Nafta kosmetyczna

[margolciak]

Ja właśnie dziś zaczynam kuracje z naftą. Jak narazie jestem po nałożeniu i zmyciu - włoski są miłe i przyjemne w dotyku, tylko miałam problem z ich zmyciem. Mój Fructis kiepsko sobie z tym radzi.
Ogólnie postanowiłam zastosować naftę po przeczytaniu recenzji na tym forum - trochę wypadają mi włosy, a poza tym mam suchy łupież szczególnie widczny na przejściu z lini czoła na włosy. Więc postanowiłam zaryzykować z naftą. Jak będzie- zobacze, ale jestem dobrej myśli.

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

Napisane przez Śnieżka

ja bym dała spokój po co włosy tracic skoro wypadaja znaczy ze nie tak coś....
ja jak uzyje samej odzywki jest ok jak spłukuje nafte to masakra jakas wiec stwierdzam ze to od tego...a mama mi mówiła ze słyszała że wcale nie ma takeigo dobrego wpływu na włosy

wiesz co, odważyłam się jednak, i po za wypadaniem włosów masowo przy masowaniu to ogólnie nie było źle... Zapewne wypadały przy masowaniu bo są osłabione więc to nie wina nafty, wydaje mi się że włosy po niej są ciekawsze

A co do moich mocno już przerzedzonych (tak to sie pisze? ) jutro idę do dermatologa więc zobaczymy co on mi powie.. Mam nadzięję, że odzyskam ich dawną ilość..

[Authentic]

Hej Dziewczyny!
Używam nafty już od dobrych 5 miesięcy i zauważyłam, że moje włosy są bardziej gęste i mocniejsze. Ale męczy mnie inna sprawa. Nie mam "wysokiego czoła", ale takie.. hmm... zakola (?) na których rosną delikatne włoski, ale bardzo jasny blond. Czy jest jakiś sposób na to, aby te włosy stały się równie widoczne i mocne jak pozostałe?? Chciałabym czesać się w kitkę, zakładać opaski itd. Proszę pomóżcie jeśli znacie jakieś sposoby.

[ineska1986]

mam ten sam problem co ty;] tzn tylko z lewej strony "suchego wilka" czy jak to mowia;] i duzo malych delikatkych krotkich wloskow przy buzi na lini czoła itp;] ale one to chyba poprostu takie juz sa i watpie zeby sie cos dalo zrobic;]

[roxi92]

no cóż, ja też postanowiłam dołączyć do nafto-maniaczek I mam nadzieję, że będę równie zadowolona jak większość.
Mam tylko 2 pytania:
a) jaka mikstura jest najlepsza? Bo przeczytałam już ich tyle, że nie mam pojęcia!
b) ile trzymać tę magię na włosach?

[gubis]

jako dobry nafto-zmywacz polecam szampon do włosów cienkich i wypadajacych z Apteczki Babuni Joanny

[skarpetta]

Zazwyczaj nakładam oleje na noc, więc nie stosuję nafty przed umyciem. Pojechałam do babci na wieś i zauważyłam u niej ową naftę No więc nałożyłam na jakieś 25min zmywałam szamponem propolisowym, ale nie chciał się pienić, więc dodałam swój, który równie się buntował Normalnie jakieś anomalia. Zapewne to przez miękką wodę. Nie najlepiej spłukało, bo szybciej miałam tłuste włosy właśnie przez braku piany i kiepskiej słuchawki od wanny.
Po wyschnięciu, widok moich włosów wręcz mnie oślepiał Za takie pieniądze warto się pofatygować 20 min przed myciem.

[Ombligo]

Napisane przez skarpetta

Zazwyczaj nakładam oleje na noc, więc nie stosuję nafty przed umyciem. Pojechałam do babci na wieś i zauważyłam u niej ową naftę No więc nałożyłam na jakieś 25min zmywałam szamponem propolisowym, ale nie chciał się pienić, więc dodałam swój, który równie się buntował Normalnie jakieś anomalia. Zapewne to przez miękką wodę. Nie najlepiej spłukało, bo szybciej miałam tłuste włosy właśnie przez braku piany i kiepskiej słuchawki od wanny.
Po wyschnięciu, widok moich włosów wręcz mnie oślepiał Za takie pieniądze warto się pofatygować 20 min przed myciem.

