![]() |
#2521 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Nie bede się juz na ten temat wypowiadać. Pozdrawiam
---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ---------- Pytanie z innej beczki, a co kobitki macie dla swoich Tż na Walentynki??????? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2522 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
dajcie spokój dziewczyny nieznośnej-można się wypowiadać na każdy temat ale równocześnie nie dobijając leżącego i nikogo nie oceniając czy nie gnojąc. Z drugiej strony może ona nie chcieć "dobrych rad" pumas-sama bym za nie podziękowała gdyby mi ktoś ich w taki sposób udzielał wyzywając od materialistek czy atakując co chwilę itp. Swoją drogą pumas to ciekawe czy po roku, dwóch szukania pracy też sypałabyś tymi swoimi "złotymi radami" jak z rękawa"??Łatwo kogoś oceniać i pouczać jak się jest kierowniczką i nie ma problemu z pracą. Bo po tym co piszesz to widzę że dla ciebie empatia to jedynie zupa z Azji...
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2523 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Vampirka, odradzam tego doradcę finansowego, to nic innego jak akwizytor finansowy - ich wiedza jest naprawdę mała, działa to na wkręcaniu jakie to super - a oferty są bardzo średnie.
byłam na praktykach w firmie, która działała pod aegonem. nienienie ![]()
__________________
nazywaj mnie Vill |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2524 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
![]()
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2525 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Nieznosna, moim celem nie bylo obrazanie Ciebie jako osoby, lecz pokazanie Ci, ze mozna miec inne podejscie do zycia. I nikt sie z Twojego monitoringu nie smieje. Ja wrecz cenie sobie ludzi, ktorzy nie boja sie pracy, maja checi, a nie gnija przed tv w domu i narzekaja.
Jednak! Masz takie narzedzia!!!!!!!!! 2 kierunki studiow!! I zamiast wlasnie nimi sie poslugiwac, to Ty wolisz schowac je do kieszeni i zgodzic sie na polska rzeczywistosc. Takim zachowaniem niestety psujesz rynek (i tu teraz nie pije do Ciebie tylko, ale do wszystkich, ktorzy tak robia) - godzac sie na marne grosze za ciezko wykonywana prace lub godzac sie na byle jaka prace chowajac dyplom do kieszeni pokazujemy tylko, ze jestesmy slabym spoleczenstwem, nie potrafiacym sie wybic, pokazac, na co nas stac. Myslisz, ze czemu pracodawcy tak niewiele placa absolwentom ??? Bo maja argument: brak doswiadczenia. Jednak to do nas nalezy pokazanie im, ze brak doswiadczenia nie oznacza braku wiedzy, umiejetnosci i przede wszystkim CHECI, by byc najlepszym pracownikiem w firmie. Ja nie traktuje wypowiedzi innych osob jako "pojechanie" po mnie. Kazdy ma prawo wypowiadania sie na forum o czym chce, w ramach danego tematu. To, ze ja nikogo nie glaskam po glowie swiadczy nie o braku empatii z mojej strony, lecz o swiadomosci pozycjonowania wlasnej osoby na rynku pracy, o swiadomosci pewnych zagran, o ktorych byc moze inni nie maja pojecia. Czasem brutalna prawda potrafi otworzyc lepiej oczy niz poklepywanie po ramieniu. Od tego jest Twoj chlopak, nasi bliscy. Ludzie z internetu potrafia byc bardziej obiektywni. Nie naleze do osob zgorzknialych, wbijajacych szpile i kopiacych lezacego. Wcale nie cieszy mnie cudze nieszczescie. To, ze mi sie jako tako uklada, chyba nie znaczy, ze mam o tym nie mowic, w ogole wstydzic sie swoich jakichs osiagniec, bo inni maja gorzej i moge ich urazic??? To swiadczy tylko o niskiej samoocenie i braku rownowagi. Amazoniak, po 2 latach bezowocnego szukania pracy na pewno nie sypalabym