2010-02-06, 11:46 | #1171 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 5 029
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
sliczna
Cytat:
pokoik malutki ale jaki ładny Julka sliczniutka jak zawsze Cytat:
jestem jestem nie miałam czasu na wizaz wpadałam tylko zeby Was poczytac Cytat:
a u nas noc super połozyłam Filipka o 19:30 i tak przespał cała noc do 8 rano..kurcze tak chciałbym zeby mi przesypiał noce..nie pamietam juz kiedy ostatnio tak długo spałam Filip tez jest leniwy..nie cierpi lezec na brzuszku..a jak juz to musi miec poduche bo jak nie ma to nos w koc...albo głowka na boczek.. wczoraj przykryłam małemu głowke pieluszka i bawilismy sie w "a kuku" jak sie fajnie smiał na głos..widze ze mojego synka nie interesuja grzechotki, najlepsza zabawe ma jak bawi sie tymi rzeczami które uzywamy np ostatnio 2 godzinki bawił sie metrem krawieckim a najbardziej go cieszyło jak z metra zrobila sie taka serpentynka i mu nad głowka mamusia "hopki"robila.. milej soboty dziewczynki
__________________
Nie jestem chamska po prostu nie lubię być sztucznie miła... Edytowane przez Legionistka23 Czas edycji: 2010-02-06 o 11:48 |
|||
2010-02-06, 13:28 | #1172 | ||||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
Tak najpierw chodziło o rączkę że mało nią rusza a potem posypała się lawina czyli że patrzy więcej na jedną stronę nie dźwiga główki itd i mam dość bo może byłoby ok gdybyśmy nie zaczęli łazić po tych lekarzach Cytat:
Widzisz te lekarze takie są mi tez zwraca uwage na każdych ćwiczeniach że Mati ma zaciśnięte piąstki a w domu On już prostuje paluszki tylko jak Go ta franca bada to zaciska zresztą kurde ma 3,5 miesiąca chyba ma prawo widziałam 6 mies zaciskające i nigdzie nie chodzili po żadnych rehabilitacjach, dobrze że nie poszłaś do tego neurologa bo oni tylko potrafią uprzykrzyć życie mamie i dziecku Współczuje kaszlu ale mam nadzieję że to chwilowe i nie rozchorujesz się Cytat:
Trampki są super tez Matiemu sprawie na wiosne A zdjęcie przepiękne, Bruno ma tam uroczą minkę mo i musze Ci powiedzieć że Jego włoski są zdumiewająco długie moja mama jak jej pokazałam nie mogła uwierzyć Cytat:
Ty też chora kurcze babki nie rozkładajcie się, ciepła herbatka i pod kocyk Cytat:
Co do bioderek nie martw się będzie dobrze a fajnie że możecie ćwiczyć bawiąc się przy tym dobrze Cytat:
Co do darcia kotów to nie wiem nawet tzn nie pamiętam o co to było Urocze zdjęcie twoja córcia to już duża panna gratuluje ukończenia przez Nią 5 miesięcy Cytat:
Fajna ta huśtawka, ja musze uzgodnić z tż co w końcu kupimy ale dzięki za link Cytat:
Mati też coraz częsciej śmieje się w głos, fajnie to wygląda u takiego bobasa co jeszcze ząbków nie ma A ja dziś ćwiczyłam z Mati i jak był na brzuszku to ciągnął trochę rączki do tyłu Wasze też tak robią bo wg lekarki to tez jest źle Poza tym dałam Go na nasz bujak(wkleje potem zdjecie nie jestem z niego w ogóle zadowolona) trochę się pobawił i zaczął się drzeć dałam mu cyca posiotał i zaś darcie ja nie wiem o co Mu czasem chodzi, później co prawda zjadł ale ile się namęczyłam, pierdzi przy tym jedzeniu i wygina się jak paragraf a ja już nie mam czasem siły Teraz śpi ale sądzę że nie na długo, idę trochę poleżeć bo plecy mnie coś bolą.pa
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024423980.png |
||||||||
2010-02-06, 15:50 | #1173 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
kasiula- nie chcialabym cie w zadnym wypadku w blad wprowadzac, no bo lekarzem nie jestem, nigdy tez Matiego nie widzialam, ale kurcze gdyby w wieku np 6 czy 7 miesicy nie ciagnal glowki to wydaje mi sie ze wtedy moglby byc to jakis problem, ale tak jak piszesz on ma dopiero 3,5 miesiaca. kazde dziecko potrzebuje innego czasu na zdobywanie nowych umiejetnosci, zreszta na avatarku pieknie trzyma glowke. a z tym ze czesciej trzyma glowke w jedna strone, to chyba duzo mialo takie problemy, u nas tez tak bylo, ale nie martwilam sie tym, od jakiegos miesiaca jest juz ok.
