Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V - Strona 147 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-02-10, 18:12   #4381
KarmazynowyKamyk
Zakorzenienie
 
Avatar KarmazynowyKamyk
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 8 407
GG do KarmazynowyKamyk
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

__________________
KarmazynowyKamyk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 18:35   #4382
kalka
Zadomowienie
 
Avatar kalka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Nowy Targ
Wiadomości: 1 431
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość
Ja tez postanowilam mka. Mojego Krzysia nauczyc smoczka.on ma duza potrzebe ssania a wole go oduczyc smoczka niz wlasnego kciuka. Dzisiaj to sie w dzien budzil co godzine i otwieral buzke iwpychal sobie paluszki. Jak przystawilam do piersi to jak troche a potem usypial. Wiec stwierdzilam ze bez smoczka sie nie obejdzei bo przeciez nei bede go karmic co godzine. W domu mielismy smoczek TT ale jego kompletnie nie chcial, nie umial zlapac, denerwowal sie i plul i plakal. Wyslalam meza po smoczek Avent i chyba przypadl synkowi do gustu bo od razu chwycil, uspokoil sie i po jedzonku zasnal i spi juz prawie 2 godzinki. Oczywiscie jak tylko zapadl w gleboki sen to wyplul smoczka i dalej spi Mam nadzieje ze ten smoczek troszke go uspokoi.

A co do kapania to my staramy sie kapac ok godz 19. Jestesmy w domku od soboty dopiero ale poki co sie to udaje, budze malego zanim sam sie obudzi, kapiemy sie potem jedzonko i spac, juz jest pora nocna.Zasypia on ok 21.

Aha i mam jeszcze pytanie. Po jakim czasie po CC moge zaczac uzywac pas poporodowy na brzuch??szwy mi dopiero wczoraj zdjeli.wydaje mi sie ze moze powinnam jeszcze troche odczekac az sie lepiej rana zagoi....
Moja księzniczka tez dławi się na sam widok smoczka TT. Nie ma szans. Nie zadziała, a serio chciałabym ją nauczyć bo wisi mi na cycu i ciumcia Zakupię aventa i sprawdzę czy to o kształt chodzi... Skoro Ty tak piszesz.

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Cytat:
Napisane przez KarmazynowyKamyk Pokaż wiadomość


Dzieci są słodkie (jak tak cichutko śpią)

A moja niunia upatrzyła sobie prawą stronę i tylko tam obraca główkę, lewa jakoś ją nie cieszy. Czy mam się martwić??? Jakoś ją ustawiać póki jest czas?
__________________

kalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 18:44   #4383
filka2
Zadomowienie
 
Avatar filka2
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

moja córcia smoka już spróbowała w szpitalu i jej sie spodobał,my mamy aventa.jak już zaśnie to go wypluwa,często on nas uratuje od krzyków.
my kapiemy Małą po 21ej,potem jedzonko i kimonko
położna dziś oglądała tą biała krostke w buzi małej i to nie jest pleśniawka,nawet jej dopatrzec nie mogła

ale sobie pospałam,4razy tż odkładał niuńke do łóżeczka az w koncu ja poszłam do niej i razem na łózku pospałysmy,ja 2,5godz a ona jeszcze śpi,tylko zamiane z tż zrobiliśmy

mam pytanie może ktoś wie tu cos na ten temat,otóz jestem zarejestrowana w urzedzie pracy i teraz należy mi sie urlop macierzyński,ale własciwie od dziś chce otworzyć działalnośc i chce zrezygnować i dostać kase na działalonośc i niższy zus płacic przez te 2lata,no i oni mi powiedzieli ze musze wykorzystać najpierw 14tyg urlopu macierz(najpierw sie nie znali i jak zadzwoniłam za pół godz to mi przeczytali przepis z kodeksu o urlopie,ale te przepisy obowiązauja pracownika a ja jestem bezrobotna),ale potem sie zaczełam zastanawiać co ich obchodzi mój urlop,za nic mi nie placa,nie mam składek ani stazu pracy.
jakbyście coś wiedziały....może coś mój ksiegowy sie dowie na ten temat,zobaczymy
filka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 18:50   #4384
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

W końcu mam chwilę, Maciek spał dziś przeciętnie pół godziny albo 40 minut, więc mogłam tylko sobie Was podczytywać od czasu do czasu

Co do kąpieli to zazwyczaj staramy się, żeby to było ok. 18-19, ale nie budzimy go specjalnie, więc czasami jest troszkę wcześniej lub później.

Co do dźwięków to też wydaje różne (nawet teraz) a to stęknie, a to chrząknie albo nieraz wydaje śmieszny dźwięk, który nazwałam pianiem koguta

Może uda mi się jeszcze co nieco napisać, zanim Michał poprosi o usypianie
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 18:57   #4385
kamyil
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 138
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

jestem po wizycie, nie nastroiła mnie moja gin zbyt dobrze... jak mnie badała to stwierdziła że wg niej przynajmniej z tydzien sie przeterminuje ze ona w ogole nie moze sie dostac do szyjki i ze generalnie wszystko jeszcze bardzo wysoko

nie ma jej w przyszłym tygodniu, ale kazała przyjść do położnej na kontrolę pulsu maluszka, zwolnienie wypisała mi do 21.02 i powiedziała że jak się nic nie będzie działo to mam 22.02 przyjść na wizyte i wtedy najwyzej mi da skierowanie do szpitala na KTG (termin wg niej mam na 18.02, ja sobie wyliczyłam na 15.02 i jest on dla mnie tym którego się trzymam)

oczywiście żadnych badań już nie zleciła... chyba jednak pójdę dla własnego spokoju na dodatkową wizytę prywatnie albo nawet po tym 18.02 pojade na oddzial na KTG i powiem ze lekarka zalecila przyjechac zeby sprawdzic czy wszystko ok

ale tak pomijając już wszytsko inne mój organizm mówi mi że chyba jednak urodzę bliżej terminu bo mimo że ona twierdzi że jestem zamknięta na 4 spusty to ja czuję że to już na dniach

