PM 2010 śluby relacjonują, w stan małżeński szczęśliwie wstępują! cz.14

[sjoanna]

Napisane przez mariiasia

dziekuje na prawdę bardzo chciałabym przyjechać, ale nie wiem jak to będzie. jakby nie bylo kawałek drogi to jest. a ja nawet nikogo w warszawie nie znam, żeby było u kogoś kimnąć czy coś. poza tym byłam tam tylko raz więc jest więcej niż prawdopodobne że sama to bym się zgubiła już na dworcu

Nie śmiej się, nie śmiej!
Na centralnym łatwo się zgubić.

Przynajmniej ja się zgubiłam i wyszłam z Dworca zamiast dotrzeć do kas biletowych - a szłam za znakami
Drugi raz już nie ryzykowałam i zapytałam się o drogę

[BlackAngel]

A mnie się wodo nie zapytasz czy mi pasuję

[woda sodowa]

Napisane przez Aaś

kurde. niby pasuje ale ja na próbną muszę mieć welon a suknie dopiero 17.03 idę wybierać whyyyyyyyyyyyyy?? whyyyy meeee???

Kurka wodna Plan idealny legl w gruzach...

Napisane przez mariiasia

dziekuje na prawdę bardzo chciałabym przyjechać, ale nie wiem jak to będzie. jakby nie bylo kawałek drogi to jest. a ja nawet nikogo w warszawie nie znam, żeby było u kogoś kimnąć czy coś. poza tym byłam tam tylko raz więc jest więcej niż prawdopodobne że sama to bym się zgubiła już na dworcu:ha haha:

Moja siostra ma misje przenocowania nas w swoim studenckim mieszkaniu, wiec jakby co to jakos sie zmiescisz, no ale bez presji, jak nie mozesz to co prawda bedzie mi ciezko, ale jakos to przezyje

[BlackAngel]

Napisane przez woda sodowa

Moja siostra ma misje przenocowania nas w swoim studenckim mieszkaniu, wiec jakby co to jakos sie zmiescisz, no ale bez presji, jak nie mozesz to co prawda bedzie mi ciezko, ale jakos to przezyje

a where twoja sister mieszka

[woda sodowa]

Napisane przez BlackAngel

A mnie się wodo nie zapytasz czy mi pasuję

Mialas byc nastepna, malenka A gdzie ty proponujesz, zebysmy poszly?

[BlackAngel]

Napisane przez woda sodowa

Mialas byc nastepna, malenka A gdzie ty proponujesz, zebysmy poszly?

hmm, hmm można pomyśleć gdzie (powiem Tobie jak wrócę do domu, bo mam nasłuch )
a 13.03 jak najbardziej mi na chwilę obecną odpowiada.. :P

[woda sodowa]

Napisane przez BlackAngel

a where twoja sister mieszka

Loooooooo jezu, ales mnie zabila tym pytaniemBylam pare razy, ale nie wiem gdzie to jest

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez BlackAngel

hmm, hmm można pomyśleć gdzie (powiem Tobie jak wrócę do domu, bo mam nasłuch )
a 13.03 jak najbardziej mi na chwilę obecną odpowiada.. :P

No to jak pasuje, to co sie ze mna droczysz Aha, juz mi napisala na gg, na woli mieszka.

[BlackAngel]

Napisane przez woda sodowa

Loooooooo jezu, ales mnie zabila tym pytaniemBylam pare razy, ale nie wiem gdzie to jest

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------


No to jak pasuje, to co sie ze mna droczysz Aha, juz mi napisala na gg, na woli mieszka.

A bo myślałam, ze może gdzieś koło mnieeeeeeeeeeeeeee
wiem wiem zabiłam Cię!

[mariiasia]

Napisane przez sjoanna

Nie śmiej się, nie śmiej!
Na centralnym łatwo się zgubić.

Przynajmniej ja się zgubiłam i wyszłam z Dworca zamiast dotrzeć do kas biletowych - a szłam za znakami
Drugi raz już nie ryzykowałam i zapytałam się o drogę

a czy można na dworcu wynająć przewodnika

Napisane przez woda sodowa

Kurka wodna Plan idealny legl w gruzach...


Moja siostra ma misje przenocowania nas w swoim studenckim mieszkaniu, wiec jakby co to jakos sie zmiescisz, no ale bez presji, jak nie mozesz to co prawda bedzie mi ciezko, ale jakos to przezyje

och, no nie wiem czy mogę łamać ci serce tak bezlitośnie
już sobie wyobrażam minę tża jak mówię:
"kochanie, 13 marca jadę do warszawy. na panieński. do koleżanki. wiesz, tej z internetu...!":c ojest: ten widok byłby bezcenny!

