skończyłam studia i jestem bezrobotna - Strona 85 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-03, 18:51   #2521
nieznosna1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Nie bede się juz na ten temat wypowiadać. Pozdrawiam

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Pytanie z innej beczki, a co kobitki macie dla swoich Tż na Walentynki???????
nieznosna1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-03, 19:36   #2522
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

dajcie spokój dziewczyny nieznośnej-można się wypowiadać na każdy temat ale równocześnie nie dobijając leżącego i nikogo nie oceniając czy nie gnojąc. Z drugiej strony może ona nie chcieć "dobrych rad" pumas-sama bym za nie podziękowała gdyby mi ktoś ich w taki sposób udzielał wyzywając od materialistek czy atakując co chwilę itp. Swoją drogą pumas to ciekawe czy po roku, dwóch szukania pracy też sypałabyś tymi swoimi "złotymi radami" jak z rękawa"??Łatwo kogoś oceniać i pouczać jak się jest kierowniczką i nie ma problemu z pracą. Bo po tym co piszesz to widzę że dla ciebie empatia to jedynie zupa z Azji...
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-03, 19:56   #2523
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Vampirka, odradzam tego doradcę finansowego, to nic innego jak akwizytor finansowy - ich wiedza jest naprawdę mała, działa to na wkręcaniu jakie to super - a oferty są bardzo średnie.
byłam na praktykach w firmie, która działała pod aegonem. nienienie z dobrego serca.
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-03, 19:59   #2524
nieznosna1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Vampirka, odradzam tego doradcę finansowego, to nic innego jak akwizytor finansowy - ich wiedza jest naprawdę mała, działa to na wkręcaniu jakie to super - a oferty są bardzo średnie.
byłam na praktykach w firmie, która działała pod aegonem. nienienie z dobrego serca.
Również słyszałam od znajomych, że taka praca jest na NIE
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża
nieznosna1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-03, 20:59   #2525
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Nieznosna, moim celem nie bylo obrazanie Ciebie jako osoby, lecz pokazanie Ci, ze mozna miec inne podejscie do zycia. I nikt sie z Twojego monitoringu nie smieje. Ja wrecz cenie sobie ludzi, ktorzy nie boja sie pracy, maja checi, a nie gnija przed tv w domu i narzekaja.

Jednak!

Masz takie narzedzia!!!!!!!!! 2 kierunki studiow!! I zamiast wlasnie nimi sie poslugiwac, to Ty wolisz schowac je do kieszeni i zgodzic sie na polska rzeczywistosc. Takim zachowaniem niestety psujesz rynek (i tu teraz nie pije do Ciebie tylko, ale do wszystkich, ktorzy tak robia) - godzac sie na marne grosze za ciezko wykonywana prace lub godzac sie na byle jaka prace chowajac dyplom do kieszeni pokazujemy tylko, ze jestesmy slabym spoleczenstwem, nie potrafiacym sie wybic, pokazac, na co nas stac. Myslisz, ze czemu pracodawcy tak niewiele placa absolwentom ??? Bo maja argument: brak doswiadczenia. Jednak to do nas nalezy pokazanie im, ze brak doswiadczenia nie oznacza braku wiedzy, umiejetnosci i przede wszystkim CHECI, by byc najlepszym pracownikiem w firmie.

Ja nie traktuje wypowiedzi innych osob jako "pojechanie" po mnie. Kazdy ma prawo wypowiadania sie na forum o czym chce, w ramach danego tematu. To, ze ja nikogo nie glaskam po glowie swiadczy nie o braku empatii z mojej strony, lecz o swiadomosci pozycjonowania wlasnej osoby na rynku pracy, o swiadomosci pewnych zagran, o ktorych byc moze inni nie maja pojecia. Czasem brutalna prawda potrafi otworzyc lepiej oczy niz poklepywanie po ramieniu. Od tego jest Twoj chlopak, nasi bliscy. Ludzie z internetu potrafia byc bardziej obiektywni.

Nie naleze do osob zgorzknialych, wbijajacych szpile i kopiacych lezacego. Wcale nie cieszy mnie cudze nieszczescie. To, ze mi sie jako tako uklada, chyba nie znaczy, ze mam o tym nie mowic, w ogole wstydzic sie swoich jakichs osiagniec, bo inni maja gorzej i moge ich urazic???

To swiadczy tylko o niskiej samoocenie i braku rownowagi.

Amazoniak, po 2 latach bezowocnego szukania pracy na pewno nie sypalabym takimi radami, bo jakbym o takich rozwiazaniach wiedziala, to zapewnie bym je wczesniej wykorzystala.

Tylko wy chyba nie mozecie zrozumiec, ze ludzie majacy prace nieco roznia sie od tych, ktorzy od dawna nie moga jej znalezc. I ci drudzy nie moga dopuscic do siebie pewnych mysli, rozwiazan, sugestii, czy rad innych osob. Na pewno maja duzo wieksze obawy chocby przed pojsciem na rozmowe kwalifikacyjna, na pewno duzo gorzej na niej wypadaja, bo bardzo im zalezy i strach ich paralizuje. Na pewno lapia byle oferte, nie przebierajac, byle sie gdzies zahaczyc. JEst to normalne i wytlumaczalne. Ale dlaczego od razu gani i krytykuje sie osoby, ktore sa pewne siebie, pewne swojej wartosci, swoich osiagniec, umiejetnosci itd itd. ??

Ktos tu powiedzial, ze niektorzy maja farta, a obnosza sie, jakby zapracowali na to wlasna wiedza i umiejetnociami. A niby dlaczego nie ?? Fart w zyciu jest bardzo wazny. Znajdowanie sie w odpowiednim miejscu i czasie. Poznawanie odpowiednich ludzi, zaprezentowanie sie im z jak najlepszej strony itd. Ale (procz znajomosci, o ktorych potem), nawet, jak ma sie takiego zyciowego farta i zaprosza nas na rozmowe, to jednak przy pierwszym kontakcie wiele mozna sie dowiedziec, a juz na pewno zobaczyc, czy dana osoba ma pewne poszukiwane cechy, umiejetnosci, czy po prostu jest farciara i leci na motto - a nuz sie uda. I fart pomogl nam tak naprawde w dostaniu sie na rozmowe - reszta zalezy nie od farta, ale od mądrości i innych niezbednych rzeczy.

Ze znajomosciami jest troche inaczej, bo przechodzimy wszystkie etapy rekrutacji, lecz pozniejsza praca i tak weryfikuje nasze zdolnosci. Nie te czasy, ze sie trzyma kowalskiego, bo on jest od kazka i nie wypada go zwolnic. W dobie kryzysu najwazniejsze sa oszczednosci. A szybciej i prosciej nie da sie oszczedzic jak redukujac zatrudnienie.