gooha - jesli chodzi o zwiazek Twojej siostry to niestety ale chyba to jest jeden z powszechniejszych problemow w takich relacjach - akceptacja (a raczej jej brak) ze strony rodziny, niestety obawiam się że żadne tłumaczenie nie pomoże - rodzice sami muszą dojrzeć do tego aby zaakceptować nowego partnera Twojej siostry i myślę że potrzebują na to czasu, ale tez powinni miec szanse go lepiej poznac - mysle ze nietolerancja wynika ze strachu przed nieznanym, przed tym co ludzie powiedza - dla nich to tez na pewno duze obciazenie wiec mimo ze ich poglady sa raniace to mimo wszystko wydaje mi sie ze nie mozna sie na nich obrazac ale tez nie ma sensu na sile przekonywac (chyba ze wszystko wynika z gleboko rasistowskich przekonan - wtedy syt. jest bardziej skomplikowana)

kiedy moj TŻ mial pierwszy raz przyjechac do moich rodzicow w odwiedziny do domu (znali się już wcześniej, ale podobnie jak u Twojej siostry poznali go jako mojego znajomego a nie partnera) to byl dla nas wszystkich ogromny stres ale cala wizyta wypadla zadziwiajaco dobrze (poprosilam go aby zatrzymal sie w hotelu bo bardzo balam sie jak to wsyztsko wypadnie i uwazałam ze przy pierwszej wizycie w Pl tak bedzie lepiej dla wszystkich a do moich rodzicow przyjechalismy na niedzielny obiad i kawe i potem dzien pozniej juz bardziej spontanicznie tak po prostu) a teraz jest mile widzianym gosciem a moja mama bardzo sie przejmuje (ale tak pozytywnie) jego przyjazdem

i z doswiadczen znajomych w podobnej sytuacji mimo poczatkowej niecheci czy wrecz agresywnej postawy najblizszych, kiedy wszyscy sie poznaja i przebywaja razem to relacje sie poprawiaja z reguly bardzo szybko

jesli moge cos poradzic - wydaje mi sie ze rodzice sa wierzacy i chodza do kosciola wiec moze warto wykorzystac swieta, troche im na ambicje wiechac ze to takie chrzescijanskie bedzie i ze typowo polskie zeby ugościć TŻta siostry, być dla niego super miłym etc.
kamyil jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 19:25   #4386
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Mamaidy ja małemu dałam sylikonowy z aventa i bardzo mu się spodobał

Kamyk co do karmienia mój mały nauczył się jeść w szpitalu co 2 godziny w dzień w nocy z 2, 3 razy. i tak mu zostało, że budzi się na karmienia sam... do 18 tak przeważnie- czasem zdarzy mu się dłuższe spanie ale ogólnie działa jak w zegarku. Teraz koło 21 sama go na śpiocha nakarmię albo sam się obudzi. Jak się pozbędziemy całkiem żóltaczki zaczne karmienia co 3 godziny jak przed szpitalem. wtedy jeśli mały będzie chciał wcześniej jeść dam herbatki, smoka.

Mały miał znowu humory tym razem po kąpeili przy zabiegach pielęgnacyjnych:\ Myślałam, że wyjdę z siebie tak się darł. i to tak jest wczoraj przy przewijaniu taki był, dzisiaj za to spokojny przy przewijaniu to dał popalić wieczorem...
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 19:28   #4387
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
apropos wyglądu pielęgniarki wczoraj jak byłam na Brochowie to połozne na izbie wyglądały jak z żurnala ale deko przerysowane ostre makijaże, fryzury takie natapirowane, pazury pomalowane szok
ja rozumiem byc zadbanym ale to było takie kolorowe ze az smieszne
całe szczęscie ta z którą rozmawiałam była sympatyczna nawet bardzo ale to nie zmienia faktu pierwszego wrazenia jakoś nie wyobrazam sobie zeby taka wypicowana pańcia mi poród odbierała
A to źle,że pielęgniarki tak wyglądają??To chyba dobrze,że o siebie dbają i nie wyglądają jak za czasów PRL.
Wg ciebie zadbana pielęgniark nie potrafi odebrać porodu ????
Łoooo matko!!! Muszę koleżanką przekazać aby do fryzjera i kosmetyczki przestały chodzić,bo to chyba źle o nich świadczy

Nieeeeee,no zabiłaś mnie tą opinią/stwierdzeniem .
Ale chyba domyślam się o co mogłby Tobie chodzić
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 19:29   #4388
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

malinka nie sądzę, aby podawanie smoczka = odrzuceniu piersi, w końcu ze smoczka nie leci mleko
azzis niezła bryka
pantee łączę się w bólu kiepskiego spania w nocy, Maciek budzi się co 2-3 h. Ale jak dobrze pamiętam, to dziecko robi się wcześniej kumate niż w 6 miesiącu, tak gdzieś koło 4. Z tą zimą to niestety trochę przechlapane, ale na szczęście idzie wiosna. Mój starszy był z połowy kwietnia więc było dużo łatwiej niż teraz (żadnych kombinezonów, smarowania buźki i przedzierania się przez śnieg). Ale zimowe spacerki to po prostu kwestia wprawy.
celka bardzo mi się podobało to co napisałaś o zmianie życia po urodzeniu się dziecka. Zgadzam się z tym całkowicie
majkela witaj po dłuższej przerwie, dobrze że już masz neta
Kamyku Maciekczasem ślini paluchy albo piąstkę (a czasami rękaw), ale nie potrafi się tym długo nacieszyć i to jest raczej przypadkowe
eudaimonia współczuję nocnych przeżyć
Kampoolka żebyś tym razem nie musiała czekać 2 tygodni
lila za sukcesy w karmieniu i dłuższe przerwy
gosbaj leżaczka nie mam, ale na matę zaczęłam kłaść ok. 3 tygodnia. Na razie jest średnio zainteresowany, ale ja mam lżej, bo nie musze go nosić
brzoskwinia u mnie dziś 4 tygodnie i też jeszcze nie mamy ustalonego rytmu dnia, bardzo różnie śpi np. wczoraj miał dzień śpiocha, a dziś spał zaledwie po pół godzinki, góra 4o min.
xmila pewnie też już więcej bym się nie pokazała w tym szpitalu
gooha rodzice nie będą mieli innego wyjścia jak przyzwyczaić się do nowego partnera Twojej siostry. Całe szczęście, że ona z nimi nie mieszka
pysia za odbiór
Sensuel na wszelki wypadek już dziś składam serdeczne gratulacje z okazji 4 rocznicy ślubu (jakbym jutro zapomniała lub nie miała czasu na wizaz)
aldii u mnie dziś wyjątkowo tak wstał, bo zazwyczaj pomiędzy 3 a 4 mamy dłuższą przerwę 1-1,5h, a tak to zazwyczaj zje cyca i śpi (na chyba że trzeba się przewinąć albo zmienić zasiusiane ciuchy, to wtedy trwa trochę dłużej). Zazwyczaj jak się budził na cyca ok. 6 to zaraz przysypiał. Mam nadzieję, że dziś to był wyjątek, bo ja w dzień nie śpię (najwyżej wieczorem szybciej padnę)
kalka nie wydaje mi się, żeby obracanie główki tylko w jedną stronę było powodem do zmartwienia, na razie chyba na to za wcześnie. Ale w razie czego możesz przy okazji podpytać pediatrę
filka
kamyil
już wkrótce się okaże czy gin miała rację, może się nie sprawdzi to co mówiła o przeterminowaniu