[BlackAngel]

Napisane przez mariiasia

a czy można na dworcu wynająć przewodnika

och, no nie wiem czy mogę łamać ci serce tak bezlitośnie
już sobie wyobrażam minę tża jak mówię:
"kochanie, 13 marca jadę do warszawy. na panieński. do koleżanki. wiesz, tej z internetu...!":c ojest: ten widok byłby bezcenny!

padnie na zawał, na pewno

dobra, ja się powoli zmywam

[woda sodowa]

Napisane przez BlackAngel

A bo myślałam, ze może gdzieś koło mnieeeeeeeeeeeeeee
wiem wiem zabiłam Cię!

A juz mialam pisac, ze tam chyba obok niej "na wspolnej" kreca (jakos tak kojarze), dobrze, ze mi odpisala gdzie, bo niezla kompromitacja by byla

Napisane przez mariiasia

och, no nie wiem czy mogę łamać ci serce tak bezlitośnie
już sobie wyobrażam minę tża jak mówię:
"kochanie, 13 marca jadę do warszawy. na panieński. do koleżanki. wiesz, tej z internetu...!":c ojest: ten widok byłby bezcenny!

A ja mojemu mowilam, ze gadalysmy o panienskim, a moj na to: moze bys je zaprosila A ja na to, ze juz zaprosilam. Wiem, ze to troche glupio brzmi, ale z niektorymi moimi "prawdziwymi" przyjaciolmi nie gadam tyle co z wami "tymi z internetu"

[mariiasia]

Napisane przez BlackAngel

padnie na zawał, na pewno

dobra, ja się powoli zmywam

wieczorem mu tak powiem i sprawdzę reakcję

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez woda sodowa

A juz mialam pisac, ze tam chyba obok niej "na wspolnej" kreca (jakos tak kojarze), dobrze, ze mi odpisala gdzie, bo niezla kompromitacja by byla


A ja mojemu mowilam, ze gadalysmy o panienskim, a moj na to: moze bys je zaprosila A ja na to, ze juz zaprosilam. Wiem, ze to troche glupio brzmi, ale z niektorymi moimi "prawdziwymi" przyjaciolmi nie gadam tyle co z wami "tymi z internetu"

w wielu przypadkach jest tak samo

[Remmi]

Napisane przez mariiasia

wieczorem mu tak powiem i sprawdzę reakcję

I koniecznie nam tu to zrelacjonuj

[mariiasia]

Napisane przez Remmi

I koniecznie nam tu to zrelacjonuj

[izzie]

A ja jutro idę pierwszy raz do salonu przymierzać kiecki ślubne
i nie możemy znaleść kamerzysty z wolnym terminem na 14.08, za późno się za to zabraliśmy w sumie mi nie zależy, bo ja chciałam fotografa i sobie załatwiłam, a tż chciał kamerę i to on miał załatwić

[mariiasia]

ej halo! gdzie się wszystkie ulotniłyście?

[woda sodowa]

Napisane przez mariiasia

ej halo! gdzie się wszystkie ulotniłyście?

Pewnie prace koncza i dlatego

[Aaś]

Napisane przez sjoanna

Nie śmiej się, nie śmiej!
Na centralnym łatwo się zgubić.

Przynajmniej ja się zgubiłam i wyszłam z Dworca zamiast dotrzeć do kas biletowych - a szłam za znakami
Drugi raz już nie ryzykowałam i zapytałam się o drogę

wy się śmiejcie ale ja jestem warszawianka z dziada (już nie pradzada) a z centralnego odjeżdżałam jakieś 2 razy chyba... i za każdym razem się gubiłam

Napisane przez woda sodowa

A ja mojemu mowilam, ze gadalysmy o panienskim, a moj na to: moze bys je zaprosila A ja na to, ze juz zaprosilam. Wiem, ze to troche glupio brzmi, ale z niektorymi moimi "prawdziwymi" przyjaciolmi nie gadam tyle co z wami "tymi z internetu"

ja o ślubnych sprawach tylko z wami gadam

nie brzmimy jak desperatki nie?

Napisane przez izzie

A ja jutro idę pierwszy raz do salonu przymierzać kiecki ślubne
i nie możemy znaleść kamerzysty z wolnym terminem na 14.08, za późno się za to zabraliśmy w sumie mi nie zależy, bo ja chciałam fotografa i sobie załatwiłam, a tż chciał kamerę i to on miał załatwić

poprosimy o relację z tour de saloon

[woda sodowa]

Napisane przez Aaś

nie brzmimy jak desperatki nie?

