zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy! - Strona 94 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-08, 21:11   #2791
lika101
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Witam
Chciałabym Was zapytać o to, czy możliwe jest, że lekarz ginekolog nie wykrył PCO w badaniu dopochwowym USG?
U mnie wyglądało to tak: przez długi okres przyjmowałam pigułki anty i co dwa lata robiłam od nich przerwę. Gdy zrobiłam ostatnią (dokładnie w grudniu 2009) nie wystąpiła u mnie miesiączka. Czekałam 6 m-cy (przyznaje ze nie przejmowałam się tym) i umówiłam się z moją ginekolożką na wizytę. Podczas wizyty zrobiła mi m.in. badanie USG dopochwowe podczas którego nic nie wykryła. Na koniec przypisała mi kolejne tabletki anty. Rodzina się martwiła więc dla świętego spokoju umówiłam się z panią endokrynolog. Ona natomiast stwierdziła, że nie wierzy w to, że tam jest wszystko dobrze. Zleciła mi badania i na koniec dodała, że po moim wyglądzie (duża nadwaga, ciemne owłosienie, problemy z trądzikiem) jest prawie pewna że mam PCO. Poszłam do prywatnej kliniki na badanie USG dopochwowe (wynik: kilka torbieli w zarówno lewym jak i prawym jajniku) i zrobiłam sobie badanie hormonów, glukozy i czegoś tam jeszcze. W każdym razie wyszedł za wysoki poziom testosteronu. Wszystkie te badania odbyły się w 2 tygodnie - maks 1 miesiąc po pierwszym USG. Pani endokrynolog niestety nie udzieliła mi żadnych odpowiedzi na temat PCO, tzn. skąd to się wzieło, jakie są problemy z tym związane etc. ale to inna bajka.
Dlatego chciałabym się dowiedzieć, czy to możliwe żeby ta choroba rozwinęła się w 2 tygodnie lub miesiąc? Osobiście nie chce mi się w to wierzyć, ale specjalistą nie jestem.
Pytam o to też, ponieważ jeżeli był to rażący błąd lekarski chciałabym ostrzec inne dziewczyny przed tą panią.
I jeszcze coś, PCO jest w końcu uleczalne czy nie?

Z góry dziękuje za odpowiedź
lika101 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-08, 22:14   #2792
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

pisze tylko nie dopisalam jajniki jak w pco. a te ich rozmiary sa ok, bo mi sie wydaje ze jeden jest powiekszony... oprocz tego wrednego usg to u mnie ten stosunek lh do fsh czy odwrotnie wyniosl ponad 3 to cyba niedobrze? a pozatym to mialam mega dlugie cykle,czasem bardzo dlugie miesiaczki i bolesne, wogole nigdy regularnie. reszta to tradzik, hirsutyzm o ktorym wstydze sie powiedziec lekarzowilekarz mowil ze jakis lojotok skory, wciaz jestem senna ale to nie wiem czy jest z tym powiazane?

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

ciekawe co u azakowany. zaraz ma wizyte. ja na jej miejscu bym juz panikowala

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

lika101 chcialabym pomoc ale sama bardzo malutko wiem i ciagle podpytuje reszte dziewczyn tutaj,az chyba czasem maja mnie dosc to nie jest uleczalne, mozna tylko lagodzic objawy. mi sie wydaje ze tak przez 2tygodnie to nie moglo sie rozwinac

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

jestem tu chyba najmlodsza, nie jestem happy
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-08, 22:16   #2793
edzia
Rozeznanie
 
Avatar edzia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Roma-Kraków
Wiadomości: 556
GG do edzia Send a message via Skype™ to edzia
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MATUR Pokaż wiadomość
pisze tylko nie dopisalam jajniki jak w pco. a te ich rozmiary sa ok, bo mi sie wydaje ze jeden jest powiekszony... oprocz tego wrednego usg to u mnie ten stosunek lh do fsh czy odwrotnie wyniosl ponad 3 to cyba niedobrze? a pozatym to mialam mega dlugie cykle,czasem bardzo dlugie miesiaczki i bolesne, wogole nigdy regularnie. reszta to tradzik, hirsutyzm o ktorym wstydze sie powiedziec lekarzowilekarz mowil ze jakis lojotok skory, wciaz jestem senna ale to nie wiem czy jest z tym powiazane?