O rany wygląda na to, że mi się udało
Zaraz pędzę do starszego

A najgorsze jest to, że coś chciałam jeszcze napisać i zapomniałam
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 19:47   #4389
Kancia
Zakorzenienie
 
Avatar Kancia
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Sensuel przeczytaj mojego posta jeszcze raz wyraznie tam napisałam, ze mozna być zadbanym ale nie groteskowym. Jeśli wg Ciebie Pani pomalowana jak ruska lala, tak , ze tapeta aż odpada. Na włosach tona lakieru, ze jakby przywaliła w stół to by się rozpadł i rózowe pazury na 5 cm jest Ok, to spoko. Mi się to nie podoba bo nie chciałabym zeby taka połozna odbierała mój poród, jeszcze by mi dziecka uszkodziła takimi szponami.
To co widziałam to nie była zadbana pielęgniarka tylko przerysowana a to juz roznica.
__________________
Kancia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 19:59   #4390
Zaslona
Raczkowanie
 
Avatar Zaslona
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 499
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Witam! Przeleciałam z grubsza co napisałyście, ale po wczorajszym i dzisiejszym dniu nie mam sił na odpisywanie. Widziałam jedynie śliczne dzieciaczki

Jak wiecie byłam wczoraj na wizycie u gina. Rozwarcie już na 2 palce, ale jak wyszłam z gabinetu to miałam łzy w oczach. Bo badanie było takie bolesne, że myślałam, że coś zrobię lekarzowi Powiedział, że urodzę przed terminem. I umówiłam się z Nim dzisiaj na KTG, bo miałam brzuch twardy i lekkie skurcze (zresztą w niedzielę też). Wyszłam z gabinetu, wsiadłam w auto i przyjechałam do domu, aż tu nagle czuję, że coś ze mnie wypływa No to szybko do łazienki, a tam krew Wpadłam w panikę, zadzwoniłam odrazu do lekarza i powiedział mi, że to po badaniu tak się stało i że do dzisiaj powinno przejść. No to ok. Potem do godz 23 miałam skurcze i twardy brzuch, źle mi się chodziło. Położyłam się i CAŁĄ noc nie spałam Tylko się męczyłam Jak wstałam to sterczałam nad kibelkiem, bo mi było strasznie niedobrze, ale nie zwymiotowałam. Pojechałam na KTG, wyszły skurcze i lekarz powiedział, że mnie zbada i że jak się od wczoraj coś ruszyło to mnie zostawi w szpitalu I znowu bolesne badanie, rozwarcie na dwa palce, szyjka zgładzona. Powiedział, że jak chcę to mogę zostać. Ale wolałam nie, bo niewiadomo czy by się coś rozkręciło czy nie. Zaprowadził mnie do położnej i ona powiedziała mi żebym pochodziła po jakimś centrum handlowym i za dwie godziny przyszła, to mnie wtedy zbada i zobaczymy czy coś ruszyło. W Centrum bolał mnie strasznie brzuch i do tego myślałam, że mi głowa z bólu pęknie Przyjechałam do szpitala, zbadała mnie, 2 palce rozwarcia, ciśnienie 115/70, dała mi paracetamol i powiedziała żebym jechała do domu i może akurat w nocy się coś rozkręci.

I jeszcze byłam dzisiaj na USG, płeć niepotwierdzona, bo babka nie mogła zobaczyć czy chłopczyk czy dziewczynka, ale dziecko waży 2950g/3000g. I jeszcze mnie nastraszyła, bo jestem w 39tc, a ona mi powiedziała, że wychodzi, że dziecko jest dwa tygodnie mniejsze/młodsze. Ale według mnie to dziecko ma prawidłową wagę, przynajmniej będzie mi lżej urodzić. Zresztą pierwsze dziecko mojej mamy miało 2900g, więc ja mam to po niej.

Mam dość dzisiejszego dnia, jestem wykończona, głowa i zatoki mnie coś bolą. Modlę się, żebym tylko w nocy mogła spać, bo jak nie to się pochlastam
__________________

Amelia

Zaslona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 20:10   #4391
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Ciacho rocznicowe już gotowe .Ale TŻ się ucieszy
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-10, 20:11   #4392
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Addicted no ja niestety tez nie spie w dzien (nie umiem ). za 4 tydzien

Mamy za soba pierwszy spacerek Uuuuuwielbiam moj wozek, a zwlaszcza te wielkie kola.Jak widzialam matki, ktore co chwila sie zakopywaly i meczyly z malenkimi koleczkami, to pialam z zachwytu nad moim wozkiem.

