niedorzeczne opinie na temat seksu, antykoncepcji itp.

[Margot45]

Wracajac do tematu głupoty: Na SOR przywieźli nastolatkę, która wkładała sobie do pochwy tampony nasączone alkoholem. Ponoć o takim patencie przeczytała w jednej z gazetek dla młodzieży.

To jest cytat z bloga jednego medyka, świetnie facet pisze i tak mi sie w oczy rzuciło. Ciekawe, co panienka chciała przez to osiagnąć?

BTW mój gin też mnie parę razy spytał, czy nie mam zamiaru sie rozmnozyć, bo to juz czas najwyzszy - powiedziałam wprost, ze nie i od tej pory nie wraca do tematu. No, ale to w ogóle sensowny gosć jest.

[Srebrnousta]

Napisane przez hihi

Ja się na takich wątkach, droga srebrnousta juz nie udzielam, bo jak widziałam dyskusję o tej pigułce "PO" to mnie nerw strzelał i uznałam, że nie ma sensu pisac tam, bo tylko sie bardziej zdenerwuje...

W sumie racja.
Zresztą odniosłam wrażenie, że założycielka tego wątku pomyliła nazwy. Powinno robię wszystko, żeby nie zdobyć pigułki po, ale proszę nie wjeżdżajcie na mnie .

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez Margot45

Wracajac do tematu głupoty: Na SOR przywieźli nastolatkę, która wkładała sobie do pochwy tampony nasączone alkoholem. Ponoć o takim patencie przeczytała w jednej z gazetek dla młodzieży.

To jest cytat z bloga jednego medyka, świetnie facet pisze i tak mi sie w oczy rzuciło. Ciekawe, co panienka chciała przez to osiagnąć?

Jak to co? Haj, ale najwyraźniej pomyliła pochwę z odbytem.
Ewentualnie chciała się zdezynfekować...

[Hosenka*]

Napisane przez vadi

mój plan walentynkowy to niestety barszcz czerwony

Mnie tak w tamtym roku "dopadło" dokładnie wieczorem 14.02 Nie ma to jak bolący brzuch i czerwony okres w tak romantyczne "swięto".

Tym razam moja macica wczoraj wydała ostatnie marne krwawe łzy

[Srebrnousta]

Napisane przez Hosenka*

Mnie tak w tamtym roku "dopadło" dokładnie wieczorem 14.02 Nie ma to jak bolący brzuch i czerwony okres w tak romantyczne "swięto".

Ja też swojemu będę musiała podać czerwoną polewkę. Mam tylko nadzieję, że w Kupalnockę mnie to nie dopadnie.

[hihi]

Napisane przez Margot45

Wracajac do tematu głupoty: Na SOR przywieźli nastolatkę, która wkładała sobie do pochwy tampony nasączone alkoholem. Ponoć o takim patencie przeczytała w jednej z gazetek dla młodzieży.

To jest cytat z bloga jednego medyka, świetnie facet pisze i tak mi sie w oczy rzuciło. Ciekawe, co panienka chciała przez to osiagnąć?

BTW mój gin też mnie parę razy spytał, czy nie mam zamiaru sie rozmnozyć, bo to juz czas najwyzszy - powiedziałam wprost, ze nie i od tej pory nie wraca do tematu. No, ale to w ogóle sensowny gosć jest.

No bo przecież wiadomo, że alkohol się wchłania przez sluzówki i można się "upić" szybko, tanio i skutecznie właśnie przez wkładanie sobie tamponów w odbyt lub pochwę.

Napisane przez Hosenka*

Mnie tak w tamtym roku "dopadło" dokładnie wieczorem 14.02 Nie ma to jak bolący brzuch i czerwony okres w tak romantyczne "swięto".

Tym razam moja macica wczoraj wydała ostatnie marne krwawe łzy

No to idealnie! czerwony okres w czerwone święto Bo walentynki sa najczerwieńszym świętem chyba

[Kira87]

A propos najlepszego i jedynego słusznego czasu na pierwsze dziecko - wieczorem zeskanuję Wam kilka stron pewnej starej książki kucharskiej - "Poradnik Gospodyni", czy jakoś tak.

