Walczymy o idealną sylwetkę (start 18 IV 2006)

[Gorzałka]

A ja mam dzisiaj potwornego doła
Nic mi sie nie chce, wszystko mnie boli....
Rano cwiczylam tylko 30 minut, a na dodatek zjadlam 2 obiady
Zjdlam sobie spagethi (bo zostalo z wczoraj) po czym do domu wparowala moja sis i stwierdzila ze robi rodzinny odbiad i musialam zjesc
Wiecie jakos sie boje ze jak wejde na wage za jakis czas to zamiast zrzucic te kg to mi jeszcze ich przybedzie

[emememsik]

a ja właśnie siedzę i jem wielgachną kanapkę z nutellą. mam zbyt podły humor, żeby myśleć o diecie

[Shemreolin]

A ja czekam właśnie na mojego tatę. Jak znam życie to przywiezie jakis kawałek ciasta (o zgrozo) i nie będzie wypadało nie zjeść, bo mam z tatą o poważnych sprawach życioowych gadać. Poświecę się jakby co żeby mu przykrosci nie zrobić, a wieczorem będe cwiczyc do upadłego

[nati__xxx]

Shem,dziewczyny-mogę się do Was dołączyć?? Bo od jutra muszę się poważnie wziąć za siebie nazbierało się tłuszczu po świętach i trza to teraz jakoś zrzucić a razem to jakoś tak raźniej W KUPIE SIŁA

edit: AA TO MÓJ 1000 POST

[kapka]

Nati pewnie,ze tak!Właśnie mój TŻ smaży kiełbaski moja wytrwałość jest podana próbie aaaaaaa!!!!ten zapach dobiegający z kuchni mnie dobija Byle do 15 czerwca pzdr

[Shemreolin]

Ano mozesz, mozesz... jutro bede nowych dopisywać

A tato ciasta nie przywiózł dzięki bogu.

Zaraz idę ćwiczyć hh i callanetics.

[Kadunia]

Napisane przez Shemreolin

Kadunia, dołącz do nas jeśli chcesz Tylko nie trzymaj żadnej diety, a po prostu dużo ćwicz mięsnie brzucha.

[guziQ]

Czemu tak trudno w weekend trzymać się tego żeby się nie obrzerać?

wczoraj : 3 pieczone kiełbaski, chipsy, białe pieczywo ( oprócz tego to co zwylke - serek, obiad jakieś kanapeczki)
dzisiaj: okropne obrzarstwo u rodzinki

po takich dniach brak mi motywacji i wiary w to że kiedykolwiek będe miała ładny brzuszek :/

[MagJa]

A ja miałam dziś zacząć sezon rolkowy i klapa Wczoraj bolało mnie tylko gardło (ale tak, że mówię tylko szeptem albo skrzeczę ), a dziś obudziłam się z temperaturą 37,1 I nici z rolek. Ale za to kupiłam sobie w Tesco (nie ma to jak jechać na zakupy z podwyższoną temperaturą ) hula-hop za 3,99zł i muszę powiedzieć, że nawet pamiętam jak się to robi. Tylko mocniej się wczuję jak lepiej się będę czuć, dziś odpuszczam. Na razie tylko staram się zdrowiej jeść i unikać słodyczy.

[ijaa]

Cześć dziewczynki.

U mnie z jedzonkiem dzisiaj super.
Co prawda tylko dwa posiłki i przekąska, ale prawie cały dzień nie było mnie w domu, więc innej możliwości nie miałam.
Wybrałam się dzisiaj z TŻ na długaśna wycieszczkę. Najpierw po mieście a później po okolicach lotniska. Zeszło nam 6 godzin, więc myśle, że 'TROSZKĘ' kalorii udało mi się spalić.
Zaraz natomiast zabieram się za trening, więc spalę ich jeszcze wiecej.

