|
|
#3901 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
![]() Słońce, możesz mu stawiać warunki, trzeba tylko umiejętnie podejść do sprawy. Nie robić tego cały czas, ale jeśli już, to stanowczo. Ja się staram warunków nie stawiać - bo lepiej nam się żyje bez robię to, gdy uważam to za KONIECZNE i gdy myślę, że już nic się nie da zrobić. W sumie to niewiele ich było. Ma nie mieć kontaktu ze swoją eks oraz nie pić jak jest ze mną na imprezach. Reszty nie muszę "warunkować", bo robi to bez moich "poleceń" - szanuje mnie z reguły (wiadomo, kłótnia to różnie bywa ), kocha mnie, najczęściej dba o mnie i chce dla mnie jak najlepiej. Pewne rzeczy ustawiają się same będzie ok zaufaj mu ---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ---------- Cytat:
Bardzo się cieszę, jak takie rzeczy czytam ależ się rozpędzasz tu podwyżka pewnie będzie, zaraz na pewno awans gratulacje, słońce! ![]() Ilsa
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
||
|
|
|
#3902 |
|
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Madziu, dziewczyny mają rację
Być może potrzebowałaś takiego zimnego prysznicu, żeby podjąć decyzję o zmianie swojego podejścia, bo jak sama mówiłaś - TŻ już wcześniej o tym chciał rozmawiać jesteś fajną dziewczyną, dlaczego miałby Cię zostawić ?Ja też z gatunku raczej tych zazdrosnych, ale wiem, że facet będzie chciał, to zdradzi w pracy, na imprezie, na wyjeździe, czy nawet siedząc w domu, więc zabranianie mu czegokolwiek niewiele da myślę, że pod tym względem musicie się trochę "dotrzeć", ale też sporo rozmawiać jeszcze powiedz, że nie godziłaś się na wyjazdy, bo bałaś się, że ktoś mu wpadnie w oko, że brakuje Ci trochę komplementów z jego strony i czujesz się taka zwyczajna dla niego, i stąd też te obawy. Prawdopodobnie on sobie z tego nie zdaje sprawy i uznaje tylko, że panikujesz
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
|
|
#3903 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: -
Wiadomości: 544
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
wszystkiego co najlepsze, dużo miłośći, zdrówka, szczęścia, uśmiechu i samych pogodnych dni!!! Spełnienia Twoich marzeń! Miłego dnia dziewczyny Edytowane przez polka764 Czas edycji: 2010-02-10 o 06:02 |
|
|
|
#3904 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Hej laseczki. Trzymajcie kciuki o 10:00 bo mam egzamin. Jeszcze nigdy nie byłam tak nieprzygotowana....
|
|
|
|
#3905 | |
|
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
![]() Choć to tylko formalność.. Ty byś Kamuś nie zdała ? świat by się zawalił ![]() lecę do pracy, a kiepsko się czuję
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
|
|
|
#3906 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Czeeeść
![]() Kamka zdolniacho Tyyy ![]() Madziu trochę nieładnie,że w ten sposób chciał na Tobie wymusić zgodę...Ale w sumie lepsze to niż gdyby Ci kłamał? To prawda co mówią dziewczyny-każdy potrzebuje przestrzeni. To,że Ty nie chcesz jeździć na zloty nie oznacza,że TŻ nie powinien. Chociaż ja Ci powiem,że jak mój jeździł to zawsze proponował mi,żebym pojechała z nim. Ale jeśli musiałam być w pracy lub na uczelni to nie miałam zamiaru mu nic zabraniać. Tak samo wczoraj zapytał mnie co robię 21 lutego.Powiedziałam,że jestem w pracy,a on na to,że myślał,że pojedziemy na deskę.A potem zapytał,czy skoro jestem w pracy to czy może pojechać na painta. Nie widzę przeciwskazań-po co ma siedzieć w domu i się nudzić? Pamiętam jak kiedyś zapytał mnie,czy moze pojechać na zlot motorowy,który miał się odbyć 2 dni przed jego maturą. Powiedziałam,że się nie zgadzam,bo powinien się uczyć...I co? I tak pojechał. Dowiedziałam się jak zobaczyłam zdjęcia motorów w jego aparacie...Siłą facetów nie zatrzymamy,a lepiej,żeby myśleli,że mają Naszą zgodę zamiast Nas okłamywać. Co do Twoich obaw,to też mam różne...ale to normalne.Tak samo mógłby zrobić coś głupiego będąc na miejscu
__________________
|
|
|
|
#3907 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
zdasz na pewno
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... |
|
|
|
|
#3908 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Madzia kobitko, rozchmurz się. On Cię nie zostawi, chciał tylko trochę dla siebie przestrzeni, gdyby chciał Cię zostawić, to nie pisałby, że się cieszy, że porozmawialiście i że będzie lepiej. Oczywiście, wszystko co dziewczyny pisały to prawda, że trzeba sobie wzajemnie dać przestrzeń. Ciesz się, że on ma zaiteresowania. Lepiej by było, jakby zalegał na kanapie przed tv i nie interesował się niczym?
