Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

[KarmazynowyKamyk]

26 tydzień

Okres marudzenia moze zacząć się już około 23 tygodnia i trwać około 4 tygodni. Typowe dla tego okresu jest na przyklad to, ze dziecko zle spi i wydaje sie miec koszmary senne, jest nieśmiale w stosunku do obcych, nie ma apetytu, nie chce, zeby zmieniac mu pieluche czy ubranie. Dużo sie teraz dzieje – dziecko zaczyna widzieć i rozumieć różne relacje/stosunki.
Zauważa fizyczną odleglość pomiedzy przedmiotami i pomiedzy ludzmi. Pierwszą rzeczą, która dziecko zauwaza i na co reaguje jest odleglość pomiedzy nim samym a rodzicami. Świadomość, że mama i tata niebezpiecznie zwieksza ta odleglość a w dodatku samemu niemozna miec na to wpływu moga byc dla dziecka przerazajace.
Bardzo absorbujaca i interesujaca jest obecnie obserwacja położenia róznych rzeczy wobec siebie – rzeczy moga byc w sobie wzajemnie, na sobie, pod soba itd.
Dziecko zaczyna zauważać jak wpływać na rozwój wypadków, co robic żeby sie cos dzialo. Wyłącznik swiatla jest super dla tego rodzaju eksperymentów! Dziecko zaczyna zauwazac, ze niektóre rzeczy/sytuacje sa ze soba zwiazane. Np ze klucz przekrecony w dziurce w drzwiach wejsciowych oznacza, ze tata jest w domu! Dziecko zaczyna rozumiec, gdy cos jest ”nie tak” np gdy ludzie zderza sie ze soba – to moze byc zabawne – ale i przerazajace. Fizycznie dziecko zaczyna lepiej koordynowac swoje ruchy, raczkowanie idzie mu coraz lepiej. Bardzo wazne jest, by pamietac, ze dla kazdego dziecka swiat relacji bedzie innym – wlasnym- przezyciem – calkowicie opartym na tych umiejetnosciach, które dziecko zdobylo w poprzednich skokach rozwojowych.

Nowe umiejetności:

- Siada samo
- Chwyta male przedmioty za pomoca palca wskazujacego i kciuka
- Umie uderzac dwoma przedmiotami o siebie trzymajac je w oby dłoniach
- Wyjmuje zabawki ze skrzynki i wklada je do skrzynki
- Przenosi wzrok z jednego obrazka na drugi w ksiazce z obrazkami
- Obserwuje ruchy osoby, która sie dziwnie zachowuje
- Patrzy uwaznie na szczególy np na metke przyszyta do misia
- Nasladuje machanie raczka na pozegnanie
- Protestuje, gdy mama czy tata wychodzi

36 tydzień

Okolo 36-40 tygodnia Twoje dziecko zaczyna zauwazac i rozumiec, ze swiat mozna
podzielic na grupy. Dziecko zauwaza, ze rzeczy moga miec cechy wspólne np moga
brzmiec lub pachniec podobnie.


Niektózy badacze uwazaja, ze w tym wieku zaczyna rozwijac sie inteligencja. Kiedy dziecko zaczyna dzielic swiat wedlug kategorii jego sposób myslenia zaczyna być podobny do myslenia doroslych. Dlatego zaczynamy lepiej rozumiec wlasne dzieci poniewaz myślą w podobny sposób do naszego.

Nowe umiejetnosci:

- Pokazuje, ze rozpoznaje ksztalty
- Pokazuje, ze uwaza, iz cos jest zabawne – za pomoca - gestów czy odglosów
- Pociesza/przytula swoje zabawki
- Robi miny do wlasnego odbicia w lustrze
- Po raz pierwszy jest zazdrosne gdy mama lub tata przytula inne dziecko
- Bierze inicjatywe do zabawy


46 tydzień

W 46 tygodniu ( 44-48 ) dziecko zaczyna znajdowac i tworzyc sekwencje za pomoca swoich zmyslów. W poprzednim skoku dziecko czesto rozbieralo przedmioty na czesci po to, by je zbadac – obecnie zacznie je w tym celu skladac – na przyklad budowac wieze z klocków zamiast rozbierac zbudowaną wieze.
Twoje dziecko zaczyna laczyc zdarzenia – np zebranie swoich ubranek z podlogi i wlozenie ich do kosza na brudna bielizne. Zauwazysz, ze dziecko zaczyna rozumiec, ze niektóre zdarzenia zazwyczaj nastepuja po sobie i ze wie, jakie nastepne zdarzenie nastapi po poprzednim.

Nowe umiejetności:

- Wskazuje na i chce byś nazywal rzeczy
- Mówi ”nie” gdy nie chce czegoś zrobić
- Umie udawać głosy zwierząt
- Mówi ”mmm” gdy chce jescze jeść
- Wie, co pasuje do siebie i może włożyc okrągły klocek do okrągłej dziury
- Patrzy na lampę i wyciąga do niej rece, gdy naciskasz na włącznik
- Próbuje rysowac na papierze
- Próbuje uczyc sie chodzic pchajac np chodzik czy krzeslo
- Znajduje coś do wspinania jesli chce się do czegoś dostać
- Schodzi tyłem z kanapy czy schodów
- Próbuje celować gdy rzuca pilka
- Wyraźnie daje do zrozumienia, ze chce się z Tobą bawić i wyraźnie sie z Tobą bawi
- Szuka przedmiotu, który ukryłaś
- Ukrywa przedmiot samo, czeka i śmieje sie gdy go znajdziesz
- Uzywa szczoteczki do zebów
- Daje Ci posmakować, to, co samo je.

