Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. III :-)

[basiawlg]

Napisane przez kropka75

Za mną też chodzą pączki, ale nie piekę, bo jak upiekę to zjem 20 na ciepło. :/
To już jutro? Niedobrze.
A wczoraj tak ładnie oparłam się przyjemności jedzenia słodyczy. /Nie licząc placków z serem od Kardashi z porcją bitej śmietany. /

Jejuuuu co ja sie oszukałam tego przepisu co Kardashi podała przetestuję jej wersję. Ja robie cos takiego podobnego tylko ze u mnie sie wykrawa z ciasta. Coś a la ciasto na oponki i może nawet zaszaleje i wytne je w kształcie serduszek bo zamówiłam sobie takie foremki

[kitty241]

Laski- sprawa zupełnie nie w temacie ale w necie konkretów nie ma, więc przyszłam do Was...Mam kłopot nie lada i w związku z tym pytanie do Dziewczyn, które mają sierściuszki, a ściślej pieski...Moja Psinka od kilku dni choruje- na początku wymiotowała i miała rozwolnienie, teraz tylko rozwolnienie. Zrobiłam jej głodówkę, potem zaczęłam karmić suchym chlebem bo to podobno oczyszcza brzuszek ale nic to nie zmieniło... Serce mi się rozpada na kawałki jak ją widzę,te jej smutne ślepki... trochę mnie męczy nocne wyprowadzanie Psinki 2-3 razy ale do weta na razie nie chcę iść bo się boję, że to coś złego i póki co próbuję domowych sposobów, które znam na psie dolegliwości ale nic nie pomaga. W ciągu dnia jest w miare spokojnie, tradycyjne 3-4 wyjścia wystarczą ale te nocki... Łazi, piszczy a mi się chce płakać... co robić?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Idź do weta, zwariowałaś??? Boisz się, to psina ma cierpieć?
I przede wszystkim odstaw każde jedzenie za wyjątkiem gotowanych piersi kurczaka, bez żadnych dodatków. Bardzo możliwe, że piesek ma rozwalone jelitka przez karmy, przechodziłam to z kotkiem.

[basiawlg]

Ja nie mam zwierzaków ale poszłabym na twoim miejscu do weta bo szkoda żeby psina sie męczyła.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

do weta marsz. skoro podejrzewasz coś złego to tym bardziej! choroba nie znika jak ją ignorujemy, tylko może być coraz gorzej.

[joanna200]

Napisane przez kitty241

Laski...w tv właśnie poszła reklama, że w Auchan sa śpiochy, bodziaki po 2,99zł...

widziałam tę reklamę ale niestety u mnie nie ma Auchana..

Napisane przez annLee

u nas wszystko oki,wczoraj miałam połowkowe
śliczna dziewczynka
wszystko pomierzone i zaobserwowane prawidłowe
ufff....

Gratulacje

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17088191]http://www.allegro.pl/item903161592_...tisy_15el.html

Tam taram tam tam Muszę iść zobaczyć, czy mam jakąś kasę na koncie, małż już też bez kasy, a chciałabym zamówić. Najprostsze łóżeczko, i tak nie mamy pokoiku dla dziecka, a takie proste przynajmniej nie pogryzie się koszmarnie z naszymi meblami. No i mam wsio za jednym zamachem.[/QUOTE]

Fajny zestaw, wszystko w jednym..



Dzień doberek.. ja mam takie pytanko do was.. bo muszę w następnym tygodniu iść pić tą glukozę i nie wiem czy po jej wypiciu mogę coś zjeść? Czy nie za bardzo? Bo to jednak trzeba godzine czekać na drugie kłucie.. :/

[xxNiuniaxx]

