Ciaza i porod w UK

[Diari]

Ja też słyszałam, że Johnsona uczulają . Jak byłam ostatnio w Bootsie, to widziałam kosmetyki Aventu, ale nie wiem czy są dobre http://www.boots.com/en/Avent-Baby-B...sh-400ml_5538/

[***luna]

Napisane przez Darianna25

Ja już zakupiłam zel i kulki zelowe Fairy.

Dziewczyny na moim wątku polecają pampersy lidlowskie. Ja na początek kupie po paczce pampersa, huggisa i tych lidlowskich.

A jakie kosmetyki kupujecie? Słyszałam,że Johnsona uczulają ale u mnie w Tesco tylko Jonhson i tesco sprzedają.

Niech polecają
A ja powiem, że po lidlowskich to u nas były takie odparzenia, że szkoda gadać

Przy pieluchach i kosmetykach zasada prosta: pierwsze opakowanie małe, by sprawdzić czy dziecku pasuje.


Nas Johnson nie uczulał.
Z mało uczulających jest oilatum są tez inne jakieś organiczne, ale o nich opinii nie słyszałam.

[aaliyah]

Juz sie tutaj temat kosmetykow chyba przewijal wczesniej. Ja polecam wlasnie organiczne, szczegolnie Weleda nam przypadla do gustu.

[Jola00]

Faktycznie niektóre z Was mają dużo wizyt z lekarzem i położną....
U mnie to nie wygląda tak dobrze I w ogóle nie mam wizyt z GP
A do tego krew miałam pobieraną tylko raz jak do tej pory
Położna ważyła mnie też tylko raz ok 13 tc To na jakiej podstawie mogą stwierdzić ile przybieram na wadze
W Polsce faktycznie,co miesiąc (od początku ciąży) kontrolują wszystkie wyniki więc opieka wydaje mi się troszkę lepsza....
I to,że nie przydzielają już u mnie jednej położnej tylko zmieniają za każdym razem,to już masakra

[scoobs]

A ja jestem w 21 tyg, mocz mialam do tej pory sprawdzany 1 raz a wazona w ogole nie bylam. W poprzedniej ciazy tez nie bylam wazona. Ostatnia polozna byla w 16 tyg, a nastepna w 28 planowo, ale musze zadzwonic bo potrzebuje MATB1.

[Darianna25]

Napisane przez Jola00

W Polsce faktycznie,co miesiąc (od początku ciąży) kontrolują wszystkie wyniki więc opieka wydaje mi się troszkę lepsza....
I to,że nie przydzielają już u mnie jednej położnej tylko zmieniają za każdym razem,to już masakra

Tylko te wizyty co miesiąc to mają dziewczyny prywatnie. Państwowo to chyba 3 usg przysługują, jak chcesz genetyczne to sama sobie zapłacić musisz (chyba ze w szpitalu jest jakiś program do którego się zakwalifikujesz) no i na wizytę się czeka dośc długo. Dziewczyny z mojego wątku to pierwszą wizytę miały prywatnie bo do państwowego sie nie mogły dostać szybko.

Napisane przez aaliyah

Juz sie tutaj temat kosmetykow chyba przewijal wczesniej. Ja polecam wlasnie organiczne, szczegolnie Weleda nam przypadla do gustu.

Moze i był ale ja nie miałam netu przez miesiac a nadrabiać mi sie nie chce.

[nikha]

Napisane przez Diari

Kurcze teraz martwię się tym moczem, tzn. tym ze miałam tylko jeden raz badany w 10 tygodniu, a jak coś jest nie tak?

Diari, ja w PL też miałam tylko raz mocz badany (34 tydzień obecnie), teraz dopiero tutaj mi drugi raz badali.

Napisane przez Darianna25

A jakie kosmetyki kupujecie? Słyszałam,że Johnsona uczulają ale u mnie w Tesco tylko Jonhson i tesco sprzedają.