[lila12]

Witajcie
ściskam Was wszystkie i Mamusie rozpakowane i te jeszcze nie
Czasu mi ostatnio brakuje na wizaz, niestety...

Czytałam tylko wybiórczo:
Zeberko oby wszystko było dobrze - musi byc czasem żółtaczka jest od pokarmu, trzeba po prostu to wykluczyć i będzie wiadomo Ściskam Cię cieplutko!

Język niemowląt - czytam ciągle i jakoś nauczyć się nie potrafię...
Bartuś ostatnio mega pręży się w nocy, niespokojnie śpi, macha rączkami i nóżkami, płacze troszkę.... a ja nie rozumiem, o co mu chodzi... dziś tak było poł nocy, cały ranek - nareszcie teraz (mam nadzieję) zasnął..
Czy któryś z Waszych Maluszków ma takie mega naprężenie ciałka?
Byliśmy u ortopedy i wszystko jest OK, ale musimy iść do neurologa - ma słabe mięśnie przywodziciele w bioderkach i musimy go zbadac neurologicznie - czy krtóraś z Was była z maluszkiem mu neurologa? Jak wygląda badanie?
Po opisie badania okulistycznego - mamy w następnym tygodniu, wolę wiedzieć co jak wygląda....

[kocurazab]

Napisane przez Asiuulka89

Kocurazab tak to bywa w tym naszym okropnym zyciu.. chcesz wyjsc lepiej a wychodzisz gorzej.. najgorsze jest to ze to ten brat Twojego meza spitolil duzo roboty, ja bym sie powstydzila takiej roboty no bo jak mozna robccos na od*******? ze tak napisze jak sie robi to porzadnie.. ale wazne ze juz jakos doszliscie do ladu i skladu i juz idzie remont do przodu

Ja obecnie jestem w osw i dzis idedo lekarza bo wczoraj stwierdzilam ze do niego zadzwonie iprzedstawie mu moje samopoczucie i bolesci zkilku dni no i powiedzial ze mam przyjechac NO TO JESTEM kolo 16 mam wizyte i ide z nadzieja ze mi powie ze CC bedzie w ten poniedzialek bylabym chyba najszczeliwsza pod sloncem poza tym myspimy u tesciow i ja w nocy wstaje ohoho bardzo czesto siku no i tu tez i juz wstaje z kibelka a tu co?? woda sie nie chce splukac i slysze tesciowa ze woda zamarzla w rurach i tak sie dzieje i ze to si samo napelni i sie spluka no i poszlam drugi raz i sie nie splukalo a musialam zrobic znowu no i tak samo naszczescie potem juz bylook ale za to swiatlo sie zepsulo w lazience normlanie pecha jakiegos mialam dzisiaj w nocy

no to sie rozpisalam a do tego dzisiaj oficjalnie zaczynam 38 tydzien, czyli ma ciaze mozna uznac za donoszona

A z tym bratem to najgorsze jest to, że on nawet nie zdaje sobie sprawy, że nie ma pojęcia o robocie... Dzisiaj przyszedł i on tak naprawdę to nie wie dlaczego już nie robi z mężem. Wychodzi na to, że on myśli, iż to dlatego, że ten chłopak robi szybciej, a nam się spieszy

No to niezłe miałaś przeboje dzisiejszej nocy
za 38 tydz

Co do światła, to u nas całą niedzielę nie było w żyrandolach - mamy jedne puszki do żyrandoli, drugie do gniazdek. Zrobiliśmy tak teraz jak remontujemy. No i całe szczęście, bo wogóle byśmy zostali bez prądu, a co za tym idzie bez ogrzewania, bo piec chodzi, jak jest prąd, inaczej woda nie przelewa się w kaloryferach i jest zimno. (Napisałam to tak, jak ja rozumię, bo nie wiem, jak to się fachowo mówi )
A co się okazało, że poszedł tylko bezpiecznik, którego nie mieliśmy w zapasie i trzeba było w poniedziałek kupić.

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez azzis

kocurazab nie zazdroszczę sytuacji :/ Własnie czasem tak jest, że człowiek myśli, że jak mu ktoś z rodziny pomoże, to będzie lepiej, taniej itp. Niestety często wychodzi zupełnie na odwrót. Ale trzymam kciuki, żebyście szybko skończyli rewmont.