Dziewczyny, ja dziś byłam na glukozie, w dodatku lekarz zlecił mi od razu 75!!! Mam traumę dotyczącą pobierania krwi, słabnę, płaczę i w ogóle ogarnia mnie paniczny strach... Nie muszę mówić co było dziś;(
W sumie 5 fiolek krwi, szok, spłakałam się jak mała dziewczynka... Po prostu nie mogłam zatrzymać łez....
Dobrze że mąż był przy mnie cały czas... w sumie 2 godziny i 3 pobrania, sama bym chyba umarła...
Tak bolą mnie teraz ręce;(
Dodam jeszcze że po jej wypiciu (ohyda!!!!!!!!!) tak strasznie źle się czułam do drugiego pobrania, było mi słabo, miałam duszności... Nie mogłam złapać tchu... wszystko cofało mi się z powrotem do ust
Mam nadzieję że wszystko wyjdzie dobrze, nie wyobrażam sobie bym miała to kiedykolwiek powtórzyć...

[kitty241]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17090198]Idź do weta, zwariowałaś??? Boisz się, to psina ma cierpieć?
I przede wszystkim odstaw każde jedzenie za wyjątkiem gotowanych piersi kurczaka, bez żadnych dodatków. Bardzo możliwe, że piesek ma rozwalone jelitka przez karmy, przechodziłam to z kotkiem.[/QUOTE]

Napisane przez basiawlg

Ja nie mam zwierzaków ale poszłabym na twoim miejscu do weta bo szkoda żeby psina sie męczyła.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1709028 8]do weta marsz. skoro podejrzewasz coś złego to tym bardziej! choroba nie znika jak ją ignorujemy, tylko może być coraz gorzej.[/QUOTE]
Poczekam na przelew i idę, bo taka wizyta pewnie kosztuje a i leki jak coś trzeba będzie kupić.jak nie dziś to jutro...Dzięki za rady

[kropka75]

Napisane przez kitty241

...ale do weta na razie nie chcę iść bo się boję, że to coś złego i póki co próbuję domowych sposobów, które znam na psie dolegliwości ale nic nie pomaga.

Ale bym Ci dupę sprała, serio...

[Miira]

Napisane przez xxNiuniaxx

Dziewczyny, ja dziś byłam na glukozie, w dodatku lekarz zlecił mi od razu 75!!! Mam traumę dotyczącą pobierania krwi, słabnę, płaczę i w ogóle ogarnia mnie paniczny strach... Nie muszę mówić co było dziś;(
W sumie 5 fiolek krwi, szok, spłakałam się jak mała dziewczynka... Po prostu nie mogłam zatrzymać łez....
Dobrze że mąż był przy mnie cały czas... w sumie 2 godziny i 3 pobrania, sama bym chyba umarła...
Tak bolą mnie teraz ręce;(

Ja też panicznie boje się pobierania krwi. Ostatnim razem zamknęłam oczy i wyobrażałam sobie że leże na plaży, pod palmą..... bo jakbym się na to patrzyła to fiknięcie murowane....

Kitty proponuje jednak iść do weta. Nasz cocker spaniel jak wróci od moich rodziców też często ma problemy żołądkowe ale to max 1 dzień. Zawsze ma to od zmiany karmy, dokarniania "pod stołem" itd. Ale jeśli to u Twojej psinki przedłuża się, powinnaś zgłosić się do weta

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez kitty241

Poczekam na przelew i idę, bo taka wizyta pewnie kosztuje a i leki jak coś trzeba będzie kupić.jak nie dziś to jutro...Dzięki za rady

kitty, ja osobiście nigdy nie trafiłam na weta bez serca - w odróżnieniu od lekarzy... ale do rzeczy: jeśli sytuacja jest zła, idź do weta choćby teraz. nie wyobrażam sobie żeby cię odesłał z kwitkiem - uregulować możesz część rachunku, resztę jutro. wszsyscy weci do jakich chodziłam ze zwierzakami bez zastanowienia zgodziliby się na taki układ.

[Edzia400]

Napisane przez kropka75

Dzień dobry miłe panie...

Weź weź, jak kiedyś spróbujesz, będzie ciężko przestać.

Smacznego.

Tak, to takie się kupuje.

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------


Wczoraj robiłam...