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

ciekawe co u azakowany. zaraz ma wizyte. ja na jej miejscu bym juz panikowala

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

lika101 chcialabym pomoc ale sama bardzo malutko wiem i ciagle podpytuje reszte dziewczyn tutaj,az chyba czasem maja mnie dosc to nie jest uleczalne, mozna tylko lagodzic objawy. mi sie wydaje ze tak przez 2tygodnie to nie moglo sie rozwinac
MATURA bo prawie zawsze jeden jajnik od drugiego jest większy nie masz dwóch takich samych jajników
__________________
Camilla jest już z nami
24.06.2011
edzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-08, 22:24   #2794
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

i znowu sie wyglupilamedzia czym Ty sie zajmujesz, moge wiedziec?tak z ciekawosci
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-08, 22:38   #2795
edzia
Rozeznanie
 
Avatar edzia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Roma-Kraków
Wiadomości: 556
GG do edzia Send a message via Skype™ to edzia
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez lika101 Pokaż wiadomość
Witam
Chciałabym Was zapytać o to, czy możliwe jest, że lekarz ginekolog nie wykrył PCO w badaniu dopochwowym USG?
U mnie wyglądało to tak: przez długi okres przyjmowałam pigułki anty i co dwa lata robiłam od nich przerwę. Gdy zrobiłam ostatnią (dokładnie w grudniu 2009) nie wystąpiła u mnie miesiączka. Czekałam 6 m-cy (przyznaje ze nie przejmowałam się tym) i umówiłam się z moją ginekolożką na wizytę. Podczas wizyty zrobiła mi m.in. badanie USG dopochwowe podczas którego nic nie wykryła. Na koniec przypisała mi kolejne tabletki anty. Rodzina się martwiła więc dla świętego spokoju umówiłam się z panią endokrynolog. Ona natomiast stwierdziła, że nie wierzy w to, że tam jest wszystko dobrze. Zleciła mi badania i na koniec dodała, że po moim wyglądzie (duża nadwaga, ciemne owłosienie, problemy z trądzikiem) jest prawie pewna że mam PCO. Poszłam do prywatnej kliniki na badanie USG dopochwowe (wynik: kilka torbieli w zarówno lewym jak i prawym jajniku) i zrobiłam sobie badanie hormonów, glukozy i czegoś tam jeszcze. W każdym razie wyszedł za wysoki poziom testosteronu. Wszystkie te badania odbyły się w 2 tygodnie - maks 1 miesiąc po pierwszym USG. Pani endokrynolog niestety nie udzieliła mi żadnych odpowiedzi na temat PCO, tzn. skąd to się wzieło, jakie są problemy z tym związane etc. ale to inna bajka.
Dlatego chciałabym się dowiedzieć, czy to możliwe żeby ta choroba rozwinęła się w 2 tygodnie lub miesiąc? Osobiście nie chce mi się w to wierzyć, ale specjalistą nie jestem.
Pytam o to też, ponieważ jeżeli był to rażący błąd lekarski chciałabym ostrzec inne dziewczyny przed tą panią.
I jeszcze coś, PCO jest w końcu uleczalne czy nie?

