zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

[Martinixxx]

Napisane przez KALWI23

Cześć babeczki

Dawno mnie nie było, ale co tu pisać dołek za dołkiem znowu dostałam @ w poniedziałek ide do lekarza na monitoring, ale pewnie i tak dupa, bo jestem przekonana, że nie mam owulacji
Czemu już nie może mi się udać

Jesli to cie pocieszy to powiem ci, że zazdroszczę monitoringu - bedziesz wiedziała co i jak, szanse na pewną beda wieksze....ja tylko moge pomarzyć i wierzyć, że na czuja mi sie uda

[KALWI23]

Cześć babki

U mnie dziś trochę lepszy humorek czekam już niecierpliwie na wizytę u mojej ginki w poniedziałek, może coś się nareszcie wyjaśni albo dostanę nowe lekarstwa

[Ska]

Klarissa ja raczej do 2012 nie planuję dzidzi

a powiedzcie mi jeszcze czy często przy zespole PCO luteina na wywołanie @ nie działa?

[sarita]

Dziewczyny ja tez mam pytanie...teraz wybieram się do lekarza u którego leczyła się siostra męża ona też ma pco,nadawgę cukrzycę i @nieregularną i dziś powiedziała mi że on...daje tabletki anty na 3 mc i jak po odstawieniu sie nie zajdzie to laparaskopia.No na nią to zadziałało ma 3 miesięczną córeczkę ale ja to coś sceptycznie podchodze do takiego leczenia.Co o tym myślicie??

[azakowana]

Sarita Ermirka ma właśnie taką kurację. Przez 3 miechy antyki, żeby wstrzymać produkcję jajeczek. To powoduje, że po tych trzech miesiącach dochodzi do hiperowulacji i jest większa szansa na zaciążenie.

[ErMiRkA]

Sarita... nawet nie wiesz jak mnie podbudowałaś z samego rana hehehehe bo mi tez się musi udać !

[sarita]

Emirka a yasminelle bierzesz czy jakies inne?
no to chyba tez się zdecyduję na taki rodzaj lecznienia i niech sie dzieje wola Boska po odstawieniu he hez tym clo tez jest różnie każdy organizm inny i każdy reaguje inaczej z tego co czytałam to niektóre zachodzą w pierwszym cyklu inne po 6 mc inne wogóle...
Aaa no jej się udało w pierwszym cyklu po odstawieniu antyków!Teściowa też podobno 9 lat w ciąże nie mogła zajść i właśniej ten lekarz jej pomógł(i teraz ma 4 dzieci) więc ten lekarz jak widać rodzinkę z pokolenia na pokolenie rozmnaża he he

[kamylka01]

Cześć dziewczyny
Mam do Was pytanie. Ale zacznę od tego że mam zdiagnozowane na podstawie obrazu USG, PCO i brak skierowania na badania hormonalne. Zatem sama zabrałam się za robienie badań hormonów. I utknęłam przy badaniu Estradiolu bo piszą na różnych portalach ze w zależności co się chce zbadać badanie krwi robi się miedzy 3-5 lub 12-14 dniem cyklu. I tu moje pytanie: jeśli mam w usg obraz policystycznych jajników ale okres w miarę regularny to w jakim dniu cyklu powinnam badać estradiol
czy w 3 dniu cyklu w diagnostyce niewydolności podwzgórzowo-przysadkowej i niewydolności jajników, czy może w 12-14 dniu cyklu, w celu monitorowania owulacji ?

Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam

[ErMiRkA]

Sarita, ja biorę Regulon jeszcze 8 tabletek... i... o boże już się boję :P hehehhe

[azakowana]

Napisane przez sarita

Emirka a yasminelle bierzesz czy jakies inne?
no to chyba tez się zdecyduję na taki rodzaj lecznienia i niech sie dzieje wola Boska po odstawieniu he hez tym clo tez jest różnie każdy organizm inny i każdy reaguje inaczej z tego co czytałam to niektóre zachodzą w pierwszym cyklu inne po 6 mc inne wogóle...
Aaa no jej się udało w pierwszym cyklu po odstawieniu antyków!Teściowa też podobno 9 lat w ciąże nie mogła zajść i właśniej ten lekarz jej pomógł(i teraz ma 4 dzieci) więc ten lekarz jak widać rodzinkę z pokolenia na pokolenie rozmnaża he he

Sarita ja należę właśnie do tej grupy, której Clo nie pomogło. I lekarka zdecydowała się na jeszcze jeden cykl. To znaczy w simie pomogło bo spowodowało, że pęcherzyki dojrzewają i pękają. Także swoje zadanie clo spełnia ale w ciąże nie zachodzę. Mój endokrynokog twierdzi, że podobno 80% kobiet leczonych Clo ma przywróconą owulację ale tylko połowa z nich zachodzi w ciążę.


