Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)

[OlkaR]

Napisane przez Biska

Przeglądam sobie panoramę firm i znalazłam dwie, które urzekły mnie swoimi nazwami

"Pięta Romana" - zakład fryzjerski
"Żygadło" - zakład mebli tapicerowanych

Echh póki co mam kilka typów:

Lena
Fantazja
Gracja
Awangarda


Pasuje coś z tego?

Pasować może i pasuje ale... radziłabym coś bardziej ambitnego. Sklepów o takich nazwach jest tak naprawdę mnóstwo. A nazwa musi być chwytliwa, taka, żeby ktos kto ją usłyszy pomyślał "tam muszę iść".

[madziamacius8786]

Napisane przez _Maya_

ogłoszen nie ma zadnych nawet na sekretarki...
juz wolalabym pojsc na sprzedawce do sklepu gdziekolwiek niż za 600 zł miesięcznie siedziec i dłubać sobie dziurę w mózgu ołówkiem w lubelskim urzędzie...
ale mam zryty humor....yhhh

napewno są jakieś ogłoszenia dla kobiet..a nie chciałabyś pójść nawet do spożywczego?

Napisane przez Biska

Przeglądam sobie panoramę firm i znalazłam dwie, które urzekły mnie swoimi nazwami

"Pięta Romana" - zakład fryzjerski
"Żygadło" - zakład mebli tapicerowanych

Echh póki co mam kilka typów:

Lena
Fantazja
Gracja
Awangarda


Pasuje coś z tego?

już to mi bardziej pasuje

[Biska]

Napisane przez OlkaR

Pasować może i pasuje ale... radziłabym coś bardziej ambitnego. Sklepów o takich nazwach jest tak naprawdę mnóstwo. A nazwa musi być chwytliwa, taka, żeby ktos kto ją usłyszy pomyślał "tam muszę iść".

Zgadzam się z tym, ale z drugiej strony musi to być coś, co można łatwo zapamiętać

Do to jest!

A pomysł z karteczkami to chyba zgapię, a co

[OlkaR]

Napisane przez madziamacius8786

Dobry pomysł ..ciekawe jak on to widzi

To się okaże... Nie no, myslę, że jak mu zależy na związku to to raczej nie będzie problem, żeby trochę wysilić mózgownicę

[_Maya_]

Napisane przez Biska

Przeglądam sobie panoramę firm i znalazłam dwie, które urzekły mnie swoimi nazwami
Echh póki co mam kilka typów:
Lena
Fantazja
Gracja
Awangarda
Pasuje coś z tego?

musi być coś co kojarzy się z paryżem...proste, ale niebanalne zaraz może cos pokombinuję...

Napisane przez justyna_dt

noooo... siła perswazji...

Napisane przez madziamacius8786

napewno są jakieś ogłoszenia dla kobiet..a nie chciałabyś pójść nawet do spożywczego?

na pewno są? niestety...
do spożywczego może nie, ale ciuchy itp. jak najbardziej. jutro idę do CH roznosić CV, trudno...

[madziamacius8786]

Napisane przez justyna_dt

noooo... siła perswazji...
Napisałam ten felieton, ale jakoś tak... brakuje mi w nim czegoś.

przeczytałam bardzo fajny przypomniały mi się moje czasy kiedy 3 lata uczyłam się grać na pianinie

Napisane przez OlkaR

To się okaże... Nie no, myslę, że jak mu zależy na związku to to raczej nie będzie problem, żeby trochę wysilić mózgownicę

Pewnie tak Mój Tż mi chyba rok temu wypisał różne pytania co chciałby wiedzieć o mnie ,o moich planach itp a ja mu na nie odpisałam (pytań było ze 100 ) także dobry pomysł

[OlkaR]

Napisane przez Biska

Zgadzam się z tym, ale z drugiej strony musi to być coś, co można łatwo zapamiętać

Do to jest!

A pomysł z karteczkami to chyba zgapię, a co

Ok, co łatwo zapamiętać, więc nie powinno mieć jakiejś długaśnej, wymyślnej nazwy, ale jakąś taką... cholera, no nie wiem jaką

Zgapiaj jak musisz :P

[madziamacius8786]

Napisane przez _Maya_

na pewno są? niestety...
do spożywczego może nie, ale ciuchy itp. jak najbardziej. jutro idę do CH roznosić CV, trudno...

Powiem Ci co nie raz opowiadały mi koleżanki ,które właśnie roznosiły swoje CV po centrach handlowych. Oczywiście to nie jest regułą. Ale w wielu przypadkach okazywało się,że CV jak przynosiła jakaś dziewczyna w ogole nie były przekazywane do szefa tylko wyrzucane do kosza bo bały się o swoją pracę.