Mnie oburza troche podejscie dot. Farta. Czesto sie z nim spotykam wzgledem mojej osoby, bo od zawsze prawie wszystko mi sie udawalo. Skromnie powiem, ze nie pamietam rzeczy, ktora by mi sie nie udala. I niedowartosciowani ludzie mnie za to winia. Patrza z boku na moje idealne, poukladane zycie i zazdroszcza, ze mam taaaakiegggoooo farta, a nie wlozylam w to ani minuty swojej pracy. JEst cos takiego jak lut szczescia, ale bez ciezkiej pracy naprawde do niczego nie mozna dojsc samym fartem, bo zycie jest brutalne i na kazdym kroku Cie weryfikuje.

Pozdrawiam

Edytowane przez pumas
Czas edycji: 2010-02-03 o 21:16
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-03, 21:03   #2526
nieznosna1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża
nieznosna1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-03, 21:35   #2527
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez nieznosna1983 Pokaż wiadomość

Pytanie z innej beczki, a co kobitki macie dla swoich Tż na Walentynki???????
ja z moim po prostu w takie dni spędzamy dni i wieczory inaczej, niż zwykle.
Np. jutro - mamy 4 rocznicę naszego zwiazku, i on kupi mi zapewne kwiaty, ja natomiast zrobie pyszna kolacje, pewnie gdzies wyjdziemy wieczorem (prawdziwe swietowanie bedzie, jak zaliczymy sesje).
Walentynki wygladaja podobnie - bez prezentow, bo ja nie przepadam za tym świętem, ja zazwyczaj dostaje kwiaty, i robimy sobie jakis specjalny wieczor Czasem robie mu prezent - kupuje piekna bielizne i to na Walentynki jest dobry prezent moim zdaniem.

a zeby bylo zgodnie z tematem wątku:
mialam nie pisac... ale jednak - dostalam dzis rewelacyjna oferte stazu jako jedyna przeszlam rekrutacje i byc moze bedzie to milowy krok w mojej karierze.
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49

Edytowane przez pani ćma
Czas edycji: 2010-02-03 o 21:56
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-03, 21:39   #2528
nieznosna1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża
nieznosna1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-03, 21:49   #2529
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pumas;16943709
Tylko wy chyba nie mozecie zrozumiec, ze ludzie majacy prace nieco roznia sie od tych, ktorzy od dawna nie moga jej znalezc. I ci drudzy nie moga dopuscic do siebie pewnych mysli, rozwiazan, sugestii, czy rad innych osob. Na pewno maja duzo wieksze obawy chocby przed pojsciem na rozmowe kwalifikacyjna, na pewno duzo gorzej na niej wypadaja, bo bardzo im zalezy i strach ich paralizuje. Na pewno lapia byle oferte, nie przebierajac, byle sie gdzies zahaczyc. JEst to normalne i wytlumaczalne. Ale dlaczego od razu gani i krytykuje sie osoby, ktore sa pewne siebie, pewne swojej wartosci, swoich osiagniec, umiejetnosci itd itd. ??

Ktos tu powiedzial, ze niektorzy maja farta, a obnosza sie, jakby zapracowali na to wlasna wiedza i umiejetnociami. A niby dlaczego nie ?? Fart w zyciu jest bardzo wazny. Znajdowanie sie w odpowiednim miejscu i czasie. Poznawanie odpowiednich ludzi, zaprezentowanie sie im z jak najlepszej strony itd. Ale (procz znajomosci, o ktorych potem), nawet, jak ma sie takiego zyciowego farta i zaprosza nas na rozmowe, to jednak przy pierwszym kontakcie wiele mozna sie dowiedziec, a juz na pewno zobaczyc, czy dana osoba ma pewne poszukiwane cechy, umiejetnosci, czy po prostu jest farciara i leci na motto - a nuz sie uda. I fart pomogl nam tak naprawde w dostaniu sie na rozmowe - reszta zalezy nie od farta, ale od mądrości i innych niezbednych rzeczy.

Ze znajomosciami jest troche inaczej, bo przechodzimy wszystkie etapy rekrutacji, lecz pozniejsza praca i tak weryfikuje nasze zdolnosci. Nie te czasy, ze sie trzyma kowalskiego, bo on jest od kazka i nie wypada go zwolnic. W dobie kryzysu najwazniejsze sa oszczednosci. A szybciej i prosciej nie da sie oszczedzic jak redukujac zatrudnienie.

Mnie oburza troche podejscie dot. Farta. Czesto sie z nim spotykam wzgledem mojej osoby, bo od zawsze prawie wszystko mi sie udawalo.[B
Skromnie powiem[/B], ze nie pamietam rzeczy, ktora by mi sie nie udala. I niedowartosciowani ludzie mnie za to winia. Patrza z boku na moje idealne, poukladane zycie i zazdroszcza, ze mam taaaakiegggoooo farta, a nie wlozylam w to ani minuty swojej pracy. JEst cos takiego jak lut szczescia, ale bez ciezkiej pracy naprawde do niczego nie mozna dojsc samym fartem, bo zycie jest brutalne i na kazdym kroku Cie weryfikuje.
Pumas, mówisz tutaj o psuciu rynku przez osoby takie jak Nieznosna. Ale jak się nie ma co do garnka włożyć to trzeba wybierać - albo ambicje albo jakakolwiek praca pozwalająca na przeżycie. Oczywiście nie mówię tutaj o Nieznosnej, ale ludziach jakich wiele jest w Polsce i nie tylko pewnie. Więc moim zdaniem trochę zbyt kategoryczna jesteś w swoich osądach, patrzysz tylko ze swojej perspektywy.

Co do farta... pogrubione chyba chciałaś napisać nieskromnie, ale nie czepiajmy się. I trochę sobie zaprzeczasz, bo wcześniej pisałaś, że wiele w życiu zawdzięczasz fartowi, a teraz, że wszystko to Twoja ciężka praca.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-03, 22:03   #2530
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Marbella85 Pokaż wiadomość
Pumas, mówisz tutaj o psuciu rynku przez osoby takie jak Nieznosna. Ale jak się nie ma co do garnka włożyć to trzeba wybierać - albo ambicje albo jakakolwiek praca pozwalająca na przeżycie. Oczywiście nie mówię tutaj o Nieznosnej, ale ludziach jakich wiele jest w Polsce i nie tylko pewnie. Więc moim zdaniem trochę zbyt kategoryczna jesteś w swoich osądach, patrzysz tylko ze swojej perspektywy.

Co do farta... pogrubione chyba chciałaś napisać nieskromnie, ale nie czepiajmy się. I trochę sobie zaprzeczasz, bo wcześniej pisałaś, że wiele w życiu zawdzięczasz fartowi, a teraz, że wszystko to Twoja ciężka praca.
Wlasnie mialo byc SKROMNIE tak, jak napisalam. To taka ironia, jak nie wyczytalas

Wiele zawdzieczam fartowi, bo to on mnie wiedze przez zycie. Czasem mi je komplikuje po to, bym poszla w inna strone. Co nie zmienia faktu, ze strasznie ciezko haruje na to, co teraz mam i wiem, ze to dopiero poczatek drogi.