No niestety, człowiek całe życie uczy się na błędach... Ale już wiemy na bank, że nigdy nie będziemy brali go do pomocy, bo tylko szkoda naszej kasy i nerwów
W tej chwili jest u nas ten chłopak, co wczoraj robił sufit i kładzie coś na te płyty - chyba gips, nie znam się
Mąż pojechał po parapet. Jak wróci, to raczej nie ruszy ścian, bo musi przygotować miejsce na opał, chcemy dzisiaj kupić, bo dowieźli - w ubiegłym tygodniu nie mieli a wieczorkiem do pracy. No chyba, że się szybko uwinie, to może coś tam porobi, bo w sumie z dużo nie zostało roboty przy tych ścianach. Jak to przeschnie, to można będzie już malować i kłaqść panele może do przyszłj środy skończymy ten pokój

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez gosbaj

Hej mamusie.weszlam na chwile zdac relacje co ze mna.leze sobie od ponad godziny pod kroplowka i nic sie nie dzieje.na ktg tez cisza.lekarz byl i mowil ze on watpi zeby cos sie zadzialo.zbadal mnie i robil usg no i wg niego glowka jest za duza zeby sie wstawic do kanalu.dali mi tez sol w kroplowce czyli przygotowuja do cc.ok 11maja byc moje wyniki krwi i wtedy tez chyba bedzie ciecie.
Ogolnie jestem bardzo zadowolona z obslugi,wszyscy sa bardzo mili i wszystko wyjasniaja.maz jest caly czas ze mna.trzymajcie kciuki

Kochana, kciuki mocno zaciśnięte od rana przez wszystkie
Cieszę się, że jesteś zadowolona z obsługi, no i myślę, że już dzisiaj spotkasz się ze swoim Maleństwem - o ile tak można powiedzieć o 4,5 kg klocuszku

***********************

Ciekawe ile mój - do dzisiaj nieznanej płci - Glutek waży
W czwartek mam wizytę i mamy go wtedy ważyć, mierzyć i wogóle na pewno dam znać co i jak

[strippi]

Napisane przez gosbaj

Dziewczynki wlasnie zmykam do szpitala, wiec trzymajcie kciuki. Dam znac jak cos sie akcja rozwinie.buziaki

Napisane przez gosbaj

Hej mamusie.weszlam na chwile zdac relacje co ze mna.leze sobie od ponad godziny pod kroplowka i nic sie nie dzieje.na ktg tez cisza.lekarz byl i mowil ze on watpi zeby cos sie zadzialo.zbadal mnie i robil usg no i wg niego glowka jest za duza zeby sie wstawic do kanalu.dali mi tez sol w kroplowce czyli przygotowuja do cc.ok 11maja byc moje wyniki krwi i wtedy tez chyba bedzie ciecie.
Ogolnie jestem bardzo zadowolona z obslugi,wszyscy sa bardzo mili i wszystko wyjasniaja.maz jest caly czas ze mna.trzymajcie kciuki.
Ciekawe jak bubi.

super masz ! 3mam mocno kciuki


ja mam skurcze, ale wytrzymywalne, a do naszego szpitala nie zamierzam jechać dopóki się nie rozkręci na dobre.

[kasiorekzeta]

Napisane przez strippi

ja mam skurcze, ale wytrzymywalne, a do naszego szpitala nie zamierzam jechać dopóki się nie rozkręci na dobre.

Aby to było już to, a poród by był szybki i w miarę bezbolesny

[pysiamn]

Jestem

Kamyczku, Lila ...fajnie że znajdujecie chociaż chwilkę by wpaść
Zebciu, Addicted...Was to już podziwiam ...bo Wy też znajdujecie czas is iły by nie tylko odwiedzić i pokomentować dac porady itp

Napisane przez gosbaj

Hej mamusie.weszlam na chwile zdac relacje co ze mna.leze sobie od ponad godziny pod kroplowka i nic sie nie dzieje.na ktg tez cisza.lekarz byl i mowil ze on watpi zeby cos sie zadzialo.zbadal mnie i robil usg no i wg niego glowka jest za duza zeby sie wstawic do kanalu.dali mi tez sol w kroplowce czyli przygotowuja do cc.ok 11maja byc moje wyniki krwi i wtedy tez chyba bedzie ciecie.
Ogolnie jestem bardzo zadowolona z obslugi,wszyscy sa bardzo mili i wszystko wyjasniaja.maz jest caly czas ze mna.trzymajcie kciuki.
Ciekawe jak bubi.

Gosiu to wielkie za rozwiązanie obojętnie czy SN czy CC...ważne byś ty i maleństo było zdrowe

Czekamy na wieści

Stripii oby to bylo TO
_________________________ ______

Ja dziś długo nie siedziałam mimo ze bylam na IP ...

KTG ok ! cisnienie też ! reszta bez zmian....

I tak jak nic się nie zmieni i nic niepokojącego dziać się nie będzie to dopiero w dzień terminu mam się stawić na IP czyli w niedzielę 7 lutego....

_________________________ __________

Ja się Gosbaj produkuje ....a właśnie SMS-a dostaam :

MAMY NOWĄ MAMUSIĘ

GOSBAJ URODZIŁA SYNKA ! Krzyś urodził się 11:05 4370g 58cm i 10 punktów. miala CC ....po 2 h pod kroplówką nic się nie działo...czuje siedobrze. pozniej napiszę resztę..."


Gosiu GRATULUJEMY!!!!!!!!!!!!!!

[kocurazab]

Napisane przez strippi

ja mam skurcze, ale wytrzymywalne, a do naszego szpitala nie zamierzam jechać dopóki się nie rozkręci na dobre.