Przekopałam mój kajet z przepisami, bo coś mi świtało i mam podobny przepis, na większą ilość placków i z jabłkami oraz serem. Nigdy go nie wypróbowałam, bo w przepisie koleżanka (autorka) dorzuciła pół łyżeczki sody, a mój mąż po niej cierpi.

Zrobiłam wg Twojej modły, bez sody i... no padłam po prostu. Najlepsze racuchy jakie w życiu jadłam. I pierwsze po których mój mąż nie miał zgagi.



Dziś zrobię tak samo ciasto z jabłkami, też bez sody - mam nadzieję, że ciężar jabłek nie ma tu wpływu na ciasto i będzie takie samo puchate. Bomba przepis!

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------


To masz dobrze. Moja babcia miała przepisy... w głowie. Jak ją pytałam to zawsze mówiła: a tak na oko.
I wszystko tak robiła. Mąkę sypała z dużego słoja, jak jej się sypło tak było idealnie. Biszkopty nawet na oko piekła i rosły jej na 8cm wysokie.

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

A czemuż?


To prawda, w ciąży może być leukocytoza wyżej i pojawiają się nierówności pomiędzy Neut a Lymph. Jeśli nie są jakieś mega złe i nic za tym więcej nie idzie, to spoko.

11,6 to wcale nie zła hemoglobinka na ciążę, nie ma się co martwić. Ery idą w ślad za nią. HCT zawsze będzie niższy, bo zwiększa się ilość osocza w ciąży.

Siurki pikne.


Masz normalne ciążowe wyniki, bez nerw.

Większość ciężarówek, których krwicę badałam zaczyna ciążę z leuko powyżej 8-9tys, a potem idzie w górę. To naturalne.
Pogadaj z lekarzem na kontroli jak on to widzi, ale mnie uczono, że to wzrost fizjologiczny.

:dz iekuje::dziekuj e::dz iekuje::dziekuj e-kwiatek:

ty jestes moim uspokajaczem



mała przez te nerwy nie spała do 3 rano !!!!!!!! a ja razem z nia od 7 jestem na nogach nie wiem co sie dzieje

[gosiak0512]

bry..
pamięta mnie ktoś jeszcze?!
zniknęłam na troszkę ale wracam
już wiadomo że w maju przywitamy córeczkę Martynkę
brzuchol rośnie i się wierci.. na plusie 4.4kg jak na razie

[Edzia400]

Napisane przez margo80

najbardziej podobają mi się owieczki i żyrafi ecru oraz ślimaki 0 te są przeurocze we wszystkich kolorkach


miło Cię znów widzieć
cieszę się, że wszystko ok.

ja już po I i II śniadaniu. zjadłam kanapkę razem z małżem, a potem zabrałam się z nim po drodze do pracy. wysadził mnie pod biedronką, zrobiłam zakupki, wróciłam spacerkiem do domu i dopadł mnie głód. a że miałam świeży chlebek, to szybko wsunęłam kilka kanapeczek. gdyby nie to, że ślisko wszędzie, to może bym go podgryzała po drodze

u nas przyjemnie ciepło. aż nie mogę w to uwierzyć, że może tak być. zaraz ruszam nadrabiać zaległości w praniu - wreszcie będzie schło.
wraz ze zmianą temperatury w domu dostałam powera i mam ochotę góry przenosić. trochę tylko ogranicza mnie brak ciepłej wody, ale wytrzymam jeszcze te kilka godzin

u mnie pada snieg a domku ech sama przyjemnosc szkoda tylko ze kominka nie mam tylko kachlok i piec weglowy heheh nie da sie przy nim siedziec jak przy kominku

i tez jakos te slimaki wpadly w oko
Dzieki

[yolanda9]

Napisane przez margo80

wraz ze zmianą temperatury w domu dostałam powera i mam ochotę góry przenosić. trochę tylko ogranicza mnie brak ciepłej wody, ale wytrzymam jeszcze te kilka godzin