czasem naprawde lekarze potrafia nastraszyc czlowieka i pozniej nie potrzebnie sie tylko zadreczamy, meczymy dzieci itp. acha i pamietaj ze u takiego malego dzieciaczka paktycznie wszystko da sie skorygowac. wiec glowa do gory Edytowane przez sylwiatkoo1 Czas edycji: 2010-02-06 o 15:52 |
2010-02-07, 01:56 | #1174 |
BAN stały
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
kasiula ja mysle ze nie masz sie czym za bardzo martwic bo moja Olimpia tez nie ciagnie glowki ale jak lezy na brzuszku to ladnia ja podnosi coraz wyzej ale powiem co szczerze ze zupelnienie od niedawna to glowke na brzuszku podnosi takze weglug mnie troszke lekarze przesadzaja...ale z drugiej strony lepiej dmuchac na zimne
moja coreczka rowniez jak mocno zla lub glodna czy jest u lekarza ma zacisniete lapki...rowniez mysle ze w ten sposob dziecko pokazuje swoj gniew... |
2010-02-07, 20:04 | #1175 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
Dziękuje wiem i jestem dobrej myśli w końcu te ćwiczenia nie pójdą chyba na marne Cytat:
Tak tyle że Mati jest prawie o miesiąc starszy od Twojej córci ale wiadomo niektóre dzieci wcześniej zaczynają pokazywać co potrafią inne później Mati widocznie uznał że ma jeszcze czas Co prawda będę Go stymulować ale jestem przekonana że już niedługo mnie pozytywnie zaskoczy i w końcu zacznie podciągać tą główkę Ja jestem tak sceptycznie nastawiona do tych ćwiczeń bo Mati niekiedy strasznie przy tym płacze a ja jako matka wiadomo nie mogę tego znieść poza tym wiem że to dla Jego dobra i że ta rehabilitantka nie zrobi Mu krzywdy ale najchętniej nigdy bym Go już tam nie wzięła My już dawno po kąpieli, Mati dosyć szybko usnął bo przed 8 a to chyba dlatego że zrobiłam mu masaż ciekawe jak pośpi w nocy, ja uciekam pooglądać coś z tż w tv, dobrej nocki
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024423980.png |
||
2010-02-08, 08:06 | #1176 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Kaasiula mój skończył 4 miesiące, nie podnosi głowy leżąc na plecach. Ale jak leży na mnie, to sobie sam siada. Mój pediatra nie widzi nic złego, karze obserwować. Każdy dzieciak jest inny. Jedno biega jak ma 10miesięcy, a mojej koleżanki syn zaczął dopiero teraz równo 14miesięcy ma. Chociaż nie powinnam się tu wymądrzać, bo ja głupia jestem, czytam, czytam, potem płaczę, że brak postępów i się nakręcam. A przecież mam fajne zdrowe dziecko i na siłę chorób mu nie powinnam znajdować. Tak, czy siak dziś na 16 jedziemy do rehabilitantki, zobaczymy jak będzie, co powie.
Legionistka23 mój też leniuszek. Kiedyś na brzuchu mógł leżeć i się gapić. Teraz jak go kładę na brzuchu, to jęknie, kładzie się i zasypia. Więc ostatnio naukładałam mu ulubionych zabawek przed buźką więc gadał do nich i gadał, trochę dłużej poleżał. sylwiatkoo1 u nas postanowione. Totalne wariactwo. W wakacje zaczynamy się starać o drugie. Taka piszcząco, gadająca dwójka to będzie ekstremum. Zobaczymy czy jeszcze damy radę psychicznie i fizycznie, to wtedy po 2latach może trzecie marciab a mój mały nie toleruje Dady z Biedronki. Może gdyby miał od początku? Kupiłam, bo cholera pieluchy drogie, Biedronkę mam pod domem. Po jednej nocy, dupa czerwona, odparzona jak jasna cholera. Zaczęłam leczyć sudokrem, linomag nic nie działało. Zaczęłam robić mu kąpiele w kali i stosowałam zasypkę Alantan i teraz jest już ok. Weekend był leniwy. Na tyle, że nie miałam sił nawet odpisywać. Znajomi z soboty zostali przeproszeni i odwołani. M. wstał rano tak rozłożony (łykał gripeksy, smarował się kamforą tzn. że było źle, rzadko tak robi), źle się czuł, że uznaliśmy, że to nie odpowiedzialne zapraszać ich z małym dzieckiem, jeszcze ich zarazi. Wiem, że to nie jego wina, ale byłam nieźle wkurzona. Gotowałam chyba do 1:00 i jeszcze wstałam o 6 (przed małym), żeby zrobić deser i przygotować talerze, szklanki itp. Już się przyzwyczaiłam, że wszystko robię dzień wcześniej i wtedy mogę cały dzień spokojnie się bawić, chodzić na spacery itp. Wyżerkę za to mieliśmy przez weekend nie małą. I się strasznie śmiałam bo przyjechałam kumpel M. wczoraj wieczorem dostarczyć mu jakieś dokumenty, więc się pytam "Siadamy do kolacji, przyłączysz się", a on "Jestem taki głodny, chętnie jakąś kanapkę wtranżolę, bo z trasy jadę i nie miałem czasu zjeść". Poszli do pokoju M., przychodzą za 10minut. A ja wyciągnęłam wszystko co zostało: sałatki, upiekłam bułeczki, schab, a na koniec jak wyjęłam deser to koledze M. robiły się coraz większe oczy. Potem słyszę jak mówi "Chłopie, gdzie ty ją znalazłeś. Ja to tam jakieś suche kanapki wpierdzielam, a Ty masz ****a deser?. Normalnie szok, może na jakieś nauki moją tu przyśle, ja pierdzielę. Nie uwierzyłbym, jakbym nie zobaczył. Mogę przyjść jutro?". M. się uśmiechnął pod nosem, bo wie, że dziś na kolację będzie miał kanapki Foto: 