|
|
#3271 | ||
|
perfumowy zawrót głowy
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 038
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]() Chociaż w sumie to nie jest śmieszne .... ja mam wrażenie, że ta zima się nie skończy nigdy ![]() Cytat:
![]() Testuję ostatnio: Avignon - od ostatnich testów mnie rozczarował, wtedy na nadgarstku był to zapach potężny, mocny, kościelny do bólu, odlewka, którą mam wydaje się być łagodniejsza, wychodzą na mnie jakieś lekko ziołowe nuty. Zapach niezaprzeczalnie piękny, ascetyczny ale to nie to co Kyoto Wazamba - pierwsze wrażenie kamfora i szyszki, potem robi się cieplej, kadzidlano i jakoś tak fizjologicznie, co przypomina mi nieco czarną Manię... Kadzidło niewątpliwie jest główną nutą, ale jest złamane słodyczą. Będę jeszcze testować.... Black Cashmere - urzekł mnie... leśny, kadzidlany, ziemisty.... teraz do mnie dotarło, że znam ten zapach do lat a nigdy nie identyfikowałam go z BC. Szkoda, że już niedostępny..... Chciałabym swoją małą używkę lub odlewkę, tak na specjalne okazje.
__________________
Rozpaczliwie poszukuję choć kropli Byzantine Rochas i AA Winter Delice |
||
|
|
|
#3272 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 087
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
I ja testowałam Kenzo Amour Indian Holi
![]() Syntetyczna, perfumeryjna wisienka nurzana w waniliowym budyniu, wszystko lekko przydymione. Nudne i przewidywalne... Eternity CK - kontrowersyjny w swej prostej, zdawałoby się, formie. Z jednej strony ostry, krzykliwy, wręcz wulgarny i prostacki, z drugiej fascynujący i taki niedopowiedziany... Próbeczka do sztachnięcia się od czasu do czasu by się przydała, bo do noszenia w moim przypadku niezdatny
|
|
|
|
#3273 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
niestety moja specyfika skóry uwalnia jeno budyń waniliowy ![]() No to co ja mam bidna zrobić, jak ostatnio to zapachy są w opozycji ze mną i albo trwają na mnie strasznie krótko, albo tylko 2-3 nuty ujawniają ![]() Chociaż powiem szczerze, że dzisiaj Amour edp ładnie się rozwinął. |
|
|
|
|
#3274 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 794
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Ostatnio testowałam Hypnotic Poison. Na blotterku bardzo mi się spodobał i już szukałam okazji na allegro, przetestowałam na sobie globalnie i od tej słodyczy aż mi niedobrze było, a zapach bardzo intensywny. Lubię słodkie zapachy ale HP to (na mnie) sama słodycz do ntej
|
|
|
|
#3275 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Jestem na etapie krzykliwym- oto dziś testowałam: Amarige Jak pisałam lubię go, jednak z ulgą się umyłam. To taki zapach, o którym mogłabym powiedzieć- po prostu damskie perfumy. Wyrazisty, mocny, PACHNĄCY...ale...Gdybym miała go porównać do ubrania, to jest to suknia, ciemnoczerwona, za kolano, ale niewiele, w talii mocno ściśnięta szerokim, zamszowym paskiem, do tego buty w fasonie nieśmiertelnych szpilek, wszystko razem w dobrym guście, ale bardzo na poważnie. Kobieca kobieta w wieku wczesnodojrzałym, kiedy piękno jest jeszcze świeże, ale rozwinięte.Figura też. Może i bez specjalnej fantazji, ale nie o to w tym chodzi- klasyka. Tyle, że...to nie ja. Szpilki zbyt długo męczą, a i pasek uciska, niezbyt mocno, jednak upierdliwie. D&G Red Tutaj inna bajka, zapach wesoły, nie na serio, również bardzo mocny i charakterystyczny, nie