Niedawno właśnie koleżanka mi opowiadała bo pracuje w CH i przyszła jakaś ładna dziewczyna to jej koleżanka ,która stała razem z nią na kasie oczywiście wzięła to CV powiedziala,że przekaże kierownikowi wtedy i jak tamta dziewczyna poszła ona to podarła

Ale ja Ci życzę żeby Ciebie to nie spotkało możesz poroznosić a nóz się uda..


oo ja wymyśliłam : "Paryżanka - modne wdzianka "

[OlkaR]

Napisane przez madziamacius8786

Pewnie tak Mój Tż mi chyba rok temu wypisał różne pytania co chciałby wiedzieć o mnie ,o moich planach itp a ja mu na nie odpisałam (pytań było ze 100 ) także dobry pomysł

Też dobry, ale u nas raczej nie ma problemu z zadawaniem pytań bo się siebie nie krępujemy i chyba jednak trochę sobie ufamy, więc jak cos przychodzi do głowy to na bieżąco to załatwiamy.
Swoją drodą...dobry ten Twój TŻ, że aż tyle pytań wymyślił

[carmelova]

Napisane przez _Maya_

to ja od dzisiaj wierzę,całym sercem, że moja oponka na brzuchu przeniesie się o jakieś kilkadziesiąć cm w górę i zacznie nowe życie w moim staniku... brzuchu moj teleportuj się w cycki!

obie wyjechały, trzymałyśmy raz lepiej raz gorzej całe studia plus Karolina i Anka i reszta chłopaków z naszej grupy. no i wszyscy zrobili "out" a ja tutaj sama siedze...

ogłoszen nie ma zadnych nawet na sekretarki...
juz wolalabym pojsc na sprzedawce do sklepu gdziekolwiek niż za 600 zł miesięcznie siedziec i dłubać sobie dziurę w mózgu ołówkiem w lubelskim urzędzie...
ale mam zryty humor....yhhh

Kurcze sama nie wiem co Ci doradzić. Ja pracę znalazłam w dośc dobrym okresie, fakt, nie zarabiam kokosów, ale zawsze coś. Większość znajomych osiągało większą skteczność wchodząc na strony różnych firm w zakładki "kariera" niż odpowiadając na ogłoszenia w prasie czy na portalach. Ja też swoją pracę tak znalazłam.

Napisane przez Biska

Przeglądam sobie panoramę firm i znalazłam dwie, które urzekły mnie swoimi nazwami

"Pięta Romana" - zakład fryzjerski
"Żygadło" - zakład mebli tapicerowanych

Echh póki co mam kilka typów:

Lena
Fantazja
Gracja
Awangarda


Pasuje coś z tego?

Awangarda raczej nie - kojarzy mi się z niszowymi ciuchami albo z anarchia i glanami :P
Fantazja - jak sex shop
Lena - nie przepadam za nazwami pochodzącymi od imion
Gracja - u mnie w mieście była taka duża szwalnia w PRL

To Ci nie pomogłam

Może taka nazwa, która nic nie mówi? Znajoma ma sklep internetowy "filigri". Albo coś po angielsku np. Showroom? Albo po polsku "Wzorcownia", "garderoba", "inspiracja"... nie mam pomysłu

[OlkaR]

Napisane przez madziamacius8786

oo ja wymyśliłam : "Paryżanka - modne wdzianka "

No nawet niegłupie

[justyna_dt]

Napisane przez madziamacius8786

Powiem Ci co nie raz opowiadały mi koleżanki ,które właśnie roznosiły swoje CV po centrach handlowych. Oczywiście to nie jest regułą. Ale w wielu przypadkach okazywało się,że CV jak przynosiła jakaś dziewczyna w ogole nie były przekazywane do szefa tylko wyrzucane do kosza bo bały się o swoją pracę.