To nie wina miękkiej wody, u mnie jest twarda i po nafcie żaden szampon się nie pieni. Trzeba go użyć naprawdę dużo, żeby zmył naftę, włosy można umyć 2, a nawet 3 razy.

[skarpetta]

Napisane przez Ombligo

To nie wina miękkiej wody, u mnie jest twarda i po nafcie żaden szampon się nie pieni. Trzeba go użyć naprawdę dużo, żeby zmył naftę, włosy można umyć 2, a nawet 3 razy.

To odpada kupno nafty skoro nie chce się po nim szampon pienić

[Ombligo]

Napisane przez skarpetta

To odpada kupno nafty skoro nie chce się po nim szampon pienić

Fakt, naftę trudno jest zmyć (nie ma porównania do olei, przy których zmywaniu szampon bardzo dobrze się pieni), ale efekty kuszą... .

[PanzerKitty]

To ja się też przyłącze właśnie zmyłam naftę ze łba i czekam na efekt jak będą suche kudełki. Włosy mi wychodzą garściami myślę że nafta pomoże Oby hehe

[Gosia19011983]

Ja naftę nakładam razem z maseczką, albo pół godzinki przed myciem.

[extreme7279]

niestety, po tygodniu używania nafty, dostałam strasznego łupieżu, którego nie mogę pozbyć się do dzisiaj...

[Katelicious]

Muszę powrócić do stosowania nafty . Ostatnio zaczęły mi wypadać włosy, mam nadzieję, że chociaż trochę ona pomoże. Problem tylko w tym, że tą nafta strasznie trudno się zmywa! Gorzej niż oleje! Masakra jakaś - a ja nie mam dużo czasu na mycie włosów zazwyczaj - myję codziennie rano (przed szkołą) i nie mam czasu na trzykrotne mycie włosów . Co innego w weekendy, ale też nie zawsze mam czas/ochotę ... no cóż. Będę musiała znaleźć jakieś wyjście - w najgorszym wypadku będę wstawała 15 minut wcześniej .

[Gosia19011983]

Napisane przez extreme7279

Z czystym sumieniem polecam następującą kurację, która po tygodniu dała rewelacyjne efekty na moje zniszczone dekoloryzacją i nieustannym farbowaniem i suszeniem włosy:
1. zmienić suszarkę na jonizującą
2. brać regularnie tabletki SILICA ( biorę od pół roku więc to akurat trwa najdłużej z całej kuracji)
3. co wieczór szklanka ciepłego mleka z łyżeczką drożdzy
4. 10 minut przed myciem włosów wmasować NAFTĘ KOSMETYCZNĄ we włosy
5. po umyciu włosów nałożyć maseczkę WAX REGENERACJA, nałożyć czepek foliowy i poczekać 30 minut od czasu do czasu podgrzewając włosy suszarką bo WAX działa w cieple
EFEKT: same zobaczycie, powodzenia!
p.s. naftę i WAXA nakładam codziennie, jest to czasochłonne ale warto!
Pa pa!

Mam pytanko, czy długo stosujesz maseczkę wax iczy zauważyłaś szybszy porost włosów???

[extreme7279]

Napisane przez Gosia19011983

Mam pytanko, czy długo stosujesz maseczkę wax iczy zauważyłaś szybszy porost włosów???

Witam! Wax używam od około 2 tygodni regularnie, co dzień ale nie zauważyłam szybszego porostu włosów, są natomiast bardzo wygładzone i mocniej się świecą a po dekoloryzacji miałam straszną miotłę i musiałam ściąć połowę włosów ale powoli wracają do normy, na prawdę polecam tą odżywkę, zresztą większość dziewczyn jest z niej zadowolona. Wyrzuciłam też inne odżywki typu Elseve które maja zdziałać cuda ale tak na serio to po nich wypadają włosy, zamierzam też kupić zwykły szampon pokrzywowy albo z rzepy bo te reklamowane to sama chemia, pozdrawiam;*

[karolcia198506]

