PM 2010 śluby relacjonują, w stan małżeński szczęśliwie wstępują! cz.14

[Remmi]

Czeeśćć PMki

Ale dużo piszecie

No nic, muszę bardziej być na bieżąco..

Mam fotki obrączek Pokazuję ..

[mariiasia]

a ja siedzę w pracy i się nudzę i marznę. i najważniejsze trzymam kciuki za tżta bo ma dziś rozmowę o pracę tymczasową w jednej firmie (bo w tej co chce pracować namolnie i systematycznie chodzi do kierownika i mu suszy głowę i kierownik powiedział, że będzie miał pracę, ale najdalej za miesiąc) więc do tego czasu chce znaleźć coś dorywczego żeby czasu nie marnować. więc trzymam mocno za mojego tżcika!

[natisska]

Heloł

Napisane przez arnama

No właśnie trzeba by się koniecznie spakować przed weselem.
Mam odradza mi ten pomysł, a mnie jakoś żal tygodnia urlopu spędzonego w domu. Bo mogli byśmy wylecieć tydzień po weselu, w kolejny poniedziałek, na 7 dni, ale urlopu nie chcę brać na raty tylko ponad dwa tygodnie na raz, głupio tak: poniedziałek po weselu przydał by się wolny, i tylko poniedziałek brać a po tygodniu znów wolne...
Tak to tydzień cały spędzimy w domu niepotrzebnie...
I tym sposobem biję się z myślami...
Najbardziej optymalnie było by gdyby wylot był we wtorek, ale ta idealna wycieczka której szukałam przez 3 tygodnie przeczesując fora i strony biur podróży ma wyloty tylko w poniedziałki- przynajmniej jeśli chodzi o Rodos.

My tez mielismy problem z wycieczka ale w druga strone bardzo chcialam leciec we wtorek lub srode po slubie ale trafilo nam sie na srode tydzien pozniej... No ale nic ten tydzien pewnie szybko zleci Aha i nie sugeruj sie tylko przeszukiwaniem ofert w necie, pojdziesz do biura podrozy i moze znajdą ci jakąs ciekawa oferte. My lecimy na Krete wiec niedaleko

Napisane przez gosica502

Heloł...
Ale nudy z rana Nie żebym narzekała, fajnie tak poleniuchowac z lapkiem i kawką Ale zaraz chyba pójdę na spacer bo piękna pogoda jest

O matko a gdzie taka piekna pogoda, w Szczecinie ( w ktorym nadal jestem przez ta sesje ) brzydko pochmurno itp

No nic u mnie kolejny dzien zakuwania.... Ale w czwartek do domku

ps Mój 300 post jea
ps 2. Dziewczyny powiedzcie mi co amm zrobic jak napisalam posta i chce go edytowac zeby zacytowac kogos jeszcze ? Az wstyd jestem tu od 2005 a nie czaje...

[mariiasia]

Napisane przez Remmi

Czeeśćć PMki

Ale dużo piszecie

No nic, muszę bardziej być na bieżąco..

Mam fotki obrączek Pokazuję ..

bardzo ładne

[gosica502]

Napisane przez Remmi

Czeeśćć PMki

Ale dużo piszecie

No nic, muszę bardziej być na bieżąco..

Mam fotki obrączek Pokazuję ..

Remmi ładne te obrączki, podobają mi się

Napisane przez mariiasia

a ja siedzę w pracy i się nudzę i marznę. i najważniejsze trzymam kciuki za tżta bo ma dziś rozmowę o pracę tymczasową w jednej firmie (bo w tej co chce pracować namolnie i systematycznie chodzi do kierownika i mu suszy głowę i kierownik powiedział, że będzie miał pracę, ale najdalej za miesiąc) więc do tego czasu chce znaleźć coś dorywczego żeby czasu nie marnować. więc trzymam mocno za mojego tżcika!

Trzymamy mocno

Napisane przez natisska

O matko a gdzie taka piekna pogoda, w Szczecinie ( w ktorym nadal jestem przez ta sesje ) brzydko pochmurno itp

Podkarpacie

[caprica6]

Napisane przez Remmi

Czeeśćć PMki

Ale dużo piszecie

No nic, muszę bardziej być na bieżąco..

Mam fotki obrączek Pokazuję ..

