PM 2010 śluby relacjonują, w stan małżeński szczęśliwie wstępują! cz.14

[Ahsa]

ja kocham dzieci ale szybko namówić się nie dam. Głupia nie jestem i na słowo nie uwierzę. Jak mi udowodni, że będzie mi pomagał to ok ale dopóki tego nie zrobi może się pożegnać z kolejnym pokoleniem.
A tak na marginesie to ostatnio i z teściową się o to pokłóciłam bo ona koniecznie chce mieć wnuki, więc jej powiedziałam że ma jeszcze córkę, to niech ona się postara, bo ja to może za jakiś parę ładnych lat- jak tatuś wyrośnie na tatusia. Obraziła się i nie może przeżyć.

Chilnaes- Tż będzie pracował(obecnie też pracuje), tylko oni są przyzwyczajeni, że przyjeżdzają do domu a babcia i mamusia robią im śniadanka, obiadki i kolacje, sprzątają, piorą, ubierają i w ogóle. Więc trudna droga przede mną , wiem o tym.

[83mika]

Ja też już 1 pączucia zaliczyłam, Dyr mnie poczęstował ale kupiłam sobie jeszcze 2 i nie mam zamiaru myśleć o diecie, zrobię 20 brzuszków więcej

[Ahsa]

no ja na razie pączka nie jadłam jak pisałam. i dobrze. TŻ mi po pracy pewnie z 8 przywiezie i najpierw będzie mnie namawiał a potem wytykał i po co wszystkie zjadłaś No 1 zjem, albo 2

[BlackAngel]

tak podzielę się

[mariiasia]

Napisane przez sjoanna

Gratulacje!!!
To teraz dbaj o siebie. Witaminki, soczki i owocki!
Zero stresu! Biech się inni martwią - ty siedź i piękniej mamuśko

dokładnie! musisz teraz caprica dbać o siebie podwójnie
superowa ta Twoja dzidzia

Napisane przez pm1408

A ta sukienka jak Wam się widzi?

o niebo lepsza od tej poprzedniej, tylko ja tak jak kilka dziewczyn zmieniłabym rękawki na ramiączka

Napisane przez Martoolka87

Idę jak burza z realizacją planu na luty
Zrobiłam pełną listę gości z imionami i nazwiskami. No prawie. Prawie, bo TŻ nie zna wszystkich potrzebnych nazwisk. To, że nie zna nazwiska dziewczxyny swojego kuzyna to jeszcze luz. Ale pytam mu się jak się nazywa jego chrzestna, a on na to "Genia". Ja mówię "No ale Genowefa, czy Eugenia?". A on "nie wiem" A nazwisko - oczywiście też nie wiedział i powiedział, że Genowefa Pigwa I my zapraszamy na wesele kobietę, której nawet imienia dokładnie nie znamy

rozbroiłaś mnie!:hah aha:

Napisane przez fistaszek24

Ja będe miała fajnych teściów tylko czasami teściowa mnie z równowagi wyprowadzi ale mój stawia ją do pionu także spoko. Stara się jak może żeby się nie wtrącać ale jeszcze musi ćwiczyć .

oj, moja też musi ćwiczyć. wczoraj przyszła do nas (tzn, tam gdzie mieszka już tż, a ja będę mieszkać) i zaczęła mówić: te chodniczki (takie jak przed drzwi wejściowe) dajcie sobie koło łóżka potem do mojego tżta: umyj kominek, bo brudny jest, dlaczego nie dbasz o to? ja już go myłam dwa razy,a ty co?! i ta deska w podłodze, wogóle mi się nie podoba....itd itp. i tak siedziała i gderała, ja w milczeniu wywracałam oczami, a tż wkońcu się wnerwił i kazał jej wyjść ch.. z tego, jak rano była z powrotem, ale ona czasem ma takie odchyły.