Ciekawe informacje tam są. O antykoncepcji słów kilka również się znalazło.




Edit: albo jutro, bo mój luby przyjeżdża niebawem...

[ukrycior]

Napisane przez hihi

No ja rozpustna, okropna, niedobra, w wieku 25lat nie mam jeszcze ani jednego nawet w planach, a co dopiero w drodze Jaka ze mnie wstręciucha!

Hihaczu. Ja za 8 dni kończę trzydziechę, nie mam zamiaru się rozmnażać, a dziecko w drodze, ale nie rodnej. Udręka ginekologów, ale na szczęście moja pani gin normalna jest zupełnie. I choć należy do tych raczej namawiających, założyła spiralkę i miła jest.

U mnie też czerwona polewka się szykuje na niedzielę. Cycki mam ja dwie bolące skały do podłogi!

[Aivilo]

Dzięki Bogu, mnie karmazynowy przypływ na Walentynki ominie.
Chociaz nawet jakby był, to nam to nie przeszkadza - oboje z TŻ lubimy polować na czerwony październik

[Hosenka*]

Napisane przez Hosenka*

Tym razam moja macica wczoraj wydała ostatnie marne krwawe łzy

Hmmm ... tylko czy czerwony pas który mam zamiar założyć nie będzie znakiem dla TŻ że jednak macica płacze dalej?

[Kira87]

Napisane przez Aivilo

Dzięki Bogu, mnie karmazynowy przypływ na Walentynki ominie.
Chociaz nawet jakby był, to nam to nie przeszkadza - oboje z TŻ lubimy polować na czerwony październik

[hihi]

Napisane przez ukrycior

Hihaczu. Ja za 8 dni kończę trzydziechę, nie mam zamiaru się rozmnażać, a dziecko w drodze, ale nie rodnej. Udręka ginekologów, ale na szczęście moja pani gin normalna jest zupełnie. I choć należy do tych raczej namawiających, założyła spiralkę i miła jest.

U mnie też czerwona polewka się szykuje na niedzielę. Cycki mam ja dwie bolące skały do podłogi!

A wiem Kochana, wiem i trzymam za Wasze dziecko kciuki niezmiennie od miesięcy (matko, najdłuższa ciąża o jakiej słyszałam w przypadku ludzi to by była normalnie).

Ja narazie lecę na tabsach i póki co mi to wystarcza, choć, jak pewnie wiesz, planuje w ciągu najbliższych kilku lat skoczyc do Czech, czy gdzieś

[Srebrnousta]

Napisane przez Aivilo

Dzięki Bogu, mnie karmazynowy przypływ na Walentynki ominie.
Chociaz nawet jakby był, to nam to nie przeszkadza - oboje z TŻ lubimy polować na czerwony październik

Całość brzmi... - tak, właśnie tak

Napisane przez Hosenka*

Hmmm ... tylko czy czerwony pas który mam zamiar założyć nie będzie znakiem dla TŻ że jednak macica płacze dalej?

Jeśli Twój należy do tych bardziej domyślnych i zorientowanych w TYCH sprawach, to na Twoim miejscu bym uważała. Tylko, brońcie bogowie!, nie zakładaj brązowego

[ukrycior]

Napisane przez hihi

A wiem Kochana, wiem i trzymam za Wasze dziecko kciuki niezmiennie od miesięcy (matko, najdłuższa ciąża o jakiej słyszałam w przypadku ludzi to by była normalnie).

Ja narazie lecę na tabsach i póki co mi to wystarcza, choć, jak pewnie wiesz, planuje w ciągu najbliższych kilku lat skoczyc do Czech, czy gdzieś

Jak skoczysz to daj znać. Na razie dobrze mi z wkładką, ale nigdy nic nie wiadomo, jak będzie z wymianą.

