Offtopowe zapuszczanie cz.XII

[motylek1007]

moze jeszcze zdążę je zobaczyc

[19agusia91]

jak byłam małą to też myłam raz w tygodniu, tylko w sobotę

[malina19]

Napisane przez motylek1007

moze jeszcze zdążę je zobaczyc

jak tylko je zrobię to zdazysz a jak nie teraz to napewno w przyszły weekend

[motylek1007]

a ja w niedziele

[malina19]

Napisane przez 19agusia91

jak byłam małą to też myłam raz w tygodniu, tylko w sobotę

a ja nie pamietam co ile myłam włosy, wiem tylko tyle ze najgorszym bledem bylo wziecie prostownice do reki (codziennie myłam włosy i prostowałam grzywke na temp 200 oC a co jakiś czas całosć a wczesniej zafarbowac szamponem koloryzującym pallette) to bylo chyba najgorsez co mogłam im zrobić

[19agusia91]

moja kuzynka prostuje codziennie Kupiłam jej kiedyś kallosa, ale stwierdziłą,ze jej włosy tłusci i wyrzuciła

[malina19]

ehh idę zrobić porzadek w torebce, ale chyba przed tym zajęciem powinnam wziąść tabletki na uspokojenie, bo dla mniee to torba bez dna i wszytko tam mogę znaleźć

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez 19agusia91

moja kuzynka prostuje codziennie Kupiłam jej kiedyś kallosa, ale stwierdziłą,ze jej włosy tłusci i wyrzuciła

o matko, mogła Ci go oddać, ciekawe ile wlosów straciła przez prostowanie, bo ja masę

[19agusia91]

spadam do PP i wkuwania 50 słówek angielskich typu "zysk skumulowany"

Nie wiem, wkurza mnie to ,ze w szkołach jakie znam wszędzie PP i PO są przedmiotami, gdzie łatwo o dobrą ocenę, a ja na marną trójczynę muszę się kuć dużo

[motylek1007]

Napisane przez 19agusia91

Nie wiem, wkurza mnie to ,ze w szkołach jakie znam wszędzie PP i PO są przedmiotami, gdzie łatwo o dobrą ocenę, a ja na marną trójczynę muszę się kuć dużo

co powiesz na to, ze kiedys bylam zagrożona z religii oceną ndst

[19agusia91]

malino, nie wiem. Jak byłą małą to miała piękne , błyszczące , falowane włosy , do pasa. Geste i taki naturalny balejaż, blond. Świetne były. Potem obcięła na krótkie , zaczęła prostować. Ma przesuszone, zero blasku. A ostatnio widziałam ja w niewyprostowanych, ale jej pięknie w loczkach do brody

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

oj Motylku, reliigia to jednak specyficzny przedmiot

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

W ogóle, ta kuzynka ma śliczne oczy, piękne

[saming]

Ja też myłam w sobotę jak byłam mała

A teraz od kilku miesięcy codziennie... Na feriach zrobię eksperyment i nie będę myć co dwa dni... i tak będę je odzwyczajać powoli...

[szmyrk]

Napisane przez otako

Mmmm, brzmi smakowicie chociaż ja to zjem 2 kostki czekolady i to spokojnie zaspokaja moją potrzebę na coś słodkiego. Na kilka dni

Ja bym tak nie potrafila, kocham czekolade Tabliczka, dwie na raz i dalej mi malo

Napisane przez kasiamajo

Eeee tam, może i można schudnąć na fastfood, ale czy to zdrowe, na pewno nie, tak samo jak na diecie która opiera się na samym tłuszczu i tłustym mięsie, znam osoby które tak się odchudzały i nie wyszły na tym za dobrze. Jak ktoś chce schudnąć powinien zmienić nawyki żywieniowe i styl życia na zawsze, niestety masa ludzi myśli że wystarczy przejść na dietę na kilka tygodni a potem żreć jak dawniej

Fast Foody to zeczywiscie sam syf i zdrowe to to napewno nie jest. Ale znam dziewczyne, ktorej cala rodzina (i ona sama tez) juz od dawna jest na takiej wlasnie tluszczowo-miesnej diecie (doktora Kwasniewskiego, jesli mnie pamiec nie myli) i wszyscy zdrowi jak ryby i jeszcze bez pryszczy Z tego co mi opowiadala zna duzo osob bedacych na tej diecie i tez wszystko gra.
W kazdym razie, dieta zupelnie nie dla mnie, nawet gdyby mila mi pomoc w koncu pozbyc sie pryszczy

Napisane przez Chatul

Ech, no tak bywa. Chleb, który jemy teraz, też nijak nie przypomina prawdziwego chleba. Zdrowie nasze traci na tej całej mechanizacji, globalizacji itd. W pewnych aspektach oczywiście.