Darianna, Bootsie jet znacznie większy wybór. Ja jakoś do Johnsona nie mam zaufania, mnie uczula :/ Oliwkę będę na początek używać taką "Asdową", mnie nie uczula i nie ma konserwantów. Mydełko, cóż, na początek chyba spróbuję zwykłe szare mydło, albo poszukam czegoś w Bootsie. Na wszelki wypadek mam zapas Sudocremu (choć mam nadzieję, że się nie przyda), tubkę bepathenu i przywiozłam z PL opakowanie Bambino do buźki, bo tu ciągle wieje. Dla mnie największy problem stanowi to, że w ogóle nie mam rozeznania w tutejszych markach :/

Napisane przez Jola00

W Polsce faktycznie,co miesiąc (od początku ciąży) kontrolują wszystkie wyniki więc opieka wydaje mi się troszkę lepsza....

Jolaoo, wizyty faktycznie, co miesiąc, ale badania już nie. Fakt, miałam co miesiąc usg, bo chodziłam prywatnie (normalnie przysługują Ci dwa), ale krew miałam badaną może z dwa razy, mocz tylko raz. Prawda, za każdym razem badanie ginekologiczne. Moje doświadczenie tu jest dość marne, ale znowu w PL też nie jest tak różowo i baśniowo, masz może nieco lepszą opiekę (choćby te usg) jeśli za nią płacisz.
No i tu jednak robią więcej badań, może nie robią toxo, ale u nas bywa problem nawet z genetycznym...

[hanjah]

Napisane przez Jola00

Faktycznie niektóre z Was mają dużo wizyt z lekarzem i położną....
U mnie to nie wygląda tak dobrze I w ogóle nie mam wizyt z GP
A do tego krew miałam pobieraną tylko raz jak do tej pory
Położna ważyła mnie też tylko raz ok 13 tc To na jakiej podstawie mogą stwierdzić ile przybieram na wadze
W Polsce faktycznie,co miesiąc (od początku ciąży) kontrolują wszystkie wyniki więc opieka wydaje mi się troszkę lepsza....
I to,że nie przydzielają już u mnie jednej położnej tylko zmieniają za każdym razem,to już masakra

Mnie ważyli raz, przed pierwszym usg w 12. tygodniu. Krew pobierali mi dwa razy: w 13. na hiv, wzw b, różyczkę i syfilis a potem w 16. na wady genetyczne. Mocz przynoszę na każde spotkanie z położną.

Z midwife miałam dwa spotkania i na obu była inna położna...
I dalej nie wiem czy to dobrze, że między ostatnim a następnym spotkaniem z midwife mam różnicę 12 tygodni

[***luna]

Jesli się zaopatrujecie w Polsce to szczerze radzę nabyć maść majerankową na katar.
Świetnie działa, a w UK nie znalazłam nic podobnego


Jesli macie pytania co do ilości spotkań w czasie ciazy powinno ich być 10
tutaj szczegóły:
http://www.babycentre.co.uk/pregnanc...lappointments/

[hanjah]

Z tego linku wynika, że powinnam mieć jeszcze spotkanie w 25. tygodniu, a mam dopiero w 28.... Coś mi się zdaje, że to ta położna z zastępstwa coś pomieszała Na szczęście dobrze się czuję a z dzieckiem wg usg wszystko ok.

[Darianna25]

Napisane przez hanjah

Mnie ważyli raz, przed pierwszym usg w 12. tygodniu. Krew pobierali mi dwa razy: w 13. na hiv, wzw b, różyczkę i syfilis a potem w 16. na wady genetyczne. Mocz przynoszę na każde spotkanie z położną.

Z midwife miałam dwa spotkania i na obu była inna położna...
I dalej nie wiem czy to dobrze, że między ostatnim a następnym spotkaniem z midwife mam różnicę 12 tygodni

Dokładnie miałam tak samo. Jutro trzecie spotkanie z położną ale tylko dlatego,że lece do pl i chce list potwierdzający zdolnosc do podrózowania samolotem.Moze mi juz da formularze do pracy a jak nie to dopiero w 25 tygodniu do niej pójde.

[thebestme82]

Hej!
Trochę nam się rozwinął wątek...Nadrobiłam wszystko co napisałyscie,aż już mi się pisać nie chce
Co do wizyt to miałam 2 z położną i 2 usg jak do tej pory. Za tydzień mam tą z 25-ego tygodnia bo potrzebuję MATb1 i Health Grant. A potem co 3 tygodnie.
Co do Health Grant to koleżanka mi mówiła, że położna wystawiła jej za wczesnie(brakowało kilka dni do 25 tygodnia) i że jej odesłali i że jeszcze raz musi składać

A ja dzis podniosłam ciężką torbę i do tego momentu bardzo boli mnie brzuch, ale nie w srodku tylko z wierzchu jak go dotykam to tak jakbym miała zbite to miejsce, jak czasem ma się siniaka i cała skóra wokół boli. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Boli jak dotykam albo jak wstaję. Nie wiem czy powinnam się martwić

[hanjah]

A myśmy w sprawie MAT B1 dzwonili do położnej, bo martwiłam się czy zdążę, skoro mam wizytę dopiero w 28. tygodniu i powiedzieli nam, że to zaświadczenie może mi wystawić GP, a wizytę u lekarza mam w przyszły wtorek.

