PM 2010 śluby relacjonują, w stan małżeński szczęśliwie wstępują! cz.14

[Martoolka87]

A ja siedzę tu z Wami zamiast pisac listy spraw ślubnych na kolejne miesiące Utknęłam na lutym TŻ mnie jak się obudzi (bo teraz śpi po nocce)

[gosica502]

Napisane przez mariiasia

can't my zamówiliśmy 0,5. też z tego względu, że wolimy na stoły podawać na bieżąco dobrze schłodzoną, niż żeby to 0,7 stało i się grzało

I słusznie, ja też mam 0,5. W sobotę byłam na weselu gdzie była żołądkowa de luxe w 0,7. O ile na początku butelki wchodziła jak złoto to później, na ciepło, była okropna fuj fuj

Napisane przez Martoolka87

A ja siedzę tu z Wami zamiast pisac listy spraw ślubnych na kolejne miesiące Utknęłam na lutym TŻ mnie jak się obudzi (bo teraz śpi po nocce)

To do roboty.. Bo jak nie....

[obca7]

Napisane przez Martoolka87

A ja siedzę tu z Wami zamiast pisac listy spraw ślubnych na kolejne miesiące Utknęłam na lutym TŻ mnie jak się obudzi (bo teraz śpi po nocce)

ja zrobiłam listę i moja lista ma się nijak do rzeczywistości

[Martoolka87]

Napisane przez gosica502

To do roboty.. Bo jak nie....

Nie bij Auć
Już jestem w połowie marca

[BlackAngel]

nie macie co robić tylko lać się?

wkurza mnie takie gadanie szeptem przy innych, ludzie to chyba nie są kultury nauczeni..

[mariiasia]

Napisane przez Martoolka87

Nie bij Auć
Już jestem w połowie marca

jak już napiszesz to wklej ją proszę, bo ja mam taką strasznie mizerną

obca twojej listy też jestem ciekawa, bo ja powinnam podobnie jak ty rozplanować załatwianie czy mogłabyś ją mi pokrótce przedstawic?

[Martoolka87]

Napisane przez obca7

ja zrobiłam listę i moja lista ma się nijak do rzeczywistości

Moja też Właśnie przepisałam na luty i marzec sprawy, które miałam na liście "do załatwienia do końca 2009 roku"

[lain]

Napisane przez obca7

ja zrobiłam listę i moja lista ma się nijak do rzeczywistości

to ja juz dluugi czas mam terminarz w excelu z rozpisanymi roznymi rzeczami i terminami kiedy za co trzeba by sie zabrac i twierdze, ze baaaardzo nam to usprawnia organizacje wszystkiego i dzieki temu o niczym nie zapomnimy zapisuje sobie co ile kosztuje, czy jest rezerwacja, umowa, ile zaliczki poszlo itp. do tego slubna teczka z wszelakimi umowami i kwitkami zaliczkowymi ogolnie porzadek musi byc w dokumentacji

wiecie co? odkad oglosilam swoim rodzicom, ze po slubie jednak nie bedziemy tu mieszkac tylko wyprowadzamy sie na drugi koniec miasta to moj ojciec nagle stal sie ludzki moze pamietacie jak Wam kiedys narzekalam, ze na starosc jest coraz bardziej upierdliwy i nie do wytrzymania a od momentu jak sobie uswiadomil, ze juz niedlugo mnie tu nie bedzie to sie zrobil taki mily, ze szok juz sie mnie nie czepia, wrecz przeciwnie - przychodzi sobie do mnie na mile gadki szmatki w dodatku ostatnio wypytywal jakie buleczki lubie, bo on o 6 rano przed praca idzie do piekarni i kupuje swieze pieczywo i buleczki, a nagle zauwazyl (w czas ), ze ja bialych bulek i chleba nie jadam i zaczal sie dopytywac co tez mi kupowac na sniadanko
cud nad Wisla

[obca7]

Napisane przez mariiasia

jak już napiszesz to wklej ją proszę, bo ja mam taką strasznie mizerną

obca twojej listy też jestem ciekawa, bo ja powinnam podobnie jak ty rozplanować załatwianie czy mogłabyś ją mi pokrótce przedstawic?

jak wróce do domku to napiszę bo nei pamiętam co tam jest

Napisane przez Martoolka87

Moja też Właśnie przepisałam na luty i marzec sprawy, które miałam na liście "do załatwienia do końca 2009 roku"