Z góry dziękuje za odpowiedź
Ale powiedz mi z jakiego powodu miałaś przepisane antyki wcześniej??? tylko z tego że Ty chciałaś się zabezpieczyć przed ewentualną ciążą czy lekarz z jakiegoś powodu Ci je przepisał???
Z tego co opisałaś wynika,że faktycznie chyba masz PCO i jest to choroba nie uleczalna ale stała kontrola i odpowiednie leki mogą zdziałać wiele a najlepiej znaleźć b.dobrego endok-ginekologa w tedy zaoszczędzi się czas i kase na gonienie od endo do gineko.
Choroba na pewno się nie rozwinęła w 2tygodnie ponieważ z tym dziewczynki podobno sie już rodzą i u jednych wcześniej sie objawi a u drugich później ale z tym da sie żyć i można to zaakceptować
Pytasz jakie problemy sa z tym związane no wiesz nie leczone Pco prowadzi do szeregu wielu powikłań w tym cukrzyca typu 2 i.t.d a największą chyba bolączką jest fakt starania sie o dziecko chociaż każdy
przypadek jest inny jedne zachodzą szybko a następne muszą dłużej się starać ponieważ przy Pco jest to ,że w większości cykle sa bezowulacyjne i dlatego powstają te pęcherzyki w okół jajników bo sie odkładaja z cyklu na cykl nie pęknięte pęcherzyki .
Ja osobiście nie uważała bym to za żaden błąd lekarski ponieważ jak brałas antyki Toje jajniki były uśpione i nie produkowane były jajeczka które się za zwyczaj odkładają i w tym momencie obraz usg mógł byc zmylony a do postawienia diagnozy co do PCO musi byc kilka czynników które to potwierdza a u Ciebie potwierdzają to niestety wyniki badań i usg
__________________
Camilla jest już z nami
24.06.2011
edzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-08, 23:17   #2796
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Matur nie ma się czym stresować. Ja do tych wizyt jestem już przyzwyczajona
A dzisiaj wizyta się przeciągnęła bo....
się okazało , że mój pęcherzyk urósł w ciągu 3 dni 11,5 mm. Dzisiaj miał wymiary 24,5 mm więc musiałam mieć od razu podany pregnyl, którego nie wzięłam bo miało być jeszcze za wcześnie. Dzwoniłam po męża, żeby przyszedł z tym pregnylem i po drodze skoczył do apteki po igłę
Endometrium 10mm

Także owulacje będę miała w tym cyklu wcześniej a to znaczy, że cały cykl będę miała krótszy - dobrze - bliżej do zabiegu
Na pewno pomogły morele i czerwone winko
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 00:23   #2797
simonee
Zakorzenienie
 
Avatar simonee
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Azakowana, ale sie usmialam, tak ładnie wszystko napisalas i na koniec to zdanie o morelach i winie hahaha no ale coz cos w tym musi byc
Masz juz wyznaczony mniej wiencej termin na lapo??

---------- Dopisano o 02:23 ---------- Poprzedni post napisano o 02:14 ----------

Cytat:
Napisane przez lika101 Pokaż wiadomość
Witam
Chciałabym Was zapytać o to, czy możliwe jest, że lekarz ginekolog nie wykrył PCO w badaniu dopochwowym USG?
U mnie wyglądało to tak: przez długi okres przyjmowałam pigułki anty i co dwa lata robiłam od nich przerwę. Gdy zrobiłam ostatnią (dokładnie w grudniu 2009) nie wystąpiła u mnie miesiączka. Czekałam 6 m-cy (przyznaje ze nie przejmowałam się tym) i umówiłam się z moją ginekolożką na wizytę. Podczas wizyty zrobiła mi m.in. badanie USG dopochwowe podczas którego nic nie wykryła. Na koniec przypisała mi kolejne tabletki anty. Rodzina się martwiła więc dla świętego spokoju umówiłam się z panią endokrynolog. Ona natomiast stwierdziła, że nie wierzy w to, że tam jest wszystko dobrze. Zleciła mi badania i na koniec dodała, że po moim wyglądzie (duża nadwaga, ciemne owłosienie, problemy z trądzikiem) jest prawie pewna że mam PCO. Poszłam do prywatnej kliniki na badanie USG dopochwowe (wynik: kilka torbieli w zarówno lewym jak i prawym jajniku) i zrobiłam sobie badanie hormonów, glukozy i czegoś tam jeszcze. W każdym razie wyszedł za wysoki poziom testosteronu. Wszystkie te badania odbyły się w 2 tygodnie - maks 1 miesiąc po pierwszym USG. Pani endokrynolog niestety nie udzieliła mi żadnych odpowiedzi na temat PCO, tzn. skąd to się wzieło, jakie są problemy z tym związane etc. ale to inna bajka.
Dlatego chciałabym się dowiedzieć, czy to możliwe żeby ta choroba rozwinęła się w 2 tygodnie lub miesiąc? Osobiście nie chce mi się w to wierzyć, ale specjalistą nie jestem.
Pytam o to też, ponieważ jeżeli był to rażący błąd lekarski chciałabym ostrzec inne dziewczyny przed tą panią.
I jeszcze coś, PCO jest w końcu uleczalne czy nie?

