łamaga... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-02-06, 14:01   #1
s4bin4
Rozeznanie
 
Avatar s4bin4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 704
Wink

łamaga...


otóż... nie zakładam tego wątku po to, żeby narzekać ale po to, że poznać Wasze sposoby na radzenie sobie z ułomnościami Wróciłam właśnie z jazdy na nartach ( nie w górach) taka mała wiejska górka TŻ zapalony narciarz mnie uczył i jakoś tak nie potrafię...no staram sie ale nogi mnie bolą ręce zimno i wszytsko naraz...ale pocieszam sie ze nikt uczony sie nie urodził...następnym razem bardziej sie postaram i bedzie lepiej a Wy co macie takiego co Was ogranicza i co checie zwalczyć?
__________________
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200703083237.png

Maturzystka 2010

Jestem Kierowcą! od 3.09.09



Konsultantka Oriflame 6%
s4bin4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 14:23   #2
LaCandy
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 497
Dot.: łamaga...

Ja tam pływać nie umiem... chciałabym wskoczyć kiedyś do basenu na wakacjach tak jak inni to robią ale po prostu się boję. Każdy ma jakieś tam swoje lęki, nie mam lęku prędkości a już napewno nie mam lęku wysokości i chciałabym się nauczyć pilotować samolot, a pływać się jak nie mogłam tak nie mogę nauczyć.
__________________
If it is important to you, you will find a way.
If it is not important to you, you will find an excuse.
LaCandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 14:29   #3
s4bin4
Rozeznanie
 
Avatar s4bin4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 704
Dot.: łamaga...

pływać też nie umiem niesety..
__________________
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200703083237.png

Maturzystka 2010

Jestem Kierowcą! od 3.09.09



Konsultantka Oriflame 6%
s4bin4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 14:33   #4
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 789
Dot.: łamaga...

Ogranicza mnie moje lenistwo i potrzeba bardzo poważnej motywacji do walki z moimi ograniczeniami.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 14:36   #5
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: łamaga...

Nie umiem pływać, nie mam prawa jazdy
Mam za to okropny, paraliżujący lęk wysokości i mimo, że uwielbiam podróżować, jak w perspektywie mam lot samolotem, to ogarnia mnie przerażenie...Radzę sobie tak, że jak już muszę lecieć, to tylko dużym samolotem (Boeing czy inny olbrzym) - nie wiem czemu, w dużym samolocie boję się mniej , a na lotnisku przed lotem muszę sobie niestety strzelić bardzo mocnego drina. Inaczej nie wsiądę i już.
Masakra.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 14:41   #6
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: łamaga...

Lęk wysokości, niedawno dałam się wciągnąć na jeden taki balkon widokowy... koszmar, koszmar. Nie spodziewałam sie po sobie AŻ takiej reakcji i dlatego tam weszłam, chyba z wiekiem się ten lęk u mnie pogłębia. Przeszkadza mi to.

Nie mam zdolności manualnych. Jedno co mi wychodzi to haftowanie, ewentualnie proste prace szydełkiem. Zawzięłam sie i mam zamiar to zmienić, bo bardzo mnie uspokajają takie robótki ręczne
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 14:46   #7
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: łamaga...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Lęk wysokości, niedawno dałam się wciągnąć na jeden taki balkon widokowy... koszmar, koszmar. Nie spodziewałam sie po sobie AŻ takiej reakcji i dlatego tam weszłam, chyba z wiekiem się ten lęk u mnie pogłębia. Przeszkadza mi to.
Ja dostaję ataku duszności...wpadam w panikę i się duszę...Ludzie mi nie wierzą jak im mówię, ze np. nie wyjdę na balkon jak jestem u kogoś w domu np. na 3 piętrze bo się boję...czasem dam się wyciągnąć/namówić w nadzei, ze tym razem może jednak się uda nie zwariować i...bum - odstawiam scenę, a im gały wyłażą na wierzch z przerażenia.
To jest bardzo ograniczające, straszne...człowiek sam siebie wykańcza.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 14:56   #8
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 761
Dot.: łamaga...

Szczury. Tej fobii nie przeskocze. Malo tego, to wlasnie ja, przez swoje niemyslenie, doprowadzilam dwa lata temu do inwazji szczurow w naszym domu. Bo mi szkoda bylo je zabijac, bo lepiej wyniesc daleko od domu.
A one glupie nie sa, wracaly, a jakze. I sie rozmnazaly na potege
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 14:57   #9
Syringa
Zakorzenienie
 
Avatar Syringa
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 4 760
GG do Syringa
Dot.: łamaga...