1. New czapka & ulubiona bluza w czachy 2. Mama podnieść głowę? Nie ma sprawy 3. Trampole założone 4. Zupa cebulowa ZUPA ZIEMNIACZANO-CEBULOWA Składniki ziemniaki cebule boczek (mogą być plasterki krojonego) śmietana do zup i sosów mozarella lub inny ser kostki rosołowe lub wywar Przygotowanie Ziemniaki kroję w małą kostkę. Gotuję do miękkości w wywarze, lub wodzie, a kiedy ta zaczyna bulgotać dodaję 2 kostki rosołowe. W tym czasie kroję cebule w cienkie piórka. Kiedy ziemniaki są już prawie gotowe, cebulę wrzucam na patelnię z masełkiem i czekam, aż zmięknie (ale nie usmażą na złotawo!), następnie dodaję do tego śmietanę, mieszam i czekam, aż śmietana zacznie "bulgotać", po czym wrzucam wszystko do ziemniaków. Gotuje się na małym ogniu. Na tej samej patelni, smażę boczek, i wrzucam wszystko do zupy. Nalewam do miseczek i posypuje serem, podaję z grzankami. To przepyszna zupa, smacznego. Edytowane przez KateMwale Czas edycji: 2010-02-08 o 08:15 |
2010-02-08, 09:19 | #1177 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
KateMwale- gratuluje decyzji!!! napewno bedziemy Was dopingowac!!
zdjecia superowe!! |
2010-02-08, 12:50 | #1178 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Witam
A ja dzis dopiero zasiadlam do kompa, bo mialam w sobote maly wypadek Rano jak wstalismy z Tż, postanowilismy pojechac na jakies wieksze zakupy bo w domu bylo tak pusto ze az wstyd No i jak zawsze jak juz konczylam bierac malego, to maz poszedl juz na dol zeby odsniezyc auto i odpalic zeby troche sie nagrzalo. Ja juz schodzac na dol po schodach, trzymajac malego w foteliku, tak sie posliznelam i upadlam z malym, ze po wszystkich schodach (ok 10) zjechalam na piszczelach...mam lekko peknieta kosc piszczelowa i ledwo co chodze Tylko dziekuje Bogu ze maly byl przypiety i ze nic mu sie nie stalo, bo jak sie przewrocilam, to nie puscilam tego fotelika...oczywiscie z zakupow nici, tylko od razu na przeswietlenie pojechalismy Swoja droga, tez nie madrze zrobili nam na schodach kafelki, a tam bylo troche sniegu i slisko jak diabli Ale bylam zla, a jeszcze maz ma na poludnie w tym tyg i ja ledwo co chodzac musze sobie sama z Patrykiem radzic....jakis koszmar istny Ucikam bo mlody wrzeszczy, potem poczytam co tam naskrobalyscie
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/025/0253689c0.png?1231 |
2010-02-08, 13:18 | #1179 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Boshe Monecitka, ale nawywijalas!!! dobrze ze sie bardziej nie polamalas, no i Patryczek byl przypiety!!! teraz pewnie jest ci ciezko malym sie opiekowac.
witaj w klubie moj tz tez ma na poludnie, nie nawidze tej zmiany, bo ciagnie mi sie strasznie ten czas w domu |
2010-02-08, 14:27 | #1180 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
A co do tych zmian, to ja lubie jak M ma na rano a on nie bo musi wczesnie wstac, ale przynajmniej jest z nami w domku a tak...caly dzien go prawie Patryk nie widzi, juz nie mowiac o mnie Kashin Sliczna ta Wasza coreczka A co do starania sie o nastepne coreczki, to zycze powodzenia, tylko sie nie zagalopujcie z tymi dziewuszkami eloteteie na oby Maja znow zaczela ladnie spac w nocy Co do roku od USG to niesamowite, jak ten czas szybko ucieka marciab moze nie przetrzymuj malej po kompieli zeby nie spala i nie zabawiaj jej. Dla dziecka, najlepsza pora spania jest miedzy 20 a 20.30 a w lato miedzy 20.30 a 21 Moze warto przyzwyczaic mala do takiego dziennego rytulalu, ze po kompieli, butla buzi na dobranoc i spac Ja odkad Patryk jest na swiecie, tak robilam i maly mi zawsze bez wiekszych problemow zasypial o tejgodz i to zawsze sam legionistka23 moj maly tez zawsze interesuje sie tym, czym nie ma np ostatnio, jak polozylam go na kocyku na srodku pokoju i mial wokol siebie pelno grzechotek, pluszakow itp, to ten zainteresowal sie butelka z coca-coli co stala na podlodze obok lozka kateMwale zycze szybkiego powrotu do zdrowia dla meza i mysle, ze ma byc z czego dumny Twoj Tz ze Cie ma Z Twoich opisow, macie fajna spoojna domowa atmosfere, a to sie ceni i jest na wage zlota. Nie ma to jak zyc w zgodzie w milym domku Kurcze a ja cos mam powrot kataru i ciagle kicham, juz prawie sie nie zblizam buzia do Patryka oby go tylko nie zarazic, a zawsze nasza zabawa ulubiona polegala na tym, ze robilam mu baki na brzuszku a on mial taka radoche Ale coz trzeba wyzdrowiec A dziewczyny, juz coraz blizej Walentynki, jakie macie plany na ten dzien Aaaa i wrzucilam do albumu jedno zdjecie z niedzielnego sniadania Patryka Chetne zapraszam do ogladniecia
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/025/0253689c0.png?1231 Edytowane przez Monecitka Czas edycji: 2010-02-08 o 14:35 |
|
2010-02-08, 18:21 | #1181 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Ja tak szybko potem wpadnę i przeczytam co u Was kochane.