Napisane przez lain

to ja juz dluugi czas mam terminarz w excelu z rozpisanymi roznymi rzeczami i terminami kiedy za co trzeba by sie zabrac i twierdze, ze baaaardzo nam to usprawnia organizacje wszystkiego i dzieki temu o niczym nie zapomnimy zapisuje sobie co ile kosztuje, czy jest rezerwacja, umowa, ile zaliczki poszlo itp. do tego slubna teczka z wszelakimi umowami i kwitkami zaliczkowymi ogolnie porzadek musi byc w dokumentacji

ooo taka teczkę tez mam i zapisuje wszytskie wydatki i inne rzeczy
Co trzeba załatwic też mam rozpisane plus jescze na miesiące i te miesiące się nie psrawdziły:P

[Martoolka87]

Napisane przez obca7

ooo taka teczkę tez mam i zapisuje wszytskie wydatki i inne rzeczy
Co trzeba załatwic też mam rozpisane plus jescze na miesiące i te miesiące się nie psrawdziły:P

U mnie jest zeszyt + teczka, a do tego listy miesięczne, ale one są elastyczne

[aicila]

a ja tam takiego czegoś jak "lista spraw" nie mam. wszystkie ważne informacje zapisuje sobie w kalendarzyku na tamten rok (chyba trzeba by było to przepisać) i daję sobie na razie radę ze wszystkim zresztą ja tam dużo do załatwiania obecnie nie mam, więc luuzzzik

[201701300931]

Napisane przez lain

wiecie co? odkad oglosilam swoim rodzicom, ze po slubie jednak nie bedziemy tu mieszkac tylko wyprowadzamy sie na drugi koniec miasta to moj ojciec nagle stal sie ludzki moze pamietacie jak Wam kiedys narzekalam, ze na starosc jest coraz bardziej upierdliwy i nie do wytrzymania a od momentu jak sobie uswiadomil, ze juz niedlugo mnie tu nie bedzie to sie zrobil taki mily, ze szok juz sie mnie nie czepia, wrecz przeciwnie - przychodzi sobie do mnie na mile gadki szmatki w dodatku ostatnio wypytywal jakie buleczki lubie, bo on o 6 rano przed praca idzie do piekarni i kupuje swieze pieczywo i buleczki, a nagle zauwazyl (w czas ), ze ja bialych bulek i chleba nie jadam i zaczal sie dopytywac co tez mi kupowac na sniadanko
cud nad Wisla

U mojej przyjaciółki było trochę podobnie... Tyle, że mieszkali po ślubie u jej rodziców, bo się dzidziusia spodziewali i mama im ciągle robiła problemy, czepiała się o wszystko, zajmowała kuchnię, nie chciała z dzieckiem zostać nawet na pół godziny... A jak się wyprowadzili, to się zrobiła fajną babcią itp. i relacje im się o wiele poprawiły...

Ja ze spraw ślubnych odebrałam dzisiaj bolerko I dzisiaj w końcu ustalimy, kiedy co trzeba załatwić

[obca7]

Napisane przez aicila

a ja tam takiego czegoś jak "lista spraw" nie mam. wszystkie ważne informacje zapisuje sobie w kalendarzyku na tamten rok (chyba trzeba by było to przepisać) i daję sobie na razie radę ze wszystkim zresztą ja tam dużo do załatwiania obecnie nie mam, więc luuzzzik

Ja tez sama zreobiłam listę co i jak. Ale kiedys dziewczyny wklejały taka listę i sobie wydrukowałam. I powiem ci, ze zapomniałam o kilku rzeczach zapomniałam
ja tez teraz nic nie załatwiam Spokój jest na razie. chociaż dojrzewam do mysli przymierzania sukienek a to już coś w moim przypadku


koniec pracy na dzisiaj

[mariiasia]

Napisane przez obca7

jak wróce do domku to napiszę bo nei pamiętam co tam jest



ooo taka teczkę tez mam i zapisuje wszytskie wydatki i inne rzeczy
Co trzeba załatwic też mam rozpisane plus jescze na miesiące i te miesiące się nie psrawdziły:P

ok, będę wdzięczna
btw, patrząc na Twój i na mój suwaczek i widząc 7 miesięcy i ileś tam dni to aż normalnie

[chilanes]

kompletnie nie nadąrzam za Wami.....