takimi radami, bo jakbym o takich rozwiazaniach wiedziala, to zapewnie bym je wczesniej wykorzystala. Tylko wy chyba nie mozecie zrozumiec, ze ludzie majacy prace nieco roznia sie od tych, ktorzy od dawna nie moga jej znalezc. I ci drudzy nie moga dopuscic do siebie pewnych mysli, rozwiazan, sugestii, czy rad innych osob. Na pewno maja duzo wieksze obawy chocby przed pojsciem na rozmowe kwalifikacyjna, na pewno duzo gorzej na niej wypadaja, bo bardzo im zalezy i strach ich paralizuje. Na pewno lapia byle oferte, nie przebierajac, byle sie gdzies zahaczyc. JEst to normalne i wytlumaczalne. Ale dlaczego od razu gani i krytykuje sie osoby, ktore sa pewne siebie, pewne swojej wartosci, swoich osiagniec, umiejetnosci itd itd. ?? Ktos tu powiedzial, ze niektorzy maja farta, a obnosza sie, jakby zapracowali na to wlasna wiedza i umiejetnociami. A niby dlaczego nie ?? Fart w zyciu jest bardzo wazny. Znajdowanie sie w odpowiednim miejscu i czasie. Poznawanie odpowiednich ludzi, zaprezentowanie sie im z jak najlepszej strony itd. Ale (procz znajomosci, o ktorych potem), nawet, jak ma sie takiego zyciowego farta i zaprosza nas na rozmowe, to jednak przy pierwszym kontakcie wiele mozna sie dowiedziec, a juz na pewno zobaczyc, czy dana osoba ma pewne poszukiwane cechy, umiejetnosci, czy po prostu jest farciara i leci na motto - a nuz sie uda. I fart pomogl nam tak naprawde w dostaniu sie na rozmowe - reszta zalezy nie od farta, ale od mądrości i innych niezbednych rzeczy. Ze znajomosciami jest troche inaczej, bo przechodzimy wszystkie etapy rekrutacji, lecz pozniejsza praca i tak weryfikuje nasze zdolnosci. Nie te czasy, ze sie trzyma kowalskiego, bo on jest od kazka i nie wypada go zwolnic. W dobie kryzysu najwazniejsze sa oszczednosci. A szybciej i prosciej nie da sie oszczedzic jak redukujac zatrudnienie. Mnie oburza troche podejscie dot. Farta. Czesto sie z nim spotykam wzgledem mojej osoby, bo od zawsze prawie wszystko mi sie udawalo. Skromnie powiem, ze nie pamietam rzeczy, ktora by mi sie nie udala. I niedowartosciowani ludzie mnie za to winia. Patrza z boku na moje idealne, poukladane zycie i zazdroszcza, ze mam taaaakiegggoooo farta, a nie wlozylam w to ani minuty swojej pracy. JEst cos takiego jak lut szczescia, ale bez ciezkiej pracy naprawde do niczego nie mozna dojsc samym fartem, bo zycie jest brutalne i na kazdym kroku Cie weryfikuje. Pozdrawiam Edytowane przez pumas Czas edycji: 2010-02-03 o 21:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2526 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
![]()
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2527 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Np. jutro - mamy 4 rocznicę naszego zwiazku, i on kupi mi zapewne kwiaty, ja natomiast zrobie pyszna kolacje, pewnie gdzies wyjdziemy wieczorem (prawdziwe swietowanie bedzie, jak zaliczymy sesje). Walentynki wygladaja podobnie - bez prezentow, bo ja nie przepadam za tym świętem, ja zazwyczaj dostaje kwiaty, i robimy sobie jakis specjalny wieczor ![]() ![]() a zeby bylo zgodnie z tematem wątku: mialam nie pisac... ale jednak - dostalam dzis rewelacyjna oferte stazu ![]()
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. ![]() 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ![]() ![]() Edytowane przez pani ćma Czas edycji: 2010-02-03 o 21:56 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2528 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
![]()
