Pomoc w wyborze perfum dla kobiety (WĄTEK ZBIORCZY)

[Hariko]

Napisane przez iloneczka1

Wiesz, trudno nie dojść do podobnych wniosków, jezeli zapach zawiera nuty różane w bazie (to co czuć najdłuzej) a w otwarciu żywicę (nie wiem jaki zapach tak ma, to tylko przykład). Każdy nos poczuje właśnie to i tak dana osoba zanotuje swoje spostrzeżenia. Różnice pojawią się w trwałości danych perfum, długości trwania faz poszczególnych nut. Każdy neurologicznie albo jest wrażliwy na jakiś zapach albo go nie odczuwa i to też będzie w recencji ale Ciebie zmyliło w recenzjach to, co napisałam na początku. I pewnie stąd wrazenie, że każdy pisze podobnie. Ale trudno nazwać np różę fiołkiem tylko dlatego aby recenzję Xa rożniły się od recenzji Yka.
Ja np w Avignonie czuję choinkowy odświeżacz do aut i jest sporo osób, które też to czują, co nie znaczy, że piszac recenzje odpisywały od siebie.

OCZYWISCIE!!! to wszystko prawda! Jednak do lekarza nie idziemy z wlasna diagnoza/ przynajmniej nie wszyscy/ wydawalo mi sie, ze jesli osoba X twierdzi, ze jest znawca zapachow to kazdy z nas moze sie do niej zwrocic o tzw pomoc w doborze odpowiedniego dla nas..no..chyba,ze sie myle...

[agusskaa2]

Napisane przez Hariko

Napisalem do Perfumeria Kaori.pl , moze pomoga mi nadac przynajmniej kierunek poszukiwac..nie sposob jest wachac wszystko!!! To chyba zrozumiale! a blogi ...coz..chociazby twister czy tez nie muzyczna pieciolinia jak rowniez sabbath of Senses oraz Per Fumum dla mezczyzn, prosze poczytac a dojdziecie do podobnych wnioskow co ja...

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------


dokladnie tak robie... chodilo mi raczej o to,ze tworcy tzw blogow mienia sie znawcami a tak naprawde wiedza lisz nieco wiecej od nas...przykre to...

Ton pańskiej wypowiedzi jest dość pretensjonalny. Proponuję lekturę dotyczącą erystyki.

Nie potrafi Pan sprecyzować, czego poszukuje.

Osobiście nie dostrzegam nic złego w "wąchaniu wszystkiego". Tak samo, jak nie uważam, że blogi w.w nie są pomocne i wiarygodne.
Nie z każda opinią Sabbath, czy Twistera się zgadzam, ale niektóre recenzje zapachów pokrywają się z moimi odczuciami...

[Hariko]

Napisane przez agusskaa2

Ton pańskiej wypowiedzi jest dość pretensjonalny. Proponuję lekturę dotyczącą erystyki.

Nie potrafi Pan sprecyzować, czego poszukuje.

Osobiście nie dostrzegam nic złego w "wąchaniu wszystkiego". Tak samo, jak nie uważam, że blogi w.w nie są pomocne i wiarygodne.
Nie z każda opinią Sabbath, czy Twistera się zgadzam, ale niektóre recenzje zapachów pokrywają się z moimi odczuciami...

Wybaczy Pani ale nie bede komentowac Pani wypowiedzi.....

[skarbiatko]

To ja ujmę to tak: tutaj odpowiedzi nie znajdziesz ,jedyna słuszna to ta,którą otrzymałeś od Kaori.pl ,trzeba używać nosa .

[iloneczka1]

Jednakże choroby są powtarzalne, i powiedzmy u 20 osób ten sam lekarz stwierdzi to samo zapalenie wyrostka. Objawy mogą się różnić w szczegółach, np ten pacjent ma mdlości dzień, tamten wcale, ale perforacja jelita nastapiła u obydwóch czyli przenosząc to na grunt zapachowy, Ty czujesz ambrę, ja lawendę ale różę na końcu poczujemy i Ty i ja.
Gdzies czytałam o metodach doboru perfum metodą analizy DNA zainteresowanego, pewnie opiera się to na tejże neurologicznej właściwości z mojego poprzedniego posta. Jest taki wątek na forum, nawet będzie mozna kupic perfumy z DNA Jacksona czy Presley'a, o ile dobrze zrozumiałam ideę producenta.
Jednakże trzeba cwiczyć nosa i trwałosć zapacju na sobie. I to jak się rozwija, bo czasem z pięknego otwarcia wyjdzie smrod nie do wytrzymania.