[Hosenka*]

Napisane przez Srebrnousta

Całość brzmi... - tak, właśnie tak

Jeśli Twój należy do tych bardziej domyślnych i zorientowanych w TYCH sprawach, to na Twoim miejscu bym uważała. Tylko, brońcie bogowie!, nie zakładaj brązowego

Kwestia tego, że TŻ nie wie że już po Tak to jest, jak o poniedziałku myśli tylko o mieszkaniu które wynajął i je remontuje a moje miejsce zaniedbuje (jaki rym ). Myśli, że co? odwiezie rano do pracy, po pracy do domu i to mi wystarczy na cały tydzień? <foch>

Brązowego nie mam, ale mam jeszcze czarny (pomyśli, że się węgla <takiego z apteki> najadłam bo mam problemy z żołądkiem i tez nie będzie ryzykował )

[neitka]

Napisane przez Srebrnousta

A potem wspólne poszukiwania prezentu walentynkowego w grocie... Szykuje się romantyczny wieczór

ło Jezus, ale ja mu kupiłam koszulę!!

[Margot45]

Napisane przez neitka

ło Jezus, ale ja mu kupiłam koszulę!!

W jakim kolorze...?

[Hosenka*]

Napisane przez neitka

ło Jezus, ale ja mu kupiłam koszulę!!

Spoko, spoko - JAKOŚ upchniesz

Mój prezent w 1/3 i tak wyląduje w grocie Bo ta 1/3 to ciasto .... ups ... czekoladowe

[neitka]

Napisane przez Margot45

W jakim kolorze...?

zielona

Napisane przez Hosenka*

Spoko, spoko - JAKOŚ upchniesz

Mój prezent w 1/3 i tak wyląduje w grocie Bo ta 1/3 to ciasto .... ups ... czekoladowe

A guziki?? A nawet jak dam radę, a jemu się jednak odcień nie spodoba, to w ciągu 30 dni do zwrotu

[hihi]

Jesteście okropne. Siedzę przez komputerem i parskam smiechem jak jakas psychiczna

[alive]

Napisane przez Margot45

Wracajac do tematu głupoty: Na SOR przywieźli nastolatkę, która wkładała sobie do pochwy tampony nasączone alkoholem. Ponoć o takim patencie przeczytała w jednej z gazetek dla młodzieży.

To jest cytat z bloga jednego medyka, świetnie facet pisze i tak mi sie w oczy rzuciło. Ciekawe, co panienka chciała przez to osiagnąć?

BTW mój gin też mnie parę razy spytał, czy nie mam zamiaru sie rozmnozyć, bo to juz czas najwyzszy - powiedziałam wprost, ze nie i od tej pory nie wraca do tematu. No, ale to w ogóle sensowny gosć jest.

haha !! ta nieskończona wyobraźnia ) ja słyszałam , że przykładając nasączoną alkoholem watę do pępka albo do odbytu można ' się upić ' może pomieszało się jej coś i nie tam wciskała ;p

[Margot45]

Napisane przez alive

haha !! ta nieskończona wyobraźnia ) ja słyszałam , że przykładając nasączoną alkoholem watę do pępka albo do odbytu można ' się upić ' może pomieszało się jej coś i nie tam wciskała ;p

Skoro do pępka to czemu nie do ucha, na przykład? Przynajmniej ma dziurkę....

[Aivilo]

Do nosa jeszcze

[vadi]

Napisane przez Hosenka*

Spoko, spoko - JAKOŚ upchniesz

lepiej koszulę, niż np. skrznkę z narzędziami xD

[mikia20]

Kilka znalezionmych na temat masturbacji...

Witam serdecznie,
przez ostatnie dwa lata często się onanizowałem. Oglądałem także sporadycznie pornografię. Ostatnio pojawiły się u mnie dolegliwości związane z sercem. Mam skaczące ciśnienie, nerwicę serca itd. Przestałem się onanizować, ale pojawiły się spore napięcia emocjonalne, lęki itd. Jak myślicie, te dolegliwości to wina onanizmu?

Next

Abstynencja a giętkość nóg (tytuł tematu), Czy masturbacja ma jakiś wpływ na nogi?

Kolejny problem

Witam mam 18 lat,masturbuje sie od ponad 1 roku i mam nastepujacy problem:chodzi o to ze moj napletek nie oslania zoledzia jest za nim(poprostu nie nachodzi na niego) gdy go nasowam na zaledzia on zsowa sie z niego co mam robic?? prosze o pomoc..nie wiem moze sprobowac odstawic masturbacje(chociaz wiem ze bedzie ciezko bo juz probowalem) i wowczas moze skora sama powroci do wlasciwego ksztaltu...