Napisane przez margo80

no i mam przyzwolenie na polowanie na all

i bardzo dobrze! dużo można zaoszczędzić kasiorki jak się coś fajnego upoluje Ja wczoraj zakupiłam wanienkę ze stelażem Kolejna rzecz do skreślenia z listy
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17088191]http://www.allegro.pl/item903161592_...tisy_15el.html

Tam taram tam tam Muszę iść zobaczyć, czy mam jakąś kasę na koncie, małż już też bez kasy, a chciałabym zamówić. Najprostsze łóżeczko, i tak nie mamy pokoiku dla dziecka, a takie proste przynajmniej nie pogryzie się koszmarnie z naszymi meblami. No i mam wsio za jednym zamachem.[/QUOTE]
Bardzo ładne łóżeczko, takie klasyczne bez udziwnień
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17089268]Nie, po prostu jest w zestawie [/QUOTE]
Właśnie trudno znaleźć komplet pościeli bez baldachimu czy moskitiery .... przynajmniej w tych, które mi się podobają zawsze jest ten dodatek

kitty241, dziewczyny dobrze Ci radzą, bez weta się nie obejdzie, więc nie ma co czekać

...dzisiaj ledwo co wstałam z łóżka...no obudzić się nie mogłam wszystko mi się poprzestawiało i w nocy mogłabym siedzieć, a potem spać do południa

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Gosiu, pamiętamy, tak mi się zdawało, że ty na córę wyglądasz Gdzieś się podziewała?

Yolanda, duuuużo bardziej podoba mi się np. łóżeczko Kropki, to z żyrafką Ale nam naprawdę żadne dodatki na łóżeczku nie będą pasowały.

[kardashi]

Napisane przez kropka75

Wczoraj robiłam...

Przekopałam mój kajet z przepisami, bo coś mi świtało i mam podobny przepis, na większą ilość placków i z jabłkami oraz serem. Nigdy go nie wypróbowałam, bo w przepisie koleżanka (autorka) dorzuciła pół łyżeczki sody, a mój mąż po niej cierpi.

Zrobiłam wg Twojej modły, bez sody i... no padłam po prostu. Najlepsze racuchy jakie w życiu jadłam. I pierwsze po których mój mąż nie miał zgagi.



Dziś zrobię tak samo ciasto z jabłkami, też bez sody - mam nadzieję, że ciężar jabłek nie ma tu wpływu na ciasto i będzie takie samo puchate. Bomba przepis!

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------


To masz dobrze. Moja babcia miała przepisy... w głowie. Jak ją pytałam to zawsze mówiła: a tak na oko.
I wszystko tak robiła. Mąkę sypała z dużego słoja, jak jej się sypło tak było idealnie. Biszkopty nawet na oko piekła i rosły jej na 8cm wysokie.

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

A to ciesze się że smakowało
Poczekaj na świeże truskawy.. To dopiero pyychaaa...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17088191]http://www.allegro.pl/item903161592_...tisy_15el.html

Tam taram tam tam Muszę iść zobaczyć, czy mam jakąś kasę na koncie, małż już też bez kasy, a chciałabym zamówić. Najprostsze łóżeczko, i tak nie mamy pokoiku dla dziecka, a takie proste przynajmniej nie pogryzie się koszmarnie z naszymi meblami. No i mam wsio za jednym zamachem.[/QUOTE]

ładne łożeczko Mi najbardziej podoba sie te najjaśniejsze

Napisane przez margo80

ciekawe kto by się trafił mnie

obyś miała rację

widzę, że większość z Was kupuje pościel z baldachimami. będziecie tego używać?

Ja nie mam baldachimu. Chciałam kupić takiego liścia nad łózeczko w Ikei aleee.. pomyślałam że za dużo tego bedzie.. i baldachim i literki na ścianie i lampka na ścianie.. więc zrezygnowałam..