Nie bardzo rozumiem, kim miałby być znawca perfum, bo wg mnie to osoba, która dużo wącha i różnorodnych, zarowno niszy jak i glównego nurtu. Na pewno nie zaliczaj do zanwców panien z Sephory czy Douglasa, bo zrazisz się na wstępie do zapachów .
Być moze chodzi o producenta? Ale oni też zaczynali od zwykłego niuchania i zlewania się a od strony chemicznej podejtrzewam, mają zaplecze w postaci dyplomowanych chemików, no może nie wszyscy.

[Hariko]

Napisane przez iloneczka1

Jednakże choroby są powtarzalne, i powiedzmy u 20 osób ten sam lekarz stwierdzi to samo zapalenie wyrostka. Objawy mogą się różnić w szczegółach, np ten pacjent ma mdlości dzień, tamten wcale, ale perforacja jelita nastapiła u obydwóch czyli przenosząc to na grunt zapachowy, Ty czujesz ambrę, ja lawendę ale różę na końcu poczujemy i Ty i ja.
Gdzies czytałam o metodach doboru perfum metodą analizy DNA zainteresowanego, pewnie opiera się to na tejże neurologicznej właściwości z mojego poprzedniego posta. Jest taki wątek na forum, nawet będzie mozna kupic perfumy z DNA Jacksona czy Presley'a, o ile dobrze zrozumiałam ideę producenta.
Jednakże trzeba cwiczyć nosa i trwałosć zapacju na sobie. I to jak się rozwija, bo czasem z pięknego otwarcia wyjdzie smrod nie do wytrzymania.

Tak, czekam na pomoc Kaori.pl

[iloneczka1]

Ok , podejrzewam, że odpowiedź będzie podobna. Trzeba sobie odpowiedzieć, czy wolisz zapachy świeże, czy drzewne,. słodkie, kwiatowe, spożywcze, żywiczne, kadzidlane itd, bo tego jest mnóstwo, poczytać na stronie producenta, które +/- takie posiada w ofercie i w perfumerii czy z probek wąchać, wąchać, wąchać... aplikować globalnie, nadgarstkowo , sprawdzać trwałość, rozwój nut i tyle . Chodzi o to, że każdy z nas inaczej zapach odbiera bo na każdej osobie zapach inaczej się uklada.
pozdrawiam

[Hariko]

Napisane przez iloneczka1

Ok , podejrzewam, że odpowiedź będzie podobna. Trzeba sobie odpowiedzieć, czy wolisz zapachy świeże, czy drzewne,. słodkie, kwiatowe, spożywcze, żywiczne, kadzidlane itd, bo tego jest mnóstwo, poczytać na stronie producenta, które +/- takie posiada w ofercie i w perfumerii czy z probek wąchać, wąchać, wąchać... aplikować globalnie, nadgarstkowo , sprawdzać trwałość, rozwój nut i tyle . Chodzi o to, że każdy z nas inaczej zapach odbiera bo na każdej osobie zapach inaczej się uklada.
pozdrawiam

dokladnie wiem o co mi chodzi i jaka nuta zapachowa mnie interesuje...cos pomiedzy Lalique Encre Noire, Gucci pour Homme, Dali a M-7, dlatego o pomoc prosilem tzw specjalistow...maja wieksze doswiadczenie w skladzie chemiczym zapachow niz ja.

[iloneczka1]

Wg mojego nosa najlepszy i najtrwalszy (na mnie, bo te zapachy traktuję jako uniseksy) jest M7, ale to na sobie musisz sprawdzić, skład chemiczny, niestety na kazdym z nas inaczej się rozwija.
Np chanel 5 ma te osławione aldehydy. Jedni reagują na nie zaburzeniami gastrycznymi lub przynajmniej bólem głowy, więc chemik powiedziałby, ze są szkodliwe, toskyczne. A ja je np strasznie lubię i nie przeszkadzają mi. A z kolei trwałość na mnie jest średnia.
Bo od strony chemicznej, raczej biochemiczno fizjologicznej ma znaczenie czy ma się skórę suchą i czy wybiera się zapach na lato czy na zimę. Na suchej i w zimie potrzeba kilera aby było coś wyczuwalne, bo parowanie zapachu wtedy jest minimalne. Np właśnie M7 wtedy sie nadaje, bardziej nawet Nemo Cacharela, jest bardzo trwały. W lecie każdy w miarę leży
Sklad chemiczny a wspołpraca już gotowego zapachu ze skórą to są dwie rozne sprawy i nie wiem czy laboratoryjni pracownicy będą wiarygodni, bo zapach funkcjonuje jako unikalna mieszanka tysięcy składników.