Niedawno właśnie koleżanka mi opowiadała bo pracuje w CH i przyszła jakaś ładna dziewczyna to jej koleżanka ,która stała razem z nią na kasie oczywiście wzięła to CV powiedziala,że przekaże kierownikowi wtedy i jak tamta dziewczyna poszła ona to podarła

Ale ja Ci życzę żeby Ciebie to nie spotkało możesz poroznosić a nóz się uda..


oo ja wymyśliłam : "Paryżanka - modne wdzianka "

Ja wiem? Różnie bywa. U nas po prostu brałyśmy CV i chowałyśmy do szuflady "na wszelki wypadek" - jakby ktoś rezygnował. To dość skuteczna metoda, bo teraz nas trójka zrezygnowała i jest do kogo zadzwonić

[OlkaR]

Napisane przez carmelova

Może taka nazwa, która nic nie mówi? Znajoma ma sklep internetowy "filigri". Albo coś po angielsku np. Showroom? Albo po polsku "Wzorcownia", "garderoba", "inspiracja"... nie mam pomysłu

Po angielsku może lepiej nie bo to może być różnie przyjmowane... Jesli będzie to mały sklepik to mogą być głosy że "ooo wielka pani pewnie przyjechała ze stanów i szpanuje ". Poza tym, wolę jednak polskie nazwy....

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

Też dobry, ale u nas raczej nie ma problemu z zadawaniem pytań bo się siebie nie krępujemy i chyba jednak trochę sobie ufamy, więc jak cos przychodzi do głowy to na bieżąco to załatwiamy.
Swoją drodą...dobry ten Twój TŻ, że aż tyle pytań wymyślił

ale on nie dał mi tych pytań dlatego,że mi nie ufał i nie rozmawialiśmy ze sobą on tak je konstruował ,że ja się musiałam długo zastanawiać jak odpowiedzieć to nie były pytania w stylu : jaki jest Twój ulubiony kolor

No też się dziwię jak mu się udało tyle pytań wymyśleć

Napisane przez justyna_dt

Ja wiem? Różnie bywa. U nas po prostu brałyśmy CV i chowałyśmy do szuflady "na wszelki wypadek" - jakby ktoś rezygnował. To dość skuteczna metoda, bo teraz nas trójka zrezygnowała i jest do kogo zadzwonić

Dlatego napisałam,że to nie jest regułą ale ja się spotkałam z takimi przypadkami. No niestety niektore tak robią żeby chronić swój tyłek.

[Biska]

Napisane przez _Maya_

musi być coś co kojarzy się z paryżem...proste, ale niebanalne zaraz może cos pokombinuję...



na pewno są? niestety...
do spożywczego może nie, ale ciuchy itp. jak najbardziej. jutro idę do CH roznosić CV, trudno...

Z doświadczenia znajomej, która właśnie ubiegała się o pracę w sklepie z odzieżą wiem, że lepiej jest wysłać CV mailem. Koleżanka wysłała do jednej firmy swoje CV 11 razy! Wysyłała codziennie po jednym, w końcu za 11 razem oddzwonili, no i dostała pracę Od razu została kierownikiem sklepu

Napisane przez madziamacius8786

oo ja wymyśliłam : "Paryżanka - modne wdzianka "

Fajne Dzięki

[carmelova]

Napisane przez OlkaR

Po angielsku może lepiej nie bo to może być różnie przyjmowane... Jesli będzie to mały sklepik to mogą być głosy że "ooo wielka pani pewnie przyjechała ze stanów i szpanuje ". Poza tym, wolę jednak polskie nazwy....

Póki co, to ma być sklep internetowy

[OlkaR]

Napisane przez madziamacius8786

ale on nie dał mi tych pytań dlatego,że mi nie ufał i nie rozmawialiśmy ze sobą on tak je konstruował ,że ja się musiałam długo zastanawiać jak odpowiedzieć to nie były pytania w stylu : jaki jest Twój ulubiony kolor

No też się dziwię jak mu się udało tyle pytań wymyśleć

No tak, rozumiem, że to były bardziej zawiłe pytania i tymbardziej- szacunek że ich tyle wymyślił Ale np. jak kiedyś swojemu zaproponowałam coś takiego, to potem w końcu stwierdziliśmy że to nie ma sensu bo raczej nie ma takiej rzeczy o którą w taki sposób chcielibyśmy zapytać. No czasem się zdarzyło, że ja zadałam pytanie i czekałam na odpowiedź 2 dni, albo na odwrót, bo musieliśmy się zastanowić...

[madziamacius8786]

Napisane przez Biska

Fajne Dzięki

Proszę Bardzo


OlaR no właśnie każdy sposób poznawania siebie jest fajny czasem lepiej coś napisać niż powiedzieć

[OlkaR]

Napisane przez carmelova

Póki co, to ma być sklep internetowy

Ok, ale często jest tak, że zagraniczne nazwy kojarzą się z jakimiś wielkimi sklepami, w których można się zgubić bo tyle wszystkiego jest. Nie wiem czemu, może to dlatego, że sporo ludzi ma ciagle wyobrażenie o cudowności Stanów Zjednoczonych.
Wydaje mi się że polska nazwa, albo jakies słowo którego nie ma będzie lepsze dla takiej działalności.