Ja też mam koszmarny lęk wysokości, z którym nie mogę sobie dać rady. Wszelkiego rodzaju schody, przez które widać tę wysokość, pomosty widokowe, nawet drabiny prowadzące na strych to dla mnie przeszkoda wywołująca drżenie kolan i panikę. Cyrk robię, zawracam i czym prędzej schodzę na dół
__________________

------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam do galerii zdjęć


Syringa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 15:00   #10
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: łamaga...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ja dostaję ataku duszności...wpadam w panikę i się duszę...Ludzie mi nie wierzą jak im mówię, ze np. nie wyjdę na balkon jak jestem u kogoś w domu np. na 3 piętrze bo się boję...czasem dam się wyciągnąć/namówić w nadzei, ze tym razem może jednak się uda nie zwariować i...bum - odstawiam scenę, a im gały wyłażą na wierzch z przerażenia.
To jest bardzo ograniczające, straszne...człowiek sam siebie wykańcza.
Ja się nie duszę ale mam zawroty głowy, z tego balkonu widokowego trzeba było zejść po schodach, ja nie zeszłam, bo nie dałam rady, tylko... zjechałam ze schodów na tyłku a i tak musiałam byc eskortowana.
A pierwsza reakcja była taka, że połozyłam sie na podłodze i stwierdziłam, że tutaj umrę, bo na dól nie dam rady zejść.
Bardzo mi to przeszkadza, kiedyś nie miałąm az takich objawów.


Hvid, szczury w domu?! Jezu...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-02-06 o 15:04
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 15:07   #11
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 124
Dot.: łamaga...

Cytat:
Napisane przez Syringa Pokaż wiadomość
Wszelkiego rodzaju schody, przez które widać tę wysokość, pomosty widokowe, nawet drabiny prowadzące na strych to dla mnie przeszkoda wywołująca drżenie kolan i panikę.
O tak...mnie jeszcze przerażają takie kręcone schody. A jak są jeszcze na dodatek bez poręczy, to totalnie odpadam. Acha i jeszcze przeszklone windy....o rany...

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2010-02-06 o 15:08
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 15:09   #12
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 761
Dot.: łamaga...

Tak Luba, szczury. Mialy bezproblemowy dostep do wody dla zwierzakow (w miskach) i psiego jedzenia (tez w miskach na podlodze). A wchodzily przez mala dziure za szafka. Noca.

Dopiero weterynarz wyjasnil, dlaczego przychodza (staly dostep do wody i pozywienia) i jak sobie z nimi radzic.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 15:14   #13
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: łamaga...

Cytat:
Napisane przez Hvid Pokaż wiadomość
Tak Luba, szczury. Mialy bezproblemowy dostep do wody dla zwierzakow (w miskach) i psiego jedzenia (tez w miskach na podlodze). A wchodzily przez mala dziure za szafka. Noca.

Dopiero weterynarz wyjasnil, dlaczego przychodza (staly dostep do wody i pozywienia) i jak sobie z nimi radzic.
Czy ja dobrze pamiętam, że masz kota? Jego obecnośc nie odstraszyła szczurów? Ja tez sie zawsze bardzo boję, ze coś mi wlezie do domu.
Jakbym spotkała szczura to chyba by mnie na drugim końcu wsi usłyszeli...
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 15:15   #14
s4bin4
Rozeznanie
 
Avatar s4bin4
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 704
Dot.: łamaga...

ja mam jeszcze problem z pająkami...a szczury mi nie przeszkadzaja pod warunkiem ze sa zywe ...
__________________
http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200703083237.png

Maturzystka 2010

Jestem Kierowcą! od 3.09.09



Konsultantka Oriflame 6%
s4bin4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 15:17   #15
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 761
Dot.: łamaga...

Tak, mam kota, ktory ma juz 15 i pol roku. Wowczas byl niewiele mlodszy, wiec ganiac za szczurami mu sie nie chce.
A moze po prostu wiedzial, ze nie ma sie co wychylac i stawac do boju z grupa szczurow, bo sobie sam nie poradzi.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 15:18   #16
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 569
Dot.: łamaga...