A może i w Twoim przypadku mi się udało
Trzymam kciuki, aby okazało się że tak

[kasiorekzeta]

Napisane przez pysiamn

MAMY NOWĄ MAMUSIĘ

GOSBAJ URODZIŁA SYNKA ! Krzyś urodził się 11:05 4370g 58cm i 10 punktów. miala CC ....po 2 h pod kroplówką nic się nie działo...czuje sie dobrze. pozniej napiszę resztę..."

Wielkie gratulacje dla nowej, dzielnej Mamusi
Witamy Krzysia na świecie

[mamaidy]

Zeberko ja też pierwsze słyszę o tym żeby cokolwiek złego było od mleka matki Wydaje mi się to dziwne co Ci powiedziała lekarka.
Pewnie na Twoim miejscu też bym chciała sprawdzić, żeby wszystko dobrze zrobić dla dziecka. Jednak może skonsultuj się jeszcze z innym pediatrą. Ja to nawet zastanawiałam się czy nie zadzwonić do mojej lekarki i spytać tak z ciekawości. A tak w ogóle to na mój chłopski rozum, nie lekarski, to uważam, że mleko matki jest raczej lekiem na taką żółtaczkę niż sztuczne. Na zachodzie (przez jakiś czas mieszkałam w USA) jest podejście, że wszystko co naturalne to najlepsze.
No nie wiem. Tak chciałam napisać. Ty się trzymaj. Nie martw się. Wszytko będzie dobrze. Piotruś będzie zdrowy a Ty będziesz mogła go karmić

Bubi Ciekawe czemu nie dajesz znać?

Gosbaj super, dobrze, że tam poszłaś

Kamyku dzięki za ten tekst. Ciekawy. Moja córcia ma cały czas ten skok, bo ciągle chce być na rękach. Wieczorami to tak od 20 do 1 w nocy nie może zasnąć i wyje od czasu do czasu. Do 22 ja ją trzymam potem mąż. Jak się ją położy do kołyski to jakby normalnie sie czegoś bała tak płacze

Smoka Maja nie chce dalej

Tak w ogóle to Wam się wyżalę. Mój mąż jeszcze w październiku wiedząc, że będzie drugie dziecko zdecydował, że chce robić studia podyplomowe. Ja mu mówiłam, że będzie mi cieżko z dwójką, żeby poczekał rok. Siedzę z nimi jak on chodzi do pracy. No masakra jest. Teraz śpią np. i to jedyna chwila w ciagu dnia jak mam dla siebie Aha no i on zdecydował sie na te studia, bo jego mama mu powiedziła, że nam pomoże i będzie przyjeżdżać. Teraz ona nie ma czasu. Ja z tym zostałam sama. Jestem taka na niego wściekła. Zrobiłam mu rano awanturę z mega bluzgami. Bo mówiłam, że tak będzie. No szlag mnie trafia
To się wyżaliłam

Strippi może to jednak to. Oby

[strippi]

Napisane przez kasiorekzeta

Aby to było już to, a poród by był szybki i w miarę bezbolesny

nie dziękuję

Napisane przez pysiamn

Stripii oby to bylo TO


Ja się Gosbaj produkuje ....a właśnie SMS-a dostaam :

MAMY NOWĄ MAMUSIĘ

GOSBAJ URODZIŁA SYNKA ! Krzyś urodził się 11:05 4370g 58cm i 10 punktów. miala CC ....po 2 h pod kroplówką nic się nie działo...czuje siedobrze. pozniej napiszę resztę..."


Gosiu GRATULUJEMY!!!!!!!!!!!!!!

Jejjejejejejeje gratulacje wielkie !

Napisane przez kocurazab

A może i w Twoim przypadku mi się udało
Trzymam kciuki, aby okazało się że tak

no dalej nic wielkiego aż się nie dzieje, skurcze dalej są ale dalej nie są aż tak bolesne i są tak co 25-20 minut
teraz strasznie mi niedobrze :/

[aldii]

Napisane przez pysiamn;16901229
[B

MAMY NOWĄ MAMUSIĘ [/B]

GOSBAJ URODZIŁA SYNKA ! Krzyś urodził się 11:05 4370g 58cm i 10 punktów. miala CC ....po 2 h pod kroplówką nic się nie działo...czuje siedobrze. pozniej napiszę resztę..."

GRATULUJE !!!!

[kocurazab]

Napisane przez pysiamn

Ja dziś długo nie siedziałam mimo ze bylam na IP ...

KTG ok ! cisnienie też ! reszta bez zmian....

I tak jak nic się nie zmieni i nic niepokojącego dziać się nie będzie to dopiero w dzień terminu mam się stawić na IP czyli w niedzielę 7 lutego....

_________________________ __________

MAMY NOWĄ MAMUSIĘ

GOSBAJ URODZIŁA SYNKA ! Krzyś urodził się 11:05 4370g 58cm i 10 punktów. miala CC ....po 2 h pod kroplówką nic się nie działo...czuje siedobrze. pozniej napiszę resztę..."

GRATULACJE dla kolejnej Mamuśki
Czyli jednak te konowały ze szpitala mieli rację, że synek waży 4300
Ale teraz to już nieważne, ważne że Maluszek jest już na świecie

Pysia za wizytę
A 7 lutego urodziła się moja Mama fajna data

[pysiamn]

Napisane przez mamaidy

Smoka Maja nie chce dalej

Nie wszystkie dzieci są fanami smoków...może za niedługo upodoba sobie jakąś przytulankę ...jak Kubuś ...