Napisane przez kitty241

Laski- sprawa zupełnie nie w temacie ale w necie konkretów nie ma, więc przyszłam do Was...Mam kłopot nie lada i w związku z tym pytanie do Dziewczyn, które mają sierściuszki, a ściślej pieski...Moja Psinka od kilku dni choruje- na początku wymiotowała i miała rozwolnienie, teraz tylko rozwolnienie. Zrobiłam jej głodówkę, potem zaczęłam karmić suchym chlebem bo to podobno oczyszcza brzuszek ale nic to nie zmieniło... Serce mi się rozpada na kawałki jak ją widzę,te jej smutne ślepki... trochę mnie męczy nocne wyprowadzanie Psinki 2-3 razy ale do weta na razie nie chcę iść bo się boję, że to coś złego i póki co próbuję domowych sposobów, które znam na psie dolegliwości ale nic nie pomaga. W ciągu dnia jest w miare spokojnie, tradycyjne 3-4 wyjścia wystarczą ale te nocki... Łazi, piszczy a mi się chce płakać... co robić?

Do weterynarza! Już! psinka pewnie się czymś zatruła, wet da kropelki i bedzie dobrze
Ile razy moja psina zjadla coś na spacerze wyglądała jak przecinek..

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1709070 4]kitty, ja osobiście nigdy nie trafiłam na weta bez serca - w odróżnieniu od lekarzy... ale do rzeczy: jeśli sytuacja jest zła, idź do weta choćby teraz. nie wyobrażam sobie żeby cię odesłał z kwitkiem - uregulować możesz część rachunku, resztę jutro. wszsyscy weci do jakich chodziłam ze zwierzakami bez zastanowienia zgodziliby się na taki układ.[/QUOTE]

A ja spotkałam weta bez serca, ktory nie lubił zwierząt.. I to nie jednego. Mialam staż w inspektoracie weterynarii a tam roiło się od weterynarzy. I jak niektórych bym...

[Edzia400]

Napisane przez margo80

to ja poproszę o wpisanie "CÓRKA"
mam nadzieję, że wkrótce pojawi się tam "HANIA"

a propos rąk, które leczą:
wczoraj, już w ciepełku, leżeliśmy z małżem i miał okazję naprawdę poczuć, jak mała kopie. tym razem nie działał na nią uspokajająco. aż mi się łezka w oku kręci, gdy widzę, jak on szaleje z radości

no i mam przyzwolenie na polowanie na all

hehehe to gratulacje

[dafreen]

Napisane przez yolanda9

to taki przed smak przed tłustym czwartkiem będzie?

bo mnie się cały czas wczoraj wydawało, że jest środa... a tu na pączki trzeba jeszcze poczekać....

Napisane przez ewaw80

Będzie dobrze

Napisane przez liliputek

Witam Was Kochane Ciężaróweczki
Z pewnoscia mnie nie pamietacie, jako że bardzo rzadko udzielałam sie na watku co było spowodowane moja praca i brakiem czasu. Teraz jednak nadrobie cała 3 czesc i odniose sie do Waszych wypowiedzi.
W niedziele dowiedzialam sie, ze do konca ciazy mam zwolnienie, bo moja szyjka macicy sie skraca, robi miekka i otwiera. Termin sie przesunal na 24 czerwca, wiec czeka mnie 4 miesiace intensywnego obijania sie.Jestem przerazona, mam nadzieje, ze z dzieckiem bedzie wszytsko ok. A wiemy już, ze bedzie to dziewczynka- Milenka. Jak to jest, ze sa kobiety ktore pala, pija i robia wszytsko w ciazy,a przechodza ja bez problemow i rodza zdrowe dzieci, a sa takie jak ja ktore naprawde uwazaja, i cos sie z nimi dzieje. Dlatego zycze dla Was pprzyszle mamusie i waszych dzieciaczkow zeby byly zdrowe, przede wszytskim zdrowe. Bo teraz wiem co znaczy,że zdrowie jest najwazniejsze.