Ale jeszcze jedno ważne moim zdaniem, to żebyś z nim porozmawiała o tym co czujesz. Zastanów się czego się boisz i dlaczego. Napisałaś, że jesteś zazdrosna, ale Twój tż o tym nie wiem, bo dusisz to w sobie. On na pewno wie, tylko nie wiadomo co wie. A najgorsze są takie niedopowiedzenia, bo w nie można sobie wstawić wszystko. Usiądź z nim i mu powiedz, że się boisz, że tam kogoś pozna, powiedz dlaczego się tego boisz, ile on dla Ciebie znaczy. Pozwól mu siebie uspokoić. Gwarantuję Ci, że jak usłyszysz, że jesteś dla niego najważniejsza na świecie i że żadna nie może się z Tobą równać, poczujesz sie lepiej . Napisałaś też, że masz nadzieję, że on teraz, jak już wymógł na Tobie to, co miał wymóc, będzie szczęśliwy. Ty masz też być. I nie ustępować mu we wszystkim ze strach, że on Cię zostawi. Porozmawiaj z nio o tym. Ja na Twoim miejscu pojechałabym z nim na ten zlot, skoro on chce Cię zabrać. A może Ci się spodoba? ![]() Ja jak poznałam mojego tż np nie jeździłam na nartach i zawsze twoerdziłam, że w życiu sobie tego do nóg nie przypnę No a on lubi. Ja chciałam spróbować dla niego. Pojechaliśmy razem w góry raz, drugi, trzeci i co? I teraz ja go wyciągam On dla mnie uczy się tańczyć, ale tak naprawdę żadne z nas tego drugiego nie namawiało. Po prostu chcemy. I tak jest łatwiej. Cytat:
Carmelova, gratuluję ;D
__________________
o7.10.07-zakochana ![]() 18.12.10- narzeczona ![]() 05.03.11 - żona ![]() 22.08.11 - Mrówka 13.05.13 - Bulgotka Mrowisko "Zwierciadełko" |
|
|
|
|
#3909 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 6 524
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
![]() Mam nieco inne podejście do tego tematu ![]() Madzia, trzymam kciuki za Was |
|
|
|
|
#3910 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
masz racje,że źle robiłam robiąc mu warunki..skoro to ma pomóc ta moja zmiana to dobrze,bo o niczym innym nie marzę..Cytat:
![]() ![]() Mam nadzieje,że też z tego wyrosnę... Cytat:
Cytat:
tego się boje..i boje się,że jak mu o tym powiem to on zacznie o tym myśleć,wiem chore![]() Cytat:
dasz radę![]() Cytat:
Dziękuję Wiem właśnie,że jakby chciał zdradzić to by to zrobił nawet na miejscu ale ja mam takie już głupie obawy.. Nie chciałabym żeby mnie okłamywał ,że gdzieś pojechał...zgadzam się.. Cytat:
Ja z nim dzisiaj porozmawiam bo założę się,że on zacznie ten temat..mi się wydaje,że on tylko czeka aż się potknę żeby powiedzieć,że się nie zmieniłam dla niego najlepiej jest teraz żebym mu ze wszystkim przytakiwała,była cicho i zgadzala się ze wszystkim..
__________________
Miłość nie zna granic ...
![]() |
|||||||
|
|
|
#3911 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
wolę tego nie komentować bo będzie Ci przykro ale właśnie tego się boje... Dziękuje za Kciuki ![]() ![]()
__________________
Miłość nie zna granic ...