[crozee]

Biska, u nas jest slep co sie zwie "to i owo"

Napisane przez OlkaR

No ok, jest, rozmawialiśmy o niej, wie jakie jest moje nastawienie ale nie wiem jak bardzo jest do niej przywiązany.
Mnie to irytuje, ale... równie dobrze jego może irytować moje przywiązanie do niektórych kolegów. Sprawą Judi się staram nie nakręcać bo jeszcze trochę i zacznę twierdzić że mnie zdradza a to raczej nie jest zdrowe.
Chociaż fakt, że powinnam do listy minusów dodać to, że za bardzo ją usprawiedliwia ... dodałam... i nadal jest mniej minusów niż plusów

pamietaj, ze niektore minusy są bardziej znaczące niż plusy typu "podobno do siebie pasujemy" czy "oboje chcemy miec ten sam standard zycia" etc.
po prostu w zyciu w praniu wychodzi, ze z takimi drobnostkami to ludzie są w stanie sie dotrzec, ale niestety minusy typu 'on sie dużo foszy" albo interesuja go kobiety plci niebrzydkiej moze spowodowac powazne spiecia w przyszłosci.

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

a co do pytan, to ja swojego czasami pytam z zaskoczenia jak mnie najdzie pytania z wiedzy ogolnej:P typu 'ile prezydentow miały juz stany zjednoczone' albo jak sa nożyczki po angielsku :P

[Gleniusia]

Witam ponownie

Napisałam egzamin, ale nie wiem czy dobrze...okaże się za parę dni Na szczeście pan był taki kochany, powiedział, że jak ktoś nie zda to nie będzie dwój wpisywał i będzie można poprawiać nawet kilka razy dzieki za kciukole

Justynka, ale śliczna ta tapeta jak już będziesz na tej Malcie (a na pewno się dostaniesz), to mogę wpaść?
a Tż się nie smutaj, zajmij się czymś przyjemnym, sam zrozumie z czasem...bo jak nie to

Biska, jak wymyślę jakąś nazwę, to napiszę mieliśmy naming na zajęciach z PR...może coś mi wpadnie do głowy

[madziamacius8786]

Napisane przez crozee

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

a co do pytan, to ja swojego czasami pytam z zaskoczenia jak mnie najdzie pytania z wiedzy ogolnej:P typu 'ile prezydentow miały juz stany zjednoczone' albo jak sa nożyczki po angielsku :P

Biedny Tż


Gleniusia pewno zdałaś


śliczny makijaż ma ta dziewczyna http://www.youtube.com/user/julieg713#p/u/0/meLHXMfLHLE

[OlkaR]

Napisane przez madziamacius8786

OlaR no właśnie każdy sposób poznawania siebie jest fajny czasem lepiej coś napisać niż powiedzieć

Ja swojemu kiedyś list napisałam... może to głupie, ale były sprawy o których chciałam mu powiedzieć a się jakoś tak wstydziłam prosto w oczy (np. to, że mimo że zawsze ode mnie dostawał kosza to jednak serducho wiedziało swoje i miałam cichą nadzieję, że nie odpuści)


Mam dziwne uczucie w zębie.... Co gorsza- jest to jedynka. Dziwne, bo nie boli ale czasem jak coś ugryzę to mam wrażenie, że mi się chwieje i w sumie próbowałam "poruszać" i z przerażeniem stwierdziłam, że jej ruchomość w stosunku do drugiej jedynki jest za duża...
Mam nadzieję, że mi jakoś na dniach nie wypadnie bo bym się chyba zachlastała. No a jak tylko będzie trochę luźniej to do dentysty muszę iść... obawiam się że mnie jakiś implant czeka

[carmelova]

Crozee ma rację. Ambitne plany na przyszłość czy chęć wspólnego spędzenia wakacji to nie są moim zdaniem plusy, które równoważyłyby jego niezależność i chorą dumę.

[Zwies]

Napisane przez crozee

Biska, u nas jest slep co sie zwie "to i owo"


pamietaj, ze niektore minusy są bardziej znaczące niż plusy typu "podobno do siebie pasujemy" czy "oboje chcemy miec ten sam standard zycia" etc.
po prostu w zyciu w praniu wychodzi, ze z takimi drobnostkami to ludzie są w stanie sie dotrzec, ale niestety minusy typu 'on sie dużo foszy" albo interesuja go kobiety plci niebrzydkiej moze spowodowac powazne spiecia w przyszłosci.