Zabieram sie za nadrabianie zaleglosci, teraz moge sobie na to pozwolic. Czasu mam pod dostatkiem.

gratki dziewczyneczki i oszczędzaj się Kochana

Napisane przez kees26

Daf kochana, wszystko będzie dobrze Spokojnie wytrwasz te 9 tygodni a my będziemy z utęsknieniem czekać na fotki Twojego Bruna w objęciach szczęśliwej mamy

Napisane przez Edzia400

spie sobie nagle słysze ze w drugiej czesci pokoju cos szeleszczy moj pies zaczał warczec tak sie bałam oswieciłam nocna lampke i dalej nic nie ustało po kilku sekundach cos spadło z szafki na podłoge o nie mysle ide zobaczyc co sie staneło
patrze a moja ryba wegorz (ok 28cm ) wyskoczył z akwarium i po panelach kicał jak on mógł wyskoczyc jak mam pokrywe chyba gdzies tyłem gdzie ida kable teraz jak mam go spowrotem włozyc jak sie go panicznie boje i nie bardzo mog uciec z pokoju moj pies chciał sie z nim bawic i chcial go złapać wiec wziełam siatke do łapania i poleciałam po cedzak do frytek obudziłam tate tato popatrzyl na mnie jak na kosmite wstał i ze spokojem jakby odgarniał snieg włozył uciekiniera spowrotem

ja przepraszam, wiem, że dla Ciebie to był straszne przeżycie, ale jak sobie wyobrażę kicającego po podłodze węgorza i bawiącego sie z nim psa to normalnie nie mogę...
dobrze, że tata interweniował

Napisane przez Edzia400

wiecie co mnie chyba wzieła jakas depresja ciążowa
wszystko widze w ciemnych barwach ogladam rzeczy na allegro i nie wiem co mam kupic i wogóle jakos mi smutno i źle

też to mam od jakiegoś tygodnia... nie martw się wszystko będzie dobrze, poukładasz sobie wszystko zawsze możesz na nas liczyć... wykopiemy Cię z tego dołka

Napisane przez annLee

u nas wszystko oki,wczoraj miałam połowkowe
śliczna dziewczynka
wszystko pomierzone i zaobserwowane prawidłowe
ufff....

gratki dziewuni

Napisane przez araczki

śnilo mi zie dzisiaj, ze kazda z nas ma wyznaczony dyzur przy rodzacej. Zaczelam rodzic i moja dyzurna byla Bydgoszczanka i Daf Dopingowaly mnie jak na meczu....

Milego dzionka

dopingować to ja Cię mogę, będę Twoją czirliderką

Napisane przez joanna200

Dzień doberek.. ja mam takie pytanko do was.. bo muszę w następnym tygodniu iść pić tą glukozę i nie wiem czy po jej wypiciu mogę coś zjeść? Czy nie za bardzo? Bo to jednak trzeba godzine czekać na drugie kłucie.. :/

nie jemy, czekamy aż nam pobiorą krew po godzinie

dzień dobry, pół dnia n=mnie nie było i nadrobić Was nie mogłam
a dziś znów muszę lecieć pozałatwieć kilka rzeczy....
ale nic dam radę
miłego dnia

[yolanda9]

Napisane przez gosiak0512

bry..
pamięta mnie ktoś jeszcze?!
zniknęłam na troszkę ale wracam
już wiadomo że w maju przywitamy córeczkę Martynkę
brzuchol rośnie i się wierci.. na plusie 4.4kg jak na razie

Gratuluję córeczki To teraz będziesz miała parkę, no po prostu super

[kropka75]

Napisane przez yolanda9

kitty241, dziewczyny dobrze Ci radzą, bez weta się nie obejdzie, więc nie ma co czekać

Ano niestety, ruska metoda "jak o czymś nie mówię to tego nie ma" nie działa.

Kitty - jak nie możesz iść do weta już natychmiast, to daj psu Smectę, kupisz w aptece, bo się odwodni i padnie nim tego weta zobaczy.