[Hariko]

Wg mojego nosa najlepszy i najtrwalszy (na mnie, bo te zapachy traktuję jako uniseksy) jest M7, ale to na sobie musisz sprawdzić, skład chemiczny, niestety na kazdym z nas inaczej się rozwija.
te zapachy o ktorych pisalem mam od bardzo dawna, dlatego poszukuje czegos bardziej inspirujacego ale w podobnych nutach co te, o ktorych pisalem...obawiam sie, ze niezbyt jasno sprecyzowalem to o co mi chodzi....prosze o wybaczenie....

[Polly_]

Hariko-możesz tez napisac do Quality, to Ci coś doradzą, no ale muszisz powiedzieć czego szukasz mniej więcej.

Poza tym nie rozumiem Twoich wypowiedzi o blogach..większośc ich autorów nie uważa sie za znawców perfum..a właściwie co to jest znawca perfum? każda z nas jest poniekąd znawcą jeśli intensywnie testuje i poznaje nowe zapachy....


Poza tym moze my Ci coś doradzimy?

[cbr]

Napisane przez Polly_

Poza tym moze my Ci coś doradzimy?

ta, ja doradzę sprawdzenie dokładnie nut na basenotes / fragrantice i poszukanie innych zapachów z podobnym składem (lub miksem nut) co Gucci, M7, Dali i Lalique
*edit - względnie wynalezienia wspólnego mianownika i podążanie za zapachami z tą konkretną nutą
ale jeśli kolega nie chce samemu testować, to raczej cudu spodziewać się nie może

[Polly_]

Napisane przez Hariko

dokladnie wiem o co mi chodzi i jaka nuta zapachowa mnie interesuje...cos pomiedzy Lalique Encre Noire, Gucci pour Homme, Dali a M-7, dlatego o pomoc prosilem tzw specjalistow...maja wieksze doswiadczenie w skladzie chemiczym zapachow niz ja.

o rety...ale masz wymagania - napisz proszę co Ci doradzą,bo jestem ciekawa....

[Hariko]

Napisane przez Polly_

Hariko-możesz tez napisac do Quality, to Ci coś doradzą, no ale muszisz powiedzieć czego szukasz mniej więcej.

Poza tym nie rozumiem Twoich wypowiedzi o blogach..większośc ich autorów nie uważa sie za znawców perfum..a właściwie co to jest znawca perfum? każda z nas jest poniekąd znawcą jeśli intensywnie testuje i poznaje nowe zapachy....


Poza tym moze my Ci coś doradzimy?

chodzi mi o nuty zapachowe o ktorych napisalem wyzej, no wlasnie, moze prosciej zapytac WAS o zapach w podobnej tonacji...nieco mrocznej i nieco zmurszalej jak na moj gust ale to tylko moje odczucia zapachowe...

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez cbr

ta, ja doradzę sprawdzenie dokładnie nut na basenotes / fragrantice i poszukanie innych zapachów z podobnym składem (lub miksem nut) co Gucci, M7, Dali i Lalique
*edit - względnie wynalezienia wspólnego mianownika i podążanie za zapachami z tą konkretną nutą
ale jeśli kolega nie chce samemu testować, to raczej cudu spodziewać się nie może

super!! zaraz sprawdze i dam znac....dzieki bardzo!

[Polly_]

Napisane przez Hariko

chodzi mi o nuty zapachowe o ktorych napisalem wyzej, no wlasnie, moze prosciej zapytac WAS o zapach w podobnej tonacji...nieco mrocznej i nieco zmurszalej jak na moj gust ale to tylko moje odczucia zapachowe...

a moze byc typ bardzo zmurszały i bardzo mroczny?
to by była Marescialla

albo mam!!! to mogłoby byc cos pomiędzy tym co wymieniłeś
Bois d'Ombrie

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez Hariko

super!! zaraz sprawdze i dam znac....dzieki bardzo!

no ale wyszukiwarki nut nie wynajdą co by to mogło byc to "pomiędzy"

[cbr]

Napisane przez Polly_

no ale wyszukiwarki nut nie wynajdą co by to mogło byc to "pomiędzy"

ale wywalą Ci listę nut, które możesz już własnoręcznie porównać (ja tam się w ten sposób wspieram must-niuchowo )

[Hariko]

Polly jestem na stronie, czytam recenzje innych uzytkownikow i mam nadzieje, ze pomoga mi znalezc to, o co mi chodzi...moze przynajmniej mnie ukierunkuja w jakiej grupie zapachow i producentow szukac....a to juz jakis plus! Tak czy inaczej zapachy o ktorych napisalas z wielka przyjemnoscia powacham!! Bardzo dziekuje za okazana pomoc!!!