Ja moge wypowiadac sie tylko z mojej perspektywy i punktu siedzenia. Nie jestem w skorze bezrobotnej, wiec nie dziw sie, ze ma inne do tego podejscie, jak juz wczesniej napisalam.

A co do brania co jest, byle bylo co do gara wlozyc... Zgodze sie, wtedy trzeba wziac co jest, ale szanowac sie, podreperowac domowy budzet i isc dalej, trzymaja sie swoich wartosci, a przede wszystkim wyznaczajac sobie cele. A niestety wiem, ze osoby takie, ktore po dlugiej przerwie znajduja w koncu cokolwiek, trzymaja sie tej roboty i chocby ich ponizano, zle traktowano, to i tak nie opuszcza pokladu, bo sie boja głodówki. Sa inne rozwiazania... Moze nie powszechnie popierane, ale jednak istnieje cos takiego jak L4 - idziesz, gdy widzisz, ze jestes wykorzystywana, ponizana, zle traktowana za jakies marne grosze. Wtedy masz i pieniadze i czas na szukanie nowej pracy...

Nie od razu zostaje sie dyrektorem!!!!!!!! Trzeba zaczynac od kasjerki, barmanki, sprzedawczyni itd. by dojsc do pewnego poziomu.

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Cytat:
Napisane przez pani ćma Pokaż wiadomość
ja z moim po prostu w takie dni spędzamy dni i wieczory inaczej, niż zwykle.
Np. jutro - mamy 4 rocznicę naszego zwiazku, i on kupi mi zapewne kwiaty, ja natomiast zrobie pyszna kolacje, pewnie gdzies wyjdziemy wieczorem (prawdziwe swietowanie bedzie, jak zaliczymy sesje).
Walentynki wygladaja podobnie - bez prezentow, bo ja nie przepadam za tym świętem, ja zazwyczaj dostaje kwiaty, i robimy sobie jakis specjalny wieczor Czasem robie mu prezent - kupuje piekna bielizne i to na Walentynki jest dobry prezent moim zdaniem.

a zeby bylo zgodnie z tematem wątku:
mialam nie pisac... ale jednak - dostalam dzis rewelacyjna oferte stazu jako jedyna przeszlam rekrutacje i byc moze bedzie to milowy krok w mojej karierze.
Gratuluje!! Zawsze chcialam isc na staz, ale nigdy sie za to porzadnie nie zabralam...A byc moze inaczej teraz wszystko by wygladalo.


My Walentynki spedzamy zwykle gdzies na miescie, robimy cos ciekawego, lub spedzamy w domu przy kolacji, w wannie pelnej piany itd. Dajemy sobie symboliczne prezenty, jak np. poduszke wibrujaca w ksztalcie serca, czekoladki, cos slodkiego, kiczowatego i serduszkowego. W tym roku ja juz mam przygotowany prezent, jest to czekoladowy telegram.
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-03, 22:46   #2531
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Wlasnie mialo byc SKROMNIE tak, jak napisalam. To taka ironia, jak nie wyczytalas

Wiele zawdzieczam fartowi, bo to on mnie wiedze przez zycie. Czasem mi je komplikuje po to, bym poszla w inna strone. Co nie zmienia faktu, ze strasznie ciezko haruje na to, co teraz mam i wiem, ze to dopiero poczatek drogi.

Ja moge wypowiadac sie tylko z mojej perspektywy i punktu siedzenia. Nie jestem w skorze bezrobotnej, wiec nie dziw sie, ze ma inne do tego podejscie, jak juz wczesniej napisalam.

A co do brania co jest, byle bylo co do gara wlozyc... Zgodze sie, wtedy trzeba wziac co jest, ale szanowac sie, podreperowac domowy budzet i isc dalej, trzymaja sie swoich wartosci, a przede wszystkim wyznaczajac sobie cele. A niestety wiem, ze osoby takie, ktore po dlugiej przerwie znajduja w koncu cokolwiek, trzymaja sie tej roboty i chocby ich ponizano, zle traktowano, to i tak nie opuszcza pokladu, bo sie boja głodówki. Sa inne rozwiazania... Moze nie powszechnie popierane, ale jednak istnieje cos takiego jak L4 - idziesz, gdy widzisz, ze jestes wykorzystywana, ponizana, zle traktowana za jakies marne grosze. Wtedy masz i pieniadze i czas na szukanie nowej pracy...

Nie od razu zostaje sie dyrektorem!!!!!!!! Trzeba zaczynac od kasjerki, barmanki, sprzedawczyni itd. by dojsc do pewnego poziomu.

Dobra nie od razu zostaje się dyrektorem, dlatego można zrozumieć, że ona zaczyna od monitoring,a w tym czasie bedzie szukała czegoś lepszego. Nie można zakładać, że tego nie zrobi.
Co do L4 to może być rozwiązanie, ale jak ogólnie krętactwa nie popieram, zreszta nie mam żadnego znajomego lekarza żeby mi wypisał.
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-03, 22:46   #2532
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Gratuluję stażu

... a walentynki... ja nie używam


Cytat:
Napisane przez Marbella85 Pokaż wiadomość
Co do L4 to może być rozwiązanie, ale jak ogólnie krętactwa nie popieram, zreszta nie mam żadnego znajomego lekarza żeby mi wypisał.
Nie trzeba znajomego... to chyba oczywiste - trzeba zapłacić za wizytę
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!

Edytowane przez Puntodivista
Czas edycji: 2010-02-03 o 22:48
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 08:24   #2533
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Marbella85 Pokaż wiadomość
Dobra nie od razu zostaje się dyrektorem, dlatego można zrozumieć, że ona zaczyna od monitoring,a w tym czasie bedzie szukała czegoś lepszego. Nie można zakładać, że tego nie zrobi.
Co do L4 to może być rozwiązanie, ale jak ogólnie krętactwa nie popieram, zreszta nie mam żadnego znajomego lekarza żeby mi wypisał.
Ej, ale co wyscie sie tak przyczepily do tego monitoringu co ?? Ja w calym watku w ogole nie pije do tego...

L4 jest jakims wyjsciem i ja wole kretactwo, niz płacz w domu, ze nie mam pieniedzy. A jeszcze jak dobrze rozegrasz sprawe, to i dobrze na tym wyjdziesz.

Nie chce mi sie juz tutaj dyskutowac zwlaszcza na temat nieznosnej i jej przypadku.
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 09:12   #2534
nieznosna1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Nie czytam już co Pumas pisze wziełam do zignorowanych na forum i jest OKI
Czasem do ludzi pewne kwestie nie docierają, wiec nie zasługują na nic wiecej z mojej strony ZERO REAKCJI!!!!