Ani trocheJa znam mnostwo internetowych malzenstw, tzn. na necie sie poznali, zakochali, pobrali w realu. Teraz to jak najbardziej normalne jest i nikt sie temu nie dziwi

[mariiasia]

Napisane przez woda sodowa

Pewnie prace koncza i dlatego

uhm to tylko ja tak muszę wysiedzieć do 17

btw po pracy jade z tż do innego jeszcze fotografa (chcecie zerknąć na stronke?), którego fotki najbardziej mnie urzekły tż trochę protestował, bo lenia złapał, ale nie dał się długo prosić

Napisane przez Aaś

wy się śmiejcie ale ja jestem warszawianka z dziada (już nie pradzada) a z centralnego odjeżdżałam jakieś 2 razy chyba... i za każdym razem się gubiłam



ja o ślubnych sprawach tylko z wami gadam

nie brzmimy jak desperatki nie?



poprosimy o relację z tour de saloon

absolutnie nie
ja też piszę tu pewne rzeczy o których nikomu nie mówię. pełna konspiracja

[woda sodowa]

Napisane przez mariiasia

btw po pracy jade z tż do innego jeszcze fotografa (chcecie zerknąć na stronke?), którego fotki najbardziej mnie urzekły tż trochę protestował, bo lenia złapał, ale nie dał się długo prosić

Dawaj

[lain]

Napisane przez woda sodowa

To twoja babcia musi byc w niezlej formie, moja to ledwo chodzi, a o wsadzaniu glowy w szpare pod drzwiami to sobie tylko pomarzyc moze Co do gumowego ucha, to mielismy kiedys na wsi taka babcie plotkare, ktora wszyscy teleexpres nazywali

TZ ma na parterze taka sasiadke plotkare-obczajare zastanawiam sie czasem po co im ochrona na osiedlu jak jest ona wystarczy podjechac autem pod blok i juz widac ruszajaca sie zaslone i zaraz ona sie pojawia i patrzy i jeszcze kontroluje ochrone czy chodza na obchody tak czesto jak trzeba. jeden gosciu przez nia polecial...

Napisane przez Aaś

wy się śmiejcie ale ja jestem warszawianka z dziada (już nie pradzada) a z centralnego odjeżdżałam jakieś 2 razy chyba... i za każdym razem się gubiłam

oo to ja chyba jestem dobra w 'grach terenowych na orientacje', bo kilka razy przyjezdzalam pociagiem do siostry do Wawki i nigdy sie jeszcze nie zgubilam wrecz przeciwnie - zawsze prosto do celu
w sierpniu czeka mnie za to spotkanie z Okeciem. jeszcze mnie tam nie bylo, ale moze tez damy rade

Napisane przez woda sodowa

Ani trocheJa znam mnostwo internetowych malzenstw, tzn. na necie sie poznali, zakochali, pobrali w realu. Teraz to jak najbardziej normalne jest i nikt sie temu nie dziwi

ha wlasnie znajomi, z ktorymi dzis wyskakujemy na pizze i piwko poznali sie na necie a w pazdzierniku biora slub

a ja wlasnie wstalam cos mnie scielo z nog i sobie z kiciami pospalismy pod kocykiem

[sjoanna]

Napisane przez mariiasia

też piszę tu pewne rzeczy o których nikomu nie mówię. pełna konspiracja

Mój TŻ podejrzewa że my tutaj jakąś akcję wywrotową planujemy. Ewentualnie mamy zamiar podbić świat.
Bo przecież przygotowanie ślubu i rozmawianie o nim tyle czasu nie wymaga

[mariiasia]

Napisane przez sjoanna

Mój TŻ podejrzewa że my tutaj jakąś akcję wywrotową planujemy. Ewentualnie mamy zamiar podbić świat.
Bo przecież przygotowanie ślubu i rozmawianie o nim tyle czasu nie wymaga

coś a'la pinky i mózg

[Aaś]

Napisane przez lain

oo to ja chyba jestem dobra w 'grach terenowych na orientacje', bo kilka razy przyjezdzalam pociagiem do siostry do Wawki i nigdy sie jeszcze nie zgubilam wrecz przeciwnie - zawsze prosto do celu
w sierpniu czeka mnie za to spotkanie z Okeciem. jeszcze mnie tam nie bylo, ale moze tez damy rade

okęcie to pikuś. szczególnie ten nowy terminal. full wypas

Napisane przez sjoanna

Mój TŻ podejrzewa że my tutaj jakąś akcję wywrotową planujemy. Ewentualnie mamy zamiar podbić świat.
Bo przecież przygotowanie ślubu i rozmawianie o nim tyle czasu nie wymaga

jak to nie?

[sjoanna]

Napisane przez lain

oo to ja chyba jestem dobra w 'grach terenowych na orientacje', bo kilka razy przyjezdzalam pociagiem do siostry do Wawki i nigdy sie jeszcze nie zgubilam wrecz przeciwnie - zawsze prosto do celu
w sierpniu czeka mnie za to spotkanie z Okeciem. jeszcze mnie tam nie bylo, ale moze tez damy rade

Ja też mam dobrą orientację w terenie. Ale na centralnym zrobiłam ten błąd że zaufałam znakom i napisom. No i pod ziemią byłam
Nie mogłam się na słońce i gwiazdy kierować
Okęcie to mały pikuś. Ja kiedyś z TŻ autobusem z centralnego na Okęcie jechałam i bez przygód wsadziłam go do samolotu.
Topografię lotnisk w Warszawie, Krakowie i Katowicach mam opanowaną.