Dziewczyny mam do was pytanie kupiłam ostatnio naftę z olejkiem rycynowym użyłam może 2 razy dziś wyjęłam z szafki i patrzę a nafta wygląda jakby była zamarznięta co się z nią porobiło pierwszy raz mam naftę więc się nie znam

[PanzerKitty]

wczoraj drugi raz naftowałam włosy (kładłam samą naftę), płukałam i myłam je 2 razy a potem nałożyłam odzywkę. Jak trzymałam nafte na głowie to mnie strasznie piekło jak włosy wyschły to były wręcz jak siano i puszyły się może zrobiłam coś nie tak

[weegirl]

Napisane przez PanzerKitty

wczoraj drugi raz naftowałam włosy (kładłam samą naftę), płukałam i myłam je 2 razy a potem nałożyłam odzywkę. Jak trzymałam nafte na głowie to mnie strasznie piekło jak włosy wyschły to były wręcz jak siano i puszyły się może zrobiłam coś nie tak

A ile trzymałaś tę naftę?

Niestety, nafta może podrażniać i wysuszać i nie każdy może ją stosować. Zawsze można zmieszać naftę np. z olejem rycynowym- myślę, że w takim zestawie będzie mniejsze ryzyko podrażnienia Ja miałam do nafty dwa podejścia i okazało się, że lepiej, żebym nie wcierała nafty w skórę głowy, ale na włosach na 10 minut (jak zaleca producent) jest ok.

[PanzerKitty]

Napisane przez weegirl

A ile trzymałaś tę naftę?

Niestety, nafta może podrażniać i wysuszać i nie każdy może ją stosować. Zawsze można zmieszać naftę np. z olejem rycynowym- myślę, że w takim zestawie będzie mniejsze ryzyko podrażnienia Ja miałam do nafty dwa podejścia i okazało się, że lepiej, żebym nie wcierała nafty w skórę głowy, ale na włosach na 10 minut (jak zaleca producent) jest ok.

Trzymałam ja tak 15 minut , wtarłam ją w skalp bo wyczytałam,że pomaga na łupież piekło mnie nawet po zmyciu i nałożeniu odżywki tak z 10 minut a potem przeszło uffffff. Poza tym wypadają mi włosy ostatnio mam zamiar dalej stosować nafte i mieszac ją np. z oliwą z oliwek co myślicie?

[moniul]

Mnie też czasem piecze i swędzi skóra głowy po nafcie, ale da się wytrzymać. Poza tym to chyba jedyny specyfik, który w znacznym stopniu ogranicza wypadanie moich włosów. A także dodaje im objętości i ogólnie poprawia kondycję. Stosuję taką z dodatkiem olejku rycynowego firmy kosmed. Na początku używałam dosyć dużo tej nafty i miałam okropne problemy ze zmyciem. Dlatego teraz wymyśliłam inny sposób, który też daje efekty - to znaczy wcieram dosłownie kilka kropel w skórę i kilka kropel wgniatam we włosy tak jak żel czy piankę. I idę spać. Taka znikoma ilość bez problemu rano się zmywa. A dlaczego na całą noc? Bo taka mała ilość pozostawiona na 10 czy 15 minut nic by nie pomogła. Pozdrawiam

[shopoholic]

Pieczenie\swędzenie głowy po nafcie jest od trzymania jej za długo
A ja właśnie zmyłam nafte, (20 min. nad wanną aż mi kręgosłup zesztywniał ) czekam aż mi włosie wyschną a jaa robie to tak, moze sie przyda.:

-Wcieram we włosy, trzeba max uważać żeby nie poplątać włosów, bo łatwo wypadają,
-Przed nakładaniam jeszcze wkładam butelke z naftą\ kubek z naftą i żółtkiem do miski z gorącą wodą, żeby sie podgrzało, wtedy przy nakładaniu w skóre głowy pory są rozszerzone i lepiej 'wchodzi'
-Owijam włosie folią, na to ciepła czapka albo dwie ;>
-Paraduje tak przez 30 min. to chyba dla mnie granica, bo jak trzymam je dłużej to swędzi mnie skóra głowy.
-Najpierw dokładnie spłukuje, później myje, 3 x razy, Dobry do zmywania nafty jest natej, ja akurat zmywam pantene mocne i gęste.
-Ręcznik, i staram nie susze później włosów, jak ma byc natural, to jest ;D
I tak 2 razu w tygodniu, ale uważam że warto, zawsze bo takim zabiegu znajomi pytają sie jakim szamponem myje włosy, bo są tak błyszczące, że aż oślepiają polecam - nafta to taki lek na wszystko, jeśli chodzi o włosy.