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Jak się dalej będzie czepiać to zgłoszę to do administratora forum
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża
nieznosna1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 09:30   #2535
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez nieznosna1983 Pokaż wiadomość
Nie czytam już co Pumas pisze wziełam do zignorowanych na forum i jest OKI
Czasem do ludzi pewne kwestie nie docierają, wiec nie zasługują na nic wiecej z mojej strony ZERO REAKCJI!!!!

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Jak się dalej będzie czepiać to zgłoszę to do administratora forum
Z całym szacunkiem ale aż nieprzyjemnie się czyta ten wątek i już robi się to nudne.
Skoro nie czytasz Pumy to nie czytaj, po co za każdym razem piszesz, że ignorujesz, zero reakcji i do tego capsem co = krzyk. Właśnie w ten sposób reagujesz

Robię sobie przerwę.
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 09:33   #2536
nieznosna1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Puntodivista Pokaż wiadomość
Z całym szacunkiem ale aż nieprzyjemnie się czyta ten wątek i już robi się to nudne.
Skoro nie czytasz Pumy to nie czytaj, po co za każdym razem piszesz, że ignorujesz, zero reakcji i do tego capsem co = krzyk. Właśnie w ten sposób reagujesz

Robię sobie przerwę.
Sory, ale nikt nie ma prawa mnie wyzywać na forum Dlatego tak a nie inaczej reaguje
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża
nieznosna1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 09:36   #2537
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

nieznosna, ale co pumas takiego strasznego pisze?
ja nawet nie zauważyłam jakiejś wielkiej krytyki.

pumas, jak kiedyś będę potrzebować wykładu w stylu "ogarnij się, świat się nie zawalił! zrób coś z sobą!" to się zgłoszę, bo na mnie to też najlepiej działa
a niestety większość ludzi wtedy po głowie głaszcze co mi nijak nie pomaga:P
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 09:42   #2538
nieznosna1983
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

aha i pisanie capslokiem nie jest zabronione na forum Natomiast jeśli chodzi, wyzywanie kogoś na forum tak. W każdej chwili mozna zgłosić i admin. upomina bądz blokuje danego uzytkownika.
Rozumiem, że można tutaj wyrażać opinie, ale są pewne granice. Trzymajmy się ich
A co do monitoringu, to sprawa dotyczy tylko mnie i załuje że tutaj to pisałam:/
Nie po pełnie już takiego błedu

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

znikam <papa> dziex
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża
nieznosna1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 09:47   #2539
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

nieznosna, ale pumas chciała Ci tylko pokazać, że jesteś wg niej warta o wiele więcej i powinnaś szukać lepszej pracy.
ale skoro Ty tak nie uważasz
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-04, 11:14   #2540
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Jak czytam ten wątek, to przestaję się dziwić, czemu osoby z wyższym wykształceniem (i to po dwóch fakultetach nierzadko ) mają takie problemy ze znalezieniem pracy. Agresywna reakcja na w sumie prawdziwe słowa, które padły od pumas, to tylko dowód na to, że ktoś ma ze sobą problem i powinien nad tym popracować, a nie unosić się nieadekwatnie do sytuacji. Jeśli ktoś nie potrafi sensownie rozmawiać z ludźmi, to będzie robił złe wrażenie i zawsze będzie mu o pracę ciężko.

Czasami trzeba dostać kopa, żeby ruszyć się dalej. Użalanie się nad sobą jest miłe , ale nikomu jeszcze nie pomogło.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 11:41   #2541
Wenila
Wtajemniczenie
 
Avatar Wenila
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: to tu to tam z północy na południe
Wiadomości: 2 927
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez nieznosna1983 Pokaż wiadomość
1. pisanie capslokiem nie jest zabronione na forum Natomiast jeśli chodzi, wyzywanie kogoś na forum tak. W każdej chwili mozna zgłosić i admin. upomina bądz blokuje danego uzytkownika.
2. Rozumiem, że można tutaj wyrażać opinie, ale są pewne granice. Trzymajmy się ich
...
Nie czytalam kilka stron wiec nie wiem o co takie halo...

1. Zabronione nie jest...ale jest coś takiego jak netykieta!!

2. To jest forum dyskusyjne...a dyskusja to coś takiego, że każda ze stron ma rację bo mówi to co w jej mniemaniu jest słuszne.


Nie widze tu żadnych oznak wyzwisk więc radzę przystopować
__________________
tkwiąc w depresji!!
Wenila jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 12:05   #2542
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

nieznosna, zaczynasz mnie wpieniac. Uwazasz, ze pumas Cie zwyzywala czy potraktowala niezgodnie z regulaminem, zglos to moderatorom, na co czekasz? oni rozstrzygna, czy rzeczywiscie zasluguje na ostrzezenie.

_vixen_ - jest w tym sporo racji, tez o tym pomyslalam.

dziekuje za gratulacje mam nadzieje, ze bedzie to super przygoda w moim zyciu i bardzo sie rozwine, wiele naucze
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49

Edytowane przez pani ćma
Czas edycji: 2010-02-04 o 12:08
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 13:37   #2543
VwVampirka
Zakorzenienie
 
Avatar VwVampirka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez AmericanGirl Pokaż wiadomość
Z dofinansowaniem studiów to jest tak , że musisz już być na nie zapisana i musisz mieć pracodawcę , który cię po nich zatrudni.
Ale warto się dopytać o szczególy bo w różnych urzedach mogą mieć różne wymagania.
Pytałam się. Dowiedziałam się tego co wyżej napisałaś + to , że składa się podanie i czeka na decyzję i jeśli będą pieniądze w pupie a ja się zakwalifikuję to dopiero dostaję to dofinansowanie...


Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
zgadzam się co do słowa, gdy szłam na studia 4 lata temu chciałam iść na zaoczne, po ogólniaku byłam a i tak ofert pracy mnóstwo, w tym w kadrach, jako księgowa itp niestety, poszłam na dzienne posłuchałam się mamusi... teraz to ja mogę "narzekać", widzę jaka jest różnica... obroniłam się niedawno i widzę jak to się odbiło...
...
.
Ja też przed studiami przeglądałam oferty pracy i próbowałąm dostosować się do tamtych wymagań... a studia dzienne też doradzała mi mama i ciągle mówiła, ze mam jeszcze czas by pracować... Niestety myliła się... moi znajomi, którzy zaczęli pracować po średniej, a studiowali zaocznie sa w tym momencie dobrze ustawieni a ja wiadomo...