![]() |
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#3912 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Hej
Zaraz Was nadrobię tylko się wyżalę jaki miałam wczoraj potworny dzień- bo uwalony egzamin to nie koniec niestety... Otóż... pożarłam się strasznie z TŻem- nie widzieliśmy się ani wczoraj, ani dzisiaj się nie zobaczymy... MOŻE jutro... W każdym razie, jeszcze nie wiedziałam o tym, że się dzisiaj nie zobaczymy jak siedziałam w pociągu do domu i po naszej cudownej rozmowie się popłakałam i tak pół drogi do domu sobie płakałam. Przyjeżdżam, tato po mnie przyjechał i już widzę że ma minę dziwną... nie złą tylko po prostu dziwną, głos jakiś nie tego... Oho... coś się stało i to coś wcale nie jest związane z moim egzaminem... Wchodzę do domu, mama się przywitała, pies się przywitał, kot się przywitał, ja pytam: "a gdzie Agat?"- starszy pies Mama świeczki w oczach, tato też, patrzę- jego posłania nie ma i mama powiedziała "2 godziny temu go uśpiliśmy" ![]() No i tak sobie siedzieliśmy przy stole w kuchni, jedliśmy rosół, który nikomu nie mógł przejść przez gardło. Później mama powiedziała, że wujek jest w szpitalu... Nie ma co... same świetne wiadomości jednego dnia
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście" Tomasz Mann
|
|
|
|
#3913 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Ja też nauczyłam się jeździć na desce dla TŻa
I na zloty też bym pojechała jakbym mogła. Jedyne co mnie nie kręci to paintball-nie dam sobie narobić siniaków z własnej woli:P Fajnie jest,jak ktoś się stara dzielić z Tobą zainteresowania,bo Cię kocha. A mój TŻ idzie ze mną na kurs tańca
__________________
|
|
|
|
#3914 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
![]() ![]() bardzo mi przykro z powodu pieska...mój zdechł 7 miesięcy temu miał 15 lat i bardzo,bardzo było mi ciężko,nie mogłam sobie poradzić z jego odejściem akurat mam okno na ogród i jak widziałam jego pustą budę to zalewałam się łzami, do dziś na samo wspomnienie o nim lecą mi łzy,tak jak teraz,rodzice kupili drugiego psa żebym tak nie cierpiała i mimo ,że tego Kocham bardzo o tamtym nigdy nie zapomnę..widocznie cierpiał,teraz mu lepiej![]() ![]() a co się z wujkiem stało ?Cytat:
Fajnie,że Tż idzie z Tobą na ten kurs
__________________
Miłość nie zna granic ...
![]() |
||
|
|
|
#3915 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Witam wszystkie zazdrośnice
Załamana jestem Ostatnio gdy TŻ jechał rano do domku żegnając się ze mną tak delikatnie klęknął i wyciągam rączkę żartem , uśmiecham się ![]() ![]() i pytam czy chce mi coś powiedzieć , dał mi buziaka i powiedział , że już niedługo to się wydarzy , wszystko jest już zaplanowane data i w ogóle .Lubię gdy o tym mówi tak otwarcie ![]() Tylko sęk w tym, że mój TŻ jest dla mnie Moim chłopakiem , przyjacielem , przyjaciółka , kochankiem itd Mój TŻ jest dla mnie wszystkim mogę z nim o wszystkim pogadać zaczynając od samego bolącego okresu po kolor lakieru do paznokci . Tu mowa o zaręczynach , ślubie , a ja nawet nie mam z kim szczerze porozmawiać o tym ![]() Przyjdzie czas kupowania sukni ślubnej , ślubu gdy to przyjaciółki pomagają w takim dniu , a nawet wieczoru panieńskiego i to ? I Aniołek będzie sam nie mam takich przyjaciół .Miałam jedną , ale nie lubię być tylko po to jak komuś się nudzi i przyjedzie raz na rok , lub jak coś potrzebuje . Boli mnie bardzo to , że nie mam takich bliskich znajomych , przez wybór szkoły wielu straciłam... Wiem , że jestem młoda i w ogóle , ale jednak wiele z Was ma swoje przyjaciółki znajome z którymi idzie się na zakupy , na plotki ... za 10 dni moje urodziny , tak myślałam fajnie było by je wyprawić , rozmawiam z TŻ i myślę kogo bym mogła zaprosić , a on wymienia mi pół rodziny i prawda jest taka , że nie mam nikogo . Nawet na zakupy chodzę z TŻ . Może to głupie ale źle mi z tym wszystkim
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3916 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
Może i dobrze że rodzice to zrobili zanim przyjechałam, bo bardziej bym przeżywała jakby mi na rękach usypiał. Ale przykro i tak jest. I długo będzie. A wujek ma cukrzycę- o której nie wiedział. I teraz już jakaś taka zaawansowana jest do tego stopnia że w szpitalu musi leżeć.