[Aaś]

Cześć lachony

ja już wszamałam 2 pączki dziś i zaraz idę po 3 a na dietę idę...hmm.... "od poniedziałku"

Co do teściów to teściówkę mam świetną - w nic się nie wtrąca, można z nią pogadać, cud-miód i orzeszki teść ma ciężki charakter i średnio się z nim dogaduję (ale to już raczje kwestia tżta bo oni odzywają się do siebie raz na miesiąc... więc skoro oni nie są ze sobą blisko to ja z teściem też nie...)

a z weselszych spraw: zamówiłam makijażystkę za 170zł mam makijaż + próbny + korekta dla tżta

caprica fajowe zdjątko

pm1408 ta suknie jest o niebo lepsza niż poprzednia ja bym brała jakby pasowała

[caprica6]

Napisane przez Martoolka87

Oj mój TŻcik jak miał stresa w pracy to też się wszystko odbijało na mnie, bo byłam zawsze pod ręką Będzie dobrze, tylko musi się zaklimatyzować w tej pracy
My za to wczoraj się pokłóciliśmy o tą durną dekorację Ja się cały dzień tego naszukałam, a TŻ mi coś przerwał w połowie zdania jak mu opowiadałam, bo chciał skomentować, ja się wkurzyłam i mu powiedziałam, że ma mi nie przerywać, a ten zaraz, że ja podnoszę na niego głos i jak dalej mu opowiadałam to już mnie nie chciał słuchać. Aż mi się tego wesela odechciało. Noa le na szczęście nie umiemy się na siebie za długo gniewać, więc sobie wszytsko wyjaśniliśmy i jest ok


Oj tak... zmywarka to jest to Szkoda, że się sama nie napełnia i nie opróżnia

Najwazniejsze ze juz sie pogodziliscie My czasamu tez mamy takie durne spiecia, np niedawno poszlo o zaproszenia

Napisane przez Ahsa

2. wyskoczył że on chce dzidziusia i w ogóle żebym w tym czasie i pracowała i zajmowała się dzieckiem i pracami domowymi . Więc mu mówię że czasem nie ma się kiedy w tyłek podrapać, że śniadanie jem w południe jak mamusia dzidzi przyjdzie bo wcześniej nie ma kiedy bo np marudzi (opiekuję się córą siostry), a on tego nie rozumie.

Ooo tak najlepiej, chyba jakies zarty

Napisane przez lain

gratulacje ale fajnie musi byc zobaczyc co tam w Tobie siedzi i ze to zyje
siostra TZa wczoraj wlasnie byla na pierwszym USG i jej fasolek czy tez fasolka ma 45mm no i nie urodzi nam na weselu, bo ma termin poczatkiem wrzesnia

Dzieki Niesamowite uczucie, dotarlo do mnie ze stworzylismy ze TŻem czlowieka
To siostra Twojego TŻa musi byc gdzies w 10-11tyg podejrzewam, u mnie w 10tyg fasolka miala 33mm

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez mariiasia

dokładnie! musisz teraz caprica dbać o siebie podwójnie
superowa ta Twoja dzidzia
.

Napisane przez Aaś

caprica fajowe zdjątko

Dzieki

Zapomnialam sie pochwalic ze dzis 100 dni do slubu

[gospella]

Napisane przez Martoolka87

Myślałam, że to pokolenie facetów obsługiwanych przez kobiety, które muszą zająć się wszystkim, już wymarło A tu jednak... Powinnaś z nim poważnie porozmawiać. Ja bym się na pewno nie zdecydowała zbyt szybko na dziecko, gdyby mój TŻ miał takie podejście

Napisane przez Ahsa

ja kocham dzieci ale szybko namówić się nie dam. Głupia nie jestem i na słowo nie uwierzę. Jak mi udowodni, że będzie mi pomagał to ok ale dopóki tego nie zrobi może się pożegnać z kolejnym pokoleniem.
A tak na marginesie to ostatnio i z teściową się o to pokłóciłam bo ona koniecznie chce mieć wnuki, więc jej powiedziałam że ma jeszcze córkę, to niech ona się postara, bo ja to może za jakiś parę ładnych lat- jak tatuś wyrośnie na tatusia. Obraziła się i nie może przeżyć.