Bardzo ladne

Czesc PMki

[mariiasia]

Napisane przez caprica6

Bardzo ladne

Czesc PMki

witamy zafasolkowaną
jak samopoczucie??

[Ellin_ak]

Napisane przez caprica6

Bardzo ladne
Czesc PMki

Jak się macie? wersje imion już wymyślone?

Ja się pilnie uczę w pracy bo mam ważny egzamin. Boję się jak cholera.
Trzymajcie kciuki o 14:30!!!!!!

[caprica6]

Napisane przez mariiasia

witamy zafasolkowaną
jak samopoczucie??

Bardzo dobre, dziekowac

Napisane przez Ellin_ak

Jak się macie? wersje imion już wymyślone?

Ja się pilnie uczę w pracy bo mam ważny egzamin. Boję się jak cholera.
Trzymajcie kciuki o 14:30!!!!!!

Imiona juz sa, Dawid lub Alicja
Za egzamin!

[Aaś]

Napisane przez szyszynka

Witam w nowym watku nie mam czasu do was zagladac zaczelam nawet nadrabiac ale ciezko
Sluchajcie jutro lece do wrocławia.... czy ktoras z was zna jakis fajny salon sukien slubnych blisko centrum no i w ktorym moge od tak wejsc i cos fajnego zmierzyc ??

Cześć szyszynka!

Napisane przez BlackAngel

hej!
a ja się wykrwawiam
tak sobie wycięłam skórki u rąk, że mam teraz 4 plastry żenua..

u mnie to standard

Napisane przez aicila

Ariena witam na wątku

szyszynka fajnie, że znowu do nas możesz zaglądać no i trzymam kciuki, żeby z Twoim zdrówkiem było wszystko ok

can't be perfect gratulacje dla Tż no i szczerze mówiąc zazdroszczę, że będziecie już mieszkanka dla siebie szukali...

Martoolka87 widzę, że z ciebie to perfekcyjna pani domu jest

Edit:
czy tylko mój suwaczek tak wolno "chodzi"
bo u mnie dopiero 250 dni albo 8 miesięcy i 8 dni (jak kto woli)

oo..nawet nie zauważyłam że wczoraj taka fajna data była

Napisane przez aicila

can't be perfect to tak sytuacja wygląda... to na pewno będę trzymała kciuki, żeby jakieś mieszkanko zgodne z waszymi kryteriami dla was się znalazło
u nas sytuacja nie jest tak kolorowa. na początku (tj. jakieś 2 lata) będziemy coś wynajmowali (bo z teściami mieszkać nie będę!), a później zamieszkamy z moimi rodzicami w ich nowym domu. nie będzie to komfortowa sytuacja dla nas, ale nie mamy innej możliwości. ja dopiero rozpocznę moją karierę zawodową, a Tż jest żołnierzem zawodowym, więc nie wiadomo kiedy dostanie (i czy w ogóle) dostanie kontrakt na stałe, więc o kredycie możemy sobie tylko pomarzyć, bo nikt nam go nie da

a jako żołnierzowi nie należy mu się mieszkanie? teraz wchodzą te nowe przepisy od lipca ale nie wiem dokładnie co w nich jest...
ja wiem że jest różnica między "należy się" a sytuacją faktyczną więc mogę się mylić

Napisane przez arnama

A chciałam jeszcze zapytać czy planujecie jakieś podróże poślubne?
My się zastanawiamy nad dwutygodniowym pobytem na Rodos, tylko jest taki motyw że musieli byśmy wylecieć 6.09.10 Tj zaraz na drugi dzień po poprawinach, dwudniowej zabawie itp. Jakiś dowóz na lotnisko się załatwi zeby nikt skacowany tego nie robił, ale tak sie zastanawiamy czy to na pewno dobry pomysł by tak zwiać zaraz po weselu i czy nie będziemy zmęczeni (choć w sumie jedziemy tam m. in. żeby odpocząć) i czy nie będzie jakich innych problemów które mogły by przeszkadzać. Co myślicie?

Ja bym się zdecydowała na ten poniedziałek po poprawinach Nie przesadzajmy. Spakujecie się przed ślubem a lot na Rodos to pewnie jakieś 3 godz prawda? Najwyżej sobie odeśpicie na plaży
My planujemy dłuższą podróż najprawdopodobniej z wylotem w środę.