[PanzerKitty]

Napisane przez shopoholic

pory są rozszerzone i lepiej 'wchodzi'
.

wybacz ale mnie rozwaliło to określenie

[shopoholic]

Napisane przez PanzerKitty

wybacz ale mnie rozwaliło to określenie

O kurde, dopiero teraz skojarzyłam
No wchodzi, no

[PanzerKitty]

Napisane przez shopoholic

O kurde, dopiero teraz skojarzyłam
No wchodzi, no

Spoko, właśnie się uczę do egzaminów i stresa mam że hej, tak więc ten tekścior przynajmniej mnie trochę rozluźnił A jutro 3 naftowanie włosków Tym razem wymichram naftę z oliwą z oliwek

[moniul]

Napisane przez shopoholic

Pieczenie\swędzenie głowy po nafcie jest od trzymania jej za długo
A ja właśnie zmyłam nafte, (20 min. nad wanną aż mi kręgosłup zesztywniał ) czekam aż mi włosie wyschną a jaa robie to tak, moze sie przyda.:

-Wcieram we włosy, trzeba max uważać żeby nie poplątać włosów, bo łatwo wypadają,
-Przed nakładaniam jeszcze wkładam butelke z naftą\ kubek z naftą i żółtkiem do miski z gorącą wodą, żeby sie podgrzało, wtedy przy nakładaniu w skóre głowy pory są rozszerzone i lepiej 'wchodzi'
-Owijam włosie folią, na to ciepła czapka albo dwie ;>
-Paraduje tak przez 30 min. to chyba dla mnie granica, bo jak trzymam je dłużej to swędzi mnie skóra głowy.
-Najpierw dokładnie spłukuje, później myje, 3 x razy, Dobry do zmywania nafty jest natej, ja akurat zmywam pantene mocne i gęste.
-Ręcznik, i staram nie susze później włosów, jak ma byc natural, to jest ;D
I tak 2 razu w tygodniu, ale uważam że warto, zawsze bo takim zabiegu znajomi pytają sie jakim szamponem myje włosy, bo są tak błyszczące, że aż oślepiają polecam - nafta to taki lek na wszystko, jeśli chodzi o włosy.

Chyba też tak spróbuję następnym razem. Myślę, że to fajny pomysł! A z tymi "porami" to najlepsze powiedzenie ostatniej dekady

[PanzerKitty]

Napisane przez moniul

Myślę, że to fajny pomysł! A z tymi "porami" to najlepsze powiedzenie ostatniej dekady

Pory muszą być rozszerzone przez zamknięte raczej nic by się nie dostało : hahaha:ja już umieram ze śmiechu od godziny co sobie przypomnę to mam taką pompe

[skarpetta]

Dziewczyny, macie porównanie naft różnych firm?

[Gosia19011983]

Napisane przez extreme7279

Witam! Wax używam od około 2 tygodni regularnie, co dzień ale nie zauważyłam szybszego porostu włosów, są natomiast bardzo wygładzone i mocniej się świecą a po dekoloryzacji miałam straszną miotłę i musiałam ściąć połowę włosów ale powoli wracają do normy, na prawdę polecam tą odżywkę, zresztą większość dziewczyn jest z niej zadowolona. Wyrzuciłam też inne odżywki typu Elseve które maja zdziałać cuda ale tak na serio to po nich wypadają włosy, zamierzam też kupić zwykły szampon pokrzywowy albo z rzepy bo te reklamowane to sama chemia, pozdrawiam;*

Dziękuję za odpowiedź

[PanzerKitty]

Nafta której firmy jest waszym zdaniem najlepsza?
Ja mam taką https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...-rycynowym.htm ale nie wiem czemu elektryzują mi się po niej włosy i się puszą