My dumamy nad maszyna do pieczenia chleba, ale narazie biedni jestesmy, wiec ta inwestycja bedzie musiala jeszcze troche poczekac

Napisane przez motylek1007

ja nie wiem jakbym takie miala myc, ile by schły, jak sie czesac w lecie? czy kok nie byłby ciezki? (moje do pasa byly a kok mi mozg przeciążał)

Mnie czesto boli glowa nawet od kucyka, a do pasa to moim wlosom jeszcze daleko


Mona - dobra robota

[motylek1007]

Napisane przez 19agusia91

oj Motylku, reliigia to jednak specyficzny przedmiot

owszem, ale jak sie bierze ślub musisz pokazać jaką mialas ocene z religii i jesli byla słaba musisz zaliczyć materiał

moja mama sama czasem piecze chleb, bez specjalnej maszyny
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...3339d9f5a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...d8c990896.html

[19agusia91]

ja tam mam zawsze 6 z religii , nie wiem za co

[motylek1007]

na szczęscie w klasie maturalnej mialam 5 ufffff

[19agusia91]

moja tez iecze bez maszyny


Motylku , u mnie chyba katechetki wyczuwają jakoś intuicyjnie chęć dochowania czystości przedmałżeńskiej , bo moja obecna ciągle o tym gada, normalnie ma jobla

Ale dobrymi chęciami piekło wybrukowane, czy jakoś tak

[motylek1007]

mnie religii zawsze uczyl ksiądz..

[malina19]

Napisane przez motylek1007

owszem, ale jak sie bierze ślub musisz pokazać jaką mialas ocene z religii i jesli byla słaba musisz zaliczyć materiał

:

Napisane przez motylek1007

na szczęscie w klasie maturalnej mialam 5 ufffff

ja już nie pamietam co mialam ale albo 5 albo 6

[19agusia91]

o, to fajnie dośc, u mnie w szkole jest spoko ksiądz wolałabym z nim mieć

chociaż, ogólnie, dwie godziny religii w klasie maturalnej-dla mne zbędne.
Ba, ogólnie , dla mnie religia jest zbędna, bo nie robi się na niej nic ciekawego. Ile mozna słuchać,ze seks jest ble, życie cieżkie. Wolałąbym czytać tam Pismo Święte, omawiać je-wtedy lekcje dla mnie miałyby sens.

[malina19]

Napisane przez motylek1007

mnie religii zawsze uczyl ksiądz..

ja mialam ksiedza od liceum a wczesniej tylko katechetki, i w sumie ksiedzem mozna bylo bardziej sie dogadac by np miec zajecia w plenerze
niezapomne jak kiedys moja kolezanka z LO miala urodzinki, i specjalnie przyniosla duuuuzo cukierków na te okazje, byly to cukierki z alkoholem chyba absolut, al na religii sie upilismy tymi cukierkami

[ChihPyh]

Napisane przez viki1988

http://www.youtube.com/watch?v=ndh24...1&feature=fvwp jakie kobiety kiedyś miały gęste włosy

Jak na moje oko, to te kłaki tylko się wydają gęste. Bo od warkocza sie porobiły fale i napewno je rozczesały i się lekka szopa zrobiła - tylko na takich starych zdjeciach i filmach tego puszenia nie widać
Nie ma co zazdrościć

Napisane przez motylek1007

dla mnie takie to juz zdecydowanie za długie...

Dla mnie też. Mój kark by nie wytrzymał tego obciążenia...