A to my :
__________________
Lukrecja
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 20:14   #4393
gosbaj
Zadomowienie
 
Avatar gosbaj
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Kurcze dziewczyny mam takie poranione brodawki ze szok. W szpitalu jak walczylam z malym o laktacje to mi poranil bo sie denerwowal ze nic nie leci a poza tym nie umial chwycic mojej brodawki. Potem kupilismy nakladki i wreszcie zaczal maly jesc. Ale te poranione brodawki dalej bola, nawet jak maly ssiie przez nakladki. Smaruje to i mascia i mlekiem i wietrze. Jak mam dluzsze przerwy w karmieniu to jeszcze jest ok ale jak maly swiruje i czesciej w ciagu dnia je to bardziej boli. Nie wiem czy to normalne ze przez nakladki tez mnie boli.....mam nadzieje ze niedlugo sie zagoi bo inaczej to ja tak dlugo nie pociagne.
gosbaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 20:16   #4394
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Bedzie krotko....bo mamy jakiegoś trojana w kompie

Mąż z programem antywizrusowym ....od godziny coś z nim robi ...muli jak 150


_________________

Widzę że równowaga w pisaniu postów teraz w znaczacej części po stronie mam rozpakowanych

Kamyczku, addicted,Zebciu wy dla mnie jesteście mistrzynie w organizowaniu sobie czasu więc wielkie
Reszta mam rozpakowanych również ...to naprawdę nie latwe umiec się zorganizować z maluszkiem w domku kiedy mase nowych obowiązków na głowie....Gratuluję....


Zasłona nie zazdroszczę ....przygody ...ale moze trzeba było się zgodzić na ten szpital sama nie wiem... ?
No nic trzymam kciuki a wagą sienie przejmuj to naprawdę nie sprawdza się ....
Mi mówią że będzie wielki klocek ja już przestałam się przejmować ...Kuba też miał miec ponad 4500 a było prawie 4kg...
Tak samo może być u Ciebie ...może być większe niż oszacowaął lekarz

Spokojnie

_________________________ ____



Kancia czytałam że mały miał przygodę "urazową " i jak dobrze już nic go teraz nie boli ????
Bidulek mam nadzieję że bardziej się wystraszyl niż nacierpiał...
Buziaki dla niego i dzielnych rodziców, którzy musieli zachować zimną krew


gosbaj mi bardzo pomagał w przerwach między karmieniem wietrzenie i maść bephanten...bez niej to nie miała bym szans...miałam do krwi poranione ;/
próbowałaś ta maścią ????

Sensuel, aldi
nie chca mi się fotki pokazywać może to przez tego wirusa ;/ ...sorki nie skomentuje ...

Sensuel za rocznicę mąż z pewnością doceni starania ...i na zaś Wszystkiego Najlepszego

Dobra idziemy na filmik z mężem

Mąż gada do brzuszka, że już po odbiorze ...więc może wychodzić
hihi

Dobrej nocki lachony
__________________

*** -12,5kg***

Edytowane przez pysiamn
Czas edycji: 2010-02-10 o 20:21
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 20:29   #4395
gosbaj
Zadomowienie
 
Avatar gosbaj
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Pysiu mąż mi kupił maść MALTAN i narazie nia smaruje. No i wietrze też w ciągu dnia. Jak za kilka dni nic sie nie zmieni to kupie ten Bepanthen Mi też już sie ranki robia.
gosbaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 20:34   #4396
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Już widzę fotki

Sensuel piękne ciacho wygląda jak z cukierni
wielkie

aldii nono pieknie wyglądasz z wózeczkiem i niezły lachon wcale nie widać że dopiero co z brzuszkiem smigałaś

gosbaj ....ja tej co mąż Ci kupił nie stosowałam ....ale wiem że Bephanten naprawdę mi pomagał z tego co wiem to chyba Zebci teżżżż

Więc może warto spróbować mi wieczorami i w przerwach przynosił wielką i odczuwalną ulgę...

MAlinko hop hop a Ty gdzie jesteś ?????

Dobra spadammmmmmmmmmm

Buziaki
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 20:45   #4397
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Madziulka83 Pokaż wiadomość
Czesto marudzi przy jedzonku i wtedy w zasadzie nie wiadomo o co mu chodzi, je spokojnie i nagle zaczyna plakac, wypychac butelke, ale widze, ze jest glodny, wiec nie moge rozszyfrowac o co chodzi
Moze sie zapowietrzyl? Probowalas spioniozowac, zeby mu sie odbilo? To powinno pomoc i jesli faktycznie nadal jest glodny to ponownie zacznie jesc. (oby...)
Cytat:
Napisane przez gosbaj Pokaż wiadomość
Kurcze dziewczyny mam takie poranione brodawki ze szok. W szpitalu jak walczylam z malym o laktacje to mi poranil bo sie denerwowal ze nic nie leci a poza tym nie umial chwycic mojej brodawki. Potem kupilismy nakladki i wreszcie zaczal maly jesc. Ale te poranione brodawki dalej bola, nawet jak maly ssiie przez nakladki. Smaruje to i mascia i mlekiem i wietrze. Jak mam dluzsze przerwy w karmieniu to jeszcze jest ok ale jak maly swiruje i czesciej w ciagu dnia je to bardziej boli. Nie wiem czy to normalne ze przez nakladki tez mnie boli.....mam nadzieje ze niedlugo sie zagoi bo inaczej to ja tak dlugo nie pociagne.
No niestety przy poranionych brodawkach to i w oslonkach boli. Ja przy synku mialam popekane brodawki (az takie glebokie pekniecia byly) i to sie okropnie nie chcialo goic. Wietrzenie/smarowanie nie pomagalo. W koncu po 2 miesiacach walki (!!) przestalam karmic jedna piersia i sciagalam recznie z niej pokarm (podawalam butelka co drugie karmienie). I smarowalam bepanthenem w miedzy czasie (kazda proba przystawienia konczyla sie znowu peknieciem). I tak przez kilka dni az do zupelnego wygojenia. Ale moj przypadek byl raczej bardzo ciezki. Wiec moze wystarczy u Ciebie smarowanie i karmienie przez oslonki? A jesli nie - to moze sciagac przez kilka karmien i podawac butelka w tym czasie?
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 21:06   #4398
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Gosbaj tez mialam poranione do krwi.Smarowalam bepanthenem i bardzo szybko byla poprawa (chyba 3 razy posmarowalam)
Pysiamn
Sensuel ciacho Juz dzis wszystkiego naj z okazji rocznicy

Cos mi wizzu szwankuje.Wam tez ?