A to? OMG?

czesto sie masturbowalem...niestety w koncu przedobrzylem i zlapalem zapalenie jadra. Ból nie do wytrzymiania ( w koncu to najbardziej unerwione miejsce ) No i lezalem w szpiutalu 6 dni...przeszlo mi jedno jadro, zaczelo sie drugie. Po wyleczniu obydwoch juz nie szedlem na kotnrole..... Od jakiegos czasu jedno jadro wydawalo mi sie mniejsze...olewałem...wcz oraj sie przestrzaszyłem bo przemyslalem kilka rzeczy. Dzis pojechalem do lekarza...co sie okazalo ? Zanik jadra.... Dal jakies leki zeby to zatrzymac, ale i tak juz jest uszkodzone jedno...wiec praktycznie mam jedno -.-....Albo bede zdrowy i jedno bedzie dzialac drugie nie(albo troche) albo jedno bedzie dzialac drugie w ogole.............

Forum jakie znalazłam jest istna kopalnią...

Czy masturbując się xx lat można potem mieć dzieci?


czy jest jakis zwiazek miedzy masturbacja a podkrążonymi oczami? Bo niestety mam problem z masturbacja ;/ robie to bynajmniej za czesto, i doskwiera mi jeszcze inny problem, mam wiecznie podkrazone oczy, nie wiem czy to wynik masturbacji czy czegos innego.

czy to, ze od prawie 10 lat masturbuje sie moze miec wplyw na zdrowie, czy nawet zycie mojego dziecka ??? czy jakies wrodzone wady genetyczne moga sie z tym wiazac?? blagam o odpowiedz.. jezeli ktos, kto zaczyna dopiero z masturbacja, a czyta ten temat.. nie masturbuj sie.. !!! nic Ci to nie da, a moze zrujnowac cale zycie..

No... kolejne

Niedługo będę miał 18 lat, masturbuję się od 2 (próbowałem z tym walczyć). Na na napletku mam takie malutkie białe pryszcze, czy grudki (kiedyś na to nie zwracałem uwagi). Mimo że się myję codziennie zdarza się że mój penis ma nieprzyjemny zapach - przy czym nic mnie nie swędzie, szczypie czy drapie - nie ma też żadnego dziwnego śluzu... Nie mam pojęcia skąd to może się brać, co jest przyczyną.

Od jakiś dwóch lat gdy się wypróżniam i np. stękam samoistnie leci mi mocz. Nie wiem czy to jest związane z jakimś uciskiem na pęcherz czy co, ale tak po prostu jest


I odpowiedź...
Z Twoim zdrowiem jest wszystko w porządku. Przestań się masturbować, to będzie jeszcze lepiej

[Srebrnousta]

Napisane przez mikia20

jezeli ktos, kto zaczyna dopiero z masturbacja, a czyta ten temat.. nie masturbuj sie.. !!! nic Ci to nie da, a moze zrujnowac cale zycie..

Genialny fragment
Btw, teraz przynajmniej wiem, dlaczego mam wiecznie podkrążone oczy...

[invisible_01]

Napisane przez mikia20

Niedługo będę miał 18 lat, masturbuję się od 2 (próbowałem z tym walczyć).

ich wyznania są prawie jak na mytyngach dla alkoholików "Mam na imię Anna, masturbuję się od 2 lat, nie mogę z tym skończyć... Pomóżcie mi zwalczyć ten nałóg!". A cala grupa odpowiada: "Dzień dobry Aniu"

[mikia20]

"Rozpoznano u mnie stulejke i prawdopodobnie bede obrzezany całkowicie
Jest tu ktos kto jest po takim zabiegu ?
Da sie onanizowac bez napletka ?"


Znam kogoś kto jest obrzezany... i nie ma z tym problemu

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

"Od kilku miesięcy mam stan podgorączkowy 37,4 stopnie, temperatura wprawdzie nie zwala z nóg ale skutecznie utrudnia życie. Nic mi się nie chce, mam zimne poty itp., robiłem oczywiście badania, które nic nie wykazały lekarze nie wiedzą co mi jest. Mam też problem z masturbacją.