[Polly_]

Napisane przez cbr

ale wywalą Ci listę nut, które możesz już własnoręcznie porównać (ja tam się w ten sposób wspieram must-niuchowo )

racja, racja...ale to bywa zwodnicze...sama usiłuje znaleźć cos podobnego do Black Suede Touch Avonu...i niby najbardziej podobny jest Cashmere for Man...a jest nie podobny w ogóle, pewnie dlatego ze zamiast wanili ma bergamotkę...niby jedna różnica a robi cały zapach.....a moze masz jakis pomysł?

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

hariko-ale mozesz napisac do nich maila i Pani Missala cos Ci wybierze

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

jakbym ja była facetem to bym używała Jubilation XXV albo Absyntu Nasomatto , ale to taki offtop...generalnie wychodzi na to ze jestem tańsza w utrzymaniu jako kobieta

[cbr]

Napisane przez Polly_

Black Suede Touch Avonu

w życiu tego nie niuchałam powinnam?

i wiem, że niekiedy to to bywa zwodnicze, dlatego zalecam (po wyszukaniu konkretnego i pasującego teoretycznie zapachu) zanabyć próbeczkę i wyniuchać na własnej skórze
bo to nie tylko kwestia nut, co i indywidualnej reakcji skóry na dane pachnidło...
...i takie tam truizmy



aj, a w temacie - popieram Twoją propozycję Bois d'Ombrie (chociaż z M7 nic wspólnego nie ma, ale łączy pozostałą trójkę)



*edit - poza tym, Polly, na basenotes, z tego, co mi się gdzieśtam w łebku kołacze, jest wyszukiwarka, gdzie można więcej, niż jedną nutę wpisać

[Hariko]

Napisane przez Polly_

racja, racja...ale to bywa zwodnicze...sama usiłuje znaleźć cos podobnego do Black Suede Touch Avonu...i niby najbardziej podobny jest Cashmere for Man...a jest nie podobny w ogóle, pewnie dlatego ze zamiast wanili ma bergamotkę...niby jedna różnica a robi cały zapach.....a moze masz jakis pomysł?

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

hariko-ale mozesz napisac do nich maila i Pani Missala cos Ci wybierze

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

jakbym ja była facetem to bym używała Jubilation XXV albo Absyntu Nasomatto , ale to taki offtop...generalnie wychodzi na to ze jestem tańsza w utrzymaniu jako kobieta

ahahhaahhah, no..ale na szczescie/ chyba/ facetem nie jestes..sama wiesz jak to z zapachami jest...moje dziewczyny uwielbiaja lalique'a podobnie jak ja natomiast nowosc Toma Forda kupiona przeze mnie zaraz po wejsciu zapachu na rynek totalnie mnie rozczarowala, byc moze jak bylalbys facetem wcale nie podobalyby ci sie zapachy o ktorych napisalas wyzej...who knows????

[Polly_]

Napisane przez cbr

w życiu tego nie niuchałam powinnam?

mnie sie starsznie podoba zapach zelu do kąpieli deo raczej nie bardzo, a edt nie wąchałam...ale wczoraj doszłam do wnioslu ze najbliżej to chyba będzie wild woods (najblizej zapachu zelu)

aj, a w temacie - popieram Twoją propozycję Bois d'Ombrie (chociaż z M7 nic wspólnego nie ma, ale łączy pozostałą trójkę)

ja odbieram go identycznie, ale pisano o BdO ze jest słodki i owocowy....a dla mne taki jest m7

*edit - poza tym, Polly, na basenotes, z tego, co mi się gdzieśtam w łebku kołacze, jest wyszukiwarka, gdzie można więcej, niż jedną nutę wpisać

no ja szukałam po całym zestawie nut na fragrantice , ale spróbuje na base

[Sabbath]

Napisane przez Hariko

Witam, mam pytanie, czy znacie kogos, kto moglby mi pomoc w doborze odpowiedniego zapachu?? nie chodzi mi o kogos kto ma swoj blog o zapachach i perfumach bo te osoby akurat zajmuja sie li tylko powielaniem opinii innych....