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2529 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Co do farta... pogrubione chyba chciałaś napisać nieskromnie, ale nie czepiajmy się. I trochę sobie zaprzeczasz, bo wcześniej pisałaś, że wiele w życiu zawdzięczasz fartowi, a teraz, że wszystko to Twoja ciężka praca. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2530 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
![]() Wiele zawdzieczam fartowi, bo to on mnie wiedze przez zycie. Czasem mi je komplikuje po to, bym poszla w inna strone. Co nie zmienia faktu, ze strasznie ciezko haruje na to, co teraz mam i wiem, ze to dopiero poczatek drogi. Ja moge wypowiadac sie tylko z mojej perspektywy i punktu siedzenia. Nie jestem w skorze bezrobotnej, wiec nie dziw sie, ze ma inne do tego podejscie, jak juz wczesniej napisalam. A co do brania co jest, byle bylo co do gara wlozyc... Zgodze sie, wtedy trzeba wziac co jest, ale szanowac sie, podreperowac domowy budzet i isc dalej, trzymaja sie swoich wartosci, a przede wszystkim wyznaczajac sobie cele. A niestety wiem, ze osoby takie, ktore po dlugiej przerwie znajduja w koncu cokolwiek, trzymaja sie tej roboty i chocby ich ponizano, zle traktowano, to i tak nie opuszcza pokladu, bo sie boja głodówki. Sa inne rozwiazania... Moze nie powszechnie popierane, ale jednak istnieje cos takiego jak L4 - idziesz, gdy widzisz, ze jestes wykorzystywana, ponizana, zle traktowana za jakies marne grosze. Wtedy masz i pieniadze i czas na szukanie nowej pracy... Nie od razu zostaje sie dyrektorem!!!!!!!! Trzeba zaczynac od kasjerki, barmanki, sprzedawczyni itd. by dojsc do pewnego poziomu. ---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ---------- Cytat:
My Walentynki spedzamy zwykle gdzies na miescie, robimy cos ciekawego, lub spedzamy w domu przy kolacji, w wannie pelnej piany itd. Dajemy sobie symboliczne prezenty, jak np. poduszke wibrujaca w ksztalcie serca, czekoladki, cos slodkiego, kiczowatego i serduszkowego. W tym roku ja juz mam przygotowany prezent, jest to czekoladowy telegram. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2531 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Co do L4 to może być rozwiązanie, ale jak ogólnie krętactwa nie popieram, zreszta nie mam żadnego znajomego lekarza żeby mi wypisał. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2532 | |
☕ sprawia, że jestem☺
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Gratuluję stażu
![]() ... a walentynki... ja nie używam ![]() Cytat:
![]()
__________________
Z m i e n i ł a m swoje życie!
![]() Edytowane przez Puntodivista Czas edycji: 2010-02-03 o 22:48 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2533 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
L4 jest jakims wyjsciem i ja wole kretactwo, niz płacz w domu, ze nie mam pieniedzy. A jeszcze jak dobrze rozegrasz sprawe, to i dobrze na tym wyjdziesz. Nie chce mi sie juz tutaj dyskutowac zwlaszcza na temat nieznosnej i jej przypadku. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2534 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Nie czytam już co Pumas pisze wziełam do zignorowanych na forum
![]() ![]() Czasem do ludzi pewne kwestie nie docierają, wiec nie zasługują na nic wiecej z mojej strony ![]() ---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ---------- Jak się dalej będzie czepiać to zgłoszę to do administratora forum ![]()
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2535 | |
☕ sprawia, że jestem☺
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Skoro nie czytasz Pumy to nie czytaj, po co za każdym razem piszesz, że ignorujesz, zero reakcji i do tego capsem co = krzyk. Właśnie w ten sposób reagujesz ![]() Robię sobie przerwę.
__________________
Z m i e n i ł a m swoje życie!