Napisane przez chilanes

A my dziś 200 dni do ślubu mamy Tż odebrał obrączki, podobały mu się i Pan nam jeszcze 100zł opuścił

chili to wklejej wieczorem

Napisane przez BlackAngel

a ja dziś pierwszy raz w mojej ponad 2'letniej karierze pracowej spóźniłam się do pracy siok!

ponad to myślę co z tym wolnym, czyt. piątek free + słodkie weekendowe lenistwo w domu; czy piątek free i wyjazd do rodzoców..

Aaś, no to czekam!

ja ostatnio codziennie się spóźniam jakieś 10-15 min bo się wciągnęłam w "majkę" kurde. ci ludzie takie drewna że szok a ja jak ten łoś oglądam

Napisane przez Remmi

Czeeśćć PMki

Ale dużo piszecie

No nic, muszę bardziej być na bieżąco..

Mam fotki obrączek Pokazuję ..

bardzo fajne one mają na środku pasek z białego złota prawda?

Napisane przez mariiasia

a ja siedzę w pracy i się nudzę i marznę. i najważniejsze trzymam kciuki za tżta bo ma dziś rozmowę o pracę tymczasową w jednej firmie (bo w tej co chce pracować namolnie i systematycznie chodzi do kierownika i mu suszy głowę i kierownik powiedział, że będzie miał pracę, ale najdalej za miesiąc) więc do tego czasu chce znaleźć coś dorywczego żeby czasu nie marnować. więc trzymam mocno za mojego tżcika!

trzymamy

Napisane przez natisska

ps Mój 300 post jea
ps 2. Dziewczyny powiedzcie mi co amm zrobic jak napisalam posta i chce go edytowac zeby zacytowac kogos jeszcze ? Az wstyd jestem tu od 2005 a nie czaje...

ja robię tak i nie wiem czy jest inny sposób: otwieram sobie wizaż w dwóch okienkach, w jednym cytuję wiadomość czyjąś a w drugim robię edytuj swoją wiadomość. i potem kopiuję zacytowaną wiadomość do mojej zedytowanej. kapiszi?

[mariiasia]

Napisane przez Ellin_ak

Jak się macie? wersje imion już wymyślone?

Ja się pilnie uczę w pracy bo mam ważny egzamin. Boję się jak cholera.
Trzymajcie kciuki o 14:30!!!!!!

[BlackAngel]

Aaaaa, sądziłam ze będę miała luzik a tu
Moja przełożona jednak nie wyjechała

[201701300931]

Dobry Ja dzisiaj miałam iść na wpisy, ale koleś tak zamieszał, że zrezygnowałam. I wczoraj pół nocy się dogadywałam z kumpelą, co tu zrobić z naszymi indeksami i się udało wszystkie dać innej dziewczyny, tak że nie muszę latać. Więc dzisiaj dzień sprzątania

[chilanes]

Napisane przez Aaś

[.....]a jako żołnierzowi nie należy mu się mieszkanie? teraz wchodzą te nowe przepisy od lipca ale nie wiem dokładnie co w nich jest...
ja wiem że jest różnica między "należy się" a sytuacją faktyczną więc mogę się mylić
[.....]

chili to wklejej wieczorem
[.....]

Jak się nie ma stałej umowy, tylko kontrakt, to mieszkanie się nei należy, a nawet, jak sie należy to i mieszkanie i żołnierz msuzą spełnić "kryteria", tzn np żonaty bezdzietny mógłny dostać np 2 pokoje, a gdy takich mieszkań brak, to mało prawdopodobne, że dostanie np kawalerkę, których mogą być pustych setki bo ma za wysoki przydział itdf, itp
Poza tym MON i wojsko w rzeczywistości, kontra to, co słychać w TV, kontra cywile i ich wyobrażenia = 3 różne światy, najczęściej wogóle nie kompatybilne ze sobą.