Byliśmy u rehabilitantki. Większych zastrzeżeń do małego nie ma. Jest lekko spięty, podkurcza trochę paluszki u stóp, ale nauczyliśmy się masażu i mamy go 4x dziennie masować. Dodatkowo ma iść na 10 kąpieli hydromasaży z ozonem. Wizytę kolejną za jakieś 10-14dni. Mały się trochę popłakał jak nim Pani obracała, ale chyba to nie była jakaś wielka trauma. Pokazywała nam jak wyczuć napięcie, jak rozluźnić, było super, bardzo się cieszę, że do niej poszliśmy. Bardzo fajnie nawiązywała kontakt z Bru. Pokazywała jak go prawidłowo nosić w zależności od wieku, jak go kłaść itp. Ogólnie polecam! |
2010-02-08, 21:04 | #1182 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Monecitka
jejku - uważaj a siebie!! U nas też są kafelki na klatce schodowej.....zawsze chodzę wolo z gondolą czy nosidełkiem a i tak się stresuję....dobrze, że nic gorszego Wam się nie stało KateMWale a ja myślałam o Tobie w sobotę, że pewnie masz gości... My mieliśmy ale w sumie tak przez chwilę i głównie mój tż robił znajomej zdjęcia....także do bardziej imprezowych sobót , ta sobota nie należała Domyslam się jaką musiał mieć minę ten kolega Twojego tż ) ale szczerze mówiąc, ja i tak Cię podziwiam za taką cudowną organizację czasu W sobotę starałam się wziąć z Ciebie przykład i obiad ugotowałam już o 10 rano tak żeby w razie czego już był , gdyby Julka nie chciała spać Dzieki za przepis za zupe! |
2010-02-09, 14:42 | #1183 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
tancerkaGd Dziękuje. Moja mam mnie jakoś tak "wytresowała", że wszystko musi być na czas ale na marne nie idzie
Monecitka bidulko, biedna się poobijałaś. Dobrze, że maleństwu nic się nie stało. I co za cholera, zaakceptowała położenie płytek na schodach?? Co do Walentynek, raczej w domu z małym. Nie mamy rodziców blisko, a M. nie czuje się jeszcze, aby oddać małego opiekunce, nawet na chwilę. Więc coś przygotuję dla nas, małego położymy spać, włączymy film i w sumie spędzimy wieczór jak każdy inny Dziś musiałam wstać wcześnie pobrać małemu mocz na badanie ogólne i posiew i zawieźć do szpitala. 11.02. mały ma badanie układu moczowego, więc dodatkowo wezwano jakąś pielęgniarkę, żeby przeprowadziła wywiad. Były podstawowe pytania typu: waga urodzeniowa, wiek, jaki poród itp., potem Pani przeszła do pytań durnowatych, a wyglądało to mniej więcej tak: - Czy dziecko ma tatuaże, jeżeli tak to ile i gdzie?? więc odpowiadam: - Tak, ma dwa. Na ramieniu i pośladku potem się mnie pyta - Czy dziecko ma problemy z zębami, jak często chodzi do dentysty?? ja na to: - Ostatnio mu się pogorszyło i wizyty mamy codziennie a ona, Pani żartuje?? - Proszę wybaczyć, ale jakie pytania, taka odpowiedź, czy nie zauważyła Pani, że moje dziecko ma 4miesiące? Obruszyła się i tyle. Potem pędem pojechałam do Ikei, bo wczoraj kupiłam nie to lustro i musiałam wymienić. W domu mały poszedł spać (uczymy go samodzielnie zasypiać od 3dni) i wzięłam się za obiad. Zrobiłam coś dla siebie, czyli moje ukochane placki ziemniaczane mmmm kocham je! Teraz znowu śpi, a jak wstanie to muszę odkurzyć. |
2010-02-09, 16:50 | #1184 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
faktycznie durnowate te pytania, a ty bardzo dobrze na nie odpowiedzialas
|
2010-02-09, 18:52 | #1185 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 108
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Monecietka, bidulko , aleś się urządziła... Wiem jak to boli bo kiedyś miałam rękę złamaną, to znaczy kość była do połowy pęknięta.