Napisane przez motylek1007

a ja w niedziele

Ja też tylko raz na tydzień myłam. I też w niedzielę
Mama mojej przyjaciółki myje włosy raz w miesiącu. I wyglądają na czyste, ładnie pachną i w ogóle. Jakby mi nie powiedziała, to nawet by mi przez myśl nie przeszło, że je myje tak rzadko

[malina19]

Napisane przez 19agusia91

o, to fajnie dośc, u mnie w szkole jest spoko ksiądz wolałabym z nim mieć

chociaż, ogólnie, dwie godziny religii w klasie maturalnej-dla mne zbędne.
Ba, ogólnie , dla mnie religia jest zbędna, bo nie robi się na niej nic ciekawego. Ile mozna słuchać,ze seks jest ble, życie cieżkie. Wolałąbym czytać tam Pismo Święte, omawiać je-wtedy lekcje dla mnie miałyby sens.

to u nas w lasie maturalnej bylo spoko na religii, bo ksiadz z nami sie umowil ze w 1 sem, chce przerobic material a w drugim na jego zajeciach mozemy sie uczyc przedmioy ktore zdajemy na maturze, a ona tam sobie bedzie opowiadal dla reszty i zada jakas prace domowa, takze ksiadz ten naprawde byl suuuper

[motylek1007]

dzis załuje, ze moj wuja nie jest juz ksiedzem, mogl jeszcze poczekac nim zrzucil sutannę.
Mogliśmy ominąc tyle formalnosci

[kocurzyca]

Napisane przez motylek1007

kiedys mylam 1x w tygodniu

Jak byłam mała to myłam włosy 1 w tygodniu. Jeszcze w na początku liceum myłam co ok 5 dni, w zależnośi od ich stanu, a teraz muszę co 2, 3 dzień.

Napisane przez motylek1007

owszem, ale jak sie bierze ślub musisz pokazać jaką mialas ocene z religii i jesli byla słaba musisz zaliczyć materiał

No to ja mam dobrą. Na religię prawie nie chodziłam. Na koniec trzeba było napisać jakąś pracę maturalną. Ksiądz dał ze 20 tematów, trzeba było sobie wybrać jeden i napisać wypracowanie na min 10 stron. Ja oczywiście nie napisałam. Jako jedyna w klasie miałam 5 na maturalnym. Do dziś nie wiem dlaczego ksiądz to zrobił. w sumie było to niesprawiedliwe w stosunku do osób które się nawysilały i dostały tróję.

Napisane przez motylek1007

moja mama sama czasem piecze chleb, bez specjalnej maszyny
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...3339d9f5a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...d8c990896.html

A ja tez piekę bez maszyny
O może dziś upiekę Może nie. Muszę się pouczyć

[motylek1007]

Napisane przez kocurzyca

Do dziś nie wiem dlaczego ksiądz to zrobił. w sumie było to niesprawiedliwe w stosunku do osób które się nawysilały i dostały tróję.

w sumie tak, ale nie mialas na to wpływu

obecnie tez myje co 2 dni....

[mOna01]

http://www.youtube.com/watch?v=qrOeGCJdZe4 jaki ładny teledysk te stroje i tak ładnie tańczą no i piosenkę też lubię

znacie jakieś nowe komedie romantyczne?

[19agusia91]

znacie jakiś internetowy słownik polsko -angielski, lub angielsko-polski, gdzie jest wymowa słów?

[4361879d4c70b2b53b813e4187372d2034e23790_68a653718270f]

Napisane przez 19agusia91

znacie jakiś internetowy słownik polsko -angielski, lub angielsko-polski, gdzie jest wymowa słów?

ja mam taki programik a nazywa się english translator

[malina19]

Napisane przez mOna01

http://www.youtube.com/watch?v=qrOeGCJdZe4 jaki ładny teledysk te stroje i tak ładnie tańczą no i piosenkę też lubię

oj znam ta piosenke i teledysk obydwie z tych rzeczy mnie urzekly i chyba ta piosenke mam jako dzwonek w komorce

a apropo komorek wiecie jakiego smsa dostalam o polnocy, ja juz wogole zasnelam nale slysze jak komorka mi wyje biore ja do reki spr dostalam smsa patrze od kolezanki z roku i zastanawialam sie po co ona do mnie pisze o takiej porze w ferie otwieram a tam teskniem widocznie pomylila mnie z swoim chlopakiem, miala szczescie ze szybko zassnelam

[mOna01]

Ja w ogóle nie mogę przeboleć że żyję w takich czasach, chciałabym żyć w XVIII, XIX wieku - suknie, bale, dorożki, prawdziwi mężczyźni, cała ta etykieta i zwyczaje... coś cudownego...
A znacie jakieś filmy kostiumowe właśnie w takim klimacie? oczywiście poza "Dumą i uprzedzeniem"

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

i marzy mi się żeby założyć jeszcze kiedyś taką suknię jakbym miała w tym roku studniówkę to i tak założyłabym długą wbrew tej nowej modzie, jedyna taka szansa w życiu raczej ;-)