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2536 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
![]() ![]()
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2537 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
nieznosna, ale co pumas takiego strasznego pisze?
ja nawet nie zauważyłam jakiejś wielkiej krytyki. pumas, jak kiedyś będę potrzebować wykładu w stylu "ogarnij się, świat się nie zawalił! zrób coś z sobą!" to się zgłoszę, bo na mnie to też najlepiej działa ![]() a niestety większość ludzi wtedy po głowie głaszcze co mi nijak nie pomaga:P
__________________
nazywaj mnie Vill |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2538 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 278
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
aha i pisanie capslokiem nie jest zabronione na forum
![]() Rozumiem, że można tutaj wyrażać opinie, ale są pewne granice. Trzymajmy się ich ![]() A co do monitoringu, to sprawa dotyczy tylko mnie i załuje że tutaj to pisałam:/ Nie po pełnie już takiego błedu ![]() ---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ---------- znikam <papa> dziex
__________________
KOCHAM SWOJEGO Tża ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2539 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
nieznosna, ale pumas chciała Ci tylko pokazać, że jesteś wg niej warta o wiele więcej i powinnaś szukać lepszej pracy.
ale skoro Ty tak nie uważasz ![]()
__________________
nazywaj mnie Vill |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2540 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Jak czytam ten wątek, to przestaję się dziwić, czemu osoby z wyższym wykształceniem (i to po dwóch fakultetach nierzadko
![]() Czasami trzeba dostać kopa, żeby ruszyć się dalej. Użalanie się nad sobą jest miłe ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2541 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: to tu to tam z północy na południe
Wiadomości: 2 927
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
1. Zabronione nie jest...ale jest coś takiego jak netykieta!! 2. To jest forum dyskusyjne...a dyskusja to coś takiego, że każda ze stron ma rację bo mówi to co w jej mniemaniu jest słuszne. Nie widze tu żadnych oznak wyzwisk więc radzę przystopować
__________________
tkwiąc w depresji!! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2542 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
nieznosna, zaczynasz mnie wpieniac. Uwazasz, ze pumas Cie zwyzywala czy potraktowala niezgodnie z regulaminem, zglos to moderatorom, na co czekasz? oni rozstrzygna, czy rzeczywiscie zasluguje na ostrzezenie.
_vixen_ - jest w tym sporo racji, tez o tym pomyslalam. dziekuje za gratulacje ![]() ![]()
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. ![]() 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ![]() ![]() Edytowane przez pani ćma Czas edycji: 2010-02-04 o 12:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2543 | ||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Ja najchętniej dam TŻ całą siebie... O ile uda nam się spotkać ![]() Cytat:
Zobaczymy... Cytat:
![]() Cytat:
![]() Albo 80% osób, które ze mnę się broniły ma problemy ze sobą...
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2544 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ---------- racja, wszyscy winią nas ale nikt nie pomyśli o tym co się dziej na rynku, może ci co mają pracę tego nie śledzą? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2545 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 809
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