podlotkowy. Analogicznie- sukienka jasnoczerwona, asymetryczna, z nieprzyzwoicie długim rozpierdasem, na jedno ramię, bez specjalnych ozdóbek w kroju, połyskująca, biżuteria duża, sztuczna, na granicy kiczu, buty- wygodne platformy i samonośne, cieliste pończochy. Kobieta- nie dziewczyna, młoda, roześmiana, trochę zbyt krzykliwa, ale wdzięku odmówić jej nie sposób. I znowu- to nie ja, niestety. Nie mówię, że mysza powinna nosić skromniutkie zapachy typu cichy fiołek, ale jednak w Red czułam się, jak w przebraniu. Może się to zmieni, ale czasu już niewiele... |
|
|
|
|
#3276 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 976
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Noir de Reminiscence (Daff
zapach karuzela mknie, zmienia się, pociąga za sobą nawet gdy już padasz na twarz na początek bucha białym pieprzem, którego to w składzie nawet nie uświadczysz a jaki piękny jest ten pieprz - świetlisty i przejrzysty a potem dochodzą zioła (czasem wyczuwam miętę, której też w składzie nie ma) i ziemista, cudna paczula na chwilę zapach przycicha, uspokaja się wyłania się lekko mdląca słodycz, coś jakby sok z podgniłego owocu a potem od nowa okrążenie pieprz - zioła - paczula - mdląca słodycz pieprz - zioła - paczula - mdląca słodycz i tak w kółko szaleństwo! nie wiem ile cykli zatacza ale w pewnym momencie gaśnie bez ostrzeżenia - na mnie zbyt trwały nie jest - pozostawia z lekkim zawrotem głowy i poczuciem niedosytu ![]() bo ten pieprz, zioła, paczula... ach drewna za to nie wyczuwam wcale gwoli ścisłości dodam, że NdR noszony globalnie jest na mnie spokojniejszy niż na nadgarstku przechodzi wszystkie fazy, ale nie wywołuje aż takiego szaleństwa
|
|
|
|
#3277 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
to co pogrubiłam trwa na mnie od początku do końca i faktycznie mdli jak diabli,fuj
![]() Cytat:
|
|
|
|
|
#3278 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Miasto Utrapienia
Wiadomości: 1 980
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
no nie powiem- paczula i gnijące owoce...brzmi interesująco - paczula ziemista- mniam, gorzej z tymi owockami. Jadalne rzeczy -bleee
__________________
Kadzidła... Paczule... Dymy... przygarnę, adoptuję, kupię WSZYSTKIE DZIWOLĄGI PRZYGARNĘ |
|
|
|
|
#3279 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Miss Dior Cherie L'Eau - jak na świeżucha całkiem miłe. Aczkolwiek po cudnym początku wyskakuje goryczkowa nuta, którą znoszę tylko w Chance edt, tu jest za bardzo wodno-ozonowa.
Ciekawe, choc świdrują mi w głowie. Trochę trawa, trochę takie świeże powietrze jakie się przynosi do domu w wietrzny, chłodny dzień na ubraniach. Za mało gardenii. Do klasyka MDCh mają się nijak. Chyba jeden z ciekawszych świeżaków na rynku. ---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ---------- D&G L'Imperatrice - hmm, słodziaczek. Dziwna nuta, jakby brzoskwinia, ale to nie brzoskwinia. Słodka, owocowa, pojęcia nie mam co to jest takie brzoskwiniopodobne. Różowy fiołek? Nie wiem jak pachnie, a w składzie nic innego nie widzę co by mogło pasować. Do tego trochę melona, kiwi nie czuję. Zapach świeżości, ale takiej słodkiej, kosmetycznej, szamponowej jakby. Nieco plastikowy. Coś w typie Bruno Banani tego różowego. Ładny, ale bez szału... jakiś taki... pospolity, bez charakteru. Mam wrażenie, że takich zapachów są tysiące... Jak na D&G zaskakująca propozycja... I na pewno nie jest to uniseks.
Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2010-02-10 o 14:12 |
|
|
|
#3280 |
|
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 147
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
To ja tez sie pozwierzam
w Reminisence Noir to ja czuję głownie kminek i ambre
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko
|
|
|
|
#3281 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 976
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
i taki cudny był, że ach |
|
|
|
|
#3282 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Image Cerruti
Podejść było wiele i zawsze miałam jakieś ale. Ale teraz już nie mam. Bardzo przyjemny, trochę dziwny, nie odbieram go jako świeżaka, jest taki jakiś...mglisty? dymny? oczywiście nie mglistością niszową, raczej superpharmową- ale w tym wypadku to nie wada. Walnęłam na siebie nieprzyzwoicie dużo psików i Image wciąż jest ze mną. Zaskakująco się przeistacza, wysładza (nie do końca), stapia ze skórą. Nie jest zapachem jednoznacznym, tak mógłby pachnieć papier.Albo kobieca skóra (to zabrzmiało jakoś kanibalistycznie). I właśnie go kupiłam- bo za taką cenę grzech nie kupić |
|
|
|
#3283 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 688
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Black Tourmaline - najbardziej niesamowity zapach na świecie. Ma w sobie coś takiego, że jestem nim pijana. Na drugi dzień, kiedy nie czuję go już na swojej skórze, chodzę jak narkoman na głodzie.
![]() Chciałabym poczuć jakiegoś osobnika płci męskiej w tym zapachu, tak z ciekawości
|
|
|
|
#3284 | |
|
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 412
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
A Parisienne wąchałas ? Zauroczyly mnie na całego ? Zaczęły mnie kręcić banały i kwiatki-sratki .
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem." Edytowane przez Małgosia791 Czas edycji: 2010-02-11 o 05:31 |
|
|
|
|
#3285 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
(Znowu pani Cudna wystawiła kilka.) Parisienne nie znam niestety. Jest do obwąchania w perfumeriach? Czasem i na kwiatki-sratki przychodzi faza. Przestrzenny... faktycznie, bardzo celne określenie, dokładnie takie jest L'eau MDCh, przestrzenne. |
|
|
|
|
#3286 | |
|
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 412
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
![]()
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem." |
|
|
|
|
#3287 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Oki. |
|
|
|
|
#3288 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 3 198
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Angel - T. Mugler
![]() Coco Mademoiselle - Chanel Matsuri - Annayake
__________________
Edytowane przez myszka__77 Czas edycji: 2010-02-11 o 13:41 |
|
|
|
#3289 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Phylosikos - mam na lapce no i... sama nie wiem
raczej pozytywnie, choc rzesko, swiezo, soczyscie i roslinnie. Nie spodziewalam sie, ze bedzie taki, raczej myslalam, ze nie spodoba mi sie, ze bedzie lodowato-ziemisty. A tu prosze, nawet sie osladza na mojej skorze. Beda testy globalne Eau lente - na mnie to po prostu same gozdziki. Juz nawet cynamonu tak nie czuc, jak wlasnie te gozdziki. Zapach swiąt, dlatego nie dla mnie. Tam dao - kojarzy mi sie z moim ulubiencem - Chergui, ale jest slodszy, bardziej duszny, orientalny. Trzeba lubic takie zapachy po prostu. ja fanka orientu nie jestem, a juz na pewno nie kadzidelek indyjskich ![]() Nothing less Gosh - juz duzo nizsza polka, ale jednak nie takie zle ma zapachy firma Gosh, przynajmniej te starsze. Chcialam potestowac Nithing, ale tester byl juz pusty i watpie zeby uzupelnili. Nothing less to calkiem udana kopia Rush2 Gucci, powiedzialabym nawet, ze zapach jest ladniejszy, bo nie czuc w nim znienawidzonego przeze mnie mchu debowego, ktory pachnie podpoconym facetem wysmarowanym kreme Nivea
|
|
|
|
#3290 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Jil Sander - Jil