My Walentynki spędzimy jak każdy inny dzień, z resztą to nigdy dla nas nie było jakieś wielkie święto, czasami do kina wyskoczyliśmy i tyle, nigdy nie rozumiałam szumu wokół tego wymyślonego "święta" . Ja mam dziś okropny humor, nie dość, że boli mnie głowa i nadal kaszlę to mąż dziś odebrał prześwietlenie synka, i niestety pomimo antybiotyku ma nadal zmiany zapalne w prawym płucu... W czwartek do internisty, w pt. do alergologa, w przyszłym tyg. do laryngologa, może i do pumonologa, zobaczymy. Ale najbardziej się boję, że może mieć jakieś stałe zmiany w tym płucku... Pewnie znowu dostanie antybiotyk bo trzeba to w końcu wyleczyć, jakby nie patrzyć to zapalenie płuc. Jestem załamana . To będzie 4 antybiotyk od 3 m-cy jak tak zaczął kasłać. Mam tylko nadzieję, że to się szpitalem nie skończy. 17 lutego jedziemy do szpitala w Dziekanowie z Julką i tym jej języczkiem, zobaczymy co powiedzą na temat wędzidełka. |
2010-02-10, 09:51 | #1186 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Hej mamusie
Ja tak na szybko, dziś znowu mamy rehabilitacje na szczęście w tym tyg tylko raz Wczoraj w końcu zus łaskawie przelał mi pieniądzę, boj już myślałam że się nie doczekam, pare groszy ale zawsze coś Monecitka uważaj kurcze na tych schodach, biedna musi Cię boleć, dobrze że Patrysiowi nic jednak mieli pomysł z tymi fotelikami, ale też płytki na klatce schodowej u nas w paru blokach też są na szczęście my na parterze także ja nie muszę się zbytnio martwić. Jeszcze w dodatku chora jesteś mam nadzieję że Ci szybko przejdzie KateMwale widzisz i chyba każdy jak by poszedł to do czegoś by się przyczepili no ale najważniejsze że Bruno nie musi mieś takich rehabilitacji jak Mati a te kąpiele to fajna sprawa ja tez chyba Matiego kiedyś zabiorę ale to raczej jak będzie pół roku miał co najmniej zresztą i tak tż będzie z nim w wodzie bo ja na basenie nigdy się nie pokarze w stroju z moja"figurą" A co do tej baba co ten wywiad robiła to normalnie szok może pijana była Asiuuula nie wiesz jak mi szkoda Twojego synka, tyle bidulek choruje i jeszcze coś tam wyszło na tym prześwietleniu, ale wiesz mówią że czasem jak dziecko tak się za młodu wychoruje to potem ma spokój wiem że to żadne pocieszenie, ale trzymam kciuki co by szybko coś na to poradzili i w końcu przepisali coś co przepędzi ten kaszel raz na zawsze no i żeby nie skończyło się szpitalem A Ty tez choreńka jak Monecitka kurcze coś Was tak wzięło u nas przez te mrozy to prawie nikt nie choruje a tak to co drugi człowiek kichał i prychał. Dobra spadam bo jeszcze dziś gości mamy po południu, pa
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/024/024423980.png |
2010-02-10, 10:04 | #1187 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
|
|
2010-02-10, 20:30 | #1188 | |||
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Witam Was
Ale tu jakos cichutko od paru dni A ja na szczecscie juz czuje sie lepiej, kaszel mi przeszedl i katar tez a malego nie zarazilam Cytat:
A co do Julciowego wedzidelka, to tez mam nadzije ze bedzie wszystko dobrze Cytat:
Cytat:
No tak moze i jak jest mroz, to czlowiek jako tako sie trzyma, ale jak jednego dnia jest -20 a drugiego 0, to jak tu nie zachorowac... Ale na szczescie ja mam juz to za soba wszystko dzieki miecie Dziekuje Wam za odp co do Walentynek i Waszych planow, ja nadal nie wiem co bedziemy robic a wcale nie wykluczam opcji siedzenia w domu z M i patrzenia w tv A mysmy wczoraj byli z malym na drugim badaniu bioderek i jak to lekarz powiedzial "nic mama Patrykowi nie zepsula" Jestem zadowolona z tego pediatry, bo bardzo czule i daelikatnie obchodzi sie z dziecmi, zreszta jak juz bylam w szpitalu jak Patryk przyszedl na swiat, to On tam pracuje i wtedy jak przychodzil na poranne wizyty, spodobal mi sie jakie ma podejscie do dzieciaczkow Prawdziwy lekarz z powolaniem a to teraz na wage zlota Dobra zmykam bo nie ma tu za duzego "ruchu" Papa
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/025/0253689c0.png?1231 |
|||
2010-02-10, 21:14 | #1189 |
BAN stały
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
czesc wam
musze sie wam pochwalic ze Olimpia od jakiegos tygodnia sama zasypia wieczorem w lozeczku teraz jestemy na etapie uczenia jej spania w lozeczku w dzien do tej pory kladlam sie z nia na kanapie i jak usnela to ja zanosilam ale jak czasem po drodze sie obudzila...ojej...byl placz |
2010-02-10, 21:41 | #1190 | ||||
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Witam! rzeczywiście tu jakoś tak cichutko...