Mam koszmarny lek wysokości, ale strasznie harda jestem. Znajomi namówili nas na zjazd na linach ze 100 metrów z pewnego budynku, oczywiście się zgodziłam. Efekt był taki, że darłam się w niebogłosy, żeby mnie ludzie trzymali i nie puszczali, potem złapałam pana alpinistę za ramię i kazałam się sprowadzić bezpiecznie na dół. Windą.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 16:09   #17
LaCandy
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 497
Dot.: łamaga...

o kurcze... naprawde macie aż takie lęki wysokości? To tak jak ja sie boje basenów, a jakby mi ktoś kazał przez chwilę nie oddychać i wsadzić samą głowę pod wodę to bym chyba umarła ze strachu że się uduszę albo że nie wytrzymam i się utopię!

A co do samych wysokości to od momentu kiedy pierwszy raz się przekonałam co to za uczucie lecieć samolotem to wtedy się w tym zakochałam, uwielbiam być w powietrzu a lot samolotem to najfajniejsza rzecz związana z wakacjami . Zastanawiałam się też nad tym, czy by kiedyś nie skoczyć ze spadochronem ale o wiele bardziej chciałabym znaleźć się za sterami samolotu
__________________
If it is important to you, you will find a way.
If it is not important to you, you will find an excuse.

Edytowane przez LaCandy
Czas edycji: 2010-02-06 o 16:11
LaCandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 16:18   #18
agnieszka015
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 327
GG do agnieszka015
Dot.: łamaga...

Ja też nie umiem pływać, tak się cieszę, że nie ja jedna.
agnieszka015 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 16:22   #19
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 363
Dot.: łamaga...

No, ja ogólnie wody, wysokości się nie boję, szczurów... pająków... też nie :P więc tak z typowych babskich nic.
Moje ograniczenie... lenistwo, odkładanie wszystkiego.. czasami niedotrzymanie słowa.. :/ tak po prostu "bo mi tak wychodzi". Ale przyznam się że walczę z tym i mam takie swoje małe sukcesy już..
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 16:54   #20
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 481
Dot.: łamaga...

ja mam chyba najbardziej pokręconą fobię - panicznie się boję i brzydzę gołębi... nie ma bata, żebym przeszła przez rynek w krakowie czy jakikolwiek inny plac na którym są gołębie. Im więcej tym gorzej...
Inne ptaki nawet większe nie wywołują u mnie az takich reakcji.

a druga rzecz to standardowe odkładanie wszystkiego na ''potem'' . nienawidzę tego u siebie...
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 16:56   #21
teleskop86
Rozeznanie
 
Avatar teleskop86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 595
Dot.: łamaga...

nie umiem pływac
__________________
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, to zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych


teleskop86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 17:14   #22
Srebrnousta
Wtajemniczenie
 
Avatar Srebrnousta
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: miasto doznań
Wiadomości: 2 055
Dot.: łamaga...

Nie umiem pływać, nie mam zdolności manualnych (dwie lewe ręce , ale to będę musiała zwalczyć, ciuchy historyczne same się nie uszyją i nie wyhaftują ), nie umiem tańczyć, czasem mam problemy z odróżnieniem prawej od lewej...

Ale najgorszy i tak jest mój lęk przed uszkodzeniem dłoni czy stóp i igłami od strzykawek. Krew może się lać strumieniami, bebechy walać się po podłodze, ale gdy tylko na filmie zobaczę scenę na przykład wyrywania paznokci, to od razu robi mi się słabo... Tak samo w realu - jeśli zobaczę na dłoni czy stopie (choć na to reaguję słabiej) choćby małą plamkę krwi, to zaczynam panikować i robię się zielona.
Panicznie boję się zastrzyków czy pobierania krwi. A dlaczego? Nie wiem. Wiem, że to nie boli, ale... No właśnie. Nadal potrafię uciekać przed pielęgniarką po całym gabinecie, czasami jestem przytrzymywana siłą. A zdarza mi się też robić takie sceny, że szkoda gadać (kontrastu do zrobienia tomografii nie udało mi się podać)...
Ale czasem dostaję lizaki. Za dzielność
__________________
je t'ai attendu cent ans dans les rues en noir et blanc
tu es venu en sifflant
Srebrnousta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 17:38   #23
xpatusx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 161
Dot.: łamaga...