Ach zapomnialam sie Wam pochwalic, ze juz sie mieszcze w swoje jeansy
__________________
Lukrecja

Edytowane przez aldii
Czas edycji: 2010-02-10 o 21:15
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 21:12   #4399
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Sensuel piękne ciacho wygląda jak z cukierni
wielkie
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Bedzie krotko....bo mamy jakiegoś trojana w kompie

Mąż z programem antywizrusowym ....od godziny coś z nim robi ...muli jak 150
Sensuel, aldi nie chca mi się fotki pokazywać może to przez tego wirusa ;/ ...sorki nie skomentuje ...

Sensuel za rocznicę mąż z pewnością doceni starania ...i na zaś Wszystkiego Najlepszego
Dziękuję bardzo
A trojan to jest upierdliwy,ale chyba nie groźny.Kiedyś też go mieliśmy,ale usunąć się dało spokonie.
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-02-10, 21:14   #4400
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez gooha3 Pokaż wiadomość
przed chwilą miałam ciężką rozmowę z moją mamą
i ręce mi opadają.....

Trochę nie na temat naszego wątku, ale wiem że jest tu kilka osób będących w związku wielonarodowościowym. Może coś się wypowiecie na ten temat, albo w jakiś sposób mi pomożecie w rozmowie z moimi rodzicami poprostu mam dość.
Ostatnio każda rozmowa mojej mamy kończy się płaczem ja już tego nie mogę słuchać.

Otóż moja siostra po rozwodzie (co i tak było tragedią dla rodziców) związała się z czarnoskórym mężczyzną. To już wogóle jest nie do przeżycia dla moich rodziców. Uważają że to najgorsza rodzinna tragedia jaka mogłaby się wydarzyć.
Dla nich lepsze by było to jakby siostra dalej żyła z Polakiem który się znęcał nad nią niż to.
Żyjemy w zacofanej wiosce gdzie takie rzeczy nie mają miejsca i oni nie potrafią zrozumieć że czarnoskóra osoba to też człowiek. Nie chce powtarzać jakie rzeczy usłyszałam na jego temat. To jest straszne jak można wogóle tak mówić o drugim człowieku nie znając go.

Ten znajomy siostry większość życia spędził we Francji i uważam że w podobnym środowisku wychowany. Jest tego samego wyznania- katolik. Ja widze i czuje że siostra w końcu jest szczęśliwa.
Ja czuje się jak rozjemca. Z jednej strony wysłuchuje płaczu i lamentów mamy a z drugiej siostry bo nie potrafią ze sobą rozmawiać.

Najchętniej bym się odcięła od tego tematu, bo to się już ciągnie kilka lat, ale nie mogę patrzeć jak się bliskie mi osoby ranią na wzajem.

NIe wiem czy może ja jestem zbyt tolerancyjna na takie związki czy może nie znam życia i to się musi źle skończyć bo taki związek nigdy nie ma przyszłości??

Nie miałam jeszcze okazji poznać Tż-ta siostry (oni mieszkają za granicą), ale fakt że oni są ze sobą już 2 rok i wszystko jest w porządku, chyba o czymś świadczy.

Przepraszam że tak tutaj piszę o tym, ale już nie wiem z kim pogadać na ten temat.


Kozurazab
też wierze że będzie dobrze.
Zresztą jak pomyśle jak bardzo tego dziecka pragnęliśmy i ile się o nie staraliśmy
więc na pewno będzie lepiej. Inni niech sobie tak gadają skoro im tak źle.... to ich problem nie mój
Cytat:
Napisane przez gooha3 Pokaż wiadomość
To jest strasznie ciężki temat u nas.
Najciekawsze jest to że jak moi rodzice byli w odwiedzinach u siostry, (zanim się siostra z nim związała) to bardzo pozytywnie go odbierali i prawili komplementy że miłe wrażenie na nich zrobił jako jeden z wielu znajomych siostry. Jak przyszło co do czego i dowiedzieli się że siostra się z nim związała to teraz jest najgorszym złem jakie mogło się siostrze przytrafić.

Siostra dostała zaproszenie od rodziny jej Tż-ta
i wybierają się do jego domu rodzinnego za kilka miesięcy.
Jego rodzina mieszka na jednej z wysp w Ameryce pn.
Właśnie niedawno się o tym mama dowiedziała i rozpacza że straciła córkę bo ją tam na pewno porwą bo to "dzikusy" itp....
i gdzieś sprzedadzą innego wyjścia w/g mamy nie ma...

Poprostu nie da się z nimi rozmawiać bo nic nie dociera do nich.
Nie za ciekawie z tą Twoją siostrą i rodzicami... Dziwne mają podejście do życia. U mnie w mieście - nie jest to duże miasteczko, jest ginekolog murzyn, ma żonę Polkę, mają kilkoro dzieci i jakoś nie zauważyłam by żyli jak dzikusy.
Jako ginekolog, to kawał skur... I nie daj Boże, aby mi się trafił przy porodzie (ale raczej nie będę opisywała jego), ale jeśli chodzi o rodzinę to wydaje mi się, że jest między nimi OK.
Tak naprawdę to myślę, że najważniejsze jest to, iż Twoja siostra dobrze się czuje w tym związku. A rodzice cóż, będą musieli jakoś się przyzwyczaić.