[Martoolka87]

Napisane przez mariiasia

jak już napiszesz to wklej ją proszę, bo ja mam taką strasznie mizerną

Jak skończę (czyli pewnie jutro ) to napiszę. Tylko, że ona jest strasznie szczegółowa - mam na niej nawet wpisane "zmierzyć głębokość wazoników na sali"

Jak pokazałam TZtowi listę na luty i na marzec, to powiedział tylko "załamałem się"

[anesh_]

Cześć.
A ja mam zamiar kupić papier i zacząć robić zaproszenia Ale muszę znaleźć najpierw link do allegro który mi Chili wyslała.

[Aaś]

Napisane przez lain

ok tylko nie wiem czy to nie byloby bezczeszczenie wymieszanie go z cola albo sokiem - bo ja tylko tak pije takie wynalazki
a to Wam nie robia zadnych problemow ze wnosicie na wesele taka butelke bez banderolki z alkoholem domowego wyrobu:

O nie! Bimber to jedyny mocny alkohol który piję bez popitki (taki ze mnie kozak) tylko to musi być DOBRY a nie taki mózgotrzep jak robi mój drugi wujek... bleh
A problemu nie robią. Nawet się właściciel przy rezerwacji pytał czy mamy jakiś sprawdzony bo jak nie to on może "załatwić" a jak mamy to on nam udostępnia tylko beczułkę i jedzieeeemy hihi

Napisane przez lain

to ja juz dluugi czas mam terminarz w excelu z rozpisanymi roznymi rzeczami i terminami kiedy za co trzeba by sie zabrac i twierdze, ze baaaardzo nam to usprawnia organizacje wszystkiego i dzieki temu o niczym nie zapomnimy zapisuje sobie co ile kosztuje, czy jest rezerwacja, umowa, ile zaliczki poszlo itp. do tego slubna teczka z wszelakimi umowami i kwitkami zaliczkowymi ogolnie porzadek musi byc w dokumentacji

wiecie co? odkad oglosilam swoim rodzicom, ze po slubie jednak nie bedziemy tu mieszkac tylko wyprowadzamy sie na drugi koniec miasta to moj ojciec nagle stal sie ludzki moze pamietacie jak Wam kiedys narzekalam, ze na starosc jest coraz bardziej upierdliwy i nie do wytrzymania a od momentu jak sobie uswiadomil, ze juz niedlugo mnie tu nie bedzie to sie zrobil taki mily, ze szok juz sie mnie nie czepia, wrecz przeciwnie - przychodzi sobie do mnie na mile gadki szmatki w dodatku ostatnio wypytywal jakie buleczki lubie, bo on o 6 rano przed praca idzie do piekarni i kupuje swieze pieczywo i buleczki, a nagle zauwazyl (w czas ), ze ja bialych bulek i chleba nie jadam i zaczal sie dopytywac co tez mi kupowac na sniadanko
cud nad Wisla

Ja też tak mam ze swoim tatą.... bardziej się przejmuje moją wyprowadzką niż ja czy mama (tylko że on biedny ma gorzej bo jedna córeczka wyprowadza się w październiku a druga w maju 2011 i sam zostaje w domu z mamą )
A co do terminarza to ja też mam taki wypasiony w excelu i teczuszkę z umowami

[mariiasia]

Napisane przez Martoolka87

Jak skończę (czyli pewnie jutro ) to napiszę. Tylko, że ona jest strasznie szczegółowa - mam na niej nawet wpisane "zmierzyć głębokość wazoników na sali"

Jak pokazałam TZtowi listę na luty i na marzec, to powiedział tylko "załamałem się"

to dobrze że szczegółowa

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez Aaś

(...) a druga w maju 2011 i sam zostaje w domu z
A co do terminarza to ja też mam taki wypasiony w excelu i teczuszkę z umowami

czy jeśli ci podam maila to pokażesz mi ten terminarz??

[aicila]

Aaś szczerze mówiąc, Twój terminarz by mi się przydał nie musiałabym już robić swojego

aaa i jakby któraś była zainteresowana moją relacją z dzisiejszej wycieczki na salony, to macie tu linka do posta:
wyprawa nr 2

[Aaś]

Napisane przez mariiasia

to dobrze że szczegółowa

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------


czy jeśli ci podam maila to pokażesz mi ten terminarz??