A teraz do rzeczy. Czy masturbacja może być powodem tego że ciągle mam podwyższoną temperaturę, czy ma ona na to jakiś wpływ?"


...

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

słyszałem opinie że od walenia konia można wyłysieć? czy ktoś wie coś na ten temat?
odp.1 a ja slyszalem, ze te wlosy, ktore zniknaz glowy, to wyrosna ci miedzy palcami... (ironia)
odp.2 śmiej się śmiej tylko żebyś nie płkał jak zaczną ci wypadać


---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Czy onanizm przyspiesza kobiecie miesiączkę?

[Srebrnousta]

Napisane przez invisible_01

ich wyznania są prawie jak na mytyngach dla alkoholików "Mam na imię Anna, masturbuję się od 2 lat, nie mogę z tym skończyć... Pomóżcie mi zwalczyć ten nałóg!". A cala grupa odpowiada: "Dzień dobry Aniu"

Mnie Ania kojarzy się raczej z Cześć, jestem Ania, mam 12 lat.
Cześć Aniu, jestem Wojtek i też mam 12 lat. - no, jakoś tak

Napisane przez mikia20

"Od kilku miesięcy mam stan podgorączkowy 37,4 stopnie, temperatura wprawdzie nie zwala z nóg ale skutecznie utrudnia życie. Nic mi się nie chce, mam zimne poty itp., robiłem oczywiście badania, które nic nie wykazały lekarze nie wiedzą co mi jest. Mam też problem z masturbacją.

A teraz do rzeczy. Czy masturbacja może być powodem tego że ciągle mam podwyższoną temperaturę, czy ma ona na to jakiś wpływ?"


...


słyszałem opinie że od walenia konia można wyłysieć? czy ktoś wie coś na ten temat?
odp.1 a ja slyszalem, ze te wlosy, ktore zniknaz glowy, to wyrosna ci miedzy palcami... (ironia)
odp.2 śmiej się śmiej tylko żebyś nie płkał jak zaczną ci wypadać

Kiedyś też miałam stan podgorączkowy przez kilka tygodni... Mhm... A masturbacja wpływa też na bóle głowy czy nie?

Kiedyś czytałam, że bodajże w średniowieczu po włosach między palcami rozpoznawano onanistów

[mikia20]

boje się że ta masturbacja mogła wpłynąc na jakąś chorobe, że moge być bezpłodny, albo ze przez masturbacje skończyły mi się plemniki wiem ze może to głupie no ale różne mam schizy i boje się że mogły sie skończyć plemniki:/ albo jakoś przez masturbacje obniżyła sie ich żywotność ablo co innego jakas choroba Nie wiem co myślec o tym. Prosze o odpowiedz

Skąd schiza że od masturbacji jest się niepłodnym?
Przecież 99,99 % facetów musiałoby byc kompletnie bezpłodnych...

[melodyP]

Napisane przez Srebrnousta

Scio, nie dziwię się, żeś zazdrosna. W końcu na tym forum udziela się stado staruszek, które tylko czyha na młode, jędrne i przeżywające orgazm dwudziestki

oo nie to ja uciekam

Napisane przez Polly_

dziewczyny...ale o co chodzi z tym wciąganiem fety? oświećcie mnie.....bo feta to mi sie tylko z serem feta kojarzy

też tak pomyślałam
siedzę i się zastanawiam czy serek feta ma jakieś właściwości odchudzające i dlaczego go wciąga, a nie je

Napisane przez zagubiona89r

W 1 filmiku podobało mi się podejście jednej babki. Tej od dziureczki i kranika. Jasne, że dziwne nazewnictwo, ale dziecko zrozumie. Może dziwna jestem, ale bardzo się mi podobało jej rozrysowanie i tłumaczenie. Dziecku coś takiego spokojnie wystarczy.

mi też się to podobało
lepsze to niż wykręcanie się i mówienie, ze w ciążę zachodzi się od pocałunku czy przytulenia

Napisane przez mikia20

Kilka znalezionmych na temat masturbacji...