Cytat:
Napisane przez nieznosna1983 Pokaż wiadomość


Pytanie z innej beczki, a co kobitki macie dla swoich Tż na Walentynki???????
Nie ma to jak suptelna zmiana tematu i dobrze
Ja najchętniej dam TŻ całą siebie... O ile uda nam się spotkać

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Vampirka, odradzam tego doradcę finansowego, to nic innego jak akwizytor finansowy - ich wiedza jest naprawdę mała, działa to na wkręcaniu jakie to super - a oferty są bardzo średnie.
byłam na praktykach w firmie, która działała pod aegonem. nienienie z dobrego serca.
Wiem, wiem, do tej pory szybko odrzucałam takie oferty... Na razie się szkolę i nie wygląda to tak źle (a szkolenie mam darmowe), ale mam straszne obawy... Jeszcze nic nie podpisałam, ciągle myślę o tym...
Zobaczymy...


Cytat:
Napisane przez pani ćma Pokaż wiadomość
s
mialam nie pisac... ale jednak - dostalam dzis rewelacyjna oferte stazu jako jedyna przeszlam rekrutacje i byc moze bedzie to milowy krok w mojej karierze.
Gratuluję


Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Jak czytam ten wątek, to przestaję się dziwić, czemu osoby z wyższym wykształceniem (i to po dwóch fakultetach nierzadko ) mają takie problemy ze znalezieniem pracy. Agresywna reakcja na w sumie prawdziwe słowa, które padły od pumas, to tylko dowód na to, że ktoś ma ze sobą problem i powinien nad tym popracować, a nie unosić się nieadekwatnie do sytuacji. Jeśli ktoś nie potrafi sensownie rozmawiać z ludźmi, to będzie robił złe wrażenie i zawsze będzie mu o pracę ciężko.

Czasami trzeba dostać kopa, żeby ruszyć się dalej. Użalanie się nad sobą jest miłe , ale nikomu jeszcze nie pomogło.
A ja tu się nie zgodzę! Bo nie uważam, że mam ze sobą problem, pomimo, ze szukam pracy już półtora roku! Ten problem tkwi raczej w obecnej sytuacji na rynku pracy
Albo 80% osób, które ze mnę się broniły ma problemy ze sobą...
__________________
...i w trójkę:
23.04.2014 r.


“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec"
Oscar Wilde
VwVampirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 14:11   #2544
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Nieznosna, moim celem nie bylo obrazanie Ciebie jako osoby, lecz pokazanie Ci, ze mozna miec inne podejscie do zycia. I nikt sie z Twojego monitoringu nie smieje. Ja wrecz cenie sobie ludzi, ktorzy nie boja sie pracy, maja checi, a nie gnija przed tv w domu i narzekaja.

Jednak!

Masz takie narzedzia!!!!!!!!! 2 kierunki studiow!! I zamiast wlasnie nimi sie poslugiwac, to Ty wolisz schowac je do kieszeni i zgodzic sie na polska rzeczywistosc. Takim zachowaniem niestety psujesz rynek (i tu teraz nie pije do Ciebie tylko, ale do wszystkich, ktorzy tak robia) - godzac sie na marne grosze za ciezko wykonywana prace lub godzac sie na byle jaka prace chowajac dyplom do kieszeni pokazujemy tylko, ze jestesmy slabym spoleczenstwem, nie potrafiacym sie wybic, pokazac, na co nas stac. Myslisz, ze czemu pracodawcy tak niewiele placa absolwentom ??? Bo maja argument: brak doswiadczenia. Jednak to do nas nalezy pokazanie im, ze brak doswiadczenia nie oznacza braku wiedzy, umiejetnosci i przede wszystkim CHECI, by byc najlepszym pracownikiem w firmie.

Ja nie traktuje wypowiedzi innych osob jako "pojechanie" po mnie. Kazdy ma prawo wypowiadania sie na forum o czym chce, w ramach danego tematu. To, ze ja nikogo nie glaskam po glowie swiadczy nie o braku empatii z mojej strony, lecz o swiadomosci pozycjonowania wlasnej osoby na rynku pracy, o swiadomosci pewnych zagran, o ktorych byc moze inni nie maja pojecia. Czasem brutalna prawda potrafi otworzyc lepiej oczy niz poklepywanie po ramieniu. Od tego jest Twoj chlopak, nasi bliscy. Ludzie z internetu potrafia byc bardziej obiektywni.

Nie naleze do osob zgorzknialych, wbijajacych szpile i kopiacych lezacego. Wcale nie cieszy mnie cudze nieszczescie. To, ze mi sie jako tako uklada, chyba nie znaczy, ze mam o tym nie mowic, w ogole wstydzic sie swoich jakichs osiagniec, bo inni maja gorzej i moge ich urazic???

To swiadczy tylko o niskiej samoocenie i braku rownowagi.

Amazoniak, po 2 latach bezowocnego szukania pracy na pewno nie sypalabym takimi radami, bo jakbym o takich rozwiazaniach wiedziala, to zapewnie bym je wczesniej wykorzystala.

Tylko wy chyba nie mozecie zrozumiec, ze ludzie majacy prace nieco roznia sie od tych, ktorzy od dawna nie moga jej znalezc. I ci drudzy nie moga dopuscic do siebie pewnych mysli, rozwiazan, sugestii, czy rad innych osob. Na pewno maja duzo wieksze obawy chocby przed pojsciem na rozmowe kwalifikacyjna, na pewno duzo gorzej na niej wypadaja, bo bardzo im zalezy i strach ich paralizuje. Na pewno lapia byle oferte, nie przebierajac, byle sie gdzies zahaczyc. JEst to normalne i wytlumaczalne. Ale dlaczego od razu gani i krytykuje sie osoby, ktore sa pewne siebie, pewne swojej wartosci, swoich osiagniec, umiejetnosci itd itd. ??

Ktos tu powiedzial, ze niektorzy maja farta, a obnosza sie, jakby zapracowali na to wlasna wiedza i umiejetnociami. A niby dlaczego nie ?? Fart w zyciu jest bardzo wazny. Znajdowanie sie w odpowiednim miejscu i czasie. Poznawanie odpowiednich ludzi, zaprezentowanie sie im z jak najlepszej strony itd. Ale (procz znajomosci, o ktorych potem), nawet, jak ma sie takiego zyciowego farta i zaprosza nas na rozmowe, to jednak przy pierwszym kontakcie wiele mozna sie dowiedziec, a juz na pewno zobaczyc, czy dana osoba ma pewne poszukiwane cechy, umiejetnosci, czy po prostu jest farciara i leci na motto - a nuz sie uda. I fart pomogl nam tak naprawde w dostaniu sie na rozmowe - reszta zalezy nie od farta, ale od mądrości i innych niezbednych rzeczy.

Ze znajomosciami jest troche inaczej, bo przechodzimy wszystkie etapy rekrutacji, lecz pozniejsza praca i tak weryfikuje nasze zdolnosci. Nie te czasy, ze sie trzyma kowalskiego, bo on jest od kazka i nie wypada go zwolnic. W dobie kryzysu najwazniejsze sa oszczednosci. A szybciej i prosciej nie da sie oszczedzic jak redukujac zatrudnienie.