On do dziś się z nią nie rozstaje
Z nią zasypia ...z nią się uspakaja ...coś jakby "calując" ją

Tak w ogóle to Wam się wyżalę. Mój mąż jeszcze w październiku wiedząc, że będzie drugie dziecko zdecydował, że chce robić studia podyplomowe. Ja mu mówiłam, że będzie mi cieżko z dwójką, żeby poczekał rok. Siedzę z nimi jak on chodzi do pracy. No masakra jest. Teraz śpią np. i to jedyna chwila w ciagu dnia jak mam dla siebie Aha no i on zdecydował sie na te studia, bo jego mama mu powiedziła, że nam pomoże i będzie przyjeżdżać. Teraz ona nie ma czasu. Ja z tym zostałam sama. Jestem taka na niego wściekła. Zrobiłam mu rano awanturę z mega bluzgami. Bo mówiłam, że tak będzie. No szlag mnie trafia
To się wyżaliłam

Ehhhhhh to fakt nie będzie łatwooooo....

Mógl poczekać

No ale teraz to trudo ...dacie radę Ty kochanie się nie denerwuj tylko jasno MU deklaruj jakie są twoje oczekiwania i że niestety MUSI NIM SPROSTAĆ...skoro się na to zdecydował ...
Nerwy nic nie pomogą....

Trzymaj się


_____________________

Aaaaaa vhyba już oficjalnie mogę się pochwalic że
ZOSTAŁAM SKAMISTRZEM STYCZNIA

Dziekuje kochane za wszystkie cieple slowa ...i komentarze ....
WIELKI BUZIAK DLA WAS

podsłam adres i będę czekała na nagrodę

[brzoskwinia82]

Gosbaj GRATULACJE!!!!!!!!!!

W końcu coś ruszyło może teraz się posypią mamusie

[elcia0787]

gospaj gratulacje no to czekamy na fotke krzysia
dobra to moze teraz moja kolej termin drugi wypada jutro

[kocurazab]

Napisane przez strippi

no dalej nic wielkiego aż się nie dzieje, skurcze dalej są ale dalej nie są aż tak bolesne i są tak co 25-20 minut
teraz strasznie mi niedobrze :/

Trzymam kciuki by to jednak było to

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez pysiamn

Aaaaaa vhyba już oficjalnie mogę się pochwalic że
ZOSTAŁAM SKAMISTRZEM STYCZNIA

Dziekuje kochane za wszystkie cieple slowa ...i komentarze ....
WIELKI BUZIAK DLA WAS

podsłam adres i będę czekała na nagrodę

Gratulacje

[strippi]

Napisane przez mamaidy

Strippi może to jednak to. Oby

na 14:30 jadę do swojego lekarza, zobaczymy co powie.

Napisane przez kocurazab

Trzymam kciuki by to jednak było to

trzymajcie

[xmila]

Gosbaj - gratulacje

Strippi powodzenia

Pysia gratuluję - Mistrzuno i za badania... ja na ktg jadę jutro...

Ciekawe co u Bubi...

[addicted to wizaz]

Wpadłam na chwilę, żeby sprawdzić, czy mamy nową mamusię

No i gosbaj GRATULACJE
Skoro taki duży chłopak, to dobrze, że było cc

[pysiamn]

Dzieki kochane


A ja pozarlam ANANASA i czekam

hihihi

_________________________ _
Idę pazurka bezbarwnym lakierwm przelecieć


Buziaki


Stripi za wizytę
xmila za jutrzejsze kTG

Aaaaaa gdzie reszta mamusiek ??????

[azzis]

gosbaj serdeczne gratulacje i czekamy na zdjęcia Krzysia

pysiamn gratuluję tytułu Smakmistrza

[Kancia]

Gosbaj

youyou ja psikam sobie i Adikowi Nivea Baby, małemu też bede tym psikać.
dziś dotarł nawilżacz własnie go właczylismy, mam nadzieje, ze stan wilgotności się poprawi bo juz wariuje

Asiulka gratki za kolejny tydzien

gratki też za wizyty udane i te co się odbędą

Pysia cos sie Pysiolinka nie spieszy

stripi, bubi, elcia

kamyku własnie miałam wklejac tą rozpiskę musze powiedziec, ze przy Adrianie mi się sprawdzało

[strippi]

Bubi - odezwij się do nas !!!

ja lecę do lekarza
baj kochane

[zebra666]

Aldii to widać to u ciebie nie znaik tylko kryzys, maleństwo musi więcej ssać żeby pobudzić laktacje, bo ma widać większe potrzeby... u mnie ten pokarm jest jak woda- białawy, przeźroczysty troche... I mały nawet tego nie chce - chwile ssie a potem jest ryk... bo to w sumie jak picie a chce się też jeść...