I nie rozumiem, czemu nagle zalujesz, ze przyznalas sie nt monitoringu - przeciez ja nigdzie nie powiedzialam, ze sie szma*** tam idac, ani nic z tych rzeczy, wrecz przeciwnie... Cytat:
Cytat:
Po drugie, rynek pracy bardzo sie zmienia i widze, jak spore sa roznice chocby pomiedzy poczatkiem roku, a ostatnim kwartalem poprzedniego. Jednak, jesli nie sledzicie statystyk, srednio co kwartal zmienia sie sytuacja, a jesli nie, to raz na pol roku jak najbardziej. No wiec jak to ma sie do osob, ktore przez 2-3 lata nie moga znalezc zadnej pracy ?????????? Sorry, ze to powiem, ale ktos, kto ma znajomosci, wyksztalcenie, jest mega inteligenty, ma farta i te wszystkie rzeczy, i nie moze znalezc pracy, to jest dziwny i najwyrazniej cos jest z nim nie tak. Bo: mozna miec wszystkie rzeczy, ale bez znajomosci, i ok, moze sie nie ulozyc w zyciu, choc nie sadze... Ale majac te wszystkie asy w rekawie, to juz naprawde wina stoi w 100% po stronie kandydata. Po trzecie, nie znasz mnie, ani mojej sytuacji. Nie wiesz, czy przypadkiem nie szukalam kiedys pracy pol roku mimo, ze pracowalam wtedy na jakims stanowisku, a robilam to w tak zwanym miedzy czasie. I wbrew pozorom nie winilam za to rynku pracy, przestoju itd, bo jakos moi znajomi mogli miec fajna prace, tylko szukalam przyczyn u podstaw, jak chocby w CV, liscie motywacyjnym itd. I nigdy nie zdarzylo mi sie powiedziec komus, "fartem Ci sie udalo zdobyc te prace" - nie jestem zawistna. Przykro jest sluchac, ze sie ma farta, a gowno sie umie. No coz... Skoro ta dyskusja powraca caly czas do farta, to przyjmijmy, ze jestem farciara, nic nie umiem, jestem niekumata, w dodatku blondynka w miniowce, na wysokim stanowisku tylko za ladne oczy i dlugie nogi. I dobrze mi z tym ![]() A wy robcie kolejne kursy, szkolenia, studia, dalej siedzcie na internecie i narzekajcie, jaki to rynek pracy jest beznadziejny i jak bardzo nam, absolwentom jest ciezko. |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2546 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
I nie wierzę w ludzi z "mega doświadczeniem" i "mega znajomościami , które nie mogą znaleźć pracy. Zgadza się, jest ciężka sytuacja na rynku pracy, ale bez przesady. Na początku tej dekady, czy okolice roku 2004 też było ciężko, to nie jest tak, że dopiero teraz jest trudno. Ja wychodzę z założenia, że na studiach nie muszę mieć samych 5, nie muszę obronić się na 5, nie muszę zrobić stu dodatkowych kursów - ale muszę po nich mieć sensowne CV, z sensownymi praktykami, na których się czegoś nauczyłam, a nie tylko odbębniłam, poznałam specyfikę interesującej mnie pracy i tak dalej. Ludziom można gadać i gadać, że na dyplom się nie zwraca uwagi, a i tak będą woleli "skupić się na nauce" często jakichś kompletnych pierdół, bo "jest stypendium naukowe za to" czy "będzie 5 na dyplomie", albo "rodzice nie chcą żebym pracowała, chcą żebym skupiła się na nauce, bo się w życiu jeszcze napracuję". Nie wiem, jaki był sens robienia dwóch fakultetów, żeby po tym siedzieć na monitoringu, co może robić osoba z wykształceniem średnim. Może warto przed podjęciem kolejnego kursu zastanowić się, co to nam da, poza wpisem do CV. Pumas nikogo nie gnoi, pisze po prostu prawdę, która w oczy kole. Trzeba patrzeć na ludzi, którym się udało i z nich brać przykład, mobilizować się, a nie reagować na nich agresją i się pocieszać, że są też tacy super i ogólnie ekstra, którzy pracy nie mają. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2547 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 212
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
A ja zauważyłam jedną prawidłowość. I to jest wiarygodne niestety.