Mnie oburza troche podejscie dot. Farta. Czesto sie z nim spotykam wzgledem mojej osoby, bo od zawsze prawie wszystko mi sie udawalo. Skromnie powiem, ze nie pamietam rzeczy, ktora by mi sie nie udala. I niedowartosciowani ludzie mnie za to winia. Patrza z boku na moje idealne, poukladane zycie i zazdroszcza, ze mam taaaakiegggoooo farta, a nie wlozylam w to ani minuty swojej pracy. JEst cos takiego jak lut szczescia, ale bez ciezkiej pracy naprawde do niczego nie mozna dojsc samym fartem, bo zycie jest brutalne i na kazdym kroku Cie weryfikuje.

Pozdrawiam
A mnie oburza twoje podejście do innych ludzi, ty nie jesteś pewna siebie, ty po prostu gnoisz innych. Osobiście ci nie zazdroszczę bo wiem jak jest na rynku, znam ludzi z mega doświadczeniem, z mega znajomościami, którzy i tak nie mogą znaleźć pracy a 3 lata temu by znaleźli bez problemu. Piszesz co piszesz ale gdybyś nagle straciła pracę i nie mogła znaleźć powiedzmy przez rok pisałabyś inaczej. Też byś pisała że to kwestia farta i dziwiłabyś sie dlaczego mając duże doświadczenie i znajomości nie możesz znaleźć posady.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość

A ja tu się nie zgodzę! Bo nie uważam, że mam ze sobą problem, pomimo, ze szukam pracy już półtora roku! Ten problem tkwi raczej w obecnej sytuacji na rynku pracy
Albo 80% osób, które ze mnę się broniły ma problemy ze sobą...
racja, wszyscy winią nas ale nikt nie pomyśli o tym co się dziej na rynku, może ci co mają pracę tego nie śledzą?
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 15:27   #2545
pumas
Zakorzenienie
 
Avatar pumas
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez nieznosna1983 Pokaż wiadomość
Nie czytam już co Pumas pisze wziełam do zignorowanych na forum i jest OKI
Czasem do ludzi pewne kwestie nie docierają, wiec nie zasługują na nic wiecej z mojej strony ZERO REAKCJI!!!!

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Jak się dalej będzie czepiać to zgłoszę to do administratora forum
Dziewczyna chyba musi troche ochlonac, bo zbyt pasjonuje sie kims obcym z internetu... i jego slowami...


Cytat:
Napisane przez Puntodivista Pokaż wiadomość
Z całym szacunkiem ale aż nieprzyjemnie się czyta ten wątek i już robi się to nudne.
Skoro nie czytasz Pumy to nie czytaj, po co za każdym razem piszesz, że ignorujesz, zero reakcji i do tego capsem co = krzyk. Właśnie w ten sposób reagujesz

Robię sobie przerwę.
No wlasnie tego nie rozumiem. Ludzie, to tylko internet, to tylko wirtualna rzeczywistosc. Czy niektorzy z was maja az tak slaba psychike, ze nawet "krytyka" z internetu potrafi ich zdolowac, albo tak zdenerwowac, zeby kogos blokowac?

Cytat:
Napisane przez nieznosna1983 Pokaż wiadomość
Sory, ale nikt nie ma prawa mnie wyzywać na forum Dlatego tak a nie inaczej reaguje
Ja Cie nie zwyzywalam.

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
nieznosna, ale co pumas takiego strasznego pisze?
ja nawet nie zauważyłam jakiejś wielkiej krytyki.

pumas, jak kiedyś będę potrzebować wykładu w stylu "ogarnij się, świat się nie zawalił! zrób coś z sobą!" to się zgłoszę, bo na mnie to też najlepiej działa
a niestety większość ludzi wtedy po głowie głaszcze co mi nijak nie pomaga:P
OK ;-)


Cytat:
Napisane przez nieznosna1983 Pokaż wiadomość
aha i pisanie capslokiem nie jest zabronione na forum Natomiast jeśli chodzi, wyzywanie kogoś na forum tak. W każdej chwili mozna zgłosić i admin. upomina bądz blokuje danego uzytkownika.
Rozumiem, że można tutaj wyrażać opinie, ale są pewne granice. Trzymajmy się ich
A co do monitoringu, to sprawa dotyczy tylko mnie i załuje że tutaj to pisałam:/
Nie po pełnie już takiego błedu

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

znikam <papa> dziex
No to zglos, bede czekac na decyzje.
I nie rozumiem, czemu nagle zalujesz, ze przyznalas sie nt monitoringu - przeciez ja nigdzie nie powiedzialam, ze sie szma*** tam idac, ani nic z tych rzeczy, wrecz przeciwnie...


Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Jak czytam ten wątek, to przestaję się dziwić, czemu osoby z wyższym wykształceniem (i to po dwóch fakultetach nierzadko ) mają takie problemy ze znalezieniem pracy. Agresywna reakcja na w sumie prawdziwe słowa, które padły od pumas, to tylko dowód na to, że ktoś ma ze sobą problem i powinien nad tym popracować, a nie unosić się nieadekwatnie do sytuacji. Jeśli ktoś nie potrafi sensownie rozmawiać z ludźmi, to będzie robił złe wrażenie i zawsze będzie mu o pracę ciężko.

Czasami trzeba dostać kopa, żeby ruszyć się dalej. Użalanie się nad sobą jest miłe , ale nikomu jeszcze nie pomogło.
Byc moze nigdy nie bylyscie na rozmowie, na ktorej specjalnie prowokuje sie kandydata, sprawdza jego odpornosc psychiczna. I nie po to, by dowiedziec sie, czy dana osoba jest slaba czy nie, ale przede wszystkim po to, by przygotowac ja na ewentualne tego typu sytuacje i stwierdzic, czy dana osoba sie nadaje, a nie tylko pisze, ze jest odporna na stres.


Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
A mnie oburza twoje podejście do innych ludzi, ty nie jesteś pewna siebie, ty po prostu gnoisz innych. Osobiście ci nie zazdroszczę bo wiem jak jest na rynku, znam ludzi z mega doświadczeniem, z mega znajomościami, którzy i tak nie mogą znaleźć pracy a 3 lata temu by znaleźli bez problemu. Piszesz co piszesz ale gdybyś nagle straciła pracę i nie mogła znaleźć powiedzmy przez rok pisałabyś inaczej. Też byś pisała że to kwestia farta i dziwiłabyś sie dlaczego mając duże doświadczenie i znajomości nie możesz znaleźć posady.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------



racja, wszyscy winią nas ale nikt nie pomyśli o tym co się dziej na rynku, może ci co mają pracę tego nie śledzą?
Madelaine, po pierwsze nie zgodze sie, ze gnoje ludzi. w ktorym momencie wg Ciebie kogos zgnoilam??? W momencie powiedzenia prawdy, ze ktos jest zdolny, ma wyksztalcenie, a lapie byle co ?? To jest gnojenie ?? Sorry.
Po drugie, rynek pracy bardzo sie zmienia i widze, jak spore sa roznice chocby pomiedzy poczatkiem roku, a ostatnim kwartalem poprzedniego. Jednak, jesli nie sledzicie statystyk, srednio co kwartal zmienia sie sytuacja, a jesli nie, to raz na pol roku jak najbardziej. No wiec jak to ma sie do osob, ktore przez 2-3 lata nie moga znalezc zadnej pracy ?????????? Sorry, ze to powiem, ale ktos, kto ma znajomosci, wyksztalcenie, jest mega inteligenty, ma farta i te wszystkie rzeczy, i nie moze znalezc pracy, to jest dziwny i najwyrazniej cos jest z nim nie tak. Bo: mozna miec wszystkie rzeczy, ale bez znajomosci, i ok, moze sie nie ulozyc w zyciu, choc nie sadze... Ale majac te wszystkie asy w rekawie, to juz naprawde wina stoi w 100% po stronie kandydata.
Po trzecie, nie znasz mnie, ani mojej sytuacji. Nie wiesz, czy przypadkiem nie szukalam kiedys pracy pol roku mimo, ze pracowalam wtedy na jakims stanowisku, a robilam to w tak zwanym miedzy czasie. I wbrew pozorom nie winilam za to rynku pracy, przestoju itd, bo jakos moi znajomi mogli miec fajna prace, tylko szukalam przyczyn u podstaw, jak chocby w CV, liscie motywacyjnym itd. I nigdy nie zdarzylo mi sie powiedziec komus, "fartem Ci sie udalo zdobyc te prace" - nie jestem zawistna. Przykro jest sluchac, ze sie ma farta, a gowno sie umie.

No coz... Skoro ta dyskusja powraca caly czas do farta, to przyjmijmy, ze jestem farciara, nic nie umiem, jestem niekumata, w dodatku blondynka w miniowce, na wysokim stanowisku tylko za ladne oczy i dlugie nogi. I dobrze mi z tym ))))))

A wy robcie kolejne kursy, szkolenia, studia, dalej siedzcie na internecie i narzekajcie, jaki to rynek pracy jest beznadziejny i jak bardzo nam, absolwentom jest ciezko.
pumas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 15:45   #2546
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez VwVampirka Pokaż wiadomość
A ja tu się nie zgodzę! Bo nie uważam, że mam ze sobą problem, pomimo, ze szukam pracy już półtora roku! Ten problem tkwi raczej w obecnej sytuacji na rynku pracy
Albo 80% osób, które ze mnę się broniły ma problemy ze sobą...
Jakoś nie wierzę, że 80% osób, które sie z Tobą broniły, od 1,5 roku nie mają pracy. Tak się zastanawiam, młodzi ludzie, nie ma pracy, to co ich trzyma w miejscach zamieszkania? Bezsensowne szkolenia z UP, które są głównie chyba po to, żeby szkolący na nich zarobili?
I nie wierzę w ludzi z "mega doświadczeniem" i "mega znajomościami
, które nie mogą znaleźć pracy. Zgadza się, jest ciężka sytuacja na rynku pracy, ale bez przesady. Na początku tej dekady, czy okolice roku 2004 też było ciężko, to nie jest tak, że dopiero teraz jest trudno.

Ja wychodzę z założenia, że na studiach nie muszę mieć samych 5, nie muszę obronić się na 5, nie muszę zrobić stu dodatkowych kursów - ale muszę po nich mieć sensowne CV, z sensownymi praktykami, na których się czegoś nauczyłam, a nie tylko odbębniłam, poznałam specyfikę interesującej mnie pracy i tak dalej. Ludziom można gadać i gadać, że na dyplom się nie zwraca uwagi, a i tak będą woleli "skupić się na nauce" często jakichś kompletnych pierdół, bo "jest stypendium naukowe za to" czy "będzie 5 na dyplomie", albo "rodzice nie chcą żebym pracowała, chcą żebym skupiła się na nauce, bo się w życiu jeszcze napracuję".

Nie wiem, jaki był sens robienia dwóch fakultetów, żeby po tym siedzieć na monitoringu, co może robić osoba z wykształceniem średnim. Może warto przed podjęciem kolejnego kursu zastanowić się, co to nam da, poza wpisem do CV.

Pumas nikogo nie gnoi, pisze po prostu prawdę, która w oczy kole. Trzeba patrzeć na ludzi, którym się udało i z nich brać przykład, mobilizować się, a nie reagować na nich agresją i się pocieszać, że są też tacy super i ogólnie ekstra, którzy pracy nie mają.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 15:55   #2547
Pocahontas
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 212
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

A ja zauważyłam jedną prawidłowość. I to jest wiarygodne niestety.
Dużo częściej osoby które mają dobrze ustawionych rodziców i ci rodzice mają znajomości gdzieś to tam pchają swe dzieci do pracy. Najpierw pomagają w sfinansowaniu drogich i trudnych kierunków studiów, na które szaraczek rzadko się dostanie( choć bardzo zdolni dostaną się bez znajomosci) a potem pomagają tym dzieciom bardzo w starcie w życie. Często pomagają sfinansować własną działalność albo bardzo pomagają w wyjeździe za granicę. Niestety często osoby które nie mają takich możliwości długimi latami mają problemy z dojsciem do czegoś. Nie ma się co okłamywać, taka jest prawda. Gdzie nie spojrzeć-jesteś po studiach masz możliwosci, ale nie masz kasy i nie masz znajomości więc cię skreślają. Skąd nabyć doświadczenie jesli wszędzie są problemy z przyjęciem gdyż pytają o kilkuletnie doswiadczenie,skad je nabyć jeśli wszędzie tak mówią. To chore.
Duża część z moich znajomych po studiach wylądowała za granicą sprzątając kible lub w lepszych wypadku na tasmie produkcyjnej.




"Tylko wy chyba nie mozecie zrozumiec, ze ludzie majacy prace nieco roznia sie od tych, ktorzy od dawna nie moga jej znalezc. Na pewno lapia byle oferte, nie przebierajac, byle sie gdzies zahaczyc. JEst to normalne i wytlumaczalne. Ale dlaczego od razu gani i krytykuje sie osoby, ktore sa pewne siebie, pewne swojej wartosci, swoich osiagniec, umiejetnosci itd itd. ?? "

Tu pozwolę sobie skomentować czyjąś wypowiedź- otóż trochę pokory jednak nikomu nie zaszkodziło. Nie ma co się aż tak ogromnie wartościować,chwalić oraz pokazywać przed innymi że jest się "lepszym" niż inni bo mam super pracę,a ty nie masz bo się mało starasz (ale trzeba też wziąć pod uwage fakt że w roznych regionach polski są różne możliwosci na pracę, nie przepierdywać w ofertach bo jest cięzko i lepiej brać coś choćby trochę spasuje a nie tak znowu przebierać).Nie tędy droga. Takie przechwalanie siebie przesadne niestety moze się kiedyś zemścić, nie ma się co tak wszem i wobec obchwalać-patrzcie jakiż to ja jestem zdolny bo mam super pracę. Dobrze-masz, ale nie obchwalaj się, nie każdy musi to wiedzieć. Mnie się coś takiego kojarzy z karierą za wszelką cenę-po trupach, tzw wyścig szczurów.