Buziole ogromne

[Ibizza]

Napisane przez guziQ

Czemu tak trudno w weekend trzymać się tego żeby się nie obrzerać?

wczoraj : 3 pieczone kiełbaski, chipsy, białe pieczywo ( oprócz tego to co zwylke - serek, obiad jakieś kanapeczki)
dzisiaj: okropne obrzarstwo u rodzinki

po takich dniach brak mi motywacji i wiary w to że kiedykolwiek będe miała ładny brzuszek :/

Kurcze no własnie u mnie tez zawsze w weekendy cos zawalam, nie wiem no! Grrr, ja już wolę nie przyznawać się co zjadłam, grunt, że dużo się ruszałam. Ale tak, te przeklęte weekendy, TŻ cały czas ze mną, szamie jakies pyszności, grillki, alkohol no nie moge no

[kate6o]

Mnie trochę dzisiaj rączki bolą ale to po wczorajszym tenisie A jutro powtórka

[santi19]

a ja zroibilam 38 km z groszami na rowerku z moim misiem... potem rzucilam sie na kielbaske z grilla, ale nie zaluje jej wcale, bo po takiej trasce cos mi sie nalezalo...

[CinnaMoon]

Imieniny taty...
Bardzo dobrą sałatkę zrobiłam. Za dobrą. Tort też był dobry.
Tia.

[Shemreolin]

Ja dzisiaj mało zjadłam, ale znowu spałam długo. A przed chwilą pokręciłam pół godziny hupa hop, zrobiłąm troche ćwiczeń na uda i pośladki. A teraz idę pod prysznic.

Pamietajcie dziewcyzny, że bardzo ważny jest mocny peeling i prysznic na przemian zimny i ciepły. Zawsze kończymy zimnym, bo wtedy skóra staje sie jędrna i lepiej ukrwiona, a to pomaga zwalczyć cellulit.

Cellilutowi mówimy "do widzenia"

[coc9]

jak to dobrze ze nie mam cellulitu

[ijaa]

Ale sobie trening zrobiłam.
30 minut treningu, 30 minut hula hop i 15 minut stretchingu, później chłodny prysznic, balsamik i jestem jak nowo narodzona.

Sama się sobie dziwię, ale te treningi sprawiają mi coraz więcej przyjemności.
Jutro powtórka, a do tego 1,5 godziny wf-u

Nigdy nie myślałam, że to powiem ale: UWIELBIAM ĆWICZYĆ!!

[Shemreolin]

ćwiczenia są uzależniające

[ijaa]

Oj, zdecydowanie tak. I bardzo dobrze

[paulakrk]

Napisane przez coc9

jak to dobrze ze nie mam cellulitu

Koleżanke coc9 proponuję zbanowac

[Shemreolin]

Zgłaszam sie Od rana zrobiłam 150 podskoków na skakance i troche brzuszków i ćwiczeń na pośladki.

Pamietajcie, że jutro rano sie mierzymy i patrzymy czy cos ubyło

[kapka]

No tak weekendy będą najtrudniejsze,bo zaczyna się po malutku sezon grillowania ,ale z drugiej strony jest coraz cieplej co motywuje do ćwiczeń(wszak wystarczy pomyśleć o skąpej bluzeczce odsłaniającej tłuste brzusisko )ps.mam pytanko:czu któraś z Was zastosowała tą diete 3 dniową(w 3 dni 3 kiloy mniej),chyba z wcześniejszej strony?pzdr
miłego dnia!!!!!!

[Gorzałka]

Melduje sie z rana.
Wczoraj była masakra - sniadanie 3 kromki chleba slonecznikowego, 2 obiady (spagethii i piers z kurczaka w bialym sosie z ziemniakami), po czym rolada lodowa i kolacja 2 kanapki slonecznikowego
Niech ktoras na mnie nawrzeszczy za wczoraj
A dzsiaj czuje sie fatalnie, rano probowalam sobie pocwiczyc 8 minutes ale od razu mi sie niedobrze zrobilo wiec stwierdzilam, ze se odpuszcze.
I cos czuje, ze dzisiaj nie dam rady cwiczyc.
Jutro na wage wchodzimy tak?
Ueee ja cos czuje, ze jeszcze przytylam
Nigdy nie schudne (

[Shemreolin]

Gorzałka to specjalnie dla ciebie -->

A tak wogóle to nie można myśleć, że sie nie schudnie. Ja też popełniam grzeszki żywieniowe, ale ćwiczę wytrwale. Zreszta vadi dała na forum artykuł, gdzie jest napisane, że trzeba o sobie dobrze myśleć, wyobrażać sobie siebie z idealna sylwetką, móić do odbicia w lustrze "Kocham siebie" itd. No i ćwiczyć relaks i oddychanie. Mi sie wydaje, że być może nie ma to jakoś wielkiego wpływu na odchudzanie i od samych dobrych myśli sie nie schudnie, ale cos w tym jest, że trzeba akceptować siebie. Nie myśl o sobie jak najgorzej dlatego, że coś tam zjadłaś. Na razie sie nie udaje ale krok po kroku i nauczysz sie zdrowo odżywiać.