[Edzia400]

Napisane przez araczki

sliczne ciuszki. Lozeczko tez



super



pomalu kupisz wszystko co potrzebujesz.
Jak zaczyna sie zakupy to wszystko przeraza i chce sie kupic wszystko na raz ale pogladaj, zapisuj, eliminuj co nie potzrebne a sie nie obejrzysz i bedziesz miala wyprawke



Mi sie podobaja wszystkie jasne kolory

Owieczki ecru, paseczki fioletowe i cukierkowe
misie w koleczka morelowe
baloniki mioddowe
drabinka z misiami na rozowym tle
i wszystkie w krateczke
Jagodowa polana jest okropna dla mnie








Snilo mi zie dzisiaj, ze kazda z nas ma wyznaczony dyzur przy rodzacej. Zaczelam rodzic i moja dyzurna byla Bydgoszczanka i Daf Dopingowaly mnie jak na meczu....

Milego dzionka

No 2 moj wybór to własnie te miski w kółeczkach morelowych
ech dzis mi sie to podoba jutro juz nie i mysle ze moze gatunek nie ten albo cena wywalam linka potem znów cos mi odbije szukam go ale nie potrafie go juz znalesc i tak ze mna jest heheeh



hihihhi ty to masz sny ale super ze przynajmniej pozytywne

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17088191]http://www.allegro.pl/item903161592_...tisy_15el.html

Tam taram tam tam Muszę iść zobaczyć, czy mam jakąś kasę na koncie, małż już też bez kasy, a chciałabym zamówić. Najprostsze łóżeczko, i tak nie mamy pokoiku dla dziecka, a takie proste przynajmniej nie pogryzie się koszmarnie z naszymi meblami. No i mam wsio za jednym zamachem.[/QUOTE]


klask i:

[yolanda9]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17090865]
Yolanda, duuuużo bardziej podoba mi się np. łóżeczko Kropki, to z żyrafką Ale nam naprawdę żadne dodatki na łóżeczku nie będą pasowały.[/QUOTE]
Może i tak, ale skoro masz zamiar zakupić zestaw pościeli nawet z tymi dodatkami w postaci przyborników, to gdybyś miała takie łóżeczko z dodatkami to i tak mało by je było widać

Napisane przez dafreen

bo mnie się cały czas wczoraj wydawało, że jest środa... a tu na pączki trzeba jeszcze poczekać....

hehe... mi też się dni mylą odkąd siedzę w domciu

[kropka75]

Napisane przez Edzia400

:dz iekuje::dziekuj e::dz iekuje::dziekuj e-kwiatek:

ty jestes moim uspokajaczem

A na zdrowie.

Napisane przez gosiak0512

bry..
pamięta mnie ktoś jeszcze?!
zniknęłam na troszkę ale wracam
już wiadomo że w maju przywitamy córeczkę Martynkę
brzuchol rośnie i się wierci.. na plusie 4.4kg jak na razie

Pamiętamy, pamiętamy.

Gratuluję córy.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez kardashi

...

A ja spotkałam weta bez serca, ktory nie lubił zwierząt.. I to nie jednego. Mialam staż w inspektoracie weterynarii a tam roiło się od weterynarzy. I jak niektórych bym...

a to mnie zaskoczyłaś... wiem że są Ludzie i ludzie, ale ja na prawdę trafiałam tylko na takich co to weterynarję z zamiłowania wybrali. czasem widać że gabinet ubogi (nie obskurny), ale człowiek ma serce i jak komuś brakuje na szczepionkę czy odrobaczenie (już nie mówiąc o nagłych przypadkach) to umawia się, żeby zapłacić w inny terminie albo co... przykre to co piszesz.

a w ogóle - odnośnie tego sprzedawcy z allegro i braku w paczce. pan mnie przeprosił, bez słowa powiedział że zwróci pieniądze za brakującą rzecz, przekazał już dyspozycje księgowości. także wporzo, mam nadzieję że kasę wyślą faktycznie tak jak mówią . ale jakby ktoś miał opory przed zamawianiem u nich to chyba niesłusznie, bo ludzie ogólnie kontaktowi i wiadomo, każdy się może pomylić - dobrze że nie robią problemów.