Dużo częściej osoby które mają dobrze ustawionych rodziców i ci rodzice mają znajomości gdzieś to tam pchają swe dzieci do pracy. Najpierw pomagają w sfinansowaniu drogich i trudnych kierunków studiów, na które szaraczek rzadko się dostanie( choć bardzo zdolni dostaną się bez znajomosci) a potem pomagają tym dzieciom bardzo w starcie w życie. Często pomagają sfinansować własną działalność albo bardzo pomagają w wyjeździe za granicę. Niestety często osoby które nie mają takich możliwości długimi latami mają problemy z dojsciem do czegoś. Nie ma się co okłamywać, taka jest prawda. Gdzie nie spojrzeć-jesteś po studiach masz możliwosci, ale nie masz kasy i nie masz znajomości więc cię skreślają. Skąd nabyć doświadczenie jesli wszędzie są problemy z przyjęciem gdyż pytają o kilkuletnie doswiadczenie,skad je nabyć jeśli wszędzie tak mówią. To chore. Duża część z moich znajomych po studiach wylądowała za granicą sprzątając kible lub w lepszych wypadku na tasmie produkcyjnej. "Tylko wy chyba nie mozecie zrozumiec, ze ludzie majacy prace nieco roznia sie od tych, ktorzy od dawna nie moga jej znalezc. Na pewno lapia byle oferte, nie przebierajac, byle sie gdzies zahaczyc. JEst to normalne i wytlumaczalne. Ale dlaczego od razu gani i krytykuje sie osoby, ktore sa pewne siebie, pewne swojej wartosci, swoich osiagniec, umiejetnosci itd itd. ?? " Tu pozwolę sobie skomentować czyjąś wypowiedź- otóż trochę pokory jednak nikomu nie zaszkodziło. Nie ma co się aż tak ogromnie wartościować,chwalić oraz pokazywać przed innymi że jest się "lepszym" niż inni bo mam super pracę,a ty nie masz bo się mało starasz (ale trzeba też wziąć pod uwage fakt że w roznych regionach polski są różne możliwosci na pracę, nie przepierdywać w ofertach bo jest cięzko i lepiej brać coś choćby trochę spasuje a nie tak znowu przebierać).Nie tędy droga. Takie przechwalanie siebie przesadne niestety moze się kiedyś zemścić, nie ma się co tak wszem i wobec obchwalać-patrzcie jakiż to ja jestem zdolny bo mam super pracę. Dobrze-masz, ale nie obchwalaj się, nie każdy musi to wiedzieć. Mnie się coś takiego kojarzy z karierą za wszelką cenę-po trupach, tzw wyścig szczurów. Edytowane przez Pocahontas Czas edycji: 2010-02-04 o 16:14 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2548 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Nie wiem, jakie kierunki kończycie i na jakich uczelniach, ale moi znajomi, którzy już ukończyli studia, nie wylądowali przy myciu toalet czy na produkcji. Mają różne prace, lepsze czy gorsze, ale nie zdecydowanie poniżej kwalifikacji.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2549 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Poza tym, widzę u Ciebie (lekką) pogardę dla osób, które raz dwa nie potrafią znaleźć pracy. Nie wiem czy wiesz, ale jest coś takiego jak bezrobocie chroniczne, bardzo niebezpieczne dla zdrowie psychicznego. I tutaj już nie ma mowy o chwilowych załamaniach, ale jest normalna depresja. Też byś takiej osobie powiedziała: "nie użalaj się nad sobą"?? Ktoras dziewczyna napisała, że empatia to dla Ciebie zupa z Azji (czy jakoś tak). ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2550 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: skończyłam studia i jestem bezrobotna
Cytat:
Nie mam kasy, nie mam znajomosci, wiec jakim cudem bedac na III roku studiow mam 2-letnie doswiadczenie? Nie dziwie sie, ze pytaja o doswiadczenie, bo praktyki sie zdobywa w czasie w studiow. Zeby sie na nie dostac (wiadomo, na te lepsze, bardziej prestizowe trzeba juz miec inne praktyki, ale od czegos trzeba zaczac) nie trzeba miec nie wiadomo jakiego doswiadczenia. W koncu jakos sie dostalam na moje pierwsze praktyki? ![]() Trzeba mieć głowę na karku i już w czasie studiów myśleć o tym, co przyda mi się w przyszłym zawodzie - nauka, nauka, nauka, czy lepiej mniej nauki + praktyki. Takich ludzi, ktorzy zaczynaja od zera, a dochodza do czegos, jest mnostwo. Przesledz biografie ludzi, ktorzy w zyciu wiele osiagneli, to sie zdziwisz, z jakiego poziomu startowali. Ja znam bardzo wiele takich osób z codziennego zycia. co do drugiego - co za chora polska mentalnosc. Tylko nie chwal sie sukcesem (czy szczesciem), bo zaraz ktos wyjedzie Ci tekstem o pokorze, o tym, ze jeszcze moze ci sie wszystko spieprzyc, ze masz farta itp. Żal. a ja absolutnie czegoś takiego nie zauwazylam.
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. ![]() 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:56.