokończyliśmy na pieska



)
Są tu jeszcze jakieś lwice?? 


, jak ja podeszłam do niego, to się zaczęło.. 








a nastepna kara-mineta przez 2 godz.