Z góry dziękuje za odpowiedź
No wlasnie Edzia zadala istotne pytanie czy lekarz Ci przepisywal jako zabezpieczenie a moze juz wtedy mial powod? Przyznam sie szczerze, ze ja miedzy17(bo w tym wieku dostalam pierwszy okres) a 20 rokiem zycia nie wiedzialam, ze mam pco i lekarz tez mi zapisywal anty dopiero pozniej jak zrobilam przerwe w braniu i przez kilka miesiecy nie mialam okresu to przez przypadek poszlam do innego lekarza i sie dowiedzialam prawdy...
PCO jest nieuleczalne, nie panikuj z tym zyje sie normalnie problemy moga byc z zajsciem w ciaze, ale nie koniecznie z tym jest roznie taka troche gra losowa

Edytowane przez simonee
Czas edycji: 2010-02-09 o 00:25
simonee jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-02-09, 08:05   #2798
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Simonee nie mam konkretnej daty - Na pewno to będzie kwiecień. Najpierw muszę wziąć dwie szczepionki przeciwko żółtaczce - ale to jak się skończy ten cykl. I potem mam się zgłosić w trakcie @ żeby ustalić datę. U nas nie czeka się wcale na Laparoskopię więc jak pójdę to już kilka dni później będę po zabiegu To ma być podobno 9-10 dc.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 08:57   #2799
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

azakowana jaki znowu zastrzyk?to lekarz nie mial igly? a ja sie boje igly to sie ciesze ze taka zadowolona wrocilas
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 08:58   #2800
aniolecek111
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 16
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Hej wszystkim !
Zapraszam do zapoznania się z moją "historią", napisałam ją tutaj : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=403594 bo jeszcze nie wiedziałam, o Waszym zbiorczym. Mój problem odbiega od Waszego, też dotyczy jajników, ale potrzebna mi pomoc Gdybyście zechciały przeczytać byłabym bardzo wdzięczna, bo mam dopiero 20 lat i strasznie się tym stresuje.
edzia napisała, że mam hiperprolaktynemię czynnościową, bo poziom PRL po tabletce był powyżej 200 ng/ml. (Badanie wykonywane 2krotnie, bo lekarz myślał, że w laboratorium się pomylili). Niestety wyczytałam, że tą prolaktynemię ciężko zdiagnozować, bo poziom hormonów(folikulotropoweg o i luteinizującego) może być w normie lub nieznacznie poniżej, a liczą się wahania tych hormonów w kolejnych dniah cyklu, gdyż te amplitudy mogą być zbyt małe, żeby wywołać okres. Tzn pobudzić ciałko żółte do pęknięcia. Chyba jakoś tak.
Ehh.. może ktoś mi napisze coś o tej hiperprolaktynemii ?? Skąd to się bierze? Do czego prowadzi nie leczona?(bo jakoś od 2 lat nikt się tym nie przejmuje u mnie). Słyszałam też, że te leki na tą chorobę powodują straszne dolegliwości/ skutki uboczne. Może ktoś ma tą hiperPRL to by mi coś napisał tak z pierwszej ręki? Bo żadnych problemów nie mam (nic mnie nie boli itp poza strasznymi bólami piersi jeśli już ten okres mam mieć to nawet 2 tygodnie przed @ mnie bolą tak, że nie mogę spać w żadnej pozycji w nocy) tylko tyle, że strasznie nie regularne cykle lub brak @.
Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Aha jeszcze jakby ktoś mógł mi polecić jakiegoś endokrynologa-ginekologa w Lublinie będę happy.
Pozdrawiam.
aniolecek111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 09:12   #2801
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MATUR Pokaż wiadomość
azakowana jaki znowu zastrzyk?to lekarz nie mial igly? a ja sie boje igly to sie ciesze ze taka zadowolona wrocilas
No pisałam Ci już chyba
Zastrzyk z pregnylu - żeby jajeczko pękło. Igły nie ma się co bać. To jest jedna z cieńszych igiełek jakie w życiu widziałam. A miałam do czynienia z naprawdę grubymi igłami (np przy punkcji