Ja muszę z przyjemnościa stwierdzić, że mi minęły paskudne wzdęcia i już nie mam takiego wielkiego brzuchola jak wcześniej.

Codziennie kręcę hula hop, skaczę na skakance i robie ćwiczenia. Rano też robię troche cwiczeń, ale oczywiście nie godzinę tylko z 15 minut, bo na wiecej nie mam czasu, ale to już wystarcza żebym złapała odpowiednią sylwetkę na cały dzień. I wiecie co? Zauważyłam, że mój brzuch stał sie troche jędrniejszy Co prawda w obwodach jeszcze sie wiele nie zmienia ale już po pierwszym tygodniu czuję sie lepiej.

Piję duzo wody mineralnej, przestałam pić soki. Dzisiaj kupiłam sobie do pracy pieczywo Wasa. Mi tam ono całkiem smakuje, chociaż co poniektózy uważają, że jest wysuszone na wiór i niesmaczne. Wasa będzie mogła stać u mnie w biurku bez ryzyka, ż esie zepsuje, bo tak to codziennie musiałam chodzić do piekarni po pieczywo przy okazji obśliniając sie na widok pączków i słodkich bułeczek. A tak piekarnię będę omijać szerokiim łukiem, a w biurku będzie na mnie czekać pieczoywko pełnoziarniste. Do tego polędwica z indyka krojona i rzodkieweczki. No i na deser jabłko.

Dobrze mi sie z wami odchudza

A tak wogóle to dzień dobry paula_do! Widzę, że też od rana przeglądasz ten wątek. Ja tak publicznie napiszę, bo może ktoś by też chciał... ale chciałam zapytac ze moze chciałabyś chodzić na jakieś marsze do Kabat. Mogłybyśmy sie u ciebie spotykać i raz w tygodniu robić szybki marsz do Powsina czy po Kabatach. Jeśli są tutaj jakieś ursynowianki (i nie tylko) to może razem bysmy łaziły?

[Wojtusia]

Hej dziewczyny, ja dzisiaj jestem niedysponowana i od rana zwijam się z bólu, tak więc z ćwiczeń nici na sniadanie zjadlam kasze gryczana, sycące i do obiadu mi wystarczy. Może wieczorem bede sie lepiej czuła to cos pocwicze. Wy cwiczycie jak macie okres? Bo ja to raczej wolę leniuchować w te dni.

[paula_do]

Napisane przez Shemreolin

A tak wogóle to dzień dobry paula_do! Widzę, że też od rana przeglądasz ten wątek. Ja tak publicznie napiszę, bo może ktoś by też chciał... ale chciałam zapytac ze moze chciałabyś chodzić na jakieś marsze do Kabat. Mogłybyśmy sie u ciebie spotykać i raz w tygodniu robić szybki marsz do Powsina czy po Kabatach. Jeśli są tutaj jakieś ursynowianki (i nie tylko) to może razem bysmy łaziły?

Dziendobry Pani rowniez
Mysle, ze to nie jest glupi pomysl, tylko za bardzo nie wiem kiedy Ale jak tylko znajde czas, to bardzo chetnie. Przy okazji moge zaliczyc spacer z psem

Widze, ze wiekszosc z was cwiczy rano. Jak wy znajdujecie na to czas?? Ja ledwo moge zdazyc ze wszystkim, a jeszcze fikac z rana? Dla mnie niewykonalne, tylko ze mi sumienie wyrzuca

Dzisiaj wieczorem ide na tbc-brzuch, a potem moze sobie pol godzinki pochodze na biezni...