Kamylka Estradiol zrób w 12-14 dc.

[sarita]

Azakowana a jak i w tym cyklu się nie powiedzie(odpukać w nie malowane) to co kochana masz w dalszych planach?laparo?
Ermirka no to do dziełapstanowiłaś już coś?jedziesz czy nie..
Dziewczyny musimy być pozytywnie nastawione i nam przydarzy sie to:http://www.youtube.com/watch?v=vznok...eature=related

[Nais]

Dziewczyny, a czy badania hormonów można robić też w cyklu, w którym miesiączka była wywoływana za pomocą leków? Czy krwawienie musi być naturalne?
Kurczę, muszę się umówić do tego lekarza, który mnie ostatnio badał, i zbieram sobie argumenty, żeby dostać od niego skierowanie na badania.... No i tak się zastanawiam, co mu odpowiem, jeśli on mi powie że badania zrobimy, jak będę chciała zajść w ciążę, a teraz to bez sensu bo i tak wyląduję na antykach... No cóż, to prawda, ale ja jestem najzwyczajniej ciekawa
Teraz sporo myślę o tym moim (domniemanym) PCO i chyba od zawsze miałam problemy hormonalne - kiedy miałam 18 lat, mierzyłam sobie temperaturę i zastanawiałam się, gdzie jest ten pik zwiastujący owulację.... A teraz wiem, że najpewniej żadnej owulacji nie było. I już wtedy miałam cykle nawet ponad 40-dniowe.

[azakowana]

Tak laparoskopię zaplanowaną mam na kwiecień. Byłaby wcześniej ale się muszę zaszczepić przeciwko żółtaczce.
A po laparoskopii jak się nie uda to zostają badania na wrogość śluzu i przeciwciała plemnikowe. Jak to będzie ok to wtedy IUI. A jak się to już nie powiedzie to wtedy mi tylko in vitro zostaje. Ale jestem dobrej myśli. W końcu do ostateczności jeszcze kupa czasu i badań

[kamylka01]

Dzięki za odpowiedź azakowana

[ErMiRkA]

Napisane przez sarita

Azakowana a jak i w tym cyklu się nie powiedzie(odpukać w nie malowane) to co kochana masz w dalszych planach?laparo?
Ermirka no to do dziełapstanowiłaś już coś?jedziesz czy nie..
Dziewczyny musimy być pozytywnie nastawione i nam przydarzy sie to:http://www.youtube.com/watch?v=vznok...eature=related

Sarita postanowiłam, że nie jadę... być może ze strachu gdybym znów dostała jakiegoś krwotoku - a tam niestety nie miałabym opieki lekarza... bo akurat tam lekarza nie ma... a do szpitala jest 20 km.... :/ masakra - mówię wam :P

[serduszkowata]

Cześć dziewczyny
Coś mi nawaliło na wizażu bo połowa tematów w których pisałam znikła mi
U Was też coś takiego się zrobiło???

[sarita]

Dziewczny zgłupiałam już calkowicie w sobotę 18dc pobolewał mnie brzuch,i mialam lekkie krwawienie.Durna pomyślałam sobie może to owulka(której pewnie nie mam wogóle)miałam jeden test owulacyjny kupiłam raz w jednym cyklu, ale nie jestem do nich przekonana i tak jeden mi się uchował i wyszedł negatywny.Wczoraj już nie miałam plamnienia a dziś z rana normalnie jak by mi okres zaczynał...w 20dc???brzuch nie boli wogóle.Co to może być?okres czy co?

[azakowana]

Sarita to może być plamienie okołoowulacyjne. Czasem podobno występuje.

[sarita]

Azakowana ale plamienia to już nie przypomina...a miałam iśc do nowego lekarza w tym tygodniu.Teraz kto wie kiedy dostanę następnej @ i kolejny miesiąc w plecy...

[KALWI23]

Cześć dziewczyny
Byłam wczoraj u lekarza na monitoringu, są 2 dominujące pęcherzyki i boże mam nadzieje, że urosną same i pękną w czwartek idę znowu zobaczyć co się tam dzieje. Ogólnie lekarka powiedziała, ze nie jest źle

[cherrry2009]

Azakowana a jak badania na nadnercza robiłaś już?

[azakowana]

Cherry nie robiłam bo lekarka stwierdziła, ze zrobimy jeszcze jeden cykl z Clo. Więc czekam do następnego cyklu (o ile nic się nie zmieni).
A jak tam twoje wyniki. Wiesz już coś konkretnego?