Cytat:
Napisane przez aniolecek111 Pokaż wiadomość
Hej wszystkim !
Zapraszam do zapoznania się z moją "historią", napisałam ją tutaj : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=403594 bo jeszcze nie wiedziałam, o Waszym zbiorczym. Mój problem odbiega od Waszego, też dotyczy jajników, ale potrzebna mi pomoc Gdybyście zechciały przeczytać byłabym bardzo wdzięczna, bo mam dopiero 20 lat i strasznie się tym stresuje.
edzia napisała, że mam hiperprolaktynemię czynnościową, bo poziom PRL po tabletce był powyżej 200 ng/ml. (Badanie wykonywane 2krotnie, bo lekarz myślał, że w laboratorium się pomylili). Niestety wyczytałam, że tą prolaktynemię ciężko zdiagnozować, bo poziom hormonów(folikulotropoweg o i luteinizującego) może być w normie lub nieznacznie poniżej, a liczą się wahania tych hormonów w kolejnych dniah cyklu, gdyż te amplitudy mogą być zbyt małe, żeby wywołać okres. Tzn pobudzić ciałko żółte do pęknięcia. Chyba jakoś tak.
Ehh.. może ktoś mi napisze coś o tej hiperprolaktynemii ?? Skąd to się bierze? Do czego prowadzi nie leczona?(bo jakoś od 2 lat nikt się tym nie przejmuje u mnie). Słyszałam też, że te leki na tą chorobę powodują straszne dolegliwości/ skutki uboczne. Może ktoś ma tą hiperPRL to by mi coś napisał tak z pierwszej ręki? Bo żadnych problemów nie mam (nic mnie nie boli itp poza strasznymi bólami piersi jeśli już ten okres mam mieć to nawet 2 tygodnie przed @ mnie bolą tak, że nie mogę spać w żadnej pozycji w nocy) tylko tyle, że strasznie nie regularne cykle lub brak @.
Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Aha jeszcze jakby ktoś mógł mi polecić jakiegoś endokrynologa-ginekologa w Lublinie będę happy.
Pozdrawiam.
Aniołek ja z prolaktyną mam wszystko ok, ale też muszę brać leki na obniżenie, bo przy Hashimoto prolaktyna lubi skakać.

A biorę bromergon. Powinno się go zaczynać od malutkiej dawki, bo rzeczywiście - dopóki się organizm nie przyzwyczai to mogą być jazdy
Ja najpierw brałam ćwiartkę tableti, potem pół i potem przez dwa dni całą ale wróciłam do polówki bo po całej czułam się jak narąbana, mieszało mi się w oczach, nie mogłam spać.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 09:30   #2802
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

azakowana a w co jest ten zastrzyk? ale to lekarz robi?wiem ze to glupiutkie o co pytam
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 09:37   #2803
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Zastrzyk w pupę i robiła mi go pielęgniarka.
A igły nie miała bo ona tam zastrzyków przeważnie nie robi. Czasem jak sytuacja zmusi - tak jak wczoraj - ale miała same grubsze igły a mi była potrzebna cienka.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 09:42   #2804
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