Wydajesz osąd kłamliwy, bezpodstawny, generalizujący i do tego anonimowy.

Napisane przez Hariko

Mile Panie, bardzo zle mnie zrozumialyscie!!! Poszukuje zapachu meskiego, to po 1-sze, po drugie chodzi mi o kogos , kto zna znacznie wiecej tzw zapachow niszowych niz ja, korzystalem z blogow tematycznych, ale zaden z autorow do dnia dzisiejszego nie pomogl mi ....dlatego pozwolilem sobie na uwage, ze posluguja sie tylko i wylacznie tlumaczeniami i materialami zaczerpnietymi z netu...to tyle ...

A przepraszam, dlaczego zakładasz, że psim obowiązkiem autorów blogów jest akuratpomoc tobie?

I na jakiej zasadzie wysnuwasz wniosek, że skoro autorzy blogów tobie akurat nie pomogli, to posługują się WYŁĄCZNIE tłumaczeniami i materiałami zaczerpniętymi z netu?
Nie dość, że to nieprawda to jeszcze pała z logiki.

Napisane przez Hariko

Napisalem do Perfumeria Kaori.pl , moze pomoga mi nadac przynajmniej kierunek poszukiwac..nie sposob jest wachac wszystko!!! To chyba zrozumiale! a blogi ...coz..chociazby twister czy tez nie muzyczna pieciolinia jak rowniez sabbath of Senses oraz Per Fumum dla mezczyzn, prosze poczytac a dojdziecie do podobnych wnioskow co ja...

Jak to wspaniale być jasnowidzem i wiedzieć, do jakich wniosków dojdą inni. Doprawdy, zazdroszczę Ci dobrego samopoczucia.

Napisane przez Hariko

dokladnie tak robie... chodilo mi raczej o to,ze tworcy tzw blogow mienia sie znawcami a tak naprawde wiedza lisz nieco wiecej od nas...przykre to...

Hariko, Ty masz jakiś kompleks?
Nie wiem, kto Twoim zdaniem, mieni się znawcą. Ja mogę mówić tylko za siebie i za siebie mówię (ale wiem na przykład, że autorka innego bloga - Favkes ma podobne podejście do tej kwestii), że ja osobiście po prostu wącham, jak wszyscy i tak jak wszyscy ciągle szukam, ciągle się uczę, ciągle poznaję. Różnica polega wyłącznie na tym, że swoje subiektywne i luźne w sumie zapiski zbieram w jednym miejscu. Nie czyni ich to ważniejszymi, niż opinie innych nosów z forum. Po prostu są pozbierane do kupy.

I, tak szczerze, twój ton uważam za obraźliwy i chamski.
Nie dlatego, że uważam się za znawcę i mnie zdemaskowałeś , lecz dlatego, że po pierwsze imputujesz mi tu jakąś manię wielkości, na którą zdecydowanie nie cierpię, po drugie dlatego, że kłamliwie oskarżasz mnie o plagiaty, brak oryginalności, nierzetelność czy jak tam inaczej sklasyfikujemy to, co piszesz o "wyłącznym powielaniu opinii".

Przyznaję, że dyskusja na tym poziomie wydaje mi się nieatrakcyjna i gdybym nie została wywołana do odpowiedzi osobiście po prostu zignorowałabym twoje opinie.

edit:
Ja tylko pro forma napiszę tu to, co zawsze podkreślam w swoich bajędach o zapachach. Że to moje subiektywne opinie, że opowiadam o tym jak zapachy rozwijają się na mojej osobistej skórze i że oceniam je subiektywnie, swoim osobistym nosem.
I wreszcie napiszę coś, czego nigdy nie pisałam, bo wydawało mi się to oczywiste: że opinie te są moje własne, znikąd nie rżnięte i nie, nie są powielaniem cudzych opinii - co każdy, kto choć trochę ich czytał z pewnością zauważy.

[OlaVS]

Ale tak swoją drogą to kolega najwyraźniej zaakcentował potrzebę stworzenia nowego zawodu - konsultanta zapachowego. Skoro są ludzie, którzy dobieraja innym ubrania, fryzury i ogólnie udzielają się w kracji stylistycznej, to czemu nie dobierac i zapachów?...
Już dawno o tym sobie myślałam i nie ja jedna, bo jedna z moich koleżanek, która panią menadżer jest w korporacji, przedstawiła mi swój pomysł na firmę - doradztwo osobiste w dziedzinie stylu szeroko pojętego i o perfumach też myślała, nawet mnie pytała, gdzie można by sie w takiej dziedzinie podszkolić (tzn. w dziedzinie znajomości perfum).