A fotki obrączek nie mam jak pokazać, bo mój Tż mieszka 150 km ode mnie i tam też są aktualnie obrączki Może przywiezie je w weekend, zebym się mogła nacieszyć

[mariiasia]

i co? i nic. tż nie zastał kierownika ten się z nim umówił, ale mu "coś wypadło", ekhem

[Aaś]

Napisane przez chilanes

Jak się nie ma stałej umowy, tylko kontrakt, to mieszkanie się nei należy, a nawet, jak sie należy to i mieszkanie i żołnierz msuzą spełnić "kryteria", tzn np żonaty bezdzietny mógłny dostać np 2 pokoje, a gdy takich mieszkań brak, to mało prawdopodobne, że dostanie np kawalerkę, których mogą być pustych setki bo ma za wysoki przydział itdf, itp
Poza tym MON i wojsko w rzeczywistości, kontra to, co słychać w TV, kontra cywile i ich wyobrażenia = 3 różne światy, najczęściej wogóle nie kompatybilne ze sobą.

A fotki obrączek nie mam jak pokazać, bo mój Tż mieszka 150 km ode mnie i tam też są aktualnie obrączki Może przywiezie je w weekend, zebym się mogła nacieszyć

a no widzisz... dlatego napisałam że nie wiem do końca jak to jest mi osobiście rodzice wszczepili myśl że mon to jedno wielkie g... i chyba się bardzo nie mylą

Napisane przez mariiasia

i co? i nic. tż nie zastał kierownika ten się z nim umówił, ale mu "coś wypadło", ekhem

mojemu szefowi wieczne coś wypada jak mam do niego sprawę...

[Ahsa]

a ja jak zwykle muszę się wam wypłakać. No więc wczoraj z TŻ pojechaliśmy do Wawy on kupić garnitur ja może suknie. (Na dziś jestem umówiona w sprawie szycia sukni ale pomyślałam , że jak znajdę coś fajnego to nie będę musiała szyć). Pojechaliśmy do salonu ona i on. To największy salon w jakim byłam chyba ze 100 m kw. Ale weszłam i pani się pyta co kupujemy, ja jej że i suknie i garnitur. Więc ona, że suknia najpierw. Spytała kiedy ślub i zaproponowała suknie z wieszaka lub z polskiej mody. ok tyle tych kiecek tam jest, że na bank coś wybiorę - pomyślałam. Ja wybrałam 2 sukienki. Przymierzyłam jedną i nie podobała mi się, więc pani stwierdziła, że w 2 będę wyglądała tak samo i nie ma sensu jej przymierzać !! Zabrała suknie, kazała mi zdjąć halkę i sobie poszła. Co to za stylistka, która nie zaproponuje żeby przymierzyć inną suknię, żeby w ogóle coś przymierzyć, przecież ona ma z tego kasę. w międzyczasie przyszła jakaś inna PM więc ta "stylistka" od razu do niej podleciała i o dziwo- podała katalogi do przejrzenia, spytała jaki kolor sukni i mało w dupę nie wlazła.
Co do garnituru- musieliśmy prosić się żeby ktoś nas obsłużył. Przyszedł pan w spranych jeansach i arafatce na szyi!! powiedzieliśmy że chcemy brązowy garnitur po czym pan stwierdził, że nie ma takiego rozmiaru i sobie poszedł. Tam było tyle garniturów i sukni że jeszcze na oczy tylu nie widziałam w jednym miejscu. I to jest obsługa!!!! Ja zaczęłam gadać, że najgorszy salo, g..wno nie obsługa, a mój TŻ mnie uspokajał, że przesadzam. Po godzinie chyba do niego dotarło, bo to jedyny sklep gdzie są garnitury w woj. mazowieckim tej firmy. Więc jest bez garnituru. Porażka.

[Aaś]

Ahsa a tż chce garnitur jednej, konkretnej firmy? :why:

[caprica6]