o rany, a u mojego lekarza nie ma zadnej pielegniarki jest tylko on sam. spytam go przy nastepnej wizycie czy on ma igły
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 09:52   #2805
lika101
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez edzia Pokaż wiadomość
Ale powiedz mi z jakiego powodu miałaś przepisane antyki wcześniej??? tylko z tego że Ty chciałaś się zabezpieczyć przed ewentualną ciążą czy lekarz z jakiegoś powodu Ci je przepisał???
Z tego co opisałaś wynika,że faktycznie chyba masz PCO i jest to choroba nie uleczalna ale stała kontrola i odpowiednie leki mogą zdziałać wiele a najlepiej znaleźć b.dobrego endok-ginekologa w tedy zaoszczędzi się czas i kase na gonienie od endo do gineko.
Choroba na pewno się nie rozwinęła w 2tygodnie ponieważ z tym dziewczynki podobno sie już rodzą i u jednych wcześniej sie objawi a u drugich później ale z tym da sie żyć i można to zaakceptować
Pytasz jakie problemy sa z tym związane no wiesz nie leczone Pco prowadzi do szeregu wielu powikłań w tym cukrzyca typu 2 i.t.d a największą chyba bolączką jest fakt starania sie o dziecko chociaż każdy
przypadek jest inny jedne zachodzą szybko a następne muszą dłużej się starać ponieważ przy Pco jest to ,że w większości cykle sa bezowulacyjne i dlatego powstają te pęcherzyki w okół jajników bo sie odkładaja z cyklu na cykl nie pęknięte pęcherzyki .
Ja osobiście nie uważała bym to za żaden błąd lekarski ponieważ jak brałas antyki Toje jajniki były uśpione i nie produkowane były jajeczka które się za zwyczaj odkładają i w tym momencie obraz usg mógł byc zmylony a do postawienia diagnozy co do PCO musi byc kilka czynników które to potwierdza a u Ciebie potwierdzają to niestety wyniki badań i usg

Antyki miałam przepisane przede wszystkim jako ochronę przed ciążą, ale również miały mi pomóc w uregulowaniu cyklu. Miesiączkować zaczęłał w wieku 11 lat i do przypisania pigułek (18 rok życia) miałam nieregularne miesiączki. Dodatkowo byle stres powodował że na krwawienie czekałam jeszcze dłużej.

Gdy zrobiłam sobie pierwszą przerwę w tabletkach dostałam okres niewiele później. Dopiero przy drugiej dokładnie przez 7 miesięcy nic nie było.

Pierwsze USG miałam po pół roku nie krwawienia i nie brania pigułek - USG nic nie wykazało, 2 tyg później kolejne wykazało kilka cyst w jednym i drugim jajniku. Wynika z tego, ze jajniki już uśpione nie były, a skoro w ciągu 2 tyg nie mogło się to rozwinąć....

Co do cukrzycy to niestety jestem w grupie ryzyka, tzn. mój tata ma cukrzyce 2-ego typu. Problem w tym, ze jak brałam Glucophage miewałam zawroty głowy. Doszło do tego, że bałam się z domu wyjść, bo niewiedziałam czy po drodze nie stracę przytomności. Czy któraś z Was też tak miała?
lika101 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-09, 10:05   #2806
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MATUR Pokaż wiadomość
o rany, a u mojego lekarza nie ma zadnej pielegniarki jest tylko on sam. spytam go przy nastepnej wizycie czy on ma igły
Ale po co Ci ta wiedza?
Przecież Ty nie musisz brać zastrzyków.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 10:10   #2807
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

musze wiedziec na przyszlsc ale jjaja troche sobie tego nie wyobrazam, tzn mnie za pare lat, jak zechce juz miec dzidzi azakowana Twoja lekarka bada zawsze w rekawiczkach?to tak trzeba? nawet przy usg?nie cierpie rekawiczek boje sie ich
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 10:21   #2808
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Zależy co robi
przy USG nie musi mieć rękawiczek ale do zwykłego badania to przecież musi. Bez rękawiczek jest średnio higienicznie.