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście" Tomasz Mann
|
|
|
|
|
#3917 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
a nie możesz zaprosić Tża znajomych??---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ---------- Cytat:
wiem,że jest przykro bo człowiek się przywiązuje do zwierząt,traktuje ich jak członków rodziny...Współczuje sytuacji z wujkiem
__________________
Miłość nie zna granic ...
![]() |
||
|
|
|
#3918 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Tylko , że jego znajomi to raczej kumple z wojska , znam ich ale nie na tyle by ich zaprosić na urodziny powiedzmy , poza tym oni spotykają się tak raz na pół roku na małą imprezkę by powspominać , ciężko ich jest zebrać . Ale chyba coś tak nie bardzo zapraszać ludzi których się widziało ze 4-6razy w życiu .
|
|
|
|
#3919 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 6 524
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
To chyba nie jest mój dzień ![]() Ola, Ciebie też rozumiem, bo w swoim życiu straciłam już 2 psiaki Edytowane przez Biska Czas edycji: 2010-02-10 o 09:41 |
|
|
|
|
#3920 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
A z wujkiem może nie będzie tak źle , mam cukrzyka w domu i zawsze biorą ich do szpitala aby sprawdzić wszystko zrobić , wszystkie badania i ustalić dawkę insuliny jaką będzie utrzymywać . ---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ---------- Nawet myślałam o ludziach z klasy aby coś zorganizować , ale prawda jest taka , że za kilka miesięcy wszyscy się rozjadą i tylko grupki się utrzymają . poza tym jak kiedyś chciałam zorganizować taką imprezy wszystko naszykowałam , to nikt nie przyjechał , na moich ostatnich urodzinach też nikt z klasy nie przyjechał , więc nie mam co się produkować chyba. |
|
|
|
|
#3921 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Aniołku, a nie możesz nie robić urodzin? Ew. z rodziną (mama, tata, rodzeństwo ew.) ? I problemu nie ma, kogo zaprosić, kto przyjdzie, kto odmówi, itd.
Ola, szkoda pieska Wredny był i chyba mnie z wzajemnością nie lubiał, ale mi go i tak szkoda I faktycznie, dzień nie miły... Aaaa ja jadę na spotkanie z ludzikami z LO A jeszcze A. mi powiedział, że w zamian za miłego smsa, to mnie na autobus odprowadzi ", który miał być do mojego TŻ, ale co poradzę, że A. jest też na literkę A i jest tuż pod nim... No, będę się chować pod stół
__________________
30.12.2012 26.04.2014
|
|
|
|
#3923 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Aniołku, aniołku
![]() A co do znajomych... Ja z większości klas nie mam znajomych już. Jedynie te kilka osób z drugiego Lo. Na studiach też nie poszaleję z ilością. Tak to jest coś teraz, że ciężko o szczere koleżanki/przyjaciółki, bez interesu... A im dalej w życie dorosłe, tym bardziej się o tym zaczynam przekonywać.
__________________
30.12.2012 26.04.2014
Edytowane przez medeline Czas edycji: 2010-02-10 o 09:54 |
|
|
|
#3924 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
__________________
Miłość nie zna granic ...
![]() |
|
|
|
|
#3925 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Wiem , że mogę z TŻ o wszystkim pogadać i on stara się mi zawsze pomóc , nawet na te zakupy ze mną chodzi chodź wie , że zakupy ze mną to tragedia ponieważ nic mi się nie podoba , ale czasem jest tak , że o nim bym chciała z kimś pogadać a tu nie ma nikogo ... tyle już się przejechałam na ludziach , że ho ho .