Cytat:
Napisane przez azzis Pokaż wiadomość
Już po wizycie.
No cóż... nie dowiedziałam się zbyt wiele, ale jestem spokojniejsza.
Gin powiedział, że wynik mam wziąć z sobą do szpitala i podadzą antybiotyk w czasie porodu, i tyle.
Powiedział, że móglby teraz przepisać jakiś antybiotyk, ale to w sumie bez sensu, bo musiałabym powtórzyć wymaz po tyg. od skończenia kuracji, więc w ciągu tych 2 tyg. i tak byśmy nie zdążyli. Więc nawet jakbym teraz brała, to i tak w szpitalu musieliby podać ponownie.
Pocieszył mnie tylko, że dobrze, że to nie paciorkowiec
za wizytę

Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość
Wiecie, tak piszecie, ze chcialybyscie sie rozpakowac w Walentynki... Mysle, ze po Walentynkach bedzie boom na porodowkach (moze przytulanki z tz-ami pomoga) i moze sie lepiej nie pchac na 14-15 lutego
A ja wlasnie kurcze mam sie zjawic na IP w poniedzialek 15... To sobie teorie wymyslilam i sama sie zdolowalam
Celka przepraszam, ale mnie rozbawiłaś swoimi teriami będzie dobrze, zobaczysz
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 21:21   #4401
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Aldii....dziękuję bardzo również

Mnie też wizaz szwankuje od dłuższego czasu coś .

fotka 1-2.wszystko gotowe dla naszego szkraba, jemu się nie spieszy coś na świat.
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 21:49   #4402
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez KarmazynowyKamyk Pokaż wiadomość
Super foteczka

Cytat:
Napisane przez Zaslona Pokaż wiadomość
Jak wiecie byłam wczoraj na wizycie u gina. Rozwarcie już na 2 palce, ale jak wyszłam z gabinetu to miałam łzy w oczach. Bo badanie było takie bolesne, że myślałam, że coś zrobię lekarzowi Powiedział, że urodzę przed terminem. I umówiłam się z Nim dzisiaj na KTG, bo miałam brzuch twardy i lekkie skurcze (zresztą w niedzielę też). Wyszłam z gabinetu, wsiadłam w auto i przyjechałam do domu, aż tu nagle czuję, że coś ze mnie wypływa No to szybko do łazienki, a tam krew Wpadłam w panikę, zadzwoniłam odrazu do lekarza i powiedział mi, że to po badaniu tak się stało i że do dzisiaj powinno przejść. No to ok. Potem do godz 23 miałam skurcze i twardy brzuch, źle mi się chodziło. Położyłam się i CAŁĄ noc nie spałam Tylko się męczyłam Jak wstałam to sterczałam nad kibelkiem, bo mi było strasznie niedobrze, ale nie zwymiotowałam. Pojechałam na KTG, wyszły skurcze i lekarz powiedział, że mnie zbada i że jak się od wczoraj coś ruszyło to mnie zostawi w szpitalu I znowu bolesne badanie, rozwarcie na dwa palce, szyjka zgładzona. Powiedział, że jak chcę to mogę zostać. Ale wolałam nie, bo niewiadomo czy by się coś rozkręciło czy nie. Zaprowadził mnie do położnej i ona powiedziała mi żebym pochodziła po jakimś centrum handlowym i za dwie godziny przyszła, to mnie wtedy zbada i zobaczymy czy coś ruszyło. W Centrum bolał mnie strasznie brzuch i do tego myślałam, że mi głowa z bólu pęknie Przyjechałam do szpitala, zbadała mnie, 2 palce rozwarcia, ciśnienie 115/70, dała mi paracetamol i powiedziała żebym jechała do domu i może akurat w nocy się coś rozkręci.

I jeszcze byłam dzisiaj na USG, płeć niepotwierdzona, bo babka nie mogła zobaczyć czy chłopczyk czy dziewczynka, ale dziecko waży 2950g/3000g. I jeszcze mnie nastraszyła, bo jestem w 39tc, a ona mi powiedziała, że wychodzi, że dziecko jest dwa tygodnie mniejsze/młodsze. Ale według mnie to dziecko ma prawidłową wagę, przynajmniej będzie mi lżej urodzić. Zresztą pierwsze dziecko mojej mamy miało 2900g, więc ja mam to po niej.
Wspólczuje tego dnia. Mam nadzieję, że uda Ci się spokojnie wyspać i odpocząć

Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
Ciacho rocznicowe już gotowe .Ale TŻ się ucieszy
Wygląda pysznie

Cytat:
Napisane przez aldii Pokaż wiadomość
Mamy za soba pierwszy spacerek Uuuuuwielbiam moj wozek, a zwlaszcza te wielkie kola.Jak widzialam matki, ktore co chwila sie zakopywaly i meczyly z malenkimi koleczkami, to pialam z zachwytu nad moim wozkiem.

A to my :
Cytat:
Napisane przez aldii Pokaż wiadomość
Ach zapomnialam sie Wam pochwalic, ze juz sie mieszcze w swoje jeansy
za spacerek, no i przede wszystkim za jeansy
Fajnie wyglądaliście na spacerze

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
Aldii....dziękuję bardzo również

Mnie też wizaz szwankuje od dłuższego czasu coś .

fotka 1-2.wszystko gotowe dla naszego szkraba, jemu się nie spieszy coś na świat.
Bardzo fajny kącik dla Maluszka

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Ja spadam już stąd na dzisiaj daję sobie spokój.

Wogóle jakiegoś mam dzisiaj doła, nastrój do d... Nie wiem nawet z jakiego powodu
W sumie powinnam być zadowolona, bo np mąż właśnie kończy malować pokój, a ja mam nastrój jakby tam nadal było pobojowisko chyba hormony mi szaleją, sama nie wiem

Kolorowych snów Wam życzę
Może jutro będzie lepiej
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 21:52   #4403
xmila
Raczkowanie
 
Avatar xmila
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 485
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez azzis Pokaż wiadomość
Już po wizycie.
No cóż... nie dowiedziałam się zbyt wiele, ale jestem spokojniejsza.
Gin powiedział, że wynik mam wziąć z sobą do szpitala i podadzą antybiotyk w czasie porodu, i tyle.
Powiedział, że móglby teraz przepisać jakiś antybiotyk, ale to w sumie bez sensu, bo musiałabym powtórzyć wymaz po tyg. od skończenia kuracji, więc w ciągu tych 2 tyg. i tak byśmy nie zdążyli. Więc nawet jakbym teraz brała, to i tak w szpitalu musieliby podać ponownie.
Pocieszył mnie tylko, że dobrze, że to nie paciorkowiec

gooha3 nawet się nie zastanawiaj tylko rób to badanie
No to super ważne, że wiadomo, że bakteria jest i można zabezpieczyć maleństwo.