Edytowane przez Pocahontas
Czas edycji: 2010-02-04 o 16:14
Pocahontas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-04, 16:19   #2548
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Nie wiem, jakie kierunki kończycie i na jakich uczelniach, ale moi znajomi, którzy już ukończyli studia, nie wylądowali przy myciu toalet czy na produkcji. Mają różne prace, lepsze czy gorsze, ale nie zdecydowanie poniżej kwalifikacji.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 17:18   #2549
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez pumas Pokaż wiadomość
Po drugieSorry, ze to powiem, ale ktos, kto ma znajomosci, wyksztalcenie, jest mega inteligenty, ma farta i te wszystkie rzeczy, i nie moze znalezc pracy, to jest dziwny i najwyrazniej cos jest z nim nie tak. Bo: mozna miec wszystkie rzeczy, ale bez znajomosci, i ok, moze sie nie ulozyc w zyciu, choc nie sadze... Ale majac te wszystkie asy w rekawie, to juz naprawde wina stoi w 100% po stronie kandydata.

No coz... Skoro ta dyskusja powraca caly czas do farta, to przyjmijmy, ze jestem farciara, nic nie umiem, jestem niekumata, w dodatku blondynka w miniowce, na wysokim stanowisku tylko za ladne oczy i dlugie nogi. I dobrze mi z tym ))))))

A wy robcie kolejne kursy, szkolenia, studia, dalej siedzcie na internecie i narzekajcie, jaki to rynek pracy jest beznadziejny i jak bardzo nam, absolwentom jest ciezko.
A o kim w tym momencie mówisz?? Możesz sprecyzować do końca swoją wypowiedz. Owszem, są wybitne jednostki (i jako taka tutaj się cały czas przedstawiasz), ale większośc to jednak przeciętniaki. I też jakoś znajdują pracę. I jeszcze powiem Ci tak: można mieć wszystki asy jakie wymieniłaś, ale zabraknie farta - o niewłaściwej porze, w niewłaściwym miejscu. Dużo jest takich ludzi i niepowiedziałabym, że jest z nimi coś nie tak.
Poza tym, widzę u Ciebie (lekką) pogardę dla osób, które raz dwa nie potrafią znaleźć pracy. Nie wiem czy wiesz, ale jest coś takiego jak bezrobocie chroniczne, bardzo niebezpieczne dla zdrowie psychicznego. I tutaj już nie ma mowy o chwilowych załamaniach, ale jest normalna depresja. Też byś takiej osobie powiedziała: "nie użalaj się nad sobą"?? Ktoras dziewczyna napisała, że empatia to dla Ciebie zupa z Azji (czy jakoś tak).
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-04, 17:42   #2550
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna

Cytat:
Napisane przez Pocahontas Pokaż wiadomość
A ja zauważyłam jedną prawidłowość. I to jest wiarygodne niestety.
Dużo częściej osoby które mają dobrze ustawionych rodziców i ci rodzice mają znajomości gdzieś to tam pchają swe dzieci do pracy. Najpierw pomagają w sfinansowaniu drogich i trudnych kierunków studiów, na które szaraczek rzadko się dostanie( choć bardzo zdolni dostaną się bez znajomosci) a potem pomagają tym dzieciom bardzo w starcie w życie. Niestety często osoby które nie mają takich możliwości długimi latami mają problemy z dojsciem do czegoś. Nie ma się co okłamywać, taka jest prawda. Gdzie nie spojrzeć-jesteś po studiach masz możliwosci, ale nie masz kasy i nie masz znajomości więc cię skreślają. Skąd nabyć doświadczenie jesli wszędzie są problemy z przyjęciem gdyż pytają o kilkuletnie doswiadczenie, skad je nabyć jeśli wszędzie tak mówią. To chore. (...)
nie ma się co tak wszem i wobec obchwalać-patrzcie jakiż to ja jestem zdolny bo mam super pracę. Dobrze-masz, ale nie obchwalaj się, nie każdy musi to wiedzieć.
co do pierwszego - co za bzdury. Moi rodzice to ludzie bez studiow, bez matury nawet, cale zycie wypruwajacy sobie żyły, zeby starczylo od 1 do 1 kolejnego miesiaca.
Nie mam kasy, nie mam znajomosci, wiec jakim cudem bedac na III roku studiow mam 2-letnie doswiadczenie? Nie dziwie sie, ze pytaja o doswiadczenie, bo praktyki sie zdobywa w czasie w studiow. Zeby sie na nie dostac (wiadomo, na te lepsze, bardziej prestizowe trzeba juz miec inne praktyki, ale od czegos trzeba zaczac) nie trzeba miec nie wiadomo jakiego doswiadczenia. W koncu jakos sie dostalam na moje pierwsze praktyki? W ten sposob, ciezko pracujac na moje CV (non stop wysylajac CV na wszelkie mozliwe oferty praktyk i stazow /pracy jeszcze nie szukam, najpierw chce zdobyc doswiadczenie/, a nawet angazujac sie w takie programy jak np. Grasz o staż), po studiach rzeczywiscie bede miala kilkuletnie doswiadczenie. Ono zaswiadczy o tym, ze studia nie byly dla mnie okresem sielanki, tylko ciezkiej pracy i nauki.

Trzeba mieć głowę na karku i już w czasie studiów myśleć o tym, co przyda mi się w przyszłym zawodzie - nauka, nauka, nauka, czy lepiej mniej nauki + praktyki.

Takich ludzi, ktorzy zaczynaja od zera, a dochodza do czegos, jest mnostwo. Przesledz biografie ludzi, ktorzy w zyciu wiele osiagneli, to sie zdziwisz, z jakiego poziomu startowali. Ja znam bardzo wiele takich osób z codziennego zycia.

co do drugiego - co za chora polska mentalnosc. Tylko nie chwal sie sukcesem (czy szczesciem), bo zaraz ktos wyjedzie Ci tekstem o pokorze, o tym, ze jeszcze moze ci sie wszystko spieprzyc, ze masz farta itp. Żal.

Cytat:
Napisane przez Marbella85 Pokaż wiadomość
Poza tym, widzę u Ciebie (lekką) pogardę dla osób, które raz dwa nie potrafią znaleźć pracy.
a ja absolutnie czegoś takiego nie zauwazylam.
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.