Napisane przez Ahsa

a ja jak zwykle muszę się wam wypłakać. No więc wczoraj z TŻ pojechaliśmy do Wawy on kupić garnitur ja może suknie. (Na dziś jestem umówiona w sprawie szycia sukni ale pomyślałam , że jak znajdę coś fajnego to nie będę musiała szyć). Pojechaliśmy do salonu ona i on. To największy salon w jakim byłam chyba ze 100 m kw. Ale weszłam i pani się pyta co kupujemy, ja jej że i suknie i garnitur. Więc ona, że suknia najpierw. Spytała kiedy ślub i zaproponowała suknie z wieszaka lub z polskiej mody. ok tyle tych kiecek tam jest, że na bank coś wybiorę - pomyślałam. Ja wybrałam 2 sukienki. Przymierzyłam jedną i nie podobała mi się, więc pani stwierdziła, że w 2 będę wyglądała tak samo i nie ma sensu jej przymierzać !! Zabrała suknie, kazała mi zdjąć halkę i sobie poszła. Co to za stylistka, która nie zaproponuje żeby przymierzyć inną suknię, żeby w ogóle coś przymierzyć, przecież ona ma z tego kasę. w międzyczasie przyszła jakaś inna PM więc ta "stylistka" od razu do niej podleciała i o dziwo- podała katalogi do przejrzenia, spytała jaki kolor sukni i mało w dupę nie wlazła.
Co do garnituru- musieliśmy prosić się żeby ktoś nas obsłużył. Przyszedł pan w spranych jeansach i arafatce na szyi!! powiedzieliśmy że chcemy brązowy garnitur po czym pan stwierdził, że nie ma takiego rozmiaru i sobie poszedł. Tam było tyle garniturów i sukni że jeszcze na oczy tylu nie widziałam w jednym miejscu. I to jest obsługa!!!! Ja zaczęłam gadać, że najgorszy salo, g..wno nie obsługa, a mój TŻ mnie uspokajał, że przesadzam. Po godzinie chyba do niego dotarło, bo to jedyny sklep gdzie są garnitury w woj. mazowieckim tej firmy. Więc jest bez garnituru. Porażka.

Masakra jakas, nie do pomyslenia to jest dla mnie! Poszukajcie innych salonow, a moze dla Twojego TŻa garniak innej firmy?

[BlackAngel]

Aaś skąd ja to znam

[tancerka212]

hej!!! co tu się działo przez ostatnie 25 stron bo straciłam już całkiem wątek

[Aaś]

Napisane przez tancerka212

hej!!! co tu się działo przez ostatnie 25 stron bo straciłam już całkiem wątek

Czeeeeść

caprica6 jest w ciąży a tak poza tym to nie pamiętam tosia się stresuje ślubem i wszystkie ją uspokajamy

[toskaKrk]

Hej wszystkim

Napisane przez tancerka212

hej!!! co tu się działo przez ostatnie 25 stron bo straciłam już całkiem wątek

Ja Ci nie streszczę, za to proszę bardzo o informacje na temat ślubu szwagrów
Jak wszystko wyszło? Zimno było PM i gościom? Co PM-ka miała pod sukniążeby nie zmarznąć?

Ahsa szczerze mówiąc, to szok taka obsługa

Aaś Ty mnie tu nie wkopuj proszę

[Aaś]

Napisane przez toskaKrk

Aaś Ty mnie tu nie wkopuj proszę

oj tam oj tam

[can't be perfect]

Napisane przez Remmi

Czeeśćć PMki

Ale dużo piszecie

No nic, muszę bardziej być na bieżąco..

Mam fotki obrączek Pokazuję ..

bardzo ładne

Napisane przez mariiasia

a ja siedzę w pracy i się nudzę i marznę. i najważniejsze trzymam kciuki za tżta bo ma dziś rozmowę o pracę tymczasową w jednej firmie (bo w tej co chce pracować namolnie i systematycznie chodzi do kierownika i mu suszy głowę i kierownik powiedział, że będzie miał pracę, ale najdalej za miesiąc) więc do tego czasu chce znaleźć coś dorywczego żeby czasu nie marnować. więc trzymam mocno za mojego tżcika!

Napisane przez caprica6

Czesc PMki

cześć

Napisane przez Ellin_ak

Jak się macie? wersje imion już wymyślone?

Ja się pilnie uczę w pracy bo mam ważny egzamin. Boję się jak cholera.
Trzymajcie kciuki o 14:30!!!!!!