Zgadzam się - aby ocenić może wykorzystać jedną z metod wykorzystywaną przy podejmowaniu decyzji

- Nadać poszczególnym cechom różne wagi - przykładowo 1, 2, 3, 4, 5
- Następnie zsumować wynik i zweryfikować, czy wychodzi na plus czy na minus

[OlkaR]

Napisane przez crozee

pamietaj, ze niektore minusy są bardziej znaczące niż plusy typu "podobno do siebie pasujemy" czy "oboje chcemy miec ten sam standard zycia" etc.
po prostu w zyciu w praniu wychodzi, ze z takimi drobnostkami to ludzie są w stanie sie dotrzec, ale niestety minusy typu 'on sie dużo foszy" albo interesuja go kobiety plci niebrzydkiej moze spowodowac powazne spiecia w przyszłosci.

Tak, ja to wiem, ale właśnie dlatego sobie to wszystko wypisałam, żeby jakoś łatwo było z tym walczyć. Fochy sa moim przymiotem więc wiem co ja muszę poprawić, jego niezależność- według mnie to jest największy z minusów, ale uważam, że drobnostki typu własnie "pasujemy do siebie" albo "mamy podobne wymagania" (chociaż wg mnie to nie są drobnostki bo jednak dobrze jest mieć podobne podejście nawet do takich drobnych spraw) są w stanie zmobilizować kogoś do zmiany.

[Gleniusia]

ooo właśnie - w nazwie powinny być głoski zwarto-wybuchowe , czyli b,p,d,t,c,g,k

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

Ja swojemu kiedyś list napisałam... może to głupie, ale były sprawy o których chciałam mu powiedzieć a się jakoś tak wstydziłam prosto w oczy (np. to, że mimo że zawsze ode mnie dostawał kosza to jednak serducho wiedziało swoje i miałam cichą nadzieję, że nie odpuści)


Mam dziwne uczucie w zębie.... Co gorsza- jest to jedynka. Dziwne, bo nie boli ale czasem jak coś ugryzę to mam wrażenie, że mi się chwieje i w sumie próbowałam "poruszać" i z przerażeniem stwierdziłam, że jej ruchomość w stosunku do drugiej jedynki jest za duża...
Mam nadzieję, że mi jakoś na dniach nie wypadnie bo bym się chyba zachlastała. No a jak tylko będzie trochę luźniej to do dentysty muszę iść... obawiam się że mnie jakiś implant czeka

bo pisanie różnych takich rzeczy jest cool

A uderzyłaś się w tego zęba?? Że tak Ci się nagle rusza??

[OlkaR]

Napisane przez carmelova

Crozee ma rację. Ambitne plany na przyszłość czy chęć wspólnego spędzenia wakacji to nie są moim zdaniem plusy, które równoważyłyby jego niezależność i chorą dumę.

Nie mówię że równoważą... ale biorąc pod uwagę to, że dogadujemy się w wielu takich pierdołowatych sprawach, wydaje mi się że można zrobić coś z tymi dużymi minusami.
Nie mówię że zostawię to tak jak jest bo po to chcę zrobić zabawę z karteczkami żeby się potem wspolnie nad tym wszystkim zastanowić.
Nie będę teraz nadawać wagi poszczególnym punktom bo na razie to nie ma sensu, to jest to co ja jestem w stanie na chwilę obecną zauważyć, podejrzewam, że do naszego spotkania przybędzie jeszcze kilka plusów i kilka minusów.
Po to to jest żeby sobie jakoś z tym poradzić a nie na podstawie tego, co sobie wypisałam, stwierdzić czy chcę z nim być czy nie
więc luzujcie warkocze dziewuszki bo ta lista to nie jest moje związkowe być albo nie być tylko mała pomoc

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez madziamacius8786

bo pisanie różnych takich rzeczy jest cool

A uderzyłaś się w tego zęba?? Że tak Ci się nagle rusza??

No właśnie nie i to mnie martwi
Fakt faktem, że to od kilku lat jest trup (czyli martwy ząb) i dentystka ostrzegała że kiedyś trzeba go będzie wymienić... ale no... żeby jedynka? żeby teraz?

Niedługo do swojej listy plusów będę mogła dopisac "oboje mamy sztuczne zęby" (bo TŻ ma tez jedynkę sztuczną)

[madziamacius8786]

Napisane przez OlkaR

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Niedługo do swojej listy plusów będę mogła dopisac "oboje mamy sztuczne zęby" (bo TŻ ma tez jedynkę sztuczną)

przepraszam ale nie mogłam

No to idź jak najszybciej do dentysty niech sprawdzi co tam się dzieje Bo stracić jedynke to tak nie za bardzo