Aaś - według niego oczywiście wszystko można załatwić w 3, 4 miesiące No i trochę zazdrosny jest kiedy na wizażu siedzę

[lain]

Napisane przez Aaś

okęcie to pikuś. szczególnie ten nowy terminal. full wypas

nie no do Heathrow jeszcze 'troche' mu brakuje wiec mysle, ze damy rade

Napisane przez sjoanna

Topografię lotnisk w Warszawie, Krakowie i Katowicach mam opanowaną.

ja mam opanowany Kraków i Katowice zostalo to nieszczesne Okecie, ale jak mowicie, ze luzik to luuuuzik

[madziulka_]

Napisane przez Ellin_ak

ja zastanawiam się nad prezentem dla gości weselnych...czy cos robicie?

U Nas będą czekoladki przy talerzyku(możliwe że z naszą fotą), na odchodne pudełeczko ciast i wódka dla wybranych(z naszym zdjęciem).

Napisane przez La Monica

Witam wszystkie przyszłe Panny Młode
Kiedyś pisałam w poprzednim wątku i ustaliliśmy już z TŻtem datę ślubu na 26 czerwca
Już nie mogę się doczekać! Tym bardziej, że już tak długo ze sobą jesteśmy.
Pozdrawiam!

O!
Kolejna Panna z 26.06

Napisane przez mariiasia

a ja lubię kawę, tylko piję taką delikatną i herbatkę earl grey uwielbiam

Ja też lubię kawę
Wiele z Was pisało że nie lubi kawy.
Muszę Wam powiedzieć że chyba piłyście źle przygotowaną kawę.
Ponieważ dobrze zaparzona, np.z expressu ciśnieniowego-jest pychaaaaa
Ja piję tylko ze spienionym mlekiem i odrobiną cukru- proponuje spróbować.Wg. mnie dzięki temu kawa jest delikatniejsza i pyszna
U siebie w domku pijemy z TŻ kawę z Senseo i jest

Napisane przez caprica6

Witaj

PMki myslalyscie juz co wlozycie w noc poslubna? http://www.intymna.pl/c41,548,0,0,0,...y_noc-poslubna

Ja już szukałam cosik, ale
I szukam dalej

Napisane przez Aaś

Dziewczyny mam zagwostkę.

Potrzebuję zrobić próbną fryzurę (cóż za zaskoczenie ) no ale chciałabym ją zrobić na jakąś okazję a nie tylko pooglądać, pozachwycać się, cyknąć zdjęcie i umyć głowę. Tylko że w tym roku mam tylko dwa wesela jedno tydzień przed nami (za późno) a drugie 1 maja (moja fryzjerka wyjeżdża na majówkę)

Kiedy byście zrobiły fryza? 30 kwietnia z nadzieją że może przetrwa do następnego dnia czy w zupełnie inny dzień "bez okazji"?
Głupie trochę to pytanie ale już sama nie wiem...

Ja robię fryzurę próbną końcem marca, bez żadnej okazji
Noo chyba że okazją można nazwać I mierzenie sukni
Poza tym sprawdzę jej trwałość i zdecyduje czy zostawiam tą fryzjerkę czy szukam innej.
Mam głęboką nadzieję że I fryzura próbna będzie strzałem w 10

[justys1358]

Napisane przez anesh_

Ja Cię kojarzę.
To Ty w DDTVN byłas?

[lain]

Napisane przez madziulka_

Muszę Wam powiedzieć że chyba piłyście źle przygotowaną kawę.
Ponieważ dobrze zaparzona, np.z expressu ciśnieniowego-jest pychaaaaa
Ja piję tylko ze spienionym mlekiem i odrobiną cukru- proponuje spróbować.Wg. mnie dzięki temu kawa jest delikatniejsza i pyszna
U siebie w domku pijemy z TŻ kawę z Senseo i jest

ja w domu robie TZowi Lavazze z ekspresu cisnieniowego (Saeco). i sama bym tego nie wypila kawa to kawa. w surowym stanie powoduje u mnie bol zoladka i takie ble
no chyba ze ktos by mi z niej zrobil pyszna kawke z lodami, bita smietana i czekolada to juz co innego, bo slodkie i kawe czuc tylko odrobine traktuje to bardziej jako deser niz kawe no i na codzien sie czyms takim nie racze (bo niechybnie osiagnelabym rozmiary szafy trojki )