moge juz zaczac zbierac.... bo ceny z kosmosu, a muszmiec absolutny! Nie wiem jakie nuty tu zmiksowali, bo mieszanka jest idealna Tak pieknie uklada sie na skorze, tworzy wlasciwie druga jej warstwe. Odrobina pieprzu, odrobina kwiatow, odrobina wanilii - wszystkiego tyle ile byc powinno ![]() Padlam z rozkoszy ![]() Gucci - Flora EdP Wersja EdT podobala mi sie, nie bylo moze zachwytow, ale byla taka orzezwiajaca, tak przyjemnie wiercila w nosie kwiatowa swiezoscia (uwielbiam piwonie Wersja EdP natomiast od samego otwarcia dusi i przytlacza slodkoscia. Moze i nuty sa podobne, ale pachna tak, jakby ktos EdT zalal sztucznym syropem. |
|
|
|
#3291 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
ja wprawdzie mam probke od 2 miesiecy, ale na poczatku nie padalam z zachwytu. dzis zobaczylam flakon w Douglasie i... ojejku, ten flakon mi sie straaasznie podoba Ale jak na perfumy wysokopolkowe cena i tak znosna - 30-ka kosztuje 159 a nie tak jak w przypadku np. Guerlaina 240 zl Ja jeszcze bede testowac... moze moze. Ale wedlug mnie to zapach na chlodniejsze dni, a ja teraz suzkam czegos troszke lzejszego. Jil jest bardzo w stylu Jil. To jedno moge powiedziec. I chyba jest to najbardziej stylowa i udana kompozycja tej projektantki. |
|
|
|
|
#3292 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 064
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
) temu miałam całą setkę . Myślałam, że są już nie do zdobycia.O istnieniu Flory w wersji EDP też nie miałam pojęcia .Edit: teraz tak się zastanawiam o które Jil Ci chodzi? , ja mam na myśli takie w butelce o kształcie walca z jakby mrożonego szkła .
Edytowane przez Asiuuuuula Czas edycji: 2010-02-11 o 19:24 |
|
|
|
|
#3293 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: B-awaria ;)
Wiadomości: 8 630
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
Wlasciwie kazdy mi sie podoba, kazdy moglabym nosic ![]() Cytat:
A Flora EdP to nowosc
|
||
|
|
|
#3294 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 064
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cytat:
. Tak się potem kapnęłam, że chodzi o nowe . Muszę w takim razie je niuchnąć .
|
|
|
|
|
#3295 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 8 403
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Halloween Jesus del Pozo
nieziemskie, magiczne....
|
|
|
|
#3296 |
|
ʞɐɯǝuɐ
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: powązki
Wiadomości: 6 984
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Widzę, że nie dodałam opisu czwartego z ostatnio poznanych Lutków. Niniejszym nadrabiam zaległości:
Santal de Mysore Już jakoś tak na wstępie czuć, że to Lutens. Jest tu sporo podobieństwa do Arabie, jeszcze więcej tego curry, tych samych przypraw, ale z wyraźnym dodatkiem mleczka kokosowego i - oczywiście - mega sandałowca, który czyni całość zupełnie niejadalną. I niesłodką. Mocny zapach, dokładnie otacza nosiciela, nie dusząc go jednak. Na koniec dodam, że lekko podrażnia. Ale co tam. Warto
__________________
"This is a ticket for the bus that inkubi, suckubi, and serialbi ride to work. There's only one bus, because otherwise it'd be a bi, and then it'd be too busy exploring dating options to pick anyone up." EVERY WOMAN IS A STAR
|
|
|
|
#3297 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 459
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Możesz coś bliżej napisać o Matsuri. Z twojego postu nic niestety dla nikogo nie wynika.
pozostałe powaszechnie znane, więc nie trzeba ![]() ---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ---------- Cytat:
Może to przejaw nadchodzącej wiosny
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie |
|
|
|
|
#3298 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 763
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Cartier Baiser du Dragon, czyli niby Pocałunek Smoka... A raczej chuchnięcie smoka, który mocno opił się syropu na kaszel.