Cytat:
Napisane przez Sensuel Pokaż wiadomość
A to źle,że pielęgniarki tak wyglądają??To chyba dobrze,że o siebie dbają i nie wyglądają jak za czasów PRL.
Wg ciebie zadbana pielęgniark nie potrafi odebrać porodu ????
Łoooo matko!!! Muszę koleżanką przekazać aby do fryzjera i kosmetyczki przestały chodzić,bo to chyba źle o nich świadczy

Nieeeeee,no zabiłaś mnie tą opinią/stwierdzeniem .
Ale chyba domyślam się o co mogłby Tobie chodzić
Sensuel, Kanci chodziło o babki, które przesadzają i wyglądają jak spod latarni ... Ta lekarka u mnie dziś była z kolei przegięciem w drugą stronę... Jakby miała mnie badać, to bałabym się, że mnie czymś zarazi Sedno sprawy zaś jest takie, że pracując z ludźmi trzeba wyglądać odpowiednio...

No i wszystkiego naj, naj, naj z okazji rocznicy

Nie chcialy sie wczesniej fotki otworzyc, ale juz sa - pokoik sliczny

Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość
xmila pewnie też już więcej bym się nie pokazała w tym szpitalu

A najgorsze jest to, że coś chciałam jeszcze napisać i zapomniałam
No i właśnie mam taki zamiar
A pamięć masz rewelacyjną - zazdroszczę, bo ja w ciąży mam amnezję

Cytat:
Napisane przez aldii Pokaż wiadomość
Addicted no ja niestety tez nie spie w dzien (nie umiem ). za 4 tydzien

Mamy za soba pierwszy spacerek Uuuuuwielbiam moj wozek, a zwlaszcza te wielkie kola.Jak widzialam matki, ktore co chwila sie zakopywaly i meczyly z malenkimi koleczkami, to pialam z zachwytu nad moim wozkiem.

A to my :
Eh, zastanawiam się jak to będzie ze mną i odsypianiem w ciągu dnia Bo też nie umiem, ale kto wie, może mi się zmieni

za wózek i pierwszy spacer, też się zdecydowałam na duże koła, ale nie miałam okazji testować

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Bedzie krotko....bo mamy jakiegoś trojana w kompie

Mąż z programem antywizrusowym ....od godziny coś z nim robi ...muli jak 150

Dobra idziemy na filmik z mężem

Mąż gada do brzuszka, że już po odbiorze ...więc może wychodzić
hihi

Dobrej nocki lachony
Powodzenia w usuwaniu robala

U mnie już wszyscy gadają do brzucha, a dziecię nas nie słucha... ładnie się zaczyna No chyba, że czeka na wiosnę...

Dobrej nocki
__________________
Cierpliwości - trawa z czasem zamienia się w mleko

Frane
k
Franiowe ząbki
Kota

Edytowane przez xmila
Czas edycji: 2010-02-10 o 21:56
xmila jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-02-10, 21:56   #4404
youyou
Zakorzenienie
 
Avatar youyou
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Hej mamuski nadaje ze szitala, naswietlany Filipa i jutro rano na obchodzie okaże się czy wyjdziemy, trzymajcie kciuki, bo ja już chce do domku. Czytam sobie co piszecie ale już nie dam rady pisać do wszystkich. Widziałam ze piszecie o karmieniu , mi jakoś idzie, ale brodawki bolaly na maksa jednak po każdym karmieniu smarowalam maści Purelan Medeli i jest rewelacyjna, do tego stałe wietrzenie, prawie chodzę z cycamina wierzchu i już nie boli jak na początku. Dziś pojawił mi się naawal pokarmu i myślałam ze mi cycki rozsadzi.. Pielęgniarki mnie Badaly i oopisaly co należy robić, do tego przystawily mi małego w pozycji z pod pachy i pięknie ssal, ściągnął z cyca z tej twardszej strony od pachy. Mam nadzieje ze uda nam się karmić bo Filip ładnie się przysysa. Czekam na kolejne rozpakowane mamusie, bo ja już jestem przeszczesliwa ze urodzilam. Kocham te kruszynke najbardziej na świecie. Kończę bo mały się wybudza i muszę go wyjąć z solarium buziaki!!!
youyou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 22:15   #4405
filka2
Zadomowienie
 
Avatar filka2
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

aldi zazdroszcze ci spacerku,ja czekam juz na ten dzien.juz sie zmiesciłas w spodnie?ja nie wiem kiedy to nastapi,narazie nie chudne a to pewnie dlatego ze wc odwiedzam raz na...tydzien,chyba bede musiala dr odwiedzic
gosbaj tez mialam problem z brodawkami,byly strupki i krew tez,ale przeszło szybko i baphanten pomógł,az zeby zaciskałam z bólu jak mała sie za cyca łapała.
you you obyscie wyszli jutro

mamusie karmiace czy wam tez powychodzily rozstepy na piersiach?bo mi okropne
filka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 22:27   #4406
Sensuel
Wtajemniczenie
 
Avatar Sensuel
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Danmark
Wiadomości: 2 760
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez Kancia Pokaż wiadomość
Sensuel przeczytaj mojego posta jeszcze raz wyraznie tam napisałam, ze mozna być zadbanym ale nie groteskowym. Jeśli wg Ciebie Pani pomalowana jak ruska lala, tak , ze tapeta aż odpada. Na włosach tona lakieru, ze jakby przywaliła w stół to by się rozpadł i rózowe pazury na 5 cm jest Ok, to spoko. Mi się to nie podoba bo nie chciałabym zeby taka połozna odbierała mój poród, jeszcze by mi dziecka uszkodziła takimi szponami.
To co widziałam to nie była zadbana pielęgniarka tylko przerysowana a to juz roznica.
Przeczytałam jeszcze raz .Ale odpisują na twojego possta zacytowałam go przecież,więc nie sądzę abym źle coś odczytała.Domyślam się o co mogło ci chodzić,bo znam taką jedną co wygląda w ten sposób,ale oprócz tego że wyglada jak "ruska lala" lub spod latarni jak kto woli,to ma bardzo wysokie kompetencje.Więc lepiej nie osoądzac kogoś po okładce .