[skarbiatko]

Napisane przez OlaVS

Ale tak swoją drogą to kolega najwyraźniej zaakcentował potrzebę stworzenia nowego zawodu - konsultanta zapachowego. Skoro są ludzie, którzy dobieraja innym ubrania, fryzury i ogólnie udzielają się w kracji stylistycznej, to czemu nie dobierac i zapachów?...
Już dawno o tym sobie myślałam i nie ja jedna, bo jedna z moich koleżanek, która panią menadżer jest w korporacji, przedstawiła mi swój pomysł na firmę - doradztwo osobiste w dziedzinie stylu szeroko pojętego i o perfumach też myślała, nawet mnie pytała, gdzie można by sie w takiej dziedzinie podszkolić (tzn. w dziedzinie znajomości perfum).

no jak to gdzie,na wizażu niewątpliwie

[OlaVS]

Napisane przez skarbiatko

no jak to gdzie,na wizażu niewątpliwie

Ha, ja jej swoje pudło próbkowe wyciągnęłam, o Wizażu powiedziałam i do Galilu posłałam, bo tam są takie jakieś kursy z grup olfaktorycznych i podstawowych nut zapachowych, ale nie wiem, czy skorzystała.

[Sabbath]

Napisane przez OlaVS

Ale tak swoją drogą to kolega najwyraźniej zaakcentował potrzebę stworzenia nowego zawodu - konsultanta zapachowego. Skoro są ludzie, którzy dobieraja innym ubrania, fryzury i ogólnie udzielają się w kracji stylistycznej, to czemu nie dobierac i zapachów?...
Już dawno o tym sobie myślałam i nie ja jedna, bo jedna z moich koleżanek, która panią menadżer jest w korporacji, przedstawiła mi swój pomysł na firmę - doradztwo osobiste w dziedzinie stylu szeroko pojętego i o perfumach też myślała, nawet mnie pytała, gdzie można by sie w takiej dziedzinie podszkolić (tzn. w dziedzinie znajomości perfum).

W sumie wystarczy czytać - w sieci wszystko jest. A wąchania nic nie zastąpi.
Dla leniwych takie szkolenia to byłoby może wyjście, tylko ilu ludzi zainwestowałoby kilka tysięcy w takie szkolenie? Bo to naprawdę trzeba byłoby fachowców, materiały i warunki zapewnić. No i w dzień czy dwa nie ogarniesz tematu.

Swoją drogą kiedyś Twister Male ogłaszał się na Allegro w taki właśnie sposób. Że za marne tysiąc z hakiem dobierze ci zapach, bo jest znawcą, koneserem i czymśtam jeszcze. Pamiętam, że wzbudził tym na Wizażu sporą wesołość, ale chętnych chyba nie znalazł.
A może wyczuł rynek?

Napisane przez skarbiatko

no jak to gdzie,na wizażu niewątpliwie

Ja tam sobie myślę, że trochę i na Wizażu.
Sama wpadłam tu jako totalny nieomal lajkonik z przekonaniem, że mam swojego perfumeryjnego Graala i niczego mi nie trzeba więcej i popatrz, co dziewczyny (i chłopaki) ze mną zrobiły. Nie dość, że ciągle szukam, to jeszcze dodatkowo zamiast komfortowego stanu nieuświadomionej niekompetencji przeszłam w mniej komfortowy stan uświadomionej niekompetencji.

A tak serio, to ja chyba nikomu nie pozwoliłabym "dobierać" sobie zapachów, choć z sugestii i podpowiedzi chętnie korzystam.

[OlaVS]

Napisane przez Sabbath

W sumie wystarczy czytać - w sieci wszystko jest. A wąchania nic nie zastąpi.
Dla leniwych takie szkolenia to byłoby może wyjście, tylko ilu ludzi zainwestowałoby kilka tysięcy w takie szkolenie? Bo to naprawdę trzeba byłoby fachowców, materiały i warunki zapewnić. No i w dzień czy dwa nie ogarniesz tematu.

Swoją drogą kiedyś Twister Male ogłaszał się na Allegro w taki właśnie sposób. Że za marne tysiąc z hakiem dobierze ci zapach, bo jest znawcą, koneserem i czymśtam jeszcze. Pamiętam, że wzbudził tym na Wizażu sporą wesołość, ale chętnych chyba nie znalazł.
A może wyczuł rynek?