No naprawdę wychodzi na to, że co region to inaczej. Zresztą mam koleżankę, która urodziła kilka miesięcy temu i ona miała zupełnie inny harmonogram spotkań z położną, a do GP chyba w ogóle nie chodziła.

[indiria]

Napisane przez thebestme82

Hej!
A ja dzis podniosłam ciężką torbę i do tego momentu bardzo boli mnie brzuch, ale nie w srodku tylko z wierzchu jak go dotykam to tak jakbym miała zbite to miejsce, jak czasem ma się siniaka i cała skóra wokół boli. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Boli jak dotykam albo jak wstaję. Nie wiem czy powinnam się martwić

Thebestme prawdopodobnie naciągnęłas mięśnie brzucha. Jeśli do tej pory starałas się nie robic niczego forsownego a nagle dzwignęłas coś ciężkiego to zapewne był to dla mięśni zbyt duży wysiłek.
Tak sobie tylko gdybam, mam nadzieję, że to nic poważnego, życzę szybkiej poprawy.

Tak z ciekawości też postaram się zrobic pózniej takie zestawienie wizyt, fajnie porównac jak to wygląda w różnych rejonach UK.
Jak dotąd nigdy nie byłam ważona a badanie moczu mam wykonywane na każdej wizycie, zresztą na początku miałam jakąs infekcję, którą leczyłam antybiotykiem, więc starają się to kontrolowac.
Na początku też słyszałam dużo negatywnych opinii o opiece nad ciężarnymi w UK i sama byłam nastawiona nieprzychylnie. Z czasem się przekonałam, że jak dla mnie taka opieka wystarczy i jestem zadowolona.

Acha, health grant dotarł do mnie po około 2 tyg

[hanjah]

A moje dziecię przestawiło sobie pory brykania i od rana daje o sobie znać, do tej pory przez te trzy tygodnie kiedy ją czułam kopała przeważnie wieczorem

Zaraz wybieramy się do dużego tesco (na drugim końcu miasta, więc jeździmy tam rzadko i tylko jak mam wolny dzień) zobaczyć co tam mają. Zapisałam się online do ich klubu, teraz będziemy czekać na kartę od nich i z Bootsa.

Aha-jak ostatnio byłam w Bootsie to szukałam Sudocremu (na ich stronie jest), ale nie mogłam znaleźć-w okolicach jakich produktów można to znaleźć?

[Diari]

Napisane przez hanjah

w okolicach jakich produktów można to znaleźć?

Na dziale z artykułami dziecięcymi, obok wszystkich kremów i maści. W Tesco też można kupić sudocrem

[Vedma]

Napisane przez indiria

Tak z ciekawości też postaram się zrobic pózniej takie zestawienie wizyt, fajnie porównac jak to wygląda w różnych rejonach UK.

Na początku też słyszałam dużo negatywnych opinii o opiece nad ciężarnymi w UK i sama byłam nastawiona nieprzychylnie. Z czasem się przekonałam, że jak dla mnie taka opieka wystarczy i jestem zadowolona.

Acha, health grant dotarł do mnie po około 2 tyg

Moja kolezanka z biurka obok dostala health grant rowniez po 2 tygodniach. Mysle, ze warto byloby zrobic takie zestawienie, o jakim piszesz.
Z tego, co czytam, to mam duzo szczescia mieszkajac tu, gdzie mieszkam mnostwo wizyt i badan, zawsze ta sama polozna i do tego wybor szpitala (3 rozne wchodza w gre), wiec czlowiek ma wrazenie, ze jakos kontroluje sytuacje
Co do badan ginekologicznych - jakos nie zaluje, ze ich nie mam Przebadalam sie dokladnie, wlacznie z usg i cytologia doslownie kilka dni przed zajsciem w ciaze i wszystko bylo okej, wiec mysle, ze nie ma sie czym martwic. Wrecz zastanawiam sie, czy jak w 7 mies. pojade do PL, to czy nie odpuscic sobie tego badania