Ja chociaż jak pewnie większość kobiet lubię zakupy, ale niesamowicie odstraszają mnie sprzedawcy i asystenci )czy jak to się tam mówi)w sklepie. Nie lubię jak oferują mi pomoc, czuję się jakaś osaczona i mówię szeptem gdyż wydaje mi się, że wszyscy się na mnie patrzą. O załatwianiu jakiejkolwiek sprawy w której muszę coś powiedzieć (np. naprawa telefonu) nie ma mowy...
xpatusx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 17:49   #24
Nusia7
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 398
Dot.: łamaga...

Cytat:
Napisane przez Srebrnousta Pokaż wiadomość
Panicznie boję się zastrzyków czy pobierania krwi. A dlaczego? Nie wiem.
To ja lepiej, bo robienie zastrzyków wcale mnie nie rusza, za to przy pobieraniu krwi mdleję A jak wiem, że mam iść na pobieranie krwi, to aż to tego momentu cały czas o tym myślę, panikuję i pocę się ze strachu (przed igłą?!). Tak samo jak oglądam jakiś film i widzę igłę (nie ważne, czy wbijaną czy "po prostu"), to odwracam wzrok i w dodatku już czuję ją na sobie

A druga fobia, to woda. Pływać umiem, ale odkąd kilka lat temu jeden koleś prawie mnie nie utopić, nie weszłam do wody i za nic nie potrafię się przełamać. Głęboka woda i ja już się nie lubimy...

Nie umiem też za cholerę utrzymać porządku w pokoju. Co jakiś czas robię "generalne porządki" i obiecuję sobie, że od tej pory będę wszystko odkładać na swoje miejsce i już nigdy nie będę mieć bałaganu... I co? I potem znów jest to samo, czyli walające się rzeczy po całym pokoju, a na półkach wszystko i nic...
Nusia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 18:07   #25
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 545
Dot.: łamaga...

Boje sie panicznie pajakow. Wrzeszcze krzycze, puls mi szaleje, dusze sie i nie kontroluje absolutnie - macham wszystkimi konczynami i takie tam Boje sie nawet obrazkow Wszyscy sa zawsze na wpol przerazeni na wpol uchachani, byli i tacy, co sugerowali, ze udaje Ale jakos zyje z ta fobia i niezle sobie radze.
Nie mam prawa jazdy i czarno to widze - nawet na rowerze stanowie zagrozenia na drodze (co nie znaczy, ze nie umiem jezdzic).
Jesli chodzi o taniec to wszystkiego ucze sie dwa razy dluzej niz inni (ale ciesze sie, ze jakos mimo wszytsko ogarniam sprawe).
A i bardzo depresyjnie wplywaja na mnie dluzsze, samotne zakupy.
Najbardziej zas zycie mi utrudnia moja dezorganizacja i roztrzepanie i wlasnie z tym staram sie walczyc, no bo teoretycznie na to moge miec wplyw i to jakos kontrolowac
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 18:32   #26
asiek195
Zadomowienie
 
Avatar asiek195
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 802
Dot.: łamaga...

Boję się zjeżdzania na zjeżdzalniach w aqua parkach i skakania do basenu. Zawsze staram się ostroznie wchodzić do basenu. Poza tym pływam całkiem dobrze
__________________

Najpiękniejszy dzień 15.06 2013
Tymuś


"myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością..."
asiek195 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 18:40   #27
numb05
Zadomowienie
 
Avatar numb05
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 222
Dot.: łamaga...

- nie umiem pływać (utrzymuję się krótko i z wielkim zmęczeniem, chociaż wodę lubię, lubię skakać, zjeżdżać, nurkować - wszystko - byleby z zatkanym nosem - inaczej zakrztuszenie i panika murowane )
- na nartach jeździć "umiem" ale po 3 latach mniej więcej cały czas tak jak ludzi za 1 razem (nic na to nie poradzę, nigdy mnie nie bawiły jakieś szusowania, w ogóle na narty jeździłam żeby innym zrobić przyjemność więc ten zjazd to MĘKA i zawsze cholernie bolą mnie nogi w tych butach całych...)
- mam LĘKI przed piłkami. nauczyłam się już stać na boisku i nie zwiewać przy siatkówce, przy piłce nożnej coraz rzadziej, ale kosz czy piłka ręczna... makabra - boję się w ogóle złapać, rzucić, cokolwiek
- nie muszę pisać jak biegam i skaczę
- ostatnio po raz drugi byłam na łyżwach (pierwszy 2-3 lata temu, więc nauka od nowa) - większość znajomych nauczyła się przy mnie w godzinkę na luzaku, ja ostatnio już byłam 2 raz tylko po to żeby się nauczyć i co prawda wychodzi odrobinę lepiej, ale tak rozharatałam sobie stopę że pewnie do kolejnej wizyty na lodowisku i to zapomnę
- na rowerze jeżdżę bardzo podstawowo, też o akrobacjach nie ma mowy, chociaż lubię w sumie
__________________
Playing it safe is the most popular way to fail.