Nawet niby jakieś 4 lata temu miałam dobrą koleżankę/przyjaciółkę dogadywaliśmy się świetnie pokazałam jej prawdziwe życie , czyli zakupy imprezy , zapoznałam ją z obecnym facetem z którym już już ok 3 lat i nawet nie usłysząłam głupiego dziękuje , odzywa się jak coś potrzebuje ... albo słysze tylko jaki to ich związek jest idealny , że jestem głupia , że chce zaręczyn , śluby , że najważniejsze teraz to jest szkoła i kariera , a nie niańczenie dzieci ... |
|
|
|
#3926 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
"Panie Dziekanie... bo to zła kobieta jest" ![]() Nie wiem jak uzasadnię, ale nie mam zamiaru kolejny raz przechodzić przez to samo. Są ludzie którzy teoretycznie skończyli studia a dalej się męczą z biochemią. I teraz widzę że to nie z ich oporności na wiedzę tylko z wredoty tej baby. Madzia, mogę iść na kolejny rok tylko ten przedmiot będzie się za mną ciągnął jak kupa przy bucie ![]() Wczoraj rozmawiałam z rodzicami o tym egzaminie i mówię jak sobie po nas pojeździła najpierw a na koniec powiedziała że jej jest bardzo przykro wstawiać dwóje. A moja mama: "Ch**a a nie przykro... mogłas jej powiedzieć że Ty widzisz ze ona to robi z satysfakcją i że może sobie odpuścić ten sztucznie wprowadzany dramatyzm chwili bo jest żałosna. Mogłaś jej tak powiedzieć" ja "mamuś, ale ona jest szefową babki od fizjologii... jak się wkurzy to mnie na obu przedmiotach uwali" mama "no fakt... to nic, w przyszłym roku napiszesz podanie że nie chcesz tej kobiety na egzaminie i tyle" Dobrze, że rodzice jacyś tacy łagodni byli bo szczerze mówiąc spodziewałam się krzyków i wypominania że się nie uczę i takich różnych... Jutro jadę do lekarza po coś... nie wiem co, ale coś co mi pozwoli spokojnie spać w nocy- wiadomo, nic cudów nie zdziała ale jakoś poziom stresu trzeba zmniejszyć bo inaczej się wrzodów żołądka nabawię. A po lekarzu... chyba fryzjer, bo już mam za długie włosy i mnie denerwują ![]() Aha i chciałam jeszcze powiedzieć, że mnie była TŻa drażni... Jak TŻ wstawi jakieś zdjęcie na NK (swoją drogą to on chyba to traktuje jak fotkę.pl no ale... co kto lubi) to od razu, pierwszy komentarz jest od niej i zawsze a przynajmniej często zakończony ale ok- przeżyję... Jak się zdarzy tak, że ja wstawię pierwsza komentarz to ona już się nie odzywa. No i wczoraj jak TŻ powiedział żebym zobaczyła bo zdjęcia z Paryża wstawił, ja się zaczęłam śmiać że pewnia J.D. już skomentowała. Dzisiaj patrzę... Komentarz od niej "Ślicznie, widzę że nie tylko trzymanicę bawiłeś " Nie wiem czemu ale niemiłosiernie mnie to drażni, bo w każdym jej komentarzu widzę, że daje mi do zrozumienia że ona WIE gdzie był, po co, z kim... Ok, wiem że wie bo się koleguje z jedną i drugą bratową TŻa, a nawet jakby od niego wiedziała po co jechał do Paryża, to się nic nie dzieje, ale mam wrażenie że tymi komentarzami chce mi dać do zrozumienia że jest obecna w życiu M.
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście" Tomasz Mann
|
|
|
|
|
#3927 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
__________________
Miłość nie zna granic ...
![]() |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3928 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
OlkaR w aptece są tabletki takie na uspokojenie ziołowe "spox" mi pomagają , miałam problemy ze snem uspokajają mnie i spie po nich bez problemu.
|
|
|
|
#3929 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 915
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
Albo w ogóle, pod jakimś naszym wspólnym, bo ani ja nie mam z nim zdjęcia ani on ze mną, ale chyba trzeba się zatroszczyć żeby jednak miał ![]() Cytat:
Kurde, wykąpałam żółwia i teraz mi kicha... :/
__________________
"Być zadowolonym z samego siebie- to największe szczęście" Tomasz Mann
Edytowane przez OlkaR Czas edycji: 2010-02-10 o 10:25 |
||
|
|
|
#3930 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 812
|
Dot.: Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)
Cytat:
no to zatroszcz się o wspólne zdjęcia ![]() jeszcze nie widziałam kichającego żółwia
__________________
Miłość nie zna granic ...
![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:48.




ale ja Tż warunków NIE mogę stawiać...
robię to, gdy uważam to za KONIECZNE i gdy myślę, że już nic się nie da zrobić. W sumie to niewiele ich było. Ma nie mieć kontaktu ze swoją eks oraz nie pić jak jest ze mną na imprezach. Reszty nie muszę "warunkować", bo robi to bez moich "poleceń" - szanuje mnie z reguły (wiadomo, kłótnia to różnie bywa
zaufaj mu
tu podwyżka pewnie będzie, zaraz na pewno awans 
?





Ja nie mogę... Jaka wredna kobieta... 






A jeszcze A. mi powiedział, że w zamian za miłego smsa, to mnie na autobus odprowadzi