będzie dobrze

Napisane przez Ahsa

a ja jak zwykle muszę się wam wypłakać. No więc wczoraj z TŻ pojechaliśmy do Wawy on kupić garnitur ja może suknie. (Na dziś jestem umówiona w sprawie szycia sukni ale pomyślałam , że jak znajdę coś fajnego to nie będę musiała szyć). Pojechaliśmy do salonu ona i on. To największy salon w jakim byłam chyba ze 100 m kw. Ale weszłam i pani się pyta co kupujemy, ja jej że i suknie i garnitur. Więc ona, że suknia najpierw. Spytała kiedy ślub i zaproponowała suknie z wieszaka lub z polskiej mody. ok tyle tych kiecek tam jest, że na bank coś wybiorę - pomyślałam. Ja wybrałam 2 sukienki. Przymierzyłam jedną i nie podobała mi się, więc pani stwierdziła, że w 2 będę wyglądała tak samo i nie ma sensu jej przymierzać !! Zabrała suknie, kazała mi zdjąć halkę i sobie poszła. Co to za stylistka, która nie zaproponuje żeby przymierzyć inną suknię, żeby w ogóle coś przymierzyć, przecież ona ma z tego kasę. w międzyczasie przyszła jakaś inna PM więc ta "stylistka" od razu do niej podleciała i o dziwo- podała katalogi do przejrzenia, spytała jaki kolor sukni i mało w dupę nie wlazła.
Co do garnituru- musieliśmy prosić się żeby ktoś nas obsłużył. Przyszedł pan w spranych jeansach i arafatce na szyi!! powiedzieliśmy że chcemy brązowy garnitur po czym pan stwierdził, że nie ma takiego rozmiaru i sobie poszedł. Tam było tyle garniturów i sukni że jeszcze na oczy tylu nie widziałam w jednym miejscu. I to jest obsługa!!!! Ja zaczęłam gadać, że najgorszy salo, g..wno nie obsługa, a mój TŻ mnie uspokajał, że przesadzam. Po godzinie chyba do niego dotarło, bo to jedyny sklep gdzie są garnitury w woj. mazowieckim tej firmy. Więc jest bez garnituru. Porażka.

to faktycznie nie za wesoło... mogłaś iśc do innego salonu.. ja byłam we dwóch i w każdym babki koło mnie skakały, chociaż w tym u mnie w mieście bardziej niż w Poznaniu.. przeciez każda klientka to dla nich kasa.. mnie w poznaniu babka nie za bardzo doradzała, wybierałam takie suknie które mi nie pasowały i wyglądałam masakrycznie, w drugim u mnie babka mi doradzała w jakim kroju byłoby mi dobrze i takie wybierałyśmy a mierzyłam kilkanaście

[mariiasia]

cześć wszystkim, którym jeszcze dziś cześć nie mówiłam

Tancia, ja też nie pamietam co się działo, więc też nie streszczę. no może tylko tyle co u mnie w wielkim skrócie: dostałam @ (w zasadzie już mi się nawet skończyła ), byliśmy u księdza, więc teraz jesteśmy "na oficjalu" 25,09,2010 o godz. 15 , a i tż zamówił wódkę (bez konsultacji z kimkolwiek ale wszyscy zaakceptowali, bo że i smaczna i fajny dozownik) i tym o to sposobem mamy sobieski- 300 butelek półlitrówek a poza tym, to chyba nic no i poznałam pana z zespołu ktory u nas będzie, bardzo sympatyczny

i dołączam się do prośby o relację ze ślubu szwagra

[BlackAngel]

Ale mnie tu denerwują

[obca7]

Napisane przez can't be perfect

to faktycznie nie za wesoło... mogłaś iśc do innego salonu.. ja byłam we dwóch i w każdym babki koło mnie skakały, chociaż w tym u mnie w mieście bardziej niż w Poznaniu.. przeciez każda klientka to dla nich kasa.. mnie w poznaniu babka nie za bardzo doradzała, wybierałam takie suknie które mi nie pasowały i wyglądałam masakrycznie, w drugim u mnie babka mi doradzała w jakim kroju byłoby mi dobrze i takie wybierałyśmy a mierzyłam kilkanaście

A w Poznaniu gdzie mierzyłaś Bo ja jadę mierzyć suknie do Poznania właśnie bo tam większy wybór Już umówiłam się z kuzynka i jeden weekend będziemy szukać sukienki

[can't be perfect]

Napisane przez BlackAngel

Ale mnie tu denerwują

oj pewnie jak ja zacznę pracować to będę reagować tak samo

[BlackAngel]

Napisane przez can't be perfect

oj pewnie jak ja zacznę pracować to będę reagować tak samo

powiem Tobie tak.. są dni, że jest oki.. i są dni, że jest jak dzisiaj, pretensję itp itd..
mam ochotę pogryźć ludzi
jeszcze tylko 3h 45 minut