Chilnaes- Tż będzie pracował(obecnie też pracuje), tylko oni są przyzwyczajeni, że przyjeżdzają do domu a babcia i mamusia robią im śniadanka, obiadki i kolacje, sprzątają, piorą, ubierają i w ogóle. Więc trudna droga przede mną , wiem o tym.

skąd ja to znam jak mój tż zamieszkał ze mna to zakładał że bedę mu gotwac prac jak to robila mamusia
ale od razu postawiłam sprawę jasnoi musiał się podporządkować, oczywiście chwalę go jak coś zrobi sam z siebie, prosze go o różne rzeczy, ale powiem wam, że da sie, tylko trzeba byc konsekwentnym, pokazywac jak coś się robi, i nie odpuszczać, bo my zorbimy lepiej.
Bo chwila nieuwagi i sytacja sie pogarsza do tej pory tżcik u mamusi nic nie robi, czeka aż bedzie obsłużony

[Ahsa]

właśnie właśnie dlatego niech najpierw on dorośnie a potem dopiero dzidzia. Ale szczerze to kiedyś chciałam urodzić mając 20 lat tak jak moja mama mnie. Dzięki temu ja jestem stara ,a moja mama młoda. I zawsze jak gdzieś jestem i się pytają i mówię że moja mama ma tyle lat to im szczęka opada. Chciałabym być młodą i piękną mamą...
Macie fajnie- fasolki, a raczej już człekokształtne fasolki

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez gospella

do tej pory tżcik u mamusi nic nie robi, czeka aż bedzie obsłużony

u mnie jest dokładnie to samo. jedziemy na obiad do teściowej , a on mama zrób mi kanapki, a mamusia leci i robimy kanapki. W domu sam sobie robi, chyba że mam gest to wtedy mu robię ale raczej nie.

[mariiasia]

a czy wy wiecie, że nasza Tosia będzie żonką już POJUTRZE???!!!:jupi :

[agator74]

hej,
juz myslalam ze snieg juz nie bedzie padal a tu sypie ze hoho.
Ide chyba na zakupy, oczywiscie punktem nr one beda pączusie.
Dziewczyny jak myślicie kiedy jest dobrze zaczą kurs tańca??W sumie tez jeszcze sie nie zdecydowalismy czy chcemy nauczyc sie pierwszego tanca czy tak ogolnie podszkolic siew roznych stylach.

[BlackAngel]

zjadłam już 3 pączki, a następne dwa patrzą na mnie i krzyczą 'weź mnie!!'

wycięłam sobie Simon's Cat na biurko i siedzi biedak i chce jeść

[chilanes]

Napisane przez mariiasia

a czy wy wiecie, że nasza Tosia będzie żonką już POJUTRZE???!!!:jupi :

Napisane przez BlackAngel

zjadłam już 3 pączki, a następne dwa patrzą na mnie i krzyczą 'weź mnie!!'

wycięłam sobie Simon's Cat na biurko i siedzi biedak i chce jeść

jak już pączki mówią, to ciężka sprawa, ja bym bała się jeść gadające pączki

[BlackAngel]

Napisane przez chilanes

jak już pączki mówią, to ciężka sprawa, ja bym bała się jeść gadające pączki

hahahaha

[Ahsa]

Napisane przez agator74

hej,
juz myslalam ze snieg juz nie bedzie padal a tu sypie ze hoho.
Ide chyba na zakupy, oczywiscie punktem nr one beda pączusie.
Dziewczyny jak myślicie kiedy jest dobrze zaczą kurs tańca??W sumie tez jeszcze sie nie zdecydowalismy czy chcemy nauczyc sie pierwszego tanca czy tak ogolnie podszkolic siew roznych stylach.

my mamy 2 miesiące 3 tygodnie i6 dni i też chcieliśmy iść już na nauki tańca i mamy ten sam problem czy uczyć się na pierwszy taniec (na co potrzeba trochę czasu żeby się nauczyć) czy tylko na zwykłe pląsy (co można 2 tyg przed weselem). Instruktor powiedział że by dobrze zatańczyć 1 taniec to trzeba go umieć co najmniej na 150%, bo 50% to stres przed ludźmi którzy na nas patrzą

[Aaś]

ja właśnie wchłaniam 3 kto da więcej?