Ty się tak nie zadręczaj problemami przyszłości Nie myśl o czymś co może Ciebie w ogóle nie spotkać
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 10:31   #2809
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

a moze nie spotkac? to jest jakas szansa ze bez tego leczenia zajde w ciaze???mnie jeden lekarz na foteliku bez rekawiczek badal,moze dlatego ze i tak panikowalam a drugi nawet do usg zalozyl tak po chamsku na moich oczach
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-09, 11:23   #2810
mari_olka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

U mnie lekarz stwierdził na podstawie USG dopochwowego prawdopodobieństwo zaistnienia PCO ( liczne pęcherzyki w jajnikach), badania hormonalne lekko poza normę wychodziły, wiec diagnozę potwierdził.
Dodał, że jeżeli chcę zajść w ciążę, to konieczne będzie leczenie kilkumiesięczne. Umówiona była w szpitalu na pełną diagnostykę tego PCO...bo przecież "Pani nie zajdzie w ciążę, bo u pani nie dochodzi do owulacji)- a trafiłam do tego gin-endo po poronieniu... Czekałam 1,5 m-ca na to, zeby się położyć w szpitalu... Ale w międzyczasie okazało się, że jestem w ciąży... Dziś już w 18 tyg.
Więc o dziecko staraliśmy się 3 m-ce, przy czym pierwsza ciąża skończyła się w 4 tyg.
Zmieniłam lekarza... A teraz obserwuję jak rośnie mi brzuszek

Więc sama nie wiem jak dokładnie jest z tym PCO...
mari_olka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 11:44   #2811
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MATUR Pokaż wiadomość
a moze nie spotkac? to jest jakas szansa ze bez tego leczenia zajde w ciaze???mnie jeden lekarz na foteliku bez rekawiczek badal,moze dlatego ze i tak panikowalam a drugi nawet do usg zalozyl tak po chamsku na moich oczach
MATUR pewnie, ze może się obyć bez leczenia. Każdy przypadek jest inny.
A co do tych rękawiczek, ja sobie nie wyobrażam, żeby ktoś przy mnie majstrował bez nich. Przecież jakby tak każda pacjentkę bez rękawiczek macał to mógłby jakieś cholerstwo na rękach przenieść. To są względy higieniczne i raczej nie powinno się patrzeć na to czy się to Tobie podoba czy nie.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 11:51   #2812
Martinixxx
Zadomowienie
 
Avatar Martinixxx
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: O^^o
Wiadomości: 1 777
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez mari_olka Pokaż wiadomość
U mnie lekarz stwierdził na podstawie USG dopochwowego prawdopodobieństwo zaistnienia PCO ( liczne pęcherzyki w jajnikach), badania hormonalne lekko poza normę wychodziły, wiec diagnozę potwierdził.
Dodał, że jeżeli chcę zajść w ciążę, to konieczne będzie leczenie kilkumiesięczne. Umówiona była w szpitalu na pełną diagnostykę tego PCO...bo przecież "Pani nie zajdzie w ciążę, bo u pani nie dochodzi do owulacji)- a trafiłam do tego gin-endo po poronieniu... Czekałam 1,5 m-ca na to, zeby się położyć w szpitalu... Ale w międzyczasie okazało się, że jestem w ciąży... Dziś już w 18 tyg.
Więc o dziecko staraliśmy się 3 m-ce, przy czym pierwsza ciąża skończyła się w 4 tyg.
Zmieniłam lekarza... A teraz obserwuję jak rośnie mi brzuszek

Więc sama nie wiem jak dokładnie jest z tym PCO...
a to jest bardzo pocieszające ja dopiero wybieram się na badania i drugie usg po wstepnym stwierdzeniu PCO w prawym jajniku.lewy jeszcze dychał w poprzednim cyklu, zobaczymy co teraz tam sie dzieje...
__________________
"Chwyć mnie i nieś, niech niebo bliżej będzie,
Tak bardzo chcę w ramionach skryć się Twych."