Olivia z kilogramów nie zostało wsumie nic- może 1ale ciało jest nie w formie- brzuch się już lepszy zrobił ale to od tego pasa, że staram się ponosić kilka godzin dziennie od 2óch tygodni. Tyłek w większość spodni nie wszedł nadal z przed ciąży- o dziwo w te ze zdjęcia bez problemowo... musze pomierzyć znowu reszte i się podołować

Pysiu no znajduje czas i na wizaz ale w domu mam nieposprzątaneobi ad nieugotowany...muszę się wziąść za to bo do weekendu nie skończę
No i gratuluję nagrody

Napisane przez eudaimonia

jejku zebra, a jeszcze 2 dni temu byłaś taka zadowolona z karmienia!! mam nadzieję, że wszystko się unormuje i wrocisz do karmienia cycuszkiem! a tymczasem musisz sciagac pokram aby nie zniknal. polecam laktator elektryczny - 10 min i cycki puste

Mam ręczny z TT ale nawte nie wiem ile ma sensu męczenie się z tym skoro pokarm ewidentnie zamienia się w wode i jest go mało:\ledwie z obu piersi niby pełnych 50 ml...

Napisane przez kocurazab

Pisałam Wam, że mój mąż zaczął robić sufit ze swoim bratem.
Otóż tak mieliśmy go dosyć, bardziej A... niż ja, bo ja z nimi nie robiłam, że dzisiaj przyszedł jeden z tych robotników - co nam robili kuchnię i łazienkę i zrobił z mężem ten sufit... Zapłacić musimy, ale przez jeden dzień i skończone. A tak, to ten brat niby też robi takie prace - jak go ktoś weźmie, ale jest takim paprakiem, że... On wychodzi z założenia, że aby walić i będzie dobrze... Byle jak, na odpierd... To już mój mąż więcej miał pojęcia o tej robocie, niż on...
I tak nam z tego wyszło, że chcieliśmy zaoszczędzić, to niedość, że niektóre materiały zniszczone, czas zmarnowany, to i tak musieliśmy wziąć tego chłopaka, co nam wcześniej robił... Z tego wszystkiego tylko jesteśmy stratni na czasie i na kasie - materiał.
A ten brat to taki tłumok, że nic do niego nie dociera, normalnie młot - ja się nie dziwię, że już mało kto go do roboty bierze... On to się tylko nadaje, że tak powiem brzydko łopata w rę kę i coś przewalać, bo to wymaga siły, a on myśli, że wszystko na tym polega...
Mąż się go pyta- ale to ma tak iść.
On- tak
Mąż-ale to będzie źle.
On-no faktycznie nie tak...
Ludzie ja nie wiem, jak on ludziom robił.
Gips, wapno itp rzeczy, które są potrzebne do ścian - całe worki porozrywane, jakby myszy się do tego podobierały. Nie jedna dziura, ale z każdej strony. Cały przedpokój mam uperd... przez jego robotę. Fakt, że też jest do remontu, ale jak tamci robili, albo mąż, to tak jakoś z głową - nie było porozsypywane, pochlapane, a ten to normalnie jakby z choinki się urwał np, jak szedł, a coś akurat leżało na podłodze - czy to w przedpokoju, czy pokoju, to kopnął to byle gdzie, a później szukaj wiatru w polu, albo popsuł. Normalnie idio.a...

No i z tego wszystkiego wyszło tak, że sufit mam zrobiony przez tego jednego robotnika i męża. Jutro ten chłopak przyjdzie wygipsować jeszcze ten sufit. Mąż pewnie dorówna ściany i zostanie nam założenie parapetu, położenie paneli, pomalowanie i zakup mebli. No i wtedy zostanie jeszcze tylko 1 pokój. Wprawdzie wątpię, by się udało dokończyć ten obecny pokój do końca tego tygodnia, ale przez dzisiejszy dzień widzę, że jest więcej zrobione, niż jak ten brat nam robił ściany i ten sufit

Jaki człowiek jest g.... to szok - mam na myśli siebie i męża - i jak zwykle wyszło, że biedny 2 razy traci chodzi mi o to, że chcieliśmy tańszym kosztem, to nam wyszło, że trzeba było dokupić parę rzeczy, no i tak musimy zapłacić za robotę. Ale już w d... to mam. Chcę by się to skończyło, bo mnie nerwica wkońcu weźmie.

Zresztą mąż widziałam, że też nie wiedział jak ma się pozbyć brata - bo tak trochę głupio powiedxieć wprost, że jest do d... Ale wczoraj, to już był taki wkurzony na maxa, że jakoś mu to powiedział. Nawet nie wiem, czy się obraził. Pożyjemy, zobaczymy.

Oby tylko się skończyło już to całe pobojowisko, bo mnie krew zalewa.

*************************

Zebra, a jak u Ciebie kaloryfery? No i co z opałem?

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------



"Kra kra kra, niech Twoja Dzidzia wyskoczy do pojutra"

A tak poważnie, to w przypadku Buby to jakieś miałam takie przeczucie ale nie mam pojęcia skąd

Nie no kurcze brat masakra... Ech i masz racje biedny 2 razy traci...
U nas dzisiaj ścieli orzecha i będzie opału sporo...wczoraj śliwe ... kombinujemy..Ale ekstra bez tych chaszczy tak od razu więcej światła na ogrodzie
A grzejniki bez zmian... ten jeden co rozwaliło, reszty nie, bo kombinowali grzali je czyms itd, a teraz że cieplej to chwilowo nie szkodzi im nic...Ale remontu nie skończymy chyba nigdy... stanął na amen....