[Edzia400]

Napisane przez yustyna777

Mnie lekarz mówił, że w ciąży do 15 tys. jest ok.

No proszę. Takie maleństwo, a już sobie okręciło tatusia wokół paluszka Jeszcze parę razy go pokopie, to i na Hanię się zgodzi

co ja wyniki odebrałam to wbc sie podwyzszało zaczynałam
16 pazdziernika 5.3
8 stycznia 2010 9.9
na a teraz 11.8

ale jak mówicie ze narazie nie mam sie czego obawiać to jestem troche spokojna


tylko co bedzie jak mi przekroczy te 15 tys??
miała juz któras tak z was

no i czy mozliwe jest ze mi tak słabbbo ta krew wzrasta bo mam szybki metabolizm (nawet 3 razy dziennie zaliczam wc) od poczatku nie miałam zadnych zatwardzen

[margo80]

Kropko - Ty zdaje się masz łóżeczko 140x70 cm. przypomnij proszę, jakiej wielkości pościel do tego kupujesz?

panowie od pieca mieli być o 14 a przyszli już o 10
za chwilę będzie ciepła woda i chyba pierwsze co zrobię, to pójdę się wykąpać

patrzcie, jaki słodziak:
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=915887398

[Edzia400]

Napisane przez basiawlg

Witam wszystkie mamusie w ten słoneczny dzień

A co do pościeli dla dzidka to planuje taką zamówić :
http://www.allegro.pl/item902649089_...00x140_cm.html

u mnie pada śnieg wiec ja cie witam w sniezny dzien

super ta posciel szkoda tylko ze sklada sie tylko z 2 czesci

[gosiak0512]

szaja a jakoś tak nie wiem sama .. chandra mnie jakaś dopadła po za tym obowiązków w domu trochę było dodatkowych no ale już jestem i mam nadzieję że nie zniknę
yola no cieszę się że się parka udała

dzieki za miłe przywitanie

a teraz się pokarzemy trochę
kruszynka leży sobie spokojnie na usg następnie ja w 24 tyg i łóżeczko mamy takie ale młodsze jeszcze w nim śpi

[kardashi]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1709106 0]a to mnie zaskoczyłaś... wiem że są Ludzie i ludzie, ale ja na prawdę trafiałam tylko na takich co to weterynarję z zamiłowania wybrali. czasem widać że gabinet ubogi (nie obskurny), ale człowiek ma serce i jak komuś brakuje na szczepionkę czy odrobaczenie (już nie mówiąc o nagłych przypadkach) to umawia się, żeby zapłacić w inny terminie albo co... przykre to co piszesz.

a w ogóle - odnośnie tego sprzedawcy z allegro i braku w paczce. pan mnie przeprosił, bez słowa powiedział że zwróci pieniądze za brakującą rzecz, przekazał już dyspozycje księgowości. także wporzo, mam nadzieję że kasę wyślą faktycznie tak jak mówią . ale jakby ktoś miał opory przed zamawianiem u nich to chyba niesłusznie, bo ludzie ogólnie kontaktowi i wiadomo, każdy się może pomylić - dobrze że nie robią problemów.[/QUOTE]

Aa widzisz Tez tak myślałam ze na weterynarię idą ludzie ktorzy kochają zwierzęta, i chcą sie nimi zajmowac. A tym czasem jak poznałam niektórych weterynarzy to normalnie yhmm.. Tylko kasa..
Jeden u mnie jest taki swietny.. Jak przyjdziesz z pieskiem np bezdomnym i cos mu się zrobiło to sam pokrywa koszty, przetrzymuje go aby wyzdrowiał i szuka mu domu. O moją poprzednią psinkę walczył do ostatnich momentow.. To jest weterynarz!

A co do paczek.. Juz 2 tygodnie czekam na te %^&%^&%^ ochraniacze! Jak pisalam do nich to 'przesyłka wysłana 5.02.. po 1,5 tyg..