Szczerze mówiąc dla mnie to wielkie rozczarowanie, bo mało nie kupiłam w ciemno patrząc na nutki, a tu wyszło na mnie coś takiego nieprzyjemnie gęstego, gorzkiego, ziołowego i aptecznego, i bardzo nieprzyjemnego...
__________________
“It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living.” |
|
|
|
#3299 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Co do Smoka, to żaden on dla mnie smok- może ewentualnie smoczek. Być może na innych coś w sobie ma, na mnie jest waniliowcem z lekkim cieniem szypru. Generalnie brak wrażeń.
Jicky edp Zaznaczenie jest istotne, bo, co prawda, w jednym i drugim czuję kupę- na początku (a jestem na bieżąco z tym aromatem), natomiast, o ile w edt kupa znika od razu bez przeistoczeń, o tyle w edp przeobraża się w kwiaty (po niedługim, jak na kupę, leżeniu) i bardzo przypomina mi Chantilly Houbiganta- które jest 10 razy tańsze i 10 razy trwalsze. Kwiaty są białe, przez moment upajające (tak, jak lubię) w stylu gardeniowym, lae zanim zdołam się zastanowić, zapach staje się wspomnieniem. Nie wierzę, że przy nim zdrowo nie majstrowano, a ponieważ za starymi Guerlainami szaleję i spełniają pokładane w nich oczekiwania (Vol de Nuit, Chamade, L'Heure Bleue, wreszcie Shalimar) więc bardzo się rozczarowałam. Szkoda.
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście. BRULION MALARSKI. Justyna Neyman. http://justynaneyman.blogspot.com/ |
|
|
|
#3300 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław (i niekiedy Częstochowa)
Wiadomości: 555
|
Dot.: Ostatnio testowałam cz.II
Slava Zaitsev - Maroussia
Jestem zdecydowanie na nie ![]() Parfum d'Empire - Ambre Russe Któregoś wieczorku nieśmiało wylałam odrobinę na nagdarstek i po chwili mieszanych uczuć wiedziałam już, że koniecznie muszę testować globalnie. Na "testowaniu" spędziłam trzy kolejne dniu, zaliczając w międzyczasie jeden egzamin i dwie imprezy do białego rana ale do rzeczy: w pierwszej nucie czuje coś co kojarzy mi się z truskawkami być może to obiecany przez producenta szampan, bo to truskawki lekko kwaskowe i zdecydowanie musujące. Znikają jednak po chwili bo zapach dość gwałtownie przechodzi do "fazy właściwej" a w niej mamy głównie kadzidło i drewno: ale jakie! Drewno stare i szlachetne, przesiąknięte dymem i wilgocią, jednak bez śladu zgnilizny czy murszenia, kadzidło natomiast zupełnie niekościelne, lekko słodkawe (momentami mam wrażenie, że w tym kadzidle przemycona jest słodko-kwaśna woń z początkowych nut). Te dwie nuty nieustannie się przeplatają, raz jedna czai się delikatnie w tle, lub zupełnie znika, by za chwilę znowu zagrać pierwsze skrzypce. Raz słodkie kadzidło, raz wędzone drewno i rzadkie momenty kiedy są w równowadze. Z czasem dochodzi lekko słona nuta, która nieco uspokaja ten szalejący zapach. Kompozycja niezwykle bogata, upojna. Po trzech dniach noszenia czułam zdecydowany przesyt, ale z drugiej strony pewność, że jeszcze nieraz do siebie wrócimy.Zaszczanego menela nie odnotowano |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.









niestety moja specyfika skóry uwalnia jeno budyń waniliowy 








? Zauroczyly mnie na całego