[Diari]

A mnie dalej męczy temat wózka, jak już znajdę jakiś fajny to albo ma złe opinie, albo jak mu się bliżej przyjrzeć to coś jest nie tak, albo cena z kosmosu. Wczoraj zastanawialiśmy się czy nie poprosić teściów, żeby przywieźli z polski x-landera, ale jak cos się popsuje, to bez sensu jest wysyłać do Polski do reklamacji.

[Darianna25]

Napisane przez Vedma

Moja kolezanka z biurka obok dostala health grant rowniez po 2 tygodniach. Mysle, ze warto byloby zrobic takie zestawienie, o jakim piszesz.
Z tego, co czytam, to mam duzo szczescia mieszkajac tu, gdzie mieszkam mnostwo wizyt i badan, zawsze ta sama polozna i do tego wybor szpitala (3 rozne wchodza w gre), wiec czlowiek ma wrazenie, ze jakos kontroluje sytuacje
Co do badan ginekologicznych - jakos nie zaluje, ze ich nie mam Przebadalam sie dokladnie, wlacznie z usg i cytologia doslownie kilka dni przed zajsciem w ciaze i wszystko bylo okej, wiec mysle, ze nie ma sie czym martwic. Wrecz zastanawiam sie, czy jak w 7 mies. pojade do PL, to czy nie odpuscic sobie tego badania

A ja zamierzasz podróżować w 7 miesiacu ciaży? Samolotem powyżej 34 tyg. nie możesz podrózować a samochodem to ja bym sie bała.

Napisane przez Diari

A mnie dalej męczy temat wózka, jak już znajdę jakiś fajny to albo ma złe opinie, albo jak mu się bliżej przyjrzeć to coś jest nie tak, albo cena z kosmosu. Wczoraj zastanawialiśmy się czy nie poprosić teściów, żeby przywieźli z polski x-landera, ale jak cos się popsuje, to bez sensu jest wysyłać do Polski do reklamacji.

Xlandery sprzedają na ebayu. Słyszałam wiele dobrych opinii na ich temat.
Ja przywoze z Pl wózek Bexa ale tylko dlatego ze kolorystyka ładniejsza od xlandera. Reszta to to samo.Możesz też wysłać z pl kurierem.
Myślałam nad Mutsym ale w uk mają tylko 3 kolory do wyboru gdzie w pl mają go chyba w 10 kolorach ale cena o wiele wyższa niż w uk. No i wszyscy tutaj jeżdza takimi samymi wózkami a ja lubię mieć inny.

[Vedma]

My na szczescie mamy wozek juz wybrany - Phil&Teds, koloru czerwonego, razem z siedzonkiem do samochodu i nosidelkiem (TZ sie bardzo zapalil do tego ostatniego rozwiazania). W ogole raczej juz wiekszosc rzeczy mamy wybranych i TZ mi wczoraj oznajmil, ze nie moze sie doczekac kolejnego skanu, po ktorym oddamy sie wreszcie szalenstwu zakupowemu...

Napisane przez Darianna25

A ja zamierzasz podróżować w 7 miesiacu ciaży? Samolotem powyżej 34 tyg. nie możesz podrózować a samochodem to ja bym sie bała.

7 mc = 28-32tyg, czyz nie? a to tylko tygodniowy urlop, wiec linie lotnicze moga spac spokojnie
Polozna juz wczoraj powiedziala, ze wystawi mi swiezutkie zaswiadczenie o wzorowo przebiegajacej ciazy, w razie jakis problemow to samo moze zrobic moj polski ginekolog. A samochodem nie balabym sie jechac, tylko ze ja nie znosze byc pasazerem! Podczas kazdej dluzszej wycieczki musze byc kierowca, a kilkunastogodzinna podroz do PL bylaby w tych warunkach dosc meczaca

[Diari]

Vedma a jakimi liniami lecisz? w niektórych, np. Aerlingus musisz mieć dodatkowo wypełniony ich formularz dla kobiet w ciąży.

Moja koleżanka pracuje na lotnisku i mówiła mi ostatnio, że dziewczyna leciała w 38 tygodniu i nie było problemu.