Cytat:
Za to mnie teraz coś bierze... wczoraj głupia napiłam się zimnej Coli z lodówki -W nocy obudziłam się z zimna i musiałam ubrać bluzę a dzisiaj gardło założone oj boli i migdał lewy coś szwankuje ale kuruję się więc mam nadzieje ze zaraz minie Dzisiaj byłam u dermatologa jakieś cholerstwo się przyczepiło do mnie jutro mam na wymaz takich jakby krostek - czyrakowatych bleeee A Ty jak tam po tym upadku? już nic nie boli? My walentynki też raczej w domowej atmosferze spędzimy, zrobię jakieś dobre jedzonko wypijemy winko i ot tak się poprzytulamy Cytat:
Cytat:
Zupkę robiłam wczoraj i wyszła pyyyszzna. Na dzisiaj troszkę zostało i sobie odgrzałam. a jak Tż smakowała. A pisałaś, że przygotujesz coś w walentynki może też tym pomysłem się podzielisz? ---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ---------- Cytat:
Brawa dla OLIMPII i oby tak dalej.
__________________
Amelia 18.10.2009 Edytowane przez marciab Czas edycji: 2010-02-10 o 21:43 |
||||
2010-02-10, 22:08 | #1191 |
BAN stały
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
wlasnie w dzien jest gorzej z tym lozeczkiem....rozne opinie slyszalam ze dziecko raczej tylko w nocy powinno spac w lozeczku bo wtedy kojarzy go sobie ze snem nocnym
inna opinia to taka ze zawsze powinno spac w lozeczku....hmmmmmmmmmmmm mmmmmmmmmmmmm |
2010-02-10, 22:16 | #1192 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 108
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
Cytat:
Dzięki dziewczyny za pocieszenie . |
||
2010-02-10, 22:18 | #1193 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum Polski
Wiadomości: 1 653
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Hej dziewczynkiJa tutaj na chwilkę,żeby się Wam pochwalić,że moja Maja w końcu je jak należy,wzięłam się na sposób i zrobiłam większą dziurkę w smoczku od butelki i jest o niebo lepiej już nie zjada mi po 80-120,ale ok 150-160,nie mówię,że zawsze,ale to już coś,chociaż powiem Wam szczerze ,że na początku trochę się krztusiła i trochę się bałam żeby jej się nic nie stało.
A co do usypiania to ja nie mam problemu z kładzeniem jej do łóżka,bo od samego początku była przyzwyczajana do spania i usypiania u siebie,ponieważ pamiętam jak było z moją pierwszą córcią,że trzebabyło ją bujać na rękach zebu usnęła,albo kłaść ją obok siebie,a jak nauczyła się chodzić już tak bardzo dobrze to przychodziła do nas sama w nocy spać. Monecitka wspólczuję Ci tych schodów ,ja mam też takie położone kafelkami i wiem co to znaczy,ja też nie raz wywaliłam orła na nich i nawet gumowe wycieraczki położone na nich nie pomagają,bo i one się ślizgają. Asiuula naprawdę Ci współczuję tego choróbska synka,jak moja ma zwykły katar to ja spać ze strachu nie mogę,a co dopiero takie coś KateMwale fajne przepisy,na pewno i ja skorzystam,aa i ładny ten pokoik dzidziusia Któraś z Was pisała,że nie ma jak wyjśc nawet czasami na zakupy,ja również mam ten sam problemNiby sklep nie jest daleko,ale jednak.Męża mam w sumie tylko na weekendy i się jakoś tam zaopatruję w żywność na prawie tydzień,bo mi nie ma kto zostawać z dziećmi,nawet kiedy rodzice mojego TŻ są w domu,to nie ma na to szans,czasmi mi moja druga córcia zostanie z Mają,ale to tylko raz na jakiś czas kiedy naprawdę pusto w lodówce i wtedy zasuwam biegiem do sklepu z telefonem w ręku i dzwonię do niej,czy wszystko w porządku itd.Trzeba se jakoś dawać rade. A co do pampersów to ja używałam Dady biedronkowej i nic się nie działo,a nawet byłam z nich zadowolona,potem mi tż przywiózł ulubione przeze mnie Pampersy,oraz Huggisy i te ostatnie są najgorsze ,przeciekają mi jakoś bokiem czasami i są równie sztywne jak te biedronkowe,a za to ile droższe. Pozdrawiam Was wszystkie |
2010-02-11, 13:03 | #1194 | |||
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Witam Wiecie co? Wczoraj z nudow sobie szperalam po watkowych forach i wiecie co znalazlam? Nowe mamusie wrzes-paz 2010 Ale ten czas leci co nie? One beda sie rozpakowywac, a nasze maluchy beda swietowac pierwsze urodzinki Cytat:
Cytat:
Mnie jak brala choroba, to na noc bralam polopiryne s i po 2 dniach calkowicie mi minelo Bede trzymac kciuki na szybkie wyleczenie A co do mojej nogi to boli mnie nadal jak chol...ale jakos daje rade. Mam bandaz elastyczny a w pon jade na przeswietlenie zobaczyc czy sie cos zrasta, bo jak nie to wtedy bez gipsu sie nie obejdzie a tak tego nie chce Nio tak faktycznie to Patrys wybacz pomylki Cytat:
Mojej siostry mala, tez zawsze do nich w nocy tupta do lozka Nie raz siora mi opowiadala, ze darla sie na swojego meza, bo myslala ze on ja w nocy zabiera do nich do lozka bo nie wierzyla mu ze mala sama przychodzi, az wreszcie jednej nocy mowi ze slyszy takie tuptanie i ze ktos skrada sie do srodka lozka, otwiera oczy a tam Julcia co do sklepu to wspolczuje ale to prawda jakos musimy sobie radzic Aaaa i wiecie co? Wreszcie dostalam kleik kukurydziany i od razu kipilam 3 paczki a tu....du...a maly tez nie chetnie go je, wiec daje mu teraz tylko na noc z kleikiem mleko i mozna powiedziec, ze puki co jest ok TancerkaGd a wczoraj liczylam ile moj zjada teraz mleka w sumie dziennie i wyszlo mi 600ml samego mleka, ok 200ml mleka+kleik (tyle zjada po kompieli na noc) i pol sloiczka deserku+ pol sloiczka obiadku acha i ok 60ml soczku A Julcia jak teraz Ci jada? Uciekam bo ora karmienia przyszla
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/025/0253689c0.png?1231 Edytowane przez Monecitka Czas edycji: 2010-02-11 o 13:28 |
|||
2010-02-11, 14:04 | #1195 |
BAN stały
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
czesc wam
mala tak ladnie juz spala w nocy a tu od 3 nocy budzi sie jesc kolo 3 no nic wstaje i jej i daje wczoraj jej zaqgescilam kaszka kukrydziana ale nic nie dalo 0 3 kolejne papu...mysle ze moze teraz szybciej rosnie i potrzebuje dzsiaj wstala mi o 7 rano i jest 9 a ona rozrabia mysle ze kolo 10 usnie...do tej pory bralam ja o tej 7 do siebie do lozka i ona sobie gderala i ja dzrzemalam ale zauwazylam ze potem do poludnia wcale ona nie spi albo bardzo malo a potem usypia tak kolo 5 i spi do 7 a potem....juz wiecie co ciezko jest usnac o tej 21.00 takze zobaczymy dzisiaj nie pozwole jej spac tak od 4.30 i poloze ja spatki kolo 20.00.... napisze wam co i jak |
2010-02-11, 15:13 | #1196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 064
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Wczoraj młody (14 tygodni) miał pierwszy raz szczepienie (szpital, 2x antybiotyki i się odwlekło). Bratowa mówiła, że coś częściej psika, ale kataru nie ma ani nic. Pediatra go osłuchała, popatrzyła do gardziołka i wszystko w porządku, a dzisiaj już katar na całego. Doktorka dzisiaj powiedziała, że to tylko lekkie przeziębienie. Myślicie, że to może mieć jakiś wpływ po tej szczepionce? Bo wczoraj nic mu nie było, ale jakiś wirus już w nim tam pewnie siedział.
|
2010-02-11, 17:43 | #1197 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 318
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
Moja Zuzka zawsze zasypia po ostatnim karmieniu o 21... budzę ją ok. 24 jeszcze na papu i wtedy śpi do 6/7... zje i śpi do 9... tak się Mała przyzwyczaiła i taki ma rytuał codzienny... a nam to bardzo odpowiada... mamy z tatusiem całą noc spokojną dla siebie tylko... Pytałyście wcześniej o pieluchy i chusteczki... ja używam Pampersów, bo ze wszystkich jakich próbowałyśmy te najbardziej jej służą... a co do chusteczek, to tylko Nivea Baby Soft&Cream... próbowałam możliwie wszystkich, jakie są w sklepach, ale tylko te z Nivei mi odpowiadają, bo przynajmniej wyciągają się pojedynczo, a nie kilka naraz jak przy innych, nie są za bardzo nawilżane, jak się przy innych zdarzało, że aż mokre były... no i zapach... jestem niesamowicie przewrażliwiona na tle różnych zapachów, więc jak mi coś pod tym względem nie odpowiada, to już koniec... a tylko Nivea mnie nie drażni, a wręcz mi się podoba... także... mama wybredna, więc koniec końcem dupsko Małej nas trochę kosztuje... MalinowaMamba, generalnie jest tak, że jak szczepi się dziecko, to musi być zdrowe.. szczepionka osłabia dziecko, więc bardzo możliwe, że jeśli jakiś wirusek się w nim tlił, to może ten zastrzyk go uaktywnił teraz... w końcu sama szczepionka może powodować gorączkę, osłabienie, itp... więc tym bardziej, jak coś go już tam brało, to pewnie teraz przechoruje... ale to tylko takie moje myślenie na chłopski rozum... w końcu jeżeli lekarz uznał, że wszystko w porządku, to się nie martw... na pewno szybko dojdzie do siebie... i tego Wam życzę...