Napisane przez lila12

Witajcie
ściskam Was wszystkie i Mamusie rozpakowane i te jeszcze nie
Czasu mi ostatnio brakuje na wizaz, niestety...

Czytałam tylko wybiórczo:
Zeberko oby wszystko było dobrze - musi byc czasem żółtaczka jest od pokarmu, trzeba po prostu to wykluczyć i będzie wiadomo Ściskam Cię cieplutko!

Język niemowląt - czytam ciągle i jakoś nauczyć się nie potrafię...
Bartuś ostatnio mega pręży się w nocy, niespokojnie śpi, macha rączkami i nóżkami, płacze troszkę.... a ja nie rozumiem, o co mu chodzi... dziś tak było poł nocy, cały ranek - nareszcie teraz (mam nadzieję) zasnął..
Czy któryś z Waszych Maluszków ma takie mega naprężenie ciałka?
Byliśmy u ortopedy i wszystko jest OK, ale musimy iść do neurologa - ma słabe mięśnie przywodziciele w bioderkach i musimy go zbadac neurologicznie - czy krtóraś z Was była z maluszkiem mu neurologa? Jak wygląda badanie?
Po opisie badania okulistycznego - mamy w następnym tygodniu, wolę wiedzieć co jak wygląda....

Lila i tak nie wiem czy od pokarmu czy nie:P na nutramigenie był 24 h tylko, bo głodował nie chciał go zbyt jeść i był apatyczny więc dostał Bebilon od wczoraj...a mój pokarm ewidentnie zamiera...


Gosbaj gratulujęczekamy na Was

No pobraliśmy dzisiaj te badania i nawet chyba dziś wyniki będą więc trzymajcie kciuki!!! Mega mam stresa...

Ale mega wkurzona jestem:\ u mnie mieliśmy pobrać w przychodni, bo dzwoniłam i pytałam czy pobierają noworodką i wymieniłam, że na próby wątrobowe, bilirubine i morfologię.... powiedzieli że tak i co? Przychodze i jaja, że oni tylko na morfologie pobierają z paluszka. i molestowały go jak ie wiem:\ ścisnęły anjpierw jedną rączke pasem i oglądały żyły i przepychanki- Ty się wkłuj, nie ty bo mnie się ręce trzęsąwymiękłam przy drugiej rączce i tekście, że może mu ścięgno przbić. Aż mu rączki siniały tak się z tym kokosiły...Nie wytrzymałam, zabrałam go i wyszłam i pojechałąm do innej przychodni gdzie wszystko odbyło się bez problemu- mały płakał ale nie jakoś wybitnie- lepiej zniósł te badania niż w szpitalu ostatnie 2 tyg temu.
Wściekła jestem, ze tak się umordowął przez nie na 2 razy... pediatre mam do d.... tutaj i pielęgniarki też.. a do miasta daleko jakbym przeniosła kartoteke to problemy by były jakby mały się rozchorował:\ tu mam 2 kroki... nie wiem co zrobić

A piersi zamiast lepiej to gorzej- jeszcze mniej leci nawet tego wodnistego mimo odciągania, picia, jedzenia... Raczej to na zanik wygląda niż kryzys
Nawet dostawiłam małego do cyca po lekarzu- owszem powisiał popił i ryk i tak w kółko... dałam flache i 60ml wchłonął i zasnął...

Dzisiejszy sacerek i mój kochany SSaczek

[youyou]

Napisane przez pysiamn

Ja dziś długo nie siedziałam mimo ze bylam na IP ...

KTG ok ! cisnienie też ! reszta bez zmian....

I tak jak nic się nie zmieni i nic niepokojącego dziać się nie będzie to dopiero w dzień terminu mam się stawić na IP czyli w niedzielę 7 lutego....

To w sumie dobre wieści, dobrze że ciśnienie się uspokoiło a jeszcze parę dni musisz poczekać

MAMY NOWĄ MAMUSIĘ

GOSBAJ URODZIŁA SYNKA ! Krzyś urodził się 11:05 4370g 58cm i 10 punktów. miala CC ....po 2 h pod kroplówką nic się nie działo...czuje siedobrze. pozniej napiszę resztę..."

Gratulacje!!! Czyli USG się nie myliło.. dobrze że Gosbaj zdecydowała się na inny szpita i cc

Napisane przez mamaidy

Tak w ogóle to Wam się wyżalę. Mój mąż jeszcze w październiku wiedząc, że będzie drugie dziecko zdecydował, że chce robić studia podyplomowe. Ja mu mówiłam, że będzie mi cieżko z dwójką, żeby poczekał rok. Siedzę z nimi jak on chodzi do pracy. No masakra jest. Teraz śpią np. i to jedyna chwila w ciagu dnia jak mam dla siebie Aha no i on zdecydował sie na te studia, bo jego mama mu powiedziła, że nam pomoże i będzie przyjeżdżać. Teraz ona nie ma czasu. Ja z tym zostałam sama. Jestem taka na niego wściekła. Zrobiłam mu rano awanturę z mega bluzgami. Bo mówiłam, że tak będzie. No szlag mnie trafia
To się wyżaliłam