Poza tym dodam,że ja przez całą pierwszą ciążę i jeszcze dłuuuuugo po porodzie miałam paznokcie dłuugie i dziecka nie uszkodziłam ani razu .Teraz niestety nie mam,bo mi się nie chciały trzymać .

Ja rozumiem,że może ci się czyjś wygląd nie podobać,zwłaszcz jeżeli pełni służbę publiczną i zawsze możesz poprosić o zmianę pielęgniarki (no tak mi się wydaje,bo wiem że można było),tylko ciekawe jakbyś uargumentowła to....."bo wygląda jak ruska lala i ma 5cm paznokcie??".
Ech.....szkoda gadać .No ale kumam o co mogło ci chodzić w każdym razie.
__________________
......Myśli stają się rzeczami....
Sensuel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 22:32   #4407
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Zaslona no to trochę bidulko przeżyłaś. Ale okropny ten lekarz, moja jak mnie badała i robiła masaż szyjki przed porodem, to nie powiem żeby to nalezało do przyjemności, ale dało się przeżyć. I od razu zapytała mnie czy mam wkładkę, bo po tym badaniu mogę krwawić. Najgorsi to są tacy, co nie uprzedzą, co się może potem stać
A waga jest w porządku. Mój pierworodny miał 2770 g.
Sensuel ciacho pierwsza klasa
kącik dla malucha też
aldii no niezła z Ciebie lasencja, a i chyba słonko świeciło U mnie zaczęło świecić pół godziny po tym jak wróciłam ze spaceru. Ale i tak były ciepło.
pierwszy spacer i za jeansy
gosbaj ja miałam mocno poranioną prawą brodawkę i też smarowałam bepanthenem, z tym że miałam mało okazji do wietrzenia (trochę głupio latać z gołym cycem przy prawie 6 latku). I tez bolało nawet jak karmiłam w osłonce, trochę mniej niz jak sie dosysał do samego cyca, ale jednak bolało. Udało mi się zaleczyć do 3 tygodnia i teraz jest wszystko ok.

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Kamyczku, addicted,Zebciu wy dla mnie jesteście mistrzynie w organizowaniu sobie czasu więc wielkie

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Mąż gada do brzuszka, że już po odbiorze ...więc może wychodzić
hihi
kto wie, może Pysiolinka go posłucha i jutro wyskoczy

kocurazab na poprawę humorku, jutro pewnie będzie już lepiej

Cytat:
Napisane przez xmila Pokaż wiadomość
No i właśnie mam taki zamiar
A pamięć masz rewelacyjną - zazdroszczę, bo ja w ciąży mam amnezję
Wcale nie mam - otwieram sobie edytor w nowym oknie i odnoszę się do kolejnych postów, bo czasem mi nie cytowało wszystkich, co było bardzo wkurzające.

youyou bardzo mocno żeby się udało jutro wyjść
......................... ...
Dziś 4 tydzień, więc zamieszczam zdjątko z mamą w wydaniu domowym I jeszcze zdjęcie Michała, bo dziś był z babcią po raz pierwszy na łyżwach i ponoć bardzo dobrze mu szło. I jeszcze jedno z maskotkami, bo fajnie w nich wygląda
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 22:35   #4408
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Cytat:
Napisane przez filka2 Pokaż wiadomość
aldi zazdroszcze ci spacerku,ja czekam juz na ten dzien.juz sie zmiesciłas w spodnie?ja nie wiem kiedy to nastapi,narazie nie chudne a to pewnie dlatego ze wc odwiedzam raz na...tydzien,chyba bede musiala dr odwiedzic
gosbaj tez mialam problem z brodawkami,byly strupki i krew tez,ale przeszło szybko i baphanten pomógł,az zeby zaciskałam z bólu jak mała sie za cyca łapała.
you you obyscie wyszli jutro

mamusie karmiace czy wam tez powychodzily rozstepy na piersiach?bo mi okropne
A próbowałaś jeść dużo rzeczy zawierających błonnik jak owoce, warzywa, razowe pieczywo itp.
No niestety ja też zaciskałam zęby z bólu, ale na szczęście już się wszystko zagoiło.
Rozstępy to mam po 1 ciąży, teraz wydaje mi się, że nie przybyły nowe, ale dokładnie się nie przyglądałam
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 22:48   #4409
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Pysia czy ja wiem:P ale dziękuję
Dzisiaj z rzeczy jakie miałam zrobić większość olałam, bo mi się nie chciało... ale to wina kiepskiego nastroju...

Aldii ale uśmiechnięta mamusia też chwalę sobie duże pompowane koła

Addiced ależ pociecha Ci rośnie
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-02-10, 23:07   #4410
gooha3
Zadomowienie
 
Avatar gooha3
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 193
Dot.: Brzuchy nisko-to już blisko - Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.V

Już jestem po wizycie.Nie dałam się ginowi tak twardo postawiłam na swoim ,że bez gadania umówił się ze mną na piątek na ten wymaz w szpitalu.
Po za tym narazie u mnie cisza. Żadnego rozwarcia nie ma. Jak nie urodzę przez najbliższe 2 tyg. to mam zgłosić się do szpitala na ktg.

Zmykam spać jutro więcej ponadrabiam
DOBRANOC
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008050301801830.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2f1fe0a70f.png


Mareczek 24 II 2010r

Karolinka 23 VIII 2012

Edytowane przez gooha3
Czas edycji: 2010-02-16 o 09:07
gooha3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.