Martinixxx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 12:09   #2813
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

a czy lekarz widzi to czy jest owulacja czy nie? bo kiedys na wizycie powiedzial mi cos takiego ze niby u mnie do owulacji nie dochodzi. wogole jak to poznac?
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 14:34   #2814
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MATUR Pokaż wiadomość
a czy lekarz widzi to czy jest owulacja czy nie? bo kiedys na wizycie powiedzial mi cos takiego ze niby u mnie do owulacji nie dochodzi. wogole jak to poznac?
Widzi podczas badania usg w jakiej mniej więcej fazie cyklu się znajdujesz. Może też dzięki usg śledzić cały proces od pojawienia się pęcherzyka aż do jego pęknięcia i wędrówki komórki jajowodem do macicy.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 15:29   #2815
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

a ja sama moglabym poznac kiedy mam owulacje?, dla mnie to przykre, ze nie mam owulacji, to tak jakbym nie byla kobieta

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

wiecie co rozczulilam sie juz nad soba, bede blagala lekarza o zmiane lekow bo mam tego juz dosyc
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 15:40   #2816
Ska
Zadomowienie
 
Avatar Ska
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 935
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

moim zdaniem też każdy przypadek jest inny, dlatego nie ma co panikować za wczasu. ja jestem panikara i już teraz się przejmuję, a przecież nic nie wiadomo..

a powiedzcie mi jeszcze w jakim wieku pojawia się ten zespół, bo ja do momentu przyjmowania tabletek miałam @ - cykl nie był regularny, ale zawsze krwawienie było. a jak zaczęłam tykać tabsy i zrobiłam przerwę to sobie poszedł i musiałam wywoływać Luteiną. i znów powrót do tabletek.
__________________
Szczęśliwa.
Ska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 15:51   #2817
katyusza
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa/Lublin
Wiadomości: 3
GG do katyusza
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

hej, ja tu sie przyglądam od dawna dyskusji, a chodzę do Lublina do dra Leszka Radomyskiego. Na forum znanylekarz ma on złą opinię, ale według mnie to mądry lekarz, trochę szorstki. I przyjmuje na kasę chorych.
katyusza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 15:59   #2818
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Wiecie co polowa z tych opinii na znany lekarz i innych forach to jedna wielka sciema. tam moze pisac kazdy czyli konkurencja tez. ja naczytalam sie rewelacji o jednym lekarzu wiec poszlam. byl nijaki,jakby zly ze musi mnie przyjmowac, prawie nic mi nie powiedzial wiec wyszlam w jeszcze gorszej niewiedzy niz przyszlam. a za wizyte wzial 150zl a robil mi tylko usg
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 16:01   #2819
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez MATUR Pokaż wiadomość
a ja sama moglabym poznac kiedy mam owulacje?, dla mnie to przykre, ze nie mam owulacji, to tak jakbym nie byla kobieta

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

wiecie co rozczulilam sie juz nad soba, bede blagala lekarza o zmiane lekow bo mam tego juz dosyc
Matur ale w tej chwili, kiedy nie chcesz mieć dziecka to nie ma innej możliwości niż antyki. Nic Ci owulacji nie przywróci jeżeli jest to niepotrzebne.
Trochę przesadzasz z tym nie byciem kobietą. Precież Ty tego nie zauważasz czy masz czy nie masz. Nie widać tego po tobie.

Cytat:
Napisane przez Ska Pokaż wiadomość
moim zdaniem też każdy przypadek jest inny, dlatego nie ma co panikować za wczasu. ja jestem panikara i już teraz się przejmuję, a przecież nic nie wiadomo..

a powiedzcie mi jeszcze w jakim wieku pojawia się ten zespół, bo ja do momentu przyjmowania tabletek miałam @ - cykl nie był regularny, ale zawsze krwawienie było. a jak zaczęłam tykać tabsy i zrobiłam przerwę to sobie poszedł i musiałam wywoływać Luteiną. i znów powrót do tabletek.
PCO najczęściej pojawia się w okresie dojrzewania ale może też później.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-09, 17:34   #2820
MATUR
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 415
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

azakowana tylko widzisz Ty masz meza masz w nim oparcie, masz juz prace itd, ale ja na dobra sprawe to nie mam nic, no moze hirsutyzm, w nikim oparcia. Ty juz podejmujesz jakies kroki do dzidzi a ja choc bym chciala to nie moge bo za mloda jestem, najgorsze jest to czekanie...na nic
MATUR jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.