Hmm...tylko ja nie wiem czy to do końca terminarz jest raczej lista rzeczy do załatwienia, co ile kosztowało, kiedy zaliczka wpłacona i ile do zapłaty zostało + listy gości, spis sal w których byliśmy (po co mi to nie wiem) .... ale dat co kiedy załatwiać nie mam rozpisanych... kurde, chyba będę musiała to dodać.

[BlackAngel]

uciekam od Was, paaaaa :P

[aicila]

Napisane przez Aaś

Hmm...tylko ja nie wiem czy to do końca terminarz jest raczej lista rzeczy do załatwienia, co ile kosztowało, kiedy zaliczka wpłacona i ile do zapłaty zostało + listy gości, spis sal w których byliśmy (po co mi to nie wiem) .... ale dat co kiedy załatwiać nie mam rozpisanych... kurde, chyba będę musiała to dodać.

nie no żarcik mi jedynie właśnie taka lista się przydała spraw do załatwienia, chociaż i tak to wszystko mam w głowie na razie, a konkretnie przecież dat określić sobie nie mogę no chyba, że tak jak dziewczyny pisały co w danym miesiącu można zrobić

[obca7]

Napisane przez mariiasia

ok, będę wdzięczna
btw, patrząc na Twój i na mój suwaczek i widząc 7 miesięcy i ileś tam dni to aż normalnie

mój suwaczek to chyba źle pokazuje

A co do listy to tak:
luty: poradnia-jak się uda
marzec: zawieszki, zaproszenia, podziękowania dla gości
marzec- kwiecien: szukać sukienki
maj-zamówić suknie , welon, buty, powoli szukac dodatków, rozdać 1 zaproszenia na komunii brata dla gości z daleka
czerwiec-jak się uda zaproszenia rozwozić jak nie to lipiec (ze względu na moją obronę moze się przesunąć), obrączki
lipiec -dokumenty do kościoła, fryzjer, kosmetyczka-zapisac się
czerwiec-lipiec-sierpień opalać się
lipiec sierpień-kurs tanca, zapisac się do krawcowej na szycie sukienki na poprawiny
sierpień-wizyta u zespołu, kamerzysty
wrzesień-kupic resztę pierdółek-pończochy, cukierki na bramy, czekolady za telegramy, napoje, wizyta w kwiaciarni, wizyta na sali, strój tzta-ma skłonności do tycia/chudnięcia(mimo to straszna , chudzinka z niego)wieczór panieński, załatwic płatki róż, podróż poslubną (bierzemy jakiegoś lasta), buty na poprawiny i inne dodatki

I to by było chyba na tyle pewnie o czyms zapomniałam ale już mi się nioe chce mysleć co by tu mogło jeszcze być

[201701300931]

A ja mam w ogóle dzisiaj studniówkę 100 dni do ślubu

[aicila]

obca7 patrzę na Twoją listę i przekonuję się, że ja o tym wszystkim na razie pamiętam , więc nie muszę tego spisywać

[kaska87]

będę miała zajęcia tylko w poniedziałek i wtorek zaraz jeszcze zobaczę czy są tygodnie parzyste i nieparzyste

[aicila]

Napisane przez kaska87

będę miała zajęcia tylko w poniedziałek i wtorek zaraz jeszcze zobaczę czy są tygodnie parzyste i nieparzyste

zazdroszcze. ja też bym tak chciała . nie ma to jak ludziom na ostatnim semestrze studiów rozbić 6 zajęć na 5 dni

[obca7]

Napisane przez aicila

obca7 patrzę na Twoją listę i przekonuję się, że ja o tym wszystkim na razie pamiętam , więc nie muszę tego spisywać

to dobrze jeszcze kieliszki do szampana zapomniałam napisać hehehe a reszte juz mam więc nie musze o tym pamiętać

A teraz spadam pisac mgr. Juz normalnie rzygam ta pracą. Mam dosyć

[mariiasia]

Napisane przez obca7

to dobrze jeszcze kieliszki do szampana zapomniałam napisać hehehe a reszte juz mam więc nie musze o tym pamiętać

A teraz spadam pisac mgr. Juz normalnie rzygam ta pracą. Mam dosyć

dzięki za rozpiskę

a ja jeszcze jakieś 43 minuty i do domu