[thebestme82]

Chyba masz rację, że było to cos w tym stylu bo dzis już nic mnie nie boli. Cieszę się,że to przeszło. Skonczyło się jedynie na małym kazaniu od TZ, że nie uważam na siebie. Co jest prawdą bo ja wychodzę z założenia, że ciąża to nie choroba ( jeżeli lekarz nie zaleci inaczej) a ja nie lubię byc wyręczana lub prosić o pomoc, więc robię wszystko sama. Taka Zosia-samosia ze mnie

Ja też jestem zadowolona z opieki lekarskiej tutaj. Nigdy nie chodziłam do lekarza zbyt często (tylko naprawdę w ostatecznosci)bo nie lubię więc dobrze, że tych wizyt nie jest zbyt wiele.Zgadzam się z Tobą, że ich ilosć wystarczy.

Co do zakupów w Tesco to ja wczoraj kupiłam elektroniczną nianię. Była przeceniona ze 100 na 49.99. Jestem zadowolona bo ma kamerkę i będę mogła wszystko widzieć co się z mała dzieje podczas snu.

[Darianna25]

Napisane przez Vedma

7 mc = 28-32tyg, czyz nie? a to tylko tygodniowy urlop, wiec linie lotnicze moga spac spokojnie
Polozna juz wczoraj powiedziala, ze wystawi mi swiezutkie zaswiadczenie o wzorowo przebiegajacej ciazy, w razie jakis problemow to samo moze zrobic moj polski ginekolog. A samochodem nie balabym sie jechac, tylko ze ja nie znosze byc pasazerem! Podczas kazdej dluzszej wycieczki musze byc kierowca, a kilkunastogodzinna podroz do PL bylaby w tych warunkach dosc meczaca

No tak.Ale jak ja w miesiacach licze to mi sie zawsze wydaje tak dużo

Napisane przez thebestme82

Co do zakupów w Tesco to ja wczoraj kupiłam elektroniczną nianię. Była przeceniona ze 100 na 49.99. Jestem zadowolona bo ma kamerkę i będę mogła wszystko widzieć co się z mała dzieje podczas snu.

To super okazja.
Ja zakupiłam na ebayu używanego angelcera z sensorem oddechu za 25 funtów.
Też była wczoraj w Tesco i zakupiłąm butelki antykolkową z TT, szczotkę do mycia butelek i wkładki laktacyjne.A dzis byłam w Lidlu i nic tam nie było z kosmetyków dzieciecych.

Byłam u położnej i dostałam MATa.

[Vedma]

Napisane przez Diari

Vedma a jakimi liniami lecisz? w niektórych, np. Aerlingus musisz mieć dodatkowo wypełniony ich formularz dla kobiet w ciąży.

Lece Wizzair'em.

Thebestme - tez rozwazalismy kupno takiej niani, ale poniewaz mamy mieszkanie a nie domek, bedziemy zawsze w zasiegu glosu malucha i zrezygnowalismy. Gdyby w gre wchodzilo bieganie po schodach, na pewno bym sie w cos takiego zaopatrzyla

[thebestme82]

Thebestme - tez rozwazalismy kupno takiej niani, ale poniewaz mamy mieszkanie a nie domek, bedziemy zawsze w zasiegu glosu malucha i zrezygnowalismy. Gdyby w gre wchodzilo bieganie po schodach, na pewno bym sie w cos takiego zaopatrzyla

[/QUOTE]
Dokładnie w obecnym miszkaniu też bym nie brała ale chcemy się przeprowadzić do domu z 2 sypialniami -1 dla małej, więc wolę mieć takie urządzonko.

[hanjah]

Napisane przez Diari

Na dziale z artykułami dziecięcymi, obok wszystkich kremów i maści. W Tesco też można kupić sudocrem

No to musiałam go przeoczyć. Albo wybiorę się do jakiegoś większego Bootsa, bo ten w którym byłam to taki mały raczej.
Byliśmy też w tesco, ale w końcu nie patrzyłam za kosmetykami, skupiłam się raczej na ciuszkach Wszystkie śliczne, ale kupiliśmy trzypak bodziaków z długim rękawem (trzy sztuki za 3 funty). Takie mi się to maleńkie wydaje, choć to newborn, czyli na 56cm.