Ja tam sobie myślę, że trochę i na Wizażu.
Sama wpadłam tu jako totalny nieomal lajkonik z przekonaniem, że mam swojego perfumeryjnego Graala i niczego mi nie trzeba więcej i popatrz, co dziewczyny (i chłopaki) ze mną zrobiły. Nie dość, że ciągle szukam, to jeszcze dodatkowo zamiast komfortowego stanu nieuświadomionej niekompetencji przeszłam w mniej komfortowy stan uświadomionej niekompetencji.

A tak serio, to ja chyba nikomu nie pozwoliłabym "dobierać" sobie zapachów, choć z sugestii i podpowiedzi chętnie korzystam.

Sabb, swoją drogą, umieram z ciekawości, jaki ten Twój pierwszy Graal był?

A co do doradztwa, to ja nie mam watpliwosci, że ani Ty, ani inne Wizażanki takiego doradztwa nie potrzebują. I ja sama w życiu bym z takowego nie korzystała, tak jak bym nie chciała, aby mi ktoś dom urządzał i ubranie dobierał, a jednak ludzie z takich usług korzystają. Jestem pewna, że są osoby, które zapachami sie za bardzo nie intersują i szkoda im czasu na ich poznawanie, a które jednocześcnie chciałyby pachniec DOBRZE i STOSOWNIE np. do sprawowanego stanowiska czy coś.

A Hariko chyba właśnie sugestii bardziej poszukuje niż takiego doradztwa w pełnym tego słowa i znaczeniu.

[Sabbath]

Napisane przez OlaVS

Sabb, swoją drogą, umieram z ciekawości, jaki ten Twój pierwszy Graal był?

A co do doradztwa, to ja nie mam watpliwosci, że ani Ty, ani inne Wizażanki takiego doradztwa nie potrzebują. I ja sama w życiu bym z takowego nie korzystała, tak jak bym nie chciała, aby mi ktoś dom urządzał i ubranie dobierał, a jednak ludzie z takich usług korzystają. Jestem pewna, że są osoby, które zapachami sie za bardzo nie intersują i szkoda im czasu na ich poznawanie, a które jednocześcnie chciałyby pachniec DOBRZE i STOSOWNIE np. do sprawowanego stanowiska czy coś.

No więc ja tu przylazłam z innych "potworów" z głową wypchaną Theoremami. Głównie wersją Esprit, ale i klasykiem. Trochę się na ten temat wywnętrzałam TU. Jeśli masz ochotę - zerknij, tu nie będę śmiecić.

A w kwestii doboru zapachów, stylu, makijażu itp, o której wspomniałaś - masz oczywiście rację. Są ludzie, którzy korzystają z takich usług i to dobrze chyba. Nie każdy ma czas, albo dość serca do zajmowania się takimi drobiazgami.
Napisałam to ot tak, luźno i niezobowiązująco o sobie, ale Twój post sprawił, że zastanowiłam się i owszem, jest we mnie coś, co sprawia, że o ile potrafię dać się przekonać, to mam jakiś opór przed uznaniem, że ktoś za mnie decyduje. Nawet (a może głównie, bo przecież w sprawach służbowych czy naprawde ważkich potrafię bez problemu uznać czyjś autorytet) w kwestiach błahych w sumie, jak strój, czy zapach. Może dlatego, że ja zwykle nie mam problemu ze sprecyzowaniem, co mi się podoba, a co nie. Może gdybym miała tu większe "luzy", gdybym nie potrafiła podjąć decyzji i nie czuła wyborów - może wówczas uznałabym pomoc specjalisty za coś, o czym marzę? W końcu czasem zapach czy srój pełnią funkcję głównie użytkową. I nie jest żadnym wstydem skorzystanie z takiej usługi.
Dziękuję, że zwróciłaś na to moją uwagę. Masz rację, jak najbardziej.

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

Napisane przez OlaVS

A Hariko chyba właśnie sugestii bardziej poszukuje niż takiego doradztwa w pełnym tego słowa i znaczeniu.

Ja nijak nie oceniam, czego potrzebuje Hariko.
Po prostu nie chcę, żeby mnie personalnie, z nicka przy tym obrażał i oskarżał o plagiat/brak oryginalności/kradzież cudzych tekstów czy cokolwiek tam on uwaza, że robię.