Witam serdecznie,
przez ostatnie dwa lata często się onanizowałem. Oglądałem także sporadycznie pornografię. Ostatnio pojawiły się u mnie dolegliwości związane z sercem. Mam skaczące ciśnienie, nerwicę serca itd. Przestałem się onanizować, ale pojawiły się spore napięcia emocjonalne, lęki itd. Jak myślicie, te dolegliwości to wina onanizmu?

Next

Abstynencja a giętkość nóg (tytuł tematu), Czy masturbacja ma jakiś wpływ na nogi?

Kolejny problem

Witam mam 18 lat,masturbuje sie od ponad 1 roku i mam nastepujacy problem:chodzi o to ze moj napletek nie oslania zoledzia jest za nim(poprostu nie nachodzi na niego) gdy go nasowam na zaledzia on zsowa sie z niego co mam robic?? prosze o pomoc..nie wiem moze sprobowac odstawic masturbacje(chociaz wiem ze bedzie ciezko bo juz probowalem) i wowczas moze skora sama powroci do wlasciwego ksztaltu...


A to? OMG?

czesto sie masturbowalem...niestety w koncu przedobrzylem i zlapalem zapalenie jadra. Ból nie do wytrzymiania ( w koncu to najbardziej unerwione miejsce ) No i lezalem w szpiutalu 6 dni...przeszlo mi jedno jadro, zaczelo sie drugie. Po wyleczniu obydwoch juz nie szedlem na kotnrole..... Od jakiegos czasu jedno jadro wydawalo mi sie mniejsze...olewałem...wcz oraj sie przestrzaszyłem bo przemyslalem kilka rzeczy. Dzis pojechalem do lekarza...co sie okazalo ? Zanik jadra.... Dal jakies leki zeby to zatrzymac, ale i tak juz jest uszkodzone jedno...wiec praktycznie mam jedno -.-....Albo bede zdrowy i jedno bedzie dzialac drugie nie(albo troche) albo jedno bedzie dzialac drugie w ogole.............

Forum jakie znalazłam jest istna kopalnią...

Czy masturbując się xx lat można potem mieć dzieci?


czy jest jakis zwiazek miedzy masturbacja a podkrążonymi oczami? Bo niestety mam problem z masturbacja ;/ robie to bynajmniej za czesto, i doskwiera mi jeszcze inny problem, mam wiecznie podkrazone oczy, nie wiem czy to wynik masturbacji czy czegos innego.

czy to, ze od prawie 10 lat masturbuje sie moze miec wplyw na zdrowie, czy nawet zycie mojego dziecka ??? czy jakies wrodzone wady genetyczne moga sie z tym wiazac?? blagam o odpowiedz.. jezeli ktos, kto zaczyna dopiero z masturbacja, a czyta ten temat.. nie masturbuj sie.. !!! nic Ci to nie da, a moze zrujnowac cale zycie..

No... kolejne

Niedługo będę miał 18 lat, masturbuję się od 2 (próbowałem z tym walczyć). Na na napletku mam takie malutkie białe pryszcze, czy grudki (kiedyś na to nie zwracałem uwagi). Mimo że się myję codziennie zdarza się że mój penis ma nieprzyjemny zapach - przy czym nic mnie nie swędzie, szczypie czy drapie - nie ma też żadnego dziwnego śluzu... Nie mam pojęcia skąd to może się brać, co jest przyczyną.

Od jakiś dwóch lat gdy się wypróżniam i np. stękam samoistnie leci mi mocz. Nie wiem czy to jest związane z jakimś uciskiem na pęcherz czy co, ale tak po prostu jest


I odpowiedź...
Z Twoim zdrowiem jest wszystko w porządku. Przestań się masturbować, to będzie jeszcze lepiej

to ja chodze całe życie po lekarzach dopytuję się czy nie da się coś zrobić z moimi workami na kartofle pod oczami, a dopiero teraz wiem od czego to
tak swoja drogą faceci chyba wszystko potrafią połączyć z masturbacją, czekam na posty typu
,,cześć mam problem z moim młodszym rodzeństwem, nie dogadujemy się, czy moze mieć to coś wspólnego z masturbacją?"