[ijaa]

Dzieńdobry laseczki

Zrobiłam sobie przed chwilą 15 minut stretchingu, bo mieścnie brzucha mnie bolą po wczorajszym treningu niemiłosiernie - w końcu (może to zabrzmi dziwnie, ale uwilbiam ten ból, gdy budze się rano i go czuje, od razu mi lepiej - jak to jednak głupia jestem).
Przed chwilką wypiłam szklankę wody i zabieram się za śniadanko. 2 kanapki z ciemnego chlebka (na zakwasie - taki podobno bardzo dobry przy dietkowaniu), z serkiem topionym, wędlinką i pomidorkiem.

Nie wiem co mam zobie wziąć na uczelnie?? Przecież umrę z głodu do 17, a później rzucę się na jedzenie bez opamietania.
Chyba zrobie sobie kanapkę z tego chlepka i do tego dwa jabłka

Dzisiaj dużo ruchu przedemną. WF (1,5h) + trening wieczorkiem - nie wiem jak dam radę, bo naprawdę mnie nawala ten brzuchol (<jupi>) ale postaram się jak tylko będę mogła.

Buziole

P.S jutro się mierzymy i ważymy - super!! Nie wiedziałam, że coś jest w tym temacie ustalone

[ijaa]

Napisane przez Wojtusia

Hej dziewczyny, ja dzisiaj jestem niedysponowana i od rana zwijam się z bólu, tak więc z ćwiczeń nici na sniadanie zjadlam kasze gryczana, sycące i do obiadu mi wystarczy. Może wieczorem bede sie lepiej czuła to cos pocwicze. Wy cwiczycie jak macie okres? Bo ja to raczej wolę leniuchować w te dni.

Ja w pierwszy dzień nie ćwiczę - po prostu nie daje rady.
Później szczerze mówiąc mnie już brzuch nie boli, ale jestem ogólnie jakaś taka nabrzmiała, ociążała i w ogole.
Robie sobie więc, kąpiel w średnio ciepłej wodzie (żeby krwotoku nie dostać, ale rozgrzać mieśnie), a później ćwicze stretching, wciągam się, masuje mieśnie brzuszka - to też pewnego rodzaju wysiłek dla nich - i tak z 3 dni.
Później wracam normalnie do treningów

Pozdrawiam!!

[kama98]

czesc dziewczyny
Ja dzis wracam do diety, z ćwiczeniami nie wiem jak bedzie bo mam mase zaległości do nadrobienia na studiach a co sie z tym wiąże musze przysiąść do nauki, nie wiem ile czasu zostanie mi na ćwiczenia
W weekend poszalałam Ale dziś kupie sobie ten chrom, może mi pomoże na mój niepochamowany apetyt na słodycze

Życze Wszystkom miłego dnia i duzo wytrwałości

[Shemreolin]

Wojtusia, ja nie zamierzam ćwiczyć pierwszego dnia, bo mnie tez boli brzuch. Ale za to nie będe się obżerać. Grunt to nie jeść też za bardzo błonnika, bo to powoduje wzdęcia, a jak wiadomo w czasie okresu ma się często problemy z jelitami. Przynajmniej ja mam... Tak czy siak tego dnia ćwiczyć nie będę. Wogóle to sie wnerwiłam, bo akurat w długi weekend bedę mieć okres a koło mnie basen wtedy będzie kosztował 5 zł. A ja z reguły nie chodzę pływać w czasie okresu mimo, że używam tamponów. Boję sie po prostu, że "dam plamę", bo jak się kąpię w wannie z tamponem to on mi bardzo szybko nasiaka wodą i przecieka. Tak czy siak wnerwiło mnie to... Faceci mogą sobie chodzic na basen non stop, a my nie bardzo. Miałam z TŻ zacząć chodzić po wypłacie a tak to on sobie będzie chodził za darmoche prawie a ja będę siedzieć w domu.

No ale nic to.. .pierwszy dzień miesiaczki uważam za dzień leniuchowania i tyle. Ale potem w długi weekend mam zamiar ćwiczyć intensywnie, chcoiaż nie będę sie przemęczać i będę pic więcej wody niż normalnie. Ćwiczenia fizyczne w czasie okresu pozwalają pozbyć się bólu i rozluśnić mięśnie brzucha. I do tego kąpiel, która przy okazji wyeliminuje zakwasy