[OlaVS]

Napisane przez Sabbath

No więc ja tu przylazłam z innych "potworów" z głową wypchaną Theoremami. Głównie wersją Esprit, ale i klasykiem. Trochę się na ten temat wywnętrzałam TU. Jeśli masz ochotę - zerknij, tu nie będę śmiecić.

A w kwestii doboru zapachów, stylu, makijażu itp, o której wspomniałaś - masz oczywiście rację. Są ludzie, którzy korzystają z takich usług i to dobrze chyba. Nie każdy ma czas, albo dość serca do zajmowania się takimi drobiazgami.
Napisałam to ot tak, luźno i niezobowiązująco o sobie, ale Twój post sprawił, że zastanowiłam się i owszem, jest we mnie coś, co sprawia, że o ile potrafię dać się przekonać, to mam jakiś opór przed uznaniem, że ktoś za mnie decyduje. Nawet (a może głównie, bo przecież w sprawach służbowych czy naprawde ważkich potrafię bez problemu uznać czyjś autorytet) w kwestiach błahych w sumie, jak strój, czy zapach. Może dlatego, że ja zwykle nie mam problemu ze sprecyzowaniem, co mi się podoba, a co nie. Może gdybym miała tu większe "luzy", gdybym nie potrafiła podjąć decyzji i nie czuła wyborów - może wówczas uznałabym pomoc specjalisty za coś, o czym marzę? W końcu czasem zapach czy srój pełnią funkcję głównie użytkową. I nie jest żadnym wstydem skorzystanie z takiej usługi.
Dziękuję, że zwróciłaś na to moją uwagę. Masz rację, jak najbardziej.

he he, ja też w sobie przekorę estetyczną czuję, ujawnila się ona już w czasach głębokiego komunizmu i noszenia stylonowych fartuszków

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------

Napisane przez Sabbath

Ja nijak nie oceniam, czego potrzebuje Hariko.
Po prostu nie chcę, żeby mnie personalnie, z nicka przy tym obrażał i oskarżał o plagiat/brak oryginalności/kradzież cudzych tekstów czy cokolwiek tam on uwaza, że robię.

Jak najbardziej się zgadzam, zaczynając czytać ten wątek w pierwszej chwili oburzyłam się taką oceną blogów, w tym Twojego. Ale pare osób już to wyartykulowało i dlatego ja napisałam coś innego, ale jeśli trzeba, dokładam swój głos.

[Kattarina]

Napisane przez Hariko

Mile Panie, bardzo zle mnie zrozumialyscie!!! Poszukuje zapachu meskiego, to po 1-sze, po drugie chodzi mi o kogos , kto zna znacznie wiecej tzw zapachow niszowych niz ja, korzystalem z blogow tematycznych, ale zaden z autorow do dnia dzisiejszego nie pomogl mi ....dlatego pozwolilem sobie na uwage, ze posluguja sie tylko i wylacznie tlumaczeniami i materialami zaczerpnietymi z netu...to tyle ...

Chyba nie pojmuje tu czegos.
Czy uwazasz, iz osoby piszace blogi zwiazane z perfumami sa zobligowane do pomocy w odnajdywaniu zapachow kazdemu, kto sie do nich zglosi?
Badz powinny prowdzic blogi tak, by byly suchym leksykonem perfum, z opisami nut i linkami do podobnych zapachow ?
Rozumiem, ze mozna tego oczekiwac po pracownikach perfumerii- jednak prywatny autor bloga sam decyduje co umiesci w swoim wirtualnym pamietniku olfaktorycznym.
Nie ma tez obowiazku swiadczyc uslug w dziedzinie doradztwa zapachowego i wyszukiwania podobnych perfum.
Takie jest moje zdanie- wielbicielki perfum, ktora bloga nie prowadzi.

Co do samych poszukiwan- wiadomo, ze bez testow organoleptycznych sie nie obejdzie.
Dla ulatwienia, by zawezic grupe perfum do poniuchania, mozna poszukac takich o wspolnych nutach, na stronach podawanych przez Dziewczyny.
Od siebie moge na poczatek podac kilka kompozycji; nie tyle identycznych pod wzgledem nut, co o klimacie zblizonym do tego, jaki posiadaja zapachy wymienione przez Ciebie: Comme des Garcons: 2Man, Hinoki, Kyoto, Avignon i Zagorsk, Messe de Minuit, meskie Obsession; zielone, klasyczne Polo R.Laurena, Dzongkha, Timbuktu, Cardinal, Fille en Aiguilles oraz wspomniane juz meskie Jubilation XXV