W taki dzień jak ten Marco Polo wyruszył do Chin.
Jakie są Twoje plany na dzisiaj?

Edytowane przez numb05
Czas edycji: 2010-02-06 o 18:41
numb05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 18:40   #28
lilypad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 586
Dot.: łamaga...

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Nie umiem pływać, nie mam prawa jazdy
Mam za to okropny, paraliżujący lęk wysokości i mimo, że uwielbiam podróżować, jak w perspektywie mam lot samolotem, to ogarnia mnie przerażenie...Radzę sobie tak, że jak już muszę lecieć, to tylko dużym samolotem (Boeing czy inny olbrzym) - nie wiem czemu, w dużym samolocie boję się mniej , a na lotnisku przed lotem muszę sobie niestety strzelić bardzo mocnego drina. Inaczej nie wsiądę i już.
Masakra.
Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Ja dostaję ataku duszności...wpadam w panikę i się duszę...Ludzie mi nie wierzą jak im mówię, ze np. nie wyjdę na balkon jak jestem u kogoś w domu np. na 3 piętrze bo się boję...czasem dam się wyciągnąć/namówić w nadzei, ze tym razem może jednak się uda nie zwariować i...bum - odstawiam scenę, a im gały wyłażą na wierzch z przerażenia.
To jest bardzo ograniczające, straszne...człowiek sam siebie wykańcza.
Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
O tak...mnie jeszcze przerażają takie kręcone schody. A jak są jeszcze na dodatek bez poręczy, to totalnie odpadam. Acha i jeszcze przeszklone windy....o rany...
Jakbym czytała o sobie. Samoloty oswoiłam, ale nie mogę siedzieć przy oknie.
Kręcone schody? A w życiu. Wyjść - wyjdę, gorzej ze schodzeniem, mam od razu wizje, że spadam itp. Balkony czy chociażby wyglądanie przez okno powyżej 4 piętra odpada.
TŻ kiedyś wyciągnął mnie na wieżę Eiffela, bardzo długo tego żałował. Ale to było na zasadzie 'no już, nie przesadzaj, nie może być przecież tak źle'. Nie muszę mówić, że było nawet gorzej? Praktycznie położyłam się plackiem na podłodze - wtedy czułam się bezpiecznie.

Mam jeszcze coś takiego, że panicznie boję się iść sama po moście. Od razu atak duszności, mroczki przed oczami i miękkie kolana. Jeśli ktoś idzie przede mną i mogę się na tej osobie skupić - nie mam problemu. Jeśli nie mam na kim oka zawiesić - kaplica.
lilypad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 18:44   #29
infante
Zadomowienie
 
Avatar infante
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 648
Dot.: łamaga...

hmmm... panicznie boje się noży, nie jestem w stanie obrać jakiegoś warzywa bez użycia obieraka, mimo że nigdy się nie skaleczyłam nożem.
Boje się zjeżdżalni na basenach, zanurzania głowy pod wodę, a właściwie szyji bo boje się że się uduszę, boje sie tez gdy ktoś dotyka dłońmi mojej szyi, też właśnie ze strachu przed uduszeniem.
__________________
  • zrzucić oponkę
  • troska o włosy
  • rozwój intelektualny
  • mniej narzekania
infante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-06, 18:46   #30
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 506
Dot.: łamaga...

... Byliśmy w lesie jakoś na jesień. Usiadłam za kierownicą. USIADŁAM, bo jak usłyszałam co trzeba zrobić co przycisnąć z jakim wyczuciem przekręcić jednocześnie patrząc na lampkę potem coś machnąć i DOPIERO RUSZYĆ to się przeraziłam, odwidziało mi się i generalnie od roku "robię prawo jazdy" ale coś dojść do punktu szkolenia nie mogę.

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Acha i mieliśmy na walentynki lecieć do Szwecji.
Ale ja się panicznie boje samolotów więc nici z planów. Nie sądzę bym kiedyś poleciała. Do Włoch jechaliśmy autokarem przez milion godzin, bo bałam się samolotu
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.