[nikha]

Napisane przez Vedma

My na szczescie mamy wozek juz wybrany - Phil&Teds, koloru czerwonego, razem z siedzonkiem do samochodu i nosidelkiem (TZ sie bardzo zapalil do tego ostatniego rozwiazania). W ogole raczej juz wiekszosc rzeczy mamy wybranych i TZ mi wczoraj oznajmil, ze nie moze sie doczekac kolejnego skanu, po ktorym oddamy sie wreszcie szalenstwu zakupowemu...



7 mc = 28-32tyg, czyz nie? a to tylko tygodniowy urlop, wiec linie lotnicze moga spac spokojnie
Polozna juz wczoraj powiedziala, ze wystawi mi swiezutkie zaswiadczenie o wzorowo przebiegajacej ciazy, w razie jakis problemow to samo moze zrobic moj polski ginekolog. A samochodem nie balabym sie jechac, tylko ze ja nie znosze byc pasazerem! Podczas kazdej dluzszej wycieczki musze byc kierowca, a kilkunastogodzinna podroz do PL bylaby w tych warunkach dosc meczaca

Vedma, ja tu przyleciałam po 30 tygodniu Aerlingusem (ten formularzyk do niczego tak na prawdę nie był potrzebny, nawet nie chcieli go oglądać). Fakt, trochę zmęczona dotarłam, ale ja mam chorobę lokomocyjną, więc zawsze mi kiepsko po podróży. Jedyne co, to od tego długiego siedzenia później łapały mnie skurcze łydek, a poza tym ok. Samochodem na pewno bym uświrkła tyle godzin bez większego ruchu

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez hanjah

Byliśmy też w tesco, ale w końcu nie patrzyłam za kosmetykami, skupiłam się raczej na ciuszkach Wszystkie śliczne, ale kupiliśmy trzypak bodziaków z długim rękawem (trzy sztuki za 3 funty). Takie mi się to maleńkie wydaje, choć to newborn, czyli na 56cm.

Malutkie, malutkie Strasznie to głupie, ale za każdym razem jak widzę takie malutkie ciuszki, to się uśmiecham
Hanjah, mi radzili, żeby nie kupować za dużo ubranek na 56 cm, bo maluchy dość szybko z nich wyrastają.

[hanjah]

Napisane przez nikha

Malutkie, malutkie Strasznie to głupie, ale za każdym razem jak widzę takie malutkie ciuszki, to się uśmiecham
Hanjah, mi radzili, żeby nie kupować za dużo ubranek na 56 cm, bo maluchy dość szybko z nich wyrastają.

No ja też o tym słyszałam, dlatego z tych newborn kupię jeszcze body z krótkim rękawkiem (bo urodzi się w czerwcu, niby nie będzie gorąco, ale też trzeba mieć coś lżejszego) i jakieś śpioszki. A resztę już na 0-3 months, na 62cm.

[scoobs]

Napisane przez thebestme82

Co do zakupów w Tesco to ja wczoraj kupiłam elektroniczną nianię. Była przeceniona ze 100 na 49.99. Jestem zadowolona bo ma kamerkę i będę mogła wszystko widzieć co się z mała dzieje podczas snu.

Sprawdzaliscie czy fajnie dziala? My na poczatku z coreczka kupilismy taki, ale juz nie pamietam jakiej firmy i szybko go oddalismy bo nie dalo sie tego ustawic, obraz byl bardzo nie czysty. Moze za duzo fal radiowych w domu, nie wiem. Teraz mamy tylko na glos i jest ok.

[indiria]

Napisane przez hanjah

Byliśmy też w tesco, ale w końcu nie patrzyłam za kosmetykami, skupiłam się raczej na ciuszkach Wszystkie śliczne, ale kupiliśmy trzypak bodziaków z długim rękawem (trzy sztuki za 3 funty). Takie mi się to maleńkie wydaje, choć to newborn, czyli na 56cm.

Tesco ma taką rozmiarówkę w porównaniu do innych firm ich ciuszki są ciut mniejsze, ja z racji tego ich ubranka zabiorę ze sobą do szpitala. No chyba, że młoda postanowi dalej tak szaleńczo się rozrastac jak przez ostatnie trzy tygodnie. Czasem czuję, że lada chwila zabraknie mi skóry na brzuchu i eksploduję.