Ale on chyba jeszcze nie zaczął tych studiów? wiec teraz powinien mieć czas Bardzo dobrze że chce się rozwijać ale Tobie też powinien pomagać... musicie wypracować jakiś kompromis

Napisane przez pysiamn

Aaaaaa vhyba już oficjalnie mogę się pochwalic że
ZOSTAŁAM SKAMISTRZEM STYCZNIA

Dziekuje kochane za wszystkie cieple slowa ...i komentarze ....
WIELKI BUZIAK DLA WAS

podsłam adres i będę czekała na nagrodę

Gratulacje!!! Pysiu ja proszę o wybaczenie bo przez to że nie miałam netu nie mogłam pisałać recenzji więc zasługi w tym mojej nie było

Napisane przez Kancia

youyou ja psikam sobie i Adikowi Nivea Baby, małemu też bede tym psikać.
dziś dotarł nawilżacz własnie go właczylismy, mam nadzieje, ze stan wilgotności się poprawi bo juz wariuje

A no właśnie widziałam to wczoraj w sklepie i chciałam kupić ale było napisane że to jest dopiero od 3 miesiaca i w końcu nie kupiłam... myślałam że coś innego kupię i teraz nie wiem co

[kamyil]

gosbaj gratuluję!!no i zdróweczka dla Krzysia, niech się ładnie chowa

pysiu - gratulacje!

dziewczyny z tym mlekiem matki jest tak że nie tyle co jest szkodliwe dla dziecka, ale chodzi m.in. o strukture bialek i hormonów w mleku, które mogą powodować zbyt intensywny rozpad czerwonych krwinek a co za tym idzie żółtaczkę u takiego malucha

lekarka poradziła zeberce odstawić na 1-2 dni od piersi właśnie po to żeby stwierdzić czy to nie jest przyczyna (ja przynajmniej tak rozumiem tą decyzję)

ciekawe jak tam Bubi? no i madzikUK? bo elcia i strippi widze że wciąż z nami w 2pacu

za mamuski w kolejce

aha - któraś pisała o macierzyńskim, Sweet_Jelly chyba - nie musisz jeszcze brać urlopu macierzyńskiego, gdyby ginekolog nie chciał przedłużyć Ci zwolnienia idź do lekarza ogólnego - powinnaś dostać bez problemu L4 (tylko dopilnuj żeby wpisali Ci kod B który oznacza że L4 jest 100% płatne z tytułu ciąży), szkoda wykorzystywać choćby jeden dzień urlopu macierzyńskiego nim maluszek przyjdzie na świat

-----------------------------------------------------------------------------------
tak patrzę na listę i się zastanawiam gdzie bardotka?kacha79?kwiat kalafiora?

[Kancia]

youyou przy Adiku miałam Marimer ale teraz nie będę specjalnie dokupywac ewentualnie po kropelce soli fizjologicznej pokapię przez miesiąc ale raczej nie

[zebra666]

Napisane przez Kancia

youyou przy Adiku miałam Marimer ale teraz nie będę specjalnie dokupywac ewentualnie po kropelce soli fizjologicznej pokapię przez miesiąc ale raczej nie

Ja mam marimer i fajny jest- nie leci tego tak dużo jak z niektórych... no i nam się przydaje bo suche powietrze i schodzą kozuchy małemu nadal... tzn oczyszcza się no

[ula 87]

Napisane przez pysiamn

Ja się Gosbaj produkuje ....a właśnie SMS-a dostaam :

MAMY NOWĄ MAMUSIĘ

GOSBAJ URODZIŁA SYNKA ! Krzyś urodził się 11:05 4370g 58cm i 10 punktów. miala CC ....po 2 h pod kroplówką nic się nie działo...czuje siedobrze. pozniej napiszę resztę..."


Gosiu GRATULUJEMY!!!!!!!!!!!!!!

super gratulacje




Zuzia śpi już godzinkę , mam nadzieję że jeszcze troszkę pośpi bo mam jeszcze małe prasowanko
ogólnie to wam powiem że na początku nie jest łątwo wszystko ogarnąć - dziecko , dom i mąż no i jeszcze troszkę czasu dla siebie
ale jakoś daję radę


trzymam bardzo mocno kciuki za oczekujace mamuśki
widzę że coraz więcej ma już dzieciaczki u siebie na rękach

dziś będę pierwszy raz sama kąpała Małą i powiem wam że mam pietra niesamowitego
może macie jakieś wskazówki jak to zrobić bez lęku


idę zrobić sobie herbatkę
aaaaaaaaaaa jeszcze ma dziś położna środowiskowa przyjechać nas zobaczyć to podobno standard

[youyou]

Napisane przez kamyil

ciekawe jak tam Bubi? no i madzikUK? bo elcia i strippi widze że wciąż z nami w 2pacu

No właśnie też myślałam o Bardotce i madzik - coś ich nie widać... może...?

Napisane przez Kancia

youyou przy Adiku miałam Marimer ale teraz nie będę specjalnie dokupywac ewentualnie po kropelce soli fizjologicznej pokapię przez miesiąc ale raczej nie

aha to już kumam... a jak ja mam takie ampułki roztworu soli fizjologicznej Physiodose to czy to da radę bez spraya?
sorry za takie pytania ale już zgłupiałam