[mariiasia]

zrobiłyście mi smaka i chyba idę po pączki
postaram się wybrać te małomówne

[Aaś]

Napisane przez agator74

hej,
juz myslalam ze snieg juz nie bedzie padal a tu sypie ze hoho.
Ide chyba na zakupy, oczywiscie punktem nr one beda pączusie.
Dziewczyny jak myślicie kiedy jest dobrze zaczą kurs tańca??W sumie tez jeszcze sie nie zdecydowalismy czy chcemy nauczyc sie pierwszego tanca czy tak ogolnie podszkolic siew roznych stylach.

my raczej będziemy pląsać nie podobają nam się takie wyuczone, drewniane tańce a poza tym do naszego pierwszego songa to najprawdopodobniej istnieje tylko układ z fredem aisterem w roli głównej

[chilanes]

Napisane przez mariiasia

zrobiłyście mi smaka i chyba idę po pączki
postaram się wybrać te małomówne

tylko nie przemawiaj do nich w sklepie, bo pokój bez klamek bywa klaustrofobiczny

[BlackAngel]

Napisane przez Aaś

ja właśnie wchłaniam 3 kto da więcej?

ja zjadłam 5 i lekko mówiąc brzuszek boli

[chilanes]

ja zjadłam 3 faworki

[mariiasia]

Napisane przez chilanes

tylko nie przemawiaj do nich w sklepie, bo pokój bez klamek bywa klaustrofobiczny

co tam klaustrofobia, wizażu bym nie miała!
lęk przed odcięciem od wizażu---> starchus odcinus wizażus pospolitus, czyli "błagam weźcie wszystko, byle nie mój laptop!"

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez chilanes

ja zjadłam 3 faworki

gadające??

[chilanes]

Napisane przez mariiasia

co tam klaustrofobia, wizażu bym nie miała!
lęk przed odcięciem od wizażu---> starchus odcinus wizażus pospolitus, czyli "błagam weźcie wszystko, byle nie mój laptop!"

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------


gadające??

nieee dlatego zjadłam
U Ciebie już tą chorobę zdjagnozowano?

[mariiasia]

Napisane przez chilanes

nieee dlatego zjadłam
U Ciebie już tą chorobę zdjagnozowano?

nie, ja prowadzę nad nią badania specjalistyczne, stąd mam tak szeroką wiedzę ale myślę że u mnie też już postępuje

[83mika]

Napisane przez Aaś

ja właśnie wchłaniam 3 kto da więcej?

3 zaliczony, nie jem więcej

[BlackAngel]

no nie śmiejcie się z gadających pączków

[chilanes]

Napisane przez mariiasia

nie, ja prowadzę nad nią badania specjalistyczne, stąd mam tak szeroką wiedzę ale myślę że u mnie też już postępuje

szkoda, ze nie ma jeszcze na to szczepionki

[mariiasia]

Napisane przez chilanes

szkoda, ze nie ma jeszcze na to szczepionki

a co ciebie też bieże??

[Aaś]

Napisane przez BlackAngel

no nie śmiejcie się z gadających pączków

no tak. to trzeba nad nimi rzewnie uronić łzę i ulżyć im w cierpieniu zjadając je na drugie śniadanie

mariiasia to dobry tytuł nazwę wątku: Ciepriące na starchus odcinus wizażus pospolitus wychodzą za mąż w 2010 roku

[mariiasia]

Napisane przez Aaś

no tak. to trzeba nad nimi rzewnie uronić łzę i ulżyć im w cierpieniu zjadając je na drugie śniadanie

mariiasia to dobry tytuł nazwę wątku: Ciepriące na starchus odcinus wizażus pospolitus wychodzą za mąż w 2010 roku