__________________
Shouldn't let You torture me so sweetly... but I can't say "no" to You...
Zuzka - ur. 19.11.2009 Julcia - 08.11.2013 II - 22.05.2014 Natalka - 28.01.2015 16.01.2015 |
|
2010-02-11, 18:05 | #1198 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Cytat:
Kazda jedna inna "zywnosc" (ze sie tak wyraze) mozna podawac dziecku wczesniej niz jest to zalecane na pewno mu po tym nic nie bedzie Mam tu na mysli to, jak np na sloiczku jest napis "po 5 mies", to spoko mozna dac dziecku takie jedzenie juz np jak bedzie mialo 4,5 mies...na pewno mu nic nie bedzie (ale przyznam sie szczerze, ze to mnie akurat zdziwilo) Rozmawialam o tym jedzonku z dwoma lekarzami i kazdy mi tak powiedzial Choc tez wiadomo ze co miasto czy co lekarz to inna opinia Ale oczywiscie jak nie masz pewnosci to skonsultuj to z lekarzem, ale zapewniam Cie ze powie ze mozesz wprowadzic stopniowo kleiku do mleczka
__________________
http://s2.pierwszezabki.pl/025/0253689c0.png?1231 |
|
2010-02-11, 18:51 | #1199 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 318
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Monecitka, dziękuję za odpowiedź...
poczekam w takim razie jeszcze tak mniej więcej tydzień, skończymy wtedy trzy miesiące i zaczniemy szamać kleiki...
__________________
Shouldn't let You torture me so sweetly... but I can't say "no" to You...
Zuzka - ur. 19.11.2009 Julcia - 08.11.2013 II - 22.05.2014 Natalka - 28.01.2015 16.01.2015 |
2010-02-11, 19:48 | #1200 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009
Jestem dziś tak zmęczona, że zaraz się kładę spać. Wczoraj umówiłam się z przyjaciółmi z dawnej pracy. Tak dawno się nie widzieliśmy. Mąż mnie puścił pomimo tego, że wczoraj była nasza rocznica ślubu i rocznica potwierdzenia ciąży. Po prostu nie było innej możliwości, osoby poprzyjeżdżały z różnych stron na to spotkanie, a że doszło do niego niezwykle spontanicznie to nawet nie mogłam bojkotować terminu. W każdym bądź razie wróciłam koło północy. Jadę taxi i widzę, że pali się światło w pokoju Bru, a powinien spać. Okazało się, że małego męczył katar. Już od dłuższego czasu nie mogliśmy mu udrożnić nosa, nic nie pomagało, ale wczoraj męczył się, wybudzał, płakał. Więc matka wkroczyła do akcji, spray, oklepywanie. Nagle mały kichnął raz, drugi, trzeci i sam udrożnił sobie nos. Ale na to nie byliśmy przygotowani, wydzielina się lała po prostu i lała. Dusił się nią, nie nadąrzaliśmy odciągać. Usneliśmy wszyscy koło 3, a o 5 pobudka. Musiałam go nakarmić bo o 7:30 szpital, a o 9 badanie, mały nie mógł jeść do niego kilka godzin przed. Badanie ciężkie, cystouretrografia (CUM). Mały był cewnikowany, ja nie weszłam do pokoju stałam pod drzwiami i wyłam, jak słyszałam co tam się dzieje. M. wyszedł blady, a mały ledwo żywy. Potem jeszcze wenflon, nijak żyły były nieposłuszne, więc pokłuty niemiłosiernie. Potem do drugiego szpitala tam wprowadzenie specjalnego płynu i rtg. Podczas rtg ja trzymałam go za ręce, M. za nogi i wytłumacz 4miesięcznemu kiedy ma sikać, a kiedy nie. Wyszłam tak zmęczona, mały też od razu zjadł i zasnął. Z powrotem do poprzedniego szpitala z wynikami i zdjąć wenflon. W drodze powrotnej tel. - nefrolog polecił jeszcze zrobienie usg. Tylko do usg też nie można jeść 2godziny przed. Więc do domu odczekanie i do szpitala. Mały tak płakał, bał się jak zbliżał się do niego biały kitel. W domu dostawał szału jak chciałam go przebrać. Najgorsze jest to, że ma tak poranioną cewkę, że boli go przy oddawaniu moczu, od razu płacze strasznie, więc jedzie na panadolu. Całe szczęście ładnie zjadł kolację i sam usnął, a bałam się, że nasze nauki poszły w las.
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:20.