[annn87]

Witam
Piszę tutaj bo liczę na Waszą pomoc Lekarz podejrzewa u mnie pco ale tylko na podstawie obrazu usg jajników (widoczne pęcherzyki na obwodzie) Zalecił mi tabletki antykoncepcyjne Właśnie skończyłam 5 opakowanie i byłam u niego na kontrolnej wizycie (gdyż zamierzam odstawić te tabletki) Na obrazie usg znów były widoczne te pęcherzyki na obwodzie jajnika.
Moje pytanie jest takie bo już się w tym wszystkim pogubiłam Czy te tabletki były na wysuszenie tych pęcherzyków czy tylko na wstrzymanie pracy jajników?Wcześniej myślałam że jak je będę brać to te pęcherzyki zniką i jajniki będą oczyszczone w sensie, że nie będzie tam już "nic" bo przecież biorę tabletki Już nie wiem co mam o tym myśleć Pomocy:-(

[azakowana]

Annn tabletki są na uśpienie jajników. Czasem zdarza się, że pęcherzyki znikają ale nie jest to typowe. PCO to choroba nieuleczalna.

[annn87]

Azakowana dzięki za odpowiedź Wiem że ta choroba jest niestety nieuleczalna Ja właśnie jestem na 5 opakowaniu yasminelle Postanowiłam razem z lekarzem po tym opakowaniu je odstawić Może wszystko się jakoś unormuje
Mimo że nie planuję narazie ciąży to chciałam też zrobić dokładny monitoring cyklu i badania hormonalne (estradiol, prolaktyna, testosteron, progesteron) Lekarz kazał mi je zrobić w 22 dc zaraz po odstawieniu yasminelle (tj licząc 22 dni od początku krwawienia z odstawienia) twierdząc że to jest dobry moment Ja jednak boję się że to trochę za wcześnie co o tym myślicie??

[edzia]

Napisane przez annn87

Azakowana dzięki za odpowiedź Wiem że ta choroba jest niestety nieuleczalna Ja właśnie jestem na 5 opakowaniu yasminelle Postanowiłam razem z lekarzem po tym opakowaniu je odstawić Może wszystko się jakoś unormuje
Mimo że nie planuję narazie ciąży to chciałam też zrobić dokładny monitoring cyklu i badania hormonalne (estradiol, prolaktyna, testosteron, progesteron) Lekarz kazał mi je zrobić w 22 dc zaraz po odstawieniu yasminelle (tj licząc 22 dni od początku krwawienia z odstawienia) twierdząc że to jest dobry moment Ja jednak boję się że to trochę za wcześnie co o tym myślicie??

Zrób tak jak Ci powiedział lekarz a antyki brałaś po to,żeby uśpić na jakiś czas prace jajników i żeby nie tworzyły się nowe pęcherzyki wokół jajników

[azakowana]

Według mnie wyniki będą miarodajne po odstawieniu dopiero w kolejnych cyklach. W pierwszym mogą być te wyniki zaburzone. Ale to moje zdanie.

[annn87]

Ja też właśnie boję się że te wyniki nie będą miarodajne. Mówiłam o tym lekarzowi, że może troszkę za wcześnie z tymi badaniami ale on stwierdził, że do tego czasu już w moim organizmie nie będzie żadnych hormonów i kłóć się tu z takim Pozostaje mi tylko mu zaufać Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi

[Eais]

Witam wszystkich
czy mogę dołączyć ?

z okresem zawsze miałam problem, najpierw myślałam, że to po prostu nieregularne miesiączki, później bolał mnie często brzuch. Do okresów powiedzmy ''przyzwyczaiłam się '' ( tzn do tego, że mam długie cykle etc.)
Do tego włoski- ( raczej jasne), ale ogólnie za dużo ich - twarz - ogromny kompleks do tej pory, brzuch itd.
Ciągle bolał mnie brzuch ( tzn tak w okolicach jajników), pokłóciłam się o moje zdrowie z TŻ i to dzięki niemu trafiłam do ginekologa. Wysłała mnie na badania krwi- testosteron ( wyszedł za wysoko, dała skierowanie do lekarza endokrynologa- on dał mi skierowanie na oddział, kazał pojawić się podczas okresu ( i dał luteinę dopochwowo, ale gdy raz ją stosowałam to miałam okres jakieś 1,5 dnia...), mam iść do szpitala jakoś na początku marca.

Byłam też na USG- Pani doktor stwierdziła, że wyniki są złe, takie jak dla zespołu policystycznych jajników ( mam te wyniki zabrać do szpitala).

Hm fakt, pewnie to napisałam bez ładu i składu, ale musiałam się wygadać. Bardzo się boję i nie raz przez to wszystko płakałam.

[azakowana]

Eais witaj.
Nie ma co płakać - bo to nic nie da. Trzeba stawić czoła przeciwnościom losu. Porób sobie wszystkie badania a jeśli trafiłaś do dobrego lekarza to na pewno wszystko się ułoży. Grunt to odpowiednio zastosowane leczenie.
Z PCO można normalnie funkcjonować. Wystarczy odpowiednie podejście